- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 272
Po przybyciu pod kościół o 6.30...przywitał mnie śpiew ptaszka. Szatan, już na początku Mszy świętej zaczął podsuwać tych, o których lubię rozmyślać...czyli wrogów naszej ojczyzny i Kościoła świętego, a także moich krzywdzicieli.
Natychmiast wzrok zatrzymał obraz siostry Faustyny, a to oznaczało opamiętanie i przemianę serca, bo mam za takich wołać. Przecież wczoraj dziękowałem za łaskę współcierpienia z Panem Jezusem w zabawianiu świata!
Teraz w modzie jest walka z wiarą katolicką, jedynie prawdziwą. Ci ludzie nie mają świadomości, że idą za przeciwnikiem Boga, Mefistofelesem (Kłamcą i Niszczycielem). Dowiedzą się wszystkiego po śmierci!
W czytaniu uwagę zwróciły słowa psalmisty (Ps 23,1-6)...
"Niech Cię wielbią, Panie, wszystkie Twoje dzieła i niech Cię błogosławią Twoi święci.
Niech mówią o chwale Twojego królestwa i niech głoszą Twoją potęgę."
Natomiast Pan Jezus powiedział do Piotra (Ewangelia: Mt 16,13-19): "Ty jesteś Piotr - Opoka, i na tej opoce zbuduję mój Kościół, a bramy piekielne go nie przemogą". To była odpowiedź Pana Jezusa na stwierdzenie przez niego, że jest naszym Zbawicielem.
Przymierze z Maryją
Pomyślałem o naszej wierze i Kościele świętym, który jest błędnie traktowany jako: "agentura Watykanu" (Jan Hartman), "taca i kasa" (Joanna Senyszyn), a Adam Szostkiewicz (blog na www.polityka.pl "Gra w klasy") bredzi o wierze świętej aż czuć zapach siarki...
Ja zapytam: dlaczego wiara katolicka jest tak atakowana? To jest bardzo proste, ponieważ jest Objawiona, a nie wymyślona przez ludzi...od Szatana, który wie, że nasze dusze nic tutaj nie zadowoli! We wszystkich wiarach wymyślonych...istnieje tylko celebracja, często pociągająca, bo właśnie o to chodzi! Do odprawiania Mszy św. nie jest potrzebna piękna świątynia, bo bez namaszczonego kapłana nie otrzymamy tam Duchowego Ciała Pana Jezusa.
Tylko w wierze katolickiej istnieje liturgia. Na Ołtarzu świętym namaszczony kapłan może przemienić chleb (nawet okruszynę, a tak było w obozach koncentracyjnych) na Duchowe Ciało Pana Jezusa, które jest pokarmem dla naszej duszy! To odpowiednik chleba naszego powszedniego dla ciała fizycznego.
Większość kapłanów nie ma świadomości, że są cudotwórcami, ponieważ ja Eucharystię nazywam Cudem Ostatnim. Nie chciałbym doczekać tego czasu, gdy nie będzie Komunii świętej...
Pan Adam Szostkiewicz jako czerwony teolog pochwalił naszego papieża (wpis na blogu: "Nie było miejsca w gospodzie" z 23 grudnia 2023 r.) za jego ekumenizm! W ramach modlitw o jedność chrześcijan - papież zaprosił do jednego z rzymskich kościołów zwierzchnika Kościoła anglikańskiego abp Justine Welby - do sprawowania Eucharystii!
Sam zobacz moc Szatana w podsuwania "dobra", którym jest jedność chrześcijan. Niech wrócą do jedynie prawdziwej wiary, a nie pchają się Domu Boga Ojca na ziemi.
Po Eucharystii serce zalał pokój, którego nie ma na ziemi oraz słodycz także w ustach. W stanie ekstazy chciałbym zostać tutaj, sam na Sam z Bogiem Ojcem, trwać w milczeniu...jak pustelnicy. Wówczas nie obchodzi mnie ten świat, bo jako dusza z ciałem pragnę powrotu do Ojczyzny Niebieskiej.
Zarazem po zjednaniu mojej duszy z Duchowym Ciałem Pana Jezusa mam wielkie pragnienie ewangelizowania, przekazywania tego, co wiem w świetle mojej wiary. Tak było przedwczoraj i to stanie się dzisiaj, bo będę rozmawiał z grupą niepełnosprawnych...o wolnej woli i czasie, Sądzie Ostatecznym oraz o trzech możliwościach po śmierci:
- trafieniu do Królestwa Bożego (trzeba dążyć do świętości)...
