Wczoraj, przed snem poprosiłem Boga Ojca, aby był ze mną w tym tygodniu. Rano opracowywałem zaległe świadectwa wiary z 2005 roku. Z nagłego natchnienia pojechaliśmy z żoną na opłacony grób rodzinny...przy kaplicy cmentarnej.
Chodziło o sprawdzenie czy jest wykonana usługa (poprawienie złego odpływu wody z rynny z zapadnięciem się płytek). Właśnie trafiłem na kościelnego z pomocnikiem, którzy udawali, że zamiatają pod drzewem. Nawet ukłonił się i kręcił dlaczego nie wykonał błahostki po przyjęciu sowitego wynagrodzenia. Zważ, że posługuje na Mszach św.!
Tak zaczął się ciąg zdarzeń prowadzący do odczytu intencji modlitewnej tego dnia. W moich dokumentach miałem spis tych, którzy utracili wiarygodność, nierzetelnych w sprawach małych i wielkich, a wreszcie kłamców w żywe oczy ("operacja specjalna na Ukrainie"). Zważ jakim językiem posługują się siły ciemności...wysłannicy Mefistofelesa, upadłego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji w czynieniu zła!
Zaraz ktoś powie, że mam obsesję czyli natarczywe chorobowe myśli (jeden z objawów nerwicy natręctw). Moje niewierne siostrzyczki twierdziły, że "wciąż mówię o tym samym". Nie widzą biedne, że wszystkie tkwią w nieformalnych związkach i nawet nie pomyślą o wieczności. W moim wypadku łaska wiary sprawia ujrzenie boju duchowego w świecie nadprzyrodzonym, który jest pokazywany na "tym łez padole".
To jest śmiertelny bój o dusze ludzkie, Szatan nienawidzi nas i pragnie odwrócić od Boga Ojca...całej ludzkości. W tym czasie nie usłyszysz o Bestii w wierze katolickiej, a nie daj Panie Boże...straszyć nim ludzi. Dlaczego straszy się więzieniem za kradzież roweru, a lekceważy jawne napadanie na naszą wiarę z wkraczaniem do Świątyń Boga Objawionego i to w czasie Misterium jakim jest Msza św. (posłanka Wielgus)? I to w obronie zabijania dzieci nienarodzonych!
Przed wyjściem do kościoła w czytaniach zwrócił uwagę sen proroka Jakuba w którym ujrzał drabinę prowadzącą do Królestwa Bożego (Rdz 28,10-22a). Na jej szczycie "stał Pan i mówił: Ja jestem Pan, Bóg Abrahama i Bóg Izaaka."
Mnie jest dzisiaj łatwiej, bo wszystko zostało ujawnione i potwierdzone (o narodzie wybranym). Jako wiedzący znam Prawdę i boleję nad ludzkością...od sąsiadów, mieszkańców miasteczka nad rzeczką poprzez UE do "świata całego".
W tym czasie napłynął także obraz ziejącego żarem wulkanu, który jest symbolem czeluści piekielnych...z pchającymi się na śmierć i to wieczną (powiedzenie Jerzego Urbana o ks. Jerzym Popiełuszce).
W drodze na nabożeństwo z radia samochodowego płynęła piosenka, która w moim sercu dała poczucie, że Bóg Ojciec dał mi kamień z napisem los i zamienił go na złoty. Zdziwiłem się, bo w przekazie C. A. Amesa ("Oczami Jezusa") Zbawiciel powiedział, że Jego los jest wyryty w kamieniu, ma wypełnić Wolę Boga Ojca, a przez to dać świadectwo o "Jego wielkości, Jego miłości, Jego mocy i Jego Miłosierdziu".
Na nabożeństwo do Najświętszej Krwi Pana Jezusa przybyła "resztka Pana". W zawołaniach litanii prosiłem o miłosierdzie dla dusz zmarłych z mojej rodziny (tak będzie przez cały miesiąc). Wprost byłem przy krwawiących ranach Zbawiciela: z korony cierniowej, ran po biczowaniu, z przebitych rąk i stóp oraz św. Boku z wypłynięciem krwi i wody.
