W środku następnej nocy szukałem intencji, aby poświęcić ten dzień mojego życia. Wówczas łatwiej jest ujrzeć zdarzenia i wszystko połączyć w całość.
1. Odpowiedziano z Ordo Iuris na prośbę o pomoc prawną - we wciąż trwającym przekonaniu kolegów lekarzy, że moja łaska wiary - to choroba. Nie chodzi już o mnie, ale o to, że gubią swoje dusze w przekonaniu od Szatana, że czynią dobro. Zarazem pan prezes Naczelnej Izby Lekarskiej w telewizji oświadczył "swoim autorytetem", że błędne jest stworzenie statusu lekarza katolickiego (takie studia otwiera opcja o. Rydzyka).
To dziwi, ponieważ trwa ateizm i racjonalizm, z tego wynika, że mamy leczyć tylko psyche i soma. Koledzy oszukują sami siebie od lat "głosując", że obrona wiary i krzyża Pana Jezusa to zło, a jego powalenie przez psychiatrę to nic takiego ("krzyż to drzewo" wg prokuratora).
Pan Czarzasty z tęsknotą czeka na oddzielenie wiary w Boga od Państwa. Nie widzi, że idzie do nas Państwo Islamskie, ale nie mieści mu się w głowie Państwo Katolickie. Nie będzie takiego na ziemi, ponieważ żyjemy w Księstwie Ciemności...
2. Przy okazji na poczcie elektronicznej otworzyłem przysłane Orędzie Matki Bożej Pokoju z 25 września 2023 r. „Drogie dzieci! Wzywam was do modlitwy z mocą. Modernizm chce wniknąć do waszych myśli i ukraść wam radość z modlitwy i ze spotkania z Jezusem (..)." Modernizm pochodzi od francuskiego słowa "modern", tzn. współczesny, nowoczesny i oznacza zespół nowatorskich tendencji i postaw we wszystkich dziedzinach życia i sztuki.
3. Oglądałem transmisję z posiedzenia Parlamentu UE, gdzie w czasie obowiązującej u nas ciszy wyborczej - debatowano o aferze wizowej, która jest główną przyczyną zagłady wspólnoty. W tym czasie niemieckie statki zwożą imigrantów z krajów Afryki ("wyławiają ich z Morza Śródziemnego"). Robert Biedroń klaskał z zadowoleniem, gdy szczekano na naszą ojczyznę.
Później usłyszę uwagę, że tacy jak on uwierzyli - w powtarzane wkoło - własne kłamstwa. Najbardziej dziwi zabieranie głosu w tej sprawie przez Leszka Millera ("prosta z lewej")...od walizeczki z dolarami (pożyczka moskiewska). Nawet powiedział, że nie ważne są słowa, ale czyny!
4. Na Mszy św. porannej padną słowa zapowiedzi przez proroka (Za 8,20-23): "liczne ludy i mnogie narody przychodzić będą, aby szukać Pana Zastępów w Jeruzalem". W moim sercu pojawił się naród wybrany, gdzie dzisiaj nie ma już Boga Ojca. Tkwią w niewierze w Boga Trójcy Jedynego oszukując sami siebie. Dopełnieniem tego była Ewangelia Łk 9,51-56 w której nie chciano przyjąć Zbawiciela w jego wędrówce do Jerozolimy. Tak samo jest teraz...
5. Książka "Oczami Jezusa" C. A. Amesa otworzyła się na str. 442, gdzie Jezus z Apostołami miał dzień postu. Złamał go tylko Judasz. Tam padnie zdanie Pana Jezusa potwierdzające odczyt intencji: "Jakie to smutne, że potrafił oszukać nawet samego siebie. Jego słowa spodobały się tylko jemu, ponieważ każdy wiedział jaki jest"...
Jakby na ten czas widziałem filmik wyborczy (chyba to były "Plastusie" Pieli) z postacią Donalda Tuska i Jarosława Kaczyńskiego. Brat Donald zaplątał się politycznie i duchowo (zaprzedanie się poganom)...tak jak Judasz, który także pięknie mówił.
