Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana

     Nie mogę poradzić sobie z pisaniem głosem na smartfonie, a chodzi o dawanie bezpośredniego przekazu doznań po Mszy św.! Nasze kłopoty natychmiast wykorzystuje Szatan, a chodzi o oderwanie od spotkanie z Synem Bożym, który daje nam Siebie w Eucharystii. Zobacz perfidię, bo wiedział, że dzisiaj jest tak wielkie święto, a ja jak nigdy spóźniłem się na sam początek spotkanie ze Zbawicielem.

     Zaznaczę, że mam przebaczone grzechy i Pan nigdy ich nie wypomni. Nie tak jak u nas, gdy przypominamy komuś coś sprzed 20 lat. Inną sprawa są wyrzuty sumienia, gdy przypominamy sobie różne bezeceństwa i wołamy z krzykiem o dodatkowe przebaczenie (wynik naszego uniżenia). To jest wielkie cierpienie, bo widzimy wyrwanie nas z wiecznej zguby.

     Nie mów mi o spowiedzi ogólnej, bo tylko namaszczony sługa może przebaczyć nam w Imię Pana Jezusa. Zaraz powiesz, że kapłan często jest większym grzesznikiem od nas. Nawet wierni nie wiedzą, że słudzy Pana są bardziej atakowani przez Szatana, ale oni nie kalają swojej posługi.

     Siostra zaśpiewała pieśń o kapłańskim Sercu Pana Jezusa.

                                                                             Serce Jezusa

                                                                                               Pixabay

        Natomiast w Słowie Bożym usłyszeliśmy...

1. Pouczenie Apostoła Jakuba (Jk 5,1-6) o bogaczach wykorzystujących biednych. Tacy nie myślą o czekających ich utrapieniach. "Zebraliście w dniach ostatecznych skarby. (...) Żyliście beztrosko na ziemi i wśród dostatków tuczyliście serca wasze w dniu rzezi." Ja od siebie dodam, że większość normalnych ludzi nawet nie pomyśli o utrapieniach jaki ich czekają w momencie śmierci.

2. Psalmista wołał (Ps 49,14-20) o zadufanych w sobie i "zakochanych we własnych słowach (...)", a taki "w życiu schlebia sam sobie"...

3. Pan Jezus w Ewangelii (Mk 9,41-50) wskazał na tych, którzy czynią dobro w Jego Imię...tacy nie utracą swej nagrody. Zarazem zwrócił uwagę na nasze grzeszne członki oraz będących "powodem grzechu"! Z drugiej strony mamy bezmiar Miłosierdzia Bożego: Dobry Łotr i szef obozu Oświęcimskiego, a także moja osoba i podobnych!

     Przed zapisem tego świadectwa poprosiłem Ducha Świętego o pomoc, a teraz podziękowałem. Nawet w ręku mam plakietkę ze słowami: "Przyjdź Duchu Święty". Sprawdź to podczas jakichś swoich potrzeb intelektualnych, a przekonasz się, że istnieje ta Osoba Trójcy Świętej!

     Dopiero ze Światłem Bożym możesz ujrzeć obdarowanie. Normalny człowiek ogląda się na innych, bogatych i tych którym idzie. Nie zauważy otrzymywanych łask od Boga: od zginania palca poprzez wzrok do normalnego chodzenia, połykanie (choroba byłego ministra Ziobry), słyszeniu wszystkiego, nawet nie wspominam o funkcjach super komputera jakim jest nasz mózg.

     Nie widzisz tego, a nigdy nawet nie pomyślisz o duszy! Nie zmarnuj tego świadectwa wiary i zobacz jak długo trwał mój powrót do Boga Ojca...

1.   18.07.1988 ZA PRAGNĄCYCH SPOWIEDZI...

https://www.wola-boga-ojca.pl/2512-18-07-1988-p-za-pragnacych-spowiedzi

2.   24.07.1988(n) Po wahaniu znalazłem się w kolejce do spowiedzi...

https://www.wola-boga-ojca.pl/6978-24-07-1988-n-po-wahaniu-znalazlem-sie-w-kolejce-do-spowiedzi

3.  15.08.1988(p) ZA POWRACAJĄCYCH DO BOGA OJCA

https://www.wola-boga-ojca.pl/2511-15-08-1988-p-za-powracajacych-do-boga-ojca

      Towarzysząc piłkarzom przez 1.5 godziny wołałem do Boga Ojca w intencji tego dnia...

                                                                                                                                      APeeL