Każdy dzień z Bogiem Ojcem sprawia, że nigdy się nie nudzisz, a do tego na Mszy świętej otrzymujesz Duchowe Ciało Pana Jezusa...po którym na pewien czas stajesz się świętym! Pod kościołem moją uwagę zwróciła brygada odnawiająca drzwi świątyni. Zdziwił mnie fakt, że zaczęli to wszystko równo z rozpoczęciem Misterium, gdzie odbywa się Cud Ostatni. Cóż da im jedna godzina?
Misje Dzisiaj marzec-kwiecień 2024
Po Mszy św. miałem zamiar powiedzieć im, że Pan sprawi stratę...w nieznany mi sposób. Przypomniała się inna brygada...w podobnej sytuacji. Wówczas kierownikowi w średnim wieku zwróciłem uwagę na niestosowność...zmarł z jakiegoś powodu za kilka miesięcy.
To nie była kara Boża, ale łaska posłania mnie do niego, ponieważ wskazałem, że wszyscy w roboczych ubraniach powinni uczestniczyć w nabożeństwie z przyjęciem Eucharystii!
Napłynął też obraz stolarza, który telefonicznie przekazał żonie, że otrzymał zadatek za wykonanie schodów w wysokość 20 000. Po drodze zginął w wypadku, a pieniądze ukradli mu przynoszący pomoc!
Czyszczenie wrót kościelnych sprawiło rozproszenie odciągające od Słowa Bożego, a nawet złość. Zobacz jakie nieskończone możliwości ma Szatan, a nigdzie o nim nie usłyszysz! Wskazują na niego świadkowie Jehowy, ale sami wpadli po uszy w jego pułapkę. Głoszą brednie...opłacani i nasłani przez pachołków Mefistofelesa (Kłamcy i Niszczyciela).
Nawet napłynęła osoba chrześcijanina W. W. Putina, którego błogosławił ich patriarcha z życzeniem rządzenia do końca tego wieku (czyli 76 lat)! Ja dodam, że jeszcze może zostać świętym (Szaweł-Paweł)! Tak wielkie jest miłosierdzie Boga Ojca, ale wówczas zostałby potraktowany jako nawiedzony (chory) i zabity.
Ciekawa byłaby rozmowa z nim samym i z jego wierchuszką. Do takich mnie ciągnie, co dziwiło Żydów, że Apostołowie zadają się z poganami i spożywają nieczyste pokarmy. Dalej tkwią w tym przekonaniu, ale Boga w Izraelu już nie ma!
Przypomniała się też "msza" na Paradzie Grzeszności, gdzie przebrany za kapłana małpował to nabożeństwo w asyście koncelebransów z durszlakami na głowie. Jeszcze posłanka Scheuring-Wielgus, która wtargnęła z mężem do kościoła św. Jakuba w Toruniu - trzymając transparenty wyrażające aprobatę dla prawa zezwalającego na aborcję - i to w czasie Mszy Świętej. Całkiem ją pokręciło, przecież katolików obowiązuje Dekalog.
TVN
Zobacz jak zostali ukarani...
29 lis 2022 - posłanka lewicy w toruńskiej prokuraturze usłyszała zarzuty złośliwego przeszkadzania we Mszy świętej i ...
3 mar 2023 - Sąd Rejonowy w Toruniu zdecydował o umorzeniu sprawy z powodu braku znamion czynu zabronionego.
Ogarnij wszystkie bezeceństwa ludzkości i nie dziw się pędzącej zagłady. W tym nawet nie można nawet mruknąć o "spółkujących inaczej", bo to jest dyskryminacja. Ja za obronę krzyża Pana Jezusa straciłem pwzl 2069345...po zaocznym rozpoznania u mnie - przez hrabiego Konstantego Radziwiłła - choroby psychicznej!
Kolega za to został awansowany na senatora RP (obecnie jest ambasadorem). Wówczas w swoim faryzeizmie nauczał w TV Trwam. Zobacz macki Grupy Trzymający Władzę, która teraz promuje naszego premiera. To też katolik od ołtarzyka wyborczego. Jak go sądzić, gdy fiknie dzisiaj? Bracie Donaldzie ostrzegam!
Mówienie prawdy jest obowiązkiem każdego katolika, a obrona naszej wiary ściąga niebezpieczeństwo. Właśnie będzie wzmianka o ukazaniu się Zbawiciela Apostołowi Pawłowi, który powiedział: O d w a g i! Trzeba dawać świadectwo wiary także w Rzymie...tak jak w Jerozolimie (Dz 22,30;23,6-11). Zarazem Pan Jezus w Ewangelii (J 17, 20-26) wstawiał się za nami: "Ojcze święty, nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie (...)".