- do Czyśćca, gdzie trzeba czekać na wsparcie modlitewne żyjących
- oraz do Piekła.
O 18.00 wyszedłem odmówić moją modlitwę przebłagalną w intencji tego dnia. Trwało to 1.5 godziny. Momentami serce rozrywał ból spowodowany współcierpieniem z Panem Jezusem...szczególnie podczas Jego osamotnienia w Getsemani, obnażenia na Golgocie i opuszczenia na krzyżu (dodatkowym cierpieniu spowodowanym brakiem poczucia obecności Boga Ojca).
Błagałem Stwórcę o ochronę naszego Kościoła św. oraz wiary dającej życie wieczne...tak zawzięcie atakowanej przez Szatana.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 274
Przed dotarciem do Domu Boga na ziemi zapaliłem lampkę pod "moim" krzyżem Pana Jezusa, a w serce wpadła wielka korona cierniowa. Natomiast w kościele wzrok przykuła piękna twarz Pana Jezusa ukoronowanego...
Dzisiaj prorok Jonasz został posłany przez Boga Ojca do Niniwy, aby ostrzec jej mieszkańców przed zagładą (Jon 3,1-10). Posłuchano go i wszyscy pokutowali wg jego zalecenia...tak została ocalona.
Pomyślałem o moim "miasteczku nad rzeczką" do którego zostałem skierowany. To namiastka raju na ziemi, ale przeciętny człowiek nie widzi tego obdarowania. Nic się nie zmieniło od czasu, gdy przybyłem tutaj i od 25 lat rozgłaszania Słów Zbawiciela. Czeka nas zagłada z powodu niewdzięczności, bo na codzienne spotkania z Jezusem przybywa "resztka Pana".
Na pewno czekają na jakiś znak (Ewangelia: Łk 11,29-32), a właśnie Pan Jezus powiedział (językiem nienawiści): "To plemię jest plemieniem przewrotnym. żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, prócz znaku Jonasza".
Gdzie trafisz bracie ze swojej willi ogrodzonej i chronionej przez agencję, a nie przez Opatrzność Bożą? Odpowiedz sam sobie: gdzie trafisz doskonałym ciałem jakim jest dusza? Masz tylko trzy możliwości: Niebo, Czyściec i Piekło. Właśnie prorok prosi (Jl 2,13): "Nawróćcie się do Boga waszego, On bowiem jest łaskawy i miłosierny".
Ty, który to czytasz: padnij w tej chwilce na kolana, przeżegnaj się i poproś Boga Ojca o prowadzenie w powrocie do jedynie prawdziwej wiary katolickiej...za nic miej uwagi znajomych, że "pokręciło ci się w głowie". Sam zobaczysz, że spotkamy się, krzykniemy do siebie z radości po imieniu, podziękujesz mi, a ja wskażę na Pana Jezusa.
Chyba widzisz jak pokręcony los ma nasz premier ze swoimi doradcami w naprawianiu zła: zezwolenie na aborcję, skok na wszystkie stanowiska, zostało jeszcze złoto i zdjęcie krzyża Zbawiciela w Sejmie RP. Jako naród wybrany obecnie w miejsce Izraela mamy stać się niemiecką kolonią! Bracie Donaldzie, "możny tego świata"...nie idź tą drogą, bo zwiedziony przez Belzebuba z ziemskiego bałaganu trafisz do Czeluści.
Zapytasz: dlaczego czepiam się premiera? To jest zrozumiałe, bo taki może więcej i jego odpowiedzialność jest piramidalna. Zresztą pamiętasz Jana Chrzciciela, który wypominał złe czyny ówczesnej władzy .
Psalmista wołał (Ps 51,3-4.12-13.18-19): "Sercem skruszonym nie pogardzisz, Panie (..) Stwórz, o Boże, we mnie serce czyste i odnów we mnie moc ducha". Po zjednaniu z Panem Jezusem (w Eucharystii) z serca wyrwał się krzyk:
"Słodki Jezu! Słodyczy mojego serca i duszy! Najdroższy Panie, jakże obdarzasz każdego dnia! Zbawicielu drogi, Synu Ojca, który oddałeś za mnie swoje życie, a teraz czekasz na mój powrót! W tym czasie mam współcierpieć z Tobą dla zbawiania dusz.
Jakże pięknie Bóg Ojciec wszystko urządził. Nie wolno dochodzić swego, włóczyć się po sądach, walczyć z tymi, którzy nie mają łaski wiary...trzeba przyjąć cierpienie w pokoju, tak jak Ty to czyniłeś."
