- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 223
Święto św. Wawrzyńca, diakona i męczennika
W całkowitej bezsilności trafiłem ma Mszy św. o 6.30...po typowym boju z ciałem pragnącym przyjemności, a duszą świętości. Zaznaczę, że wybierając odpoczynek zmieniłbym duchowy przebieg tego dnia.
Na szczycie tego cierpienia jest niewyobrażalna męka Syna Bożego otwierająca Królestwo Boże...z wyzwoleniem naszej duszy z ciała fizycznego. Łzy zalały oczy, a u mnie jest to znak Prawdy. W naszej rzeczywistości jest to bój o medale na obecnej Olimpiadzie z dzisiejszą walką Polaków z Francuzami w siatkówce (bardzo lubię ten sport).
Na ten moment od Ołtarza św. popłyną słowa dotyczące tego problemu duchowego (Mdr 3,1-9): "Zdało się oczom głupich, że pomarli, zejście ich poczytano za nieszczęście i odejście od nas za unicestwienie, a oni trwają w pokoju.(...) nadzieja ich pełna jest nieśmiertelności (...) dostąpią dóbr wszelkich."
Napisał to podobny brat w wierze w I w.p.n.e. (księga jest przypisana królowi Salomonowi). Zobacz jak niezmienne są świadectwa duchowe i tak będzie do końca...czyli do ponownego przyjścia Pana Jezusa (Paruzji).
Pan Jezus w Ewangelii (J 12,24-26) potwierdził nasze duchowe istnienie tuż po śmierci...na przykładzie ziarna, które ma obumrzeć, aby wydać plon. Ja wskazuje na larwę i motyla, pękającą skorupę kasztana lub na orzechy. Ponadto padło zapewnienie Zbawiciela: "Ten, kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne".
Dlaczego w naszej wierze nie mówi się, co jest z nami tuż po śmierci? Kto i dlaczego to ukrywa? Przecież ludzie pragną długiego życia (stąd szatańskie "100 lat"), ale nie wiecznego!
A tu straszliwa niespodzianka dla "głupich" (wg Ks. Mądrości), bo natychmiast jesteśmy. Ja nie piszę tego od siebie, ale przekazuję to od Boga Ojca. W takim momencie jest zabierana nasza wolna wola, stoimy "nadzy" duchowo, nie można nawet z krzykiem żałować...podczas błysku naszego grzesznego życia.
Mamy szansę trafić do Czyśćca z oczekiwaniem na wspomaganie żyjących, ale pamięć o zmarłych wyraża się w ładnych grobowcach, wieńcach i palonych lampkach. Rodziny zjeżdżają się, aby "odwiedzić grób", pogadają z najbliższymi i są zadowoleni z dobrego uczynku. A gdzie Msze św. za zmarłych, modlitwy i ofiarowywanie cierpień zastępczych?
Mefistofeles (Kłamca i Niszczyciel) nienawidzi ujawniania Tajemnic Bożych, a zarazem jego matactw. Takim są słowa, że "zmartwychwstaniemy w czasach ostatecznych". Leżysz "w pokoju w grobie" i zostajesz ożywiony jak Łazarz! Tam była ukazana moc Zbawiciela...nawet w przywracaniu życia.
Po Eucharystii padłem na kolana, a św. Hostia samoistnie ułożyła się pionowo wzdłuż jamy ustnej. Przez całe lata nie wiedziałem, że jest to znak jedności z Bogiem Ojcem ("My")...zarazem dowód na posiadanie duszy.
Pierwszy raz w życiu trwało to bardzo długo. Zdziwisz się, ale ja też doznałem szoku duchowego. Zarazem pomyślałem, że jest to wzmocnienie przed czekającą mnie operacją (12.08.24). Tata wprost mówił do mnie: "Jestem z tobą".
Z twarzą w dłoniach i przy zamkniętymi oczach trwałem w uniesieniu serca i duszy, które zalewał pokój i milczenie. Miałem tylko jedno pragnienie, aby przekazać ten stan dla poszukujących drogi. Na świecie jest wielu o podobnej łasce, ale chowają światło pod korcem. Nie mają chęci dzielić się cudownymi działaniami Boga Ojca na naszą duszę z promieniowaniem na ciało...
Cóż oznacza nasze cierpienie wobec męczeństwa św. Wawrzyńca, który żył w Rzymie podczas panowania cesarza Waleriana (253-260). Gdy wybuchło prześladowanie chrześcijan cesarz wydał edykt - o zabijaniu bez dochodzenia - wszystkich hierarchów.
Aresztowano też papieża podczas sprawowania Eucharystii w katakumbach i ścięto go z czterema diakonami. Św. Wawrzyńca po ubiczowaniu przypalano na kracie, ale nie załamał się w wierze...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 217
Zbudzono z Nieba dokładnie o 5:45 na Mszę świętą 6:30. Dziwisz się, że nudzę tym momentem w naszym życiu, ale jest bardzo ważny. Pan Bóg pokazuje nam ciemność i światłość...z budzeniem się, do przeskoczenia płotka z napisem: "Nadprzyrodzoność"!
