Bóg Ojciec zaskoczył mnie, bo - po edycji dwóch zapisów z 2006 r. - w ciemności i zimnie wyszedłem do garażu, aby spotkać się z Panem Jezusem na Mszy św. o 6.30!

    W czasie przejazdu trwała obecność Deus Abba, a moja dusza doznała uniesienia...jak po Eucharystii. Dziękowałem za wszystko, a szczególnie za otrzymaną cząstkę tego, co należało mi się w spadku, ponieważ dzisiaj nie mam żadnych problemów z opłatami (dotyczącymi mojej egzystencji, a nie rodziny). Cóż bym uczynił, gdy zwykłe ubezpieczenie samochodu to 1700 zł. Dodam tylko, że  w s z y s t k o  to piramida na której szczycie jest wiara katolicka. Prawie chciało się płakać...

    Z drugiej strony jest mi przykro, bo w tak obdarowanej parafii na codzienną Mszę św. przychodzi "resztka Pana" (grupa tych samych ludzi). Zarazem napłynęli sprzedawczycy w białych, czerwonych i tęczowych kołnierzykach, prostytuujący się z udawaniem patriotów w UE. Ładne mówiących (złotoustych) z wypchanymi kieszeniami.

    Robert Biedroń już dawno powiedział, że "dostaniemy figę z makiem". Dobrze wie o co chodzi, bo to wróg świadomy, pastor lewicy...posłanka Joanna Scheuring-Wielgus patrzyła na niego jak w obraz. Zarazem wkroczyła na Mszę św. oraz wepchnęła sie do papieża i arcybiskupa Nycza.

                                                       Wielgus 

 

       Wielgus   Wielgus

 

    W wielkim uniesieniu odmówiłem  "Anioł Pański", gdzie dodaję słowa z pieśni "Pod Twą obronę Ojcze na niebie". Siostra właśnie zaśpiewała pieśń: "liczne ciążą na nas winy", a zarazem o czci, którą oddaje Bogu Ojcu "lud przejęty".

   Kapłan wspomniał uczniów św. Pawła (biskupów Tymoteusza i Tytusa), których zamordowano i obecnie doznają czci jako w y z n a w c y. To bardzo ładne określenie i takim się czuję. Pomyślałem o zarzucających nam, że wiara jest przyczyną wojen. Czy dotyczy to także obecnej napaści Federacji Rosyjskiej na Ukrainę?

    W czytaniach popłynie Słowo Boże...

Św. Pawła (Hbr 10,19-25), że mamy pewność wejścia "do Miejsca świętego (..) przystąpmy z sercem prawym, z wiarą pełną, oczyszczeni na duszy od wszelkiego zła świadomego i obmyci na ciele wodą czystą".

Psalmista wołał ode mnie (Ps 24, 1-6), że na miejsce święte, Górę Pana wstąpi "Człowiek rąk nieskalanych i czystego serca, który nie skłonił swej duszy ku marnościom".

Natomiast Pan Jezus powiedział (Ewangelia: Mk 4,21-25): "Czy po to wnosi się światło, by je postawić pod korcem lub pod łóżkiem? Czy nie po to, aby je postawić na świeczniku? Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało wyjść na jaw (..) Taką samą miarą, jaką wy mierzycie, odmierzą wam i jeszcze wam dołożą".

    Dzisiaj Eucharystia pływała w ustach jak woalka. Pierwszy raz tak długo, mimo, że wyszedłem ostatni...dalej miałem w ustach św. Hostię. Bardzo pragnąłem wejść do domu z Panem Jezusem, ale pod garażem ukłonił się znajomy.

    Minęła godzina, a ja zadziwiony przebiegiem tego zdarzenia wciąż trwałem w uniesieniu duchowym (ekstazie). Nie wiedziałem, że po pustce i senności...przed wyjściem na mecz piłkarzy błyskawicznie odczytam intencję (pomoc) i w wielkim cierpieniu będę odmawiał moją modlitwę (1.5 godz.). Wszystkie stacje Drogi Krzyżowej oraz św. Agonii Zbawiciela będę powtarzał dziesięciokrotnie.

    Objętych tą intencją możesz ujrzeć na poniższej dyskusji przeniesionej z blogu prof. Jana Hartmana, gdzie na naszą wiarę napada Cagan...

                                                                                                            APeeL

 Oto komentarz Cagana 23 stycznia 2023 10:35 na blogu prof. Jana Hartmana (www.polityka.pl Loose blues) z dnia 22 stycznia: "Jak umiera filozofia". Odpowiadałem jako dr. Bylejaki...

  "Wiara znakomicie ludzi ogłupia, gdyż oparta jest ona na przesądach z czasów ‎przednaukowych a stworzyli ją ludzie cierpiący na psychozy na tle religijnym (..)", a przez to ‎wywołuje "podziały i wyrządza ogromne szkody ludzkości (..)". To zarazem jest dowód na to Bóg Ojciec (Jahwe) "nie jest bogiem ‎prawdziwym". Tak pisał...

    To twoja głupota duchowa, a piszesz, że trzeba mieć wiedzę, aby się wypowiadać. Ja dodam, że nie wiedza, ale łaska sprawia, że możesz przejrzeć na swoje ślepka (dowodem jest mój prof. św. Paweł).

   Podpierasz się Biblią głosząc zarazem brednie duchowe, że "nie może być ona nawet inspirowana przez ‎boga, gdyż za dużo jest w niej sprzeczności, okropności i nakazów z epoki niewolnictwa, ‎zupełnie nie pasujących do obecnej rzeczywistości (..)".

