Poszczę, ale z powodu pragnienia wypiłem piwo, a serce zalała wielka radość: "Dobry jest Pan". Żona to krytykuje, ale w sercu czuję "że mogę". Matka Prawdziwa pragnie wyrzeczeń na naszą miarę...głównie w sercu! Nie wiem jak to wytłumaczyć, ale ważniejsze jest nasze serce niż sam czyn!
Dzisiaj jest Tajemnica Chwalebna. Pan Zmartwychwstał, tak jak zapowiedział: przyszedł, stanął pośrodku i rzekł: "Pokój wam". Po ośmiu dniach przybył ponownie, mimo drzwi zamkniętych i wówczas Tomasz potwierdził: "Pan mój i Bóg mój".
Maryja wytrwała do końca, nie zachwiała się w wierze. Ona jest podporą w naszej słabości...padłem na kolana. Odkryłem, że modlitwę różańcową można odmawiać nieustannie.
- To wszystko od Matki Bożej...powiedziałem przekazując produkty biednej pacjentce: szynka w puszce, śmietana i jajka...
Dodatkowo napiszę pani podanie do opieki społecznej! Proszę nie modlić się o moje zdrowie, ale za złego męża!
- Pan jest lepszy od mojego rodzonego ojca...
- Ponownie radzę starszej, zdrowej pani, aby nie modliła się tylko o swoje zdrowie, ale o pokój w sercu.
- Inne wskazuję, że przy "biedzie" Matki Bożej...ona jest królową!
Teraz jestem na wizycie u prawie 100-letniej babci, która słabo widzi, źle słyszy i jest unieruchomiona w łóżku od kilku miesięcy, a w kościele nie była od 30-tu lat (zwyrodnienie stawów biodrowych). Do ciebie mówię: dziękuj za każde wejście do kościoła!
Na dyżurze w pogotowiu wrócę do niej z powodu utraty przytomności, ale po moim wejściu powiedziała: "dzień dobry panie doktorze". Błysk radości w oczach rodziny, a w tym czasie na podwórku zawzięcie piłował drzewo jej zięć, nasz kościelny. Pomyślałem o jego świętej posłudze, ale po latach okaże się, że nie nadaje się (nigdy nie założy komży przy ołtarzu). Ma ręce niewierzącego chłopa, nawet mówiła o tym śmiertelnie chora teściowa.
"Jezu! Jakże chciałbym posługiwać w Domu Pana! Boże jak to wszystko pięknie urządziłeś, a Szatan podsuwa niegodnych". Chłopczyka, który pięknie czyta Pismo spotyka niechęć jego matki. Jakże ja chciałbym mieć takiego syna! Jednak Mądrość Boża daje mi takiego nad którym mam pracować, bo właśnie ćwiczy karate!
Po czasie jestem w ośrodku ateistycznym u młodej dziewczyny...dziwnie ostrzyżona z podobnymi koleżankami! Jakże ci ludzie są nieszczęśliwi - czy wiedzą o tym? Po powrocie z wyjazdu usiadłem w dyspozytorni...cisza, tyka zegar, pracuje radiostacja, lud ogląda serial.
Pędzimy do pacjenta nieprzytomnego, a ja w tym czasie jestem sercem z Uczniami i Matką w czasie zesłanie Ducha Św. Jak naprawdę wyglądała Matka Jezusa? Znamy Ją z Objawień i wizji osobistych!
Młody mężczyzna leży, sapie i stęka, jest przy tym niespokojny z trudnym kontaktem, a wyglądem straszy śmiercią. Z wywiadu wynika, że był leczony na paciorkowcowe zapalenie gardła z toksycznym odczynem gorączkowym. Dzisiaj, gdy to przepisuję (17.05.2023) pomyślałbym o sepsie.