Tak jak prezio Boleksław w Stoczni Gdańskiej. Teraz będzie miał z tym kłopot, bo nosi w klapie MB Częstochowską, a zarazem chwali nasłanych na naszą ojczyznę. Bracie katoliku, Lechu uważaj, bo "wygwizdajom" cię za to szemrane towarzystwo.
Instruktaż przekazany obecnemu premierowi przez dziadka Wowę - nad brzegiem morza i to w szumie fal - nie poszedł na marne. Po nawróceniu (nawiedzeniu) jako katokretyn (wg rodaka Tomka Lisa)...chociaż lepiej brzmiałoby katopalant (wg Adama Michnika) widzę wyraźnie powrót cichociemnych o barwie czerwonej.
Tomasz Lis obraził się na protestujących przeciwko profanacji "Ostatniej Wieczerzy" podczas otwarcia Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.
W tym czasie w Teheranie, stolicy Iranu, zawisł baner z reprodukcją obrazu Leonarda da Vinci i napisem: "Zaprawdę, Mesjasz, Jezus Chrystus, Syn Maryi, jest wysłannikiem Boga". Łzy zalały oczy, chociaż wyznawcy Allaha nie uznają Pana Jezusa jako Syna Bożego (stąd "wysłannik Boga").
Profesor Krystyna Pawłowicz stwierdziła to, co wiem, że wolności już nie odzyskamy. Nie dotarły do Jarosława Kaczyńskiego moje prośby, aby przed wyborami modlić się w worach pokutnych w Świątyni Opatrzności Bożej, także wcześniej, bo prawnik Zbigniew Ziobro nie kradł, ale rozdawał publiczne pieniądze.
Nikt o tym nie wiedział? Sam starałem się o takie, bo w Izbie Lekarskiej napadnięto na mnie (za obronę wiary i krzyża Pana Jezusa): straciłem około miliona złotych z powodu zawieszenia mi pwzl 2069345. To, co czytasz jest wynikiem choroby psychicznej...nie wiadomo jakiej, bo psychiatrzy stanęli po stronie kolegi antykrzyżowca. Wejdź na mój wpis: https://www.wola-boga-ojca.pl/4714-04-10-2007-c-za-zaprzedanych-poganom?highlight=WyIwNC4xMC4yMDA3Il0=
Wróćmy do przejazdu na spotkanie z Panem Jezusem Eucharystycznym (o 6.30). Po drodze przywitałem ostentacyjnie właścicielkę willi, którą zerwano o tej porze, pilnuje skrzyżowania...prawie od dziecka. Ma dwa kroki do kościoła, ale nie wejdzie tam: "broń mnie Panie Boże". Później wnoszą trupy takich do Domu Bożego i to bez ich zgody (Joanna Senyszyn zastrzegła, że nie chce kapłana).
Pod kościołem zajrzałem do "Gazety warszawskiej", którą zaczynam czytać od ostatniej strony czyli "Z pamiętnika skleroźnika", gdzie są najlepsze na świecie karykatury ludzi z opinią o danej osobie w kilku zdaniach.
Aż chce się krzyknąć "O! Kurde! Szatan". Zobacz wybranych przez Przeciwnika Boga, Mefistofelesa (Kłamcę i Niszczyciela). Promowani są zasłużeni w szkodzeniu "po rusku".
Ja doradziłbym bratu Wowie, aby na nas nie napadał, bo ponownie jesteśmy pod jego kuratelą (nie wypada na "samych swoich"). Nikt nawet nie pomyśli o tym, że wkrótce osobiści wróci do nas Pan Jezus (zapowiadana Paruzja)...
Katopalanci zostaną zabrani, a "lisy i dworaki" zostawieni. Będą domagać się sprawiedliwości i machać Konstytucją. Nasze prawo jest proste (Dekalog). Jak się teraz wytłumaczysz - jeden z drugiem - po prawdziwej stronie życia? Przecież napisałem, co wiem i to zjednany z Panem Jezusem o 6.30!
Zdziwiłem się dzisiejsza Ewangelią (Mt 25, 1-13), która będzie dotyczyła moich rozważań...
1. Królestwo niebieskie o nierozsądnych i roztropnych pannach (z lampami i bez) czekającymi na pana młodego...tak jest też z nami, bo Pan Jezus nagle wróci!
Jednak większość tkwi w zaćmieniu, a po wymodlonej łasce (także przez innych) następuje zadziwiające ocknienie! Nagle widzisz wszystko z góry, od Boga, sprawnie odróżniasz zło od dobra, a szczególnie "dobra". To jest bardzo trudne dla ludzi normalnych (niewierzących).
2. Dlatego Pan mówi: "Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." Tkwiących w ciemności spotkają słowa, na prośbę o otwarcie: "Zaprawdę, powiadam wam, nie znam was".
3. Mt 16,24-27) "Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł?"
Ty, który należysz do władzy, rozliczających poprzedników, aby odwrócić uwagę od banderymu, a właściwie bondaryzmu (ustawa to uchwała, napad to operacja specjalna, ambasador to charge' d' affaires, itd.)...nie gniewaj się, bo dzisiejszy dzień poświęcam za Ciebie (z moją modlitwą).
