- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 194
Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana
Nie mogę poradzić sobie z pisaniem głosem na smartfonie, a chodzi o dawanie bezpośredniego przekazu doznań po Mszy św.! Nasze kłopoty natychmiast wykorzystuje Szatan, a chodzi o oderwanie od spotkanie z Synem Bożym, który daje nam Siebie w Eucharystii. Zobacz perfidię, bo wiedział, że dzisiaj jest tak wielkie święto, a ja jak nigdy spóźniłem się na sam początek spotkanie ze Zbawicielem.
Zaznaczę, że mam przebaczone grzechy i Pan nigdy ich nie wypomni. Nie tak jak u nas, gdy przypominamy komuś coś sprzed 20 lat. Inną sprawa są wyrzuty sumienia, gdy przypominamy sobie różne bezeceństwa i wołamy z krzykiem o dodatkowe przebaczenie (wynik naszego uniżenia). To jest wielkie cierpienie, bo widzimy wyrwanie nas z wiecznej zguby.
Nie mów mi o spowiedzi ogólnej, bo tylko namaszczony sługa może przebaczyć nam w Imię Pana Jezusa. Zaraz powiesz, że kapłan często jest większym grzesznikiem od nas. Nawet wierni nie wiedzą, że słudzy Pana są bardziej atakowani przez Szatana, ale oni nie kalają swojej posługi.
Siostra zaśpiewała pieśń o kapłańskim Sercu Pana Jezusa.
Pixabay
Natomiast w Słowie Bożym usłyszeliśmy...
1. Pouczenie Apostoła Jakuba (Jk 5,1-6) o bogaczach wykorzystujących biednych. Tacy nie myślą o czekających ich utrapieniach. "Zebraliście w dniach ostatecznych skarby. (...) Żyliście beztrosko na ziemi i wśród dostatków tuczyliście serca wasze w dniu rzezi." Ja od siebie dodam, że większość normalnych ludzi nawet nie pomyśli o utrapieniach jaki ich czekają w momencie śmierci.
2. Psalmista wołał (Ps 49,14-20) o zadufanych w sobie i "zakochanych we własnych słowach (...)", a taki "w życiu schlebia sam sobie"...
3. Pan Jezus w Ewangelii (Mk 9,41-50) wskazał na tych, którzy czynią dobro w Jego Imię...tacy nie utracą swej nagrody. Zarazem zwrócił uwagę na nasze grzeszne członki oraz będących "powodem grzechu"! Z drugiej strony mamy bezmiar Miłosierdzia Bożego: Dobry Łotr i szef obozu Oświęcimskiego, a także moja osoba i podobnych!
Przed zapisem tego świadectwa poprosiłem Ducha Świętego o pomoc, a teraz podziękowałem. Nawet w ręku mam plakietkę ze słowami: "Przyjdź Duchu Święty". Sprawdź to podczas jakichś swoich potrzeb intelektualnych, a przekonasz się, że istnieje ta Osoba Trójcy Świętej!
Dopiero ze Światłem Bożym możesz ujrzeć obdarowanie. Normalny człowiek ogląda się na innych, bogatych i tych którym idzie. Nie zauważy otrzymywanych łask od Boga: od zginania palca poprzez wzrok do normalnego chodzenia, połykanie (choroba byłego ministra Ziobry), słyszeniu wszystkiego, nawet nie wspominam o funkcjach super komputera jakim jest nasz mózg.
Nie widzisz tego, a nigdy nawet nie pomyślisz o duszy! Nie zmarnuj tego świadectwa wiary i zobacz jak długo trwał mój powrót do Boga Ojca...
1. 18.07.1988 ZA PRAGNĄCYCH SPOWIEDZI...
https://www.wola-boga-ojca.pl/2512-18-07-1988-p-za-pragnacych-spowiedzi
2. 24.07.1988(n) Po wahaniu znalazłem się w kolejce do spowiedzi...
https://www.wola-boga-ojca.pl/6978-24-07-1988-n-po-wahaniu-znalazlem-sie-w-kolejce-do-spowiedzi
3. 15.08.1988(p) ZA POWRACAJĄCYCH DO BOGA OJCA
https://www.wola-boga-ojca.pl/2511-15-08-1988-p-za-powracajacych-do-boga-ojca
Towarzysząc piłkarzom przez 1.5 godziny wołałem do Boga Ojca w intencji tego dnia...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 202
Na początku Mszy św. porannej siostra zaśpiewała: "Kto się w opiekę odda Panu swemu", a ja pomyślałem...ilu jest takich wokół? Przenieś to na polityków, którzy odpowiadają za całe nacje, a nawet świat!