Po odczycie intencji modlitewnej wyjaśniło się wczorajsze kuszenie dochodzeniem swego w Izbie Lekarskiej. Szatan jednak nie rezygnował z ataku, bo dzisiaj zalecił "tylko" wysłanie wypunktowanego łamania prawa przez wielce szanownych działaczy. Sam zobacz bój o ten dzień, bo Belzebub nie lubi naszej wdzięczności Bogu Ojcu...szczególnie za przyjęte cierpienie.
Zaraz ktoś zapyta: jak to jest, że Dobry Bóg - do naszej udręki na tym zesłaniu - dodaje nam jakieś cierpienia? Musisz na wszystko patrzeć z Królestwa Bożego. Nie wiem jak było z buntem upadłego Archanioła i porwaniem niezliczonej ilości demonów, a także skuszeniem naszych przodków...
Fakt faktem do nieśmiertelnej duszy otrzymaliśmy ciało fizyczne, tak kochane przez wszystkich, a które jest główną przyczyną naszych cierpień. Nie wiem też, dlaczego do tej "łez doliny" został wysłany Syn Boga naszego, Pan Jezus, aby nas odkupić?
Szkoda czasu na dociekanie, ale wiem, że okrutna i poniżająca Bolesna Męka ze śmiercią w wielkim poniżeniu (w tamtym czasie symbolem tego był krzyż) i słowa Odkupiciela: "Wykonało się" sprawiły otwarcie Królestwa Bożego, naszej Prawdziwej Ojczyzny, gdzie będziemy przebywać przez całą wieczność.
W tym czasie normalni ludzie pragną żyć 100 lat. Sprawia to zarazem Mądrość Boża, bo przy byle okazji popełnialibyśmy samobójstwa! Piszę to z bólem z powodu zaślepienia duchowego ludzkości, ale pod ręką mamy starzejących się w różny sposób i umierających bez nawrócenia.
Trzeba powiedzieć, że cierpienie świadomie przyjęte i ofiarowane (uświęcone) to współuczestnictwo z Panem Jezusem w zbawianiu braci i sióstr. Czy jest na ziemi większa łaska? Ludzie chwalą się wszystkim, ale nie pragnieniem zbawiania.
Nie ma nic ważniejszego, ale przez 40 lat kontaktów z pacjentami rzadko zdarzało się ofiarowanie swojego cierpienia, a prawie nigdy z całego życia. Marnujemy bezpowrotnie te chwile, a przy pomocy podszeptów buntownika za wszystko winimy Boga Ojca z przeklinaniem, bo "gdyby był"...
Napisałem to z głębi serca, nie z książek, ale po zjednaniu z Panem Jezusem (Eucharystia) z prośbą do Ducha Świętego. Czy wiesz jak dodatkowo zostałem zadziwiony? Żona zwróciła uwagę, że grają w piłkę na "Orliku" (za oknem), a nigdy tego nie czynili w środę.
Wybiegłem i przez godzinę w ruchu (potrzebny ciału) wołałem do Boga Ojca w mojej modlitwie przebłagalnej. Jaki będzie efekt tego krzyku...poznam po śmierci.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 254
Po przebudzeniu...w wielkiej słabości pomyślałem o Mszy świętej wieczornej, ale przed 7:15 dusza zaczęła wołać jak małe dziecko: "ja chcę do Tatusia", a łzy zakręciły się w oczach! Każdy uśmiechnie się, ale mający moją łaskę rozumie to, bo sam tak woła!
Dzisiaj w Ewangelii (Mt 6,7-15) Pan Jezus przekazał nam Modlitwę Pańską ("Ojcze nasz"), w moje serce wpadły słowa: "przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (..)".
Ta potrzeba przebaczenia zeszła się z moją modlitwą za ofiary cyberprzestępców, a w tej sytuacji mam zamiar dodać za wszystkich, którzy na mnie napadli i trwają w tym grzechu (szczególnie koledzy lekarze, działacze samorządu, którego zadaniem jest nasza obrona).
Podczas trwania nabożeństwa Szatan podsunął mi "dobro"w postaci dwóch pokus...
1. Po Mszy św. mam podejść do kolegi lekarza, który też uczestniczy w codziennej Mszy św. (tylko o tej porze). Mam go poprosić o pomoc, aby jako katolik - po rozmowie - dał mi odpowiednie zaświadczenie. Chodzi o to, że w Izbie Lekarskiej moją łaskę wiary (mistyka) uznano za chorobę psychiczną i od 15 lat mam zawieszone pwzl 2069345 (tuż przed emeryturą). Do pracy nie wrócę, ale chodzi o parę groszy odszkodowania (przy porozumieniu z przyznaniem się kolegów do błędu).
