To intencja bardzo jasna, a była podana poprzez następującą „duchowość zdarzeń”:

1)  W „Rozmowach w toku” (TVN) pokazano młodego człowieka, który przegrał na automatach 100 tys. i poddał się kuracji. Wiele razy przyrzekał Bogu, że się poprawi, ale brak było świadectwa o szukaniu pomocy duchowej.

2) Napłynęła osoba Michała Wiśniewskiego, który był wychowankiem domu dziecka i doszedł do sławy jako lider Ich Troje. Za koncert zwijali nawet 150 tys. zł i zawirowało mu w głowie...olśniły go kasyna Las Vegas. W grze w pokera przepuścił nawet dom, ale uratowała go Dominika Tajner.

    Zobacz, co demon mówi ustami zniewolonych kartami: to fascynująca gra wzmacniająca intelekt, bez oszustw - nie licząc blefów, a pistolety nie leżą na stole.

3) Ja powiem prawdę, że czas hazardu oznacza zarwane noce, pijaństwo i chęć pokonania przeciwnika, który dolewał mi z mojej butelki, gdy przegrywał! Oszustwo jest w tej grze ma rożna formę...ja telepatycznie wmawiałem przeciwnikowi widząc jego wahanie: "wejdź! daj! przebij!". To samo było z grą „w tysiąca”, która jest też pasjonująca.

    Chytry, bo bogatszy kolega lekarz przegrał, ale nie płacił czekając na moje miłosierdzie. Nie chciałem grać "na zapis" i cały dług mu anulowałem. Po czasie sytuacja odwróciła się, ale kolega nie odpuszczał i w ten sposób przestaliśmy grać!   

4) Nikt nie wie czy nie obstawia się meczów bokserskich. Przed walką Mariusza Wacha z Travisem Walkerem nasza policja aresztowała i przetrzymała całą noc Polaka (przed walką 17 grudnia 2014). Napłynęło wyjaśnienie, że jakiś VIP wyłożył większe pieniądze na starego mistrza. Pan Mariusz wygrał, a po walce chodził z wielkim różańcem na szyi! 

5) W kościele otworzyłem wyłożone „Przymierze z Maryją”, gdzie trafiłem na artykuł o hazardzie.

     Hazard to nie jest tylko gra, ale cała otoczka z przygotowywaniem się do spotkania i życie tylko grą, bo "gdzie skarb twój tam serce twoje". Czym to różni się od grania w piłkę Donalda Tuska podczas obrad Sejmu RP?

    To tak jak z jeżdżeniem w niedzielę do kościoła o nazwie „Centrum Handlowe”. Ci, którzy walczą z wiarą w Boga Objawionego dobrze wiedzą, co czynią.  

    Dzisiaj byłem na dwóch Mszach świętych, a tak się zeszło, że odmawiałem modlitwę „za proszących Boga o uratowanie” i za hazardzistów. Po drodze wysłałem kupon „Extra pensji” za 5 złoty, a w domu trafiłem na żonę układającą pasjansa...

                                                                                                          APEL