Właśnie będę oglądał obrady Sejmu RP z przemówieniami "ekspertów": kolegi Kosiniaka - Kamysza, który pochwali się zamówieniami mundurów dla żołnierzy oraz członkini komisji ds. spraw wojny, która czytała swoje patriotyczne wypracowanie. Po co dajemy władzę takim ludziom i to w tak kluczowym sprawach?
Napłynęła osoba Marcina Kierwińskiego, który nie jest już ministrem, ale dalej ma ochronę. Przypomniał się tekst Tomasza Rzeczyckiego w "gazecie warszawskiej", gdzie pisał żartobliwie ("Z buta frant"), że Pan Marcin "wtoczył się na posiedzenie kierownictwa Platformy Obywatelskiej w mundurze strażackim, obijając się od ściany do ściany". Tacy nigdy nie ukorzą się, nie przeproszą...tak też było z preziem Aleksandrem Kwaśniewskim, któremu - w podobnej sytuacji - zesłabło podudzie jednej nogi.
Kapłan wspomniał o tym, że tylko Bóg Ojciec zna naszą przyszłość i Jemu trzeba ofiarować każdą chwilkę naszego życia i czynić dobro.
Jakże piękne były czytania...
1. Świętego Jakuba Apostoła (Jk 4, 13-17) o naszych wielkich planach z zapytaniem: czymże jest nasze życie, bo parą jesteśmy? Nie prosimy Boga Ojca o prowadzenie, ale chełpimy się w swojej wyniosłości, a "każda taka chełpliwość jest przewrotna". Wiem o tym, ale nie umiałbym tak sformułować!
2. Psalmista wołał ode mnie (Ps 49) o chełpiących się ogromem bogactwa, a przecież taki nie może wykupić swojej duszy, "aby żyć wiecznie i nie ulec zagładzie". Każdy wie o tym, że: "umierają mędrcy, jednakowo ginie głupi i prostak, zostawiając obcym swoje bogactwa".
Kręciłem głową, ponieważ Słowa Boga Ojca są wieczne i niezmienne. To było tak dawno, a - powołani i wybrani na całym świecie - mówią dotychczas jednym językiem!
3. W Ewangelii (Mk 9, 38-40) Pan Jezus powie: "Kto nie jest przeciwko nam, ten jest z nami".
Później na sztandarach mieli to bolszewicy mordujący wszystkich, którzy nie byli z nimi, a dzisiaj czynią to bracia islamiści. Mają szacunek dla Matki Pana Jezusa jako proroka mniejszego od Mahometa. Pan Jezus jest Synem Bożym, to mała "drobnostka". Jakie w ich wierze są cuda? Dlaczego nikt nie daje świadectw wiary?
Przestrzegają narzuconego prawa...tak samo jak Żydzi, ale mogą mieć haremy i żony nastolatki. W tym czasie jesteśmy dla nich śmiertelnymi wrogami, których skracają o głowę. Natomiast rodacy gnębią mnie "w złości podstępnych"...nawet wciągnęli w to kolegów lekarzy w czapeczkach "Primum non nocere".
Zważ, że Stwórca zna nasze myśli. Nie ma do nich dostępu Szatan, a słyszy, co mówimy i może nas atakować, mamić i ogłupiać. Pan zna fałsz każdego składającego rączki, udającego dobrego, którego można przyłożyć do rany.
W tym czasie Donald Tusk pragnie udowodnić swoją prawość i patriotyzm z miłością do ojczyzny otrzymanej od Boga Ojca, a nawet wybranej w miejsce Izraela. Teraz na zdjęciach pokazuje się z maleńkim wnuczkiem, brak tylko ołtarzyka domowego.
Pan Bóg to wszystko widzi...także zaprzedanie poganom. W swoim życiu utracił największy dar Boga Ojca: wolną wolę. Musi teraz czynić, co każą...