Na Mszy św. psalmista wołał ode mnie (Ps 91): "Tobie, mój Boże, ufam całym sercem". Także w tym wypadku jest mi łatwiej, bo wiem, że Bóg Ojciec jest, kocha nas i czeka na nasz powrót. Uwierz, że tak jest, nasze prawdziwe życie zaczyna się po śmierci.
Właśnie w TV Polsat będzie film (science fiction): "Bloodshot" tfu!rczości przyjaźni amerykańsko-chińskiej o przywróconym do życia. Najpierw pokazano bestialskie mordowanie: jawne zatrucie zastrzykiem, strzał z bliskiej odległości, itd. z późniejszym przebudzeniem.
To mrzonki małpujące Boga Ojca z dzisiejszej Ewangelii: Mt 9, 18-26 w której Pan Jezus ożywił zmarłą córkę zwierzchnika synagogi. "Usuńcie się, bo dziewczynka nie umarła, tylko śpi (..) ujął ją za rękę, a dziewczynka wstała."
Podczas nabożeństwa wzrok zatrzymywał: wizerunek s. Faustyny, Bóg Ojciec z wielkiego obrazu, figura Pana Jezusa Dobrego Pasterza oraz z Sercem. Po Eucharystii, która zwinęła się po obu brzegach do środka (jak ważny dokument) moje serce zalał pokój. Kapłan wracający z Zakrystii dał mi krówkę. Zobacz jak "mówi do nas" Pan Bóg.
Czeka mnie jakieś dobro. Może przebudzi się serce chociaż jednego działacza z samorządu lekarskiego, bo tkwienie po stronie lekarza powalającego Krzyż Zbawiciela z ukaraniem mnie jako obrońcy...pachnie siarką.
APeeL
Rano zapisałem i edytowałem wczorajsze świadectwo wiary. Żona wróciła z kościoła i pełna radości przekazała, że pięknie grał i śpiewał duży zespół młodzieżowy. To pomogło w odczycie w/w intencji potrzebnej do modlitwy podczas meczu piłkarskiego o 11.15 (mam ruch jako kibic, a modlitwa trwa 1.5 godziny). To była ewidentna pomoc ze strony Bożej. Przejdź do rządzenia wioską, gminą, powiatem, województwem, państwem, a wreszcie blokami wojskowymi!
W czasie nabożeństwa do Serca Pana Jezusa wołałem za dusze zmarłych z mojej rodziny i tak będzie przez cały miesiąc. Po błogosławieństwie Monstrancją uczestniczyłem w Mszy św. na placu kościelnym.
Prorok zapowiedział (Za 9,9-10) przybycie Pana Jezusa do Jeruzalem...jako króla na osiołku, a zarazem mocarza, bo "Jego władztwo sięgać będzie (..) aż po krańce ziemi."
Psalmista jak zawsze głosił chwałę Pana (Ps 145):
"Będę Cię wielbił, Boże mój i Królu, i sławił Twoje imię przez wszystkie wieki.
(..) Pan jest łagodny i miłosierny, nieskory do gniewu i bardzo łaskawy.
Pan jest dobry dla wszystkich a Jego miłosierdzie nad wszystkim, co stworzył."
Św. Paweł przekazał to, co wiem (Rz 8,9.11-13), że podobni do mnie nie żyją już "według ciała, lecz według Ducha." To trudny język dla przeciętnego człowieka, ale najważniejsze jest zdanie, że: "jeżeli będziecie żyli według ciała, czeka was śmierć. Jeżeli zaś przy pomocy Ducha uśmiercać będziecie popędy ciała - będziecie żyli."
Krótko mówiąc bój toczy się pomiędzy ciałem (pragnie tego życia i przyjemności czyli śmierci) oraz duszą (tęskni za powrotem do Królestwa Niebieskiego, do Boga Ojca).
Pan Jezus dodał (Mt 11,25-30): "Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom." W Mądrości Bożej chodzi o to, aby łaskę wiary oddzielić od mądrości ludzkiej, bo nie pojmiesz cudów Boga Ojca naszym rozumem.
