Idę na spotkanie z Jezusem odmawiając koronkę do  miłosierdzia Bożego. Lubię usiąść w przedsionku kościoła naprzeciwko krzyża. Poprawiłem jego ustawienie, a wzrok zatrzymał gwóźdź w stopach Pana.

    Przykro, bo po czasie pojawił się mój „opiekun”, a później nonszalancko podszedł do Komunii św.! „Panie wybacz, bo nie wiedza, co czynią”. Na rozkaz musisz codziennie chodzić na Mszę św. i udawać wiernego. To ohyda w Oczach Pana. 

     „Dzieci, nie dajcie się zwodzić nikomu; kto postępuje sprawiedliwie, jest sprawiedliwy, tak jak On jest sprawiedliwy. Kto grzeszy, jest dzieckiem diabła, ponieważ diabeł trwa w grzechu od początku. (...) Każdy, kto narodził się z Boga, nie grzeszy, (...) Dzięki temu można rozpoznać dzieci Boga i dzieci diabła”. 1J3, 7-10

    Mój imiennik Andrzej stał z bratem Szymonem obok Jana Chrzciciela, który wskazał im na Jezusa: "Oto Baranek Boży". Po usłyszeniu tego poszli za Nim, a  Jezus powiedział: "Ty jesteś Szymon, syn Jana, ty będziesz nazywał się Kefas" (to znaczy: Piotr). J1, 35-42

    Po Komunii św. pokój zalał serce, a z radości podczas powrotu do domu śpiewałem „Lulajże Jezuniu”. Dzisiaj nasze mieszkanie odwiedzi Pan Jezus. Przywiozłem kapłanów na nasze osiedle i źle pokierowałem (pomyliłem bloki), a to sprawiło, że jeden z nich później nie mógł trafić do mojego mieszkania (stał zagubiony na ulicy).

    Podczas rozmowy padła sprawa ks. Piotra Natanka. Zgodziliśmy się co do tego, że wiara oznacza wykonywanie Woli Boga Ojca. Dzieła Boże nie są wprowadzane z dnia na dzień, a odrywanie się od Kościoła katolickiego niszczy jedność, dzieli katolików oraz opóźnia realizację tego, co głosiła Rozalia Celakówna.

    W tv pokazano kapłana, który został przeniesiony do małej parafii, bo jest zwolennikiem „In vitro”. Nawet powiedział, że jego rodzicom - gdyby tak powstał - byłoby bardzo przykro. To iście diabelska argumentacja. W sercu ks. Adam Boniecki, Roman Kotliński, Lefebryści, a dalej Kalwin i Luter...

   Na ostateczną intencję naprowadziły mnie ponownie przeczytane słowa św. Jana: „nie dajcie się zwodzić nikomu”...                                                                                            APEL