Przebudziłem się ze snu o typie eksterioryzacji (ang. out-of-body experience - OBE lub OOBE, doświadczenie poza ciałem)! Tego zjawiska nie uznają niewierni, ponieważ neguję istnienie duszy. Natomiast ciekawscy ćwiczą się w wychodzeniu i wędrowaniu naszej duszy (nie wolno tego czynić). O tym problemie jest broszura Roberta A. Monroe EKSTERIORYZACJA.

   Powiem krótko, duszą przenosisz na dalekie odległości, wszystko widzisz, słyszysz i przeżywasz, rozmawiasz...nie ma tylko bólu ciała, raczej jest strach. Tym zjawiskiem interesowały się służby (może nadal to czynią), bo w ten sposób można zajrzeć np. do sejfu. Dla naszej duszy nie ma przeszkód technicznych.

    Ja znalazłem się w rozświetlonym salonie W. W. Putina, który miał dwie części z szerokim dwuosobowym łóżkiem (drewnianym)...jakby w małej wnęce. Tam był namolny pies (jakiś symbol), którego uderzyłem bez reakcji.

                                          Salon

                                                                       NeonetSalon

     Pan Putin był bardzo miły i grzeczny, a ja czułem lęk. W końcu chciałem wyjść przez pięknie oszklone drzwi, ale powiedział, że tak nie wyjdę...podszedł i wybrał kod, który je otworzył.

    Muszę dalej wołać do Boga w jego intencji, bo tylko Opatrzność Boża może pokrzyżować plany Szatana i sprawić przejrzenie duchowe.

                                                                      Jezus uzdrawia ślepca

     Apeluję o dołączenie się do tej akcji: można ofiarować własne cierpienia, przyjmować wyrzeczenia, zamówić Mszę św. w intencji wiadomej kapłanowi (największa moc), prosić św. Michała Archanioła, odmówić koronkę do Miłosierdzia Bożego, itd.   

     Rano napłynie wyjaśnienie, że pies w tym śnie to był  b i e s (Szatan), bo podczas uderzenie w jego stopę śrubokrętem zauważyłem, że miał diabelskie szpony. ..

                                             szpon.jpg                  szpon.jpg

     Wszystko stało się jasne, ponieważ...

- moim ogólnoświatowym apelem zraniłem Kusiciela

- niech ktoś przekaże naszemu prezydentowi, a dalej Wołodymyrowi Zełenskiemu, aby wołali o interwencję do Boga Ojca!

    W naszych świątyniach i na całym świecie powinny trwać modlitwy o interwencję Bożą, ponieważ ta wojna jest nad nami, a ludzką bronią nie pokonamy Bestii...

    W drodze na Mszę św. wieczorną - pod rozgwieżdżonym niebem - w intencji tego dnia popłynie moja modlitwa (1.5 godziny). W Słowie będzie relacja z cudu stworzenia naszej rzeczywistości (cztery dni).

    W tym czasie przypomniałem sobie, że rano zaprosiłem Boga Ojca do mojej izdebki, a na sklepieniu świątyni wzrok zatrzymał wielki fresk z wizerunkiem Stwórcy Wszechrzeczy... 

   Ten dzień zakończą obrazy trzęsienia ziemi w Turcji i Syrii oraz dalsze bombardowanie Ukrainy. Sam zobacz co pokazuje nam Deus Abba...

 

                                                                                                                     APeeL

 

 

    Jakby w tej serii dałem komentarz na blogu prof. Jana Hartmana, który 04.02.2023 dał wpis: Pis kradnie na rympał. Czy Kaczyński za to zapłaci? (www.polityka.pl Zapiski nieodpowiedzialne). https://hartman.blog.polityka.pl/2023/02/04/pis-kradnie-na-rympal-czy-kaczynski-zaplaci-poparciem/ 

   Nie zamieścili mojego poniższego komentarza...

Rympał: Metoda włamania polegająca na wyważeniu drzwi.

                                                          Panie Profesorze!

    Siedzimy w różnych sektorach tego widowiska. Po włączeniu Pana Tfu!-enu dziennikarze pieją jednym głosem...szczególnie jedna spikerka, którą określam "koreańską"! Wywiady są pełne elegancji-francji: 2-3 gości mówi to samo. Natomiast do TV Info zapraszają także lewicę...z tego powodu 2-4 mówi na raz!

    Przemysław Czarnek to mocny facet i marnuje talent, powinien być prezydentem. Obraża Pan prawdziwego Polaka pisząc, że jest zadufanym w sobie pyszałkiemostentacyjnym bigotem partyjnymkościelnym popychadłem, a wreszcie...gangsterem.

   Nie wiem skąd czerpie Pan wiedzę polityczną, bo głaskał Pan Donka, który powinien oprowadzać pieski i bawić się z wnuczkami. Dobrze wie, co uczynił mojej ojczyźnie i boi się. Czyń i patrz końca, a prawdziwa odpowiedzialność czeka...

   Wasz człowiek Stefan Niesiołowski powiedział: "jak PiS wygra będzie robił, co zechce" (był pewny, że nigdy nie wygrają). Jarek ma wadę, bo jako mocny otacza się słabymi (prezydent Duduś), który zatrzymał wetami wszystkie reformy. Jak znam się na medycynie kupno respiratorów...podsunęła ministrowi władza ludowa (dodatkowo poprzez "handlarza bronią").

    Profesorze proszę uważać, bo latka lecą i podczas pisania można doznać udaru niedokrwiennego i to półkuli lewej. A o co ten krzyk? W synagodze Żyd modlił się o 10 tys. dolarów. Przełożony podszedł do niego i powiedział, aby nie zawracał głowy Bogu, bo tutaj modlą się o większe sumy.

   Dęty konkurs? W mojej Izbie Lekarskiej były wybory prezesa (jeden kandydat), nie przeszedł, bo nie było kworum (lekarze nie chcą bolszewickich izb lekarskich). Co zrobiono? Drugą turę "prezydencką"...przeszedł, bo jeszcze raz "policzono" głosy. Teraz musi służyć...

   Szykuje Pan Profesor więzienia, a zarazem pieje o Donku, który głaszcze Zdradka i powołuje rozbójnika Nitrasa...sam poprosił o ochronę (ile to kosztuje?). Przecież ma forsę i może mieć prywatną. Donald obiecuje skasowanie 500+ (rozdawnictwo) oraz przywrócenie "należnych" emerytur esbecji.

    Wprost wpadł Pan Profesor w szał. Ani jednego zdania pozytywnego. A przecież zostali wybrani demokratycznie i tak będzie dalej. Napada na nas "szujnia" w UE, a Pan Profesor przymyka na to oczy i wini rząd mojej ojczyzny.

   Afera „willa plus” (ładnie wymyślony zarzut), a takie mają na moim osiedlu młodzi towarzysze z pięknymi samochodami. Kto ma więcej ode mnie niech odda (30 lat dyżurów w pogotowiu - oprócz pracy).

    "Ci ludzie nie wierzą w państwo prawa, a często nawet nie znają tej idei". W takim państwie nie napadałby Pan Profesor na wyznawaną u nas religię (karalna dyskryminacja).

    Wymienia Pan biurokrację, a ja widzę, że siedzą tam te same "czerwone chłopy" i na rozkaz karzą "tych, co nie z nami". "Czarnki i biskupy stoją ponad prawem"...biskupi też są wybierani przez "naszych ludzi". Słabym jest Pan Profesor filozofem władzy.

    Ta "afera" to "pic na wodę i fotomontaż" czyli działanie mające na celu wprowadzić kogoś w błąd...nawet Pana na to nabrali?