Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

27.01.2005(c) ZA TYCH, KTÓRYM ODPUSZCZONO WINY...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 27 styczeń 2005
Odsłon: 424

   Ta intencja jest także za mnie. Nie planowałem wolnego dnia, ale w prowadzeniu przez Pana wziąłem urlop. Od kilku dni napływała bliskość Królestwa Niebieskiego z poczuciem Miłosierdzia Bożego.

    Zbliża się 60 r. rocznica przerwania holokaustu w Oświęcimiu. W ręku mam relację położnej Stanisławy Leszczyńskiej, która przyjmowała tam porody. Jakby na znak będzie u mnie s. zakonna.

   W "Gaz. wyb." wzrok zatrzymał tytuł art.; "Skrucha, pokuta, przebaczenie", a podczas kazania biskupa Józefa Zawitkowskiego na Mszy św. radiowej...płakaliśmy z żoną w oddzielnych pokojach.

    Tam też były słowa o lustracji: trzeba zrobić rachunek sumienia, zadośćuczynić ludziom i Bogu z przystąpieniem do Sakramentu Pokuty. My jednak bierzemy wszystko po ludzku. W tym czasie z kasety popłynie pieśń: "Nasz Pan jest Dobrym Pasterzem", a łzy zaleją twarz. Z serca wyrwało się: "O! Panie jesteśmy wszyscy przed Tobą, szukający Ciebie...z Magdaleną, Piotrem i Łotrem".

    Mimo bycia na porannej Mszy św. napłynęło pragnienie ponownego spotkania z Panem Jezusem. Chodziło o ofiary holokaustu, którzy przeklinali Boga! Wielu pyta dotychczas: gdzie był Bóg? A gdzie były siły ziemskie, które wiedziały o tym straszliwym ludobójstwie...zresztą od tego czasu było już kilka takich i to wcale nie mniejszych!

    Szatan natychmiast zaczął swój taniec: "poleżę i odpocznę", a ze strony Bożej pojawił się obraz Sakramentu Pokuty oraz stojących "za karę" na mrozie oraz błogosławiona, która bez żadnej zapłaty pracowała dla Pana, dzień i noc!

    Nie planowałem spowiedzi, ale trafił się kapłan. Nawet wspomniałem o ofiarach holokaustu, który będzie trwał do końca tego świata (w różnej formie: wyzysk, brak pracy i zabijanie - przy byle pretekście - na różne sposoby).

   Po ponownym przyjęciu Ciała Zbawiciela zapaliłem lampki pod krzyżem, a później w krótkim śnie szedłem umyty nową drogą na cmentarz (symbol oczyszczenia duszy). Bardzo zimno, także na uroczystościach w Oświęcimiu, gdzie władze zapalają lampki, pokazuje ich telewizja, ale w przemówieniu prezia nie wymieniono ofiary o. M. M. Kolbe...wspomniano o więźniu Józefie Cyrankiewiczu.

    Nie mogłem do końca odczytać intencji, ale z radia Maryja popłynie Modlitwa Pańska ("Ojcze nasz"), gdzie w serce wpadną słowa o odpuszczeniu win. Wcześniej prosiłem Boga Ojca, aby zamknął mi oczy na działanie moich prześladowców!

    Jakby na znak trafię na dziadka z zaćmą (w Łodzi ten zabieg robią w kilka minut). Na dodatek w "Rycerzu Niepokalanej" będzie art. o kapłanie, który tak jak ja potrafi odczytywać znaki Boże. Wie, co oznacza jego powołanie: jest pośrednikiem w naszym zbawianiu!

   Jeszcze program telewizyjny: "Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie" z moim zawołaniem do syna, który zaginął bez wieści: "gdzie jesteś?"

     Po odpuszczeniu winy stajesz się nowym człowiekiem, wracasz do pierwotnej świętości. Piszę to, a w gazecie jest artykuł o więzieniu i więźniach! W moich oczach pojawiły się łzy: tak chciałbym być wśród nich, leczyć, dawać świadectwo, namawiać do zmiany życia...z uzyskaniem prawdziwej wolności (Dzieci Bożych)!

