Pan zadziwia mnie każdego dnia. Od 4.00 rano męczyłem się z chaosem zapisów w 2005 r. oraz edycją wczorajszego świadectwa wiary. Wszytko wykonałem, co do minuty przed Mszą św. o 7.00! Tak jest zawsze w prowadzeniu przez Boga Ojca..

     Tych, którzy trafili tutaj pierwszy raz zapytam z radami...

- obojętnych duchowo, aby nie dziwili się, bo jest to strona mistyka...zalecam poprosić Boga Ojca o otwarcie serca (tyle i aż tyle). Nic się nie stanie natychmiast, trzeba zauważyć odpowiednie znaki, ponieważ Pan Bóg mówi przez wszystko. To wejście tutaj było też nieprzypadkowe.

- agnostyka (chyba "tam coś jest")...ujrzenie poprzez cud stworzenia wszystkiego Stwórcę, naszego wspólnego Ojca Prawdziwego, którego Imię brzmi "Ja Jestem" (Jahwe). Nie ma żadnego innego...

- piramidę wierzących, aby nie dali się skusić apostazją (odejściem), co uczynił Janusz Palikot. Zważ, że jest to człowiek inteligentny i pewny swego. Jego ciałko zwiędnie jak kwiaty z "Biedronki", zostawi cały majątek, po "chwilce" nikt o nim nie będzie pamiętał, a piękny pogrzeb nie daje zbawienia.

 

                                 Janusz Palikot

 

    Jego czarna dusza za profanację naszej wiary (krzyż z puszkami po piwie)...wpadnie do Czeluści. Jakże chciałbym spotkać się z nim!

- na szczycie mamy wiedzących, że wszystko jest prawdziwe w naszej wierze, a to wielka łaska z jednoczesnym współcierpieniem z Panem Jezusem. Moje świadectwa mają upewnić ich w podobnych doznaniach.

       W drugą stronę od obojętnych duchowo mamy...


- agnostyka (chyba tam nic nie ma) proszę, aby odpowiedział sobie: jaki jest cel jego życia? Czy jest świat nadprzyrodzony i czy mamy w ciele duszę. W dobie internetu nie jest to trudne.

- niewierzących o różnym zaparciu ("twardym karku") namawiam do powołania się na mnie ("Boże! Ten tam pisze? Jak to jest?). Nie próbować Boga Ojca, a szczególnie nie szydzić z Osoby Ducha Świętego, ponieważ ten grzech nie ma przebaczenia (nie wiem dlaczego?).

- wiedzących, że nie ma Boga mogą zmienić modlitwy wielu, wyrzeczenia oraz zamawiane za nich Msze św.

    Na początku Mszy św. pojawił się wyrzut sumienia z powodu grzechów, które mam już przebaczone, ale poprosiłem Boga o miłosierdzie nad tymi, którzy grzeszyli z mojego powodu (w tym za dusze takich).

     Mój ulubiony prorok Izajasz powiedział (Iz 58, 7-10) jak trzeba żyć, aby nasze światło zabłysło w ciemnościach. To wszystko obejmuje Dekalog oraz Konstytucja RP.

    Psalmista w tym czasie wołał (Ps 112, 4-9): "On wschodzi w ciemnościach jak światło dla prawych, łagodny, miłosierny i sprawiedliwy".

   Natomiast mój Profesor św. Paweł powie (1 Kor 2, 1-5) powie o swojej misji (dawaniu świadectwa wiary) językiem bardzo trudnym dla normalnie wierzących. Jedno zalecenie jest istotne, aby nasza wiara nie opierała się na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej.

    Pan Jezus powiedział (J 8,12b): "Ja jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, będzie miał światło życia". A później dodał (Mt 5,13-16), że my jako zawołani i wybrani jesteśmy "solą dla ziemi" i "światłem świata".

     Nie wolno mi mojej łaski schować, słuchać wrogów, że jest to sprawa prywatna, dać się zagonić do kruchty, bo Państwo ma być bezbożne...oddzielone od Kościoła katolickiego.  

    Większość wierzących boi się dyskryminacji z powodu dawania świadectw wiary, które zarazem grożą uznaniem za chorego. Nie wolno mi milczeć, trzeba upominać także rządzących (św. Jan Chrzciciel oraz ks. Jerzy Popiełuszko zostali za to zamordowani).

    Eucharystia ułożyła się w woalkę, długo trwała w ustach i sprawiła pragnienie wołania do Boga Ojca. To spełniło się, ponieważ piłkarze odśnieżyli boisko i towarzysząc im...modliłem się przez 1.5 godziny w intencji tego dnia.

                                                                                                              APeeL