Dzisiaj jest pożegnanie b. papieża Benedykta XVI, wybranego prawidłowo i wg Woli Boga Ojca...z refleksją, że wymigał się od posługi. Wygodniej było oddać się teologii, aby udowodnić, że wiara nie stoi w konflikcie z rozumem.

   Ciekawe czy brał pod uwagę istnienie Księcia tego świata? Do kogo to trafiało? Wg mnie do nikogo, bo świat jest racjonalny, preferuje "czysty rozum" i nie uznaje nadprzyrodzoności.

    Wiara i rozum są w konflikcie, tak ustanowiła to Mądrość Boża! Zobacz co pisze człowiek dla którego bożkiem jest intelektualizm: prof. Jana Hartmana 3 stycznia 2033 "Zła Nowina" (Zapiski nieodpowiedzialne www. polityka.pl). Zapytasz: po co tam wchodzę? Musisz zrozumieć, że zdrowi nie potrzebują lekarza.

    Na Mszy św. porannej od Ołtarza św. popłyną słowa Apostoła Jana (1 J 3,11-21): "Nie dziwcie się, bracia, jeśli świat was nienawidzi. My wiemy, że przeszliśmy ze śmierci do życia (..) nie miłujmy słowem i językiem, ale czynem i prawdą!"

   Izraelici dotychczas czekają na Zbawiciela, a dzisiaj Filip rozpoznał Pana Jezusa (Ewangelia: J 1,43-51), ale Natanael potrzebował znaku (jak niewierny Tomasz). Gdy zbliżył się do Zbawiciela usłyszał, że jest "prawdziwym Izraelitą, w którym nie ma podstępu", a ponadto, że widział go pod drzewem figowym (wskazując na swoją wszechobecność).

   Ten krzyknął: "Rabbi, Ty jesteś Synem Bożym, Ty jesteś Królem Izraela!" Tak jest z naszymi mądrusiami, potrzebują znaku lub wstrząsu.

    Ja w tym czasie byłem normalny, słuchałem tego wszystkiego jak przychodzący tutaj z obowiązku, a Szatan zalewał mnie głupstwami (około 7-10 spraw). Wszystko odmieniła Eucharystia czyli zjednanie się z Duchowym Ciałem Pana Jezusa. Siostra śpiewała o Stajence świętej: "Mądrość Mądrości, Światłość Światłości, Bóg - Człowiek wcielony".

    Nastała cisza w myślach, sercu, a w duszy wystąpiło uniesienie przy pieśni "Aniołowie się radują". Uwierz mi, że jest to Cud Ostatni, a ja przekazuję to z "tu i teraz" (o 7.30). Nigdzie nie przeczytasz takich świadectw, ponieważ mało jest wiernych z moim charyzmatem (mistyka eucharystyczna). W kościele nie usłyszysz też o Ciele Duchowym Pana Jezusa, Chlebie Życia dla duszy.

    W tym momencie chciałbym zasnąć w Panu na wieki wieków. Nie wytłumaczę Ci tego, bo nie pojmiesz rozumowo, wyśmiejesz i skierujesz mnie do psychiatry po szkole sowieckiej. W tym czasie zmarły Benedykt XVI chciał to połączyć.

   Sam widzisz, co stało się w jednym błysku z moimi kłopotami (głupotami)...prysły z towarzyszącymi mi demonami. Źle się czują w obecności mającego chwilowo świętą duszę. Nie będziesz miał podobnych przeżyć, ale zapraszam Cię do jednania się ze Zbawicielem.

   To wszystko neguje prof. Jan Hartman, będzie go trudno zmienić, bo sam uwierzył w swoją wielkość, nie wie, że pisze pod dyktando Mefistofelesa. To opętanie intelektualne faceta w białym kołnierzyku.

    Zesłabłem w ciele i padłem w błogi sen. Czy to planowałem? Nie wypada cytować tutaj dyskusji z ateistami mądrzącymi się na temat naszej wiary, ale każdy zna szydercze ataki prof. Joanny Senyszyn, obecną furię prof. Jana Hartmana, a w moim wypadku kolegów z Izby Lekarskiej, którzy razem z psychiatrami moją łaskę wiary potraktowali jako chorobę psychiczną.

   Myśleniem nie można ogarnąć nadprzyrodzoności stworzonej w Mądrości Boga Ojca. Człowiek w odróżnieniu od zwierząt ma duszę (wcielaną przez Boga tuż po naszym poczęciu), której nic tutaj nie zadowoli, bo pragnie wrócić do Ojczyzny Prawdziwej. Stąd są religie wymyślane, ale nie ma żadnych bogów oprócz Jahwe ("Ja Jestem"), który się objawił...dziwi, że ma Syna, Pana Jezusa i Światłość czyli Osobę Ducha Świętego.

