Wczoraj pracowałem niezmordowanie na Poletku Pana Boga aż do 1:30. Rano serce zalała radość, ponieważ udało się edytować pięć starych zapisów oraz wczorajszy związany z Dniem Chorych ze wspomnieniem Objawień w Lourdes.

    Większość ludzi przejmuje się chorobami ciała ("tak czy siak" prochu). Zważ, że mimo cudu stworzenia...proch wróci do prochu. Nie ujrzysz tego bez Światła Bożego, chociaż wielu mówi o tym.

    Nie wiedziałem jaka będzie intencja, ale w nocy napłynęło, że 99.99% ludzkości niezbyt przejmuje się duszą. W tym czasie dbamy o paznokcie, zęby i włosy, perfumujemy się, ale nic nie robimy dla naszego ciała wiecznego. Po prostu nie wierzymy w jego istnienie określając, że jest to "ciało energetyczne", itd.

    W tej radości trafiłem na Mszę świętą o 7.00, a  podczas wchodzenia na chór  siostra śpiewała pieśń: "Pan jest Pasterzem moim", a w tym czasie wzrok zatrzymała wielka figura Pana Jezusa Dobrego Pasterza. Tak jest naprawdę...

    W czytaniach będą piękne słowa...

Księga Syracydesa Syr 15, 15-20) o naszej wolnej woli w której możemy wybierać: ogień i wodę ("co zechcesz, po to wyciągniesz rękę"), życie lub śmierć, a ja dodam życie ziemskie i życie wieczne. Bóg Ojciec wszystko widzi i "nikomu nie przykazał być bezbożnym i nikomu nie zezwolił grzeszyć".

Psalmista wołał w Ps 119(118): "Błogosławieni szukający Boga".

Św. Paweł wskazał (1Kor 2,6-10), że "my nie głosimy mądrości tego świata" ani przemijających władców lecz Tajemnice Mądrości Bożej! To co nas czeka nie może objąć nasza wyobraźnia.

Natomiast Pan Jezus w Ewangelii zwrócił uwagę na prawa Nowego Przymierza. To zostanie wyjaśnione w kazaniu, bo wielu jest "za a nawet przeciw" czyli "tak, ale". Później podziękowałem proboszczowi z zaleceniem dodania do grzechów aborcji i eutanazji...In vitro czyli sztuczne tworzenie bliźniaków jednojajowych w które są wcielane dusze ludzkie.

    Podczas Eucharystii kapłan staruszek kierował się do mnie, ale nie drgnąłem, Po chwilce zorientowałem się, że szedł do mnie Sam Pan Jezus. Tak było już wiele razy. Dzisiaj Eucharystia ułożyła się pionowo wzdłuż jamy ustnej, co oznacza jedność z Bogiem Ojcem "Ja Jestem". Trwało to...jaki nigdy około 10 minut.

    To jest zrozumiałe, bo w tym tygodniu zaprosiłem Boga Ojca do mojej izdebki i widziałem wielką pomoc w codzienności, zarazem otrzymałem próbę zawierzenia w awarii internetu.

    Mojego stanu nie można przekazać, a podczas takiej relacji słuchający uważa, że ma do czynienia z nawiedzonym dziwakiem. Trudno pojąć, że jest to wynik nadprzyrodzonej miłości do Boga Ojca. Pomyślałem o  s z a l e ń c a c h Bożych, a zarazem o moich świadectwach wiary z "tu i teraz". To zjawisko j u r o d i w y c h (jeden ze wzorów świętości) jest popularne w prawosławiu...

                          Szaleńcy Boży              Szaleńcy Boży          

    W w/w książce Zofia Kossak-Szczucka wyjaśnia kogo nazywamy Bożym szaleńcem? To ktoś, kto w centrum swojego życia stawia Boga. Taki, a wiem to po sobie jest gotowy na znoszenie drwin, obelg i wszelakich innych ataków.

   Przecież tak było z Prymasem Tysiąclecia Stefanem Wyszyńskim i jest nadal z Janem Pawłem II. Nie możesz stać się wyznawcą "na śmierć i życie"  bez wezwania i wybrania przez Boga Ojca. Czy mógłbym napisać to świadectwo sam z siebie? 

    Natomiast koledzy psychiatrzy uznają, że wierzący żyją w świecie nierealnym (psychoza). To wszystko dzieje się w kraju katolickim, ale tacy po śmierci mają piękne pogrzeby, które nie dają zbawienia. Zarazem nie widzą swojego zacofania duchowego z życiem "wiedzą" oraz mass mediami i atrakcjami od Szatana.

    Podczas towarzyszenia grającym w piłkę nożną odczytałem dzisiejsza intencję i odmówiłem całą moją modlitwę. Chwilami chciało się płakać, bo w sercu znalazł się Pan Jezus ubrany w czerwony płaszcz ("szalony"). 

                                                                                                                   APeeL