- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 2
Bardzo często jestem budzony na czas Mszy św. o 6.30. Dobrze, że tak się stało, ponieważ po ciężkim dniu musiałem spać wieczorem. W kościele było zimno, a ja jestem po wczorajszym ścisłym poście (w środy i piątki w intencji pokoju na świecie), a ponadto mam zimne aglutyniny, które aktywują się sprawiając dreszcze i katar.
Na dodatek po ojcu przeszła na mnie i siostrę wrodzona wada budowy krwinek (sferocytoza): nie mają formy dysku, ale kulek. a przez to żyją tylko miesiąc zamiast trzech miesięcy. Zarazem jest to pewien plus, ponieważ mam zmniejszoną krzepliwość.
Teraz "patrzy" Pan Jezus z krzyża nad pojemnikiem z wodą święconą. Uwagę zwróciły ciernie wyjęte z korony na świętej Głowie Zbawiciela. To zawsze jest podziękowanie w sensie: "sprawiłeś mi ulgę swoim współcierpieniem'.
Apostoł Jan wskazał (1J5,5-13): "Kto wierzy w Syna Bożego, ten ma w sobie świadectwo Boga; kto nie wierzy Bogu, uczynił Go kłamcą, bo nie uwierzył świadectwu, jakie Bóg dał o swoim Synu. W Ewangelii (Łk 5, 12-14) Pan Jezus uzdrowił trędowatego...
- «Panie, jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić».
- «Chcę, bądź oczyszczony»
Jezus wyciągnął rękę i dotknął go i natychmiast trąd z niego ustąpił.
Zimno! Zimno!! Zimno!!! Dzisiaj mam dyżur w przychodni, przebieram się, a już walą w drzwi, a to niedelikatność, a nawet nachalność.
Praca trwała od 8:00 do 13:30 było...jakoś szło, każdemu dawałem, co mu się należało i co było w mojej mocy, wszystko pisałem na maszynie, powtarzałem recepty "do przodu" (obecnie można zapisać na 6 miesięcy), wyszukiwałem tanie leki.
Na skierowaniach do specjalisty była odpowiednia informacja, aby chory podczas badania nie zapomniał o istotnych objawach. Ponadto pocieszałam kogo trzeba. Po skończeniu pojechałem z lampką pod "mój" krzyż.
Intencja wypłynęła ze zdarzeń....
- Straszliwe obrazy ludzi umęczonych mrozami w Sowietach.
- Pakistan z udręczonymi niewiastami (zabijane i wykorzystywane, uszkadzane w ciele...poparzenia).
- W Elblągu trwają protesty bezprawnie zwolnionych z pracy, pomagają im broniący prawa, a manifestacja ma charakter typu "Solidarności".
- Pokażę reportaż z ratowania ofiar trzęsienia ziemi w Los Angeles
- W telewizji "Polsat" będzie problem rozdzielonych rodzin, domy dziecka oraz rodziny zastępcze.
- W Telewizji "Puls" trafię na dyskusję o eutanazji i hospicjach (Kotańskiego) oraz pomoc niesioną z miłością!
- Syn wrócił z pracy, a jego żona nie ugotowała obiadu, przybył do nas o 20:00, aby się pożywić.
Późno, a dodatkowo z telewizji płyną obrazy...
- jasnowidz wskazuje na zabójcę i miejsce poszukiwanych zwłok
- wróżki pomagające szukającym pomocy, swoimi przepowiedniami
- kapłani dają pomoc duchową np. Sakrament Pojednania i Ostatnie Namaszczenie!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 9
W środy i piątki pracuję od 7:00 - 18:00. Tak sobie ustaliłem, bo według przepisów nie wolno, ale ja nie mam swoich pacjentów. Te dni pasuję mi, ponieważ z żoną stosujemy post ścisły w intencji pokoju na świecie (zalecenie Matki Bożej z Objawienia w Medjugorie). Teraz, gdy to przepisuję (06.01.2025) ten nawyk pozostał w naszych sercach, a jego owoc poznamy po śmierci.