Wówczas po podaniu: hydrokortyzonu, kokarboksylazy, kardiamidu z kofeiną, a dodatkowo w dwa pośladki penicyliny prokainowej oraz debecyliny (zawsze miałem swoje)...po kwadransie wstał, a ja od jego żony otrzymałem na flaszkę! Zobacz ile jest warte życie męża budującego dom! Na placu suka wybierała pchły z sierści przyjaciela "miśka".
Teraz dyspozytorce zalecam przyjęcie cierpień zastępczych za męża pijaka (posty duchowe) z czekaniem na łaskę z Nieba! Nie mówiłem, że ofiarowałem za niego Mszę św. z Eucharystią oraz prosiłem Matkę Bożą o pomoc.
Jak trudno jest ludziom pościć. Wczoraj jedna z pacjentek wytrzymała do 23.00, później wstała i najadła się! Sam upadłem, bo przez dwie godziny sprzeczałem się z kolegą heretykiem! Ile dobra uczyniłbym modląc się w jego intencji? Ile miałbym pokoju w sercu i świętej radości? Wyjechał na daleki wyjazd, a ja zgasiłem światło i padłem na kolana z odmawianiem modlitwy przebłagalnej za nas oraz za wszystkich na ziemi!
Moją duszę przeniknął wielki smutek - autentycznie zapłakałem. "Ty, Ojcze wszystko pokazałeś - nie chciano Twojego Syna...odrzucano Go, więc zabrałeś Światłość pokazującą drogę...nie doceniacie - idźcie w ciemności! Ojcze Przedwieczny proszę...nie zabieraj mi Jezusa! Matko nie zabieraj mi Swojego Syna."
W końcu modlitwy Pan Jezus wstępuje do Nieba! Dwaj mężowie w białych szatach przekazali: "przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do Nieba!"
Dokąd doszli ludzie w ateizmie na Wschodzie i w Polsce? Zbrodnie, fałsz i obłuda, materializm, egoizm, najgorszego typu wynaturzenia, brak miłości braterskiej! To wołałem w nawiązaniu do dyskusji z kolegą, któremu mówiłem, że nie można służyć dwóm panom...najważniejsze jest nawrócenie, Bogu trzeba oddać swoją wolę, wszystko przyjmować, a w cierpieniach i upadkach uciekać do Serca Pana Jezusa!
APeeL
Uroczystość św. Wojciecha, biskupa i męczennika, głównego Patrona Polski
Po przebudzeniu dłuższy czas rozmyślałem o fizycznym zabezpieczeniu mojego mieszkania: prosiłem Pana Jezusa, aby chronił moje mienie. Teraz zawołałem: "Matko proszę Cię o ochronę moich zapisków".
To już 4.00 i można odmawiać różaniec, ale jestem śpiący. "Panie Jezu, mój Przyjacielu nie mam siły na dłuższą modlitwę i nie chce się czuwać!" Nagle myśl uciekła do Matki, która widziała Mękę Syna! Cóż znaczą wszystkie nasze cierpienia...
Zacząłem odmawiać opracowaną cz. bolesną różańca.
Tajemnica I
Modlitwa w Ogrójcu. Jezus upadł na kolana i modlił się "Ojcze, jeżeli chcesz", a Jego pot był jak gęste krople krwi. W tym czasie zastał uczniów śpiących. Panie Jezu ja także nie byłem dzisiejszej w nocy z Tobą. Dopiero teraz zrozumiałem słabość i senność uczniów! Ja jestem takim samym nieużytecznym sługą..."Ojcze nasz"...
Tajemnica II
Piłat umywa ręce i wydaje Jezusa na ubiczowanie...to śmiertelna katusza. Jezus w czasie tej udręki nie wydał skargi...tylko cichutko pojękiwał "Ojcze nasz"...
W przychodni jest "dziki tłum", bo dzisiaj wywalił się autobus z niewiastami. Dziwne, ale Matka Boża sprawiła, że nie kłócą się i nie wyzywają! Działam niezwykle szybko i sprawnie.
