W środku ten nocy padłem na kolana z zawołaniem: „Ojcze, bądź Wola Twoja”, a rano okaże się, że mam być na Mszy św. wieczornej. To nie było przypadkowe, ponieważ przez tydzień będzie odmawiania litania do św. Józefa.
Zobacz początek prowadzenia tego dnia w którym miałem moc:
1. Przepisałem głosem dwa dni trafiając 05.09.1994 r. na Ps 5,5-7.12 dotyczący później odczytanej intencji: „Nienawidzisz wszystkich, którzy zło czynią. Zgubę zsyłasz na każdego, kto kłamie. Pan brzydzi się człowiekiem podstępnym i krwawym”.
2. Przygotowałem drzwi garażu do malowania (zabezpieczyłem specjalną farbą), to samo uczyniłem z karoserią samochodu oraz listwami podwozia, a później go wysprzątałem.
3. W czytanym „Dzienniczku” s. Faustyny będą jej słowa o poczuciu Obecności Bożej, a znam to.
4. Na Mszy św. o 17.00 myślałem o obronie słabszych, a nawet o intencji: za oddających życie w obronie słabszych lub napadniętych...nawet z oddaniem za nich życia (ks. Skorupka, ks. Popiełuszko, o. Kolbe, itd.). Napłynęła też refleksja: co Pan Bóg pokazuje przez zagładę...nawet ludzkości? To tylko namiastka śmierci wiecznej, bo duszy.
Później natchnienie sprawi, aby przeczytać przekazy Żywego Płomienia od Boga Ojca https://viviflaminis-deogracias.pl.tl/2022.htm Przytoczę ich fragmenty....
7 stycznia 2022 r.
„Do waszych granic zbliża się realne niebezpieczeństwo, co uczynicie? Co zrobicie? Jeżeli wasz wybór ponownie oddali wypełnienie Woli Bożej, to dopuszczę do was szatana, on dokona u was wiele zniszczeń, zginie większość biskupów, a ci którzy zostaną, dokonają tego co chcę. Czy chcecie, aby zginęło was około trzydziestu milionów? Jeszcze jest czas, co wybierzecie?”
25 lutego 2022 r.
„Wielu chce usłyszeć Moje Słowo, Mój komentarz dotyczący napaści Rosji na Ukrainę. To co obecnie tam się dzieje, jest wynikiem nieposłuszeństwa Woli Bożej. W tym narodzie jest wiele grzechów, w tym też te nieodpokutowane, a jest zbyt mało ludzi ofiarnych, którzy zrównoważyliby zło czynionych uczynków.
Rosja będzie teraz chciała podporządkować sobie tych, którzy oderwali się od niej swojego czasu. Jeżeli Polacy nie podejmą prawdziwej pokuty, modlitwy i wynagrodzenia za grzechy, to podzieli los podbitych narodów”.
Od Ołtarza św. popłynie Słowo:
Dn 9,4b-10 „O Panie mój, Boże wielki i straszliwy, który dochowujesz wiernie przymierza tym, co Ciebie kochają i przestrzegają Twoich przykazań. Zgrzeszyliśmy, zbłądziliśmy, popełniliśmy nieprawość i zbuntowaliśmy się, odstąpiliśmy od Twoich przykazań. (…) Panie! Wstyd na twarzach u nas (…), bo zgrzeszyliśmy przeciw Tobie”. To wielkie ukorzenie z peanem o Miłosierdziu Boga Ojca.
Psalmista wołał (Ps 79,8-9.11.13): „Nie czyń nam, Panie, według naszych grzechów (…) Wspomóż nas, Boże nasz, Zbawco, (…) Niech jęk pojmanych dojdzie do Ciebie
i mocą Twojego ramienia ocal na śmierć skazanych.
Pan Jezus zalecił (Ewangelia: Łk 6,36-38): „Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny. Nie sądźcie (…) nie potępiajcie (…) odpuszczajcie (…) dawajcie (…) Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie.