To dla Ciebie przybyłem na tę Mszę św. ze zjednaniem się z Panem Jezusem Eucharystycznym. Ty nic o tym nie wiesz, ale tak właśnie modliły się za mnie pacjentki. Wiem i zrozum to, że jesteś kochany - przez Boga Ojca, Stwórcę wszystkiego - bardziej ode mnie!
Ja jestem tylko sługą nieużytecznym. Jeżeli uda się chociaż jedno nawrócenie czyli przejście na katopalantyzm to będzie mój wielki sukces, bo Ty będziesz czynił to samo. Takie cuda wynikają z mocy Zbawiciela - poprzez uczestnictwo w Misterium i zjednanie się - z Duchowym Ciałem Pana Jezusa.
Po Eucharystii (Cudzie Ostatnim) serce zalała wszechogarniająca miłość, słodycz i pokój, odeszła złość na neobolszewików walczących z tymi, co "nie z nami, a szczególnie katolikami".
W momencie śmierci w sumieniu - w jednym błysku - sami siebie osądzą. Ja widzę to, a Bóg Ojciec na pewno. A wiec nie pajacuj, siedź cicho i przytakuj, ale nie szwabom i kacapom, ale Temu, który dał ci życie wiecznej duszy.
W tym czasie patrzysz na swoich przełożonych jak Borys Budka i Kierwiński na Donalda Tuska. Trafili do demonicznego raju na ziemi. gdzie płacą za szkalowanie naszej ojczyzny.
Po powrocie złapała mnie śmiertelna senność, bo nasze ciało jest zbyt słabe na takie wstrząsające uniesienia duchowe. Łzy zalały oczy, bo przypomniały się słowa prof. Krystyny Pawłowicz, że "wolności już nie odzyskamy".
Zaślepiono nawet wytrawnego polityka Jarosława Kaczyńskiego. Zaspał podczas szerzenia kulu swego brata. Nasza wielkość nie polega na czynieniu wielkiego "dobra" ziemskiego, bo jest to wola własna. Dlaczego nie pomodlono się przed wylotem do Smoleńska?
Duszom zamordowanych nie są potrzebne nasze odwiedziny na grobach, ale nasze wołania za ich przesunięcie w Czyśćcu. Przecież trafili tam całkowicie nieprzygotowani do życia w Królestwie Bożym
Bacie Donaldzie!
Wpadłeś po uszy w swoim pragnieniu władzy ziemskiej. Zwiewaj z tej drogi, bo jutro możesz umrzeć wg przepisu z Nieba, a od Szatana w każdej chwilce. Pomyśl: gdzie skierujesz się ze swoją duszą. Kto o niej wspomni, bo pogrzebu nie możesz mieć katolickiego. Co chcesz zostawić tutaj po sobie?
Czas na moją modlitwę...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 231
Motto: Tęcza...
Przemęczony nie mogłem zasnąć i na Mszy św. o 6.30 "bujałem się", a wówczas Szatan wykorzystuje naszą słabość. Sam się zdziwiłem, ponieważ napłynął obraz św. Michała Archanioła jako uzasadnienie przebierańców na Paradzie Równości. Nie wiedzą tacy, że w Królestwie Bożym nie ma płci w sensie fizycznym.
Później chciał odwieźć mnie od zapisu tego świadectwa...telefonem do Naczelnej Izby Lekarskiej i rozmową z prezesem. Chodziło o rozproszenie i utratę pokoju.
Wróćmy do czytania płynącego od Ołtarza św. w którym prorok Jeremiasz (Jr 31,31-34) przekazał od Pana, że Żydzi złamali przymierze zawarte z ich przodkami. Nadszedł czas zawarcia nowego z narodem wybranym, a zarazem z ludzkością. Biblia mówi o siedmiu, różnych przymierzach.
Pierwsze było między Bogiem i człowiekiem (Abrahamem). Następne z Izaakiem, Mojżeszem (podczas wyprowadzenie narodu wybranego z Egiptu)...ostatecznie doszło do odkupienia ludzkości przez Zbawiciela (Nowe przymierze).
Przymierze jest duchowym związkiem z Bogiem po wybaczeniu ludzkości grzechów z dalszym życiem wypływające z wiary. Symbolizuje to tęcza...Dalej Bóg Ojciec przekazał, że w Nowym Przymierzu w sercach będziemy mieli Prawo Boże. "Będę im Bogiem, oni zaś będą Mi narodem.(...) Wszyscy bowiem od najmniejszego do największego poznają Mnie (...)".
Natomiast Pan Jezus w Ewangelii (Mt 16, 13-24) przekazał Piotrowi, że będzie Opoką na której zbuduje Kościół Święty, którego bramy piekielne nie przemogą.
Mamy dwie możliwości: przymierze z Bogiem lub Mefistofelesem (Kłamcą i Niszczycielem), nie ma Trzeciej Drogi (jak Hołowni i Kosiniaka - Kamysza) z "tak, ale" w sprawie aborcji.
Wymienię tylko przykłady tych, którzy zerwali Przymierze z Bogiem, a przez fakt posiadania władzy gubią także tych, którym mają służyć. Wszystko poznajemy po owocach...