Rejestratorka wprowadziła poza kolejką młodego i ładnego mężczyznę. Zdziwiony oglądam w rtg jego lewą nogę, a tam kikut po wypadku. Zewnętrznie nic nie widać, bo chodzi dziarsko. Czy nie jest tak z naszą duszą? Czy Stwórca nie pokazuje nam istoty świata niewidzialnego, ale my w swoim zaślepieniu uważamy, że to tylko rtg...!
Nagle napłynęła chęć ucieczki do ciemnicy i modlitwy na kolanach...pojękuję tylko "Jezu! Jezu! Jezu!" Całe moje serce i dusza zostały wypełnione wielką miłością Bożą...kto to sprawia? Jak tu się modlić, gdy trzeba rozmawiać z rozebranymi pacjentkami (nie działają na mnie, a nawet nie krępują)...to konflikt duszy z ciałem, który trwał około godziny. W momentach między badaniami czytam o następnej tajemnicy...
Tajemnica III
Cierniem ukoronowanie. To wszystko jest znane z obrazu "Ecce homo" (Oto Człowiek) b. Alberta (Adama Chmielowskiego) z wyśmiewaniem, opluwaniem, szyderstwami, biciem i ubraniem w szkarłatny płaszcz z założeniem korony cierniowej...z szyderczymi pokłonami przed królem! Wróciłem do domu i pod garażem skończyłem tę tajemnicę, a wewnątrz z umęczenia zasnąłem na fotelu w samochodzie.
O 15.00 wróciła chęć modlitwy: czy ktoś modli się za mnie? To jest prawdopodobnie, a ja sam zaczynam to samo. Tak płynie dobro na cały świat widzialny i niewidzialny! Teraz pracujemy na działce...ptaszek śpiewa żonie, a ja postawiłem pod krzyżem, który jest w pobliżu...pęk kwiatów polnych.
Jestem pewny, że w momencie zakończenia św. Agonii Pan Jezus odszedł z ciałem do Boga Ojca, aby ukazać się trzeciego dnia!
Dzisiaj przyniesiono list z Postulacji Siostry Faustyny. Siostra, która pisze do mnie wskazuje na moje błędy...w bardzo delikatnej formie. Wraca sprawa świeckiej org. miłosierdzia (charytatywnej), ale ja mam wizję zjednoczenia w modlitwie miłosiernej!
W czasie wieczornego popijania oglądam film "Austeria" ("dzieło" jak "Matka Joanna od Aniołów") - najpiękniejsze zdania z tego filmu trafiają są blokowane w TVP 2 przez "Panoramę"...
1. Jak chrześcijanin może bronić się przed poganami? Tylko modlitwą i czystym sercem! Zmieniłem, bo to film o Żydach...
2. Jaka miał ochronę Pan Jezus? Poganie tworzą arsenały, które mają służyć ich bezpieczeństwu!
Przypominają o skończeniu cz. Bolesnej Różańca, ale czy mogę ją odmawiać po wypiciu alkoholu? A właśnie leci film "Mur". To wielopłaszczyznowa wizja na tle muzyki Pink Floyd. Stwórca dał nam tak piękny świat, a tu samoloty na tle błękitnego nieba...jako krzyże!
Tajemnica IV
Dźwiganie krzyża. Pan Jezus trzykrotnie upada pod krzyżem. Każdy z nas otrzymuje taki krzyż (odpowiedni dla niego). Czy podnosimy się po upadkach? Wyszedłem z pokoju i odmawiałem to w ciemności.
Tajemnica V
Śmierć Jezusa na krzyżu, a Pink Ployd śpiewa o "obcym w tym mieście". "Tak, Panie Jezu, Ty byłeś obcy w Jerozolimie. Nadal jesteś obcy na tym. świecie". Na zakończenie modlitwy padłem na kolana w ciemnym pokoju...
