W transie balangi alkoholowej..."pościłem" jak w każdą środę w intencji pokoju na świecie, a po wstaniu zaczął się bój, ponieważ miałem wielkie pragnienie napicia się 50 g wódki. Chodzi o to, że w przepiciu pozostają alkohole fuzlowe (objawy złego poczucia), które spalane są w dostarczeniu czystego alkoholu.

   Tylko Pan zna nasze cierpienia, także w nałogach. Tak jak ja, cierpienie podobnego. Popłakałem się, a świadomość posiadania piwa będzie trzymała mnie w pracy. Była bardzo dużo ludzi oraz dwie wizyty. Wzrok przykuje na tablicy z Matką Bożą Bolesną!

   Upadłem, bo udało się pożyczyć pieniądze i zrealizować pragnienie, a dodatkowo mylnie dziękowałem Panu Jezusowi za pomoc.

    W tym czasie z kieszeni wypadł różaniec i krzyżyk. Po wzmocnieniu wołałem z podziękowaniem Panu Jezusowi, który też współcierpi. Trzymało mnie posiadanie piwa, które zabrałem do pracy, a było bardzo dużo ludzi oraz dwie wizyty domowe. W tym czasie wzrok zatrzymał wizerunek MB Bolesnej.

    Od 14:00 czekałem na powrót żony, a przez to miałem pokazane to cierpienie. Przenieś to na rozłączone małżeństwa, oczekiwanie matki na powrót dziecka. Gazeta otworzyła się na zdjęciu rodziców czekających na synka, którego nie ma od dwóch tygodni.

    Na Mszy świętej wieczornej przystąpiłem do Sakramentu Pojednania, mogłem wrócić do Boga po przyjęciu Eucharystii. Wzrok przykuła tablica, gdzie trup wstaje z trumny. Tak właśnie było i dalej jest dzisiaj. Z ciężkim wyrzutem sumienia wołałem:

    "Jezu! Jezu! Jezu! Jakże wielkim jestem nędznikiem. Ja wiem, że Ty Jesteś i tak postępuję! Cóż inni?" W naszej codziennej przemianie otrzymujemy wsparcie od Zbawiciela w Eucharystii.

    Po zjednaniu z Panem Jezusem w Eucharystii...z radości dałem świadectwo wiary spowiednikowi, a później sąsiadce stomatolog. Później spotkany spowiednik mówił o mojej kompromitacji, a taka jest prawda!

    Zrozum, że ja wiem o istnieniu Boga Ojca, Pana Jezusa Matki Najświętszej oraz Królestwa Bożego i tak czynię! Wiem też, że w tym momencie jestem największym nędznikiem na świecie!

     W domu padłem zmęczony aż do następnego dnia...

                                                                                                         APeeL