Pan sprawił, że kolega wyszedł - podczas rozmowy ze znajoma parafianką, a ja go nie zauważyłem. Przypomniała się książeczka o Opatrzności Bożej, która miałem w ręku przed Mszą św.!
2. Mam napisać skargę do Naczelnej Izby Lekarskiej, bo wszystkie dotychczasowe metody nie odwróciły kompromitacji kolegów w białych fartuchach. Zapomniałem, że takie "dobre" rady miałem podsuwane przez całe lata.
"Zwracam się bezpośrednio do Naczelnej Izby Lekarskiej, pomijając drogę służbową, ponieważ w Ok. Izbie Lekarskiej w W-wie, gdzie mnie skrzywdzono...jestem zbywany. Na przełomie 2007/2008 w TV Trwam był trzyodcinkowy reportaż o profanacji miejsca kultu religijnego przez kolegę psychiatrę (ścięcie krzyża Pana Jezusa).
Ja na początku nawrócenia podniosłem krzyż i opiekuję się nim dotychczas...leżał powalony przez czas przy trasie E7! W powiadomieniu chodziło o to, aby NIL wiedział, że istnieje taka sprawa, ponieważ w internecie wybuchła burza z dodatkowym napadem na wiarę katolicką.
Złamano wszystkie moje prawa: jako człowieka, katolika i wreszcie lekarza po prawie 40 latach mordęgi...gwałcąc obowiązujące nas prawo, szczególnie zasady etyki zawodowej. Najgorsze jest to, że zaocznie - bez jednego widzenia się ze mną - rozpoznano u mnie chorobę psychiczną. To wprost nie mieści się w głowie normalnego człowieka.
To sprawa całkowicie kompromitująca działaczy: uznanie wiary katolickiej (w moim wypadku wielkiej łaski czyli mistyki) jako psychozy. Do tego faktu nie mam pretensji, ponieważ "objawy" dla zdrowego psychicznie psychiatry są podobne. Muszę przyznać, że nawet proboszcz mojej parafii p.w. Trójcy Świętej...też nie wierzył w łaskę. Przejrzał niedawno i ma zamiar napisać książkę.
Ówczesny prezes NIL Konstanty Radziwiłł śpieszył się w skrzywdzeniu mnie i zlecił swojemu podwładnemu prezesowi OIL w Warszawie śp. Andrzejowie Włodarczykowi przesłanie pisma w którym stwierdzono, że jestem chory psychicznie i informacją o powołania komisji lekarskiej do zbadania mojego stanu zdrowia. To były pierwsze dwa bezprawne i bezkarne działania, ponieważ powinienem być wezwany na posiedzenie Okręgowej Rady Lekarskiej.
O prawości kolegi w Konstantego Radziwiłła może świadczyć fakt, że - jako prezes Naczelnej Rady Lekarskiej - był równocześnie wiceprezesem Okręgowej Rady lekarskiej w Warszawie. Ponadto zasiadał w 25 podległych sobie komisjach lekarskich! Cały proces od początku ma charakter napadu bandyckiego i to przez kolegów katolików, którzy każde swoje ważne posiedzenie zaczynali od Mszy św. z całowaniem sztandaru izbowego. Dokonano zabójstwa cywilno-zawodowego"...
Szatan radził, abym załączył posiadane dokumenty i jeszcze dzisiaj wszystko wysłał do Naczelnej Rady Lekarskiej. Ponownie miałem ochronę, ponieważ żona poprosiła o odblokowanie telefonu zapchanego wiadomościami, a ja jestem w tym zielony. Ponadto padłem z powodu pogody niżowej z deszczem.
Po ochłonięciu przypomniałem sobie, że to cierpienie ofiarowałem Panu Jezusowi. Ja mam za kolegów wołać o zmiłowanie Boże, bo zwiodło ich bogactwo i władza, a moje inne działania nie sprawią ich przebudzenia duchowego.
Moim obecnym działaniem jest zabieganie o zbawianie dusz...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 267
Nigdy nie wierzyłem, że dożyję powrotu do władzy pogrobowców PZPR. Brak prawdziwej lustracji sprawił, że zatoczyliśmy kółeczko i znowu starzy działacze sojuza zacierają ręce. Ja nie mam nic do nich, niech dalej wierzą w "związek bratni, który ma ogarnąć ludzki ród".
