Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

22.01.2005(s) ZA OFIARY GROŹNYCH ZDARZEŃ...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 22 styczeń 2005
Odsłon: 252

 

    Rano "patrzył" obraz Pana Jezusa błogosławiącego dzieci, a w garażu Matka Boża Pokoju...natomiast w kiosku sprzedawano wizerunek Jana Pawła II z dzieckiem. Wczoraj uwagę zatrzymały trzy psy (różne zagrody), a dzisiaj spotkałem błąkającego się, a do tego kulawego. Natomiast drugi był z paskiem na szyi...całkiem zdezorientowany! 

    Teraz, gdy przepisuję to świadectwo (11.02.2023) płynie obraz lawiny, która przeszła koło restauracji nad Morskim Okiem. Pracownicy uciekli przed śmiertelnym pyłem śnieżnym, która dusi w krótkim czasie!

    Do kościoła zabrałem babcię, która człapała o kijku na Mszę św o 7:00! Oboje wiemy wszystko! "Jezu! Jak dobrze jest w Twoim Domu! Matko Zbawiciela! Tak bardzo chciałbym mówić o Bogu szerząc wiarę". W sercu pojawił się zaginiony syn, który nie wraca (nie wiadomo czy żyje).

    Przypomną się słowa, że nie wejdziesz do Królestwa Bożego, gdy nie staniesz się dzieckiem Boga. Żona znalazła zdjęcie wnuczka i włożyła w ramkę (forma serca) - to zdjęcie tuż po porodzie! Zapaliłem lampkę Matce, a kwiaty na krzyżu Zbawiciela: "Twoje sprawy Jezu powinny być na pierwszym miejscu" i popłakałem się przy krzyżu. 

    W Słowie św. Paweł powie (Hbr 9,1-3.11-14) o pierwszym przymierzy z Bogiem Ojcem z Jego Przybytkiem na ziemi (miejscem świętym w postaci namiotu, gdzie "znajdował się świecznik, stół i chleby pokładne. Za drugą zaś zasłoną był przybytek, który nosił nazwę "święte świętych".

      W to miejsce Chrystus "jako arcykapłan dóbr przyszłych (..) przez własną krew wszedł raz na zawsze do Miejsca świętego, zdobywszy wieczne odkupienie (..) złożył Bogu samego siebie jako nieskalaną ofiarę", abyśmy "mogli służyć Bogu żywemu".

    Psalmista wołał (Ps 47, 2-3.6-9): Pan wśród radości wstępuje do nieba

"Wszystkie narody klaskajcie w dłonie (..)

Gdyż Bóg jest Królem całej ziemi, hymn zaśpiewajcie!

Bóg króluje nad narodami, Bóg zasiada na swym świętym tronie"...

    Natomiast Pana Jezusa w Ewangelii (Mk 3,20-21) uznano za chorego psychicznie. Znam to, bo sam stałem się ofiarą sowieckiej psychuszki. Koledzy psychiatrzy uczą przestępców jak udawać chorych, a u "wrogów ludu" stwierdzają psychuszkę z wtrącaniem do szpitali psychiatrycznych.

     Po Eucharystii napłynęła moc, a serce zostało zalane prawdziwym dobrem z zesłabnięciem ciała, które nie wytrzymuje wielkich przeżyć duchowych. Poprosiłem, aby Pan zabrał mi część światła i dał synowi (jeżeli żyje), aby wrócił!

    Po Mszy świętej nie chciało się wyjść z kościoła - mimo 36 godzin postu (tylko kawa, płyn z ogórków konserwowych i jedna pomarańcza). Dom, ciepło...to namiastka nieba.

    O 12.00 wołałem do Matki Pana, a towarzyszyła mi piosenka: "O Panie! O Panie! Boże mój! Nie Pamiętaj, że czasem było źle (..).

    Dzisiaj smarują dach garażu, pali się ogień. Wycięto drzewa z protestem ludzi. Cała prasa jest pełna doniesień: wypadki, zagryziona przez psa, upadek dzieci z kolejki linowej, spaleni w pożarze. 

   Pojechałem do dwójki pacjentów leżących, którzy mogą umrzeć w każdej chwili. Staruszka poprosiłem o przyjęcie Sakramentu Namaszczenia Chorych...zarazem popłakałem się przy obrazie Świętego Franciszka. 