Dzisiaj jest zimno, a w wannie łazienki znalazł się rybik. Zawsze zabija się traktowanego jako szkodnika, a ja wyjąłem go z miłością ratując przed śmiercią! W tym czasie błyskawicznie przepłynął cały świat, tych nad którymi trzeba się pochylić!
To są udręczeni, słabi, głodni i bezdomni, którzy znaleźli się w sytuacji bez wyjścia! Napłynęła okruszyna chleba oraz "stajenka licha"! Zarazem wyrok Heroda, aby Dzieciątko zabić! Przesuną się całe oceany cierpień ludzkich oraz Miłosierdzie Boże! Płaczą nad nami w Niebie, a w tym czasie wielu czeka na miłosierny gest! Jeszcze nie znałem intencji, a była wyłożona!
Na Mszy świętej o 6:30 popłyną słowa: "Kto miłuje Boga, niech miłuje brata" oraz pieśń "Jezus Malusieńki"...
Padnie przekaz o mającym dwie żony (1 Sm 1,1-8) z których jedna była bezpłodna. Druga jej dokuczała, a ta płakała i nic nie jadła. Po złożeniu ofiary Panu pocieszył ją słowami: "czemu płaczesz? Dlaczego nie jesz? Czemu się twoje serce smuci? Czyż ja nie znaczę dla ciebie więcej niż dziesięciu synów?"
Dzisiaj Pan Jezus w Ewangelii (Mk 1,14-20) "Przechodząc obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał Szymona i brata Szymonowego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. Jezus rzekł do nich: Pójdźcie za Mną, a sprawię, że się staniecie rybakami ludzi".
Tak też stało się ze mną, co dziwi mądrych wokół...szczególnie to, że jestem lekarzem katolickim, który pomaga cierpiącym, prosi o ofiarowywaniem swych cierpień, pociesza tym, że śmierć ciała to życie wieczne duszy. Dlaczego nie ma u nas takiego statusu? Jest odwrotnie, bo zmusza się ginekologów katolickich do mordowania niewiniątek!
To było 11 godzin pracy bez wytchnienia, ale z oddaniem, bo przybywali pacjenci szczególnej troski, wymagających mojej pomocy płynącej z serca...
- młodemu człowiekowi u którego stwierdzono nowotwór jelita grubego dałem transport na kontrolę onkologiczną
- drugi chory na padaczkę, niezdolny do normalnej pracy (nawet miał rentę)...wypełniłem mu dokumentacje, bo właśnie traci zasiłek dla bezrobotnych
- inny niepełnosprawny wieloletni pracownik wpłacający na ZUS przeszedł na KRUS, a tutaj musi być pełna niezdolność do pracy z niską rentą! To błąd, który musimy naprawić!
- to seria, bo właśnie przybyła ofiara straszliwego wypadku z całkowitą niezdolnością do pracy. Krzyknąłem tylko w sercu "Jezu! Zmiłuj się!"
- jeszcze renta społeczna, odpowiednie recepty na leki
- zaświadczenie dla płacącego alimenty (nie ma z czego)
- rodzice niepełnosprawnego dziecka...
Tak to trwało do 18.20. Wracałem do domu z radością w sercu, a nawet ze słodyczą Bożą w duszy.
Jutro, na Mszy świętej porannej o 6:30 "spojrzy" Pan Jezus z krzyża w koronie z której usunięto ciernie. Od razu ujrzałem ten znak podziękowania za wczorajszą pracę! Naprawdę byłem wytrwały w pomaganiu, a moja moc była od Pana! To wielka łaska...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 9
Prowadzę normalne "życie nocne", właśnie uczestniczyłem w jakimś porządkowaniu. Niespodzianka, ponieważ dzisiaj jest mróz (- 22° Celsjusza), a takiego dawno nie było. Posłuchałem natchnienia, aby być na Mszy świętej o 7:00, nawet zapalił samochód.
