- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 353
Na dyżurze w pogotowiu obudziłem się o 1.40 i wyobraziłem sobie moje spotkanie z młodzieżą z klasy IV LO na lekcji religioznawstwa p. t.; „Spotkanie z wierzącym katolikiem”. Młodzież w tym wieku jest napastliwa, szydercza i popisuje się przed klasą.
- Po co pan do nas przyszedł?
- Czy ty byłeś zakochany? Czy nie chciałeś wówczas podzielić się swoją wielką radością z kimś bliskim?
Moja radość jest tysiąckrotna, a wy moimi bliskimi! Pierwsza miłość przychodzi niespodziewanie (cierpienie), a ostatnia jest podobna, ale nigdy się nie kończy i sprawia radość na wieki! To moje marzenie zakochanego w Bogu! Wówczas jeszcze nie wiedziałem, że moje świadectwa wiary pójdą w świat przez internet.
Ludzie bez łaski wiary nie widzą granicy pomiędzy cnotą, a pokusą (próbami). Przecież dbanie o spokojna starość (po dorobieniu się) to nic złego, a nie znają dnia ani godziny!
Bogaty w wierze rozda bogactwo! Ja najlepiej czuję się na dyżurze, gdzie prawie wszystko jest służbowe! Jakże człowiekowi mało potrzeba, a wiem, że przede mną Prawdziwa Ojczyzna...nic nie da mi tutaj Szczęścia Prawdziwego! My nie znamy ostatecznego zamiaru Boga - On nam tego nie wyjawi (wiadomo, że jest to świętość), ale nasza ciekawość jest grzeszna. Możemy domyślać się tylko tego z przemijania naszego i świata.
Przykładem jest dzisiejsza praca od 7:00 do 18:00 i to bez przerwy po ciężkim dyżurze w pogotowiu. Czy mogłem to przewidzieć? Jednak każdy otrzymał to, co mu się należało, a cały czas trwał pokój w sercu.
Dzisiaj, gdy przepisuję to świadectwo dziwię się jak wytrwałem i to przez lata. Mogę powiedzieć, że był to brak rozsądku z lekceważeniem swojego życia i zdrowia (lekarze umierają z przepracowania).
Brak rozsądku dotyczy każdej dziedziny naszego życia: od snu, poprzez jedzenie, zapracowanie, gadanie, dorabianie się, nałogi, pragnienie tego życia. Na szczycie tego jest lekceważenie naszej duchowości. Każdy dzień, każda godzina może dostarczyć dowodów na tę intencję.
Szczególnie grzeszne jest dorabianie się (praca dla zysku), a przecież Zbawiciel nic nie miał! Nawet o jego szatę rzucano los. Napłynęła też osoba Matki Bożej stojącej pod krzyżem: "Jezu mój, Jezu!"
Zarazem przepłynęły obrazy wszystkich pracujących dla zbawiania: od rozdających chleb na świecie do kapłanów z Eucharystią, sierocińce, hospicja, walczący z aborcją do nawracających i czyniących wszelkie dobra! To nie ma końca...
W tym dziele jest też moja opieka (z miłości) nad krzyżem. Cały dzień przepływały obrazy braku rozsądku...
- zdrowy dziadek spadł z wozu wypełnionego sianem: złamał sobie żebra i nos, złapał zapalenie płuc i doznał zakażenia odleżyn. Ponieważ krzyczał z bólu musiałem mu podać narkotyk.
- oto nasz oddział bez lekarza poza godzinami
- wezwany lekarz odmówił przybycia do umierającego!
- córka grzebie w rzeczach żony, pozabierała jej różne drobiazgi
- ustawiający wagony przez nieostrożność sprawił wywrotkę czterech cystern ze środkami chemicznymi...
- właśnie syn wybiera się moim samochodem do pracy, a źle się czuje
- w ręku miałem RTG stawu zniszczonego po pijaku, który mógł się rozsypać, na pewno straciłbym pracę (szczególnie w pogotowiu)
- żona pojechała na źle zorganizowane zebranie (straciła tylko czas)...
Z pracy wracałem w ciemności, nawet skręciłem do kościoła, bo obecnie trwają rekolekcje, ale Dom Pana był zamknięty. W intencji tego dnia będę na Mszy św. jutro rano (dodatkowej)...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 354
Dzisiaj mam dyżur w pogotowiu, a właśnie napłynęło wielkie pragnienie przyjęcia Eucharystii, Duchowego Ciała Pana Jezusa. Tuż po przebudzeniu przeczytałem zdanie w "Poemacie Boga-Człowieka" Marii Valtorty (Ks trzecia Część Pierwsza, str. 255): "stanie się to dla ciebie, tak będzie też dla twoich następców, jeśli żyć będą [karmiąc się] Bogiem jako swoim jedynym chlebem". Teraz, gdy to przepisuję (27.10.2021) tak jest ze mną...