Eucharystia pływała w ustach jak woalka, a później ułożyła się w zawiniątko, co oznaczało pracę na poletku Pana Boga. Do tego trzeba mieć natchnienie od Ducha Świętego, bo sam z siebie nic nie mogę.
Wyszedłem z kościoła zalany słodyczą i pokojem duchowym, a dodatkowo usiadłem w promieniach słońca przy śpiewie ptaszków z obecnością stada gołębi. To namiastka raju na ziemi z poczuciem Królestwa Bożego w duszy i sercu.
Wieczorem, w intencji tego dnia - odmówię moją 1.5 godzinną modlitwę - towarzysząc w ruchu grającym w piłkę nożną.
APeeL
Do 4:00 rano zapisywałem wczorajsze świadectwo wiary, a około 6.00 postanowiłem iść na Mszę świętą o 18:00. Ponieważ znane jest moje pragnienie prowadzenia ("bądź Wola Twoja") z Królestwa Bożego otrzymuję pomoc, którą sam jestem zadziwiany.
Musisz przyjąć, że Bóg Ojciec "mówi" do nas przez wszystko. Słowo mówi napisałem w cudzysłowie, ponieważ koledzy psychiatrzy traktują to jako "słyszenie głosów". To denna głupota duchowa, która wynika z ateizmu i mądrości ludzkiej.
Ponadto koledzy nie uznają istnienia natchnień. To następna brednia, ponieważ każdy normalny człowiek wie, co oznacza natchnienie. Jeżeli nie ma natchnień to oznacza, że nie ma strony Bożej oraz demonicznej, a to sprawia, że walka toczy się o naszą duszę.
Po sekundowym zaśnięciu stałem się całkowicie rześki, a to oznaczało, że mam być na Mszy świętej porannej. Piszę to dla poszukujących odczytywania woli Bożej, bo wszystko poznajemy po owocach. Niewierzący powie, że wynajduję sobie problemy, ale takie postępowanie rozpoczyna cały ciąg zdarzeń...nawet na odległe lata.
Przed wyjściem do garażu napłynęła osoba wdowca. Faktycznie spotkałem go i powiedziałem mu o cudzie stworzenia małżeństwa (kobiety i mężczyzny), a najlepiej widzimy to po odejściu bliskiej osoby. To było pierwsze zdarzenie duchowe w ramach później odczytanej intencji. Nie miałbym tego leżąc przytulony do poduszki.
Podczas przejazdu do kościoła serce zalał ból rozłączenia się z Bogiem poprzez wcielenie naszej duszy...jej wyzwolenie następuje w momencie naszej śmierci.
Na początku Mszy świętej demon rozpraszał mnie w typowy sposób, ale dzisiaj tylko "dobrymi" rozważaniami i wspomnieniami. Przypomniał się czas, gdy wszystko pisałem na maszynie, a teraz żałuję, że oddałem ją, bo "wystukałem" na niej masę świadectw wiary! Na końcu pracy kupiłem taką samą za 150!
Ponadto napłynęły obrazy marniejących w oczach (czas). Temu zaczyna się parkinsonizm, a dość młody chodzi jak staruszek. Z drugiej strony poprosiłem św. Józefa o pomoc w przenoszeniu zapisu głosem ze smartfona do komputera.
Eucharystia utrzymała się w ustach ja woalka! Wielki ból rozłąki z Panem Jezusem zalał serce, a dodatkowo na stoliczku był miesięcznik "Misyjne drogi" ze zdjęciem kapłana z Eucharystię w dłoniach!
Po powrocie do domu, pod garażem spotkałem młodą matką z malutką dziewczynką, która jechała na rowerku poruszanym nogami i cały płakała wołając: "mamo, mamusiu". Nawet powiedziałem do niej, że na tym zesłaniu cierpimy od małego.
Jak nastąpił odczyt tej intencji? W salonie zarejestrowałem smartfon, a w zakładzie nauczę się przenoszenia plików. Przez pewien czas byłem rozłączony z internetem, a zarazem nie mogłem otwierać plików, bo właśnie Kaspersky aktywował mi Libre Office.
Przed wyjściem na modlitwę napłynęła dodatkowa pomoc...
- sprawdziłem określenie słowa rozłąka, a to: «stan, w jakim pozostają ludzie oddaleni od siebie lub od czegoś»
- rozłączenie jest synonim rozłąki lub rozstania
- w tym czasie komunikat zalecił aktualizację komputera z jego rozłączeniem.