1. Każdy zna 100 obietnic Donalda Tuska...spełnia się tylko wyrównywanie krzywd "służbie bezpieczeństwa własnego". Dochodzi do "tak, ale": aborcja i in vitro, małżeństwa "spółkujących inaczej" z dawaniem im na wychów dzieci.
2. Rafał Trzaskowski, kandydat na prezydenta Rzeczypospolitej Ludowej zainicjował zdejmowanie krzyży w urzędach, utrudnia odbywanie się Marszów Niepodległości, ale pozwala na Parady Równości (Grzeszności).
3. Tomasz Lis stwierdził, że tacy jak ja to katokretyni (oburzył się protestami po profanacji "Ostatniej Wieczerzy"). W 2012 roku na okładce Newsweeka'a dał poniższy obraz. Niewierny Tomasz uderzył w Żydów i katolików. Zobacz lisią i mnisią naturę (wg pani Szczuki) dziennikarza arystokraty wg Wojciecha Jaruzelskiego.
4. Posłanka Joanna Scheuring-Wielgus nie sprofanowała Mszy św. ale ją zakłóciła...w ten sposób jej kretyństwo duchowe przedawniło się. W nagrodę trafiła do Parlamentu UE, tam jest też fajny Andrzej Szejna. Zapraszany do TVP Info strzelał słowami przebijającymi pragnących Prawdy.
5. Facet ubezpieczał swoich pracowników w wielu agencjach...na siedmiu "umarło" sześciu. Pobierał po nich wysokie odszkodowania...ostatniego ubezpiecza jeszcze po jego zwolnieniu. Ten ukrywa się przed zamordowaniem. To seryjny morderca z "szumowiną" nie stosował jednej metody. Od chorej na schizofrenię kupiono mieszkanie za 6 tys. i podpalono razem z właścicielką. Prawdopodobnie zabitych włożono do samochodu przy lesie z wysoką skarpą...samochód zsunięto i popalono.
6. Jeden z panów, którego poprosiłem, aby pojednał ojca ziemskiego z Bogiem...oburzył się mówiąc "nieładnie". Mógł powiedzieć jak wszyscy, że wiara to sprawa osobista każdego z nas. Siostra wdowa siedzi z wdowcem, też oburzają się na moją prośbę o zawarcie związku małżeńskiego (bez okazałych uroczystości kościelnych i weselnych).
7. Za nimi wlecze się Marek Sekielski z Rafałem Betlejewskim gawędzącymi pod sztandarem: "Kłamstwa, manipulacje, szantaż. Prawda o kościele i jego religii"... (wpisz YouTube Sekielski i Betlejewski). Napisałem do nich (pismo, które jest pod tym świadectwem)...
Rozejrzyj się wokół i ogarnij cały świat (w tym wzór zerwania przymierza ze Stwórcą jakim jest KRLD)! W innej formie czyni to UE oraz jej wyznawcy, którzy ostatnio spacyfikowali naszą ojczyznę...wybraną przez Boga Ojca w miejsce Izraela. Tam wciąż czekają na Zbawiciela...
Wieczorem odmówiłem w tej intencji moją 1.5 - godzinną modlitwę.
APeeL
Motto: „Raz sierpem, raz młotem duchową hołotę”…
Upały sprawiają, że pan Rafał Betlejewski atakuje Kościół Boga Objawionego na ziemi, jedynie prawdziwą wiarę katolicką. Tak już jest, gdy reprezentuje się Przeciwnika Boga i w walonkach wchodzi na teren święty.
Nasz Deus Abba kocha go ze zwabionymi…bardziej ode mnie; wiedzącego, że Bóg Jest i takie właśnie jest Jego Imię („Ja Jestem”). Proszę nie zarzucać mi pychy, bo Richard Dawkins (książka; „Bóg urojony”) jest wiedzący, że Boga nie ma!
Pan Rafał wciąż tańczy z Szatanem wymieniając „grzechy” Kościoła, który jest widzialny i dotykalny jako ambasada Królestwa Bożego już na ziemi, a to królestwo jest w nas! Nie pojmie tego nikt bez łaski wiary…
Ten błąd - podsuwany przez Belzebuba - popełnia wielu wykształconych (prof. Jan Hartman i prof. Joanna Senyszyn): „kościół to taca i kasa” oraz grzeszni kapłani. Co mnie obchodzą ich wyczyny (od tego jest prokuratura)?
Oni nie kalają tego, co czynią jako namaszczone sługi Boga. Przebrany lub reprezentujący jakiś odłam chrześcijaństwa – mimo pięknego wyglądu i gadania (celebracji) – poda mi opłatek zamiast Ciała Duchowego Pana Jezusa…Chleba Życia dla naszej duszy. Niewierni nic o tym nie wiedzą i wciąż młócą słomę.
Długie wywody niewiernych pachną siarką, czas płynie i już niedługo każdy dowie się Prawdy…”Och! Ty też tutaj! Witaj!” Trafia taki w miejsce nieludzkiego wrzasku (jak w kurniku) ze smrodem i okropnie wyglądającymi demonami ze świadomością, że kara jest wieczna, bo nasza dusza jest nieśmiertelna.
