Tuż przed powrotem z "Obozu Ziemia" do Ojczyzny Niebieskiej - prowadzę życie nocne. Pejoratywnie kojarzy się to z hulankami, hazardem...ogólnie z menelstwem. Teraz odrabiam to wszystko pracując na Poletku Pana Boga...lubię ciszę oraz pomoc Ducha Świętego w odczytach intencji modlitewnych. Trudniej jest rano, bo Mszą św. poranną rozpoczynam dzień w łączności z Panem Jezusem.
Wielu chciałaby prowadzić takie życie, odpokutować zło, ale sami z siebie nie możemy tego czynić, ponieważ wymaga to zawołania lub wybrania przez Boga Ojca. Pan może wskazać każdego, kogo zechce, a zarazem nie zamyka drogi do tej łaski, ale marna garstka pragnie dóbr duchowych!
Zarazem zapomina się o Przeciwniku Boga z trzema ładunkami jądrowymi: władzą, posiadaniem oraz wszelkimi przyjemnościami dla ciała, których symbolem jest seks! Nawet na ten temat zabrał głos...papież Franciszek, który stwierdził, że seks jest łaską Boga. U zwierząt pobudzenie seksualne jest wykorzystywane tylko do prokreacji, a nie dla chwilowej przyjemności, która w rezultacie rozczarowuje, ponieważ wyższą wartością jest czystość!
Wcześniej zalecał błogosławienie homoseksualistów (w sensie ludzi, braci). Rodzi się pytanie: czy mamy błogosławić podobnie: znęcających się nad dziećmi, bijących żony, płatnych ,morderców oraz terrorystów z Państwa Islamskiego? Szkoda, że nie zalecił, abyśmy zapragnęli zostania świętymi!
Uczeni koreańscy przebadali ofiary nocnego trybu życia i stwierdzili, że jest bardzo szkodliwe, bo praca naszego zegara biologicznego jest zakłócona. W efekcie podupadasz na zdrowiu i jesteś narażony na choroby przewlekłe.
Zapytaj - Onet. Czy nocny tryb życia...
To nie dla mnie, bo ważniejsze jest zdrowie duchowe...wchodzących tutaj niby przypadkowo, bo "tak się otworzyło"! Kto i kiedy życzył Ci zdrowia duchowego czyli zostania świętym? Zacznij odkrywać świat nadprzyrodzony, a zobaczysz, co warci są "królowie" ziemscy? Dzisiaj biorący udział w aferze Amber Gold - po dokonanym puczu - przesłuchują kogo się da. Mają przewagę w Sejmie RP...mogą nawet przegłosować, że Roman Giertych jest koniem!
Forbes Amber Gold wycofuje się z inwestycji
Bardzo przeżywam przykrość jak spotkała na starość Magdę Gessler z powodu spotkania z handlarzem ruską gorzałką, Januszem Palikotem. Napiszę do niej pocieszenie, ponieważ otrzymała znak od Boga. Tak też było ze mną. Trzeba nieraz upaść, aby się przebudzić...
Zarazem przepłynęło wiele wydarzeń z tego świata, a nawet ostrzeżenie Boga Ojca (Iz 1, 10.16-20) wobec Sodomy i Gomory. "Usuńcie zło uczynków waszych sprzed moich oczu! Przestańcie czynić zło! (..) Choćby wasze grzechy były jak szkarłat, jak śnieg wybieleją (..) Ale jeśli się zatniecie w oporze, miecz was wytępi." Nie posłuchali, a tu trzeba paść na kolana...
Dzisiaj w czytaniu będzie opisana klęska króla Saula i syna Jonatana w walce z Filistynami (2 Sm 1,1-4.11-12.19.23-27), a w sercu pojawi się "Cud nad Wisłą", który dotychczas korci odwetem nowego Faraona (Putina) do wojny ze wszystkimi.
Natomiast w Ewangelii: Mk 3,20-21 padnie podejrzenie, że Pan Jezus odszedł od zmysłów. Tak też jest ze mną wg uczonych w pisaniu kolegów psychiatrów. Nie zachowałem czujności w bronieniu krzyża z przekazaniem świadectwa wiary ("rzuciłem perły przed świnie")...na rozkaz wyczytali, że "mowa Nieba" to słyszenie głosów.