W wielkim bólu krążyłem przez 1.5 godziny odmawiając moją modlitwę. W tym czasie ujrzałem górę tego cierpienia ze szczytem: rozłączenia ludzkości z Bogiem Ojcem, a na dole obecną sytuacje rodzin ukraińskich, gdzie niewiasty są u nas, a mężowie walczą z najeźdźcą. Dodaj do tego wszystkich rozłączonych z różnych powodów.
To naprawdę bezmiar cierpienia. Nie mogłem się ukoić i wrócić do domu, niektóre stacje powtarzałem dziesięciokrotnie: Pan Jezus obnażony na Golgocie, Przybijany i Podniesiony na krzyżu oraz opuszczony czyli nie mający poczucia obecności Boga Ojca, a także umierający...
APeeL
Święto św. Macieja, Apostoła
Na początku spotkania z Panem Jezusem trwały rozproszenia podsuwane przez demona z propozycją wystąpienia do nowego prezesa OIL o naprawienie mojej krzywdy. Zawsze takie porady pojawiają się na Misterium jakim jest Msza św.! Chodzi o rozproszenie z odciągnięciem od Słowa Bożego oraz wywołanie nienawiści do krzywdzicieli. To typowe "dobro" Szatana...
1. Mam zalecić prezesowi usunięcie pełnomocnika do spraw operacyjnych ("szarej eminencji") Piotra Winciunasa, lekarza przeszkolonego prawnie, który jest członkiem Naczelnego Sądu Lekarskiego, a taki nie może pełnić żadnych innych funkcji w samorządzie lekarskim. Dodatkowo jest jakimś naczelnym doradca prawnym w NIL- oraz dyrektoruje w ZUS-ie. To zarazem Europejczyk od etyki i moralności.
Jednak wzorem był hrabia Konstanty Radziwiłł, bo jako prezes NIL był jednocześnie członkiem 25 podległych sobie komisji, a dodatkowo wiceprezesem podległej sobie OIL. Dlaczego normalni ludzie uczestniczą w takim jawnym fałszu?
2. Pod jego przewodem Rzecznik Praw Lekarza oraz Pełnomocnik ds. zdrowia lekarzy jest jednocześnie w OIL i NIL. Jak możesz odwołać się od ich decyzji?
3. Obecny prezes NIL-u - po obecnych wyborach - stał się jednocześnie członkiem podległej sobie Okręgowej Rady Lekarskiej. Wg mojej uszkodzonej głowy wszyscy powinni być zbadani przez specjalną komisję "niezależnych" psychiatrów.
No cóż marszałek Sejmu RP ex cathedra oświadczył, że nie wykona wyroku Trybunału Konstytucyjnego...i co mu zrobią, jako kandydatowi na prezydenta RP? Natomiast to co wyprawia Adam Bodnar ze swoim pryncypałem nie mieści się w głowie. Kiedyś pisałem do niego jako RPO, ale nawet nie odpisano. Po powtórce prośby odpisała mi "sprzątaczka"...w sensie zbywania dochodzących swych praw. To pisze się długo, czyta krótko, a w kuszeniu przebiega w błyskach...
Oni nawet nie udają...tak jak jeden z wiernych w mojej parafii, który podczas wychodzenia ze świątyni - klęka na środku kościoła w najwyższym uniżeniu - z twarzą w dłoniach. Coś pięknego, że czyni to...zawsze tak samo, jak ludzki automat. Podobnie Żydzi kiwają się przez Ścianą Płaczu oraz padają na twarze w islamie.
Apostoł Piotr wybrał dzisiaj (Dz 1,15-17.20-26) przez losowanie - w miejsce Judasza - Macieja (było dwóch kandydatów). Powiedział, że "zaliczał się do nas i miał udział w naszym posługiwaniu", ale "wskazał drogę tym, którzy pojmali Jezusa".
Natomiast Pan Jezus w Ewangelii zalecił (J 15,9-17), abyśmy wytrwali w Jego Miłości, aby radość nasza była pełna! Po wybraniu mamy przynosić owoc. Te słowa nie trafią do ludzi małej wiary, a nawet do normalnych katolików, ponieważ jeden raz trzeba zaznać słodyczy duchowej po zjednaniu z Synem Boga Ojca...w Eucharystii lub poczuć Obecność Boga Ojca.
Właśnie to się stało, bo Ciało Duchowe Zbawiciela zjednało się z moją duszą. Po Eucharystii, która zwinęła się w ustach i rozpuściła. Wystąpiła ekstaza: musiałem zamknąć oczy, chwycić twarz w dłonie, wolne i głęboko oddychać ze wzdychaniem, a w tym czasie słodycz i pokój zalewały serce i duszę...nawet w ustach pojawił się cudowny smak, który będzie trwał jeszcze przez dłuższy czas.