Pełni Obłudy odwracają wszystko...powołują jeszcze jedną komisję mająca udowodnić zdradę PiS ("płatni zdrajcy, pachołki Rosji"). Przecież przed laty specjalnie nie zrobiono lustracji, a teraz będą to badać "leśne dziadki"...jeszcze niedawno zwolennicy przyjaźni polsko-radzieckiej.
W ramach tej intencji przypętał się wizerunek Jana Hartmana, reprezentującego wrogów naszej wiary: jesteśmy agendą obcego (Watykanu), a religia katolicka to ideologia. Zarazem lubiłem walczyć na jego blogu, ale portal polityka.pl skasował komentarze i tak go załatwili, a zarazem mnie, ponieważ tam broniłem naszej wiary.
Niedawno odkryłem gorszych wrogów naszej wiary: to bracia Sekielscy...niby normalni, grzeczni, ułożeni, mili w pogawędkach z podobnymi sobie, a to pachołki Szatana. Spodobał im się opętany intelektualnie Rafał Betlejewski (wejdź: YouTube Sekielski i Betlejewski).
Przebił moje serce, gdy przyniósł torbę z opłatkami do konsekracji (czytaj: zobacz w jakie głupoty wierzą katolicy). Naszej wierze zarzuca głoszenie cywilizacji śmierci. Jak wielkim trzeba być kołtunem duchowym, zapyziałym ślepcem, który to zwierzęce życie traktuje jako jedyne i ostateczne.
Najgorsze jest to, że nie wie, co mówi od Szatana. Wprost chce się krzyknąć: "bracie Rafale już niedługo Bóg Ojciec z którego szydzisz i negujesz Jego Istnienie otworzy ci tylko jedno oczko! Nagle krzykniesz: "Och! To tak jest!". Wówczas wszyscy uznają, że jesteś stuknięty czyli nawiedzony!
W wielkim bólu odmówiłem moją godzinną modlitwę w intencji tego dnia...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 392
Na początku Mszy św o 6.30 padną piękne słowa Apostoła Jakuba o tych, którzy starają się o zaspokojenie własnych żądz (Jk 4. 1-10). "Prowadzicie walki i kłótnie, a nic nie posiadacie (...) nie wiecie, że przyjaźń ze światem jest nieprzyjaźnią z Bogiem?"
Zdziwiłem się, bo na końcu było wspomnienie diabła! Czekałem na to, bo żądze jako pokusy są wlewane do naszych głów! Przykładem takich ludzi są wywołujący wojny, pragnący władzy...w tym nad światem. Większość z nich jest zaprzedana poganom czyli ludzkim bożkom (pachołkom Szatana).
Właśnie podsunął mi "dobre sprawy", które zawsze mają wywołać rozproszenie odciągające od Słowa Bożego i wywołujące nienawiść z dochodzeniem swego. Wróciła krzywda doznana w Izbie Lekarskiej, zagarnięcie spadku przez "siostrzyczki" oraz sprawy techniczne dotyczące sprzętu elektronicznego.
Psalmista na pocieszenie zawołał do mnie (Ps55): "Zrzuć swą troskę na Pana, a On cię podtrzyma, nigdy nie dopuści, by zachwiał się sprawiedliwy". Natomiast w Ewangelii (Mk 9, 30-37) Pan Jezus powie do Uczniów o czekającej Go męczeńskiej śmierci po wydaniu w ręce ludzi. W tym czasie uczniowie kłócili się "między sobą o to, kto z nich jest największy". Sam zobacz...
To wszystko prysło po zjednaniu mojej duszy z Duchowym Ciałem Pana Jezusa (w Eucharystii)...musiałem głęboko oddychać, trzymać twarz w dłoniach z zamkniętymi oczami. Dodatkowa moc napłynęła podczas błogosławieństwa od Boga Ojca przekazanego przez kapłana.
Teraz zaczęła się "duchowość zdarzeń", która doprowadziła do odczytu intencji modlitewnej tego dnia...
1. Czytałem o cyberprzestępcach czyszczących konta bankowe, a sam nie mogłem wyjąć pieniędzy z bankomatu, ponieważ myliłem PIN. Wówczas otrzymujemy jednorazowy z banku i podajemy nowy.