Głusi na nadprzyrodzoność wynajdują choroby u wezwanych przez Boga. Zaraz ktoś powie: skromny to ty nie jesteś, ale można uznać samego siebie ekspertem w strzyżeniu piesków i kotków, ale nie wolno pochwalić się wymodlonym pragnieniem życia wiecznego. Każdy wie o co chodzi w uśpionej czujności, co przydarzyło się nawet POlakom w knajpie Sowa&Przyjaciele.
Na zakończenie prosi się przekazanie uśpionym w czujności Słowo Boga o demonach (Przekaz do Żywego Płomienia z 26 grudnia 2023r. nr 1322)...
"Demony mówią do was, wy je słyszycie, tak samo jak słyszy się Głos Boży, przez serce duszy. Każda zła myśl wiodąca do grzechu to jego demoniczna inspiracja. (..) Zawsze, gdy robicie coś dobrego, a nawet modlicie się, on was rozprasza, zniechęca, odstrasza, robi wszystko co zdoła, aby uniemożliwić wam trwanie w dobrym, zepsuć wam waszą modlitwę, post i wszelkie umartwiania się. (..) Demony nie działają bez przerwy, działają falami, impulsami. Nigdy nie działa jeden demon, zazwyczaj zmieniają się i uzupełniają."
Sam zobacz jak zostałem poprowadzony, bo wszystko zaczęło się od codziennych głupstw, a zakończyło śmiertelnym bojem o nasze dusze.
APeeL
Wczoraj ciężko pracowałem do 2:00, a zostałem obudzony o 6:00. To zawsze jest znak zaproszenia na spotkanie z Panem Jezusem (Mszę świętą o 6:30)! Do Świątyni Pana wszedłem na czas, ponieważ przygotowanie się - od toalety ciała poprzez wypicie kawy i pobranie leków - przepłynęło błyskawicznie.
Człowiek normalny nie ujrzy prowadzenia przez Boga w naszej codzienności i z tego powodu nigdy nie dziękuje. Jeżeli dodatkowo neguje nadprzyrodzoność to nie uznaje istnienia Stwórcy, a zarazem Szatana. Po śmierci zdziwi się, że ciało fizyczne "odpadło", a on jest! Nic nie może już uczynić, bo traci wolną wolę...jedyną naszą własność. Jeżeli był dennym bezbożnikiem - w tym szydercą lub bluźniercą do końca - wpada do Czeluści!
Na tym zesłaniu (w "Obozie Ziemia") nic nie mamy...oprócz wolnej woli. Bóg Ojciec dał ludzkości wszystko do przetrwania naszej rozłąki...wraz z powrotem do otwartego już Królestwa Bożego! To jest jedyny cel naszego życia! Ty nie wierzysz w to, a zarazem pragniesz miłości, sprawiedliwości, pokoju, prawdy, wolności, pełni bezpieczeństwa we wszechświecie oraz różnych radości i słodyczy!
Mało kogo to obchodzi, tylko garstka - świadoma tego, co piszę - prosi o prowadzenie i dziękuje za pomoc. Ważniacy cieszą się ze swojej zaradności i z tego, że "im idzie", a to oznacza działanie wg woli własnej ("róbta, co chceta"). Nigdzie nie dojdziesz gromadząc wszystko dla "spokojnej starości". Jaką możesz mieć starość bez Boga Ojca, który czeka z tęsknotą na powrót każdego z nas?! To bajka? Niech będzie...
Od Ołtarza św popłynie Słowo Boże...
1. Szykowała się bratobójcza wojna (Sm 24,3-21) pomiędzy Seulem (odwołanym przez Boga królem Izraela), a powołanym w jego miejsce Dawidem. Ten przed walką zawołał do Seula z "twarzą ku ziemi oddając mu pokłon": <<Panie mój, królu!>> (..) Dlaczego dajesz posłuch ludzkim plotkom, że Dawid szuka twej zguby? (..) moja ręka nie zwróci się przeciw tobie.>>
Po tym Seul zaczął głośno płakać ze słowami: "Niech cię Pan nagrodzi szczęściem za to, coś mi dziś uczynił. Teraz już wiem, że na pewno będziesz królem i że w twojej ręce utrwali się królowanie nad Izraelem."
2. Psalmista wołał (Ps 57,2-4.6.11): "Zmiłuj się, Boże, zmiłuj się nade mną (..) u Ciebie moja dusza szuka schronienia."
3. Natomiast Pan Jezus (Ewangelia: Mk 3,13-19): "ustanowił Dwunastu, aby Mu towarzyszyli, by mógł wysyłać ich na głoszenie nauki, i by mieli władzę wypędzać złe duchy".