Jechałem wolno z kościoła, wszystkie problemy życiowe odeszły, o pisaniu do prezesa nawet nie ma mowy...chyba, że w trzech zdaniach i to z miłością oraz prośba o mediację. Musisz zrozumieć, że Bóg Ojciec oddał Swojego Syna na śmierć, aby nas odkupić, teraz mamy Eucharystię: Jego Duchowe Ciało jako Chleb Życia dla naszej duszy. Nawet teraz, gdy to zapisuję dalej trwa słodkie ciepło w okolicy serca i słodycz duchowa jakiej nie ma na ziemi.
99% ludzkości nie wierzy w istnienie świata nadprzyrodzonego, nie chce słuchać Boga Ojca i trzymać się jego ręki...jak dzieciątko swojego taty. Co wyczyniają sam widzisz! Towarzyszom zapachniała władza nad światem (za ukłon Szatanowi), a na dole celem życia takich jest prostytuowanie się w Unii Europejskiej.
Towarzysząc grającym w piłkę nożną odmówiłem w tej intencji moją modlitwę. Jakże jestem codziennie zadziwiany. O 1.00 w nocy obudził mnie sygnał z telefonu (potrzeba doładowania), a w ręku znalazła się ostatnia "Gazeta warszawska" (10-16 maja 2024 r.). Sam zobacz tytuły (kup, a nie pożałujesz).
1. "Bodnar - stróż prawości" 2. Barbarzyńcy wchodzą do szkół 3. Wyborcza strategia neobolszewika Hartmana 4. POLKA - DEMOLKA 5. Sędzia do reprywatyzacji (o przejmowaniu kamienic w naszej ojczyźnie)...z mateczką HGW w tle 6. Arcyłgarz z karykaturą premiera 7. Także karykatura Macieja Laska z krótkim opisem jego bredzenia...
APeeL
Dzisiaj wybrałem się na Mszę świętą wieczorną. Wcześniej miałem natchnienie opracować i edytować dwa zapisy ze stycznia 2001 r. To naprawdę jest wielki wysiłek. Na koniec trafiłem na pocztę (Google Chrome), gdzie był alert z informacją o zablokowaniu dwóch prób wejścia. Później przekazałem im, że to były moje działania z zakupionego smartfona (nie potrafiłem wpisać kodu weryfikacyjnego).
Po wejściu do kościoła wzrok zatrzymało pisemko "Przymierze z Maryją" z obrazem na okładce o Adoracji Trójcy Świętej z wielkim tytułem..."Ty też masz zostać świętym". Sam wciąż o tym piszę, ponieważ jest to cel naszego życia. Inaczej nie wrócisz bezpośrednio do naszej Prawdziwej Ojczyzny. Dodatkowo na stoliczku leżała garść groszy, bardzo lubię ten znak szczęścia.
Po przypomnieniu, że jest to rocznica Objawień Fatimskich oraz zamachu na Jana Pawła II z jego cudownym ocaleniem...natychmiast poznałem w/w intencję modlitewną.
Serce zalała nieopisana radość Boża, nie ma takiej na ziemi. Wzrok zatrzymał obraz św. siostry Faustyny z przypomnieniem jej słów z czytanego o 15.00 w radiu Maryja "Dzienniczka"...o jej miłości do Pana Jezusa. Wyobraziłem sobie, że ja mam takie widzenia. Wstrząs przepłynął przez ciało, bo jestem niegodny nawet iść po śladach Świętego Świętych!
Poniżej mamy wielki obraz Trójcy Świętej oraz Świętego Rocha. W jednym błysku napłynęło poczucie bliskości świata nadprzyrodzonego, a zarazem wszechogarniającej Miłości Boga Ojca. Tego nie można przekazać. To błyski, bo nasze ciało nie mogłoby przetrwać ogromu tego przeżycia. Krzyknąłem tylko: "Dobry Boże! Jezu mój! Dziękuję za ochronę Twojego dzieła i mojej pracy". Namiastką Opatrzności Bożej była ochrona mojej poczty elektronicznej.
Dzisiaj Apostoł Paweł ochrzcił w świątyni wyznawców Pana Jezusa (Dz 19,1-8), a następnie wszedł do synagogi i odważnie przemawiał przez trzy miesiące rozprawiając i przekonując o Królestwie Bożym. Psalmista wołał ode mnie (Ps 68,2-7): "Śpiewajcie Bogu, grajcie Jego imieniu, równajcie drogę przed Tym, który dosiada obłoków".