Eucharystia ułożyła się w laurkę oraz pionowo wzdłuż jamy ustnej, co oznacza: „My” z Bogiem Ojcem i tak będzie przebiegał ten dzień. Tak trafię na w/w Orędzia Boga Ojca, a później na stronę Pokutującego Łotra, gdzie dałem komentarz jako Teista https://www.ekspedyt.org/2022/02/28/91916/#comment-135284
"Jestem lekarzem, mistykiem świeckim (mistyka Eucharystyczna) z łaską odczytywania Woli Boga Ojca. Dzisiaj, z natchnienia przeczytałem te dwa przekazy, a to sprawiło odczyt intencji modlitewnej (Dziennik duchowy): za tych, których czeka zagłada.
Każde słowo w tych orędziach jest Prawdą, a natychmiast rozpozna to człowiek mający moją łaskę. Dla niewierzących jest to dziwactwo... Joanna 28 lutego 2022 godz. 10:15
Tzw. żywy płomień – odczuwam, że jest to bardzo mocno poraniony człowiek, którego przekazy nie pochodzą od Pana Boga.
Ciekawi mnie Wasz stosunek do Mszy św. i Eucharystii, bo samo Słowo i dyskusje nie dają mocy duchowej.
APeeL
Do wpisu Jana Hartmana na jego blogu (www.wpolityka.pl): "Czy mamy się bać?" dałem dwa komentarze (dr. Bylejaki):
14. marca 2022 o 19.41
Wyraźnie widzę, że nie budzą Pana Profesora...nawet wybuchy bomb kasetowych i fosforowych. Może drgnie Pan po "pomyłkowym” upadku bombki atomowej w swojej okolicy.
Pisze Pan, że obecne ludobójstwo to chwile podarowane...dla PiS-u. Ma to ukryć bezeceństwa rządzących, którzy nie robią nic, aby "wzmocnić Polskę na wypadek pogorszenia się sytuacji”...proszą tylko Amerykanów i chwalą się swoją proukraińskością.
Jako mistyk świecki znam język Mefistofelesa, a jego namiastkę pokazał Ławrow. Grozi nam zagłada, a małostkowa opozycja nie może dojść do siebie po utracie władzy. Nie obchodzi ich dobro naszej ojczyzny.
Przecież Stefan Niesiołowski mówił w Sejmie RP, że jak PiS wygra to będzie mógł robić, co zechce. A tu: „To gwałt na polskiej racji stanu!” To co najmniej dziwna diagnoza.
W dalszym zapisie trwa typowy trans Pana Profesora z jawną nienawiścią do obecnej władzy i dobrymi radami, a takimi jest wybrukowane Piekło.
„Stach się bać”, a ja dodam, że strach wchodzić na blog Pana Profesora. Przerwałem czytanie w połowie i spożyłem całą garść tabletek oprócz moich na chorą głowę, serce i przerost prostaty...
14. marca o 23.07 o 23.07 (do moderacji)...jako uzupełnienie.
Przestraszony przez Pana Profesora, po zażyciu garści leków padłem w sen i tak uspokojony przeczytałem zakończenie wpisu...
Sprawdza się mój komentarz pod rozważaniem Pana Profesora o nowej Polsce przytulonej przez UE, pozbawionej wiary, itd. Wówczas postawiłem na wielkie BUM. Widzę, że Pan Profesor idzie w tym kierunku, ale różnimy się światopoglądem.
Ja wiem, że jestem – w odmienionym ciele – tuż po śmierci, a negujący nadprzyrodzoność „gnije w ziemi”. Tak też myśli nasz człowiek w Moskwie. Kto to neguje żyje tylko tym światem i mądrością (głupstwem u Boga). Tak miesza się polityka i wiara, Państwo i Kościół katolicki. Nie można tego oddzielić...
Pan Profesor ma rację, że słudzy upadłego Archanioła chcą podpalić świat, a ich metody nie mieszczą się w naszych głowach. Wreszcie pada zawołanie: „Nie daj Boże, aby była to granica polska”, ale dalej marnuje Pan "atrament" wskazując na PiS, Błaszczaka i Kaczyńskiego.