Ja w tym czasie pomyślałem o sytuacji w naszej rzeczywistości z władcami bez namaszczenia przez Boga. Rządzą tacy ze swoimi, wszyscy chorzy na władzę, cieszący się ze stanowisk, zarobków i sławy! Za czym gonią? Gdzie prowadzą drogi "wielkich tego świata", którym Stwórca nie jest do niczego potrzebny.
Myślą, że władza da im szczęście. Bardzo często zajmują stanowiska o których nie mają pojęcia: lekarz zostaje Ministrem Obrony, a Ministrem Zdrowia osoba nie mająca nic wspólnego z tym resortem. Później zmieniają się po jednej czy dwóch kadencjach i znowu mamy ludzi niekompetentnych. Rządy powinny być bezpartyjne, oparte na fachowcach...przy kontroli partii.
Eucharystia pływała w ustach jak woalka i tak chciałem odejść z tego świata. Zjednany z Duchowym Ciałem Pana Jezusa doznałem ekstazy, która będzie trwała 2 godziny! Nic i nikt na "tej biednej ziemi" nie może sprawić takiego stanu serca i duszy. Wówczas znikają wszelkie strachy (w tym w myślach), rozproszenia i złe poczucie oraz kuszenia demona.
Krótko mówiąc: dzisiaj jest przy mnie Bóg Ojciec. Jak mam to przekazać? Jeżeli masz synka to na nim ujrzysz mój stan. Pomyślałem o dniu wdzięczności, ale ja mam wstawiać się w intencji różnych potrzeb ludzkich oraz cierpień dusz w Czyśćcu.
Zdziwiłem się nagle odczytaną intencją modlitewną. W "Super expressie" dano relację z imprezy Magdy Gessler (w jej restauracji) z kolegą, skandalistą Januszem Palikotem. Ten denny bezbożnik i skandalista w 2010 roku wzywał:
"Ożywiajcie i zwyciężajcie, krzyże z puszek piwa stawiajcie"! Na efekty nie trzeba było długo czekać. Jeszcze w czasie jego programu pod pałacem prezydenckim pojawił się krzyż wykonany z puszek piwa Lech.
Na forum "Gazety wyborczej" dałem komentarz: "Ten dzień mojego życia - w tym Mszę św. z Eucharystią oraz godzinną modlitwę - poświęciłem za dennych bezbożników... https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,130438,8220725,pod-palacem-stanal-krzyz-z-puszek-lecha-efekt-wczorajszych.html
Wikipedia. Związek Wojujących Bezbożników (ros. Союз воинствующих безбожников, Sojuz woinstwujuszczich biezbożnikow) – organizacja propagująca ateizm, powstała w Związku Radzieckim 7 lutego 1925 roku jako Liga Bezbożników (od roku 1929 pod nazwą Związek Wojujących Bezbożników).
Na czele Związku stał Jemieljan Jarosławski (właściwie Miniej Izrailewicz Gubelman). Organizacja od początku ściśle współpracowała najpierw z OGPU, a następnie z NKWD. Wydawała pisma ateistyczne „Bezbożnik”, „Nauka i Życie” oraz „Antyreligioznik” w których między innymi głoszono tezę, iż rozwój nauki przyczyni się do upadku wszelkich religii i triumfu rewolucji.
Nie zmarnuj tego świadectwa przekazanego w zjednaniu z Bogiem Ojcem. Uwierz, że wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim z Cudem Ostatnim jakim jest Eucharystia! Zrozum, że naprawdę otrzymałem łaskę wiary z pragnieniem rozgłaszania Chwały Boga Ojca na cały świat...
Życzę każdemu czytającemu, abyśmy spotkali się w Krainie Życia Wiecznego...
APeeL
Wczoraj na Mszy św. wieczornej poniżony przez Goliata (Filistyna) Dawid zabił go jednym strzałem z procy...trafiając kamieniem prosto w czoło. Natomiast w Ewangelii wierchuszka władzy świątynnej będzie spiskować z okupantem rzymskim jak zgładzić Pana Jezusa.
Dzisiaj Dawid wrócił w chwale (1 Sm 18,6-9.19,1-7), co nie spodobało się odwołanemu przez Pana królowi Seulowi, który "namawiał syna swego Jonatana i wszystkie sługi swoje, by zabili Dawida". Ten wskazał swojemu ojcu błąd, a on złożył przysięgę: "Na życie Pana, nie będzie zabity!"
