Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

25.06.2005(s) Dzień dla Pana...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 25 czerwiec 2005
Odsłon: 258

     Od dawna szykowałem się do wykonania podstawy na kwiaty pod krzyżem oraz pomalowania Pana Jezusa na krzyżu w przedsionku kościoła z zabezpieczeniem przed kornikami, które niszczyły drewnianą figurę (szczególnie palce stopy).

    Specjalnie wziąłem wolny dzień w pracy...wszystko trwało cztery godziny. Zapłaciłem za drewniane podniesienie dla skrzynki na kwiaty. Trwało to 5-6 godzin. Ogarnij cały świat zaniedbanych figur oraz krzyży.

    Ile radości mam widząc piękne podczas przejazdu karetką, a szczególnie mój z zapalonymi lampkami. Wrócą słowa z czytań na Mszy św. o życiu tylko dla Boga Ojca i naszej wiary.

 

   Pan ukazał się Abrahamowi pod dębami Mamre (Rdz 18, 1-15), gdy siedział u wejścia do namiotu w najgorętszej porze dnia. "Abraham spojrzawszy dostrzegł trzech ludzi naprzeciw siebie. Ujrzawszy ich podążył od wejścia do namiotu na ich spotkanie. A oddawszy im pokłon do ziemi, rzekł: O Panie, jeśli darzysz mnie życzliwością, racz nie omijać Twego sługi!

    Przyniosę trochę wody, wy zaś raczcie obmyć sobie nogi, a potem odpocznijcie pod drzewami. Ja zaś pójdę wziąć nieco chleba, abyście się pokrzepili, zanim pójdziecie dalej, skoro przechodzicie koło sługi waszego".

    Słuchałe zadziwiony z pytaniem: Czy wówczas widział Trójcę Świętą?  Ugościł przybyszów, a Bóg powiedział do jego starej żony, że za rok będzie miała syna. Ona zaśmiała się, za co została zganiona pytaniem: czy dla Pana jest coś niemożliwego?

    Jakby na dowód tego Pan Jezus w Ewangelii (Mt 8,5-17) uzdrowił sługę setnika, który wykazał się wzorem wierzącego w moc Pana Jezusa

- Panie, nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój, ale powiedz tylko słowo, a mój sługa odzyska zdrowie. Bo i ja, choć podlegam władzy, mam pod sobą żołnierzy. Mówię temu: Idź! - a idzie; drugiemu: Chodź tu! - a przychodzi; a słudze: Zrób to! - a robi.

- Gdy Jezus to usłyszał, zdziwił się i rzekł do tych, którzy szli za Nim: Zaprawdę powiadam wam: U nikogo w Izraelu nie znalazłem tak wielkiej wiary. Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim.

   Tak też było z teściową Piotra. "Z nastaniem wieczora przyprowadzono Mu wielu opętanych. On słowem wypędził złe duchy i wszystkich chorych uzdrowił. Ilu wokół wierzy w moc Boga Ojca? Powiadam Ci jako lekarz, że garstka...

                                                                                                                               APeeL

24.06.2005(pt) ZA POWOŁYWANYCH DO SZERZENIA WIARY...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 24 czerwiec 2005
Odsłon: 238

Narodzenia św. Jana Chrzciciela

    Pan Bóg wciąż powołuje sługi do szerzenia jedynie prawdziwej katolickiej. Wielu z powołanych staje się wybranymi, a ci są znienawidzeni przez świat i zabijani. Do takich należeli prorocy w Starym Testamencie, a później był to święty Jan Chrzciciel ścięty z powodu fanaberii Herodiady i bestialsko zamordowany...oczekiwany Zbawiciel.

    Szykany czekają każdego z błogosławionych i świętych, którzy poświęcili swoje życie szerzeniu Światłości. Oto męczennik PRL-u ks. Władysław Findysz...polski duchowny katolicki, więziony za działalność religijną, wyniesiony na ołtarze męczennik komunizmu z terenu Polski, błogosławiony Kościoła rzymskokatolickiego.

                                                                         Męczennik 

   Sam należę do wyobcowanych w środowisku (ostracyzm), a nawet w samym kościele, bo dziwi lekarz czyli osoba wykształcona, który mówi o duszy, szatanie oraz naszymi istnieniu po śmierci z powrotem do Królestwa Bożego lub wpadnięciu do Czeluści. 