W sprawie ochrony obiektów ma Pan Profesor doświadczenie...przydałby się głos Marty Lempart. A tu znowu Kaczyński beztrosko czekający na zamachy, a gdzie słowo „NATO”? Nieładnie, bo my jesteśmy silniejsi, a posiadający przyciski atomowe będą odpowiadać za masakrę niewinnych ludzi.
- „Agentura rosyjska ma się w Polsce wspaniale”...proszę się nie narażać, bo kto będzie nas ostrzegał?
- I wkoło to samo: „Kaczyński (…) odpłaca się wierną służbą Putinowi na odcinku dywersji w Unii Europejskiej”. Niech Pan Profesor zdejmie ze ściany obraz Jarka, bo chce się wymiotować przez okno (dobrze, że mieszkam na parterze)...
- ”Tak, trzeba się bać”...
Mamy się bać, bo nie wiemy, co może uczynić opętany fanatyk z podsuniętą wizją „Wielkiej Rosji”. Koledzy psychiatrzy, ateiści leczą takich tabletkami, a wcześniej elektrowstrząsami.
Takie osoby wymagają wielkich egzorcyzmów (nie wiem czy można to czynić na odległość...z całego świata). Pan Jezus wygoniłby z takiego demony...w stado świń. Na zakończenie dodam, że duszy nie może zabić nic...oprócz grzechu.
Dupek: osoba lekceważona i pogardzana z racji swej niezaradności, głupoty i naiwności...
Na Mszy św. o 7.00 Pan Jezus (Ewangelia: Łk 9,28b-36) przemienił się na górze wobec Piotra, Jana i Jakuba...”Gdy się modlił, wygląd Jego twarzy się odmienił, a Jego odzienie stało się lśniąco białe” W tym czasie rozmawiał z Nim Mojżesz i Eliasz.
Powiem Ci, że dla mnie jest to jasne. Nawet nie chciałbym takiego spotkania, bo Cudem Ostatnim jest Eucharystia...takie właśnie Ciało Duchowe Zbawiciela. Nie potrzebuję żadnych cudów, które w tamtym czasie były niezbędne dla niedowiarków.
Dzisiaj nie budzą zainteresowania u tkwiących w swojej mądrości (ciemnocie duchowej)...wielu z nich, aby uwierzyć musi pomacać. Cóż oznaczają dla takich moje świadectwa...odsyłają mnie do psychiatry, który u W. W. Putina stwierdzi chorobę.
Psalmista w Ps 27 głosił pean na cześć Boga Ojca ze zdaniami, których często używam - z natchnienia Ducha Świętego - w moich zawołaniach.
W serce wpadły słowa mojego profesora św. Pawła (Flp 3,17-4,1), aby naśladować jego działanie, ponieważ wielu „postępuje jak wrogowie krzyża Chrystusowego”. Ich losem jest zagłada, a ja dodam, że sami pchają się na śmierć i to wieczną, bo duszy. Dążenia ich są przyziemne, a czynią to, „czego winni się wstydzić”.
Eucharystia sprawiła uniesienie duchowo, padłem na kolana pod obrazem Trójcy Świętej oraz św. Rocha, którego prosiłem o pomoc w intymnym kłopocie. Miałem pragnienie odczytania intencji modlitewnej, ponieważ lubię modlić się pod gołym niebem, a o 11.00 będzie okazja do ruchu i wołania do Boga...podczas meczu oldbojów w piłce nożnej.
Pomyślałem o wołaniu za tych, których czeka zagłada...w tym za wrogów krzyża Chrystusowego. Zobacz jak nadeszła błyskawiczna pomoc, bo tuż przed wyjściem na boisko gadałem do telewizora krytykując posiadających siły i środki przeciwko fanatykowi opętanemu ideą „Wielkiej Rosji”. W złości określiłem takich d u p k a m i.