6. Tam Bóg Ojciec ostrzegał nas ("Prawdziwe życie w Bogu" zapis 23.12.1993): "Wasz dzisiejszy świat szybko się zużyje. (..) Czy wciąż nie dostrzegacie Mojego Znaku?" Chodzi o ponowne przybycie Pana Jezusa, a nastąpi to po zajęciu miejsca papieża przez Antychrysta.
Ludzie będą określać go bogiem. Zostanie skasowana Komunia św.! Obym nie doczekał tego czasu. Bóg Ojciec wskazał na Mannę Życia czyli Eucharystię (Duchowe Ciało Pana Jezusa). Jej wcześniejszym znakiem (cudem) była manna z nieba, którą później umieszczono w dzbanie Arki Przymierza.
Ogarnij cały świat, a szczególnie chrześcijan wśród których tylko katolicy maja Komunie św.! Zważ, że tylko garstka mająca tę łaskę przystępuje do Stołu Pańskiego...nawet będąc na Mszy św.! Nic nie dają moje świadectwa (mistyka eucharystyczna), a nawet osobiste zapraszanie do Domu Pana.
Wszyscy oszukują sami siebie, szukają czegoś na tym świcie i nie widzą czekającej nasz zagłady. Nawet denerwują się, gdy ostrzegam prosząc o to, aby ratowali swoje dusze!
Poproś Ducha Bożego o prowadzenie, a zobaczysz co się stanie...
APeeL
Wspomnienie Aniołów Stróżów
Pod garażem spotkałem panią z pieskiem...prawdę mówiąc nie wiem kto kogo prowadził? Zdziwił mnie fakt, że wziąłem ze sobą lek nasercowy, a jak się okaże w kościele poczułem jego brak (niemiarowość serca)! To niby głupstwo, ale niepokoisz się i jesteś niepewny (w dalszej trasie). Powiesz, że to nic takiego, ale wiedziano, że pobrałem zbyt małą dawkę.
Tak jest, gdy trzymamy się ręki Boga Ojca! Większość uważa, że Bóg Ojciec pomaga nam tylko w nieszczęściach. Sprawdź, że Deus Abba jest przy nas, a nawet w nas. Sam przekonasz się jaką moc daje trzymanie się ręki Boga Ojca...jak dzieciątka swojego taty ziemskiego! Wniosek jest taki, że wykonywanie Woli Boga Ojca zaczyna się od słuchania natchnień płynących od Anioła Stróża.
Na Mszy św. zostałem zaskoczony dzisiejszym wspomnieniem naszych Świętych Opiekunów. Wielu mistyków ujrzało budowę Królestwa Bożego, w tym Piekła i Czyśćca, wielu widziało też Anioły i demony. Przeciętnego człowieka nie interesuje - nawet opisywany przez mnie - bój duchowy.
Inni próbują dowiedzieć się imienia swojego Anioła Stróża. Bóg Ojciec w Swojej Mądrości zna naszą głupią ciekawość...ukazaną w Królestwie Bożym na Adamie i Ewie. Jakby na ten czas w Ewangelii (Łk 9,46-50) jest relacja o ciekawości Apostołów; "kto z nich jest największy? Lecz Jezus, znając myśli postawił przy sobie dziecko ze słowami: "Kto bowiem jest najmniejszy wśród was wszystkich, ten jest wielki."
Aniołowie są duchami stworzonymi przez Boga dla Jego chwały i pomocy ludziom. Ci, którym Bóg zleca opiekę nad ludźmi, są nazywani Aniołami Stróżami. Opieka ta trwa przez całe nasze ziemskie życie. Każdy z nas ma swojego, "osobnego" Anioła Stróża.
Aniołowie nie są cherubinkami w obłokach grającymi na harfach, ale są to silne duchowo istoty stale walczące o nasze dusze. Zostali oni obdarzani wieloma mocami i zdolnościami, których ludzie nie posiadają. Nie postrzegajmy swojego Anioła Stróża jako postaci z kreskówki, bo wykonują oni znacznie poważniejsze zadania.