Czyli wszystko już było i tak będzie, ponieważ Księciem tego świata jest upadły Archanioł o nadprzyrodzonej inteligencji...w czynieniu zła! Napłynęli "mocarze" tego świata, a bliżej nasi pasterze baranów...od lewa do prawa.
Najbardziej dziwię się "leśnym dziadkom", którzy zamiast przygotowywać się do odlotu pragną rządzenia, dalszego dorabiania się i przemawiania na podium lub z trybuny sejmowe. Swoje monologi uwielbia Donald Tusk, ale nie odpowiedział na żadne pytanie podczas przesłuchiwania go jako kandydata na premiera.
Dzisiaj u nas jest kolęda, ale odwrócona, bo wierni idą do kościoła, a nie kapłan do naszych siedzib. Właśnie trafiłem na obraz takich kolędników w świątecznej karykaturze Haliny Sibińskiej (w "Karuzeli" z 17.12.1992 r.).
Na Mszy św. o 6.30 psalmista - pełen zaufania Bogu - wołał o zmiłowanie (Ps 56,2-3.9-10.12-13), ponieważ otoczyli go wrogowie i jest prześladowany. Przy czym mówił: "Bogu zaufam, nie będę się lękał (..) Cóż może uczynić mi człowiek?"
To Prawda, bo ludzie normalni (bez łaski) nie wierzą w moc Boga Ojca. który samą myślą może wywrócić wszelkie ludzkie zamiary, ale to wymaga naszego zawierzenia z wołaniem o ocalenie z całego serca!
Wczoraj Pan Jezus uzdrowił wielu (Ewangelia: Mk 3,7-12). Nawet "duchy nieczyste, na Jego widok, padały przed Nim i wołały: Ty jesteś Syn Boży. Lecz On surowo im zabraniał, żeby Go nie ujawniały."
Eucharystia ułożyła się w laurkę jako podziękowanie za wczorajszy wysiłek w zapisywaniu świadectw wiary. Dzisiaj Pan - w odczycie intencji modlitewnej - poprowadził mnie dziwną drogą.
1. Ponieważ wróciła żona chciałem zagłuszyć pisanie głosem...tak w radiu RDC trafiłem na "Kwarantannę Hi-Fi" z nagraniem Adama Palmy (gitara) oraz Tomasa Sancheza (perkusia). htmlhttps://www.youtube.com/watch?v=0IjjVfk7Fds Przesuń nagranie na minutę 20-tą...tam będzie podkład muzyczny do "Roty" Marii Konopnickiej...
"Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród. Nie damy pogrześć mowy, Polski my naród, polski lud, Królewski szczep piastowy.
Nie damy, by nas gnębił wróg. Tak nam dopomóż Bóg! Tak nam dopomóż Bóg!"
2. Parafrazę tych słów dokonał zmarły w 1940 roku redemptorysta Aleksander Piotrowski...zamieniając Rotę na Rotę Polskich Katolików. Rota to wolna przysięga...
Nie rzucim, Chryste, świątyń Twych, nie damy pogrześć wiary!
Próżne zakusy duchów złych i próżne ich zamiary.
Bronić będziemy Twoich dróg.
-Tak nam dopomóż Bóg!
3. Tam trafiłem na nagranie aktualnego wywiadu z Rafałem Ziemkiewiczem (Radio Wnet). Wejdź: https://www.youtube.com/watch?v=W2G6FB7uk60. Przesuń zapis na minutę 14-tą, gdzie będzie mówił o działaniu Donalda Tuska, które przypomina schyłek dyktatury, a nie jej początek! Poszedł bowiem na rympał...wciągnął w przestępstwa Bodnara i Sienkiewicza.
Wspomniał przy tym o dziwnym postępowaniu premiera, bo w telewizji mówił, że nie zgodzi się na przydział imigrantów, a już wszystko podpisał! Ja dodam, że wskazuje na złodziei, a czeka go emerytura (ok. 50 tys./m-c).
Od dawna interesuje mnie sprawa badań lekarskich osobników pretendujących do różnych stanowisk z otrzymaniem odpowiedniego certyfikatu. W takim badaniu powinni uczestniczyć psychiatrzy oraz egzorcysta, którzy przeanalizowaliby drogę każdego kandydata z groźbą kary w przypadku "pomylenia się", bo szkody mogą być znaczne...nawet do wywołania konfliktu zbrojnego.