Dzisiaj przykładem takiego państwo jest kimolskie (KRLD). Tam wszyscy mówią jednym głosem...nawet tyle samo ważą oprócz Kim Jong Una.
Pan Donald Tusk stwierdził, że przybył do wszystkich Polaków z "dobrą nowiną". To głupie nadużycie z małpowaniem Pana Jezusa, bo Ewangelia (z gr. εὐαγγέλιον, euangelion) to właśnie Dobra Nowina.
Chyba, że chodziło mu o dobrą nowinę dla cichociemnych z obietnicą naprawienia ich krzywd (małe emerytury). Ponadto w ramach tej nowiny ujrzeliśmy w otoczeniu brata Donalda specjalny zestaw pogan i to zasłużonych w łamaniu Prawa Bożego. Zrobiła to spec grupa w stylu sowieckim...zasłużeni w czynieniu różnych niegodziwości wskakują na stołki.
Ty, który wszedłeś tutaj zapamiętaj raz na zawsze, że Bóg Jahwe...
1. Zna nasze myśli (przecież modlę się w ten sposób i szeptem), przeszłość, wszystkie czyny (nawet tajne) oraz zamiary, a zarazem wie, co się stanie, gdy słuchamy "siebie samego"!
2. Nic nie da żaden kamuflaż, co czynią nasi partnerzy ze Wschodu, wpadną po śmierci do Czeluści, gdzie będą drzeć się wniebogłosy i to jednym chórem w otoczeniu demonów. Dodam, że przez całą wieczność...
3. Nie wierzysz że jest Piekło? A przy tym taki mądry jesteś, nawet zrobili cię biskupem, wicepremierem, a na dole burmistrzem. Uważaj bratku, bo nie spotkamy się w naszej Prawdziwej Ojczyźnie. Sam Czyściec, którego nie uznaje Prawosławie to miejsce okropne, ponieważ tam dowiadujesz się że jest Królestwo Boże, ale zamknięte (na różny czas).
Pan Bóg nic nie ukrywa, ale nie mogą tego ujrzeć racjonaliści, filozofowie, ateiści oraz całe hordy mądrych w tym teologów świeckich! Natomiast przeciwnik, Mefistofeles (Kłamca i Niszczyciel) czyni wszystko tajnie...nawet udało mu się przekonać 99% ludzkości, że go nie ma. Jest tylko dobro i zło...
Od dłuższego czasu nasłano na mnie włamywacza na pocztę Chrome. Ja nie mam nic tajnego dla służb, czegoś, co zagraża naszej ojczyźnie danej od Boga Ojca. Dałem tylko dwa przykłady tych, którzy mogą czynić wielkie zło, ale trudno ich złapać, osądzić i ukarać. Ile nieszczęść czynią cyberprzestępcy.
Siedzi taki całe nocy, buszuje po zapleczach stron z zadaniem włamania się do komputera, kontra w banku lub systemu działania zakładów, a także państw. Jak ukarzesz polityków otoczonych własnymi prokuratorami, ministrami i wszystkimi strukturami (z cyberprzestępcami włącznie)?
Każdy wie o co chodzi. Dodam tylko, że po dzisiejszej modlitwie za napadających na mnie - za przyzwoleniem naszego wspólnego Boga Ojca - otrzymają jakieś znaki (zdarzenia, cierpienia, itd.), których celem będzie przebudzenie dla ich dobra.
Żyje taki ze szkodzenia innym, cieszy się z kasy, a nawet nie pomyśli o czekającej go karze. Nie pomyśli, bo neguje istnienie Boga Ojca i Prawdziwej Sprawiedliwości, a nie partyjnej lub rozumianej po naszemu. Nie widzi, że jest prowadzony przez Przeciwnika Boga! Jaki owoc przyniesie? Wszystko przypomnisz sobie przed wyjściem z ciała...oby nie nagłym! Bracie! Wiedz, że nie będziesz mógł wymigać się po śmierci, bo pokażą ci to ostrzeżenie.
Na Mszy św. wieczornej Mojżesz przekazał słowa Boga Ojca (Kpł 19,1-2.11-18): "Nie będziecie kraść (..) kłamać (..) oszukiwać jeden drugiego. Nie będziecie przysięgać fałszywie na moje imię. (..) Nie będziesz uciskał bliźniego (..) złorzeczył głuchemu (..) kładł przeszkody przed niewidomym (..) Nie będziesz stronniczym (..) Sprawiedliwie będziesz sądził bliźniego. Nie będziesz szerzył oszczerstw między krewnymi, nie będziesz czyhał na życie bliźniego. (..) Nie będziesz żywił w sercu nienawiści do brata. (..)"...