W kościele trafiłem na kartkę z wielokrotnie powtarzanymi słowami o potrzebie oddawania czci Najświętszego Serca Pana Jezusa oraz Niepokalanemu Sercu Maryi.
Natomiast w czytaniach popłynęły piękne słowa o naszej wzajemnej miłości. Natomiast mój ulubiony prorok zapowie od Boga Ojca zesłanie Swego Syna (Iz 42,1-4.6-7): "On przyniesie narodom Prawo" oraz będzie "przymierzem dla ludzi, światłością dla narodów" oraz otworzy oczy niewidomym, wypuścił jeńców, z więzienia tych, co mieszkają w ciemności.
Apostoł Piotr wskazał (Dz 10,34-38), że "Bóg naprawdę nie ma względu na osoby. Ale w każdym narodzie" jest Mu miły miły ten, który "postępuje sprawiedliwie".
W tym czasie św. Jan Chrzciciel (Mk 1,6b-11) wskazał na Zbawiciela, ponieważ ujrzał nad nim "rozwierające się niebo i Ducha jak gołębicę (...) A z nieba odezwał się głos: Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie". Popłakałem się po Eucharystii, a na ten czas popłynie kolęda: "Jezus Malusieńki"...
Praca jakoś szła od 7:30 do 14:40. W pewnym momencie żałowałem, że nie wziąłem urlopu, ale po chwilce zgłosił się pacjent po udarze starający się rentę. Ja takich załatwiam jak nikt na świecie: zbieram dokładnie wywiad, dołączam dokumenty...wszystko piszę na maszynie. Na komisjach pytają czy jestem z rodziny? Zeszło 1.5 godziny z dodatkowym zleceniem opiekunki i zapisaniem tanich leków.
Z firmy farmaceutycznej przyniesiono wino, a dziadek podarował mi 10 jajek z zaleceniem jedzenia ich na miękko. W tym czasie z radia popłyną różne kojące melodie.
W telewizji trafię na spotkanie z szewcem modlącymi się za swoich klientów oraz za rozdających majątki! Popłynie koronka do Miłosierdzia Bożego oraz moja modlitwa za uświęcających się poprzez pracę oraz bezinteresownie pomagających i służących potrzebującym...
Pokazano też lekarza walczącego o dobro pacjenta, a łzy zakręciły się w moich oczach (to dar, bo ja nie jestem skory do płaczu). Pokazano też obraz 160 wielorybów wyrzuconych na brzeg...zabrudzonych przez ropę oraz szykujących się do wojny, ofiary wypadków i katastrofy samolotowej, umierających z zimna, biednych i porzuconych!
Najświętszy Tata posłał na śmierć Swojego Syna - czy na darmo? Tyle znaków, tyle cudów, a nadal większość wybiera życie fizyczne! Dlaczego tak żyjemy? Nagle ujrzałem, że Pan przez wiele lat czuwał nade mną...naprawdę doznałem ocalenia!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 9
Jadę do Domu Pana, a łzy zalewają oczy z zapytaniem: "Dlaczego jestem tutaj!?" Nasza religia to wielka łaska, nie ma takiego miejsca na ziemi w którym jest obecny Bóg Osobowy, w Trójcy Jedyny, który się objawił!
Wołałem za córkę, może Bóg zlituje się nad nią, tak też było ze mną! Jakże ciężko jest wyzwolić się z nałogu (u mnie był to hazard plus wzmacnianie się)!
Apostoł Jan przekazał zalecenie (1 J 4,7-10): "Umiłowani, miłujmy się wzajemnie, ponieważ miłość jest z Boga, a każdy, kto miłuje, narodził się z Boga i zna Boga. Kto nie miłuje, nie zna Boga, bo Bóg jest miłością".
