- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 109
Podczas przejazdu na Mszę św. o 6.30 wołałem powtarzając: "Tato! Tatusiu! Chroń mnie jak Swojej własności!" To jest zdziecinnienie, ale zważ na słowa Pana Jezusa: "jeżeli nie staniecie się jak dzieci nie wejdziecie do Królestwa Bożego"...
W przedsionku naszej świątyni padłem na kolana, napłynęło uniesienie duchowe i tak trwałem aż do wejścia kapłanów. Zrozumiałem jedną z parafianek, która tak właśnie czyni.
Od Ołtarza św. popłyną słowa Anioła do św. Jana o lekceważeniu ostrzeżenia dla świata, "co musi stać się niebawem" (Ap 1,1-4;2.1-5a). Nawet zostałem pobłogosławiony, bo odczytuję słowa tego Proroctwa, ponieważ chwila naszej zagłady jest bliska. Zarazem Bóg Ojciec powiedział do mnie: "Pamiętaj więc, skąd spadłeś" zalecając innym natychmiastowe nawrócenie czyli ratowanie swojej duszy!
Po zawołaniach psalmisty (Ps 1) powtarzaliśmy: "Błogosławiony jesteś Boże teraz i na wieki". Natomiast Pan Jezus w Ewangelii (Łk 18,35-43) uzdrowił niewidomego, a jest to odpowiednik światła życia dla idących za Zbawicielem!
Uczyń tak, proś o tę łaskę, a będziesz szedł razem ze mną wielbiąc Boga. Jak mam to przekazać, bo ludzie uciekają, gdy mówię o tym...spieszą się gdzieś od Szatana. Co "dobrego" miałeś właśnie czynić...przed wejściem tutaj?
Mnie intensywnie przeszkadzał podczas Mszy św. "dobrymi" rozważaniami o niczym, bo chyba wiedział jak potworna dla niego będzie intencja modlitewna
- przenoszenie zapisów z dyktafonu do komputera (nie mam przewodu)
- różne zagrożenia w internecie
- wspomnienie zmarłego kolegi z pracy, któremu przerwano odprawianie "gregorianki"
- reperację samochodu w którym po latach stwierdzono brak zbieżności kół (zacinał się kierunkowskaz, a nawet miałem blok kierownicy)...
Po Eucharystii padłem w ławkę kościelną, a wówczas Szatan ucieka. Jak nigdy Ciało Pana Jezusa zwinęło się w rulonik, a moją osobę zalała ekstaza jakiej nie miałem w życiu. Dodatkowo celebrans siedział z nami w długiej ciszy...spotkałem się z tym w jednym z kościołów w Zakopanem.
Oto obraz Pana Jezusa poświęcony w Niepokalanowie (2008 r.)
Tego stanu nie można w żaden sposób opisać naszym językiem i przekazać. Wyobraź sobie, że nie masz ciała, a jesteś. Unosisz się jak motyl nad miejscem z larwą z której wyleciał. Zdążam do tego, że w jednej sekundzie ten świat przestaje się liczyć. Znają to ci, którzy przeżyli "życie po życiu". Profesor widział z góry operujących jego ciało...ciekawe byłyby jego doznania duchowe, ale ze wstydu nawet nie mówił o tym.
Tak chciałem trwać dalej, siedzieć w ciszy kościoła zjednany z Duchowym Ciałem Pana Jezusa. Nic nie jest wówczas potrzebne, masz zamknięte oczy, oddychasz wolno i głęboko ze wzdychaniem, modlitwa jest zbyteczna, ponieważ Pan Jezus jest we mnie.
Dla niewierzącego lub mądrego są to niedorzeczności zmyślane w celu oszukania...tak jak straszenie Piekłem, aby zbierać na tacę. Przekazuję to, ponieważ mało jest takich świadectw, a są potrzebne nie tylko wiernym z naszego Kościoła świętego, ale także kapłanom, a szczególnie poszukujących drogi duchowej... szukających nie tam, gdzie trzeba (joga, św. Jehowy, buddyzm, itd)!
Szatanowi chodzi o to, abyśmy nie trafili do Autostrady Słońca prowadzącej do Królestwa Bożego, do naszej Prawdziwej Ojczyzny z życiem wiecznym. Tego pragniemy, ale nie wierzymy, że tak jest naprawdę.
Uwierz mi, bo ja sam zostałem dzisiaj zadziwiony nagłością tego stanu i długością po ostatnim upadku. Tak właśnie Pan nagradza tych, którzy wracają po ukorzeniu pełni ufności w Miłosierdzie Boże! Dlatego wzrok zatrzymał obraz s. Faustyny, mojej obecnej opiekunki, a ja pomyślałem o jej walce z pokusami (weszła do zimnej wody).
Tylko mający podobne przeżycia rozumieją wszystko, ale do tego potrzebna jest łaska zawołania lub wybrania przez Boga Ojca! Nic nie da żadna dyskusja z uczonymi w pisaniu, których nazywam "przecinkowcami"...doczepi się taki do jakiegoś głupstwa, marnuje czas oraz mąci w głowach chwiejnych w duchowości.
Przecież wiadomo, że w tamtym czasie nikt nie rejestrował słów Zbawiciela, a zarazem niezbyt są uważane objawienia osobiste z zapisami: "Poemat Boga - Człowieka", "Oczami Jezusa" oraz "Dzienniczek" s. Faustyny. To są świadectwa niedawne, a ja relacjonuję wszystko "na żywo" z tu i teraz. Każdy dzień spotkania z Panem Jezusem jest niepowtarzalny...
Pozostało odmówienie mojej modlitwy, co uczynię podczas nauki gry chłopców...w piłkę nożną. APeeL
AKTUALNIE PRZEPISANO...
13.12.2004(p) ZA OFIARY BESTIALSKIEGO ZABIJANIA I DUSZE TAKICH...