Eucharystia z wielką mocą przylgnęła do podniebienia (znak Bożej Opatrzności), a dodatkowo natchnienie podpowiedziało, że przebudzą się koledzy w Izbie Lekarskiej. Władza samorządowa zna się na wszystkim, a zarazem toleruje nieuctwo i ślepotę duchową kolegów psychiatrów, którzy w otrzymanej łasce wiary widzą chorobę psychiczną.
Nie mogłem wstać z kolan, a moje uniesienie duchowe przerwały dopiero ogłoszenia parafialne...
APeeL
Aktualnie przepisano...
26.07.2005(w) ZA BIORĄCYCH UDZIAŁ W WALCE O DUSZE...
Wspomnienie świętych Joachima i Anny rodziców Najświętszej Maryi Panny
Dzisiaj jest dzień rodziców Matki Bożej, wówczas jest większa moc Szatana. Cały czas wołałem o pomoc, bo wystarczy, że puści naszą rękę, a już upadamy. Matka zawsze pomaga w powrocie do Boga po upadkach!
Po kojącym śnie na spacerze odmawiałem modlitwy za wczorajszy dzień. Dziwne, bo na kartce miałem zapisane zdania, nie wiedziałem jeszcze, że dotyczą później odczytanej intencji: "żyjesz jak gwiazda (..) słyszałem, że ci odbiło, masz różne fochy z żartem od demona hula hop na hula chłop".
Jakże Pan ukazuje naszą nędzę! Zrozum, że wołanie w pokorze po upadku, nawet w największym grzechu sprawia nieogarnioną litość Boga Ojca...tysiąc tysięcy lepszego od ojca ziemskiego!
Na Mszy św. w Słowie popłynie zalecenie do proroka Jeremiasza (Jr 7,1-11): "Słuchajcie słowa Pańskiego (..) Poprawcie postępowanie i wasze uczynki (..). Jeżeli nie pójdziecie za obcymi bogami na waszą zgubę, wtedy pozwolę wam mieszkać na tym miejscu w ziemi, którą dałem przodkom waszym od dawna i na zawsze."
Psalmista wołał ode mnie...
"Dusza moja stęskniona pragnie przedsionków Pańskich.
Serce moje i ciało radośnie wołają do Boga Żywego (..) Doprawdy, dzień jeden w przybytkach Twoich lepszy jest niż innych tysiące."
Natomiast Pan Jezus tłumaczył czym jest Królestwo Boże (Ewangelia: Mt 13,24-30), co dzisiaj jest wiadome!
Po Sakramencie Pokuty każdy z nas może otrzymać największy dar na ziemi: Eucharystię! Zjednanie duszy z Duchom Ciałem Zbawiciela sprawia naszą chwilową świętość! Piszę to jako wiedzący.
W ręku znalazło się "Życie Warszawy" z 22 lipca 2005 r. z dodatkiem "Kulisy" z art. "Walka o dusze". To tajemnice egzorcystów, gdzie jest ujawnione działanie Szatana i jego nadprzyrodzonej inteligencji w czynieniu zła.
O Bestii nie usłyszysz w naszym Kościele. Chyba "wpuścił im", że ujawnianie jego to ciemnota. To najwięksi sprzymierzeńcy Belzebuba. Jest Bóg Ojciec, a nie ma Szatana? Przecież działa na każdego, chyba, że ktoś jest opętany...w różny sposób w tym intelektualnie (trudno rozpoznać).
Taka osoba może lewitować pod sufitem, niektórzy są obdarzeni nadludzka mocą, plują gwoździami, odłamkami szkła lub częściami radia! Szatan sprawia także, że kobieta może śpiewać barytonem arie z Fausta. Trzy cechy świadczą o demonie: nadzwyczajna moc opętanego, mówienie obcymi językami i awersja do sacrum.