    Trzeba przeprowadzić "generalny remont", to co stare i złe wyrzucić "na złom" oraz "usunąć z oczu zaćmę"...wyprosić u Boga zdjęcie zasłony!

                                                                                                                               APeeL

26.01.2005(ś) ZA TYCH, KTÓRYM WYBACZONO WINY...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 26 styczeń 2005
Odsłon: 250

 

     Dzisiaj jest zimno. Na Mszy św. o 6:30 padną słowa, że Pan Bóg nie odpłaca nam według naszych win (Łotr, Magdalena, święty Piotr i Paweł, a na końcu ja). Popłakałem się, łzy płynęły po twarzy. Popłyną słowa czytania...

Św. Paweł, mój profesor teologii przekaże braciom (2 Tm 1,1-8), że: został posłany dla głoszenia życia obiecanego przez Jezusa Chrystusa. "Dziękuję Bogu, któremu służę jak moi przodkowie z czystym sumieniem (..) nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy i miłości (..) Nie wstydź się zatem świadectwa Pana naszego (...)". To prośba wprost do mnie!

    Za łaskę, która mnie spotkała wg psalmisty (Ps 96, 1-3. 7-8.10) mam głosić "cześć Pana wśród wszystkich narodów", co czynię od lat.

     W Ewangelii: Łk 10, 1-9 Pan Jezus powołał jeszcze "innych siedemdziesięciu dwóch i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał. Powiedział też do nich: żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało" (..).

    To powoływanie wciąż trwa. Do gabinetu przyjdzie siostra zakonna, której dam świadectwo wiary. Przybliżyło się do nas królestwo Boże...

     Dzisiaj przekazuję to czytającym...dodając, że wszystko jest prawdziwe w naszej wierze, należy oddać swoją wolną wolę, bo jest to droga do świętości. Nie wpuszczą inaczej przez wąską furtę do naszej Prawdziwej Ojczyzny. Każdy wie ile jest kłopotów w uzyskaniu paszportu, a tu przepustki od Samego Pana Jezusa, która sprawdza na przywitanie św. Piotr! Wielu odesłanych opisuje ten moment...

                                                                                                                  APeeL

 

25.01.2005(w)   ZA TYCH, KTÓRZY OTRZYMALI ŁASKĘ NAWRÓCENIA...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 25 styczeń 2005
Odsłon: 258

Nawrócenie św. Pawła Apostoła

     Dzisiaj w pracy jakoś poszło, została wizyta. Popłakałem się na Mszy świętej o 17:00 w czasie uzdrawiania przez Pana Jezusa. Kiedyś prosiłem o ten dar (jako lekarz), ale odpowiedziano, że przecież uzdrawiam duchowo. Poprosiłem w intencji córki i syna. Popłakałam się z powodu przebaczenia moich grzechów od Zbawiciela. To wielka łaska.

   Apostoł będzie mówił o tym (Dz 22,3-16): "Ja jestem Żydem (..) otrzymałem staranne wykształcenie w Prawie ojczystym. Gorliwie służyłem Bogu, jak wy wszyscy dzisiaj służycie. Prześladowałem tę drogę, głosując nawet za karą śmierci, wiążąc i wtrącając do więzienia mężczyzn i kobiety" (..).

    "W drodze, gdy zbliżałem się do Damaszku, nagle około południa otoczyła mnie wielka jasność z nieba. Upadłem na ziemię i posłyszałem głos, który mówił do mnie: Szawle, Szawle, dlaczego Mnie prześladujesz?" Usłyszał głos Zbawiciela i polecenie co ma czynić, a przy tym stał się ociemniałym. Niektórzy potrzebują wielkich znaków!

    Psalmista wołał wówczas (Ps 117,1-2)...także do mnie, bo Słowo Boże jest aktualne wiecznie: "Idźcie i głoście światu Ewangelię"...

     Pan Jezus powiedział to, co dzisiaj wiem (J 15,16): "Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem, abyście szli i owoc przynosili".