13 grudnia 1981 r. gen. Wojciech Jaruzelski wprowadził w Polsce stan wojenny. Od wczoraj trwał nastrój tego dnia. Przypomniał się oglądany film "Quo Vadis" wg powieści Henryka Sienkiewicza z pokazanymi zbrodniami.
Dzisiaj, gdy przepisuję to świadectwo (18.11.2024) w Korei Północnej wykonuje się publicznie karę śmierci. Przepływały różne wydarzenia z ludobójstwem na Ukrainie włącznie: obozy koncentracyjne, Shoah, Norymberga, uderzenie bomby atomowej na Hiroszimę, Katyń, zatruty Juszczenko (dioksyna), śmierć ks. Jerzego Popiełuszki oraz relacje z całego świata o zbrodniach. Jeszcze aborcja i eutanazja...to cierpienie nie ma końca. Z policji poproszono do denata po zatruciu alkoholem (lekarze w pogotowiu byli na wyjazdach).
Na szczycie takich ofiar jest Zbawiciel, który czynił samo dobro, a Jego śmierć była przykładem bestialskiego znęcania się z zamordowaniem na Golgocie. Wróciła też Stacja Drogi Krzyżowej: "Pan Jezus skazany na śmierć"...
Na Mszy św. w Ewangelii (Mt 21,23-27) arcykapłani i starsi ludu zapytali Pana Jezusa:
- Jakim prawem to czynisz? I kto Ci dał tę władzę?
- Ja też zadam wam jedno pytanie; jeśli odpowiecie Mi na nie, i Ja powiem wam, jakim prawem to czynię. Skąd pochodził chrzest Janowy: z nieba czy od ludzi?
- Nie wiemy.
- Więc i Ja wam nie powiem, jakim prawem to czynię...
1. Przepisuję to świadectwo, a przede mną leży "Niedziela" ze zdjęciem ks. prał. Zdzisława Peszkowskiego w Charkowie...
2. W "Gazecie wyborczej" będzie artykuł "Archipelag bezpieki" o obozie w Świętochłowicach koło Katowic. Tak kwitła przyjaźń polsko - radziecka. Zasłużeni mają godne emerytury, a teraz, gdy to przepisuję (18.11.2024) "naprawiane są krzywdy" oprawców przez premiera Donalda Tuska...
3. W aktualnym "Naszym dzienniku" (11-12.12. 2004 r.) będzie rodzaj pamiętnika kobiet więźniarek NKWD z informacją, że matki karmiły umierające niemowlęta własną krwią z przecinanych żył.
Następnego dnia popłynie modlitwa w intencji tego dnia z przekazem tego nabożeństwa.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 122
Motto: "Boże Ojcze, Tobie zaufałem"...
Wczoraj walczyłem z ciałem o czystość, ale jesteśmy za słabi na kuszenie. Nawet dwa razy wzrok zatrzymywała figura MB Niepokalanego Poczęcia na kuli ziemskiej depcząca głowę węża.
Bardzo "mądra" prof. Joanna Senyszyn (Skrzeczyszyn) szydziła z "niepokalanego poczęcia" Pana Jezusa, a chodzi o Jej poczęcie bez grzechu pierworodnego. Nie zgłębiam się w to rozważanie teologiczne.
Wczorajszy dzień będzie toczył się dalej ze świadectwem dalszego kuszenia...
- przepływały wyrzuty sumienia dotyczące moich wybryków: te grzechy mamy przebaczone, ale są przypominane, abyśmy nie uważali siebie za lepszych, często wypominających innym złe czyny
- przed Mszą św. o 7.00 napłynęło zniechęcenie z decyzją, że pójdę na Mszę św. wieczorną bez przystąpienia do Eucharystii...z opuszczeniem modlitwy podczas towarzyszenia grającym w piłkę, a potrzebie ruchu
Zarazem otrzymałem pomoc w postaci kilkunastu minut głębokiego snu...po którym zaczął się bój o "decyzję chwilki", ponieważ czas pilił. Pojechałem do kościoła z sercem pełnym rozterki i smutku, dalej wracały wyrzutu sumienia.
Szatanowi chodziło o to, abym nie przystąpił do Eucharystii, a przekażę szukającym, że poczucie grzechu u ludzi normalnych jest małe ("przecież nikogo nie zabiłem"). W mojej łasce, niegodność do zjednania z Duchowym Ciałem Pana Jezusa jest ogromna (mistyka eucharystyczna).
Przepraszałem Boga Ojca, a zarazem prosiłem Matką Bożą o wsparcie, tak jest też z matkami ziemskimi, które bronią dzieci przed karzącymi ojcami ziemskimi.
Te rozmyślania sprawiły, że nie docierały czytania. W serce wpadły słowa psalmisty (Ps 16): "Strzeż mnie, mój Boże, Tobie zaufałem". Natomiast Apostoł Paweł wskazał (Hbr 10.11-14.18), że kapłani starego Przymierza składający codzienne ofiary "żadną miarą nie mogą zgładzić grzechów".
Dopiero Pan Jezus uczynił to "jedną ofiarą i to na wieki". W Ewangelii (Mk 13,24-32) będzie mowa o czekającej nas zagładzie, która właśnie nadchodzi, ale o jej czasie wie tylko Bóg Ojciec.
W ręku znalazło się "Przymierze z Maryją" (zabrane z kościoła) z tytułem: "Fatimska przestroga", gdzie trafiłem na słowa 10-letniej Hiacynty dotyczące mojej sytuacji...
- Grzechami sprawiającymi dusze do piekła są grzechy cielesne
- Trzeba być niewinnym w ciele i czystym w duszy
- Nie wolno iść za światowymi modami, które obrażają Pana
- Spowiedź jest Sakramentem Miłosierdzia i bez niej nie ma zabawienia.
Nie słuchaj racjonalistów, światowców, "spadających" gwiazd w mass mediach oraz wszystkich odwróconych od wiary świętej i sprowadzających nas na złe drogi...
