- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 305
5.45...płynie „Anioł Pański” z poczuciem bliskości Mateczki Zbawiciela. Łzy zalały oczy, bo; „Słowo stało się Ciałem”. Tego nie można przekazać, bo przypomina to błysk światła!
To też pokazano w telewizji, bo pomyłkowo rakieta ukraińska zestrzeliła pasażerski samolot sowiecki (67 ofiar). „Jezu! Jezu! och Jezu”. W ręku mam zdjęcie relikwiarza korony cierniowej.
Msza św. o 6.30, bardzo lubiłem tę porę, ale teraz wolę wieczorem, bo mogę wyspać się rano (życie duchowe też „faluje”, a to sprawia, ze spotkania z Panem Jezusem są inne każdego dnia).
Popłynie pieśń „dla nas Mu włócznia boleść zadana”. Nagle ujrzałem łaskę wczorajszej spowiedzi, bo dzisiaj jest wiele kobiet, a nie ma spowiednika! Pan Jezus wskazuje na znaki i cuda, które czynił, ale ziomkowie byli pozbawieni wiary. Podobnie jest teraz, bo nadal są gardzący Zbawicielem i kulawe babuszki wierne Bogu.
Prorok powie (Ba 1, 15-22) o zawstydzeniu wszystkich stanów, ponieważ „zgrzeszyliśmy przed Panem, nie wierzyliśmy Jemu, nie byliśmy posłuszni głosowi Pana, Boga naszego, by pójść za przykazaniami Jego, które nam dał. (…) Przylgnęły przeto do nas nieszczęścia i przekleństwo (…) Każdy chodził według zamysłów swego złego serca, służyliśmy bowiem obcym bogom i czyniliśmy, co jest złe przed oczami Pana, Boga naszego”.
Psalmista w tym czasie błagał (Ps 79):
"Jak długo, Panie? Czy wiecznie będziesz się gniewał?
A Twoja zapalczywość płonąć będzie jak ogień?
Nie pamiętaj nam win przodków naszych,
niech szybko nas spotka Twoje miłosierdzie,
bo bardzo jesteśmy słabi (…) wyzwól nas i odpuść nam grzechy przez wzgląd na swoje imię".
Pan Jezus dopowiedział w Ew (Łk 10, 13-16), że biada tym, którzy nie widzą cudów, które się dokonały i nie sprawiają nawrócenia „siedząc w worze pokutnym i w popiele”. Pan zapytał, co czynię w moim mieście wskazując na raj na ziemi, że nie będzie wyniesione do nieba, ale spotka go kara (mała wiara jako dziękczynienie)...”Aż do otchłani zejdziesz!”
Podczas Eucharystii płynęła pieśń: „Twemu Sercu część składamy i chwała niech będzie zawsze i wszędzie” z błogosławieństwem Monstrancją po litanii do Najświętszego Serca Pana Jezusa.
7.14 -18.30 tyle godzin trwała praca. To był bardzo ciężki dzień, z umęczenia prawie padałem. Dlatego w ręku znalazła się modlitwa do MB Licheńskiej i dziękczynienie za Jej opiekę! Sama Matka Boże też przybyła do mnie, bo jedna z pacjentek podarowała mi wizerunek MB Ostrobramskiej! Przepływa dzień: pomoc USA dla Afgańczyków, umęczenie opiekunów najbliższych, PCK, opieka społeczna i ONZ.
Jeszcze rano dziękowałem Matce Pana Jezusa za pomoc i opiekę. Ten dzień był wynagrodzeniem Panu Jezusowi za brak wdzięczności za nasze obdarowanie, a szczególnie za odkupienie z otwarciem Królestwa Bożego. Dlatego ponownie "patrzyło" zdjęcie św. Relikwiarza, gdzie przechowywane są szczątki korony cierniowej...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 695
Spałem twardo, ale mam zaburzenie rytmu serca, a to sprawia przerwy w śnie i niepokój. Zacząłem wcześniej przyjęcia chorych, ale około 11.00 napłynęły dwie wizyty domowe i pracę skończyłem o 14.30. Cały dzień był związany z intencją, którą odczytam później:
- proszono o pomoc do obcej pacjentki z porażeniem mózgowym
- biedna z rentą społeczną
- zaświadczenie do opieki społecznej
- matka niesprawnego syna prosiła o załatwienie renty
- skacowany wybłagał zwolnienie, a za nim „przemęczony”
- słyszałem jak „R-ka” wyjechała na sygnałach
- z radia płynęła informacja o wybuchu samolotu sowieckiego, który spadł do Morza Czarnego (60-70 ofiar), który leciał Tel-Awiwu.
Miałem pokazane poczucie strachu, bo podczas przyjęć pacjentów był wybuch, który spowodował włączenie się alarmów samochodowych.