Miałem pragnienie odmówienia w tej intencji moją modlitwę przebłagalną, ale dzisiaj nie grali piłkarze (lubię modlić się na przestrzeni otwartej i to w ruchu). Szatan dba o swoich milusińskich...każdy pamięta ochronę tańczącego z demonami Jerzego Urbana ("niech mu ziemia ciężką będzie").
APeeL
DZIEŃ JUDAIZMU W KOŚCIELE KATOLICKIM
Dzisiaj intencja napłynęła błyskawicznie...nawet nie wymaga wielkiego uzasadniania. Ogarnij cały świat wrogów wiary objawionej, a nie wymyślonej...jedynie prawdziwa jest katolicka, ponieważ tylko u nas jest Cud Ostatni, którym jest Duchowe Ciało Pana Jezusa (Eucharystia).
Właśnie Bóg Ojciec mówi do nas Przekaz Boga Ojca do Żywego Płomienia (26 grudnia 2023r. nr 1322)
"Jam Jest Który Jest, Bóg Ojciec, Pierwsza Osoba Trójcy Świętej. Kochane, umiłowane stworzenia, miłe Mojemu Świętemu, Ojcowskiemu Sercu. Kocham was bardzo niezmiernie mocno i pragnę, abyście stale podążali za Głosem Bożym, nauczyły się Go rozpoznawać, nie dały się zwieść mamieniem złego ducha.
Pozwól drogie dziecko, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli. Tak bardzo chcę i pragnę waszej czystej, świętej wiary, miłości, takiej wielkiej, bez opamiętania. Im więcej jej dla Mnie macie, tym mocniej i tym intensywniej możecie otrzymywać Moją Świętą Opiekę i Obronę".
Natchnienie do odczytu tej intencji wynikło z protestu na Portalu Gazeta.pl (www.gazeta.pl Forum Religia) z moim wątkiem apel1943: "Wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim"), gdzie mim1656awo małpował moją łaskę wiary...robiąc ze mnie głupiego. Ponadto szydził z Ducha Świętego, a ten grzech nie ma przebaczenia (nie wiem dlaczego)...
Napłynęły wydarzenia...napadanie na nasze świątynie podczas Rewolucji Ulicznic z nasłaną na nas Martą Lempart, negowanie naszych Prawd wiary (w tym Trójcy Świętej).
Zaznaczę, że inne jest poczucie obecności Deus Abba (dzieciątko w ramionach ojca ziemskiego), inny kontakt duchowy z Panem Jezusem, który wiąże się ze współcierpieniem. Natomiast działanie Ducha Świętego widzę podczas zapisywania świadectw wiary (po mojej prośbie).
Wróciły błędy Lutra i Kalwina w postaci kościołów zreformowanych. Dalej św. Jehowy (nasz Bóg to Jahwe), wkraczanie posłanki Scheuring-Wielgus na Misterium Mszy św. z wymaganiem aborcji (niech stworzy sobie religię i głosi demonizmy), małpowanie wiary przez bożków bolszewickich.
W tym jest głupota duchowa kolegów psychiatrów, którzy nie mając łaski wiary oceniają przeżycia duchowe mistyków. Wg nich moje doznania to "brak krytycyzmu w stosunku do własnych przeżyć". W dobie internetu nie słyszeli o mistyce i to w kraju katolickim. Mam leczyć się z "chodzenia do kościoła".
To nieuctwo toleruje Izba Lekarska, a prezesi na rozkaz potwierdzają ich diagnozy, bo zdrowi psychicznie są tylko psychiatrzy - obowiązkowo ateiści! Powinni robi kariery w państwie kimolskim (KRLD). Co wymagać od maluczkich lub pogan, gdy tacy rodacy panoszą się w białych fartuchach. Ten dzień poświecę w tej intencji z Mszę św. wieczorną i Eucharystią oraz odmówieniem mojej modlitwy przebłagalnej.
Po wyjściu z kościoła w ekstazie wołałem do Boga Ojca: "Tato! Tatusiu! Przepraszam za prowadzenie grzesznego życie! Ile ochrony miałem w różnych sytuacjach. Jak żyłbym bez łaski wiary z możliwością odpokutowania moich grzechów? Padłbym marnie i czekał na wsparcie modlitewne, ale od kogo? Przecież większość modli się o swoje zdrowie i to zdrowi!