    Naród wybrany dotychczas trwa w odwróceniu się od Boga Ojca. Teraz zastąpiła go moja ojczyzna. To wszystko są bajki głoszone przez ciemnogrodzian, bo mamy już XXI wiek!

    Przed Mszą świętą o 6:30 napłynęło pragnienie przystąpienia do Sakramentu Pojednania, ale przy ołtarzu było trzech kapłanów, a to oznaczało, że nie będzie spowiednika! W ręku znalazła się Matka Boża Fatimska jako ochrona!

    Nagle pojawił się kapłan, a łzy zalały oczy z zawołaniem: "Panie! Dziękuję Ci!" Za pokutę mam odmówić psalm do Ducha Świętego..." Przyjdź Duchu Święty".

     Prorok Izajasz wołał od Boga Ojca o narodzie wybranym (Iz 49,1-6): "Ustanowię cię światłością dla pogan, aby moje zbawienie dotarło aż do krańców ziemi". W Ewangelii (Łk 1,57-66.80) będzie informacja o narodzeniu Jana Chrzciciela. Apostoł Paweł powiedział (Dz 13,22-26): Bóg dał ojcom naszym Dawida na króla, który "stosownie do obietnicy, wyprowadził Bóg Izraelowi Zbawiciela Jezusa".

    Przed Jego przyjściem Jan głosił chrzest nawrócenia całemu ludowi izraelskiemu. A pod koniec swojej działalności mówił: "Ja nie jestem tym, za kogo mnie uważacie. Po mnie przyjdzie Ten, któremu nie jestem godny rozwiązać sandałów na nogach". Został zgładzony dzięki Herodiadzie. Ponownie popłakałem się po Eucharystii!

    Dzisiaj pracowałem od 7:00 do 24:00...tyle było pracy - bez wytchnienia! Jednak to była pomoc Matki Bożej Fatimskiej. Wszystko dałem potrzebującym, a zarazem zostałem obdarowany.

   Padłem w kojący sen do 7:00! "Jezu! Jezu! Dlaczego spotykają mnie takie łaski!?" Popłakałem się, a jestem mocny...                                                                                                     APeeL

22.06.2005(ś) ZA MAJĄCYCH PRZYMIERZE Z BOGIEM OJCEM...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 22 czerwiec 2005
Odsłon: 242

22.06.2005(ś) ZA MAJĄCYCH PRZYMIERZE Z BOGIEM OJCEM...

    Dzisiaj rano mam dyżur w pogotowiu i "wolne" w przychodni, a to oznacza pracę na granicy śmierci, bo w nawale chorych mogą być trzy nagłe wyjazdy pogotowiem. Podczas przejazdu na Mszę świętą o 6:30 śpiewałem: "Nakarm nas Panie Swoim Ciałem". Dziwiło to Żydów, którzy brali wszystko dosłownie...mimo, że czekali na Zbawiciela z bronią atomową: jak może nakarmić nas swoim ciałem, a ponadto mówi, że w ciągu kilku dni wznieść zburzoną świątynię...przecież to chory psychicznie.

    W kościele była cisza i szarość, ponieważ zabrakło prądu (nie działały organy). To zarazem sprawiło nastrój, a nawet poczucie piękna (to jakby Kościół "pierwotny", który działał w ukryciu). Można powiedzieć, że jestem obdarowany i to każdego dnia! Na ten czas wzrok zatrzymał obraz Trójcy Przenajświętszej, a kapłan mówił o ludzkości jako rodzinie!

    Abram zbliżał się do kresu życia i martwił się z powodu braku potomka (Rdz 15, 1-12.17-18). Pan tak powiedział do Abrama podczas widzenia, ze jego potomstwo będzie równe gwiazdom na niebie. Natomiast ja przed wyjściem do pracy zawołałem: "Panie! Kiedy mnie zabierzesz?! Jednak mam być tutaj dla Ciebie, dla twoich spraw!"

   Teraz, gdy to przepisuję (05.06.2023) mogę powiedzieć, że też martwię się o przepisanie i edytowanie dziennika duchowego. Ale on i ja mamy przymierze z Bogiem Ojcem, który dodał mi już 15 lat życia!