Przed chwilką żona przyniosła świeży chleb potrzebny dla życia ciała, a takim chlebem życia dla duszy jest Komunia św.! W powyższym objawieniu (str. 231) będzie opis rozdzielania przez Pana Jezusa przyniesionego pokarmu dla pielgrzymów: chleba, oliwek, sera. Matce mającej przy piersi dzieciątko Pan podał kawałek upieczonego baranka, a sam wypił trochę mleka.
Tak się stało, że zdążyłem na zakończenie Mszy świętej z Konsekracją i z płaczem zawołałem "Jezu! Jezu!" z ujrzeniem nieskończonej dobroci Boga Najświętszego, naszego Taty! Łzy płynęły po policzkach, bo to Imię oznacza: "Ten, Który Zbawia". Sprawdź, co oznacza twoje imię...
Zarazem serce zalało pragnienie powrotu do Królestwa Niebieskiego, a to jest nieprzekazywalne. Dziwne, bo teraz, gdy to przepisuję żona czyta wizje tych, którzy trafili tam za życia.
Dobrze, że posłuchałem natchnienia i przybyłem tutaj, bo w przychodni będzie nawał chorych od 7:00 do 14:00 z bałaganem i napływającymi wizytami z tym błahymi: do chorej na gardło, która przyjechała po mojej radzie.
Zeszło z załatwieniem małżeństwa; on bliski śmierci, pod tlenem, a ona mieszka daleko, nie należy do mojego rejonu, a potrzebuje leków. Przybyła też opiekują się babcią z demencją, która gdzieś chowa rentę, a ona ją utrzymuje. Rozpoczęliśmy proces o ubezwłasnowolnienie...
W pośpiechu trafiłem na dyżur do pogotowia, a kolega zostawił mi wyjazd do omdlenia w szkole, a to był "ostry brzuch" po operacji wyrostka robaczkowego. "Panie Zmiłuj się nade mną". Pędziliśmy na sygnale do oddziału, gdzie była leczona. Tak zaczął się cały ciąg...
1. Trafiam do uszkodzonego po wypadku w swoich odchodach i zatrzymaniem moczu...próbował wyrwać sobie założony cewnik.
2. Wokół babci umierającej z powodu nowotworu z przerzutami zebrała się cała rodzina...lekarka z ośrodka nie pisze jej narkotyków, odmawia transportu karetką. Wszystko im załatwiłem, napisałem narkotyki i poinformowałem o uprawnieniach takich chorych.
3. Dziadkowi po udarze też otoczonym przez całą rodzinę wymieniłem cewnik, a zięcia nauczyłem jego jak to czynić.
4. Jako "przychodnia na kółkach" zostałem wezwany do bólów głowy u dziadka po udarze ("tam się jeździ")...z brakiem opieki lekarza rejonowego.
5. Dla odmiany pędzimy do szpitala z zatrutym spalinami (50 latek reperował samochód w zamkniętym garażu)...
6. Natomiast 42-latek po operacji nowotworu dróg moczowych ma napady kolki nerkowej z wydalaniem skrzepów krwi.
7. Jeszcze gorączka u ciężarnej tuż przed rozwiązaniem...w czasie transportu do szpitala odmówiłem moje modlitwy w intencji tego dnia.
Do rana będzie spokój, a po powrocie do gabinetu przychodni otrzymałem podziękowanie. Wzrok zatrzymała Stacja Drogi Krzyżowej: Pan Jezus zdejmowany z krzyża. Zbawiciel powiedział: "zdjąłeś Mnie z krzyża!" Moje serce zalała słodycz i dziękczynienie, bo ten dzień ofiarowałem Zbawicielowi.
Zajrzałem do czytania z Mszy św. porannej, gdzie w serce wpadły Słowa (Iz 42, 13-20): "Ja, Pan, twój Bóg, ująłem cię za prawicę mówiąc ci: Nie lękaj się, przychodzę ci z pomocą. Nie bój się (...) Ja cię wspomogę (...)".
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 355
W śnie miałem napad migotania przedsionków, co wywołało strach...tak zostałem zaproszony na Mszę świętą o 6:30, ponieważ nie mogę być na wieczornej.
Dzisiaj, gdy to przepisuję (25.10.2021) zesłabłem w drodze na Mszę św. o 6.30, ponieważ nie wziąłem tabletki nasercowej. Ciemno i straszno, a ja mam zawroty głowy i powłóczę nogami. Teraz zdziwiony czytam Słowa z ówczesnego spotkania z Panem Jezusem.