Natomiast Pan Jezus w Ewangelii (J 16,29-33) zapowiedział: "Oto nadchodzi godzina, a nawet już nadeszła, że się rozproszycie - każdy w swoją stronę, a Mnie zostawicie samego. Ale Ja nie jestem sam, bo Ojciec jest ze Mną". Eucharystia sprawiła ekstazę z pragnieniem odmówienia mojej modlitwy...w tej intencji.
W tym czasie wielcy tego świata, a szczególnie rządzący także nasza ojczyzną...nawet nie pomyślą o takiej pomocy, ale walczą ze sobą. Pan premier promuje podsuwanych polityków, którzy przez lata szkodzili naszej ojczyźnie.
W krótkim czasie od zaprzysiężenia z czterech ministrów "robi się" z nich europosłów, bo "tu się liczy kasa". Nawet w tym czasie nic nie robili, policjant rzucał kostką brukową w swoich pobratymców. Prezydent jest człowiekiem dobrym, a tu trzeba być mocnym i prawym jako katolik i nie podpisywać ustawy o In vitro! Nic nie da martwienie się o swoją przyszłość, bo już jutro można zachorować na byle co i umrzeć albo stracić zdrowie.
Szatan ma nadprzyrodzoną inteligencję w szkodzeniu. W takich przypadkach może nas uchronić tylko Opatrzność Boża! Tak też było z zamachem na Jana Pawła II (kula ominęła nawet małe tętnice wewnętrzne oraz kręgosłup). Ali Agca został najęty przez KGB, ale tego nie można dowieźć...tak samo jak w Smoleńsku.
Teraz to wszystko się zamazuje głupimi komisjami z dodatkowym ujawnianiem pracy naszej władzy, co dokładnie analizują wrogowie naszej ojczyzny. To karalna głupota, ci ludzie powinni trafić do więzień po zmianie władzy. Dodatkowo skasowano komisję do zbadania zamachu w Smoleńsku. Nie pasuje też IPiN, bo tam jest przechowywana prawda. Rozbici wewnętrznie nigdzie nie dojdziemy.
Nawet ujawniane są szczegóły pracy operacyjnej przeciwko szpiegom. Pegasus powinien być nadal stosowany, a dowodem na to jest wielu zakochanych w Unii Europejskiej...struktury całkowicie bezbożnej promującej kolorowy ład (zielony, czerwony i tęczowy).
Krążyłem przez 1.5 po pustym mieście odmawiając moją modlitwę (witryna strony)...wołając do Boga Ojca w intencji chronionych przez Opatrzność Bożą...
APeeL
Wniebowstąpienie Pańskie
Zobacz, co przed zapisem podpowiedziała sztuczna inteligencja: dlaczego ludzie nie wierzą w Boga?
1. Bo nie doświadczyli jego obecności. To wielka prawda, bo jeden raz doznałbyś tej łaski i o nic już byś nie pytał.
2. Uważają że wszyscy Bogowie…
Mamy różne wiary, "każdy w coś wierzy", potrzebny jest ekumenizm oraz tolerancja religijna. Zapytasz, a dlaczego są różne wiary? Jest to wynik tęsknoty duszy za jej Stwórcą. Szatan zna prawdę i podsuwa "fajne" wyznania. Ja przekazuję, że wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim, nie ma żadnych bogów oprócz Jahwe ("Ja Jestem").
Ktoś się zdziwi, bo w islamie mówią: nie ma Boga oprócz Allaha. Niech staną w zawody duchowe, niech dadzą świadectwa wiary oprócz okrzyku.
Nasz Bóg jest miłością i kocha ich bardziej od nas, a Ty, który to czytasz wiedz że bardziej ciebie ode mnie. Łatwo można to ujrzeć na ojcu ziemskim, który kocha najbardziej syna marnotrawnego, którego wygonił, a na którego cały czas czeka, aby go przytulić! Właśnie z półki upadła książeczka, gdzie trafię na słowa...
3. Religie są pełne sprzeczności i absurdów. Nie wierzą, bo nie mają…
Nie wierzą, bo nie mają łaski wiary. Tylko wówczas można odróżnić Prawdę od kłamstwa, a szczególnie dobo od "dobra" demonicznego!
4. Bóg to tylko wytwór wyobraźni. Biblia spisana przez ludzi nie jest dla nich…
Różne są przyczyny ludzkiej niewiary (bezbożności). Doda kiedyś powiedziała, że Biblię napisał pijany i naćpany. Zważ, że ona jest przykładem autorytetu niemoralnego. Na jej usprawiedliwienie powiem, że jest głupia duchowo. W przeciwieństwie do Roberta Betlejewskiego (wejdź: YouTube Sekielski i Betlejewski)...opętanego intelektualnie.