Jakby na potwierdzenie tego w wyszukiwarce Microsoft Edge trafiłem na artykuł: „Zabił Bin Ladena. Putina określa jednym słowem...https://www.o2.pl/informacje/zabil-bin-ladena-putina-okresla-jednym-slowem-6746724147612256a
Tam były moje poglądy. Jako katolik nie namawiam do odwetu, ale do obrony słabszego. Nade mną w bloku mieszkał osiłek, którego nazywałem Rumcajsem...do mieszkania wchodził po moim balkonie, a na przywitanie kłócił się z żoną i napadał na ich córeczkę.
Pobiegłem kiedyś do nich i zapytałem ostro: co pan wyprawia? Przestał, ale obiecał, że kiedyś rozwali mi łeb. Nawet biegł za mną, gdy wracałem z kościoła, ale rozdzielił na wielki samochód, który wjechał poprzecznie na chodnik (Opatrzność Boża).
Tak poznałem intencję z refleksją, że posiadający siły i środki nie reagują, a nawet nie proszą o to Boga Ojca. „Nie prosicie? Brońcie się sami!” Za chwilkę to samo może być z nami. Tak jest, gdy słabi zostają prezydentami.
W w/w artykule Rob O'Neill komandos zabójca Osamy Bin Ladena mówił o Putinie, że jest szaleńcem i krytykował USA za bierność wobec napaści Rosji na Ukrainę...
1. Prezydent Joe Biden odwołał test pocisków nuklearnych, który planowo miał odbyć się w ubiegły weekend. Nie pokonuje się szaleńca słabością...
2. Amerykańska Armia stała się obiektem kpin ze strony Federacji Rosyjskiej i Chin, bo dba się, aby „wojskowe okręty stały się bardziej przyjazne środowisku”...
3. „Obecną administrację Białego Domu od toczącej się w Europie wojny bardziej interesuje walka ze zmianami klimatu”...
Prezydentem nie może być człowiek dobry (typ zachowania B). W tej grupie jest Biden i Duda: stąd poruszenie wojną, telefony, kontakty, wizyty, wywiady, konferencje, spotkania na szczycie oraz przemowy. Wobec bombardowań jest to śmieszne markowania działań w miejscu przeciwstawienia się „władcy tego świata”.
Do „działania” dołączyła także Pierwsza Dama apelując do wszystkich kobiet w Federacji Rosyjskiej, aby 8 marca wyszły na ulice.
Przez 1.5 godziny wołałem do Boga w mojej modlitwie, współcierpiąc z Panem Jezusem podczas pobytu w Getsemani, w Ciemnicy, Biczowania i św. Poniżenia, Drogi Krzyżowej oraz umierania na Krzyżu...
APeeL
Większość wierzących uważa, że posłuszeństwo Bogu Ojcu polega na przestrzeganiu Dekalogu: Dziesięciu Przykazań przekazanych przez Boga wyznawcom judaizmu, a następnie przyjętych w zmienionej formie przez chrześcijan. Ja nie umiałbym ich wymienić.
Może komuś przyda się przypomnienie (wg Katechizmu Kościoła Katolickiego):
Jest zrozumiałe, że człowiek sprawiedliwy, nawet niewierzący stara się postępować zgodnie z nakazami moralnymi, który zawierają przykazania od 4-10.
W mojej łasce to nie wystarcza, ponieważ zalecenie „bądź Wola Twoja” przekazał dopiero Pan Jezus w „Modlitwie Pańskiej”. Można powiedzieć, że „jest to wszystko”, ponieważ idąc za Głosem Boga...stajesz się grzecznym dzieciątkiem idącym za ziemskim tatusiem. Stąd słowa Zbawiciela: „jeżeli nie staniecie się jak dzieci”.
Musisz zrozumieć, że mistyków jest garstka, stąd zadziwienie na forach z kierowaniem mnie do psychiatrów, a koledzy są ateistami. Dzisiaj o 15.00 w radiu „Maryja” będzie „mówiła” o tym s. Faustyna. Natychmiast rozpoznajemy mających podobną łaskę lub łaknących świadectw wiary. Kiedyś odnalazł mnie taki i rozmowa trwała 10 minut...z moim przytakiwaniem po jego słowach.