2. Właśnie na pocztę przyszło zawiadomienie o potrzebie ochrony swoich urządzeń.
3. W PZU, gdzie chciałem zapłacić za autocasco zawiesił się system.
4. W tym czasie zamknąłem samochód z otwartymi szybami (później nie otworzysz).
5. Wreszcie wiem jak obsługiwać smartfon współdziałający z komputerem, a wiemy, że te układy wymagają ochrony.
6. Trafiłem do zakładu samochodowego z uszkodzoną klamką samochodu.
7. Podczas zapisu tej intencji przeniosłem niepotrzebną zawartość dając ten sam dzień, po kliknięciu "zamień" straciłbym to świadectwo!
Ciekawiło mnie jaka będzie intencja potrzebna do modlitwy wieczorem? Myślałem o ofiarach różnych zdarzeń, pomyłek i awarii, a tu nagły błysk...przecież otrzymałem tyle ostrzeżeń! To skierowało mnie na ochronę (autocasco), reperacja zamka, zamknięci samochodu z otwartymi szybami lub zostawionym kluczykiem, zły pin w bankomacie, cyberprzestępcy, itd. Nawet usłyszałem straż pędzącą na sygnałem, a później będzie pędziła karetka na sygnałach.
W ramach intencji pomyślałem o znakach ostrzegawczych, a najbliższe dotyczą korzystania z dróg. Np. znak A-30 to „inne niebezpieczeństwa” niż te o których uprzedzają pozostałe znaki ostrzegawcze.
A-30 SPH Credo Mini
Przenieś to wszystko na bój duchowy o świętość naszej duszy. Naszą ochroną jest Opatrzność Boża. Dlatego wróćmy do drugiej części przekazu (Jk 4. 1-10): "Bądźcie więc poddani Bogu, przeciwstawiajcie się natomiast diabłu, a ucieknie od was. Przystąpcie bliżej do Boga, to i On zbliży się do was. Oczyśćcie ręce, grzesznicy, uświęćcie serca, ludzie chwiejni! Uznajcie waszą nędzę, smućcie się i płaczcie. śmiech wasz niech się obróci w smutek, a radość w przygnębienie. Uniżcie się przed Panem, a wywyższy was".
Naszym największym niebezpieczeństwem jest potępienie z wpadnięciem do Czeluści.
Ilustracja Adobe Stock Allegro
Welcome to Hell...Witaj w Piekle!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 416
Motto: "Mgła duchowa"...
O 4.00 rano napłynęło kuszenie, aby pisać o polityce. Szatan wykorzystał moje wejście na TV Republika, gdzie mówiono o "nakierwieniu się" czyli "wznoszeniu toastów" z radą, aby żonce mówić o złym nagłośnieniu. Dziennikarze doszli prawdy jak to było z "nieposłusznym językiem" (wg prezia Boleksława).
Młody redaktor z papierami...mówił o powołaniu komisji do badania kontaktów z Federacją Rosyjską. Dodał, co wiem, że nasz człowiek w Moskwie ma na naszych generałów mocne papiery i właśnie "leśne dziadki" wracają do władzy. Sugerował, aby pierwszym przesłuchiwanym był Donald Tusk.
Nie poszedłem w tym kierunku, bo nie jest to moje powołanie chociaż interesuje mnie teologia polityki i lubię żarty. Ja w tym czasie zapytam: komu przeszkadzają bracia Rosjanie, których "kochamy takimi jakimi są", a na to "nie ma żadnych ideologicznych przeszkód".
Posłuchałem natchnienia, aby dać skrócone świadectwo wiary "za wynaturzonych" na moim wątku: "Wszystko jest prawdziwe w kościele katolickim" (www.gazeta.pl Forum Religia). To wyjaśniło słuszny atak Szatana...
Zdziwiłem się, bo tam "otworzyło się" moje starcie z redaktorem Pawłem Wrońskim (19.09.2012), który stwierdził, że "Kościół wychodzi ze smoleńskiej mgły". Mój komentarz miał tytuł: "Fałszywe widzenie Kościoła świętego".*
Na Mszy św. o 6.30 będzie wspomnienie NMP Matki Kościoła...zarazem zrozumiałe stało się kuszenie, bo dodatkowo nie odczytałbym w/w intencji modlitewnej. Musisz zrozumieć, że sam jestem zadziwiony prowadzeniem przez Boga Ojca i przekazuję to wszem i wobec!