Anioł Stróż mówi do nas (odczytuje nasze myśli w odróżnieniu od demona): wybierasz się do swojego lekarza ("Nie!")...tracisz czas i nerwy, bo właśnie jest w szpitalu. To prosty przykład...sprawdź na sobie, a będziesz wiedział. Ja widzę ponadto prowadzenie w codzienności.
Na pewno nie masz czasu, aby szukać informacji o tych Bożych Ochroniarzach. Mogę powiedzieć o sobie, że zbyt często w małych sprawach wołam do Pana Jezusa, św. Józefa, a nawet do Boga Ojca. Przecież istnieje jakaś hierarchia...tak jak "na tym łez padole". To jest pokazane: list od premiera idzie do ministerstwa i wraca do urzędu gminy na twojej ulicy...
Nie ma sensu udowadnianie istnienia Aniołów, Trójcy Świętej, Czyśćca (nie ma w prawosławiu!), Synostwa Pana Jezusa (u św. Jehowy to człowiek, a w islamie prorok...mniejszy od Mahometa!) oraz obecności Duchowego Ciała Zbawiciela w Eucharystii, itd.
Nie ma sensu, ponieważ wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim...na wieki wieków! Ktoś, kto zaczyna szukać drogi w buszu duchowym, nie wie, że Autostrada Słońca prowadząca do Nieba jest otwarta po Słowach Pana Jezusa na krzyżu: "Wykonało się".
Anioł Stróż kojarzy się z czuwającym nad dzieckiem, a przecież wszyscy jesteśmy Dziećmi Bożymi. Zawołaj do swojego Anioła Stróża, a zobacz jak przebiega prowadzenie przez Boga Ojca. Ja widzę to w mojej codzienności.
Śmieszna jest karykatura demona i aniołka, która pokazuje szeptanie porad...już w tym jest różnica: w zaproszeniu: "idziesz czy nie?" (od demona) i "bardzo proszę" (od Anioła Stróża). Ponadto wszystko poznasz po owocach...
Pisząc to, co wiem zdziwiłem się słowami świadectwa Powinniśmy współpracować ze swoimi Aniołami Stróżami. Wiele razy się o tym przekonałem, gdy mój budzik zawodził z powodu baterii lub mojego gapiostwa. Ja dodam, że wielokrotnie byłem budzony na czas Mszy św.!
Aniołowie przeważnie działają tak, by nie być spostrzeżonymi - jakby mieli zakaz ujawniania się. Mnie ukazanie się ich nie jest potrzebne do uwierzenia. Dziękujmy im każdego dnia za ich obecność. Za każdym razem, kiedy sie do nich zwracamy, warto uwielbiać je w Trójcy Przenajświętszej - one bowiem działają dla chwały Bożej.
APeeL
Aktualnie przepisano...
10.11.1994(c) ZA BŁĄDZĄCYCH PO BEZDROŻACH...
Rocznica urodzin i imienin...
Tak się złożyło, że właśnie opracowuję zapis świadectwa w którym ze smutkiem zapytałem?
- Matko, kto pamięta o Twoich Imieninach?
- Ja będę pamiętała o twoich!
Tego dnia przyśni się Sanktuarium MB Pocieszenia Strapionych, gdzie w otwartych drzwiach stała Matka Boża z otwartymi ramionami - zapraszając mnie!
Minęła północ, a w tym czasie urodziłem się. Nie wiem kto mi pomagał? "Panie wspomóż tę osobę". W tym czasie Pan Jezus powiedział do mnie z VI tomu "Prawdziwego życia w Bogu": "Twoja słabość przyciąga moją siłę, twoją nędzą zdobywasz moje miłosierdzie. Nigdy nie ustawaj w modlitwie, Nigdy nie przestawaj na mnie patrzeć (..) chodzi o to, że twoi prześladowcy, są także moimi prześladowcami"!