5. Problem zła na świecie. Skoro ludziom dzieje się jakakolwiek krzywda, to…
To jest największy argument przeciw Bogu Ojcu podsuwany przez ukrywającego się Nienawistnika. Sprytnie podsuwa zwątpienie, bo gdyby Bóg był to nie pozwoliłby na okrutne zbrodnie (w tym ludobójstwo). To wierutna bzdura, ponieważ bój toczy się nad nami nad.
My widzimy tylko życie ciała, a nic nie może zabić naszej duszy (oprócz grzechu). Przecież widzisz obleczonych w ciała, wielu mało nie pęknie z pychy...z czasem marnieją i po chwilce nikt o nich nie pamięta!
Na wstępie podkreślę, że Pan Jezus po ożywieniu ukazywał się przez 40 dni w różnej postaci i różnych sytuacjach, bo wówczas były potrzebne cuda na to, że jest zesłanym Mesjaszem, Synem Boga Żywego. Mimo tego naród wybrany dotychczas śpi duchowo, pozostała im tylko Ściana Płaczu.
Mnie żadne cuda nie są potrzebne, a moje doznania potwierdza s. Faustyna. Nawet dzisiaj z "Dzienniczka" padną słowa o ziemi jako kulce w kosmosie. To samo pisałem na mojej stronie. Dodała też słowa o naszym pragnieniu poczucia Obecności Boga Ojca.
Druga uwaga jest taka, że my nie zmartwychwstajemy z ciałem, ale w w momencie śmierci opuszczamy "proch z prochu" i jesteśmy w postaci ciała duchowego (duszy). Dziwię się, że nie mówi o tym nasza wiara.
Dlaczego teolodzy watykańscy głoszą, coś, co pachnie demoniczną manipulacją. Czy Szatan podsunął im, że zmartwychwstaniemy w czasach ostatecznych. Ja nie wiem, co to oznacza, bo natychmiast jesteśmy! Nie ma śmierci!! Jutro będzie wspomnienie Objawienia w Fatimie, a tam widzący widzieli przy Matce Bożej osoby zmarłe z ich rodziny!
Pan Jezus przyjdzie do nas ponownie, ale do żyjących, Przecież dusze - po drugiej stronie - wiedzą już to, co ja. To wielka tragedia dla ludzi niewierzących, którzy traktują śmierć jako nasze unicestwienie (jak karalucha, fajnej świnki oraz podobnej do nas małpy, itd). Jest to wynik braku łaski wiary, a Szatan wykorzystuje to w swojej wojnie hybrydowej.
Jego największą bronią jest mądrość ludzka, która wyklucza wiarę w bajki (bajeczność świata duchowego) przy wierze w mamienia Przeciwnika Boga. Naprawdę nie widzisz zagłady świata? Rok temu negowano zapowiadane przez mnie "strachy na lachy". Te strachy mają skierować każdego do jedynie prawdziwej wiary katolickiej.
Psalmista wcześniej zapowiadał wszystko (Ps 47,2-3.6-9) od Boga Ojca. On nie doczekał spełnienia tego, a ja mam taką łaskę. Wiem, że jestem po odrzuceniu ciała fizycznego (skorupy u orzecha lub kasztana).
Błagam Cię wracaj szybko do wiary katolickiej. Nie trzeba żadnych formularzy, wystarczy okrzyk: "Boże przebacz! Duchu Święty prowadź. Jezu! Niech wykonam otrzymaną pokutę". Zobaczysz, co się zacznie. Zarazem ostrzegam, bo zostaniesz zaatakowany przez Szatana jako "zdrajca", bo otrzymałeś różne dary (władzę, posiadanie i wszelkie przyjemności). Straszę, abyś nie zdziwił się, że prosiłeś o nawrócenie, a w tym czasie wali się twój domek z kart.
Św. Paweł mówił trudnym językiem (Ef 1,17-23) o otrzymanej przez nas łasce "głębszego poznania" i "światłych oczach serca" oraz o "przemożnej mocy względem wierzących". To język mistyka mistyków nieprzydatny dla zwykłych wiernych. Dlatego staram się przekładać go "z polskiego na nasze".
W Ewangelii (Łk 24,46-53) Pan Jezus pobłogosławił Apostołów i uniósł się do Nieba.
Duszpasterstwo Polaków w Rzymie...