"Mądrzy" wskażą, że straszę Piekłem. Nie, bo każdy z nas ma wolną wolę i już w tej chwilce może krzyknąć; „Boże przebacz! Poprowadź, daj znak”. Tyle i aż tyle. Przy tym trzeba zostawić grzechy innych, bo strach pomyśleć, gdy wspomną nasze…
Ty, który to czytasz nie będziesz mógł powiedzieć, że nie wiedziałem!
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 131
Dzisiaj niespodziewanie miałem wstrząsające przeżycia duchowe związane z poczuciem obecności Boga Ojca. Już dawno nie było takiego uniesienia i to od początku Mszy św! Zarazem nie było kuszenia i rozproszenia.
Popłakałem się już na początku nabożeństwa. Kapłan w tym czasie powiedział, że nie jest to wyraz naszej słabości, ale wiary! To cała Tajemnica Boga, a ja jestem świadkiem Jego Wszechogarniającej Miłości! "Panie zmiłuj się nade mną. Niech Twoja dobroć dotrze do każdego...nawet na końcu świata!"
Stwórca w Trójcy Świętej zszedł na drugi plan i nie ma odpowiedniego kultu, nawet swojego dnia w obrzędach. Dlatego często wołam: "Tato! Tatusiu!" Tak też wołałem z głębi duszy na początku tej Mszy św.!
"Dziękuję za wszystko, Ojcze, bądź uwielbiony i błogosławiony. Niech Twoje Serce zjedna się z moim. Ojcze! Niech Cię wielbi każde uderzenie mojego serca. Ty, na wysokościach, a ja wołam do Ciebie z mojej niskości. Nie opuszczaj nas"...
Proszę Tato! <<Niech cały świat śpiewa tę pieśń: "Panem moim Bóg">> Niech Cię nigdy nie opuszczę! Tatuniu strzeż mojej strony internetowej." Popłakałem się...
W Słowie od Ołtarza św. będzie mowa o wybraniu Izraela, a teraz w jego miejscu jest nasza ojczyzna. Dlatego jest tak atakowana wokół...przez wrogów wewnętrznych i zewnętrznych. Przeszkadzają krzyże i obrona wiary przez dziennikarzy i polityków, bo władza ma być bezbożna czyli oddzielona od wiary katolickiej.
Gdzie dojdziesz marny człowieczku wg woli własnej czyli prowadzony przez Belzebuba. "Wierzący inaczej" (w analogii do "spółkujących inaczej") prof. Stefan Niesiołowski stwierdza w wywiadzie: "Jestem katolikiem chodzę do kościoła i wierzę w Boga, ale nie wierzę w biskupa Jędraszewskiego, bardzo mi przykro, że pan Bóg mi poskąpił (...)". Ludzie prości mówią, że wierzą w Boga, a nie w kapłanów.
Ponieważ uważa, że zna się na wszystkim...popiera in vitro – nawet, jeśli biskupi nałożą na niego ekskomunikę. "Będę odpowiadał za to przed Panem Bogiem". Nie wie nieuk, że w In vitro zarodek dzieli się i w każdy jest wcielana dusza. Jeden bierzemy, a resztę zamrażamy.
Na pewno na otrzeźwienie przydałby się kubeł zimnej wody, a szkoda, bo są jej braki. Teraz ten staruszek, były propagandzista PO z talentem Goebbelsa (chodzi o talent oratorski, a nie politykę), pełen uwielbienia dla Donalda Tuska myśli, że wykręci się na Sądzie Ostatecznym. Tam nie ma gadaniny, bo Bóg Ojciec zna nasze myśli i w jednym błysku osądzamy siebie.
Cóż wart jest kościół bez grzesznych kapłanów, którzy nie kalają swojej posługi. Panie Stefku, przybrany bracie uważaj, bo pomylisz własne nogi...zalecając przyspieszenie demokracji! Przecież - po precyzyjnym przygotowaniu napadnięto na naszą ojczyznę, co już w roku 2017/2018 przewidział Jacek Saryusz - Woski. Wystarczą jego słowa z okładki "SIECI"...
Co mnie obchodzi PiS lub PO jako kochającego Boga i Ojczyznę. W PiS-ie była dziwna wiara z kultem brata bliźniaka, a obecna opcja jest całkowicie pogańska. Mruknięcie przez dziennikarza o profanacja Ostatniej Wieczerzy to brak mądrości z utratą pracy. To demokracja typu KRLD, gdzie Kim Jong Un odrzucił pomoc współrodaków z południa (katastrofalna powódź) określając ich "szumowiną".
Tutaj mamy demokrację dla "samych swoich" w budowanym "państwie w państwie". Bracie Donaldzie "wierzący inaczej" Bóg Ojciec zna twoje myśli i zapłata nadejdzie. Sam pchasz się do Piekła, nie będziesz prezydentem.
Proszę wszystkich czytających to proroctwo, aby ofiarowali Boga Ojcu - w tej sprawie - swoje cierpienia i to po Sakramencie Pojednania z Eucharystią. Nazywamy to uświęceniem cierpienia.
Gdzie doszli bez Boga Ojca: PiS-u, a gdzie dojdą POlacy z koalicji, którzy na swoim sztandarze maja zabijanie dzieci nienarodzonych.? Przecież celem naszego życia nie jest UE, ale powrót do Ojczyzny Prawdziwej.