Czas jest tak krótki, śmierć często przychodzi nagle, a prawie wszyscy żyją jak dzieci bawiące się beztrosko lub starcy rozprawiający o niczym na rynkach. Tacy właśnie jesteśmy, a później mamy pretensje do Ciebie Ojcze, a przecież wszystko pokazujesz. Po prostu nie chcą Ciebie, wyśmiewają i poniżają wierzących. Niech słowa mojego dziękczynienia trafią do poszukujących Twojej Świętej Woli. Niech mój głos dojdzie na krańce ziemi."
Pomógł protest do "Gazety wyborczej", bo: mim1656awo[...]05.12.23, 15:57"Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu"...
APeeL
Aktualnie przepisano...
06.03.1998(pt) ZA GINĄCYCH W OKRUTNY SPOSÓB...
Po dyżurze w pogotowiu wcześniej poszedłem do przychodni (na piętrze), ale zawrócono do wypadku. Pędziliśmy na sygnałach, a za nami policja. Na miejscu okazało się, że doszło do czołowego zderzenia "Żuka" z betoniarką! Masakra, porozrzucane ciastka, kierowca martwy, sterczał kikut złamanej kończyny. Zabraliśmy drugiego kierowcę zakrwawionego. Jak wielkie spotkało go nieszczęście. Zniszczony wóz, zabił człowieka i sam jest poszkodowany.
Natychmiast poznałem intencję i oprócz pomocy udzielanej rannemu zacząłem moją modlitwę przebłagalną. Wzrok zatrzymała tablica poświęconą zamordowanym patriotom! Przypomniał się stary tygodnik z artykułem o zamordowaniu matki - staruszki, a dodatkowy ból zalał serce z powodu ginących w okrutny sposób.
Zarazem napłynęła okrutna śmierć Zbawiciela i niewiniątek zamordowanych przez Heroda. Z samego rana napłynęło wzmocnienie w postaci pięknych melodii. Wprost chciało się płakać! Od 8:00 do 15:20 trwała ciężka praca w atmosferze kłótni chorych.
Później płynęły informacje z Kosowa (w byłej Jugosławii), gdzie Serbowie pacyfikują tereny zajęte przez Albańczyków. To bracia ziemscy, a tu zabijanie. Przepłynął cały świat ginących w okrutny sposób, zabijanych, głodzonych, rozstrzeliwanych. Jeszcze górnicy oraz ostatnie wypadki: zatrucia, zawały, oderwanie nogi, przesłuchiwany zastrzelony przez pijanego policjanta.
Na Drodze Krzyżowej z nabożeństwem przysypiałem udręczony, ale w serce dotarły słowa Boga Ojca przez proroka Ezechiela (Ez 18,21-28) o występnym, który odmieni się to będzie żył, bo Bogu nie "zależy na śmierci występnego (..), ale "raczej na tym, by się nawrócił i żył (..)".
Pan Jezus w Ewangelii (Mt 5,20-26) przypomniał przykazanie "Nie zabijaj; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi".
Popłakałem się podczas Eucharystii z zwołaniem do Boga Ojca, a Ciało Zbawiciela pękło na pół, a to oznacza: "My"! Pan Jezus jest ze mną w tym cierpieniu. W telewizji padnie informacja o synu, który kijem zabił matkę, a w "Super expressie" doniesiono o bestialskim mordzie...trzech chłopców zabiło kolegę, pokazano też zdjęcia zabijanych Albańczyków w Pusz (Kosowo). W ręku znalazła się książeczka skazanego na śmierć "Za 5 godzin ujrzę Pana Jezusa"! Przepłynął cały świat...jakże cierpią z tego powodu w Królestwie Bożym.
O 20:00 włączyłem film, gdzie na początku mężczyzna wrzuca do wody dziewczynę, która tonie, a później napłynął obraz zabijanych "złotym strzałem" narkomanów, zapicie na śmierć i ginący w różnych warunkach. Przypomniał się zamordowany lekarz w ośrodku zdrowia, prawdopodobnie mord polityczny. Także kolega lekoman, który jadł garściami relanium i zasnął na śmierć!