    "Człowieka wierzącego można zaś ‎poznać po tym, że odrzuca on rozum i wiedzę naukową na rzecz ślepej i bezrozumnej ‎wiary w cuda, gusła i inne zabobony". Pieprzysz jak potłuczony. Ja mam łaskę wiary i "odrzucam rozum". Ty jesteś normalny, bo nie masz łaski wiary. Wszyscy islamiści są stuknięcie. Poczekamy jak tu przyjdą i pogadają z tobą, lewy cwaniaczku.

  Zaraz zarzucisz, że ubliżam ciemniakom (kołtunerii duchowej). Nie ubliżam tylko odpowiadam na twoje bazgroły z natchnienie Belzebuba. Nie ma natchnień (tak twierdzą też koledzy psychiatrzy), a jeżeli nie ma natchnień to nie ma Boga i Przeciwnika, któremu wiernie służysz.

    Takiego nie przegada się, ponieważ jest prowadzony (chroniony i promowany) przez upadłego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji. Jak się nie przebudzisz...to przywita Cię i wciągnie do Czeluści.

    Padochniesz i zakopią? Nie ma tak dobrze, w błysku ujrzysz swoje wyczyny i sam będziesz wiedział, że tam jest twoje miejsce. Przebudź się. Nie traktuj naszego spotkania jako przypadkowe. Masz nawet większa odpowiedzialność, ponieważ spotkałeś godnego przeciwnika.

    Twoje bluźnierstwa przekraczają prawo: "Nie ma też sensu starać się odróżnić człowieka wierzącego od tego, ‎który się za takiego tylko podaje, jako iż wiara religijna jest to oznaka braku rozumu a ‎więc dostępna jest ona tylko dla ubogich duchem".‎ Zarazem wymieniasz podszywających się pod wyznawców (Hitlera i Stalina), a gdzie Wowa? Ty masz tak wielki rozum, że nie widzisz swojego opętania...

 

 Cagan 26 STYCZNIA 2023 18:01 odnosi się do moich uwag z 25 STYCZNIA 2023 o 18:57‎ Odpowiedziałem...

  Ty, jak ruscy napadasz, a krzyczysz jak panienka, gdy słyszysz prawdę o sobie. Nie zostały mi tylko obelgi, bo dzisiaj mam intencję za: napadających na naszą wiarę...

    Jako fałszywy kaznodzieja cytujesz Biblię ("ewangelista się znalazł"), a zarazem jesteś demonicznym bluźniercą przeciwko Słowu Boga Objawionego ("Biblia nie może być nawet ‎inspirowana przez boga"). Znam język Belzebuba i nie dla mnie te numery.

     Przyjdą islamiści to ci wszystko wytłumaczą. Ja odrzucam rozum i wierzę "w cuda, gusła i inne zabobony", a ty masz tylko lewą półkulę i to czerwoną. Wyrazem twojej wiary jest sierp i młot na tle kuli ziemskiej (Komintern). Nadal wierzysz, że pochodzisz od małpy, ale one nie ubliżają Swojemu Stwórcy.

    Nawet nie wiesz w dobie internetu, co oznacza człowiek ubogi duchem*...na pewno nie jest to syn szatański! Podkreślasz, że to, co nazywam ‎‎„łaską wiary” jest chorobą umysłową, a szpital psychiatryczne są pełne takich jak ja! Psychiatra jasnowidz się znalazł!

   Ja mam wielki szacunek dla ateistów (sam takim byłem), ale ty czujesz się bezkarny...nawet nie czujesz, że piszesz karalne bluźnierstwa i profanujesz uczucia religijne. Możesz napadać na mnie, ale dlaczego teraz piszesz, że "nie ma boga ani też piekła. Wyjaśniłem ci to ‎już dawno temu".

    To podsuwa ci Belzebub, który bardzo lubi mądrych, bo z takich robi swoje "szczekaczki pogańskie". W swojej bezdennej głupocie pytasz: "I co z wolnością słowa?" Mamy wolną wolę, którą nadużywasz ("mówta, co chceta"). Niedługo otrzymasz za to nagrodę ("mata, co mówiłyśta").

    Możesz mnie wyzywać, ale nie pisz bluźnierstw przeciw Bogu Ojcu...Bogu Żydów i chrześcijan. Poczytaj na czym polegają objawy opętania intelektualnego? Nic nie słyszałeś o tym? Nawet egzorcyzmom się nie poddają.

     Patrz na znaki, bo dalej będę wołał o twoje przejrzenie, a to się zaczęło 25.01.23 w dniu wspomnienia nawrócenia św. Pawła.

     Nie odpowiadaj, bo już dostatecznie zaśmieciłeś blog Pana Profesora...

*Ubogi duchem..

Nie wynosi się; nie jest dumna. Nawet jeśli przez innych jest niedoceniana i niezauważana, wie, że wszystko jest   wolą Bożą. Raduje się z tego, że może mieć dział w cierpieniach Chrystusowych. Zupełnie naturalne jest dla niej podążanie drogą Baranka; upokorzenie staje się pokarmem, wywyższenie – nagrodą.

                                                       Panie Administratorze!


   Błagam niech Pan zatrzyma komentarze Cagana (na ten czas 59/123). Co mu jest, bo pisze nie na temat…w tym wypadku o filozofii czyli mądrości ludzkiej. To wprost szał. Powinna być adnotacja do zatrzymanego komentarza: nie na temat, bo tak to napada na wiarę i trzeba odpowiadać. Całkowicie zdominował blog…

    Niech założy sobie stronę internetową, bo bije się z wszystkimi…chwaląc komunizm.

 

                     Prof. Senyszyn

 

    Przebija nawet matkę, a obecnie babcię Joannę od demonów (prof. Skrzeczyszyn), która 11 VIII 2006 r. w wywiadzie w „Fakcie” stwierdziła, że Pan Bóg sprzyja SLD, bo pierwszym socjalistą był Pan Jezus...