- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 350
W snach byłem na naukowym zebraniu lekarskim, a w kieszeniach miałem pełno forsy. To się sprawdzi, bo do badania przybędzie pięciu kandydatów na kierowców. Jakże umęczy ten świat...nawet w czasie wypoczynku.
Dobrze że zdecydowałem się na Mszę świętą o 6:30, która będzie w intencji dusz dwóch sąsiadów (tak się zeszło, mimo że zmarli w różnym czasie).
W Ewangelii Pan Jezus uzdrowił niewidomego: co chcesz abym ci uczynił?" To pytanie było skierowane także do mnie: "Panie Jezu, Ty wiesz, co jest dla mnie dobre". Po Eucharystii pokój zalał serce, a w przychodni było tylko dwóch pacjentów. To zawsze jest "pułapka", bo wielu myśli, że przychodząc później lub na końcu nie będą czekać.
Dzisiaj, gdy to przepisuję (12.08.2021) jest pełna kultura, numerki, a z powodu pandemii nie wolno zbliżać się do lekarza, a badanie najczęściej odbywa się przez telefon. Ja zorganizowałbym to przez Skype'a, pacjencji mogliby wszystko pokazać, a wiele chorób rozpoznajemy na oko.
Faktycznie wpadnę w pułapkę i to podwójną, ponieważ nie będzie kolegi. Dodatkowo z badaniem pięciu kierowców (trudno odmówić, bo jest to czynność płatna) zejdzie do 16.00. Po powrocie do domu zasłabnę i zemdleję z powodu wady serca od 14. rż. To zdarzyło się po raz trzeci. Nierzadko lekarze umierają z powodu przepracowania.
Na ten czas wzrok zatrzymał tytuł: "wyciskanie siódmych potów". To faktycznie dotyczy mojej osoby, ponieważ jestem niewolnikiem, Nie mam własnych pacjentów, a dodatkowo jestem szarpany do pogotowia i oddziału wewnętrznego (jeden budynek).
To sprawia także kłopot duchowy, ponieważ "przykładający rękę do pługa" nie nadaje się do Królestwa Bożego. Pan Jezus wie, że do tego pługa zostałem zaprzęgnięty i bardzo cierpię, ponieważ w tym czasie modlitwa jest niemożliwa. Nie znałem także intencji modlitewnej, ale z telewizji popłyną obrazy:
- zabójcę, którego ujawniono z brakiem reakcji służb
- kierowców zawodowych, którzy pracują w wielkiej odpowiedzialności z brakiem wypoczynku
- wpadający w pułapkę dorabiania się, długów w bankach i to na starość, nałogów i życia dla sławy...właśnie to zgubiło modelkę.
Ogarnij cały świat wykańczanych trybem życia: nieudane małżeństwa, rozwodnicy...w jednym z bloków córka z matką drą się jak opętane i biją. Jak wielkie szkody w życiu wynikają z bestialstwa (dla dokonujących zbrodni i ofiar): ojciec porwał synka, a był przydzielony matce, która płacze...ile jest skrytobójstwa i niejasnych zaginięć.
Jeszcze ofiary popisywania się i "rekordów" sprawiających niesprawność na całe życie (złamanie kręgosłupa). Nastolatka w obecności wszystkich weszła na słup wysokiego napięcia...straciła obie ręce.
Resztę niech każdy doda sobie...z własnych wyczynów oraz otoczenia. Ja wskażę na odwróconych od Boga Ojca i wiary, co sprawi im wielkie kłopoty po śmierci (przejściu do życia prawdziwego)...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 663
Tuż po przebudzeniu „spojrzał” obrazek o. Pio, a po chwilce z włączonego telewizora piękna dziewczyna mówiła o życiu w świętości...
Później ujrzę piramidę naszej duchowości, której szczytem jest łaska powrotu do Królestwa Niebieskiego ze Stwórcą naszej duszy, bo ciało otrzymujemy od naszych rodziców.
Na ten moment pasują słowa psalmisty (Ps 24, 1-6):
„Kto wstąpi na górę Pana, kto stanie w Jego świętym miejscu?