Podczas czytań...aż do Ewangelii (J19,25-34) byłem normalny. W dzisiejszym przekazie był moment śmierci Pana Jezusa na Golgocie. Podczas przebijania przez żołnierza św. Boku Zbawiciela...w oczach zakręciły się łzy, a do serca napłynęła fala dreszczu wywołująca ból duchowy. Tego nie można przekazać...
Eucharystia ułożyła się w postaci laurki i zwinęła się, a po połknięciu stała się Manną Życia dla mojej duszy. Straciłem ciało fizyczne, musiałem trzymać twarz w dłoniach z zamkniętymi oczami, a serce zalewała miłość i pokój...nie obchodził mnie ten świat i toczone walki.
To jest śmiertelny bój duchowy, którego nie możesz ujrzeć, a takie relacje są traktowane jako czary-mary i choroba. Stalin do końca był traktowany normalnie, a nawet stał się przewodnikiem dla wierchuszki Federacji Rosyjskiej pragnącej dominacji nad światem. Cóż da mi cały świat...kulka w kosmosie?
Podczas wychodzenia z kościoła ze stoliczka zabrałem piękne zdjęcie Jana Pawła II z kard. Stefanem Wyszyńskim, gdzie były słowa o naszym pielgrzymowaniu do Domu Boga Ojca.
Tam była też książka wziąłem książkę Benedykta XVI o Janie Pawle II "Mój umiłowany poprzednik".
To 1.5 godziny mojego ziemskiego życia, a tylu doznań ze stanięciem się świętym na pewien czas...
Minęła godzina, a nadal trwał pokój ze słodyczą w ustach i pragnieniem milczenia w samotności, a wreszcie zaśnięcia słabego ciała. W tej słabości jest zarazem nasza moc...zjednany z Duchowym Ciałem Pana Jezusa nie boisz się nawet męczeństwa i śmierci. Ponadto nie złościsz na prześladowców i nie chcesz ich karania, a to podsuwał Szatan w czasie tej właśnie Mszy św.!
APeeL
* Polemika z art. Pawła Wrońskiego "Kościół wychodzi ze smoleńskiej mgły". (www.gazeta.wyborcza.pl). Oto mój komentarz z tytułem z 19.09.12. "Fałszywe widzenie Kościoła świętego" apel1943...
Panie Redaktorze!
Z jednej strony katolików pragniecie zepchnąć do kruchty, bo ja jako wyznawca Pana Jezusa nie mam prawa odnosić się do codziennego życia w mojej ojczyźnie, a z drugiej strony dobrze jak Kościół święty sprzyja obecnej władzy (powrót do „mądrości”, bo tkwił w smoleńskich oparach).
Pan Redaktor nie ma zielonego pojęcia co oznacza Kościół święty. To Królestwo Niebieskie już na ziemi z Cudem Ostatnim czyli Eucharystią. Pan Jezus nie przekazywał nam żadnego zbliżenia „tronu i ołtarza”. Nie ma czegoś takiego. Z drugiej strony nauka Pana Jezusa ma wymiar polityczny, bo nie kradnij, nie cudzołóż i nie mów fałszywego świadectwa...
Takie "kościoły" istnieją w Chinach i Rosji, gdzie jedność tronu i ołtarza jest w jego założeniu. U nas takim jest Kościół Polskokatolicki („dziwactwo”). Jeszcze niedawno abp Józef Michalik był „chamem”, a teraz stał się „nasz”, bo okazał się ekspertem od precyzyjnych zamachów.
Dalej pisze Pan redaktor brednie, że PiS instrumentalnie wykorzystywał Kościół święty. Jeżeli powstałaby Partia Polskich Katolików to przeciwnicy zbliżenia tronu i ołtarza wpadliby w szał.
W jakim celu Pan tak mąci i wprowadza fałsz intelektualny. Proszę nie równać Kościoła świętego, Kościoła Pana Jezusa z działalnością biskupów „patriotów”, bo to świadczy o Pana indolencji, a nawet ignorancji duchowej.
Dalej wciąga Pan redaktor Kościół Pana Jezusa w wybory pomiędzy PiS-em i „miękką” kohabitacją (faryzeuszami) z obecną władzą. Kościół święty to Msza święta, a do tego wystarczy namaszczony sługa Pana i stoliczek nakryty białym obrusem, co jest regułą w wioskach afrykańskich. Na tym stoliczku odbywa się konsekracja po której otrzymuję Cud Ostatni (Eucharystię) i innego już nie będzie!