Rano z radiowej dwójki popłyną słowa o odejściu z zakonu św. Franciszka, a w wizji pokazano mu chwałę świętych! Tam worek pokutny zamienia się na piękny strój. W Królestwie Bożym jest zasada odwrócenia. W kościele zgłosiłem akces do Akcji Katolickiej oraz Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy!
Dzisiaj trwała pustka w sercu, ale wołam w podziękowaniu: "Panie Jezu! Dziękuję Ci za żonę, rodzinę, pracę, wszystkie dni życia, łaskę wiary...nawet za zło które przeszedłem." Przepłynęły obrazy moich złych działań. Napisałem kiedyś do Komitetu centralnego PZPR prośbę o Fiata 126 (możliwość zakupu), który natychmiast wylosowałem, a po otrzymaniu sprzedałem! Pan ukazał mi mój fałsz!
Msza święta jakby dla mnie z kilkoma wiernymi! Z czytań uwagę zwróciło zdanie o błądzących po bezdrożach...to słowa z jednego z hymnów brewiarzowych o Jezusie zanurzonym w oceanie niedoli. „Jezu otoczony rzeszą kalek, ślepców, trędowatych, ciał niemocą naznaczonych, dusz błądzących po bezdrożach”.
Przecież ja takim byłem! Przepłynęli ludzie z otoczenia, a w myśli, że to są błądzący po bezdrożach. Msza św z Eucharystią w ich intencji. Z ławki zabrałem obraz aniołka i zapaliłem lampkę Panu Jezusowi pod krzyżem.
W przychodni było kilka kart, a w sekundowym śnie do przodu będzie ich cała sterta. Gadałem o Szatanie, a to zły znak. Nastał napór ludzi i wszystko trwało do 14.30. Wyszedłem zdenerwowany z drążeniem rąk i zawrotem w głowie. Trwało rozdrażnienie w którym zrobiłem zakupy, w tym alkohol. To wszystko jako błądzenie! Zacząłem gadać do telewizora, należy mi się brzozowy krzyż jak dla wroga ludu, bałagan w Polsce, w rządzie - to już Ameryka ".
Wieczorem Pan Jezus powiedział do mnie z "Prawdziwego życia w Bogu" (t. VI str. 99): "beze Mnie twój stół jest pusty. Beze Mnie twoja radość nie jest pewna - moja dusza cierpi z pragnienia, aby posiadać cię teraz blisko Mnie w niebiosach, zanurzonego w Mojej Światłości. Jednak muszę pozostawić cię na ziemi (..) Każdy dzień, który mija przybliża ten dzień!"
Łzy zalały oczy, chwyciłem twarz w dłonie z okrzykiem: "Jezu! Jezu! Zmiłuj się nad tym światem!" Wszystko ucichło, syn wyszedł, wrócił pokój, jakże pragnę modlić sam na Sam z Panem Jezusem w najdalszym zakątku ziemi, w jakimś kościele, gdzie jest wieczna Adoracja Monstrancji! Ile cierpię niesie ten świat.
Zły wie o tym, że pragniesz Pana Jezusa i chcesz mieć radość z imienin? Nawet nie usiedliśmy do wspólnej kolacji, teraz sam wzmacniałem się i zajadałem. Nie słuchałem ostrzeżenia i taka biesiada trwała do drugiej w nocy (z czwartku na piątek).
Tak wypadło i w sercu wiem, że powinienem spędzić ją na kolanach! Ponadto "mam czuwać i być gotowym" - jak mógłbym dzisiaj stanąć przed Panem mojego serca i mojej duszy? Wiem to, ale człowiek jest słaby i nędzny!
APeeL
Zobacz jakie obrazy podsunął mi demon i to w drodze na Mszę św. o 7.00! W kontrmanifestacji przeciwko spędowi "serduszkowców" pokazujemy karykatury Donalda Tuska...