Bóg Ojciec wskazał przez proroka Izajasza (Iz 40,25-31) na gwiazdy, które "w szykach prowadzi ich wojsko, wszystkie je woła po imieniu. Spod takiej potęgi i olbrzymiej siły nikt się nie uchyli (...) Pan - to Bóg wieczny, Stwórca krańców ziemi. On się nie męczy ani nie nuży, Jego mądrość jest niezgłębiona".
Wczoraj ten prorok krzyczał (Iz 40,1-11): "Oto wasz Bóg! Oto Pan Bóg przychodzi z mocą i ramię Jego dzierży władzę. Oto Jego nagroda z Nim idzie i przed Nim Jego zapłata. Podobnie jak pasterz pasie On swą trzodę, gromadzi ją swoim ramieniem, jagnięta nosi na swej piersi, owce karmiące prowadzi łagodnie"...
Psalmista zawołał ulubione przeze mnie słowa (w Ps 103):
"Miłosierny jest Pan i łaskawy, nieskory do gniewu i bardzo cierpliwy.
Nie postępuje z nami według naszych grzechów ani według win naszych nam nie odpłaca".
Natomiast w Ewangelii: Mt 11,28-30 będą słowa Zbawiciela:
"Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie".
Eucharystia pękła na pół (czeka mnie jakieś cierpienie). Krzyczałem tylko: "Panie Jezu, Tato, Tatusiu"! Praca w przychodni trwała od 7:00 do 14:30. Po wczorajszym uczestnictwie w intencji dotyczącej zatroskania o byt (nie miałem grosza w kieszeni)...Pan zadziwił mnie, bo bogata rzuciła parę "szelestów".
My martwimy się o jutro i o wiele, a potrzeba mało. Podczas remontu łazienki miałem ukazany brak wszystkich wygód, w tym WC. Zrozumiesz to wszystko, gdy stracisz, a mając od dziecka nigdy nie podziękujesz za tę łaskę!
Dzisiaj wszystko wyszło pięknie chciałem podziękować ojcu tego młodego człowieka, ale żona nie pozwoliła, bo zaraz coś nawali! Taką moc mają moje "błogosławieństwa".
Pełen radości wołałem: "Ojcze" i kupiłem lampkę pod krzyż. Jakby na potwierdzenie tej intencji "zasłabł" akumulator i musiałem prosić o wepchnięcie samochodu do garażu, aby go doładować. Natomiast w oglądanym filmie policjant prosił o wsparcie...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 354
Dzisiaj miałem luz w pracy, o 7:00 był tylko jeden pacjent, miałem czas na sprzątanie gabinetu i tak się stało, że dzisiaj nie będę miał grzechu z powodu obdarowania.
Później w telewizji przesuną się obrazy: bardzo biednych, ofiary likwidacji PGR-ów, żyjących ze śmietników, poszukujących pracy oraz tragedia pracowników spalonej fabryki mebli i górników z zamykanych kopalń. Bieda, bieda...w tym czasie w Argentynie ludzie rabują sklepy. "Jezu! Jezu!".
Podczas przyjęć przybyło kilku potrzebujących zaświadczeń, które piszę na maszynie do opieki społecznej, PZU oraz na rentę. Taki dzień...
Kończę ten zapis z płaczem, ponieważ Pan ukazuje mi wszystko. Zarazem widzę swoje obdarowanie, którego nie mogą mieć wszyscy...
- oto pielęgniarki, które od miesięcy nie otrzymują zapłaty
- popłynie reportaż z wypadku pielgrzymki do Medjugorie w której zginął pracujący mąż i ojciec (żona została z trójką dzieci)!
- upadek gazety "Życie" ze strajkiem dziennikarzy, którzy nie pobrali pensji.
- tragedia wyrzucanych na bruk i to z dziećmi!
Na Mszy św. Pan Bóg zawołał przez proroka Izajasza (Iz 40,1-11): "Pocieszcie, pocieszcie mój lud! (...) czas jego służby się skończył, że nieprawość jego odpokutowana, bo odebrało z ręki Pana karę w dwójnasób za wszystkie swe grzechy (...) Głos się odzywa: Wołaj!
- I rzekłem: Co mam wołać?
- Wszelkie ciało to jakby trawa, a cały wdzięk jego jest niby kwiat polny. Trawa usycha, więdnie kwiat, gdy na nie wiatr Pana powieje".
W tym czasie psalmista wskazał w (Ps 96), że: "Pan Bóg przyjdzie z wielką mocą". Później nastąpił pean ku chwale Boga Ojca. Codziennie cała ziemia powinna śpiewać Panu, sławić Jego Imię i głosić Jego zbawienie.
Dzisiaj, gdy to przepisuję wiara zanika, zaczynają ścinać krzyże, a zespół "Łydka grubasa" śpiewa Rapapara (YouTube)...nie będę cytował tego plucia słowem, bo szczęka wpadła mi pod stół!