Człowiek rąk nieskalanych i czystego serca,
który nie skłonił swej duszy ku marnościom i nie przysięgał fałszywie.
/../ On otrzyma błogosławieństwo od Pana i zapłatę od Boga, swego Zbawcy.”...
Dzisiaj, gdy przygotowuję ten zapis do edycji (10.10.2017) Deus Abba nasz Tata mówi: „Człowiek nie zakosztuje prawdziwych radości poza swoim Ojcem i Stwórcą, bo jego serce jest uczynione jedynie dla Mnie. Moja miłość do stworzeń jest tak wielka, że nie doznaję żadnej radości równej radości przebywania między /../ Moimi dziećmi, ludźmi całego świata.
Wasze Niebo, moje stworzenie, jest w Raju wraz z Moimi wybranymi. /../ Tam ciszyć się będziecie wieczną chwałą /../”…*
To święta prawda, która jest pokazana na ziemi, bo każdy ojciec ma największą radość ze szczęścia swoich dzieci i przebywania z nimi. Kto ma dzieci ten wie, a ja jestem teraz świadomym dzieckiem Boga Ojca i potwierdzam, że nic nie oznaczają przejściowe radości ziemskie, które po czasie nudzą. Raz zaznasz radości z obecności Boga Ojca, a niczego już więcej nie będziesz pragnął!
Wówczas zapoznasz się też z bólem pozornej rozłąki, bo Bóg jest zawsze przy każdym z nas. To tak jak z dzieciątkiem, któremu tata zniknął z oczu...biegnie z płaczem, gdy ujrzy go w oddali. Mnie zdarzyło się to dzisiaj (10 października)...serce ścisnął ból rozłąki, a łzy zalały oczy („dar łez”).
Tamtego dnia na Mszy św. znalazłem się na chórze, a podczas - śpiewu młodzieży z towarzyszącymi gitarami - z mojej duszy wyrywał się krzyk: „Jezu! och Jezu!”.
Zjednany ze Zbawicielem - na spacerze modlitewnym - ujrzałem wszechobecny brud, nieużytki, zniszczenie lasu. Przepłynęły zdarzenia i obrazy:
- różnych miejsc na ziemi z wzajemnym zabijaniem się (Czeczenia), a na końcu trwająca dalej okupacja mojej ojczyzny (PRL-bis)
- relacja zesłańca z „Nieludzkiej ziemi”
- niszczenie przyrody: wody, gleby z ugorami, a zarazem głodu na świecie, Czarnobyl ze skażeniem środowiska
- zły dyrektor usuwający dobrych pracowników
- dobrowolni kastraci dla głosu (śpiewu) i sławy
- naród wybrany dotychczas odrzucający Zbawiciela...
Trafiłem pod sklep monopolowy, a zmarło z powodu alkoholu trzech naszych lekarzy. Ogarnij cały świat zamykających sobie drogę do zbawienia: masonów, prostytutek, zbrodniarzy i ludobójców, pedofilii i zboczeńców seksualnych wszelkiej maści.
Zapisuję te przeżycia, a w Real TV płynie relacja z celi śmierci...
APEL
* „Bóg Ojciec mówi do Swoich dzieci” S. Eugenia E. Ravasio
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 429
Stoję w zimnym i brudnym kościele, a ból zalewa serce, a oczy łzy. Nawet wyrywa się skarga-wołanie, że „kościoły nie kochają Boga Objawionego”...”Jezu! Boże mój”. Zobacz meczety, a zarazem zaniedbaną Bazylikę Grobu Pańskiego w Jerozolimie.
Płynie psalm „Błogosławiony, kto się boi Pana” i Ewangelia o sędzim, co nie bał się Boga. Napływa film „Ostatnie kuszenie Chrystusa”, a w „Nie” będzie informacja o rozwijającej się wojnie Izraela z Palestyńczykami.