     W Ewangelii Mk 16, 15-18 Pan Jezus ukazywał się po zmartwychwstaniu mówiąc do Apostołów: "Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!" Tam były obietnice dla tych, którzy uwierzą.

     W mojej obecnej łasce nie potrzebuję żadnych znaków, ponieważ Cudem Ostatnim jest Eucharystia, Chleb Życia dla duszy. Moje ciała fizyczne to tylko jej czasowe opakowanie, które odpadnie i zamieni się w proch!

                                                                                              APeeL

 

 

24.01.2005(p) ZA PRAGNĄCYCH BEZINTERESOWNOŚCI...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 24 styczeń 2005
Odsłon: 237

 

"Bóstwo zdane na ubóstwo"!

    Z płaczem poprosiłem Pana, abym w pracy był bezinteresowny...na próbę dzisiaj. Niestety, już pierwsza babcia obdarowała mnie. Zarazem nie wiedziałem, że to będzie podły dzień...

-  O 6:50 ktoś walił do drzwi gabinetu lekarskiego, bo trzeba przyjąć "dziadka" (50 lat!), a zważ, że do przychodni przychodzę godzinę wcześniej, bo pracuję od  godziny 8:00 przychodzę wcześniej na 7:00.

-  Za walącym w drzwi stał rolnik, któremu skończyło się zwolnienie lekarskie, a wie że powinien przybyć w środę!  Te zwolnienia daję z serca, bo płacą grosze i to dopiero po wykorzystaniu miesiąca (piszę od razu 30 dni). Wygoniłem go.

-  O tej porze przyjąłem około 10 osób z których żadna nie była chora...ręce opadają.

- Nie przyjąłem od pacjentki 100 zł, w to miejsce dała mi wielką torbę kawy za 3.50.

      Do końca pracy trwał napór, bałagan, złość...także na mnie.

   Na dodatek z radia popłynęły wyroki sądowe na mafiozów z rządu oraz skazano bestii: Jerzego Urbana za obrazę Jana Pawła II!

    Z trudem zdążyłem na Mszę świętą wieczorną z późniejszym zapaleniem lampki pod krzyżem Pana Jezusa.

     W czytaniach będą trudne słowa mistyka mistyków św. Pawła (Hbr 9, 15.24-28): o naszym odkupieniu i zbawieniu przez Chrystusa...raz jeden ofiarowanego dla zgładzenia grzechów wielu. Pan przybył do świątyni zbudowanej rękami ludzkimi, a teraz taką jest Świątynia Duchowa z Eucharystią. Wówczas jeszcze nie było tego Chleba Życia. Może namiastką było dzielenie się chlebem, tak jest dotychczas w Kościele Zielonoświątkowym, gdzie stawiają na atrakcje (mówienie językami, ładny śpiewa z wyciągniętymi ramionami, itd).

     Bezpieka Świątynna zarzucała (Mk 3, 22-30) Panu Jezusowi opętanie ("ma Belzebuba"), na co usłyszeli: "Jak może szatan wyrzucać szatana? Jeśli jakieś królestwo wewnętrznie jest skłócone, takie królestwo nie może się ostać". I jeśli dom wewnętrznie jest skłócony, to taki dom nie będzie mógł się ostać"... 

      Później czytałem o błogosławionej położnej Leszczyńskiej oraz o kobiecie pomagającej bezrobotnym grzebiących w śmietnikach.

                                                                                                                 APeeL

 

 

 

23.01.2005(n) ZA POWOŁANYCH DO SIANIA SŁOWA...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 23 styczeń 2005
Odsłon: 258

    Nie możesz zostawić spraw duchowych, a szczególnie swojego zbawienia oraz zbawiania innych, bo to jest cel naszego życia. Zarazem stwierdzę, że nie możesz iść za Panem Jezusem bez zawołania lub wezwania, bo nie będziesz miał mocy. To jest pokazane nawet na wykonywaniem jakiegoś zawodu niezgodnego z Wolą Boga Ojca.