Ja wiem, że Pan Jezus Jest. Zarazem moim powołaniem jest przekazywanie tego. Nie czytasz słów św. Hieronima, ale mającego podobną łaskę "tu i teraz", żyjącego przez połowę życia jak wszyscy wokół. To wdzięczne pacjentki wymodliły moje nawrócenie z zamawianiem Mszy św. w różnych Sanktuariach. Chciałbym operować rycinami pokazującymi, co dzieje się z naszą duszą po śmierci, bo mamy tylko trzy możliwości:
- dotarcia do Królestwa Bożego...będąc świętymi, a jest to zadanie dla każdego.
- do Czyśćca...miejsca wielkiego cierpienia, bo wiesz już, że jest Raj, a nie możesz tam trafić, zarazem uczynić coś dla siebie. Czekasz na modlitwy takich jak ja, ale zważ, że dzisiejsza intencja obejmuje 99% ludzkości.
- Piekła, gdzie masz świadomość kary wiecznej z przebywaniem "w ludzkim kurniku", w krzyku demonów, Obozy koncentracyjne były tylko namiastką tego miejsca. Tam mogłeś zostać świętym jak o. M. M. Kolbe...
Wróćmy do życia na tym zesłaniu czyli do królestwa, którego księciem jest Mefistofeles (Kłamca i Niszczyciel). Musisz zrozumieć, że upadły Archanioł o nadprzyrodzonej inteligencji...to czysta nienawiść. Taką reprezentował Kain, który zabił Abla, a dzisiaj przykładem jest kluskowaty Kim John Un z KRLD.
To przykład zwabionego przez Przeciwnika, którego sztandarem jest nienawiść, mamy nawet takie religie. Resztę dodaj sobie, bo na samym dole tacy noszą w klapie serduszka, aby zmylić naiwnych podczas czyszczenia naszej ojczyzny: po napadzie (wg. Bezmienowa) z wojną błyskawiczną.
Nawet na dzisiejszej Mszy świętej o 7:00 byłem zalewany przez niego rozmyśleniami, który kierowały mnie na politykę wywołując nienawiść. Wszystko odmieniła Eucharystia po której chciałbym klęczeć do końca świata i jeden dzień dłużej. Później dusza śpiewała: "Pan blisko jest, oczekuj Go. Pan blisko jest, w nim nasza moc!" Wróćmy do tych, którzy nie wierzą...
Nie pojmiesz wszechogarniającej miłości naszego Stwórcy. Nie wdawaj się w żadne dyskusje, bo nie poradzisz manipulowanymi przez Szatana, którzy mają nadprzyrodzoną inteligencję...w czynieniu zła, właśnie od niego! Oni są przekonani o swojej mądrości.
Z drugiej strony mamy wolną wolę i możemy robić, co zechcemy. Ja nie mogę w tym przeszkadzać, ale jako wiedzący mam obowiązek wskazywać, że wszystko trzeba czynić zgodnie z Wolą Boga Ojca.
Ostrzegam Cię, a zarazem proszę, abyś otworzył serce, nic nie szukaj, bo to strata czasu. Ja to wszystko przeszedłem i mówię Ci jednym tchem! Czy możesz pojąć mój ból i bezsilność w nawracaniu, ponieważ Apokalipsa już trwa! Odrzucając Boga Ojca, sam pchasz się na śmierć i to wieczną.
Nikt nie przyjdzie stamtąd i nie powie ci, bo to jest niepotrzebne, mówią to żyjący, którzy wiedzą...za św. Pawłem (Ef4, 1-13): "Jeden jest Pan, jedna wiara (...) Jeden jest Bóg i Ojciec wszystkich (...)".
Trudno jest Ci uwierzyć, ale ja mówię to "tu i teraz" z mojego serca i duszy. Zważ, że nic się nie zmieniło od tamtych czasów. Przeżycia wszystkich wezwanych i wybranych są takie same na całym świecie. Nawet zadziwiony widzę to w moim dzienniku w zapisach sprzed 20 - 30 lat! Patrz na poniższy zapis...
Proszę Cię padnij teraz na kolana i przeżegnaj się. Poproś Ducha Świętego o prowadzenie, a później podziękujesz mi gdy się spotkamy w naszej Prawdziwej Ojczyźnie bez ciał typu zwierzęcego, które zarazem są cudem stworzenia.
Przez 1.5 godziny - towarzysząc grającym w piłkę nożną - płynęło moje do Boga Ojca...chwilami ból ściskał serce, a do oczu cisnęły się łzy.
APeeL
01.05.1998(pt) ZA TYCH, KTÓRZY NIE CHCĄ WRÓCIĆ DO CIEBIE, OJCZE
Świętego Józefa
Po dobrej nocy - na dyżurze w pogotowiu - zerwałem się z pragnieniem bycia na Mszy świętej porannej! Zmiennik przybył wcześniej i dzięki łasce z nieba dotarłem na 7:30. Po drodze dotknął mnie kwiatek od Pana Jezusa, który jest przy jego wizerunku nad moją głową. Ja też podziękowałem.