Zły duch ponadto nie chce ujawnić imienia. W Ewangelii Panu Jezusowi odpowiedziano, że imię demonów to: l e g i o n. Człowiek opętany nie szuka pomocy egzorcysty! Szatan powiedział do Boga: położę nienawiść między tobą, a człowiekiem.
Opętany doznaje wstrząsu po dotknięciu przez opętanego wody święconej! Demony grożą też egzorcystom...dlatego wymagane są specjalne modlitwy.
Późno w ręku "Niedziela" ze świadectwem: "Miałem sen" w którym pojawiła się piękna Matka Boża Jasnogórska z Dzieciątkiem...wyrazista i jasna, wprost żywa! Nie zmarnuj tego świadectwa.
APeeL
Już na początku Mszy św. o 7.15 odczytałem intencję modlitewną, ponieważ w Słowie (Rdz 27,1-5.15-29) będzie przekaz o perfidnym oszukaniu biblijnego patriarchy Izaaka (hebr. יִצְחָק Jic'chak – „śmiech”). To syn Abrahama i Sary, ojciec Jakuba i Ezawa, który w starości stracił wzrok (prawdopodobnie z powodu zaćmy), a chciał pobłogosławić starszego syna Ezawa.
Po jego wyjściu na polowanie Rebeka przebrała młodszego w jego szaty, a mężowi podała potrawę niby z polowania Ezawa.
- Jakże tak szybko mogłeś coś upolować, synu mój?
- Pan, Bóg twój, sprawił, że tak mi się właśnie zdarzyło.
- Zbliż się, abym dotknąwszy ciebie mógł się upewnić, czy to mój syn Ezaw, czy nie.
- Ty jesteś syn mój Ezaw?
- Ja jestem.
Tak został pobłogosławiony Jakub zamiast Ezawa. Natomiast mnie diabeł podsunął zakłamanych braci, starszych w wierze...z dodaniem: "kochajmy się jak bracia, a liczmy się jak Żydzi".
Na ten czas Pan Jezus musiał tłumaczyć się (Ewangelia: Mt 9,14-17) faryzeuszom dlaczego Jego uczniowie nie poszczą? Na to otrzymali odpowiedź: "Czy goście weselni mogą się smucić, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy będą pościć."
Tak został pokazany fałsz braci starszych w wierze. Przykre jest to, że dotychczas nie rozpoznano w Panu Jezusie Zbawiciela, którego w bestialski sposób zamordowano! W Izraelu nie ma Boga Ojca. "Nie ma", bo jest niechciany, a to jest pokazane na naszych dzieciach...nierzadko mordujących swoich rodziców!
Eucharystia ułożyła się w laurkę (podziękowanie za mój wczorajszy wysiłek), a później były piękne rozważania o Męce Zbawiciela z litanią do Najświętszej Krwi Pana Jezusa. Ja w tym czasie wołam o miłosierdzie dla dusz zmarłych z mojej rodziny.
W przebiegu tego dnia spotkają mnie zdarzenia...
1. Nie udała się Rewolucja Ulicznic to nasłano na nas Donalda Tuska („silnego tego świata”), który powinien mieć zabraną ochronę, bo sam pcha się na śmierć (słowa Jerzego Urbana)...głupio ubliża i próbuje ośmieszać przeciwników politycznych.
2. Zapisuję to, a w telewizji pokazują pełnych nienawiści do naszej ojczyzny: posłankę Wielgusową, Budkę, kolorowego "pastora" Roberta Biedronia oraz jego partnera Śmiszka, który zaczyna drzeć się w telewizji na rządzących. Przecież Stefan Niesiołowski powiedział: jak PiS wygra to będzie mógł robić sobie, co zechce.
3. Wejdę na blog prof. Jana Hartmana (www.polityka.pl Zapiski nieodpowiedzialne), gdzie 1 czerwca 2023 dał wpis: "PiS gra Żydem". Profesor jest bardzo wrażliwy na dyskryminację i wszędzie widzi antysemityzm, ale bezkarnie napada na naszą wiarę.