1. Prowadzonego na łańcuchu przez szefa swojej partii w Niemczech.
2. W kajdankach, a za nim dwóch drabów.
3. Trzymającego rękę na barkach W. W. Putina...jako "dwaj przyjaciele z boiska".
4. Można rozszerzyć ten zestaw...
Oto fałszywy prorok na platformie z napisem Herzlich Willkommen - otoczony autentycznymi "imigrantami" - dziękuje za możliwość przyjmowania tych, którzy szukają swojego miejsca na ziemi. Mają nawet prawo wybrać naszą ojczyznę otrzymaną od Boga Ojca z jedynie prawdziwą wiarą katolicką!
Jeszcze przejazd więźniarki z której brat Donald pozdrawia wszystkich swoich wyznawców. Nie wolno mu się skarżyć, bo ma dziękować za możliwość przemawiania nawet w tej sytuacji.
Smaczku dodałyby karykatury: Andrzeja Szejny, Jana Hartmanna, babci Joanny od demonów (Senyszyn)...obowiązkowo powinien być Marcin Kierwiński, Borys Budka oraz spółkująca inaczej Marta Lempart...
Jak żarty to żarty, przecież Donald Tusk mówił o Jarosławie Kaczyńskim, że ma pełne gacie i rura mu zmięknie.
Na Mszy św. prorok powiedział od Boga Ojca (Ez 18,25-28): "Wy mówicie: Sposób postępowania Pana nie jest słuszny. Słuchaj jednakże, domu Izraela: Czy mój sposób postępowania jest niesłuszny, czy raczej wasze postępowanie jest przewrotne?"
Od razu odczytałem intencję modlitewną z ofiarowaniem 1.5 godzinnej modlitwy. Podczas jej odmawiania wrócił ból z wczorajszego nabożeństwa porannego na którym z płaczem błagałem:
"Boże Ojcze! Ocal nas, ponieważ mamy do czynienia z opcją Mefistofelesa (Kłamcy i Niszczyciela)! Ja wiem Ojcze, że trwają czasy końcowe, ale pokaż obecnie Swoją moc i wysłuchaj mnie! Spraw wygranie wyborów chociaż jednym głosem, aby nie zarzucano ich sfałszowanie."
Nasza ojczyzna, obecnie - wybrana przez Stwórcę w miejsce Izraela - stoi w obliczu zagłady. Cała opozycja zakochała się w bezbożnej Unii Europejskiej. Trwa śmiertelny bój o naszą wolność i jedynie prawdziwą wiarę katolicką.
Niewierni kłamią w żywe oczy, negują wszystko, co robi demokratycznie wybrany rząd, a przecież Stefan Niesiołowski z PO powiedział: jak PiS wygra będzie mógł robić, co zechce!
Szczególnym zagrożeniem jest zalanie nas islamistami dla których jesteśmy śmiertelnymi wrogami. Szatan wie, że nasze dusze pragną powrotu do Boga i mami ludzkość szczęściem na ziemi. Stąd są podsuwane różne wiary z fałszywymi prorokami.
Właśnie trafiłem na wywiad z Donaldem Tuskiem, który został zwiedziony przez władzę, a przez to stał się popychadłem szwabów i kacapów (udział w zamachu w Smoleńsku). Czerwoni promują synalków Mefistofelesa: dobrze szkodzisz, tym co nie z nami...jesteś promowany. Bezpieka z ambasad specjalnie uczestniczyła w przestępstwie, aby skompromitować obecną władzę. Ich pogańską szczekaczką jest TVN!
Gdzie tacy trafią po śmierci?
APeeL
Zobacz, co wczoraj napisał fałszywy prorok Jasio Hartman na swoim blogu (www.polityka.pl Zapiski nieodpowiedzialne)..."Kto wygra te wybory?" Zważ, że jest to fanatyk opcji "szerzącej spustoszenie i ohydę w Oczach Boga"....
"PiS wciąż ma (..) duże szanse na większość parlamentarną, utworzoną z własnych posłów (..)". Przy tym cwaniaczek podważa sondaże (..) "przeszacowujące PiS?"
"Marsz 1 października jest w zasadzie skazany na sukces (..) na pewno jakaś będzie. (..) W każdym razie najbardziej prawdopodobny scenariusz wydaje się dziś taki, że wybory 15 października nie przyniosą trwałego rozstrzygnięcia i po kilku miesiącach poważnych turbulencji doczekamy się kolejnych wyborów. I bardzo dobrze!