    Komentarze obecne na blogu profesora nie wypada dawać na mojej stronie, ale są na moim wątku (apel1943) www.gazeta.pl Forum Religia Wszystko jest prawdziwe w KrK...

https://forum.gazeta.pl/forum/w,721,138270270,138270270,Wszystko_jest_prawdziwe_w_Kosciele_katolickim_.html?p=174812607

     Wieczorem odmówiłem moją modlitwę w intencji tego dnia...

                                                                                                                 APeeL

 

 

Zapis ze skasowanego blogu... 

14.01.2015(ś) Głosy niewiernych w sprawie tolerancji religijnej...

    10 stycznia trafiłem na audycję w RDC („Bez pudru”)...o tolerancji religijnej. Tam promowała się redaktor Eliza Michalik, która szarga świętości, ale nie życzy sobie, aby gonił ją gwałciciel z siekierą! Nie dość jej czytania wypocin w ubecko – komuszej szczekaczce ("Super Stacji") z giermkiem Marcinem Wojciechowskim…napisanych przez jakiegoś opętanego zwyrodnialca, wroga mojej ojczyzny i wiary świętej.

     Dyskutowała z Janiną Jankowską (PR), Renatą Kim (Newsweek) oraz z Elizą Olczyk (Rzeczpospolita) na temat wolności słowa i tolerancji religijnej w związku z atakiem terrorystycznym na bluźnierców z redakcji „Charlie Hebdo”, gdzie zginęło 12 osób, a 11 zostało rannych.

    Pani redaktor Janina Jankowska reprezentowała moje poglądy: trzeba szanować wszystkie religie i związane z nimi osobiste uczucia. Można krytykować zachowania duchownych, ich postawy, ale jest pewna symbolika (sacrum) i nic nie uzasadnia bluźnierstwa.

    Przecież już pierwsze karykatury Mahometa spowodowały palenie kościołów i morderstwa. Teraz przedstawiono gołego Mahometa i nic nie uzasadnia pokazanie Trójcy Świętej w formie gejowskiego stosunku seksualnego, bo to jest szarganie świętości.

     Chrześcijanka (kalwinistka) Eliza Michalik pytała odpowiadając sobie (ma taki demoniczny styl):

- Nie śmiać się i od rana pytać co jest sacrum, a wówczas „buzia na kłódkę”…

- Dlaczego Trójca Święta w stosunku homoseksualnym? Taka satyra jest pewnym ujściem pary dla społeczeństwa zmęczonego świętością!

- W naszym kręgu kulturowym to śmieszy, a tam kładą bombę lub biegną z siekierą, aby zgwałcić mnie, bo jestem w krótkiej spódniczce, a ja sobie tego nie życzę!!

     Redaktorki Kim i Olczyk wspomagały ją, bo obowiązkiem każdego artysty jest szarganie świętości! Odkryły też Amerykę i stwierdziły, że bluźnierczy rysunek Trójcy Świętej nie spowodował ataku. Musiały dowiedzieć się, że chrześcijanie nie stosują zasady „oko za oko, ząb za ząb”, a naszym karabinem maszynowym jest różaniec, modlitwa, przyjęcie cierpień i ofiarowanie cierpienia.

    Oburzył ich fakt, że Łukasz Warzecha nie solidaryzuje się z bluźniercami i jutrzejszym marszem w obronie „róbta, co chceta”…nawet wspomniano, że Jerzy Owsiak wyrzucił z konferencji prasowej dziennikarza Telewizji Republika Michała Rachonia, ale Eliza Michalik sprytnie powiedziała, że nie ma problemu, bo ich na spotkania prawicowe nie wpuszczają!

    Następnego dnia w „Kawie na ławę” (TVN) zobaczyłem obłęd w oczach Marka Siwca, który solidaryzował się z ofiarami zamachu, a małpował Jana Pawła II i nawet w tym programie był zwolennikiem „wolności”. 

   Tam też w szał wpadł Włodzimierz Czarzasty w czerwonym sweterku, gdy próbowano udowodnić związek napadu terrorystycznego z bluźnierstwami przeciwko wierze wyznawców islamu, judaizmu i chrześcijaństwa („mordują, a tu mowa o rysuneczkach”).

    Niektórych budzą dopiero strzały z karabinów maszynowych… 

                                                                                                                 APeeL