Psalmista wołał ode mnie (Ps 72,1-4.7-8): "Uwielbią Pana wszystkie ludy ziemi (...) Niech góry przyniosą ludowi pokój, a wzgórza sprawiedliwość. (...) Za dni Jego zakwitnie sprawiedliwość i wielki pokój, aż księżyc nie zgaśnie".
Dzisiaj Pan Jezus zlitował się nad wielkim tłumem (Ewangelia: Mk 6,34-44) i rozmnożył chleb oraz ryby! Przepisuję to, a dreszcz prawdy przepłynął przez moje serce z zakręceniem się łez w oczach. U mnie jest to objaw Prawdy! Popłakałem się po Eucharystii wołając "Tato! Tato! Tatusiu!"
Od 7:00 do 15:00 trwała spokojna praca, ale zgłaszali się chorzy psychicznie, a kolega pracuje na tym poziomie przychodni i nie jest wymagane skierowanie.
Oto schizofrenia, zespół paranoidalny, neurastenia i nerwice. Przybywali też tacy, którzy prosili o znalezienie choroby, np.; aby syn nie poszedł do wojska!
Teraz, chciało się płakać podczas transmisji o wysiedlaniu biednych ludzi pod budowę huty. To samo jest obecnie, gdy to przepisuję (07.01.2025)...ma być budowany Centralny Port Lotniczy. Płaczę, ponieważ wyrzucają też ludzi z pracy z powodu zadłużenia szpitala. Cierpienie, cierpienie - bez końca.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 8
07.01.2003(w) ZA TYCH, KTÓRZY ZAUFALI TOBIE, OJCZE
W śnie znalazłem się - w moim odczuciu - w sowieckim parku, gdzie groziła mi pewna śmierć. Tam zbierałem drobne monety, które plamiły moje ubranie. Nawet pojawił się jakiś funkcjonariusz straszący nożem! Nawet sen człowieka umęczy.
O 7:00 trafiłem do przychodni, ale dzisiaj szło opornie, ponieważ każdy pacjent stwarzał problemy, ale starałem się...
- oto babcia źle skierowana, której prostuję drogę po szeregu telefonach
- facet na rentę, inny na kontrolę po operacji.
Udało się wyrwać po przyjęciu ostatniej pacjentki, ale musiałem zamknąć się w gabinecie i słusznie, bo po chwili walono do drzwi, a jest już drugi lekarz. Z radia popłynęła piosenka: "Zaufaj Panu już dziś".
Łzy zalały oczy, bo zauważyłem, że jest to pomoc w odczycie intencji modlitewnej! Popłynie koronka do Miłosierdzia Bożego. Później zostałem zbyt późno przebudzony na Mszę św. wieczorną!
Padną słowa (1 J 3,22-4,6): "O co prosić będziemy, otrzymamy od Niego, ponieważ zachowujemy Jego przykazania i czynimy to, co się Jemu podoba. (...) Kto wypełnia Jego przykazania, trwa w Bogu, a Bóg w nim; a to, że trwa On w nas, poznajemy po Duchu, którego nam dał. (...) Ten, który zna Boga, słucha nas. Kto nie jest z Boga, nas nie słucha. W ten sposób poznajemy ducha prawdy i ducha fałszu".
Pan Jezus w Ewangelii zaczął nauczać lud przebywający dotychczas dotychczas w ciemności (Mt 4,12-17.23-25): "Nawracajcie się, albowiem bliskie jest królestwo niebieskie". Mówił o tym "w tamtejszych synagogach (...) lecząc wszelkie choroby i wszelkie słabości wśród ludu. (...) Przynoszono więc do Niego wszystkich cierpiących, których dręczyły rozmaite choroby i dolegliwości, opętanych, epileptyków i paralityków, a On ich uzdrawiał".