„W demokratycznej Polsce Kościół lepsze rezultaty osiągał, gdy władza miała mu coś do zawdzięczenia, niż gdy był znakiem sprzeciwu”. To fałsz, bo nie mamy demokracji tylko dalej trwa totalitaryzm z prowadzeniem otwartej wojny z Kościołem Pana Jezusa. Dowodem na to jest choćby to forum o religii (www.gazeta.pl) oraz moja krzywda (https://www.portalpomorza.pl/artykul/10796,pomnik-por-dambka-zniszczony).
W tym czasie funkcjonariusze publiczni z Okręgowej Izbie Lekarskiej piszą peany na temat masonerii (miesięcznik lekarski „Puls” nr 5/2012, na stronie internetowej OIL W-wa), a zarazem uczestniczą w Mszach św. z całowaniem sztandaru izbowego. To typowy przykład „miękkiej” kohabitacji władzy z hierarchami, zbliżenia tronu i ołtarza, a właściwie j u d a s z o s t w o.
Dlaczego Pan oszukuje? Jan Paweł II był za UE, ale z krzyżem, a nie za pogańskim Związkiem Republik Europejskich, który się rozpadnie .
Panie Redaktorze!
Niech Pan wróci do Boga, a droga jest bardzo prosta: trzeba otworzyć serce i wejść do Domu Pana, paść na kolana i przystąpić do Sakramentu Pojednania.
apel1943
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 307
ZESŁANIE DUCHA ŚWIĘTEGO
Motto: "Groby pobielane"...
Po przebudzeniu o 4.00 w przeglądarce trafiłem na relację - z pierwszego błogosławienia 10 par jednopłciowych - w kościele Parafii Ewangelicko-Reformowanej w Warszawie. Oni są oderwani od wiary katolickiej i papieża...oderwali się, ale jako pierwsi wcielają w czyn zalecenie papieża. W tym nabożeństwie uczestniczyli duchowni z Kościołów ewangelicko-reformowanego, ewangelicko-augsburskiego i katolickiego.
Zdziwiłem się podaniem w/w intencji modlitewnej. Zaraz zapytasz jak to się odbywa? To natchnienie (myśl)...wg ludzi "coś mi mówiło", a to grozi stwierdzeniem choroby przez kolegów psychiatrów, dennych ateistów, którzy nie uznają istnienia natchnień. Wynaturzenie to «rzecz, fakt lub zjawisko odbiegające od normy lub niezgodne z naturą» Wynaturzać oznacza degenerować się...
Na Ołtarzu świętym wyłożono tęczową flagę. Stwierdzam, że jest to profanacja, ponieważ tam dokonuje się Cud Ostatni...przemiana chleba w Duchowe Ciało Pana Jezusa! To obrzydliwość w świętych oczach Boga. Na zrobionym kiedyś zdjęciu za kapłanem ze św. Ran Zbawiciela płynęła krew do kielicha oraz woda.
Fotografia parafii...
Moja refleksja na ten temat jest prosta. Pan Bóg darzy nas błogosławieństwem lub przekleństwem. Jest zrozumiałe, że bardziej kocha grzeszników niż dążących do świętości! To wcale nie oznacza, że można błogosławić osoby nie patrząc na ich czyny, bo jest to głupota duchowa.
Tam padły wzruszające słowa rozradowanych par "błogosławionych", bo wreszcie doczekały, że Kościół w osobie duchownego ich miłość widzi jako dar Boży, a zarazem jest to potwierdzenie, że ich miłość podoba się Bogu...
Czy tak samo mamy błogosławić ludobójców, seryjnych morderców, gwałcicieli, aborterów, porzucających małżeństwa i rodziców zabijających już dorosłe dzieci? To nie ma końca, a tu "wybrańcy", którzy wdarli się przez szparę we wrotach do Watykanu!
W tym czasie kasuje się krzyże w urzędach w Warszawie...w ramach opiłowywania katolików przez pana Nitrasa! Wejdź: YouTube Sekielski i Betlejewski, a pod ich obrazem przeczytasz: "Kościół katolicki od najmłodszych lat trzyma nas krótko. Szantażuje i straszy. Wzbudzenie u wiernych lęku jest najlepszym gwarantem trwania tej instytucji. Wystrachana jednostka będzie karnie trwać w tym potrzasku, klękać przed księdzem i oddawać mu ostatni grosz".