Zważ, że pójście za radami Szatana całkowicie zmieniłoby przebieg tego dnia! Sprawiłoby wybranie woli własnej z podsuwanym dobrem dla ciała w pierwszej osobie: "pośpię, pójdę do kościoła wieczorem", itd. Pomoc otrzymana to: krótki sen, bój o decyzję chwilki, wybranie Mszy św. porannej, nawet piłkarze zaczęli grę później, a w odczycie intencji modlitewnej zwróciły uwagę słowa psalmisty.
Przed wyjściem na modlitwę błyskawicznie odczytałem w/w intencję i w wielkim uniesieniu (zjednany z Panem Jezusem w Eucharystii) wołałem do Boga Ojca przez 1.5 godziny...w tak potrzebnym mi ruchu. Przenieś takie odczytywanie decyzji na inne sprawy, a szczególnie na polityków. Każdy widzi, co wyprawiają... APeeL
Aktualnie przepisano...
09.12.2004(c) ZA CIERPIĄCYCH W WYNIKU RÓŻNYCH ZDARZEŃ...
Od wczoraj przewijają się cierpiący z różnych przyczyn, chorób, wypadków, kataklizmów, a najgorzej z powodu wojny. Ogarnij cały świat z plagami szkodników, zatrutego środowiska, zakażeń jelitowych (zatruć pokarmowych)...nawet specjalnie wywoływanych w ośrodkach turystycznych. Na jednej z wysp wypoczynkowych sprawia się "zaginięcia" turystów...
Najgorsze są wojny...wróciła Hiroszima, obecnie Czeczenia z niszczeniem siedzib ludzkich, ludobójstwo podczas Shoah. Natomiast sztorm wypłukał Hel i nabrzeże w Gdyni...
Na Mszy św. padną słowa przekazane od Boga Ojca przez proroka Izajasza (Iz 41,13-20): "Ja, Pan, twój Bóg, ująłem cię za prawicę mówiąc ci: Nie lękaj się, przychodzę ci z pomocą".
Dalej będzie wymieniana moc Stwórcy: "Zamienię pustynię na pojezierze, a wyschniętą ziemię na wodotryski. Na pustyni zasadzę cedry, akacje, mirty i oliwki; rozkrzewię na pustkowiu cyprysy, wiązy i bukszpan obok siebie. Ażeby widzieli i poznali, rozważyli i pojęli wszyscy, że ręka Pańska to uczyniła, że święty Izraela tego dokonał".
Psalmista zawołał ode mnie (Ps 145,1.9-13): "Królestwo Twoje królestwem wszystkich wieków, przez wszystkie pokolenia Twoje panowanie". Kto to widzi i mówi o tym? Wówczas nie było jeszcze Zbawiciela...
Pan Jezus w Ewangelii (Mt 11,11-15) wskazał, że: "Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on. (...) A jeśli chcecie przyjąć, to on jest Eliaszem, który ma przyjść. Kto ma uszy, niechaj słucha!"
Wróćmy do zdarzeń z odczytanej intencji modlitewnej. Dalej mamy znane: zatrucie tlenkiem węgla (CO), wybuch gazu...uśpioną na śmierć przez anestezjologa i zgon po podaniu pyralginy! Piszę to, a w oczach mam łzy.
Ile cierpień mają ludzie po upadku linii lotniczej Air Polonia! Masz lecieć, wszystko dograne, a siedzisz na lotnisku! 53 000 pasażerów znalazło się "na lodzie" - nawet zwrot kosztów za bilety - jest niepewny! Czy to zła wola? Raczej "kontrolowane lądowanie". Jeszcze nagła kasacja połączeń PKP! To nie ma końca...
Szkoda, że większość nie żyje - z prowadzeniem przez Boga Ojca - prawidłową drogę, ale musisz to zauważyć i podziękować!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 110
Wczoraj od 16.00 miałem "wolne" po pracy nocnej i przedpołudniowej na Poletku Pana Boga. Interesuję się polityką, ponieważ władza - od dołu do panowania nad światem - jest główną bronią Księcia tego świata! To on wywołuje podziały i wojny...z powodu sączonej w dusze nienawiści! Dlaczego nienawidzą nas mieszkający przez miedzę ("Sami swoi")?
Ja widzę ten bój, ale nad nami (duchowy), gdzie na szczycie są opętani przez władzę nad światem ("będziecie jako bogowie"), którzy kłaniają się Bestii, zaprzedają swoje dusze i żądzą. Zapomnieli o słowach Pana Jezusa, że "Bogu będziesz się kłaniał"...
Nie wygrasz z takimi siłami ludzkimi. Przecież Wowa zapowiadał, że przebije Stalina i to spełnia się na moich oczach. Pragnie pozostać w wiecznej pamięci ludzkości, a nie wie, że wszystko skończy się razem z nim!
W ręku znalazł się tygodnik "gazeta warszawska" (7.90 zł), gdzie same tytuły mówią wszystko: 1. To nie są nieudacznicy, to są zdrajcy 2. Wróciły ubeckie metody 3. Ruskie onuce i niemieckie pachołki 4. Służby Bodnara na wojnie z różańcem...
Ty, który to czytasz ratuj swoją duszę. Przygotuj się do Sakramentu Pojednania i już jutro spróbuj przystąpić do spowiedzi świętej. Nie patrz na kapłana po ludzku, ale jak na namaszczonego sługę Boga. Nie wstydź się, gdy będą dziwić się z twierdzeniem, że na starość pomieszało ci się w głowie. Jeżeli nie znasz formuły spowiedzi to pobierz gotową (można ją czytać przy konfesjonale)...
Nawet nie możesz sobie wyobrazić radości - z twojego odnalezienia się - w Królestwie Bożym, gdzie na szczycie najcenniejsza jest męczeńska śmierci wyznawcy. Znowu zdziwi fakt, że takie czyny są miłe Bogu Ojcu.