    Mój ojciec ziemski był stolarzem, a ja miałem być lekarzem. Od czasu otrzymania łaski wiary...wymodlonej przez pacjentki i żonę na pierwszym miejscy stawiam sprawy Boga Ojca. Moje życie cielesne stało się cielesno-duchowym, a w moim wypadku jako mistyka staje się całkowicie duchowym.

     Samo prowadzenie dziennika duchowego jest wynikiem natchnienia przez Boga Ojca oraz Jego mocy z charyzmatem odczytywania Woli Boga Ojca, w tym mistycznych doznań związanych z Eucharystią....czyli Duchowym Ciałem Pana Jezusa!

    Właśnie udało się napisać list do rekolekcjonisty służby zdrowia dotyczącej rozważania na temat Modlitwy Pańskiej. Tam jest jedno zdanie-drogowskaz do nieba: "Bądź Wola Twoja". Nigdzie nie dojdziesz bez jej wykonywania...tak jak dziecko nieposłuszne ojcu ziemskiemu.

Dodatkowo w ręku znajdzie się "Rycerz Niepokalanej" w którym będzie artykuł o uzdrowieniu duchowym. Jako lekarz pytającym o zdrowie wyjaśniam, że ma ono trzy poziomy:

- zdrowie duchowe: nawrócenie i życie jedynie prawdziwą wiara katolicką, bo tylko w naszej wierze jest Eucharystia!

- psychiczne, bardzo powiązane z duchowym

- ciała fizycznego, a o nie właśnie dbamy lepiej niż o duszę o której zapominamy lub nie wierzymy, że mamy takie odmienione, wieczne ciało, które może zabić tylko grzech z wpadnięciem do Czeluści!

    Mój ulubiony prorok Izajasz będzie mówił (Iz 8,23b-9,3) o narodzie kroczącym w ciemności, który ujrzał światłość wielką. "Rozradowali się przed Tobą, jak się radują we żniwa, jak się weselą przy podziale łupu".

    Psalmista zawoła ode mnie (w Ps 27): "Pan moim światłem i zbawieniem moim"...tam są słowa o moim pragnieniu powrotu do Boga Ojca i przebywania z Nim na wieki wieków!                   Natomiast św. Paweł upomni braci (1 Kor 1,10-13.17), aby byli zgodni, a nie chwali się przez kogo kogo byli ochrzczeni. Przecież Apostoł Paweł został powołany do głoszenia Ewangelii, a nie do chrzczenia i mądrzenia się! Mówi o tym piosenka ze słowami: "musimy siać".

      Na ten czas Zbawiciel (Ewangelia: Mt 4,12-23) powołuje Apostołów!

                                                                                                                    APeeL

  1. 22.01.2005(s) ZA OFIARY GROŹNYCH ZDARZEŃ...
  2. 21.01.2005(pt) ZA POWOŁANYCH DO WZNIOSŁEJ SŁUŻBY...
  3. 20.01.2005(c)  ZA ROZDARTYCH WEWNĘTRZNIE...
  4. 19.01.2005(ś)  ZA PRZEWROTNIE TRAKTUJĄCYCH DOBRO JAKO ZŁO...
  5. 18.01.2005(w) ZA ŁAMIĄCYCH PRAWO KOŚCIELNE...
  6. 17.01.2005(p) ZA ŁAMIĄCYCH PRAWO
  7. 16.01.2005(n) ZA TYCH, KTÓRZY Z RADOŚCIĄ PEŁNIĄ WOLĘ BOGA OJCA
  8. 15.01.2005(s) Za wpadających w pułapki Szatana...
  9.  14.01.2005 (pt) ZA WZAJEMNIE MIŁUJĄCYCH SIĘ...Z BOGIEM
  10. 13.01.2005(c) ZA WIERNYCH O TWARDYM KARKU...

Strona 1480 z 2293

  • 1475
  • 1476
  • 1477
  • 1478
  • 1479
  • 1480
  • 1481
  • 1482
  • 1483
  • 1484

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 242  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?