4. W ręku znalazł się artykuł w piśmie "Puls" lekarzy z mazowieckiego (listopad 2021 r.), gdzie ładnie pisze koleżanka Magdalena Flaga-Łuczkiewicz pełnomocnik ds. zdrowia lekarzy (psychiatra). Nie widzi przy tym, że zajmuje to stanowisko w Okręgowej i Naczelnej Izbie Lekarskiej...podobnie jak Rzecznik Praw Lekarzy. Wyjaśnienie jest jedno: biorą tam działaczy z łapanek.
Osobiście byłem u niej na wizycie. Nabrała mnie, ponieważ reklamowała się jako pomagająca skrzywdzonym lekarzom. Zapłaciłem 170 zł, a nie zamieniła ze mną słowa, bo w tym czasie przepisywała brednie swoich koleżanek.
5. Przypomniał się podział majątku po zmarłych rodzicach. Siostrzyczki "zasiedziały się" w oczekiwaniu na moją śmierć. Co w takim razie można powiedzieć o obcych?
6. Oglądałem też reportaż z więzienia...
7. W ręku mam "Gościa niedzielnego" z 12 listopada 2006 r. z art. "Doktor śmierć "...
8. Jeszcze propaganda "pana życia i śmierci" poddanych (bożka)...takim też był Hitler, a przez to wiesz jak kończą czarcie pomioty.
9. Przykre jest to, że Patriarcha Cyryl błogosławi obecne działania W. W. Putina na Ukrainie...z równaniem wszystkiego z ziemią!
Przepłynął cały świat fascynujących się mocarzami, bandytyzmem i sadyzmem, a nawet barbarzyństwem...
APeeL
Musisz zrozumieć, że każdy dzień naszego życia jest inny, tak samo jest z duchowością. Stwórca, nasz Prawdziwy Bóg Ojciec, w Trójcy Jedyny zna naszą słabość, którą sprawia wcielenie duszy z zesłaniem do Królestwa Ciemności (Poprawczak). Kiedyś był taki w naszej okolicy, bo wszystko jest pokazane!
Właśnie trafię na szatańskie brednie, które głosi obecna władza nad światem. Zamiast Dekalogu potępieńcy głoszą "Kartę Ziemi" z czczeniem wizerunku Marksa, Engelsa i Lenina na zdjęciach podobnych do Boga Ojca (Który jest młody jak Jezus, bo w Królestwie Bożym nie ma starości).
Zarazem z wrogością do mojej łaski, a nie islamu, gdzie kamienują Marie Magdaleny i okaleczają takie (uszkodzenie narządu płciowego)...wiernej do końca po miłosiernej przemianie. Piotr zaparł się Jezusa, a ona z Matką stała pod krzyżem do końca. To drobna różnicy wiary niby w tego samego Boga z "prorokiem" mającym harem.
Stąd ten czas jest nijaki...od samego rana, chociaż otrzymałem pomoc w zapisie wczorajszego świadectwa wiary. Zapytasz: jak przebiega taka pomoc i po czym to rozpoznaję? To było wiele znaków, których normalny człowiek nie ujrzy...
1. Prawidłowa decyzja o byciu na wczorajszym wieczornym nabożeństwie do Najświętszego Serca Pana Jezusa, bo miałem pokusę, aby towarzyszyć grającym w piłkę (brak mi ruchu) z odmawianiem modlitwy, ale jeszcze nie znałem intencji...
2. Podpowiedziano intencję dotyczącą naszych wyborów...w tym mojego bycia na spotkaniu z Panem Jezusem.
3. Tam "wzrok zatrzymała" Stacja Drogi Krzyżowej: "Pan Jezus zdjęty z krzyża", a to zawsze oznacza: "przyniosłeś Mi ulgę" ("zdjąłeś Mnie z krzyża"), ponieważ wybrałem nabożeństwo z adoracją Najświętszego Sakramentu.