    W domu ciężko chorej opiekunka opowiadała o wypadku córki, która jest w śpiączce (w wyniku zderzenia samochodów). Z sąsiadem zdejmowaliśmy tablicę ogłoszeń, a jeden z bolców był wbity w przewód elektryczny! Doznałem porażenia prądem i byłem zagrożony utratą życia. Dobrze, że poręcz schodów miała osłonę plastikową.

    Maluję, a napływa obraz zatrutego oparami, który umarł. Jeszcze powodzie, pożary, pioruny, trucizny, zatrucie pokarmowe (salmonella) oraz wąglik. To nie ma końca!

    Sąsiad którego "potrzęsło" opowiadał o koleżance, która zostałą oślepiona przez samochody wjechała na główną trasę i  została zabita w samochodzie. Wrócił obraz chłopaka, który mógł zginąć w wypadku, gdy wracał z pracy!

     Z radia pięknie będzie mówił ksiądz Zawitkowski o błąkających się w ciemności, którzy do końca nie nawracają się ku Ojcu Najwyższemu! Popłynie relacja o byłym premierze Bieleckim, który mówił o uwięzieniu wraz z żoną. Ukoiła pieśń: "Wysławiam Cię, Boże, za to, że mnie stworzyłeś i dzieckiem Swym uczyniłeś. Panie mój... Panie mój".

                                                                                                                     APeeL

21.01.2005(pt) ZA POWOŁANYCH DO WZNIOSŁEJ SŁUŻBY...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 21 styczeń 2005
Odsłon: 254

 

    W nocy śnił się zaginiony syn, a kościele na Mszy św. o 6.30 wzrok zatrzymał święty Józef z Dzieciątkiem (figurka), a ja z płaczem prosiłem: "Święty Opiekunie Zbawiciela, proszę aby syn wrócił, aby wnuczek miał ojca".

W Słowie Bożym...

Św. Paweł powie (Hbr 8,6-13): "Oto nadchodzą dni, mówi Pan, a zawrę z domem Izraela i z domem Judy przymierze nowe. Nie takie jednak przymierze, jakie zawarłem z ich ojcami, w dniu, gdym ich wziął za rękę, by wyprowadzić ich z ziemi egipskiej. Ponieważ oni nie wytrwali w moim przymierzu (...)

   Dam prawo moje w ich myśli, a na sercach ich wypiszę je, i będę im Bogiem, a oni będą Mi ludem. I nikt nie będzie uczył swojego rodaka ani nikt swego brata, mówiąc: Poznaj Pana! Bo wszyscy Mnie poznają, od małego aż do wielkiego.

   Ponieważ ulituję się nad ich nieprawością i nie wspomnę więcej na ich grzechy. Ponieważ zaś mówi o nowym, pierwsze uznał za przestarzałe; a to, co się przedawnia i starzeje, bliskie jest zniszczenia.

W Ewangelii (J15, 16) padną słowa: "Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem, abyście szli i owoc przynosili". Tak wybrał dwunastu Apostołów (Mk 3, 13-19).

   Dzisiaj pracowałem od 7:00 do 15:00, a w tym czasie z zabranej kasety płynęły słowa piosenki: "musimy siać".

    O 17:00 Czytałem o powołaniu do wzniosłej służby (wybraniu 12 apostołów). Zapaliłem lampki pod krzyżem i trafiłem. Jakby na znak znalazłem się u sióstr zakonnych. W "Super expressie" kapłan założył biuro dla potrzebujących pracy. 

    Napłynęła łaska poznania, co oznaczają słudzy Pana - kapłani. Przy każdym ich słowie miałem łzy w oczach. Zbawiciel oddał za mnie życie, a później z włączonego telewizora popłyną obrazy dzieci, którym przeszczepia się organy (nieświadome czekającego ich dobra), a wczoraj pokazano kobietę prowadzącą ochronkę dla  ciężko chorych dzieci!

    Dlatego po wejściu do kościoła „patrzyło” Ciało Zbawiciela na krzyżu ze słowami na tablicy kościelnej, że jest to droga do Nieba. Gdy zbierzesz to wszystko...