Jednak to jest odwrotność działania do islamisty rozrywającego się w tłumie. On zabija w imię Allaha, a ja zabijany błagałbym Boga Ojca o miłosierdzie nad takimi, ponieważ nie wiedzą, co czynią!
Właśnie trafiłem na kult Stalina, który szerzył ustrój sprawiedliwości społecznej. Jego metody przetrwały i nie trzeba wiele, aby zniewolić inne państwo. Taka właśnie jest nasza sytuacja, ale nikt nie wskazuje na przyczynę. Zaplątał się w niej Donald Tusk. Po co mu to było, nie umrze w pokoju, a jego dusza wpadnie do Czeluści.
Natomiast na stronie www.racjonalista.pl pięknie pisze o znakach, dziwach i cudach nowotestamentowych ich skryba Krzysztof Sykta. Nigdy nie odmówił "Modlitwy Pańskiej", a właśnie na jej analizę poświecił całą stronę. Szczególnie zajął się słowami: "i nie wwódź nas na pokuszenie".
Nie widzi biedaczyna, specjalista od "gry słówek", że sam wpadł po uszy z powodu takiego "kuszenia" czyli próby: zobaczymy, co uczni, gdy damy mu rozum z zadaniem badania prawdy wiary katolickiej. Krzysiu! Co ty wyprawiasz? Przecież twoje imię z gr. oznacza - christophoros (przynoszący lub wyznający Chrystusa)!
Tam zarazem mają hymn do Logosu, co oznacza ich racjonalność i uporządkowanie wszystkiego...czyli świętość świecka kończąca się prochem. Nie wiem, gdzie trafiają dusze wyznawców naszego rozumu czyli "głupstwa u Boga", które dodatkowo przeciwstawiają się naszej wierze, fanatyzmowi, dogmatom i hierarchicznej władzy. Przecież jest jasne, że czynią to od Szatana, bo nie atakują islamu lub jogi, a wreszcie św. Jehowy.
W tej masie są też koledzy psychiatrzy z ich przełożonymi w służbach specjalnych. Wejdź i zobacz co wyprawiali ze mną i nie chcą się przyznać do swojej głupoty duchowej: 09.04.2024(w) ZA LUBIĄCYCH BIĆ SIĘ W CIEMNEJ BRAMIE...w moim okienku Szukaj: zjedź na sam dół, bo ktoś namieszał.
Podczas przejazdu do kościoła na Mszę św. o 6.30 wołałem powtarzając: "Tato!" Tak mówią małe dzieci do swoich ojców ziemskich, ale zważ, że moim jest Bóg Ojciec, Stwórca mojej duszy, bo śmiertelne ciało otrzymałem od rodziców. Zawołałem jeszcze: "Pod Twą obronę Ojcze na niebie, grono Twych dzieci swój powierza los. Ty nam błogosław, ratuj w potrzebie i chroń od zguby, gdy zagraża cios"...
Dodam, że obecnie Deus Abba jest u mnie na pierwszym miejscu, bo został jakby zapomniany przez ziemskie działanie Syna, Pana Jezusa. Tak jakbyśmy nie wiedzieli, że wysłał Go Bóg Ojciec, co było zapowiadane przez proroków. Dalej jest oczekiwany przez naród wybrany, którego ojczyznę - otrzymaną przez Stwórcę - otoczą i zniszczą wrogowie. Pozostała im tylko Ściana Płaczu, a...tak właśnie jest we wszystkich wiarach wymyślonych.
Psalmista wołał (Ps 112): "Błogosławiony, kto się boi Pana". Natomiast Pan Jezus w Ewangelii (Łk 18, 1-8): "powiedział swoim uczniom przypowieść o tym, że zawsze powinni modlić się i nie ustawać: W pewnym mieście żył sędzia, który Boga się nie bał i nie liczył się z ludźmi". Chodziło o jego zmianę decyzji z wzięciem w obronę biednej wdowy.
Przez godzinę dochodziłem do obecnej intencji myśląc o odwróconych od Boga Ojca. Natychmiast wyszedłem odmówić moją modlitwę, która płynęła w wielkim uniesieniu duchowym. Oto przykład cz. bolesnej różańca w mojej modyfikacji (dzięki niej współcierpię z Panem Jezusem)...
1. Św. Osamotnienie Pana Jezusa
2. Św. Poniżenia Pana Jezusa z koronką do Ukrytych Cierpień w Ciemnicy
3. Św. Rany i Św. Krew
4. Droga Krzyżowa (10 Stacji)
5. Św. Agonia (10 stacji): Rozciąganie i przybijanie Pana Jezusa do krzyża, Podniesienie na krzyżu, 7 Słów na krzyżu, Przebicie św. Boku Zbawiciela z koronką do 5-u św Ran.
Wszystkie zawołania powtarzałem 10-krotnie.
"O! Jezu miłości moja bądź uwielbiony i zmiłuj się nad tymi, którzy nie boją się Boga i nie liczą się z ludźmi.
Matko Miłosierdzia módl się nad nimi
Ojcze Przedwieczny przyjmij - przez Niepokalane Serca Matki Bożej - św. Poniżenie Pana Jezusa (przykład cierpienia Zbawiciela) za tych, którzy nie boją się Ciebie i nie liczą się z ludźmi"...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 109
achtung&wnimanie...
Wczoraj rano, ledwie żywy zerwałem się na Mszę św. o 6.30. Człowiek ze względu na wiek jest cały drętwy...tylko chód mam lepszy od równolatka Joe Bidena. Jego imię to nasz Józef (heb. jozeph "niech Bóg pomnoży"). Ja mam dwa Andrzej Piotr czyli "mąż skała".