Och, to było dawno i nieprawda. Tylko POlacy traktują wymyślane przez siebie prawa "tak jak je rozumieją", ale Prawo Boże jest niezmienne na całą wieczność...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 274
Dzisiaj opis świadectwa wiary zacznę nietypowo, bo od wejścia do kościoła, gdzie właśnie płynęło czytanie Ewangelii (Mk 1,12-15) o Panu Jezusie kuszonym przez Szatana na pustyni...przez czterdzieści dni.
Tylko tyle, bo podsuwane w innych relacjach szydercze propozycje Zbawiciel odrzucał: ukłoń się, a dam ci królestwo ziemskie, zamień kamienie w chleb i skocz z tej góry, bo aniołowie cię poniosą.
Czy wiesz jak tego ranka oszukał mnie Szatan, a demony nie mają poczucia humoru?
1. Krótko spałem, bo siedzę po nocach, żona właśnie wychodziła na "Godzinki", a ja pomyślałem, że pojadę na Mszę św. o 7.15. Tak bywa codziennie...spokojnie przygotowywałem się.
2. Po drodze miałem wybrać pieniądze, aby zatankować benzynę. Blisko bankomatu siedział młodzieniaszek ze smartfonem...tak zgrywa się kod. Nawet powiedziałem mu o tym (zamiast jechać prosto do kościoła), bo już raz to przeżyłem...
3. W pośpiechu nabierałem benzynę (3 litry), ponieważ zbyt płytko włożyłem wąż do wlewu paliwa .
4. Zdziwiłem się pustką w mieście, a nie wiedziałem, że miałem kwadrans spóźnienia na Mszę św.!
5. Wszystko zakończy się próbą zapalenia lampki pod moim krzyżem...nie działały dwie zapalniczki, a całe pudełko zapałek miało same wypalone.
Ktoś powie, że opisuję głupstwa, ale rozejrzyj się wokół, a zobaczysz prawdziwe idiotyzmy...w telewizji pokazano blok mieszkalny z PRL-u na którym jakiś czerwony mafiozo wybudował sobie pałac z basenem i rajskimi ogrodami. Nigdy tam nie zamieszkał i nie można rozebrać tego bunkru na dachu! Na szczycie wszystkiego masz władców tego świata kłaniających się Mefistofelesowi!
Podczas zapisu trafiłem na resztkę dotyczącą kuszenia ( z 21.05.1991). Demon mówi o nas „prawdę”, przekręcając wszystko, głupiemu wpuszcza poczucie mądrości, pazernemu, że jest zaradny, a żyjącemu seksem wskaże, że jest atrakcyjny i sukcesy seksualne pomogą mu w życiu.
Zły jest niezmordowany w dręczeniu ludzi na różne sposoby. Swoim wybrańcom, którzy nie wierzą w jego istnienie podsuwa władzę, posiadanie i używanie tego życia. On wypełnia twój czas; "rozrywkami", niszczeniem zdrowia dla chwały ziemskiej. Właśnie pokazano mistrzynię biustu. Ja najbardziej to rozumiem jako nędzna kreatura (zły tak mnie nazwał podczas „Anioła Pańskiego" i przyznałem mu rację!).
Teraz zapytałem, aby napłynęła ocena mojej osoby, a nie wolno z upadłym Archaniołem dyskutować:
-
Powiedź coś o mnie!
-
Jesteś głupi!
-
Przyznaję, że jestem głupi!
-
Jesteś chciwy!
-
Tak, przyznaję, że jestem chciwy!
- Jesteś...odebrałem, ale nie napłynęło określenie, że jestem lubieżny!
Dzisiaj pierwszy raz usłyszałem właściwe kazanie, nawet żona zauważyła, że wreszcie będę zadowolony. To wszystko było z mojego dziennika z podkreśleniem, że Szatan szczególnie kusi budzących się do wiary, pragnących nawrócenia oraz dążących do świętości, itd.
W. W. Putin zamordował opozycjonistę Nawalnego (nie wiadomo, gdzie jest, nie ma ciała, itd.), a po tym był w dobrym humorze na jakimś spotkaniu. Sam zobacz jaki przykład daje ten, który ma służyć swojej ojczyźnie.