F, Zimmermans udawał w PE, że ogłasza sankcje dla Polski...ze łzami w oczach. Dobrze wiedział w czym uczestniczy, a to cynizm. Wszystko badają komisarze (z łac. communis, 'zlecenie') z katolikiem Romanem Giertychem, który nie opowiedział się za dzieciątkami...wyjął kartę, a to oznacza: "nie, ale" (od diabła).
Po Eucharystii zostałem zdruzgotany miłością Bożą. Nie mogłem wyjść z kościoła i chciałbym zostać tutaj na wieki wieków. W tym niespodziewanym wstrząsie duchowym pragnąłem wołać o Bogu Ojcu na cały świat: "Święty, Święty Pan Bóg Zastępów"...głosząc Jego Miłość i Miłosierdzie.
"Tatusiu Najświętszy! Panie nasz bądź błogosławiony. Niech każdy dziękuje za Twoją dobroć, miłość, miłosierdzie i przytulenie postępujących zgodne z Twoją Wolą. Dziękuję za Duchowe Ciało Pana Jezusa. Nie pozwól mi zboczyć z Twojej drogi.
Panie prowadź mnie na Górę Świętą, gdzie czekasz na każdego z nas z otwartymi ramionami. Ty, Pan wszystkiego pochylasz się nad każdą marnością. Nawet nie wiemy, co oznaczają nasze dusze. W tym czasie większość - zapatrzona we wszystkie świństwa Szatana - nie chce mieć nic wspólnego z Tobą. Jemu kłaniają się w końcu czasów.
"Uchroń nas Panie od nich, to ślepcy duchowi, którzy nie widzą pędzącej już Apokalipsy z powodu opętanych władzą nad światem! Nie wiedzą, że ich dusze zostały odkupione męczeńską śmiercią Twego Syna. Dziękuję Ojcze nawet za bicie dzwonów kościelnych...od Ciebie dla wszystkich na świecie. Proszę o ich przebudzenie".
APeeL
Aktulnie przpisano...
05.03.2001(p) ZA TYCH, KTÓRZY UMIŁOWALI...
Planowałem Mszę świętą wieczorną, ale po zerwaniu przez budzik wiem, że mam być na porannej o 6:30. Ktoś zdziwi się, ponieważ każde nabożeństwo jest podobne.
Wychodzę zły, ponieważ żona ma jakieś pretensje, a dodatkowo nie mogłem otworzyć drzwi od mieszkania, ponieważ syn zamknął przy włożonym kluczu. W bólu wołałem tylko: "Tato! Tatusiu!". Zważ na przeszkody w bólu tęsknej rozłąki duszy pragnącej powrotu do Królestwa Bożego. Nie możesz nikogo bardziej kochać na ziemi, gdy odkryjesz że masz Najświętszego Tatę! Nie pojmie tego normalny człowiek. a wokół mamy kochających żonę, rodziny, pieska i kotka, a nawet samego siebie!
Właśnie płynie pieśń: "ktokolwiek Boże raz pojąć może, ten nic nie pragnie, nie szuka". Tak! Znajdziesz miłość Najświętszego Taty, wówczas nie pragniesz nic już nie pragniesz i nie szukasz! Nic!
Pan Bóg przez Mojżesza przekazał to, co wiem (Kpł 19,1-2.11-18), że mamy być święci, bo inaczej nie trafimy do Królestwa w którym mamy spotkać się ze Świętym Bogiem Ojce! Nawet na ziemi pokazywana jest namiastka tej miłości w której ojciec ziemski w wielkim bólu rozstania czeka na ziemi, a ten: wyjechał, ten siedzi w więzieniu, a córka go nie kocha.
"Nie będziecie przysięgać fałszywie na moje imię", uciskać bliźniego i go wyzyskiwać, ubliżać głuchemu i kłaść przeszkody przed niewidomym. "Nie będziecie wydawać niesprawiedliwych wyroków", być stronniczymi na korzyść ubogiego, ani mieć względów dla bogatego. "Nie będziesz szerzył oszczerstw między krewnymi, nie będziesz czyhał na życie bliźniego (...) Nie będziesz żywił w sercu nienawiści do brata" i szukał pomsty, ale "będziesz miłował bliźniego jak siebie samego"...
Specjalnie to wypisałem, bo nasze prawo "po ruskich" ma dwa końce: jednym możesz skazać niewinnego, a drugim oczyścić przestępcę. Dlatego psalmista zawołał ode mnie (Ps 19,8-10.15): "Prawo Pańskie jest doskonałe i pokrzepia duszę", niezawodnie uczy prostaczka mądrości. (...) sądy Pana prawdziwe, a wszystkie razem słuszne."
Pan Jezus zapowiedział (Ewangelia: Mt 25,31-46) swoje przyszłe panowanie, gdy zasiądzie na tronie pełnym chwały. Wówczas oddzieli złych od dobrych z wymienieniem ich i zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli złych od tych, którzy czyli dobre uczynki.
Wówczas musiał tłumaczyć wszystko, to co my wiemy dzisiaj, a przez to wzrosła nasza odpowiedzialność. Okrutników...u nas skazuje się na śmierć ciała, a tam usłyszą: "Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom! Jako lekarz stykający się przez całe życie z bliźnimy mogę powiedzieć, że życie duchowe interesuje garstkę, a pragnących świętości trudno spotkać i budzi to zdziwienie!