Po św. Hostii długo trwało uniesienie i nie mogę wyjść z kościoła. Później napłynie pragnienie wynagrodzenia Bogu za te osoby i znajdę się na ponownej Mszy św. Stoję pod Stacją Drogi Krzyżowej „Pan Jezus zdejmowany z krzyża”, a łzy zalewają oczy. Teraz Eucharystia pękła na pół „My”. W wielkim bólu przepraszałem Boga za tych, którzy nie pragną, a nawet nie chcą Świętych Darów i powrotu do Nieba.
W TV Puls...popłynie świadectwo nawróconego w pierwszym okresie wrogości do Boga, wiary i Kościoła Katolickiego. Jeszcze niedawno sam takim byłem. Kiedyś zobaczyłem kierowcę idącego do kościoła i ze złością zapytałem go: po co tam idzie? Teraz znam to, bo większość nie reaguje na moje zapraszanie do Domu Pana.
W ręku „Nie”, gdzie wyśmiewają małżeństwa katolickie, a zarazem żądają usankcjonowania żyjących w konkubinacie. Zobacz, jak Szatan tańczy w głowach opętanych intelektualnie. W tym czasie spotkałem niewiastę z której śmieją się, bo wygoniła konkubenta, a wróciła do męża.
To samo było w TVN Style o małżeństwie Gołoty...Wiśniewski schodzi się z Mandaryną. Tamten czas miesza się z obecnym. Jan Paweł II popiera zjednoczenie Europy, ale z Bogiem. „Nie” używa na to określenia; „Burdel zjednoczonej Europy”. Ja mówię o Związku Republik Europejskich...
Piszę to, a kapłan w telewizji mówi o odwróconych od Boga i grzechach śmiertelnych. Ci, co nie kochają Boga żyją dla śmierci („skarb zakopany”). Oto rozbiera się kobieta („czego nie robi się dla kariery”), a inna ćwiczy striptiz przed mężem...
ApeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 543
Na Mszy św. porannej padły słowa o potrzebie przygotowania się do dobrej śmierci, bo Pan Jezus może przybyć nagle. Podczas podchodzenia do Komunii św. płynęła pieśń: „być bliżej Ciebie chcę, o Boże mój”...
Dzisiaj, gdy edytuję ten zapis (19 czerwca 2018 r.) zalecam wszystkim, aby nie chwalili śmierci nagłej, a czyni to większość katolików. Co oznacza śmierć dobra? Trzeba prosić o odejście z tego „łez padołu” pojednanym z Bogiem Ojcem i godnie (byłem pogotowiem u zmarłej na weselu), bo nagle umrzesz na wczasach za granicą, w samochodzie lub samolocie, na dachu własnego domu lub podczas przeprowadzki albo na wieczorze kawalerskim.
W przychodni czekała na mnie praca od 7.00 do 20.00 w świadomości zadośćuczynienie za wczorajszy bunt...postanawiam, że to będzie pierwszy i ostatni raz. Kiedyś zwolniłem się z powodu niewolnictwa, ale to nic nie dało...siedziałem w domu bez pracy przez 2 miesiące!
W dzisiejszym nawale chwilami miałem wątpliwość czy przyjmę wszystkich chorych, ale nikomu nie odmówiłem. Na zamówioną wizytę trafiłem do babci, która właśnie kładła się spać! Na dodatek zostawiłem u niej mój piękny szalik.
W telewizji popłyną obrazy związane z intencją:
- pomylono pacjentki i zdrowej wszczepiono zastawkę w sercu, a kiedyś w ten sposób amputowano zdrową kończynę dolną
- podczas utylizacji - z wtórnym zużyciem odpadów - mielono wszystko, w tym plastik
- w Gołdapi (uzdrowisko z agroturystyką) założono przemysłowy tucz świń z ich z kwiczeniem i smrodem
- pośrednik pobierał pieniądze za znalezienie pracy, a poszkodowani żądają zwrotu.
Na naszym bloku zrywają eternit i ocieplenie, które spowodowało zagrzybienie, ale nowe wykonywano podczas długotrwałych opadów...mamy jeszcze większe zagrzybienie.