Nie ma tu języka nienawiści, ale jest to język żmii symbolu Szatana. Powinien za to odpowiadać karnie, a tu 10 kont bankowych na zbieranie, aby mieć z czego pluć na wiarę objawioną, a nie wymyśloną. Najgorsze jest to, że napisał to człowiek trzeźwy i "pełny rozumu" (wyższa odpowiedzialność przed Bogiem).
Zarazem płacze się nad okropnie dyskryminowanymi "spółkującymi inaczej". Jak oni to robią, bo u mężczyzn będzie to wzajemny onanizm oraz stosunki oralne i analne! Taka jest ich wynaturzona miłość i to do stworzenia, które z czasem grzybieje i zamienia się w proch.
Co stało się papieżowi? Dlaczego wciągnięto go w ten proceder? Kto mu podsunął to demoniczne "dobro"? Przecież Szatan siedzi i działa wszędzie jak sowiecka agentura. Czy nie mamy ważniejszych spraw z zagrożeniem wojną i trwającą Apokalipsę?
Na Mszy św. porannej padną słowa znane słowa słowa o zesłaniu Ducha Świętego na Apostołów (Dz 2,1-11)...
Psalmista mówił (Ps 104): "Niech zstąpi Duch Twój i odnowi ziemię. Błogosław, duszo moja, Pana, o Boże mój, Panie, Ty jesteś bardzo wielki." Ja wiem jakie jest działanie Ducha Świętego, a także poczucie Jego Obecności. To świadectwo jest pisanego wg Jego natchnień i to od rana.
Św. Paweł powie (1 Kor 12,3b-7.12-13) o nieskończonych darach, tej Osoby Trójcy Świętej. Wskazał też na konflikt ciała i duszy, która pragnie powrotu do Boga Ojca z czynieniem czystych czynów, a ciało kuszą przyjemności ziemskie.
Właśnie rano popłakałem się z powodu jego posiadania. Sam sobie nie wierze, ale tak było. To skorupa z różnymi owocami w środku: od gorzkiego do słodkiego, a na końcu trującego. Najlepiej przemawiałyby obrazy, ale nie daję rady...
Natomiast w Ewangelii (J20,19-23) Pan Jezus przybył do uczniów mimo zamkniętych drzwi. Pokazał Swoje Rany i przekazał wszystkim Ducha Świętego. Eucharystia ułożyła się w laurkę z wywołaniem ekstazy.
Wieczorem wyszedłem, aby odmówić moją modlitwę w intencji tego dnia z ofiarowaniem Mszy św. z Eucharystią.
APeeL
Aktualnie przepisano...
26.06.2001(w) ZA WIERNYCH DO KOŃCA...
Nie mogłem zasnąć po wczorajszym upracowaniu. Po zerwaniu się na śniadanie napłynęło pragniecie przyjęcia Eucharystii. Nawet zareagowałem na to natchnienie krzykiem: Och! Tak! Tak!", a po wyjściu do garażu serce zalało poczucie wiecznej wierności Panu!
Podczas dalszej relacji dotyczącej prowadzenie przez Boga Abrama (Rdz 13, 2.5-18)...pomyślałem o wszystkich idących za głosem Pana. Przypomniały się słowa Jana Pawła II o tych, którzy oszukują sami siebie...staniem się "jako bogowie".
Dzisiaj, gdy to przepisuję (19.05.2024) takim wzorem jest Kim Jong Un, pragnący władzy nad światem. Właśnie oglądałem magazyn broni tego biednego państwa...z rakietami balistycznymi o długości 20 metrów i średnicy 1-2 metrów, zdolnymi do przenoszenia ładunków termojądrowych. Jutro fiknie taka "kluska" i wpadnie do Czeluści z szybkością kosmiczną.
Na ten czas psalmista zawołał (Ps 15, 1-5): "Prawy zamieszka w domu Twoim, Panie", a to "Ten, kto postępuje nienagannie, działa sprawiedliwie i mówi prawdę w swym sercu". W tym psalmie są tak piękne słowa, które przeniosłem do obecnego świadectwa wiary (19.05.2024)...