Pan Jezus w Ew. Mt 18,12-14 wskaże na przejęcie się pasterza każdą zabłąkaną owcą. Dzisiaj takich jest 99.99 %. Apokalipsa już twa i coraz bliżej jest do Paruzji.
Podczas podchodzenia do Eucharystii popłakałem się, ponieważ napłynął obraz narodu wybranego, który dalej czeka na Zbawiciela...mocarza w wydaniu ziemskim.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 345
Wiele ludzi jest niewierzących. Wśród nich są wrogowie oraz zwolennicy fałszywych religii, którzy stawiają siebie w miejscu Boga Ojca. To wielka pokusa, która jest wprowadzona w życie w państwie kimolskim (KRLD).
Nie wiem czy tam w każdym mieszkaniu jest obraz tego bożka...tak jak było to u nas, gdzie w szkołach wisiały obrazy Bolka Bieruta, Stalina i różnych zdrajców. Jeszcze niedawno ich dzieło było kontynuowane przez prezia Boleksława "jestem za, a nawet przeciw" z MB Częstochowską w klapie. Przepisuję to 26.10.2021, a ten dziadek (wierny do końca) na spędzie chwali Tuska, którego będzie wspierał "jak zdrowie pozwoli".
Niewierzący nie uznają Prawa Bożego pochodzącego od Boga, którego nie ma...w to miejsce tworzą swoje prawa siejąc zamęt i chaos. Wszystko jest wywracane, miłość zastępuje "miłość" z dominującą nienawiścią (kłótnie, spory i walka).
Wśród nich są przeciwnicy naszej wiary, a nawet jawni wrogowie z hordą anty krzyżowców. Na ich szczycie są islamiści...niby mamy jednego Boga Ojca, który według nich jest wielki. Ja powiem, że Bóg jest Jeden, Objawiony, a Jego imię brzmi Jahwe ("Ja Jestem") i nie ma żadnego innego.
Przyszedłem do pracy w przychodni o siódmej (godzinę wcześniej);
- a pierwsza przybyła rolniczka po dalsze zwolnienie, której dałem już 3 miesiące z litości!
- wpadł facet - jakby ktoś umierał...po receptę dla żony!
- pielęgniarka wprowadziła „ciężko chorego” po 6 dni zwolnienia, bo tyle musi czekać do urologa!
- „ciężko” chora na gardło zamówiła wizytę, a każdego dnia mam dziesięciu takich pacjentów!
Dzisiaj trwało niewolnictwo w przychodni od 7:00 do 19:00. "Panie Jezu! zmiłuj się nade mną!" Cały czas, bez wytchnienia, a kieszenie puste: nawet nie było złotówki na zapłacenie pisma medycznego, które właśnie przysłano.
W domu męczyłem się z naprawą lampy, która nadawała się do wyrzucenia. W tym czasie w telewizji przepłynęły obrazy...
- mieszkających na śmietniku
- po amputacji nogi
- Wojciech Jaruzelski zadowolony z werdyktu sądu, który podlega jego jurysdykcji (uniewinniono Ciastonia)
- denni alkoholicy i narkomani
- w programie 997 pokazano bezwzględnych morderców, którzy nie mają żadnych skrupułów.
- popłynie też świadectwo alkoholika, któremu zabrano dziecko tuż po urodzeniu (matka alkoholiczka).
W tym czasie "Poemat Boga-Człowieka" otworzył się na słowach Zbawiciela o naszej rozwiązłości, zbrodniach, kradzieżach, nienawiści, kradzieży oraz o obżarstwie i opilstwie, zachciankach i żądaniu zemsty. Oto zabił matkę i zamurował zwłoki, inny związał swojej ofierze ręce i wrzucił ją do wody.
APeeL
- 08.12.2002(n) ZA ZASKOCZONYCH NASZĄ NĘDZĄ...
- 07.12.2002(s) ZA TYCH, KTÓRZY NIE ZBACZAJĄ Z DROGI BOŻEJ
- 06.12.2002(pt) ZA POTRZEBUJĄCYCH POMOCY MEDYCZNEJ
- 05.12.2002(c) ZA BĘDĄCYCH NA CELOWNIKU BELZEBUBA
- 04.12.2002(ś) ZA LUDZI O DOBRYCH SERCACH
- 03.12.2002(w) ZA POPRAWIAJĄCYCH PO INNYCH
- 02.12.2002(p) ZA ODDALONYCH OD DOMU RODZINNEGO
- 01.12.2002(n) ZA ZRYWAJĄCYCH WIĘŹ Z BOGIEM
- 30.11. 2002(s) ZA TYCH, KTÓRZY DZIĘKUJĄ ZA POWOŁANIE
- 29.11.2002(pt) ZA TYCH, KTÓRZY ZAUFALI PANU