Nie możesz zostawić spraw duchowych, a szczególnie swojego zbawienia oraz zbawiania innych, bo to jest cel naszego życia. Zarazem stwierdzę, że nie możesz iść za Panem Jezusem bez zawołania lub wezwania, bo nie będziesz miał mocy. To jest pokazane nawet na wykonywaniem jakiegoś zawodu niezgodnego z Wolą Boga Ojca.

    Mój ojciec ziemski był stolarzem, a ja miałem być lekarzem. Od czasu otrzymania łaski wiary...wymodlonej przez pacjentki i żonę na pierwszym miejscy stawiam sprawy Boga Ojca. Moje życie cielesne stało się cielesno-duchowym, a w moim wypadku jako mistyka staje się całkowicie duchowym.

     Samo prowadzenie dziennika duchowego jest wynikiem natchnienia przez Boga Ojca oraz Jego mocy z charyzmatem odczytywania Woli Boga Ojca, w tym mistycznych doznań związanych z Eucharystią....czyli Duchowym Ciałem Pana Jezusa!

    Właśnie udało się napisać list do rekolekcjonisty służby zdrowia dotyczącej rozważania na temat Modlitwy Pańskiej. Tam jest jedno zdanie-drogowskaz do nieba: "Bądź Wola Twoja". Nigdzie nie dojdziesz bez jej wykonywania...tak jak dziecko nieposłuszne ojcu ziemskiemu.

Dodatkowo w ręku znajdzie się "Rycerz Niepokalanej" w którym będzie artykuł o uzdrowieniu duchowym. Jako lekarz pytającym o zdrowie wyjaśniam, że ma ono trzy poziomy:

- zdrowie duchowe: nawrócenie i życie jedynie prawdziwą wiara katolicką, bo tylko w naszej wierze jest Eucharystia!

- psychiczne, bardzo powiązane z duchowym

- ciała fizycznego, a o nie właśnie dbamy lepiej niż o duszę o której zapominamy lub nie wierzymy, że mamy takie odmienione, wieczne ciało, które może zabić tylko grzech z wpadnięciem do Czeluści!

    Mój ulubiony prorok Izajasz będzie mówił (Iz 8,23b-9,3) o narodzie kroczącym w ciemności, który ujrzał światłość wielką. "Rozradowali się przed Tobą, jak się radują we żniwa, jak się weselą przy podziale łupu".

    Psalmista zawoła ode mnie (w Ps 27): "Pan moim światłem i zbawieniem moim"...tam są słowa o moim pragnieniu powrotu do Boga Ojca i przebywania z Nim na wieki wieków!                   Natomiast św. Paweł upomni braci (1 Kor 1,10-13.17), aby byli zgodni, a nie chwali się przez kogo kogo byli ochrzczeni. Przecież Apostoł Paweł został powołany do głoszenia Ewangelii, a nie do chrzczenia i mądrzenia się! Mówi o tym piosenka ze słowami: "musimy siać".

      Na ten czas Zbawiciel (Ewangelia: Mt 4,12-23) powołuje Apostołów!

                                                                                                                    APeeL