Wyjaśniło się dlaczego jestem wyobcowany, a nawet odrzucany, bo tacy są niebezpieczni dla każdej władzy, a przez to dla świata. To nie jest opinia megalomana, ale wiedzącego, co oznacza modlitwa, która wysłuchana przez Boga sprawia, że przeciwnicy tracą moc, gubią się i wpadają w ślepe zaułki.
Bardzo prosiłem, aby Ojciec Prawdziwy "zrobił coś z naszą władzą". Ja wyraźnie widzę zesłabnięcie koalicji demokratów walczących. Już niedługo zobaczysz, co się z nimi stanie.
Przez to zarazem jesteśmy wrogami Szatana i jego śmiertelnych wysłanników, którzy szczycą się "swoimi" sukcesami, a nie wiedzą, że realizują plan Bestii...
Miły nam premier Donald Tusk po wyborze zapowiadał robienie porządków żelazną miotłą, a ja pisałem, że zostanie przegoniony zwykłą z targu, nawet dałem zdjęcie takiej. Zapowiedziałem, że nie będzie prezydentem i tak się stanie. Dlatego jesteśmy niebezpieczni! Przecież w Federacji Rosyjskiej dotychczas boją się takich, bo ci wskazują na Prawdę.
Opanowali wszystko, nawet na portalu x zmieniają treść komentarzy, które poprawiają, gdy sam sprawdzasz śledzących (ładniej brzmi obserwujących). Tak robi się z gościa wariata...psychiatrą jest sztuczna inteligencja. Jest to ewidentne przestępstwo trudne do uwodnienia. Ponadto nie wolno stosować mowy nienawiści, a tu obserwująca niunia pokazuje swój tyłek. Zważ na ubaw znęcających sie sołdatów!
Nigdy nie robiłbym wyborów elektronicznych, bo sprawdza się zasada: nie ten, co głosuje, ale ten kto liczy głosy! Na portalu www.polityka.pl jeden z dyskutujących przeniósł mój wpis ze strony z wtrąceniem (w środku) słów obrażających ateistów, a nawet b. członków Partii! Na moich oczach do wymęczonej ojczyzny wraca "stara, nowa władza".
Tacy nie szukają pomocy w modlitwie, nawet religijny inaczej prezes PiS-u nie chce wejść do Świątyni Opatrzności Bożej. W efekcie pieniądze dla pokrzywdzonych przez prawo (w tym moja osoba) zostały rozdane strażakom i tym, co chcieli przyjmować. Od kogo to, bo wszystko poznajemy po owocach! Naprawdę Bóg Ojciec "psuje" takie diabelskie działania.
Donald Tusk na portalu x napisał: "W Koalicji 15 Października w trakcie stosowania zasady przyjaznej konkurencji, bez zagrożeń i bezenia. Decyzja Szymona Hołowni o kandydowaniu uznana za ważną i uznawaną za odwagę i determinację Pana Marszałki".
Dałem tam komentarz: "Nadszedł też mój czas. Postanowiłem jak Szymon Hołownia startować w wyborach prezydenckich i to bez beczenia. Moją strukturą będzie KrK, rozgłoszą to ze wszystkim ambon, nawet w Watykanie. Pomoże mi w tym duża teczka męska ("ala Tymiński")".
Na Mszy św. porannej o 6.30 w serce wpadły słowa psalmisty (Ps 119): "Błogosławieni, których droga nieskalana, którzy postępują zgodnie z Prawem Pańskim. Natomiast Pan Jezus w Ewangelii (Łk 17,26-37) ostrzegł nas, bo...
1. "Za dni Noego, tak będzie również za dni Syna Człowieczego: jedli i pili, żenili się i za mąż wychodziły aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki; nagle przyszedł potop i wygubił wszystkich".
2. "Podobnie jak działo się za czasów Lota: jedli i pili, kupowali i sprzedawali, sadzili i budowali, lecz w dniu, kiedy Lot wyszedł z Sodomy, spadł z nieba deszcz ognia i siarki i wygubił wszystkich"
3. "Tej nocy dwóch będzie na jednym posłaniu: jeden będzie wzięty, a drugi zostawiony. Dwie będą mleć razem: jedna będzie wzięta, a druga zostawiona". W tym czasie pomyślałem o drugiej turze wyborów prezydenckich.
Wróćmy do nocnej decyzji startowania w wyborach. Błyskawicznie zapoznałem się z odpowiednimi artykułami Konstytucji RP. Mających podobne pragnienie informuję, że kandydat na prezydenta...musi mieć:
- obywatelstwo polskie (można jakoś załatwić)
- być dorosłym (minimum 35 lat), ale nie określono maksimum
- nie może być ścigany za przestępstwa i ubezwłasnowolniony lub pozbawiony praw wyborczych lub publicznych.
Najważniejsze jest to, że nie musi posiadać doświadczenia politycznego, a nawet zaplecza partyjnego. Nie określono czy potrafi czytać i pisać, a szczególnie czy jest zdrowy psychicznie.
To byłaby wielka przeszkoda, ponieważ korporacja psychiatrów likwidowałaby wrogów władzy ludowej. "Dajcie mi człowieka, a znajdę mu chorobę". Jeżeli ten wymóg wprowadzą to instruuję kandydatów, że na pytania kolegów zadawane z krzykiem trzeba zawsze odpowiadać wg poniższego schematu...
- czy czujecie się chorym psychicznie (chory to chory)
- nie wiem!
- czy czujecie się zdrowym psychicznie (taki naprawdę jest chory)
- nie wiem!
- dlaczego tak odpowiadacie?
- dlatego, że nie jestem psychiatrą!
Z drugiej strony lapsusy nie są chorobą psychiczną, ale przywarą (negatywnymi cechami danej osoby). Stąd wałęsizmy: jestem za, a nawet przeciw, odpowiem wymijająco wprost, zdrowie twoje w gardło moje, nie chcem, ale muszem, plusy dodatnie i plusy ujemne, nie można mieć pretensji do słońca, że kręci się wokół ziemi, miała być demokracja, a tu każdy wygaduje, co chce!"