Potwierdził to psalmista (w Ps 105):

"Pan Bóg pamięta o swoim przymierzu.

On, Pan, jest naszym Bogiem;
Jego wyroki obejmują świat cały."

    To prawda, ale tylko garstka wie o tym, ludzkość nie prosi swojego Prawdziwego Ojca o nic. Wyobraź sobie, że masz takie dziecko.

     Pan Jezus dodał (J 15, 4.5b): "Trwajcie we Mnie, a Ja w was trwał będę. Kto trwa we Mnie, przynosi owoc obfity". A dalej w Ewangelii (Mt 7, 15-20): "każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce (..) będzie wycięte i w ogień wrzucone."

    Od 7:00 do 17:00 pracowałem w pokoju... odrobiłem inne dni - przez godzinę pisałem dziadkom leki i zalecenia. To była pomoc dla nich z nieba (przez moje ręce): "kto trwa we Mnie przynosi owoc obfity" -  tak było dzisiaj!

    Łzy zalały oczy z powodu ujrzenia łaski ochrony przez Boga, bo był tylko jeden wyjazd pogotowiem. Kobieta zraniła się w głowę obuchem młotka, który spadł z trzonka! Mogła się zabić! Padłem w sen, a w nocy za wszystko podziękowałem...

                                                                                                                       APeeL

 

21.06.2005(w) ZA PRAGNĄCYCH ZAMIESZKAĆ W DOMU PANA...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 21 czerwiec 2005
Odsłon: 244

 

    Po zawołaniu lub wybraniu przez Boga Ojca dowiadujesz się, że jesteśmy na zesłaniu...jako dusze dołączone do ciała. Nasze zesłanie wynika z "obdarowania" ciałem, ponieważ jako dusza zapragnęliśmy własnych przyjemności, może ciekawości, której symbolem jest jabłko podane mężczyźnie przez kobietę. My bierzemy wszystko dosłownie: jabłko to jabłko, coś do jedzenia, a było zerwane z  Tajemniczego Drzewa.

    Krótko mówiąc poszliśmy za upadłym Archaniołem, który zarazem nienawidzi nas, ponieważ zna Prawdę, nie będzie mógł wrócić do Raju. Z tego powodu mami krajem na ziemi, który tworzą mający władzę i obiecujący: równość, braterstwo, naszą jedność, sprawiedliwość, dobro. Wszystko według ustanowionego prawa przez mających władzę. Jaki jest każdy widzi! 

    Na Mszy św. popłynęły słowa o Abramie (Rdz 13, 2.5-18), który musiał się rozłączyć z Lotem. Abram powiedział: "Jeżeli pójdziesz w lewo, ja pójdę w prawo, a jeżeli ty pójdziesz w prawo, ja - w lewo". Tak rozłączyli się. "Abram zwinął swe namioty i przybył pod Hebron, gdzie były dęby Mamre. Osiedliwszy się tam, zbudował ołtarz dla Pana".

    Natomiast psalmista wołał (Ps 15): "Prawy zamieszka w domu Twoim, Panie (..) Ten, kto postępuje nienagannie, działa sprawiedliwie i mówi prawdę w swym sercu". (..)

   Kto dotrzyma przysięgi dla siebie niekorzystnej, kto nie daje swych pieniędzy na lichwę i nie da się przekupić przeciw niewinnemu. Kto tak postępuje, nigdy się nie zachwieje. Za dwa dni Psalmista dodał (Ps 25), że chodzących ścieżkami wg "pouczeń Boga Ojca".

     W Ewangelii (Mt 7, 6.12-14) Pan Jezus przestrzegł, że do Królestwa Bożego prowadzi ciasna brama i wąska droga, a mało jest takich, którzy ją znajdują. Natomiast do zguby prowadzi droga przestronna i szeroka brama.

    Za dwa dni Zbawiciel doda w tej samej Ewangelii (Mt 7,21-29): Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie.