- Święty opiekun Zbawiciela...wzniosła służba

- Błogosławieni i święci, Jan Paweł II

- kapłani, szafarze Św. Hostii

- ratownicy, krwiodawcy, dawcy narządów i różne służby

- głoszący słowo Boga Żywego!.

    Napisałem do o. Karmelitów w Sopocie, gdzie ma być spotkanie na temat modlitwy: "Ojcze nasz". Jeszcze "Rycerz Niepokalanej" oraz radio Maryja z biskupem Stanisławskim pragnącym mówić o Bogu na dyskotece, ale biskup Lepa wskazuje na uzależnienie od mediów.

Rekolekcje dla sł. zdrowia 21.01.2005

    Jakże prowadzi Pan Jezus. Jeszcze następnego dnia na Mszy św. o 6.30 wzrok zatrzyma tablica: "Jezus, Droga do Nieba". "O Panie! O Panie! Boże mój! Nie pamiętaj, że czasem było źle. Wiesz dobrze, że jestem Twój!"

                                                                                                            APeeL

                                                                                                         

 

 

20.01.2005(c)  ZA ROZDARTYCH WEWNĘTRZNIE...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 20 styczeń 2005
Odsłon: 237

 

    Rano przy pięknych melodiach (z radia) musiałem przerywać pracę, ponieważ łzy zalewały oczy. Nie pojmie tego człowiek "normalny", bo mistyka to stała łączność z Bogiem Ojcem, Panem Jezusem i Duchem Świętym - mimo nędzy naszego ciała.

    Po wczorajszym poście - w intencji pokoju na świecie - bardzo smakował obiad, ale w moim zadowoleniu pękła proteza zębowa. Jakże kruchy jest nasz byt! A ludzie tak bardzo kochają to życie.

     Serce rozrywała rozterka z powodu konfliktu...

- ciała, które pragnie zachcianek, nieczystości, darów i pochwał

- oraz duszy tęskniącej z powrotem do Królestwa Bożego, a to wymaga dążenia do świętości.

    To wszystko przebiegało w sekundowych błyskach światłości Bożej, ponieważ grzeszymy każdym oddechem!

    Umęczony wczorajszym dniem na Mszy świętej wieczornej byłem "śpiący". Poprosiłem kapłana o wodę święconą, ponieważ kościelny nie nalewa i stale są fusy. Zarazem dałem świadectwo wiary 18-latkowi za którego była Msza święta! Po wszystkim grałem Panu ze łzami w oczach na akordeonie...jako nędznik niegodny łask, rozdarty w ciele i duszy.

    Od Ołtarza św. popłynie Słowo...

Św. Paweł wskazał na arcykapłana jaki jest Pan Jezus (Hbr 7,25-8, 6): "świętego, niewinnego, nieskalanego, oddzielonego od grzeszników, wywyższonego ponad niebiosa (..) poprzez ofiarę Samego Siebie.

Psalmista wołał (Ps 40, 7-10.17): "Przychodzę, Boże, pełnić Twoją wolę", a to jest moja wielka łaska. "W zwoju księgi jest o mnie napisane: Radością jest dla mnie pełnić Twoją wolę, mój Boże, a Twoje prawo mieszka w moim sercu”.

Ewangelia: Mk 3,7-12 Pan Jezus wszedł na łódź, aby nie tłoczyli się wokół Niego, bo wielu uzdrowił i "cisnęli się do Niego, aby się Go dotknąć. Nawet duchy nieczyste, na Jego widok, padały przed Nim i wołały: Ty jesteś Syn Boży. Lecz On surowo im zabraniał, żeby Go nie ujawniały.

    Po Eucharystii popłakałem się, a w tym czasie "patrzyła" stacja Drogi Krzyżowej "Pan Jezus zdejmowany z krzyża". Czytaj: zdejmujesz Mnie z krzyża, dajesz ukojenie. To wyraźne podziękowanie, tak jest zawsze.

    Pan Bóg mówi przez wszystko, ale ludzie tego nie potrafią zauważyć wielu ostrzeżeń, które mogłyby uchronić ich przed różnymi zdarzeniami, niekiedy łamiącymi los człowieka.

                                                                                                             APeeL

 

 

 

19.01.2005(ś)  ZA PRZEWROTNIE TRAKTUJĄCYCH DOBRO JAKO ZŁO...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 19 styczeń 2005
Odsłon: 284

 

Na Mszy św. popłynie Słowo...