Dzisiaj w partyjnej TVP Info (publicznej od domu publicznego) pokażą Donalda Tuska, który na starość polubił podium, prawienie kazań do "samych swoich", gdzie ze śmiejącymi się oczkami mówi o przyszłości naszej ojczyzny! To wprost budowniczy raju na ziemi, ale bez Boga, co przerabialiśmy podczas okupacji z obrazami Stalina w klasach. W tym czasie łamie się Prawo Boże (Dekalog) z podsuwaniem państwa kimolskiego (jak w KRLD).
Uważaj bracie, bo czas z wiekiem płynie coraz szybciej i za chwilkę ujrzysz wszystko w jednym błysku, od nocnej zmiany - poprzesz partyjny ślub kościelny z ołtarzykiem w internecie - do dalszych zdradliwych uśmieszków, którymi nabierasz swoje otoczenie. Po drugiej stronie nic nie znaczy...w tym kochanie Federacji Rosyjskiej "taka jaka ona jest".
Natomiast kolega po fachu i specjalizacji Kosiniak - Kamysz zapuścił bródkę i mówi o pojednaniu Polaków. Jak możemy się pojednać, gdy sam - jako katolik - zadał się z czerwonymi, tęczowymi i POlakami.
Przestępcy różnią się w grzechu tylko jego jakością, ale liczy się też stanowisko, bo mocniejszy we władzy może więcej, a nawet wszytko. Zniewoleni muszą wykonywać rozkazy takich.
Eucharystia sprawiła zjednanie z Panem Jezusem z poczuciem Dobra, Prawdy, Sprawiedliwości, ale Bożej, a nie ziemskiej w ludzkim zrumienieniu. Napadasz na kogoś i podajesz go do sądu, że cię obraża.
Za godzinę popłynie w tej intencji moja modlitwa. Ogarnij cały świat: od drobnych złodziejaszków poprzez szkodzących na rozkaz do ludobójców. Nie widzisz tego? Zaślepia cię otrzymane stanowisko, parę groszy i paraliżuje strach. Wielu dobrych ludzi wciągnięto w działania typu "bodnarowskiego".
Przez 1.5 godziny będę wołał z płaczem w intencji tego dnia, a później za tych, którzy nie reagują na alert duchowy (zagładę świata)...
APeeL
Aktualnie przepisano...
10.05.1993(p) ZA OŚMIESZAJĄCYCH BOGA OJCA...
Tuż po północy poprosiłem, aby Bóg Ojciec pobłogosławił ten tydzień. To był czas postów duchowych w intencji pokoju na świecie (poniedziałek, środa i piątek), ale pomyślałem, aby zamienić poniedziałek na dzień milczenia.
Szatan od rana odsuwał to, co mam wykonać obecnie..."na później" czyli na "św. Nigdy". Od rana - z krótką przerwą na obiad - trwał nawał chorych. Przed dyżurem w pogotowiu od 15.00 wyskoczyłem na działkę, gdzie zostałem pocieszony wykluciem się piątego ptaszka w gniazdku.
Podczas przejazdu miałem pomoc w odczycie intencji modlitewnej dnia, ponieważ z radia płynęła smutna melodia, którą przedrzeźniało dwóch spikerów radiowych. Łzy zalały oczy, ponieważ napłynął obraz wczorajszego programu satyrycznego Krzysztofa Daukszewicza w którym pięknie grał i śpiewał...szydząc ze śmierci swoich kompanów (Kofty i Kaczmarka), nieba i anielic. To on ułożył utwór o "Pijanym diable", a to samo będzie w "Szopie całorocznej". Pomyślałem o tych, którzy wyśmiewają z katolików, dalej z Pana Jezusa, a wreszcie doszedłem do Boga Ojca.
Na dyżurze w pogotowiu zostałem wysłany do umierającego z powodu nowotworu z przerzutami. Trafiliśmy właśnie na wizytę kapłana, a czekając na wejście z sąsiedniego podwórka dobiegał program radiowy, gdzie z programu radiowego padło słowo: s a t y r y c y.
To groźni bracia w ręku Szatana. Tak też było podczas szydzenia ze Zbawiciela w ciemnicy, na Drodze Krzyżowej oraz na Golgocie z obnażeniem z szat wobec Matki Bożej! To najwyższe poniżenie Boga-Człowieka.
Nagle odczułem wielką bliskość Boga Ojca, który wprost mówił do mnie: "nie martw się, ale w każdej sprawie zwracaj się bezpośrednio do Mnie"! Łzy zalały oczy, musiałem ukradkiem wycierać je z twarzy, a w tym czasie ból duchowy ściskał serce. To błyski, bo więcej nie wytrzyma nasze ciało fizyczne.