Moje świadectwa są ewenementem (słowo oznacza: zadziwienie)...rzadkością, ponieważ wskazują na prowadzenie przez Boga drogami, które nie są naszymi. Wyraźnie miałem to pokazane i przekazałem w intencji z 10.03.2022: „za sługi Szatana”.
Nawet intencja została poprawiona (już po edycji), ponieważ myślałem o tych, którzy są pod wpływem demona, a miało być za sługi Szatana. Na dodatek wszedłem na blok prof. Jana Hartmana, który jest masonem, a mieni się ateistą.
Zdziwiłem się, ponieważ mój wywód zostanie potwierdzony przez Słowo na Mszy św....
1. Mojżesz przekazał (Pwt 26,16-19): „Dziś Pan, Bóg twój rozkazuje ci wykonać” Jego prawa i nakazy oraz wszystkie polecenia. „Strzeż ich, pełnij z całego swego serca i z całej duszy (…) będzie dla ciebie Bogiem, o ile ty będziesz chodził Jego drogami”...
2. Psalmista wołał (Ps 119): „Błogosławieni słuchający Pana (…) którzy zachowują Jego upomnienia i szukają Go całym sercem”.
3. Natomiast Pan Jezus wskazał (Ewangelia: Mt 5,43-48) na miłowanie naszych nieprzyjaciół. „Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią?"
Dzisiaj przepraszałem Boga Ojca za grzechy, które mam już dawno przebaczone. To była forma dodatkowego dziękczynienia za Dobroć Boga. Eucharystia ułożyła się w zawiniątko, a po chwilce duszę zalała ekstaza z moim krzykiem: „jak dobrze tutaj Panie”! Natychmiast odeszły rozmyślania, pokusy i wyrzuty sumienia. Zapragnąłem czystości podczas całego postu...
Przed śniadaniem zdziwiłem się przypadkowym dotknięciem i to dwa razy korony cierniowej na figurce Pana Jezusa (zapowiedź cierpienia). Po czasie zauważyłem, że podczas głębokiego snu doznałem uszkodzenia żołędzia po zsunięciu napletka (w wyniku priapizmu, przykrej przypadłości w moim stanie). Przestraszyłem się, a nic wówczas nie robimy, trzeba - tak jak w innych ranach - przemyć, gojenie nastąpi samo.
Tak otrzymałem pomoc w wytrwaniu w czystości...
APeeL
Właśnie runęła Czerwona Piramida, ponieważ świat ujrzał kłamstwa Siergieja Ławrowa, ministra sprawa zagranicznych Federacji Rosyjskiej. Jak czują się zwolennicy tej opcji; od zwykłych ateistów poprzez różne odmiany socjalistów do lewactwa w pełnej klasie.
Teraz widzą „owoce swojej miłości do ludzkości” w małpowaniu przez Szatana chrześcijaństwa. Różnimy się tylko jednym; bezbożność w pełnej krasie i wierzący w Boga Żywego, Stwórcę naszych dusz, Ojca Prawdziwego czekającego na nas z otwartymi ramionami w Królestwie Bożym.
Z drugiej strony przepłynęli ci, którzy szkodzą naszej ojczyźnie, a bliżej każdemu z nas...właśnie głosowali za tym, abyśmy nie dostali grosza z Unii Europejskiej. Spełniła się zapowiedź ojca Roberta Biedronia, że dostaniemy „figę z makiem”. Nie budzą ich nawet bomby spadające przy naszej granicy!
Nie wspominam o Donaldzie Tusku, zakładniku Putina, który powinien być aresztowany z konfiskatą majątku, bo "żarty się skończyły" wg Radka Sikorskiego (zamach w Smoleńsku). Takich mamy malowanych patriotów, rodaków mieniących się Polakami...przy tym ładnie mówiących i pełnych zatroskania o naszą ojczyznę.