Św. Paweł wskazał (Hbr 7,1-3.15-17), że "Jezus jest arcykapłanem na wieki na wzór Melchizedeka"...kapłana Boga Najwyższego, który udzielił błogosławieństwa Abrahamowi.

Psalmista potwierdził w Ps 110, że Pan Jezus jest kapłanem tak jak Melchizedek.

Natomiast Pan Jezus w Ewangelii Mk 3,1-6 w synagodze uzdrowił człowieka z porażoną ręką. Z tego powodu spotkał go zarzut, że uzdrawia w szabat. Zobacz głupotę ludzką, branie wszystkiego dosłownie.

   Umiera ci dziecko, nie wolno go leczyć, bo jest niedziela! Nadal Żydzi tkwią w takim prawie, które zniósł Zbawiciel. Zapytał śledzących: "Co wolno w szabat: uczynić coś dobrego czy coś złego? życie ocalić czy zabić? Lecz oni milczeli (..) wyszli i ze zwolennikami Heroda zaraz odbyli naradę przeciwko Niemu, w jaki sposób Go zgładzić". Taka jest zatwardziałość serc obecnych wrogów naszej wiary.

    Ustalono, że trzeba Syna Bożego zlikwidować. Znamy to z działań naszej Bezpieki...tak uczyniono w ks. Jerzym Popiełuszką i z nieznaną liczą prawych Polaków.

    W oczach pojawiły się łzy...jakże to wszystko jest proste ze Światłem Boga Ojca. Nadal zatwardziali przeciwnicy prawdziwe dobro traktują jako zło! Kapłan wołał do Matki Bożej Nieustającej Pomocy - a ja prosiłem: "Mateczko! Bądź w moich potrzebach, a ja będę dla innych!"

    Popłyną zawołania za potrzebujących ocalenia w rozpaczy...podtrzymywanie w zwątpieniach, potrzebie wyzwolenia z grzechów oraz wysłuchiwania w błaganiach. Podziękowałem za dobroć i łaski, które Matka Zbawiciela daje ludzkości! Ja proszę, abym mógł znaleźć się w miejscu mojego nawrócenia (Lewiczynie) i mógł podziękować za poprzedni rok życia.

    Od 7:00 do 15:15 trwała praca bez wytchnienia z późniejszym dyżurem w pogotowiu z trafieniem do bogacza, którego córka miała gorączkę, a było już trzech lekarzy. Zabraliśmy chorą do szpitala w obecności wystraszonych rodziców.

    Nagle podczas transportu zrobiła się zawieja i ślizgawica, a wprost na nas jechał TIR wyprzedzający sznur samochodów! Kierowca karetki uciekł na pobocze, tak uniknęliśmy śmierci!

   Wiele pojazdów było w rowach, a po godzinie będzie karambol 10 samochodów! Zdałem sobie sprawę jak w zagrożeniach działa ochrona Boga Ojca. To dało poczucie intencji modlitewnej!

    Po oddaniu chorej w pogotowiu będzie tylko jedna pacjentka w ambulatorium, a z włączonej kasety popłynie melodia: "Daj mi tę noc, tę jedną noc", którą odtwarzałem szereg razy. Popłakałem się rano z wołaniem: "Jezu! Jak ci dziękować żeś mi dał tak wiele".

                                                                                                               APeeL

 

18.01.2005(w) ZA ŁAMIĄCYCH PRAWO KOŚCIELNE...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 18 styczeń 2005
Odsłon: 234

     W śnie nękają mnie koszmary...właśnie paliłem ognisko, który sprawiło pożar domu rodzinnego. Znalazłem się też w restauracji w niedalekiej odległości od pogotowia, gdzie trafię na dyżurze. Nie planowałem Mszy świętej porannej, ale zerwałem się i zdążyłem na 6:30. Popłynie Słowo Boże...

Św. Paweł zalecił (Hbr 6,10-20), abyśmy byli gorliwi w wierze, a nie "ospałymi, ale (..) dziedzicami obietnic". Mamy trzymać się kotwicy czyli duszy i pragnąć przeniknąć zasłonę za która jest Pan Jezus (..) stawszy się arcykapłanem na wieki na wzór Melchizedeka. To trudny język mistyka mistyków dlatego tłumaczę "z polskiego na nasze".