4. Natomiast dzisiaj zostałem obudzony o 4.00 i dokładnie zapisałem wszystko i edytowałem do wyjścia na Mszę św. o 6.30.
To wszystko odbywa się w wielkiej delikatności...nie tak jak w islamie, gdzie musisz kłaniać się o odpowiedniej porze i w określonych pozycjach. Wyobraź, że taki rytuał w stosunku do ciebie wykonywany jest przez twoje dzieci. U mnie są to słowa córki, stale te same, że "mnie kocha"..chyba od demona, bo prowadzi życie bezbożne.
Dla naszego Deus Abba nic nie oznaczają złote świątynie, piękne ubiory oraz celebracje, a także rytualna modlitwa ustna. Tak właśnie przemawia do nas Donald Tusk, którego słowa to "sprawa ust".
Ze względu na zmęczenie na dzisiejszej Mszy św. zasypiałem stojąc (kiwałem się). W serce wpadły tylko słowa psalmisty wołającego ode mnie (Ps 106, 1-5):
"Chwalcie Pana, bo jest dobry, bo na wieki trwa Jego łaska.
(..) Szczęśliwi, którzy strzegą przykazań i sprawiedliwie postępują w każdym czasie.
Pamiętaj o nas, Panie, gdyż upodobałeś sobie w swym ludzie. Przyjdź nam z pomocą, abyśmy ujrzeli szczęście Twych wybranych, cieszyli się radością Twego ludu, chlubili się razem z Twym dziedzictwem." Później zostałem pobłogosławiony po litanii do Serca Pana Jezusa (Pierwszy Piątek).
Tęskna miłość za Tatusiem napłynęła nagle około 16.30 podczas śpiewu Leonarda Cohena - "Dance Me to the End of Love" oraz Chris Rea - "And you my love".
Chris Rea śpiewał o miłości do wybranki, a moje oczy zalewały łzy z powodu tęsknej rozłąki z Bogiem Ojcem. Prawie chciało się krzyczeć z "rozpaczy". Tego nie możesz zaznać sam z siebie. To tak jak w dzisiejszym powołaniu Mateusza z komory celnej (Mt 9, 9 - 13). Zostawił nawet monety na stole i poszedł za Jezusem.
Taka właśnie jest tęskna miłość do ojca ziemskiego w rozłące (np. na Ukrainie) lub pierwsza, czysta...jeden błysk sprawia, że trwa niekiedy do końca życia. Zapytaj siebie: co masz pokazane przez jakieś wydarzenie?
Za śpiewającym o miłości wołałem: "Boże! Nie patrz na grzechy przeszłości. Ty, teraz jesteś moją słodkością, przyczyną wszystkiego". Pasowałoby nagranie całego krzyku (mowa na teks), ale brak intymności (żona, podsłuch oraz wtręty cyberprzestępcy w zapisy).
W tym czasie trafiłem na powtórkę wstrząsającego śpiewu i gry wielkiej orkiestry ("Muzyczne chwile" w TV Trwam) z pieśnią: "O Boże, Panie mój"...
"O Boże, o Boże, Panie mój. Nie pamiętaj, że czasem było źle. Wiesz dobrze, że zawsze jestem Twój. I że tylko Twoją drogą kroczyć chcę."
To stało się tuż przed nabożeństwem wieczornym do Najświętszej Krwi Pana Jezusa. Ponownie zostałem pobłogosławiony Monstrancją...
Zważ, że to był dzień "pusty duchowo", a zarazem z takimi przeżyciami...
APeeL
O świcie zacząłem zapisywać wczorajszą intencję z pokusą, że uda się edytować przed Mszą św. o 7:15. Jak się później okaże, zejdzie z tym jeszcze trzy godziny. Przenieś to na wszystkie nasze wybory...na szczycie których jest cel naszego życia: z b a w i e n i e.
Sam odpowiedz sobie czy już dokonałeś i realizujesz pójście za Panem Jezusem? Co będzie z twoją duszą i życiem wiecznym? Ja widzę marnienie wiary, wybieranie tylko tego, co jest ziemskie, przelotne...nikogo nie obchodzi życie wieczne. Ludzkość nie wie, że nieświadomie idzie drogą wydeptaną przez Szatana, upadłego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji.