Szatan próbował przerwać uniesienie duchowe podsuwając moje wyczyny z niedalekiej przeszłości. Nie lekceważ śmiertelnego przeciwnika Matki Bożej!
Jakby w ramach pomocy wrócił poranny płacz żony z powodu tego, że na Pierwszej Komunii św. nie otrzymała różańca oraz radości w zakonie z powodu ogłoszenia s. Faustyny świętą.
APeeL
W śnie byłem na spotkaniu z o. Jackiem Salijem podczas którego rozmawialiśmy o modlitwie różańcowej. Nawet chciałem zabrać głos, ale padło pytanie: czy odmówiłem kiedyś tę modlitwę? Przestraszyłem się, ponieważ nigdy nie uczyniłem tego, a próbuję dyskutować!
Żona opowiadała o momencie z dwuodcinkowego serialu w którym kobieta naukowiec - w obliczu własnej śmierci - zrozumiała wyraz twarzy Jezusa podczas Ostatniej Wieczerzy z obrazu Leonarda da Vinci. Nieogarniona jest Mądrość Boża i nieogarnione dzieło! Taki szczegół z życia Pana Jezusa...dla kogoś stanowi prawie cel życia.
Każdy z nas ma jakieś słabości...żona jest poddawana próbom drażliwości. W kościele stała przed nią dziewczyna, która uporczywie pożycza od córki buty do chodzenia w górach. Powiedziałem jej, że od butów i całego świata ważniejszy jest pokój serca. Posłuchałem natchnienia, aby przed dyżurem od 15.00 wziąć wolny dzień w przychodni (za nadgodziny) i dowiedzieć się coś o modlitwie różańcowej.
Różaniec został przekazany św. Dominikowi w 1214 r. jako najskuteczniejsza broń Trójcy Przenajświętszej w dotarciu do zatwardziałych dusz i w naprawie świata. Jak się okaże jest to streszczenie Ewangelii w 15-tu tajemnicach, które są podzielone na trzy części (po pięć): Radosną, Bolesną i Chwalebną.
Podstawą tej modlitwy jest rozważanie...nawet niepotrzebny jest różaniec jako taki, ponieważ mamy dziesięć palców. Tak zaczęło się moje spotkanie z tą modlitwą! Ładnie brzmi też "Anioł Pański" z zawołaniem do Matki Zbawiciela ("Pod Twoją Obronę"), a ja dodałem o tego "Pod Twą Obronę Ojcze na niebie" (z pieśni kościelnej).
Czy wiesz ile miałem przeszkód w nauczeniu się rozważań: żona wołała na śniadanie, przybył listonosz, musiałem napisać do firmy farmaceutycznej, szukałem różańca, a od demona doszło obcinanie obrazka i paznokci z propozycją odnalezienia monety z Janem Pawłem II, bo teraz ma "wysoka wartość". Chodziło o odciągniecie mnie od tej modlitwy, ale nie udało się!
Piszę rozważania i modlę się na kolanach, a serce zalewa wielka radość. Nawet ze łzami w oczach zacząłem grać na akordeonie: "Tyle jest serc wciąż czekających na Ewangelię." Zobacz jak prowadzi Matka!
Wprost z Królestwa Bożego o 15.00 wpadłem na dyżur do pogotowia, gdzie trafiłem na pijanego żołnierza, który leżał na noszach...nerwowo kręcący się personel, mówiono przez radiotelefon, krzyczał dzieciak na zastrzyk z niespokojną matką, była też jakaś potłuczona dziewczynka oraz wyjazd do wymiotującej z powodu migreny. W tym wszystkim pielęgniarka kusiła lampką wina!
Po czasie Pan dał godzinny sen za który podziękowałem, bo wstałem całkiem rześki. Wróciła chęć do czytania, a z otwartej Ewangelii Jezus zalecił: "zawsze należy się modlić i nie ustawać." Zawołałem: "Jezu mój! Tak dzisiaj łaknę Słowa, ale przerywają".