Takiego reżimu jak PiS nie obala się w jeden dzień. Ale gdy już nareszcie się to stanie, na długo uodpornimy się na katolicko-narodowy populizm. Raz odepchnięty od władzy PiS nieprędko powróci. Więc pchajmy, ile sił! Głowa do góry!"
Doznałem szoku, bo brat Jan wpychał nam zajeżdżonego przez pakt Ribbentrop-Mołotow konika na biegunach, którego fani ("serduszkowcy") podczas spędu pokazywali rodakom środkowy paluszek.
Św. Hieronima, prezbitera i doktora Kościoła
Wciąż piszę o początku każdego dnia, to nawet jest nudne, ale od tego czasu zależy życie zgodne z Wolą Boga Ojca. Życie traktujemy jako czas od urodzenia do śmierci, ale to jest każda chwilka w której można iść za Stwórcą naszej duszy, a nie za ciałem fizycznym.
To zasadniczy konflikt, ponieważ dusza pragnie powrotu do Prawdziwej Ojczyzny, a ciało fizyczne ciągnie ziemia. Tym bardziej, że jesteśmy poddawani trzem wielkim pokusom Szatana, Przeciwnika Boga szalejącego w zabijaniu naszych wiecznych ciał! Zabijaniu czyli sprawianiu wpadania dusz do Czeluści.
Nawet w kościele nie usłyszysz o tym zagrożeniu, a jest to:
- posiadanie, którego symbolem jest złoto
- pragnienie władzy...w tym nad światem (vide: W. W. Putin)
- przyjemności, których symbolem jest seks!
Z trudem wstałem na Mszę świętą o 6:30, co okaże się zgodne z Wolą Boga Ojca! Jeżeli żyjesz tylko tym światem to nie zrozumiesz pragnienia przyjęcia Chleba Żywego dla duszy czyli Eucharystii (Ciała Duchowego Pana Jezusa).
Od Ołtarza św. padną słowa (Jr 31, 10-13): "Pan nas obroni, jak pasterz swe owce (..) wybawi go z ręki silniejszego od niego."
Podczas podchodzenia do Eucharystii łzy płynęły po twarzy. Później znalazłem się pod wielkim obrazem Trójcy Świętej. Po zjednaniu z Panem Jezusem podjechaliśmy zapalić lampki pod moim krzyżem Zbawiciela.
Bardzo długo trwała moc ciała oraz ekstaza (uniesienie duchowe): pokój Boży, brak strachu w tym przed śmiercią, słodycz także w ustach. Niczego wówczas nie pragniesz, ponieważ stajesz się duszą z ciałem.
Człowiek z moją łaską docenia posiadanie ojczyzny otrzymanej od Boga Ojca z Kościołem świętym, który jest centrum jedynie prawdziwej wiary katolickiej. Tacy jak ja czyli kochający Boga oraz ojczyznę są "szkodnikami" wymagającymi czujności. Chodzi o to, że w świetle widzimy lepiej, a w Świetle Bożym wszystkie grzeszności, szczególnie ludzi na świecznikach. Stąd brały się morderstwa proroków, św. Jana Chrzciciele i np. ks. Jerzego Popiełuszki.
Dziwne, bo późnym wieczorem trafię na adres Ordo Iuris, gdzie zgłoszę moją precedensową sprawę (napad na katolika za obronę wiary i krzyża).Zdziwiłem się, ponieważ nie miałem tego w planie. Wcześniej prosiłem Boga o interwencję, bo koledzy z samorządu lekarskiego gubią swoje dusze.
"Stańcie pierwsi po stronie katolika. Trzeba iść w kierunku mediacji. W W-wie jest taka instytucja, bo mediator i prawnik dla lekarza nie wtrącają się do napadu przez OIL (ich pracodawca)! Rzecznik Praw Lekarza nawet nie odpisała. Dlaczego nie zawiadamiają prokuratury? Sprawa trwa już 15 lat. W głupi sposób, łamiąc wszystkie moje prawa ustalono, że mistyka to psychoza, a bliżej sowiecka psychuszka."...