Jeszcze ranni, ginący w zawodach sportowych oraz podczas zdobywania szczytów górskich (zamarznięcie), popisujący się z własnej głupoty...w ten sposób facet wpadł do szybu w kopalni. Dzisiaj przez 33 godziny miałem ścisły post w intencji pokoju na świecie: tylko jedna kawa.
APeeL
Po wejściu na Mszę św. o 6.30 zatrzymałem się w przedsionku świątyni naprzeciwko Zbawiciela na krzyżu. Dodatkowo w ręku znalazł się krzyż, który zostawił jakiś pielgrzym. Natychmiast zauważyłem "duchowość tego zdarzenia", ale jeszcze nie wiedziałem, że będzie to dzień duchowego rozrywania serca.
Tutaj przekażę spostrzeżenie, że w katolickiej duchowości mamy dwa światy: jest to przybywanie na spotkanie ze Zbawicielem...łaska wiary z różnym jej przebiegiem. To piramida, jak w każdej ludzkiej dziedzinie "od sprzątania do strzelania". U mnie dominują mistyczne doznania po Eucharystii.
Dzisiaj będzie inaczej, ponieważ ten moment będzie początkiem wstrząsających przeżyć. Drogi Pana, a u mnie jest tak każdego dnia życia...w pielgrzymce do Królestwa Bożego - nie mają nic wspólnego z naszymi planami.
Po przejściu na moje miejsce pod wielką tablicą Golgoty XX Wieku wzrok przykuł Pan Jezu na krzyżu wykonany z drutu kolczastego. Zapisuje to zdarzenie o 3.00 w nocy, a przez serce przepływa strzała bolesnej miłości z zakręceniem się łez w oczach.
W Słowie Boga (1 Sm 16,1-13) Samuel namaści na nowego króla (po odwołaniu Seula) Dawida...mimo prezentacji różnych kandydatów. Będzie to niepozorny, a nawet rudy...wzięty od stada owiec. Tutaj było to zalecenie Boga: "Nie zważaj ani na jego wygląd, ani na wysoki wzrost, gdyż nie wybrałem go, nie tak bowiem człowiek widzi, bo człowiek patrzy na to, co widoczne dla oczu, Pan natomiast patrzy na serce".
Takie właśnie są drogi naszego Deus Abba. Czy tak nie było ze mną? Ci, którzy mnie znają myślą o nawiedzeniu i postradaniu zmysłów z "lataniem do kościoła". Pasuje tutaj nasze powiedzenie: "coś pan z Grójca"?
Psalmista potwierdził (Ps 89,20-22.27-28), że tak wybrany z ludu z koroną na głowie, mocarz będzie wołał: "Ty jesteś moim Ojcem, moim Bogiem, Opoką mojego zbawienia". Przy tym w Świetle Bożym ujrzy swoje powołanie.
Po zatrzymaniu wzroku na obrazie s. Faustyny poprosiłem, aby ode mnie podziękowała Bogu Ojcu za wszystko. Tuż przed Komunią św. wzrok przykuł wizerunek Ducha Świętego (nad Ołtarzem św.), a Ciało Pana Jezusa wirtualnie pękło (zapowiedź jakiegoś cierpienia). Nigdy nie potwierdza się moje oczekiwanie i tak będzie właśnie dzisiaj.
Co się stanie? W samochodzie włączyłem płytę Jacka Szyłkowskiego "Utkany z Boga" z której popłyną wstrząsające słowa o miłości do Pana Jezusa dla którego domem jest nasze serce ("dla miłości schron"). "Spraw, abym zawsze przy Tobie był, bo ja kocham Cię"!
Popłakałem się, ponieważ serce zalała miłosna rozłąka, a z oczu płynęły łzy. Chciałbym tak trwać do końca świata i jeden dzień dłużej. Zapłakany wstydziłem się wrócić do domu. Siedziałem w samochodzie powtarzając nagranie...
Nic nie mogłem uczynić fizycznie z powodu całkowitego zesłabnięcia ciała po spożyciu szkodzącego mi pokarmu (zupa z kalafiorem) oraz podsunięta przez demona bułka z serem, ale leżąca obok mojej. Zobacz jak różnią się cierpienia duchowe i cielesne. Zarazem widzisz marność naszego ciała fizycznego, także cudu stworzenia...
Po wyjściu na spacer modlitewny w wielkim uniesieniu popłynie moja modlitwa. Dodatkowo na szczycie bólu duchowego we włączonej TV Trwam pojawi się zmaltretowana Twarz Zbawiciela...
APeeL