Wciąż apeluję do wierchuszki rządzącej ojczyzną, aby na codziennych Mszach św. zwracali się do Boga Ojca z wieczną Adoracją Monstrancji w Świątyni Opatrzności Bożej! Dlaczego lekceważy się moc Boga naszego?
Jeszcze raz błagam od Boga, abyśmy zwrócili się do Jego Mocy. Zrozum, bo nie wygrasz ze służącym Szatanowi, z jego sługą dysponującym „mocą” w pojęciu ludzkim, a będącym „prochem nad grobem”. Cóż oznacza odsłunięcie od władzy „skorpiona”, opętanego fanatyka, zauroczonego przez Mefistofelesa "wielką Rosją".
Dlaczego chowamy w głowę w piasek...uważając, że NATO jest systemem obronnym. Co gorszego ma nam grozić niż zniszczenie elektrowni atomowych? Nie namawiam do odwetu, ale do modlitwy i zdecydowanych działań.
Ty, który to czytasz ofiaruj wszystkie swoje cierpienia, nawet z całego życia na ręce Boga Ojca z prośbą o interwencję, ponieważ pragniemy normalnego życia w pokoju.
Na Mszy św. o 6.30 popłyną słowa związane z dzisiejszą intencją...
Prorok Ezechiel (Ez 18,21-28) powiedział od Boga o występnym, który żyć będzie, gdy porzuci „wszystkie swoje grzechy”, a umrze sprawiedliwy dotychczas, który zacznie naśladować wszystkie ludzkie obrzydliwości.
Psalmista zapytał (Ps 130,1-8): „Gdy grzechy wspomnisz, któż się z nas ostoi?”
Pan Jezus przekazał w Ewangelii ( Mt 5,20-26): „Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi”. Przed przyjściem do świątyni „najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim”.
Zjednanie z Panem Jezusem sprawiło, że serce chciało mi pęknąć: "Panie mój! Boże jak obdarzasz moje ciało i duszę! Twojego chleba nie brakuje, ale ludzie wolą powszedni. Dlaczego trzymają się tego świata i tego życia, przecież widzą jego nędzę.
Jakże cierpisz Panie Jezu z powodu narodu wybranego, który był świadkiem twoich cudów, a w końcu wybrał Barabasza...to tak, jakby dzisiaj wybrać Janusza Palikota!”
Wyszedłem z kościoła z płaczem, a Anioł Stróż przypomniał o zapaleniu lampki pod krzyżem Syna Bożego. Na potwierdzenie tej intencji (myślałem o szkodzących ojczyźnie) pojawiła się „duchowość zdarzeń”...
1. W ręku znalazł się list do AM w Gdańsku, który wywołał napad na mnie całej armii antykrzyżowców z samorządu lekarskiego https://www.wola-boga-ojca.pl/4714-04-10-2007-c-za-zaprzedanych-poganom
2. Cyberprzestępca przeszkadzał w pisaniu głosem (można tak czynić pewnymi aplikacjami), któremu powiedziałem zapisem, że: „za plecami szkodzisz innym, teraz napadasz na usługę Boga Ojca. Powinnaś mieszkać w Korei Północnej. Opamiętaj się, bo nasza religia nie jest przyczyną zła na ziemi. Któregoś dnia dostaniesz znak”...
3. Nawet nie wspominam o mojej sytuacji politycznej, bo wstyd mi za braci Polaków.
4. Tuż przed wyjściem na nabożeństwo Drogi Krzyżowej zadzwoniła biorąca udział w skoku na spadek po rodzicach: za tydzień będzie podział u notariusza! Sam zobacz jak Szatan przeszkadza w modlitwie za szkodzącym nam (straciłem pokój).
Dodatkowo na tym Misterium dwóch „przygotowujących się do bierzmowania” cały czas gadało i śmiało się. Ostro zwróciłem im uwagę, a później widziałem jak podchodzą do Eucharystii...
APeeL
Nie mogłem wstać na ostatnią Mszę św.poranną, a Zły natychmiast podsunął „dobro” (zawsze w pierwszej osobie): „pośpię...pójdę na wieczorną”. Wiem, że wówczas nie zasnę, a wieczorem przychodzi nauczycielka z chłopczykiem, który cały czas drze się, wali w co się da i „śpiewa” z ludem (zespół nadpobudliwego dziecka).