Nagle pędzimy do krwotoku z płuc i do szpitala. Pacjent stęka, dusi się, na ustach ma ślady krwi. Dziwne, bo w kazania z niedzieli (wcześniej słuchałem nagrania) kapłan mówił o problemie w szpitalu..."gdzie położyć pacjenta?"
Właśnie pielęgniarka dyżurna wyrokuje: "nie ma łóżka!" Pani doktór nie widzi chorego oraz mnie, a ta chce nas wygonić. Po długich perturbacjach rozstaliśmy się jak ludzie obcy sobie.
W czasie powrotu demon podsunął mi dyskusję z kierowcą, którego serce wypełnione było nienawiścią do prezydenta, nowej władzy i naszej ojczyzny, a nawet do ks. Jerzego Popiełuszki. Ile było w nim jadu, ale nasze serca zostały połączone...Pan Jezus bardziej kocha takich, ponieważ "zdrowi nie potrzebują lekarza"!
APeeL
Po dyżurze w pogotowiu poszedłem na Mszę św. o 9.00...właściwie pobiegłem odmawiając moją modlitwę przebłagalną. Napływały propozycje intencji: "za złych" i "za moich wrogów". Jednak zacząłem wołać za kapłana, który będzie odprawiał nabożeństwo.
Po wejściu do kościoła do serca napłynął wielki pokój z dziękczynieniem Panu Jezusowi za kościół i za dar bycia u Niego! Po wejściu kapłana między naszymi sercami przepłynęła "strzałka miłości". Nie wyjaśnię tego - to jak przeskok iskry w świecy samochodowej.
Jakże pasują tutaj słowa św. Piotra napełnionego Duchem Świętym (Dz 4,8-12), który wskazał, że człowiek został uzdrowiony "w imię Jezusa Chrystusa". Natomiast psalmista wołał ode mnie (Ps 118): "Dziękujcie Panu, bo jest dobry"...
Apostoł Jan wskazał (1 J 3,1-2), że przez Boga Ojca "zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi (..), ale jeszcze się nie ujawniło, czym będziemy". Pan Jezus oznajmił w Ewangelii (J 10, 11-18), że jest Dobrym Pasterzem.
W czasie Mszy. św. przepraszałem Pana Jezusa za moje postępowanie - nie mam jeszcze dość siły, aby iść za "dobrym głosem", a wszystko, co czynimy w świecie materialnym i duchowym wymaga naszego wysiłku!
Pan Jezus zezwala na pokusy (próby wierności), a zarazem daje siłę do ich przełamania. Nawet pojawia się wówczas łagodne ciepło w ok. splotu słonecznego (wzmocnienie)...z sugestią odmawiania modlitwy. Wybieraj!
Wzrok zatrzymała figura Pana Jezusa w Ołtarzu św.; Dobrego Pasterza z małą owieczką. Ja mam być taką, a jestem ciągle wilkiem, który pragnie kąsać myślami i słowami. Świadomie odrzucam dokonywanie zła!
Wczoraj otrzymałem banknot (równowartość czterech butelek wódki)...dałem go na budowę Seminarium Duchownego. Poprosiłem Pana Jezusa, aby te pieniądze dotarły tam, gdzie trzeba. Kiedyś myślałem, że syn zostanie kapłanem...nawet napłynął jego wizerunek, ale to było moje pragnienie, a nie Boże zawołanie lub wybranie!
Jak mało ludzi przystępuje do Eucharystii...nawet starsze panie siedziały w tym czasie w ławkach. Po Eucharystii podniosłem wzrok i ujrzałem Matkę Bożą Fatimską. Z przesłuchań dzieci w Fatimie: piękna, zawsze poważna, ręce złożone do modlitwy z palcami ku górze, w białej długiej sukni obszytej złotem z białym płaszczem okrywającym głowę i sięgającym do stóp, w prawej dłoni trzyma bielusieńki Różaniec, który spływa wzdłuż sukni. To sekundowe błyski...