Przecie to dzieje się po zjednaniu naszej duszy z Duchowym Ciałem Pana Jezusa w Eucharystii! W przychodni spotkała mnie "niespodzianka", ponieważ wcześniej nie zawiadomiono mnie, że nie będzie kolegi, a chorych był nawał z przyjęciem trzech wizyt domowych. Na dodatek do syna ma przyjechać narzeczona i czeka mnie później dyżur pod telefonem!
To sprawiło utratę radości z pracy i pomagania. Zarazem wyraźnie ujrzałem pomoc, ponieważ zbrakło mi druków zwolnień z pracy, a nie były potrzebne! Nawet udała się wyjechać o 13.00 do chorych. W ten sposób o 15:00 mogłem odmówić koronkę do Miłosierdzia Bożego w intencji tego dnia.
W błyskach przepływały osoby tych, co umiłowali: od świętej s. Faustyny do Prymasa Stefana Wyszyńskiego i Jana Pawła II...także święte małżeństwa i rodziny. Z kalendarza wzrok zatrzymała Przypomniała się Matka Boża z zamordowanym Zbawicielem. Wyobraź sobie ten najświętszy ból Przeczystej Matki.
Przepływał też płacz matek, których zginęli najbliżsi w wypadku w Portugalii (zerwał się most, autobus plus dwa samochody zatopione). Przypomniały się też wizyty u męża kochającej go żony, chorej matki staruszki z synem, a w telewizji "Polsat" popłyną relacje o porwanych dla okupu dzieciach biznesmenów oraz potworne morderstwo w szkole (USA). Na tym tle zrozumiesz ból tęsknoty tych, którzy umiłowali Boga Ojca oraz Jego Miłość do ludzkości...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 128
Święto Przemienienia Pańskiego
Na Mszy św. porannej byłem drętwy, ponieważ zeszło (do 2.00) z zapisem wczorajszego świadectwa wiary. Rozmyślałem o wszystkim i niczym, chyba było to kuszenie. Może wyjaśni to...później odczytana intencja tego dnia.
Prorok Daniel przekazał wizję (Dn 7,9-10.13-14) wyglądu Przedwiecznego oraz Pana Jezusa, który przybył na "obłokach nieba" i został wprowadzony przed Boga Ojca. Powierzono Mu wieczne panowanie z Królestwem, które nie przeminie!
Natomiast w Ewangelii (Mk 9,2-10) Pan Jezus - na wysokiej górze - przemienił się wobec Apostoła Piotra, Jakuba i Jana. Obok Niego stał Mojżesz i Eliasz. W tym czasie z obłoków "odezwał się głos: To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie."
Później Apostoł Piotr przekazał to (2 P 1,16-19), że był naocznym świadkiem wielkości Zbawiciela, który od Boga Ojca uzyskał cześć i chwałę. Eucharystia przewijała się do przodu i minimalnie zgięła na pół, a to zawsze oznacza jakieś cierpienie. W tym wypadku niewielkie, ale dla mnie istotne, ponieważ martwiłem się o odczyt intencji modlitewnej. Chodziło o to, że dzisiaj będę towarzyszył piłkarzom i muszę wiedzieć za kogo mam wołać do Boga Ojca (przez 1.5 godziny)...w tak potrzebnym mi ruchu.
Zobacz jak zostanie podana "duchowość zdarzeń" pomocna w jej odczycie...
1. W śnie tłumaczyłem znajomym niewiastom, że "stary człowiek umarł". Jedna nie rozumiała tego, ale wskazałem jej, że mam odjęty nałóg alkoholizmu. To przemówiło, bo ma takiego męża...
2. O 15.00 z czytanego "Dzienniczka" (w radiu "Maryja") siostra Faustyna będzie prosiła Pana Jezusa o Sakrament Chrztu św. dla umierającej Żydówki otoczonej rodziną. Pan sprawił, że w zamieszaniu przed jej śmiercią siostra zakonna dokona tego aktu. Po chwilce ujrzała jej piękną duszę wstępującą do Raju!
3. W budynku parafii jest obywatel Ukrainy, którego kiedyś poprosiłem, aby przyjął naszą wiarę (chyba jest ateistą), ale oburzony mruknął: партизан (partyjniak).
4. W tym czasie opracowywałem zaległe świadectwo wiary z 03.03.2001, gdzie będzie Ewangelia (Łk 5,27-32) o powołaniu przez Pana Jezusa "celnika, imieniem Lewi, siedzącego w komorze celnej".
Podczas odmawiania mojej modlitwy towarzyszyłem Panu Jezusowi w Bolesnej Męce...aż do śmierci na krzyżu. Moje doznania potwierdziły prawidłowość odczytu intencji, bo chwilami serce rozrywał ból duchowy, a łzy płynęły po twarzy.
Przypomniało się wcześniejsze zdarzenie...z figurki Pana Jezusa nieopatrznie strąciłem koronę cierniową, a to oznaczało: "odejmujesz mi cierpienie"...