Na wizytach trafiłem do staruszki z udarem mózgu, która straciła przytomność oraz do młodego mężczyzny, który w upojeniu alkoholowym upadł na głowę i stracił przytomność. Wezwałem ponownie pogotowie, bo poprzednio rodzina nie pozwalała go zabrać (podpisali odmowę). Później okaże się, że miał złamania podstawy czaszki.
W czasie obiadu z telewizji płynęły obrazy ataku na WTC z wzywającymi ratunku. Popłakałem się, a po odmówieniu koronki pojechałem podlać kwiaty pod krzyżem Pana Jezusa. Ze łzami w oczach wyszedłem na Msze św. i wołałem:
„Tato! Tato! przepraszam za wszystko. Proszę w intencji potrzebujących pilnej pomocy”. Napłynął obraz uciekinierów z Afganistanu, a dzisiaj, gdy do opracowuję „patrzy” zdjęcie chrześcijan uciekających przez pustynię z Iraku („Gość niedzielny”).
Serce zalało pragnienie spowiedzi, a to przykład ratunku duchowego. „Tato! Tato! potrzebuje Ciebie jak kwiaty wody!”. Dzisiaj w czytaniach jest mowa o Mądrości Bożej.
Popłakałem się po Sakramencie Pojednania, a zjednany z Panem Jezusem podjechałem pod "mój" krzyż, który pilnują...prostytutki. Ktoś na górze nie może pojąc, że lekarz przybywa tu z miłości do Zbawiciela, a nie dla kontaktów z agentami...nie wiadomo jakimi, bo teraz mamy przyjaciół na Zachodzie.
Dalej płyną obrazy potrzebujących ratunku: do Wisły wylano ropę, gaz w blokach, jakiś płyn w kanale, upadające zakłady, przepełnione schroniska dla zwierząt (brak finansów).
Późno. Żona ogląda film: „Cena wolności” o kobietach zwabionych do domów publicznych. Wróciły prostytutki stojące w lesie naprzeciwko mojego krzyża.
W ręku znalazło się „Ave” ze zdjęciem relikwiarza korony cierniowej. Większość ludzi zapomina o Bogu Ojcu, który czeka na nasze modlitewne zawołanie z prośbą o interwencję, bo bardziej wierzą w siły ludzkie!
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 351
Po prośbie do Boga w sprawie zaburzenia rytmu serca „patrzył” lek Sotahexal otrzymam od kardiologa podobnie działający Concor Cor. Dzisiaj jest dzień ”darów”: jajka, miód, kawa, leki firmowe, a ponadto przyniesione zapis na usg piersi dla żony (z UE) i informację dla syna. Trzeba się dzielić, bo pod drzwiami znalazła się prosząca o żywność.
Umęczony przespałem Mszę św. Dzisiaj brak we mnie życia duchowego...kontaktu z Niebem, a jakby na znak w kościele nie działał domofon. To w ramach intencji, bo mam zdjęcie lekarza, który zaginął bez śladu, do Morza Czarnego spadł sowiecki samolot. Płacz oczekujących.
- przerwaniu porozumienie Żydzi / Palestyńczycy
- Afganistan z Talibami, porwania
- utrata kontaktu telefonicznego
- rozwody.
Dzisiaj, gdy to opracowuję przerwał się kontakt z naukowcem opisującym czarną skrzynkę po zamachu w Smoleńsku...brakuje zapisu 1,5 sekundy. W Sowietach oznacza to przejście gościa na prawdziwą stronę życia.
Na szczycie zerwanych kontaktów...jest utrata kontaktu duchowego z Bogiem Ojcem. Jego odpowiednikiem jest utrata kontaktu dzieci z rodzicami.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 928
Św. Aniołów Stróżów
Po szczepieniu zafundowanym przez dyrekcję przychodni pojawiły się poronne objawy grypy i napady niemiarowości serca uszkodzonego przez ostrą chorobę reumatyczną w 14 r.ż.
Minął pewien czas, gdy to skojarzyłem, bo najtrudniej jest rozpoznać chorobę u siebie. Dolegliwość stała się szczególnie przykra w nocy, bo budziłem się z lękiem. Mogłem nawet z tego powodu umrzeć, bo po latach wystąpił blok odnogi z ciężkim omdleniem.
Wołałem o pomoc do Boga i kardiolog zapisała mi ConCor Cor 1.25 mg/dobę i żyję wbrew własnym przewidywaniom. Zapamiętaj radę lekarza: najpierw wołaj do Pana Jezusa, a później rób krok.
Dzisiaj nie pobiegłem jak głupi do pracy, ale wybrałem spotkanie z Bogiem. Z płaczem poprosiłem o ochronę mojej rodziny, a jeszcze nie wiedziałem, że jest to święto Aniołów Stróżów.