Dzisiaj jest wspomnienie opiekuna Świętej Rodziny...serce zalał ból, a jego wizerunek "patrzył" z witraża. To osoba bliska mojemu sercu, bo miał zawód ojca stolarza, któremu pomagałem w pracy...
W czytaniach będzie wzmianka (Dz 9,1-20) o oślepieniu Szawła siejącego grozę i dyszącego żądzą zabijania uczniów Pańskich. Pan posłał do niego Ananiasza, a ten "położył na nim ręce i powiedział: Szawle, bracie, Pan Jezus, który ukazał ci się na drodze, którą szedłeś, przysłał mnie, abyś przejrzał i został napełniony Duchem świętym". Tak to się zaczęło...
Psalmista wołał (Ps 117,1-2): "Całemu światu głoście Ewangelię". Natomiast Pan Jezus wskazał (J 6,52-59): "Kto spożywa moje Ciało i pije Krew moją ma życie wieczne". To było niezrozumiałe dla Żydów oraz budzi szyderstwa u wrogów naszej wiary.
Dzisiaj, gdy to przepisuję (01.05.2024r.) takimi są racjonaliści, psychiatrzy oraz opętani intelektualnie z Rafałem Betlejewskim na czele. Jest hołubiony przez swoich bezbożnych fanów. Głowi się oszukaniem przez KrK takich jak ja. W jego normalnej głowie nie mieści się fakt, że Eucharystia to Duchowe Ciało Pana Jezusa. Tak jest, gdy rozumowo podchodzisz do nadprzyrodzoności...
Kiedyś uchwycono na zdjęciu moment konsekracji opłatków...za kapłanem ze św. Ran Zbawiciela na krzyżu płynęła krew do kielicha ofiarnego. To są Tajemnice Boga Ojca odkrywane przed prostaczkami!
Dzisiaj od rana Pan ukazuje mi przepływ czasu: ten już bliski emerytury, a ten siwy i pochylony. W domu trafiłem na podenerwowaną żonę, ponieważ syn ogolił głowę i brudny poszedł spać! Jakże Szatan poniża ludzi. Ciało jest święte, a piękny wygląd jest od Boga Ojca (bez robienie z niego bożka)!
W drodze na działkę postawiłem kwiaty pod krzyżem Zbawiciela. Słońce, śpiew ptaków, a serce zalewał smutek, ponieważ nie znałem intencji modlitewnej, a wówczas nie mogę modlić się z serca. W tym czasie z kasety popłyną słowa piosenki Krawczyka: "To, co dał nam świat, niepodzianie zabrał los".
Marność wszystkiego, przemijanie na tym zesłaniu, a zarazem istnienie Ojczyzny Prawdziwej! Przepłynął cały świat ateistów, ludzi żyjących dla tego życia z wrogością do wiary świętej, którzy negują zbawienie i życie prawdziwe, a przez to nie pragną powrotu do Boga Ojca!
Dobrze, że z domu zabrałem Biblię oraz "Prawdziwe życie w Bogu", gdzie Pan Jezus mówił do Vassuli Ryden (27 lipca 1992 roku): "ofiarowałem ci Mój dom, Moje serce i Siebie samego. Ofiarowałem ci życie ze mną, w mojej Światłości (...) aby cię zachować przy życiu, ofiarowałem ci do spożywania Moje Ciało, a do picia Moją Krew".
Czytałem to zadziwiony, bo te słowa dotyczyły dzisiejszej Mszy świętej! Dalej były zalecenia: "Pamiętaj, że jesteś mi winien życie i zbawienie. Zachowaj dystans wobec świata, który ma wszystko oprócz Mnie".
W tym czasie wzrok zatrzymała reklama książki "Ludzie bezdomni"...takimi są właśnie ludzie bez Boga Ojca! Tylko garstka pragnie powrotu do Ojczyzny Prawdziwej. Tak poznałem intencję, a potwierdziła ją modlitwa serca. Mojego bólu duchowego nie można opisać. Jak żyłem, gdy nie chciałem wrócić do Domu Boga Ojca?
Dodatkowo w Biblii (Księga Kaznodziei) trafię na słowa Salomona, który wskazał na marność wszystkiego. Powtórzyłem trzy razy koronkę do Miłosierdzia Bożego w intencji tego dnia. Szkoda, że nie poszedłem na nabożeństwo majowe, ponieważ była procesja do krzyża Pana Jezusa!
APeeL