Psalmista wołał w Ps 111: "Pan Bóg pamięta o swoim przymierzu".

Ef 1,17-18 Ojciec naszego Pana Jezusa Chrystusa, przeniknie nasze serca swoim światłem, abyśmy wiedzieli, czym jest nadzieja waszego powołania.

Natomiast w Ew.; Mk 2,23-28 faryzeusze zarzucili spożywanie kłosów w szabat. Na co usłyszeli o Dawidzie, który w głodzie..."jadł chleby pokładne, które tylko kapłanom jeść wolno". Jednym słowem Zbawiciel zniósł Stare Prawo.

    Do Eucharystii szedłem z płaczem przy śpiewie: "Oto jest Baranek Boży, który gładzi grzechy świata. Kto go godnie w sercu złoży tego wieczne szczęście czeka!" Powtarzałem tylko: "Jezu! Jezu! Niegodny, niegodny!" To były sekundowe błyski Światłości Bożej.

    Dzisiaj w nawale chorych miałem moc, wszystkich załatwiłem szybko i z radością. Podczas obiadu dziękowałem Bogu za dobre jedzenie (na miejscu mamy stołówkę dla oddziału wewnętrznego), a łzy płynęły po twarzy!

    Powie ktoś, że dziękowanie za posiłek to głupstwo. Zważ, że Bóg Ojciec na całym świecie daje nam to, co dla nas jest najlepsze, ale nie w sensie naszym (ludzkim). Zrozumiesz to, gdy znajdziesz się w USA i zapragniesz naszego jedzenia, ponieważ tam podają konserwowane produkty spożywcze, a dodatkowo modyfikowane genetycznie!

    Dużo ludzi jest przestraszonych - nie mają ufności w Opatrzność Bożą! Na tym tle zobacz świat Boga Ojca, Jezusa Zbawiciela, gdzie idąc za nim - zostawiamy wszystko! Wzorem są święci, a jako przykłady: o. Pio i święty Franciszek. Zarazem łamie się nasze prawo, a także Prawo Boże i to przez katolików. W radiu Maryja będzie dyskusja o oszukiwaniu przed małżeństwem

- narkoman nie mówi o tym, łamie prawo kościelne i wówczas można starać się o unieważnienie małżeństwa, gdy nie ma dzieci (rozwód)

- to samo jest z alkoholikami, którzy znają swój stan, jeden taki umarł w trzeźwości po przebyciu lekkiego udaru...

    Jest to przykład łamania prawa kościelnego: tajenie swoich grzechów podczas Sakramentu Pojednania, podchodzenie niegodne do Eucharystii, służenie dwóm panom, przebrani kapłani, kobiety kapłanki...to nie ma końca.

                                                                                                           APeeL

  1. 17.01.2005(p) ZA ŁAMIĄCYCH PRAWO
  2. 16.01.2005(n) ZA TYCH, KTÓRZY Z RADOŚCIĄ PEŁNIĄ WOLĘ BOGA OJCA
  3. 15.01.2005(s) Za wpadających w pułapki Szatana...
  4.  14.01.2005 (pt) ZA WZAJEMNIE MIŁUJĄCYCH SIĘ...Z BOGIEM
  5. 13.01.2005(c) ZA WIERNYCH O TWARDYM KARKU...
  6. 12.01.2005(ś) ZA TYCH, KTÓRZY ŻYJĄ WEDŁUG UPODOBANIA BOGA OJCA
  7. 11.01.2005(w) ZA TYCH, KTÓRZY POTRAFIĄ ODRÓŻNIĆ PLEWY OD ZIARNA...
  8. 10.01.2005(p) ZA TYCH, KTÓRYCH DOBROĆ JEST WYKORZYSTYWANA
  9. 09.01.2005(n) ZA TYCH, KTÓRYM TRUDNO PRZYZNAĆ SIĘ DO BŁĘDU
  10. 08.01.2005(s) ZA ZALANYCH ŁASKAMI BOGA OJCA 

Strona 1481 z 2293

  • 1476
  • 1477
  • 1478
  • 1479
  • 1480
  • 1481
  • 1482
  • 1483
  • 1484
  • 1485

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 153  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?