Bronisław Komorowski z Ruskiej Budy robił błędy ortograficzne. Stąd wpis:„Jednoczymy się w imieniu całej Polski z narodem Japoni w bulu i w nadzieji na pokonanie skutków katastrofy". Twierdził też, że polski lotnik potrafi latać na wrotach od stodoły.
Wracając do wyborów. Jest tylko jedna przeszkoda. Trzeba zebrać 100 tys. podpisów poparcia dla kandydatury (art. 127 Konstytucji). W kościołach nie wolno mieszać się do polityki. "Nie chcem ale muszem" odwołać moją pochopną decyzję.
Wolę życie zgodne z Wolą Boga Ojca. Wyszedłem odmówić w tej intencji moją modlitwę i czekać na jej wynik...
APeeL
Aktualnie przepisano...
07.12.2004(w) ZA OCZEKUJĄCYCH NA WSTAWIENNICTWO...
Sądziłem, że dzisiaj będzie ulga w pracy, ale zeszło od 6:45 - 14:30. Faktycznie było trochę bałaganu, który wynikał z braku pielęgniarek i wcześniejszym przybyciem wielu chorych! Od rana byłem dręczony przez sztuczny tłok, ale wytrwałem. Obca babcia była zadziwiona blokadą przyczepu i chwaliła mnie, bo wszystko napisałem jej na maszynie (nikt tak nie czyni).
Na Mszy św. wieczornej padną słowa czytań...
1. Prorok Izajasz przekaże od Boga Ojca (Iz 40,1-11): "Pocieszcie, pocieszcie mój lud! (...) Jego nieprawość jego odpokutowana. (...) Drogę dla Pana przygotujcie na pustyni, wyrównajcie na pustkowiu gościniec naszemu Bogu. (...)
"Oto wasz Bóg! Oto Pan Bóg przychodzi z mocą i ramię Jego dzierży władzę. Oto Jego nagroda z Nim idzie i przed Nim Jego zapłata". To jeden pean o wstawiennictwie Boga Ojca.
2. Psalmista wołał od Boga (Ps 96,1-3.10-13): "Oto nasz Pan Bóg przyjdzie z wielką mocą (...) Blisko jest dzień Pana, oto przyjdzie, aby nas zbawić"
3. Pan Jezus w Ewangelii (Mt 18,12-14) wskaże na radość pasterza odnajdującego zagubiona owcę. Tak jest też z nawróconymi, a o to wołam do Boga Ojca każdego dnia...szereg razy za ciebie, bo każdy z nas grzeszy na swój sposób.
Po Mszy św. wieczornej otrzymałem od jakiejś pani modlitwy wstawiennicze do Matki Bożej. Przyszło też "Echo Medjugorie" z wizerunkiem Matki Bożej Pokoju.
To sprawiło odczyt intencji i wszystko stało się jasne...
- nasze wołania do Matki Zbawiciela
- obrazy z telewizji i z pracy krzywdzonych, którym zabrano renty
- wysiedlani z miejsc zamieszkania
- artyści wstawiający się za swoim sponsorem, złodziejem Kulczykiem...
Dzisiaj, gdy to przepisuję (15 listopada 2024 roku) ten władca pałacu w Szwajcarii z podziemnym basenem...już nie żyje! Nic nie zabierzesz z tego "łez padołu"...dodatkowo będziesz odpowiadał przed Sądem Prawdziwym, a żaden bogacz nie może trafić do Królestwa Bożego.
W najlepszym wypadku po długim pobycie w Czyśćcu, gdzie dowiesz się, że mamy Ojczyznę Prawdziwą. Tam już nic nie możesz uczynić dla siebie czekając na modlitwy bliskich i dalekich, ale mało modli się za takich! Rodzinka skłócona o spadek nawet nie pomyśli o Mszach św. wstawienniczych!
Szczególnie dzisiaj prosiłem Matkę, aby wyjaśniła się sprawa zaginięcia syna! Żona miała piękny sen: przybył syn z synową, przynieśli jej kwiaty! Wieczorem "uśmiechał się" wizerunek Matki Bożej Pokoju...z jej zawołania pościmy w środy i piątki. W czasie Mszy św. ludzie dodatkowo brali w adopcję duchową dzieci poczęte.
Dziwne, bo w Prawosławiu, gdzie jest duży kult Matki Bożej nie ma Czyśćca...idziesz do Nieba lub do Piekła! Zobacz, co wymyślają mądrusie. Niech skasują więzienia i poprawczaki!
Następnego dnia odczytałem intencję, a z włączonego radia Maryja padło słowo: wstawiennictwo!
APeeL
08.12.2004(ś) ZA ZASKOCZONYCH ŁASKĄ WIARY...
Uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny...
Zaczynam zapis tego świadectwa, a s. Faustyna mówi o nagle zawołanych i wybranych. Dotyczy to każdego, nawet największego grzesznika, a przecież takim byłem! To modlitwy moich pacjentek sprawiły zmianę Woli Boga Ojca z nagłym zawołaniem po którym padłem na kolana i przeżegnałem się. Tyle i aż tyle. Spróbuj to uczynić właśnie teraz...
Nie trzeba czytać żadnych modlitw, ale zawołać z głębi serca o tę łaskę. Możesz powołać się na mnie: "ten tam zaleca, abym to uczynił, bo ma właśnie taką intencję modlitewną".
Patrz później na znaki, "mowę z Nieba", a będzie to język matki do niemowlęcia...w tym wypadku duchowego! Podziękujesz mi, gdy się spotkamy w naszej Ojczyźnie Prawdziwej. Jeżeli mieszkasz w Kamerunie lub Australii poznasz, że naszym językiem są myśli.