Do domu wracałem w wielkiej radości duchowej. Wprost biegłem z poczuciem, że wszystko, co ziemskie jest tylko dodane. Odebrałem, że mogę napić się "Żytniej", ale nigdy w pracy, a szczególnie na dyżurach!
APeeL
Napłynął obraz budowanej kapliczki Matki Bożej Pokoju (będzie podobna przy moim bloku)! Trzeba wspomóc, ale żona mówi, że nie starcza jej pensji! W złości odepchnęła mnie i uciekła z łóżka!
"Matko moja. Panie Jezu oddaję Wam moje pragnienie bycia z żoną. Proszę o przekazanie tego pragnienia mężom, którzy odrzucają własne żony.
Ty, Matko znasz zło tego świata i cierpisz z powodu braku miłości małżeńskiej...daj to innym. Proszę. Zdrowaś Mario łaskiś pełna. Zdrowaś Maryjo".
Oczy zalały łzy, a przypomniała się s. Faustynka i jej rada, aby wszystko łączyć z intencją i przekazywać Jezusowi. Z odrzucenia i cierpienia powstała radość i dobro! Teraz przesuwa się ciąg cierpień ludzkich: w chatce trójka dzieci, pacjentka prawie rodzi!
- Przydałaby się dziewczynka...
- Co Bóg da to będzie! Tak, zdecydowanie odpowiada jej mąż.
Teraz kłopoty ze zmarłą babcia, jeszcze przepisanie wniosku matce syna z nowotworem (pragnie, aby był w sanatorium), kolka nerkowa, babcia 87 lat krzyczy ze strachu przed śmiercią: "mamusiu, ratujcie mnie, chcę żyć", inna śmiertelnie blada z krwotokiem z żołądka nie chce jechać do szpitala.
Nie wiem co doradzić kręcącej się w kółko rodzinie. Czekam na radę z Nieba - napływa "wezwać kapłana!" Przekazałem to, zostawiłem skierowanie. Personel też jest "chory"...oddałem im posiadaną "Żytnią", ponieważ znam ich ból! Piją łapczywie, dziękują..."och dobrze, dobrze".
Zimno, na trawniku śpi mój sąsiad...ma jedną nogę, a pił na dwie! Zawozimy go do żony, wnosimy ma noszach. Czekam na personel - gwiaździste piękne niebo i piękny księżyc!
"Panienko Przeczysta. Matko matek...Matko matek." Jak pięknie Stwórca wszystko urządził. Wcześniej przyglądałem się indorowi, który chodził dostojnie, śmiesznie napuszony...straszy gulgotaniem! Ilu jest takich ludzi - nasze cechy pokazane na zwierzętach.
Przypomniał się dziadek, który kupił sobie trumnę, trzymał ją kilka lat i pożyczył (były braki)...wkrótce umierając! Przed północą napłynęła pokusa napicia się koniaku (miałem przy sobie), ale ze strony Bożej zalecono odrzucenie pokusy! Jednak pijemy "Napoleona" żartując ("lej Leona"). Jak wielkie barwy ma każdy język - niemożliwe byłoby przetłumaczenie gry słówek!
Wykorzystuję ten czas - mówię o duszy, objawieniach, zalecam posty i wyrzeczenia (rzucenie palenia), wyjaśniam to, co wiem o Bożym dziele. Wskoczyłem pod kołdrę z prośbą do Matki (byłem nieposłuszny, a teraz mam lęk)...po chwilce wzywają do badania pijanego kierowcy!
Poprosiłem przełożonego o załatwienie tego pacjenta, bo jest przy tym policja. Za pomoc w nocy wyjechałem za niego do ojca wielodzietnej rodziny. Bieda...na trzech łóżkach spało osiem osób. W pewnym momencie zauważyłem, że wózeczek najmniejszego dziecka o 3.00 nad ranem huśtała mała dziewczynka!
APeeL