Natomiast na na porannej Msza św. - stojąc w kolejce do Eucharystii - wzrok zatrzymał obraz s. Faustyny przez którą podziękowałem za wszystko Stwórcy mojej duszy.
APeeL
Aktualnie przepisano...
04.03.2001(n) ZA UTRAPIONYCH ŻYCIEM...
Dzisiaj jest ciężki niż, pada, ciało jest drętwe i nie chce się wstać. W ręku mam doniesienie o diagnozowaniu i leczeniu choroby niedokrwiennej serca, bo teraz zawały zdarzają się już u trzydziestolatków.
W "Słowie na niedzielę" kobieta opowiadała o swojej drodze do nawrócenia (to jakby moje poszukiwania): od wiary w reinkarnację do Sai Baby – co oznacza Pan, Prawda, Matka i Ojciec...indyjskiego awatara z reinkarnacji. Sam początkowo wierzyłem w zestaw: chrześcijaństwo + reinkarnacja. Nawet jedna z pacjentek stwierdziła, że jest to niezgodne z nasza wiarą!
W deszczu jechałem do Domu Pana, a serce zalewała wielka radość! Jak żyją inni? Na chórze słuchałem Słowa Bożego, gdzie prorok Syrach (Syr 51,13-20) mówił o swoim poszukiwaniu mądrości w modlitwie. "U bram świątyni prosiłem o nią i aż do końca szukać jej będę. (...). Dusza moja walczyła o nią i z całą starannością usiłowałem zachować Prawo (...)".
Św. Paweł powiedział (Flp 3,8-14), że wszystko uznaje za stratę "ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, Pana mojego. Dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i uznaję to za śmieci".
Ja powiem inaczej, że wszystko jest dodane, a naszym obciążeniem jest ciało fizyczne, natomiast dusza pragnie powrotu do Boga. Wówczas jeszcze nie było Eucharystii, która dzisiaj koi tęsknotę duszy za powrotem do Boga Ojca. Stąd wielkie rozterki Apostoła...mnie jest łatwiej.
Natomiast Pan Jezus wskazał (Ewangelia: Łk 12,35-40): "Szczęśliwi owi słudzy, których pan zastanie czuwających, gdy nadejdzie. (...) Wy też bądźcie gotowi, gdyż o godzinie, której się domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie".
Nie chciało się wyjść z kościoła, uciekałem przed ludźmi, aby nie stracić pokoju w sercu. W ręku znalazło się pismo "Ave" ze wspomnieniem zesłańca na nieludzką ziemie.
Z telewizji popłyną straszne obrazy z napadu na Kredyt Bank w Warszawie z zamordowaniem czterech pracowników (trzech kobiet i ochroniarza). Jedna z nich zaczęła pierwszy dzień pracy! Do tego kontrole trzeźwości z wielką ilością złapanych kierowców tracących prawa jazdy.
Jeszcze obrazy straszliwego głodu z trupami dzieci, sankcje w Iraku, reportaż o zatrutych rybach w zalewie przy Nowej Hucie oraz program o sektach satanistycznych. Przepływał świat biednych, schorowanych i samotnych (spotykałem takich w drodze do kościoła). Ile jest utrapień na tym łez padole.
Co jeszcze zdarzy się dzisiaj, przy wolnym dniu? Około 20:00 zadzwonił znajomy kapłan i poprosił o zawiezienie go do chorej matki (100 km). To głupi pomysł, odmówiłem, kręciłem tylko głową! Szatan ma niezłe sztuczki!
Na dodatek syn wrócił o 1.00, a nie bierze kluczy do drzwi...zawsze zrywa żonę, a mnie budzi. Tak przebiegał dzień "wolny" od pracy...nawet zmęczył sen! W tym utrapienie drażniła także bezczynność, bo pracuję w stałym stresie.
Piszę to, aby zrozumieć, że na ziemi - nic nas nie zadowoli - do końca. Chodzi o to, że do śmierci będzie trwał konflikt pomiędzy pragnieniami ciała (kochającego ten świat i to życie) oraz duszy, która tęskni za powrotem do Królestwa Bożego! To jest urządzone wg Mądrości Bożej, ponieważ ludzie popełnialiby samobójstwa!
APeeL
- 05.08.2024(p) ZA GŁOSZĄCYCH ZWODNICZE NADZIEJE...
- 04.08.2024(n) ZA OFIARY PAJDOKRACJI...
- 03.08.2024(s) ZA MOJE MIASTO, KTÓRE CZEKA ZAGŁADA...
- 02.08.2024(pt) ZA OSTRZEGAJĄCYCH PRZED NIEBEZPIECZEŃSTWEM...
- 01.08.2024(c) ZA GINĄCYCH BEZ WINY...
- 31.07.2024(ś) ZA POSŁUGUJĄCYCH W WIERZE KATOLICKIEJ...
- 30.07.2024(w) ZA TYCH, KTÓRZY NADZIEJĘ POKŁADAJĄ W BOGU...
- 29.07.2024(p) ZA PRZEWROTNYCH...
- 28.07.2024(n) ZA PŁACZĄCYCH Z POWODU OBDAROWANIA...
- 27.07.2024(s) ZA TYCH, KTÓRZY PRAGNĄ ŚWIATA BEZ BOGA...