W chatce chorego wzrok zatrzymała piękna Twarz Matki Jezusa oraz kapłan podający św. Hostią. Przypomniała się prośba o błogosławieństwo przez Boga Ojca. W mojej modlitwie przebłagalnej wołałem za tych, którzy za życia ośmieszali Boga Ojca...całość zakończyłem w pokoju lekarskim, na kolanach, bo to była wyczerpująca intencja.
W natchnieniu włączyłem kasetę z nagraniem moich słów do "Trójki radiowej" o odczytywaniu woli Boga Ojca! Pan pomaga w pisaniu artykułu na wystąpienie. Później będę oglądał program kapłana z alkoholikami, gdzie mówiono wolno i z dostojeństwem! Nie tak jak ja z kasety (wówczas wydziela się adrenalina, nawet łamie mi się głos i robi płaczliwy). Na czas moich modlitw nastała święta cisza.
Podczas sprzątania bałaganu w ręku znalazła się ulotka: "Aniołom swoim dał rozkaz o tobie" (Ps 90). Dziwne, bo wczoraj w ręku miałem też książkę o aniołach. Teraz zostałem wezwany do małego mieszkanka z wielkim obrazem Pana Jezusa Miłosiernego, a moją duszę zalał pokój Boży. Popłynie część chwalebna różańca, a podczas "Wniebowstąpienia" Zbawiciela to poczucie się powtórzy. Na ten moment z telewizji padną słowa do mnie: "Ja Jestem - nie bój się"!
W ręku mam listy-protesty w stosunku Magdy Umer, ponieważ podczas jej wystąpienia zrobiono scenę kabaretową z wydarzeniem w Ogrójcu, modlącym się Jezusem i jego słowami:" Ojcze, oddal ode mnie ten kielich"...śpiewane były przez przebranych za księży, strojących błazeńskie miny aktorów, przy wtórze tańczących zakonnic.
Dziwne, bo dzisiaj, gdy to edytuję (18.02.2024) w radiowej jedynce trafiłem na słuchowisko: "Matka Joanna od Aniołów" wg Jarosława Iwaszkiewicza! W rozmowie z królową Belgów, Elżbietą dokonał takiej oto samocharakterystyki: jestem katolikiem wierzącym, ale nie praktykującym i komunistą praktykującym, ale niewierzącym.
Wybrali to sprytnie, bo podczas egzorcyzmów - przez opętane darły się demony...ubliżając naszej wierze i Bogu Ojcu. Musiałem wyłączyć, bo nie można był tego słuchać. Przypomniały się wyczyny naszej Joasi Senyszyn...nazywanej przez mnie "babcią Joanną od demonów".
Ciekawe jak czuje się dzisiaj podwójnie fałszywy pan Jarek. W moim miasteczku na rzeczką uczcili go niedawno nazwa ulicy na osiedlu "nowobogackich".Zobacz prowadzenie przez Boga Ojca, tylko w jednym zapisie.
Późnym wieczorem wyskoczyłem na górę do oddziału wewnętrznego, gdzie trafiłem na pielęgniarkę i salową, które męczyły się ze zwłokami. Pomogłem, ponieważ może sam będę potrzebował takiej pomocy. Dzisiaj miałem pragnienie ułożenia własnych zawołań do Matki Bożej, ale zatrzymałem się na zawołaniu: "Uzdrowienie Chorych"! Podziękowałem za ten dzień...
APeeL
- 17.02.2024(s) ZA TYCH, KTÓRZY NIE REAGUJĄ NA ALERT DUCHOWY...
- 16.02.2024(pt) ZA TYCH, KTÓRZY MI POMAGAJĄ...
- 15.02.2024(c) ZA PRAGNĄCYCH NASZEJ ŚMIERCI...
- 14.02.2024(ś) ZA POGAN PANUJĄCYCH NAD NAMI...
- 13.02.2024(w) ZA UPADAJĄCYCH W POKUSIE...
- 12.02.2024(p) ZA TYCH, KTÓRZY WPADLI W ŚMIERTELNĄ PUŁAPKĘ...
- 11.02.2024(n) ZA TYCH, DLA KTÓRYCH RADOŚCIĄ JEST PAN...
- 10.02.2024(s) ZA ODSTĘPCÓW W WIERZE KATOLICKIEJ...
- 09.02.2024(pt) ZA NIENAWIDZĄCYCH SIĘ NAWZAJEM...
- 08.02.2024(c) ZA ZDANYCH NA PASTWĘ LOSU...