W moim wyborze chodziło o "dobro" (modlitwę w ruchu towarzysząc grającym w piłkę nożną) oraz dobro prawdziwe (bycie na nabożeństwie do Najświętszej Krwi Pana Jezusa). Napłynęła pomoc ze strony Bożej, abym modlitwę zaczął podczas adoracji Monstrancji, która odbywa się w ciszy. Zarazem "podpowiedziano" dzisiejszą intencję.
Dla 99.99% ludzkości jest to problem śmieszny, tak jak nasze zbawienie. Ja widzę zarazem błędy w wyborze ludzkim: na naszej granicy stoi Śmierć, a tu mrzonka o budowie Centralnego Portu Lotniczego z pozbawianiem wielu Polaków ich siedzib. Transport samolotowy traci na mocy, ponieważ jest niebezpieczny. Od razu wiadomo, że decyzję podjęto bez wołania do Boga Ojca oraz Mszy świętych, szczególnie w Świątyni Opatrzności Bożej.
Znajdź się na miejscu tych rodaków...dożyłeś starości, cieszysz się miejscem, gdzie jesteś od dziecka, w pobliżu masz kościół i cmentarz, a tu wysiedlenie. Nic jeszcze się nie dzieje, ale wielu umrze z powodu tego niepotrzebnego cierpienia.
Wróćmy do mojej rozterki w której ujrzałem dodatkową pomoc, bo w aktualnie przepisywanym świadectwa wiary z 24 lipca 2005 roku będą Słowa czytań...
Bóg powiedział do Salomona (1 Krl 3,5.7-12): "Proś o to, co mam ci dać." Ten odpowiedział: "Racz więc dać Twemu słudze serce pełne rozsądku do sądzenia Twego ludu i rozróżniania dobra od zła (..)." Ponieważ nie prosił tak jak większość ludzi (o bogactwa, długie życie oraz zgubę nieprzyjaciół) Deus Abba dał mu mądre serce z umiejętnością rozstrzygania spraw sądowych.
Św. Paweł dodał (Rz 8,28-30): "Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra."
Naprawdę zostałem zadziwiony pomocą Boga w tak prostych sprawach, ale dla mnie bardzo ważnych, ponieważ żyję tylko wiarą od przebudzenia aż do pójścia spać! Możesz się dziwić, ale posłuchaj w radiu Maryja (o 15:00) czytanego "Dzienniczka" s. Faustyny. Tam są te same przeżycia tyle, że na innym poziomie, ponieważ ona miała nadprzyrodzone kontakty ze Zbawicielem.
To zarazem jest wielkie cierpienie, ponieważ namacalnie wiesz, że Bóg jest i czeka na nas. Ja wiem o tym...bez potrzeby wielkich świadectw, widzeń i cudów, ponieważ takim jest całe dzieło Boże! Nie ujrzysz tego bez łaski wiary, ale otwieraj się z prośbą o przemianę serca, a już dzisiaj padnij na kolana i przeżegnaj się! Tak właśnie było ze mną po latach pogaństwa...
Po wejściu na nabożeństwo wieczorne (o 18.30) wzrok zatrzymała stacja Drogi Krzyżowej: Pan Jezus zdjęty z krzyża. Pan mówi wówczas: "dałeś Mi ulgę, zdjąłeś Mnie z krzyża!" Wróciła poranna Msza św. z próbą Boga dla Abrahama (Rdz 22,1-19) w której miał ofiarować swojego syna.
Natomiast Pan Jezus w Ewangelii (Mt 9, 1-8) uzdrowił przyniesionego paralityka..."widząc ich wiarę" odpuścił mu grzechy mówiąc do śledzących z Sanhedrynu, że "Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów"...
Podczas Adoracji Monstrancji, w świętej ciszy zacząłem moją modlitwę...kończąc wśród krzyków grających w piłkę. Nie zmarnuj mojego świadectwa, w swoim problemie proś z ufnością o prowadzenie patrząc na znaki. Wiedź, że Bóg Ojciec mówi do każdego z nas w odpowiedni sposób.
APeeL