W Ewangelii (Mt 7,6.12-14) Zbawiciel wskazał na szeroką jest bramę i przestronną drogę, która "prowadzi do zguby, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą". Jakże ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują".
Po Eucharystii, która pękła na pół (czeka mnie jakieś cierpienie) płynęła pieśń: "O! Boskie Serce, Skarbie Jedyny, Serce Jezusa ucieczko nasza zlituj się, zlituj nad ludem w swoim". Oczy zalały łzy, a słodycz duchowa serce, które zawołało: "jak dobrze jest Boże w Twoim Domu". W tym czasie, przez witraż padł na moją osobę strumie światła słonecznego.
Od 7:00 do 14:00 trwał nawał chorych z bałaganem. Po powrocie do domu padłem umęczony, a później na spacerze modlitewnym dochodziłem do odczytu tej intencji. Myślałem o trwających przy Bogu Ojcu, idących za Bogiem czyli "Twoich", wytrwałych, a w końcu wyszło za wiernych do końca!
Wielka radość zalała serce, ponieważ mogę w ten sposób przekazać ten dzień na św. Ręce Boga Ojca razem z Mszą świętą i Chlebem Życia! Przy prawidłowym odczycie modlitwa płynie z serca. To trzeba przeżyć samemu, nie można tego opisać naszym językiem.
Po wieczornym nabożeństwie do Najświętszego Serca Pana Jezusa ponownie przyjąłem św. Hostię. W bólu serca i ze łzami w oczach odmówiłem trzykrotnie koronkę do Miłosierdzia Bożego.
Przepłynie świat świętych oraz wiernych do końca! Do tego Jan Paweł II we Lwowie. W telewizji pokażą męża ratującego tonącą żonę, a przypomni się wizyta domowa na której trafiłem do dziadka czuwającego przy babci po udarze.
W sercu znaleźli się męczennicy i święci...wierni do końca. Na tym tle możesz ujrzeć całe masy wiernych do końca, ale "władzy ludowej" czyli jakiemuś nędznikowi. Nie jest to władza ludowa, ale "państwo w państwie"...z rajem na ziemi dla samych swoich! Jeżeli ja to widzę, to Bóg Ojciec na pewno, tym bardziej, że zna nasze myśli!
Kończy się dzień, a w ręku znajdzie się: "Rycerz Niepokalanej", gdzie są obietnice Matki Bożej Fatimskiej dla odmawiających różaniec święty! Taki nie będzie się lękał śmierci i będzie wspomagany w każdej potrzebie! Właśnie dziś zauważyłem pomoc: ułożone dyżury w pogotowiu na przyszły miesiąc zgodne z urlopem w przychodni. Nie zgłaszałem takiej prośby!
Teraz "patrzy" Pan Jezus z Całunu, a Jego święte Oczy uśmiechają się! Padłem na kolana z płaczem i dziękczynieniem, a to powtórzy się jeszcze w nocy i to z krzykiem: "Tato! Tato! Tatusiu!" Przecież wiele razy mogłem zginąć...
APeeL
- 18.05.2024(s) ZA UCHRONIONYCH OD NIESZCZĘŚCIA...
- 17.05.2024(c) ZA TYCH, KTÓRZY MAJĄ KŁOPOTY Z CHORYMI W RODZINIE...
- 16.05.2024(c) ZA TYCH, KTÓRZY NIE MAJĄ SZACUNKU DLA MISTERIUM JAKIM JEST MSZA ŚWIĘTA...
- 15.05.2024(ś) ZA CIERPIĄCYCH Z POWODU ROZŁĄCZENIA...
- 14.05.2024(w) ZA FAŁSZYWYCH W POSŁUDZE...
- 13.05.2024(p) ZA CHRONIONYCH PRZEZ OPATRZNOŚĆ BOŻĄ
- 12.05.2024(n) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIERZĄ W CIEBIE, OJCZE...
- 11.05.2024(s) ZA CHORYCH Z POWODU ZŁEJ DIAGNOZY...
- 10.05.2024(pt) ZA SPRZEDAWCZYKÓW I ZDRAJCÓW NASZEJ OJCZYZNY...
- 09.05.2024(c) ZA OFIARY WSPÓŁCZESNYCH BOŻKÓW...