Wróćmy do poranka, bo po wejściu do gabinetu lekarskiego trzasła żarówka, a to w moim języku oznacza duchową ciemność, atak demona, który w takich dniach szczególnie nęka wyznawców Matki Bożej!
Faktycznie napływali pacjenci i nie było widać końca. Bezinteresownie wypełniłem obcej druk na rentę, a w tym mam doświadczenie. To schodzi, bo trzeba wszystko zebrać, wymienić choroby i zaznaczyć, że jest częściowo lub całkowicie niezdolna do wykonywanej pracy.
Na koniec załatwiłem wizytę domową u 88-latka z niewydolnością oddechową leżącego pod tlenem, który nie może umrzeć. Kiedyś s. Faustyna wymodliła taką śmierć. Przypomniał się mój błąd podczas interwencji pogotowiem, gdzie podobnemu podałem morfinę. Co mi się stało?
Zawrócono nas, bo nagle umarł! W drzwiach mieszkania żona z płaczem dziękowała, bo modliła się o jego uwolnienie. Zobacz jak niezbadane są Drogi Pana! Tutaj jest odwrotnie, bo ten pacjent modlił sie o leczenie. Dałem mu leki od przedstawicieli firm farmaceutycznych oraz pieniądze na zapisany. Nawet jego partnerka-opiekunka była zaskoczona!
Na Mszy św. wieczornej miałem łzy w oczach podczas śpiewu chóru z poświęceniem medalika. Zaskoczona była też Matka Pana Jezusa w Ewangelii (Łk 1,26-38), bo posłany do Nazaret anioł Gabriel wszedł i rzekł do Maryi:
"Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą (...) Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus (...) Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. (...) Na to rzekła Maryja: Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!"
Przed Komunią św. wołałam powtarzając: "Jezu! Jeszcze jeden dzień z Tobą. Dziękuję Ci za wszystkie łaski, pomoc i prowadzenie".
Popłakałem się po Eucharystii przy pieśni: "Przyjdź Panie Jezu świat na Ciebie czeka". Po powrocie do domu zostałem zaskoczony wpadnięciem małego różańca z krzyżykiem...do sedesu!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 108
Wspomnienie Matki Bożej Pięknej
Przed Mszą św. o 6.30 byłem drętwy i niezdolny do przejścia na spotkanie ze Stwórcą mojej duszy. Wielką łaską jest Świątynia Boga Ojca na ziemi i to w pobliżu naszego zamieszkania, a u mnie dodatkowo posiadanie samochodu. Ponadto zaczął się demoniczny atak, a wszystko wyjaśniła później odczytana intencja modlitewna.
Szatan nie znosi ujawniania jego tajnych metod. Dobrze wie, że istnieje Królestwo Boże i chciał mnie rozproszyć i skierować ku nienawiści! Zważ, że Przeciwnik Boga Ojca uderza w naszej słabości...tuż po przebudzeniu, a siedzę po nocach.
Podczas słów kapłana podziękowałem za błahe cierpienia, które na mnie spadają z ich przekazywaniem (uświęcaniem). Powiem więcej, że zaczynam dziękować za takie stany. Jest mi smutno, że ludzie nie zastanawiają się nad tym, a to wynika z braku łaski wiary. Dla nich cierpienia to wielki problem.
W naszej nędzy nie widzimy, że nie brak nam niczego, a szczególnie codziennego chleba z pobliskiej piekarni. Żona narzeka, że miała ciężkie życie. To prawda, ale nie wolno "oglądać się wstecz", bo z każdą chwilką wracamy do naszej Prawdziwej Ojczyzny.
Dotarły słowa Ewangelii (Łk 17, 20-25) o Królestwie Bożym, które jest pośród nas. To był i jest trudny problem...wówczas dla Apostołów, a nawet dla faryzeuszów. Nic się nie zmieniło, bo tylko garstka może to wyjaśnić. Zbawiciel słusznie zalecał, że "nie przyjdzie w sposób dostrzegalny". Mamy nie biec za wskazującymi, że jest tu lub tam! "Oto bowiem królestwo Boże pośród was jest"...
Nie mam czasu i umiejętności, ale może to wyrazić obraz naszych dusz, rozsianych po całej ziemi, połączonych niewidzialnymi promieniami Ducha Świętego...
Wyjaśnię to w przekazie tego, co stało się dzisiaj z moją duszą - zjednaną z Duchowym Ciałem Syna Boga "Jahwe" - w Eucharystii! To sprawiło nagłą ekstazę w której zapadłem się w ławkę. Ciało stało się nieobecne (trudno to opisać), skupiony w sobie trwałem tak z zamkniętymi oczami...uniesiony ponad wszystko z pragnieniem powrotu do Królestwa Bożego. Po 30 minutach nabożeństwa...w błysku prysły też demoniczne kuszenia.
Chciało się płakać ze szczęścia, co jest znane także w radości ludzkiej! W tym stanie pragnę odosobnienia, żadna modlitwa jest niemożliwa i niepotrzebna, ponieważ jestem jednością ze Stwórcą. To sytuacja dzieciątka przytulonego do swojego ojca ziemskiego...obojgu wystarcza milczenie z poczuciem szczęśliwego zjednania. To tylko namiastka, bo jednak w tym przeważa cielesność z duchowością.
Tutaj dodam, że obecnie Deus Abba jest u mnie najważniejszy, bo nawet w naszej wierze zszedł na drugi plan. Natomiast Duch Święty sprawia pragnienie zapisania tych niepowtarzalnych przeżyć z rozsyłaniem ich na cały świat...w tym do Ciebie, Bracie!
Ciesz się razem ze mną z naszego wspólnego szczęścia...nie trafiłeś tutaj przypadkowo. Przeanalizuj to, a będziesz miał dowód na prowadzenie z Królestwa Bożego. Wielu jest podobnych do mnie, ale nie mają pragnienie dzielenia się otrzymanymi talentami...bez żadnej zasługi.
