Po dyżurze w pogotowiu (w czwartek 13 stycznia) z wczorajszym nawałem chorych od 8.00 - 18.00 byłem ledwie żywy. Pracowałem non stop, ponieważ pościmy z żoną w intencji pokoju na świecie (nie musiałem przerywać pracy).

    Dobrze, że przełamałem ciało i pojechałem na Msze św. poranną, bo później byłem do niczego (lekarze z powodu przepracowania umierają). To pułapka dorabiania się oraz przymus trwania w niewolnictwie, bo trwa dalej poprzednia władza, a ja jestem z tych, "co nie z nimi".

     Św. Paweł pocieszy słowem (Hbr 4,12-16), że przed Bogiem "Nie ma stworzenia, które by było przed Nim niewidzialne, przeciwnie, wszystko odkryte i odsłonięte jest przed oczami Tego, któremu musimy zdać rachunek". W tym czasie cwaniacy uważają, że mogą czynić, co zechcą.

    Ponieważ Pan Jezus poszedł w gościnę do celnika niektórzy uczeni w Piśmie z faryzeuszów zarzucali Mu takie postępowanie. Jednak Pan odpowiedział, że: "Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników (Mk 2, 17).

    Z umęczenia cały dzień przespałem. Później trafiłem na wywiad, który przeprowadził dziennikarz "Gazety wyborczej" Jarosław Mikołajewski z Krzysztofem Krawczykiem z tytułem: "Lampki na niebie".

    Krzysztof Krawczyk pięknie mówił o naszej wierze, nawet zbierał na wybudowanie kościoła, a w swoim życiu sześć razy brał ślub, zostawił swojego syna (z pierwszą żoną), na ten czas wychowywał dwójkę dzieci siostry swojej żony! Z niej samej zrobił sobie "boginkę", zapisał jej cały majątek pomijając syna. Mamy podobnego w naszej rodzinie.

   W czasie jej choroby obiecał Bogu, że wybuduje kościół. Pozostał przy swojej willi z basenem...nie zdążył przed śmiercią zebrać środków (74 lata).

   W wywiadzie pięknie mówił o radości ze Zmartwychwstania Pana Jezusa, bo było poprzedzone smutkiem. Inna radość jest z Bożego Narodzenia. Wspomniał synka, którego po urodzeniu położył pod choinką.

    Szkoda, że nie wypowiedział ani jednego słowa o kuszeniach, bo wyraźnie wpadł w pułapkę Szatana, który szczególnie atakuje wierzących, mówiących o naszej wierze, kulcie i świętach, a tu dodatkowo śpiewający Bogu,

    Dzisiaj, gdy to przepisuję opisze atak Bestii w czasie dwóch świąt związanych z kultem Matki Bożej (02.02.2023 - MB Gromnicznej oraz 04.02.2023 - Pierwsza Sobota m-ca).

    Wymienię, co czyniłem z natchnienia Bestii, początkowo nieświadomie...

1. Przed wyjściem na wczorajszą modlitwę z towarzyszeniem grającym w piłkę (mam przez to potrzebny ruch)...trwało podenerwowanie, źle zapinałem guziki koszuli, popsuł się suwak u kurtki, a na sztucznym boisku było śliskie.

2. Tam trafiłem na młodego człowieka, któremu Belzebub podsunął "haratanie gały", a ma wyraźny obrzęk torebki stawowej z powodu uszkodzenia łąkotki. Jako reumatolog byłem wstrząśnięty. Dałem mu radę, aby poprosił MB Gromniczną o prowadzenie, bo wymaga operacji ortopedycznej.

    Potwierdził, że nasze spotkania nie było przypadkowe i nie dziwił się tej poradzie, bo z natchnienia podszedłem do niego, a ma zawód w którym musi pracować w różnych pozycja...w tym na kolanach.

   To zarazem wyjaśniło atak demona na mnie, bo dodałem, że otrzyma dowód na istnienie nadprzyrodzonej pomocy z której korzystam każdego dnia.

3. Podczas próby zapisywania głosem (świadectw z 2005 r.) jakiś palantem wrócił do przeszkadzanie, bo program jest dziurawy. A mam kłopoty ze starymi zapisami (jak leci i do tego z dnia na dzień). Przeżycia duchowego trzeba rejestrować natychmiast, bo uniesienia duchowe są przelotne i nie można ich opisać...nawet po krótkim czasie.

    Po prośbie o pomoc do świętego Józefa...wskazano zeskanowanie ochronnego kodu (można go zmieniać) z zaznaczeniem tylko mojego głosu (zapis wówczas jest szybki i dokładny). Zobacz jak Bóg zamienia szatańskie zło na dobro...

4. Później zająłem się nowym komputerem w którym wszystko inne inne...z małymi ikonkami i literami, a obdarowany facet w salonie nie zainstalował mi wyszukiwarki Chrome. Tak zeszło do 1:00! Tak demon pokrzyżował mi plany. Powiesz, że to nic takiego, ale u mnie czas ma wartość złota!

5. Kaspersky  przysłał zezwolenie na przedłużenie licencji, a na mojej poczcie w Onecie strona była zamazana z jakimś komunikatem zasłaniającym kody. Zobacz ile demon ma możliwości szkodzenia. 

6. W pierwszą sobotę (04.02.2023) nastawiłem budzi, ale nie wiem jak to się stało, że został cofnięty o godzinę. Nie obudziłbym się na koniec modlitw żony z niewiastami z litanią do Matki Bożej i błogosławieństwem Monstrancją...pierwszy raz przed Mszą św. o 6.30! 

                                                                                                                                                                                                                                                                         APeeL