W śnie widzę spisujących policjantów, mignęła twarz kościelnego. Zerwałem się, wykąpałem, ale mam nie iść na Mszę św. poranną...posłuchałem, bo nie znam przebiegu dnia.

   Człowiek zaraz myśli o złych rzeczach, ale w snach wielu było ostrzeganych...sam św. Józef miał zabrać Dzieciątko i uciekać do Egiptu. Zło było i będzie na ziemi aż do ponownego przyjścia Pana naszego.

   Przykro, bo wczoraj prof. Tomasz Nałęcz mówił, że PiS  to chora tkanka w człowieku, którą powinno się usunąć. Wprost nie chce się wierzyć, że to wychodzi z ust człowieka wykształconego, polityka, przedstawiciela prezydenta mojej ojczyzny. Przecież on reprezentuje wszystkich, a nie PO.

    Dzisiaj dokonano napadu na biuro „PiS-u”...jedną osobę zastrzelono, a drugiej poderżnięto gardło. Mord polityczny. To wynik siania nienawiści. Moja refleksja jest zgodna z odczuciami Jarosława Kaczyńskiego, ale sięga dalej, bo każde złorzeczenie przyciąga złe duchy, a nawet służby innych państw. To także  efekt walki z krzyżem. Posłuchaj przez chwilkę: Stefana Niesiołowskiego, marszałka Sejmu RP...Czumy, który stwierdza, że PiS ma satysfakcję z tej zbrodni i wykorzystuje ją do swoich kabotyńskich wystąpień! Dodaj do tego Janusza Palikota jawnie wzywającego do przestępstwa...

   Idę na Mszę św., a pod samym kościołem usłyszałem dziwny huk. Sprawił to motocyklista uderzając na przejściu dla pieszych w moją pacjentkę. Z oddali ujrzałem skulone ciało oraz powalonego na chodniku kierowcę. Dobrze, że nikt nie szedł w tym czasie.

  Trwałem przy zranionej aż do przyjazdu karetki. Ból zalał serce, bo to ciężki uraz głowy z krwotokiem. Zapomniałem wezwać kapłana, a w nocy śnił się z olejami świętymi w ręku.

   Smutno, bo wielkie kłopoty ma młody człowiek, a schorowana doznała ciężkiego uszkodzenia ciała.  Przyjechała policja ze snu, a nawet zobaczyłem kościelnego. Z tego powodu spóźniłem się na Mszę św. i byłem nieobecny z powodu rozdrażnienia. Całe przeżycie to modlitwa różańcowa w której maleńki chłopczyk pięknie klęczał i mówił „Zdrowaś Maryjo”.

    Następnego dnia sytuacja powtórzy się.  „Wstań”! „Włącz telewizor”! Dziwne polecenie Anioła Stróża. Z  tv płynie relacja z posiedzenia połączonych komisji sejmowych dotyczące agresji, gróźb karalnych, zachowań nawołujących do różnych przestępstw w tym zabójstw. Padają przykłady wpisów internetowych, treści piosenek (nawoływanie do zabójstwa Kaczyńskiego), pełne jadu wypowiedzi posłów.

    W moich myślach głupi serial „W11”, TVN oraz ‘Super Stacja”, gdzie nienawiść do ludzi prawych i wierzących  w Boga jest porażająca. Za tymi ludźmi stoją całe armie demonów. Wierzysz lub nie, ale wszystkiego dowiesz się po śmierci. 

    Podżeganie do przestępstwa jest wielkim złem, którego rozmiarów nie widzimy. Oto pan Mazur nie chce zeznawać w sprawie o  zamordowanie generała Papały. Nie ujęto głównych podżegaczy zamordowania ks. Jerzego Popiełuszki. Dalej szuka się zleceniodawców zamordowania syna Olewników.

   Pomyśl o płatnych mordercach, egzekutorach mafii, wprawionych w „powodowaniu samobójstw” w więzieniach, terrorystach islamskich. Właśnie w  ONZ premier Iranu oskarża USA, że spowodowały atak na WTC, aby wywołać wojnę. A kto podżega Koreę Północną?

    Co ma z tym młody kierowca? Ma i to wiele, bo wszędzie szerzy się kult ciała i popisywanie się, które w szczególny sposób reprezentują motocykliści...                                                          APEL