Na ten moment od ołtarza Bóg zaleca, abym słuchał się mojego Świętego Opiekuna, który będzie mnie „strzegł podczas wędrówki i doprowadzi mnie do miejsca, które mam wyznaczone”.
„Szanuj go i bądź uważny na jego słowa. Nie sprzeciwiaj się mu w niczym /../, bo imię moje jest w nim. Jeśli będziesz wiernie słuchał jego głosu /../ będę nieprzyjacielem twoich nieprzyjaciół”.
Po latach wiem, że to ręka Pana uchroniła mnie od różnych zdarzeń życiowych, które mogły spowodować komplikacje życiowe, bo „Aniołom kazał, aby mnie strzegli /../ na wszystkich moich drogach”.
To jest odpowiedź na moje zdziwienie, że się uchowałem, że ustąpiły zaburzenia rytmu serca i przeżyłem tyle niezaplanowanych lat w dobrej kondycji. Tak, bo Bóg jest naszą ucieczką: ”nie ulękniesz się strachu nocnego”, lecącej strzały, zarazy i „nie przystąpi do ciebie niedola”. Ps 91(90)
Nawet teraz, gdy przepisuję to po 12 latach wstrząs przepływa przez moje ciało. Pan Jezus mówił, że mamy stać się jak dzieci, aby wejść do Królestwa Niebieskiego, a ja właśnie zapatrzyłem się w obraz Zbawiciela błogosławiącego matki z maluszkami, który podarowała mi umierająca babcia.
Popłakałem się podczas Eucharystii, a wzrok przykuł św. Józef z Dzieciątkiem. Dobrze wiesz jakiego ojca ziemskiego otrzymał malutki Jezusek, a to także Opiekun mojej i twojej rodziny.
W przychodni był tylko jeden pacjent, ale to pułapka, ponieważ później nie mogłem wyjść z przychodni. Na ten moment Pan dał zapis z 20.01.1994 dotyczący tej samej udręki.
Wówczas na początek do gabinetu wpadło trzech pacjentów i rozpoczęły się kłótnie, krzyki i powstało zamieszanie. Nawet nie mogłem zaparzyć kawy i wszystko leciało z rąk z powodu rozdrażnienia.
Wprost widzę, że zły zorganizował mi specjalny zestaw chorych...kochających życie i zdrowie oraz przestraszonych śmiercią dla których liczy się tylko ten świat. Wielu demon zalecił przybycie na godzinę 8.00, bo „będą pierwsi”!
Wpadali skołowani, źle załatwieni, coś żądający. Oto chora, której zły dał zaproszenie do Niemiec! Nie pojechała, ponieważ doznała napadu zaburzeń rytmu serca. Dodatkowo straciła leczenie sanatoryjne, ponieważ „wyjechała za granicę". Teraz prosiła o lipny wniosek do sanatorium!
„Panie zmiłuj się nade mną. Panie zmiłuj się nade mną”! Wołam głośno, a właśnie wchodzi kolega i proponuje dyżur! Wpadła też młoda, zdrowa i silna z prośbą o zwolnienie z w-f na 3 lata !
Dzisiaj było podobnie jak wówczas. Od samego rana wkraczano energicznie, pytano, dzwoniono i proszono o różne dziwactwa. Wielu wracało, bo przypomnieli sobie po co przyszli!
W przychodni wymieniano okna, a mój samochód stał pod pracującymi. Prawdziwa udręka czekała mnie dopiero po wejściu na dyżur do pogotowia, gdzie napadła na mnie dyspozytorka, bo trafiłem na wezwanie do wypadku. Nagle zginął 20 latek, jedynak, który wracał z W-wy z pierwszego dnia studiów!
Nic nie mieli od rana, a moją osobę kojarzą z takimi wezwaniami, bo ludzie widzą tylko człowieka, a nic nie wiedzą o bestii, która krąży jak lew ryczący. Przepisuję to po 12 latach, a łzy płyną po twarzy. Jak to wszystko wytrzymałem?
Trafiłem do jego matki i zrozpaczonej rodziny, gdzie wszyscy głośno płakali...łącznie z jego dziewczyną. Całkowite zaskoczenie wywołało szok. Wówczas widzisz co oznacza „dobro” śmierci nagłej.
Staruszka trzeba zabrać do szpitala, ale nie zgadza się rodzina. Znalazłem się też w schronisku dla nieletnich, gdzie strażnicy, bramy i trzask kluczy. Podczas przejazdu do szpitala trafiliśmy na śmiertelnie potrącenie na przejściu dla pieszych...tuż przed naszym przybyciem.
Jeszcze dalekie wezwania. Trafiam też do staruszka bez palców, które stracił podczas rozbrajania granatu, a teraz ma bóle brzucha. Przypomniało się dzisiejsze spotkałem sanitariusza, który przeżył wybuch gazu w samochodzie po którym wyleciały szyby w bloku.