Przełamałem się stękając jak dziadek przed śmiercią, a ten szyderczo zapytał: „co tak stękasz?...co cię tak zmęczyło?” Nie wolno dyskutować z Mefistofelesem, ale odpowiedziałem...
- Panu Jezusowi przekazuję to zerwanie ze snu, każdy komuś służy...ty wiesz, że służysz nienawiści do wszystkiego i wszystkich...nigdy już nie ujrzysz Boga Ojca!
Teraz na Mszy św. królowa Estera zwróciła się z błaganiem (Est 14,1.3-5.12-14): „Wspomnij, Panie, pokaż się w chwili udręczenia naszego i dodaj mi odwagi, Królu bogów i Władco nad wszystkimi władcami.
Daj odpowiednią mowę w usta moje przed obliczem lwa i obróć serce jego ku nienawiści do wroga naszego, aby zginął on sam i ci, którzy z nim jedno myślą”.
Psalmista dodał (Ps 138,1-3.7c-8): „Pan mnie wysłuchał, kiedy Go wzywałem”. Natomiast Pan Jezus zalecił w Ewangelii (Mt 7,7-12): „Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. (…) Ojciec wasz, który jest w niebie, da to, co dobre, tym, którzy Go proszą”.
Ja wciąż proszę naszą wierchuszkę o zwrócenie się do Opatrzności Bożej w miejsce pokładania nadziei w spotkaniach i patriotycznych przemówieniach z opieraniem się na partnerach (budowaniem na piasku). Czy zauważyłeś jakieś poruszenie duchowe wśród zagrożonych przez Czerwonego Goliata zdominowanego przez s z a t a n a?
Po Eucharystii...w jednym błysku odeszły rozproszenia, kuszące myśli, a wielkie uniesienie zalało serce i duszę. Całkowicie straciłem ciało, musiałem zamknąć oczy i chciałbym tak umrzeć!
„Boże, mój Tato! Tatusiu! Zbawicielu Dobry, Matko nasza, Duchu Święty, który mnie prowadzisz i św. Archaniele, który mnie bronisz! Boże mój, Tato!”...tak mógłbym wołać do końca moich dni.
W radiu ZET był wywiad z doktorem Jackiem Koprowiczem ze szpitala MSWiA w Warszawie, który zgodził się z tym, co twierdzą inni psychiatrzy, że Władimir Putin jest paranoikiem i osobą mającą problemy natury psychicznej. Sam powiedział, że:
„On żyje w swoim świecie, interpretuje po swojemu każdą rzecz, która się dzieje wokół, ma swoje wytłumaczenie na wszystko. To już jest ktoś skrajnie odhumanizowany. To jest osoba, której już nawet nie da się leczyć. To osoba, którą można już tylko izolować”. Podkreślił ponadto, że w tym przypadku mamy do czynienia z "okrutną, zniekształconą patologicznie osobowością dysocjalną".
Psychiatrzy nawet nie pisną o istnieniu Boga Ojca i Przeciwnika. Stąd leczenie opętanych tabletkami, a wcześniej elektrowstrząsami.
Trafiłem na konferencję prasową przepalonego dziadka (72 lata) Siergieja Ławrowa, Czerwonego Goliata (dosłownie i w przenośni), który myśli i kłamie jedno z Putinem. To ruski propagandzista, który w diabelskim języku stwierdził, że nie napadają na Ukrainę, ale przy pomocy „operacji specjalnej” bronią się...zapowiadając uderzenie bronią chemiczną, którą produkuje Ukraina.
W imię Mefistofelesa kłamie, kłamie, nawet jak śpi to kłamie. Zobacz w Wikipedii ile ma orderów, odznaczeń i wyróżnień. Jak pokonasz takiego bez wołania do Boga Ojca?