To jest właśnie Królestwo Boże, które istnieje już na ziemi, dodam, że w naszych duszach, które sa cząstkami Boga Ojca...stąd bierze się tęskna miłość z pragnieniem powrotu do Raju! W jednym zdaniu: już tutaj żyjemy z poczuciem wieczności duszy.
Właśnie tego nie rozumieli faryzeusze i nadal nie rozumieją, bo bez łaski wiary nie zaznasz błogostanu z utratą ciała fizycznego, a dodatkowo tego nie można przekazać w naszym języku.
Zapaliłem lampkę Panu Jezusowi pod krzyżem i popłakałem się po powrocie do domu. Piszę to po dwóch godzinach od nabożeństwa, a dalej trwa zjednanie duchowe z Trójcą Świętą.
Wieczorem, w intencji tego dnia odmówiłem moją długą modlitwę...w której współcierpiałem z Panem Jezusem, szczególnie na Drodze Krzyżowej i Golgocie podczas umierania. Padłem z powodu zesłabnięcia ciała fizycznego. Opracowałem to świadectwo dopiero w środku nocy...
APeeL
Aktualnie przepisano...
05.12.2004(n) ZA PRAGNĄCYCH WIERNEJ MIŁOŚCI...
Straszące sny, a tak jest zawsze przed przeżyciami duchowymi. Nawet "widziałem" syna, który nam zaginął...przebywał w jakiejś pakamerze. Przykro mi z powodu wykluczenia społecznego (ostracyzmu), ponieważ trwa system okupacyjny. Dzisiaj, gdy to przepisuję (13.11.2024 r.) potwierdzi się prawda, że "Polska jest wasza, ale władza nasza".
Podczas wyjścia do kościoła z radia Maryja płynęła modlitwa "Ojcze nasz" wywołująca ból serca i płacz. Na Mszy świętej będzie dużo ludzi, a kapłan wskaże na Jana Chrzciciela...naprawdę nie było większego człowieka zrodzonego z matki ziemskiej!
Mój ulubiony prorok Izajasz przekazał od Boga Ojca przybycie Mesjasza, Króla Sprawiedliwego (Iz 11,1-10), który: "Nie będzie sądził z pozorów ni wyrokował według pogłosek. (...) Rózgą swoich ust uderzy gwałtownika, tchnieniem swoich warg uśmierci bezbożnego". Dalej będą zapowiadane obrazy miłości, którą symbolizuje wilk mieszkający z barankiem!
W przeciwieństwie do mnie prorok nie doczekał tego, co zapowiadał, ale mówił też o Janie Chrzcicielu, który będzie wołał na pustyni: "Przygotujcie drogę Panu, Dla Niego prostujcie ścieżki!"
Natomiast w Ewangelii (Mt 3,1-12) padną jego słowa, wciąż aktualne: <<Nawróćcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie». Przyjmowano od niego chrzest w rzece Jordan, wyznając przy tym swe grzechy.
Zapowiadał też karę: "Każde więc drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone. (...) Ja was chrzczę wodą dla nawrócenia; lecz Ten, który idzie za mną (...) chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem.
Nawet ochrzcił się Pan Jezus, a przy tym głos z nieba mówił: «Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie». W tym czasie zstąpił na Niego Duch Święty w postaci gołębicy.
O 15:00 zapaliłem lampki na krzyżu z płaczem dziękując Panu Jezusowi z prośbą, "aby przyjął ten dar jako wynagrodzenie za nienawidzących Go!" Sam spędziłem ten dzień na przyjemnościach ziemskich, a z tego powodu nie moglem spojrzeć w św. Oczy Zbawiciela!
Intencję odczytałem po otrzymaniu od młodej pani modlitwy wizerunkiem Zbawiciela z Całunu, gdzie było zdanie (Izajasz 54,10)..."góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać, ale Miłość Moja nie ustąpi od ciebie".
Przypomniało się pytanie Zbawiciela skierowane do Apostoła Piotra i to trzy razy: "Piotrze, czy kochasz Mnie"? Tak zostałem zawstydzony, ale Pan jest zawsze tak samo wierny - przyjmuje sprawianie Mu przykrości: od działania ks. Jankowskiego - poprzez ujawnionego kapłana homoseksualistę - do mnie, nędznika!
Ja jestem gorszy od innych, ponieważ znam Miłość Zbawiciela, a dodatkowo wiem, że otworzył Królestwo Boże. Przypomniano mi o tym w "Poemacie Boga-Człowieka", gdzie Pan Jezus będzie mówił o naszym wiecznym szczęściu, którego doznamy w Ojczyźnie Prawdziwej z mieszkaniami dla każdego z nas. Ten dzień szczęścia ziemskiego jest marną namiastką życia wiecznego.
APeeL
- 13.11.2024(ś) ZA PEŁNYCH OBRZYDZENIA
- 12.11.2024(w) ZA WSPIERANYCH PRZEZ BOGA...
- 11.11.2024(p) ZA BEZBOŻNĄ WŁADZĘ W MOJEJ OJCZYŹNIE...
- 10.11.2024(n) ZA LEKCEWAŻĄCYCH RZECZY OSTATECZNE...
- 09.11.2024(s) ZA PRAGNĄCYCH PANOWANIA NAD ŚWIATEM...
- 08.11.2024(pt) ZA MAJĄCYCH PRZYZIEMNE PRAGNIENIA...
- 07.11.2024(c) ZA TYCH, KTÓRYM BRAK MOCY...
- 06.11.2024(ś) ZA ZWOLENNIKÓW DEMOKRACJI WALCZĄCEJ...
- 05.11.2024(w) ZA WYMAWIAJĄCYCH SIĘ PRZED UCZESTNICTWEM W UCZCIE PAŃSKIEJ...
- 04.11.2024(p) ZA SZKODZĄCYCH SOBIE NA RÓŻNE SPOSOBY...