Koniec dyżuru, koniec udręk, poszedłem wcześniej do gabinetu, ale o 7.10 wyrwano mnie jeszcze na wyjazd pogotowiem!
Wówczas jeszcze nie wiedziałem, że za to niewolnictwo lek. Andrzej Włodarczyk, prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie uzna, że moim poświęceniem zagrażam bezpieczeństwu chorych! Dlaczego zagrażam? Dlatego, że zaprotestowałem przeciwko powaleniu krzyża przez psychiatrę.
Ten czerwony dr Judym zapomniał jak wyglądają słuchawki, ale już kandyduje do następnych wyborów. Zawiadomiłem o tym Krajową i Obwodową Komisje Wyborczą, bo przestępcy nie mogą być funkcjonariuszami publicznymi.
Dzisiaj, gdy to opracowuję św. Paweł mówił o swojej codziennej udręce (2 Kor 11.18). Przeczytaj ile zniósł „mój” profesor. Jak to będzie, gdy się spotkamy? APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 551
W śnie ujrzałem kapłana z grupką dzieci i zerwał mnie budzik. Serce zaczęło bić nierówno...co chwilkę miałem bigeminię (dwa skurcze i dłuższa przerwa) oraz trigeminię (seria trzech skurczy).
To zaburzenie spowodowało u mnie zbyteczne szczepienie przeciw grypie (obowiązkowe w przychodni). Uszkodzono mi dodatkowo serce z poreumatyczną wadą serca w 14 r.ż. (niedomykalność zastawki mitralnej). Nasilenie tych zaburzeń powoduje ciężka praca...
Padłem na kolana i prosiłem Boga o „uzdrowienie w Imię Pana Jezusa czyli o umiarowienie pracy serca”. Naprawdę boję się, ponieważ mamy wydatki, małe dzieci i nie mam czasu na leczenie...
W pracy trafiłem na nawał, zamieszanie i kłótnie. Poniedziałek, a wielu przybyło po skierowania na rentę, babcia do domu opieki oraz inne trudne sprawy...w tym ciężka osteoporoza.
Na Mszy św. wieczornej popłakałem się podczas Eucharystii i ponownie wołałem do Najśw. Taty. Na pocieszenie wzrok zatrzymał obraz Rodziny Świętej. Po wyjściu z kościoła zacząłem odmawiać modlitwę i spotkałem znajomego, który przyklejał klepsydrę, ponieważ zmarła mu matka...szedłem do domu noga za nogą. Ludzie boją się śmierci i chwalą nagłą.
Właśnie w „Super expressie” będzie artykuł o naszych fobiach. Żona czeka na badanie proktologiczne i przestraszona pokazała „krew” na bieliźnie. Na Onet pl. posłanka Jolanta Szczypińska odmawia leczenia nowotworu w proteście przeciwko kłopotom podobnych chorych.
Zapytasz jaką pomoc uzyskałem po wołaniu do Boga Ojca? Ludzie myślą wówczas o cudzie uzdrawiania...jaki jest opisywany w Ewangeliach. Pan Bóg pomaga tak jak ojciec ziemski. W budynku przychodni pojawiała się kardiolog, która zleciła mi lek nasercowy: Concor Cor, który sprawił cud. Tak jak każdy zdrowy nie mam serca, nie czuję jego bicia, mogę spać w każdej pozycji.
Zapytałem później panią doktór jakie miała natchnienie, aby go zapisać? Nie widziała o co mi chodzi, a ja wiedziałem, że to była pomoc Boga Ojca o którą prosiłem...tym bardziej, że potwierdziła rzadkie jego stosowanie.
Dzięki Bogu Ojcu czytasz moje zapisy, a ten jest edytowany 09.08.2018 r.
APeeL
- 30.09.2001(n) ZA TYCH, KTÓRYM JEST SMUTNO BEZ PANA JEZUSA
- 29.09.2001(s) ZA BEZBRONNYCH POTRZEBUJĄCYCH OCHRONY
- 28.09.2001(pt) ZA ZATROSKANYCH O BYT
- 27.09.2001(c) ZA PRAGNĄCYCH TWEGO KRÓLESTWA, OJCZE
- 26.09.2001(ś) WDZIĘCZNY ZA POMOC NAJŚWIĘTSZEGO TATY
- 25.09.2001(w) ZA POSTĘPUJĄCYCH GŁUPIO
- 24.09.2001(p) ZA PODWÓJNIE ROZRADOWANYCH
- 23.09.2001(n) ZA WYBIERAJĄCYCH...
- 22.09.2001(s) ZA WRACAJĄCYCH W POKORZE
- 21.09.2001(pt) ZA OBCIĄŻONYCH