W tym czasie wołałem do Boga Ojca: "Dlaczego jestem tutaj, Tato?", a łzy zalewały oczy. Z tego wszystkiego zapomniałem, że to dzień imienin zmarłego ojca ziemskiego!
Refleksja z tego dnia: szczytem zaufania do Stwórcy - to Objawienie Pańskie. W tym zaufaniu było wołanie żony i jej łzy za mnie oraz syna, który trafił do odpowiedniego lekarza.
APeeL
08.01.2003(ś) ZA OFIARY WYSIEDLENIA...
Jadę do Domu Pana, a łzy zalewają oczy z zapytaniem: "Dlaczego jestem tutaj!?" Nasza religia to wielka łaska, nie ma takiego miejsca na ziemi w którym jest obecny Bóg Osobowy, w Trójcy Jedyny, który się objawił!
Wołałem za córkę, może Bóg zlituje się nad nią, tak też było ze mną! Jakże ciężko jest wyzwolić się z nałogu (u mnie był to hazard plus wzmacnianie się)!
Apostoł Jan przekazał zalecenie (1 J 4,7-10): "Umiłowani, miłujmy się wzajemnie, ponieważ miłość jest z Boga, a każdy, kto miłuje, narodził się z Boga i zna Boga. Kto nie miłuje, nie zna Boga, bo Bóg jest miłością".
Psalmista wołał ode mnie (Ps 72,1-4.7-8): "Uwielbią Pana wszystkie ludy ziemi (...) Niech góry przyniosą ludowi pokój, a wzgórza sprawiedliwość. (...) Za dni Jego zakwitnie sprawiedliwość i wielki pokój, aż księżyc nie zgaśnie".
Dzisiaj Pan Jezus zlitował się nad wielkim tłumem (Ewangelia: Mk 6,34-44) i rozmnożył chleb oraz ryby! Przepisuję to, a dreszcz prawdy przepłynął przez moje serce z zakręceniem się łez w oczach. U mnie jest to objaw Prawdy! Popłakałem się po Eucharystii wołając "Tato! Tato! Tatusiu!"
Od 7:00 do 15:00 trwała spokojna praca, ale zgłaszali się chorzy psychicznie, a kolega pracuje na tym poziomie przychodni i nie jest wymagane skierowanie.
Oto schizofrenia, zespół paranoidalny, neurastenia i nerwice. Przybywali też tacy, którzy prosili o znalezienie choroby, np.; aby syn nie poszedł do wojska!
Teraz, chciało się płakać podczas transmisji o wysiedlaniu biednych ludzi pod budowę huty. To samo jest obecnie, gdy to przepisuję (07.01.2025)...ma być budowany Centralny Port Lotniczy. Płaczę, ponieważ wyrzucają też ludzi z pracy z powodu zadłużenia szpitala. Cierpienie, cierpienie - bez końca.
APeeL
- 06.01.2003(p) ZA OGARNIĘTYCH MANIĄ...
- 05.01.2003(n) ZA TYCH, KTÓRZY ZERWALI Z TOBĄ, BOŻE OJCZE...
- 04.01.2003(s) ZA SŁUŻĄCYCH CIERPIĄCYM...
- 03.01.2003(pt) ZA CAŁKOWICIE WYCZERPANYCH
- 02.01.2003(c) ZA PRACUJĄCYCH NA SZCZYCIE MOŻLIWOŚCI
- 01.01.2003(ś) ZA CZYNIĄCYCH DOBRO I POKÓJ
- 31.12.2002(w) ZA TYCH, KTÓRY SĄ WDZIĘCZNI ZA ZESZŁY ROK
- 30.12.2002(p) ZA TYCH, KTÓRZY ZAWIERZYLI TOBIE, OJCZE
- 29.12.2002(n) ZA TYCH, KTÓRZY NIE SZANUJĄ RODZICÓW
- 28.12.2002(s) ZA PRZYNOSZĄCYCH OCHRONĘ...