APeeL
.
Wspomnienie Świętych Archaniołów
Na Mszy św. porannej będzie "garstka Pana". W słowie płynącym od Ołtarza św. popłynie relacja z walki św. Michała Archanioła z Szatanem, upadłym Archaniołem. Jego wielkie zdjęcie mam w domu i w samochodzie.
Muszę przyznać, że nie interesuje mnie wielka wojna, która odbyła się w świecie nadprzyrodzonym, ale codzienne zmaganie się z Księciem tego świata. który właśnie nabrał mnie na zbyteczną renowację opłaconego grobu po babci. Nie jest łatwo tym, którzy dążą do świętości, bo są szczególnie atakowani, ale nie trafisz inaczej do Królestwa Bożego.
Spokój mają niewierni oraz żyjący tylko tym światem. Nawet trudno jest namówić katolika mającego czas na Mszę św. w dzień powszedni. Przyjmij to zaproszenie, które płynie - przez moje serce - od Boga Ojca do Ciebie. Podziękujesz mi, gdy spotkamy się w Królestwie Bożym.
Uwierz mi, że mamy wieczną duszę, która jest na zesłaniu...obciążona ciałem podobnym do zwierzęcego. Zarazem ono też jest cudem stworzenia, jak wszystko wokół. Nie możesz tego ujrzeć bez światła wiary, a zarazem Mądrości Ducha Świętego.
To dzisiaj popłynie z czytanego w radiu Maryja "Dzienniczka" siostry Faustyny...prostej zakonnicy. Musisz zrozumieć, że wszyscy zawołani i wybrani wiedzą to samo...w różnym stopniu. Psalmista głosił chwałę Boga Ojca (Ps 138), a Pan Jezus w Ewangelii wskazał na Natanaela, prawdziwego Izraelitę w którym nie ma podstępu.
Po Eucharystii serce zalało pragnienie rozmawiania o naszej wierze, ale to stanie się dopiero późnym wieczorem po odmówieniu modlitwy w tej intencji. Jak ją odczytałem? W poszukiwaniu "zaczepienia" trafiłem na słowa z Ewangelii, że umiemy "rozpoznawać wygląd nieba i ziemi", a nie potrafimy rozpoznać znaków czasu. Okaże się, że był to ostatni piątek października, a nie września!
Prawidłowość odczytu intencji i modlitwy potwierdzi Pan Jezus z otwartego "Prawdziwego życia w Bogu" (t. VI str. 162-163)..."mówię wam. że nadchodzi czas największego ucisku, takiego jakiego nie było odkąd powstały narody. (..) ludzie będą gorąco pragnęli śmierci, lecz jej nie znajdą. (..) dobrzy i źli zginą tak samo. Źli - ponieważ czynili tylko niegodziwość, a dobrzy - ponieważ nie posłuchali Moich ostrzeżeń".
Stąd są moje błagania spotykanych o nawrócenie, zapraszanie na codzienną Mszę św. oraz straszenie poinformowanych, że nie będą mogli powiedzieć: "nie wiedziałem/am". Wiara upada, a nasz Krk nie reaguje, nie robi "krzyku" i nie ostrzega...
Otwórz swoje serce już w tej chwili, padnij na kolana i przeżegnaj się. Tak staniesz przed pierwszym stopniem drabiny do nieba czyli do świętości. Takimi stajemy się po zjednaniu z Duchowym Ciałem Pana Jezusa. Gładzone są nasze pospolite grzechy, które nie wymagają spowiedzi! To moja łaska: mistyka eucharystyczna.
Nie patrz na grzechy kapłanów, ponieważ oni nie kalają swojej posługi. Muszą tylko wypowiedzieć słowa konsekracji. Nie wiem co będzie, gdy ich zabraknie.
Nie zmarnuj mojego świadectwa... APeeL
.