     Ja byłem na tej Autostradzie, ale po "przejrzeniu" widzę Prawdę. Jest ona owocem nieprzebranych spotkań z pacjentami oraz z mieszkańcami mojego miasteczka nad rzeczką, gdzie zostałem przywiedziony przez Boga Ojca. Ludzie myślą, że tylko Abram i Możesz byli prowadzeni po wezwaniu i wybraniu, a to wszystko trwa.

    Jednak szokiem było ujrzenie "rusyfikacji" tych ludzi, co dalej trwa mimo "odzyskania niepodległości". Dzisiaj, gdy to przepisuję (04.06.2023) zrobił się raban, bo wreszcie chcą ich ujawnić. Możesz ich poznać po posiadaniu, stanowiskach, brylowaniu w samorządzie, a szczególnie w wysługiwaniu się władzy wciąż "ludowej". Nie można ich ruszyć...nawet obwarzanków nie mógłbyś sprzedawać.

      Pasuje im bolszewicki raj i wiara w życie wieczne, a to bajki dla żyjących urojeniami, po śmierci takich wnoszą trupy do Domu Pana (na co pozwala władza kościelna) też mająca błogosławieństwo różnych kacyków.

                                                                                                                            APeeL

19.06.2005(n) ZA OTOCZONYCH WROGAMI...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 19 czerwiec 2005
Odsłon: 256

    Dręczyły mnie okropne sny z napadem chmary owadów, a właściwie całej chmury. Zdziwisz się, ale Pan Bóg może mówić do nas przez różne wydarzenia...także przez ostrzegawcze sny. Na dodatek pojawiła się masa młodych ludzi naznaczonych krwią.

Na Mszy św. padną słowa...

    Wszyscy zaprzyjaźnieni ze mną wypatrują mojego upadku: Może on da się zwieść, tak że go zwyciężymy i wywrzemy swą pomstę na nim! Ale Pan jest przy mnie jako potężny mocarz; dlatego moi prześladowcy ustaną i nie zwyciężą (Jr 20, 10). 13

    Najgorsi są donosiciele, a byli tacy już w tamtym czasie: "Donieście, donieśmy na niego! Będą bardzo zawstydzeni swoją porażką, okryci wieczną i niezapomnianą hańbą." Tak, bo Panu "powierzyłem swą sprawę", aby uratował moje życie "z ręki złoczyńców".

     Dzisiaj, gdy to przepisuję (03.06.2023) wszystko się sprawdziło. Mam odjęty nałóg (alkoholizm), a ci, którzy na mnie napadli (koledzy lekarze) skompromitowali się!

    Na ten czas Pan Jezus powiedział (Ewangelia Mt 10, 26-33): "Nie bójcie się ludzi. (..) Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle."

    Szatan wykorzystuje nasze cierpienia i zalewa moje serce złością, a nawet nienawiścią, bo przepływają kolaboranci, agenci, obrońcy władzy ludowej, a dodatkowo wtyka tych, których „nie lubię”!

     Wszystko odmienia Eucharystia czyli zjednanie się z Duchowym Ciałem Pana Jezusa...

                                                                                                                               APeeL

 

 

  1. 18.06.2005(s) ZA OFIARY OBŁĘDU IDEOLOGICZNEGO...
  2. 17.06.2005(pt)  ZA MĘCZONYCH W PRACY DLA BRACI...
  3. 16.06.2005(c) ZA MAJĄCYCH PRZESZKODY W CZYNIENIU DOBRA
  4. 15.06.2005(ś) ZA TYCH Z KTÓRYMI JEST PAN...
  5. 14.06.2005(w) ZA OPIEKUNÓW BIEDNYCH... 
  6. 13.06.2005(p) ZA WIERNYCH W POSŁUDZE
  7. 12.06.2005(n) ZA ŁĄCZONYCH DZIĘKI MATCE ZBAWICIELA
  8. 11.06.2005(s) ZA PRZYSIĘGAJĄCYCH FAŁSZYWIE...
  9. 10.06.2005(pt) ZA KŁAMLIWYCH ZDRAJCÓW...
  10. 09.06.2005(c)   ZA WRACAJĄCYCH DO WSPOMNIEŃ...

Strona 1477 z 2371

  • 1472
  • 1473
  • 1474
  • 1475
  • 1476
  • 1477
  • 1478
  • 1479
  • 1480
  • 1481

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 348  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?