Ogarnij cały świat krzywd, które wymagają naprawienia: na zdrowiu, powypadkowe (PZU), budowlane, wojenne. Właśnie pokazują ofiary powodzi (z 2010)...
Dzisiaj, gdy to edytuję 19.06.2019 trwa sprawa posądzonego o gwałt (18 lat siedział niesłusznie w więzieniu). Sam czekam na drgnięcie władzy ludowej z samorządu lekarskiego, aby naprawiono moją krzywdę (w sierpniu 2008 r. za obronę krzyża zawieszono mi p.w.z.l.)...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 434
Wcześniej przybyłem do gabinetu lekarskiego, ale serce zalewał wielki niepokój. Okazało się, że zablokowany jest wyjazd z miasta, ponieważ na moście wywrócił się samochód z syczącymi butlami gazowymi. Żona płakała, ponieważ syn nie mógł pojechać do pracy.
Po trzech godzinach pośpiechu do gabinetu weszła pielęgniarka z wielką ilością kart chorobowych oraz wezwaniami na wizyty domowe...tak jakbym sam przyjmował w przychodni. W proteście uciekłem za parawan! Bunt! „nie!” „nie!!”. To okazało się słuszne, bo mimo buntu pracowałem do 14.30!
Prosiłem chorych, aby wchodzili do każdego lekarza. „Patrzył” Pan Jezus „gliniany”, którego wykonała dla mnie - pacjentka z reumatoidalnym zapaleniem stawów - w Instytucie Reumatologicznym w W-wie. Ona już nie żyje, a Pan będzie mi towarzyszył do końca pracy (emerytury).
Na tej „płaskorzeźbie” ulepionej z gliny Pan Jezus trzyma się za głowę. Często ostrzegał „patrząc”, a dzisiaj wprost prosił, abym nie buntował się. To była próba w której upadłem. Na ten czas z radia popłynie informacja o buncie rolników (w Warszawie) oraz strajku pracowników służby zdrowia. Wielu nie przyjąłem, ale na tym skorzystała babcia, której poświęciłem całą godzinę.
Na Mszy św. wieczornej przepraszałem Pana, a w tym czasie przepływał cały świat buntujących się, żądnych odwetu i niepokornych. Podczas Komunii św. wstydziłem się spojrzeć Panu Jezusowi w oczy, bo dzisiaj miałem pokazane do czego może doprowadzić bunt...mógł nawet umrzeć jakiś pacjent! Dlatego „patrzył” Pan Jezus podczas przyjęć.
Tak będzie w przyszłości, gdy strajki lekarzy porażą działalność wielu szpitali. Bunt kojarzy się z Szatanem. Teraz, gdy to opracowuję z telewizji płyną słowa o robotnikach, którzy „odważyli się buntować” w grudniu 1970 roku...
Zapaliłem lampkę pod krzyżem Pana Jezusa. Przykro mi, bo ktoś ukradł świeże kwiaty. Następnego ranka - w przedsionku naszego kościoła - przytulę się do Pana Jezusa na krzyżu i przeproszę za bunt, a łzy zaleją oczy...
APeeL
- 13.11.2002(ś) ZA OFIARY NACHALNOŚCI
- 12.11.2002(w) WDZIĘCZNY ZA ŁASKĘ SŁUŻENIA
- 11.11.2002(p) ZA ODDANYCH MOJEJ OJCZYŹNIE
- 10.11.2002(n) ZA SŁUŻĄCYCH CHORYM
- 09.11.2002(s) ŻYCZLIWY DLA POTRZEBUJĄCYCH
- 08.11.2002(pt) ZA ZNOSZĄCYCH WIELE
- 07.11.2002(c) KRUCHOŚĆ NASZEGO BYTU...
- 06.11.2002(ś) Nasz ratunek jest w Opatrzności Bożej...
- 05.11.2002(w) ZA ŚMIERTELNIE ZMĘCZONYCH
- 04.11.2002(p) ZA CZYNIĄCYCH BEZINTERESOWNE DOBRO