Wzrok zatrzymało przysłane „Echo Maryi Królowej Pokoju” z Orędziem z 25 lutego 2022 r. w którym Matka Zbawiciela prosi nas o modlitwy, aby „s z a t a n nie dominował. Jego moc śmierci, nienawiści i strachu nawiedziła Ziemię. (…) wróćcie do Boga”, bo bez „Jego przykazań, nie macie przyszłości”.
Ja dodam, że ten powrót to Sakrament Pojednania z uczestnictwem w codziennej Mszy św. i jej ofiarowaniem po odczycie intencji modlitewnej (można przekazać Matce Bożej bez intencji).
Po zatrzymaniu wzroku książki Augustyna Pelanowskiego „Umieranie ożywiające” otworzyłem ją na „chybił-trafił”. Tam były słowa, że opierając się tylko na miłości ludzkiej z zapomnieniem o Bogu Ojcu...nie budujemy na skale!
Jeszcze informacja o filmie dokumentalnym: "Usłyszcie mój krzyk" o podpaleniu się 8 września 1968 r. na Stadionie X-lecia - w proteście przeciwko tyranii zła, nienawiści i kłamstwa - księgowego Ryszarda Siwca.
Wyjaśniło się „spojrzenie” Pana Jezusa w koronie cierniowej. Po edycji tego zapisu wyszedłem, aby odmówić moją modlitwę, bo Apokalipsa już trwa i nie uratują nas ludzkie pakty, a nawet system Patriot...
APeeL
Właśnie dzisiaj prof. Jan Hartman na swoim blogu (www.polityka.pl) "Zapiski Nieodpowiedzialne" poruszył problem: "Czy będą zaraz wybory? Czy wygra je Putin i Spółka?" Oto mój komentarz (jako dr. Bylejaki)...
Motto: PiS jest częścią putinowskiej międzynarodówki…
Panie Profesorze!
Niedługo nie będzie nas, a co się święci wie tylko jasnowidz Jackowski, który swoje przepowiednie wyczytuje w gazetach. Po co martwi się Pan Profesor o jutro, przecież wiadomo, że jak wybory wygra Donald mniejszy to ruszy do nas lawina „szelestów” (tak nazywaliśmy forsę podczas gry w pokera).
Naprawdę niepokoi mnie stan Pana Profesora, ponieważ przeżywanie wszystkiego wywołuje nieodwracalne szkody w psychice, a „gdy nam Ciebie zabraknie”…trudno to sobie wyobrazić Profesorze.
Nie widzę żadnego pobudzenia moralnego społeczeństwa, które straszy Pan Profesor, bo tyle dobra miała sprawić Rewolucja Ulicznic…nawet moją córkę zwabili. Nie wszyscy są zwolennikami opcji, którą „wyznaje” Pan Profesor.
Porównując obecną władzę, która może wygrać następne demokratyczne wybory…do „międzynarodówki putinowskiej” jest nadużyciem, a straszenie dyktaturą to jakieś majaki.
Dalej stosuje Pan Profesor swoje wygibasy, a moja rada jest prostota: „nie piłeś nie pisz”. Dowód jest w wywodzie o „endemicznym putinizmie opartym na lokalnej odmianie ideologii szowinizmu i klerykalizmu, ksenofobii, pysze kulturowej i pogardzie dla demokracji”…dalej stoi: „bliźniaczy szowinizm, zakompleksienie, ksenofobia, ostentacyjny egoizm, populizm, mania wielkości, bigoteria, homofobia i patriarchalizm”.
Przeżywa Pan Profesor także los opozycji, która „nie ma ani dnia do stracenia (…) musi jak najszybciej wyłonić lidera, zaprezentować wspólny program i plan działania po przejęciu władzy oraz zacząć układać listy”.
Wg mnie Pan Profesor powinien stanąć na jej czele (lider)…wówczas zapiszę się do stworzonej Nieodpowiedzialnej Partii z wolontariatem w radzie doradców…jako reprezentant ciemnogrodzian (katolików). Dalej pisze Pan Profesor w jakimś transie…aż strach się bać!