- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1022
Wychodząc na Mszę Św. całując ręce żony, które wymodliły moją abstynencję; „stary człowiek umarł”. Teraz ja jestem naprawiającym duchowo innych, bo mam wielki dług wdzięcznosći Bogu Ojcu!
Od Ołtarza św. popłyną słowa apostoła Pawła, mojego profesora teologii (Ef 1, 15-23), że nie zaprzestaje dziękować i prosić w modlitwach o ducha mądrości dla braci. Także o światłe oczy dla ich serc, aby zrozumieli czym jest nadzieja naszego powołania.
Psalmista wołał od mnie (Ps 8); „czym jest człowiek, że o nim pamiętasz, czym człowiek, czym syn człowieczy, że troszczysz się o niego?”
Natomiast Pan Jezus w Ew (Łk12,8-12) wskazał; <<Kto się przyzna do Mnie wobec ludzi, przyzna się i Syn Człowieczy do niego /../ Kiedy was ciągnąć będą do synagog, urzędów i władz, nie martwcie się, w jaki sposób albo czym macie się bronić lub co mówić, bo Duch Święty nauczy was w tej godzinie, co mówić należy>>. Z mojego doświadczenia wiem, że czyni to garstka wierzących katolików...
Łzy pojawiły się w oczach, ponieważ widzę morze zalewających mnie łask; „niegodny, niegodny, niegodny”. Św. Hostia pękła na pół, a słodycz zalała usta. Ustąpił nawet głód ciała (po 30 godzinach postu duchowego; 1.5 rogala + woda + gorzka kawa).
W mojej duszy rozległ się „krzyk”; „Jezu! och Jezu! Mario! Matko Zbawiciela”! To uczestnictwo w życiu Boga Ojca. Nie mogłem wstać z kolan, a wzrok zatrzymał wizerunek Ducha Św. oraz figura św. Józefa (opieka). Pan Jezus jest na wyciągnięcie ręki. Wzrok padł na kwiaty przed ołtarzem, a z mojej duszy wyrywa się wołanie; „Panie Jezu! przyjmij wszystkie najpiękniejsze kwiaty świata”.
Wracałem skulony, malutki ze łzami w oczach. Wokół bylejakość tego świata, a zarazem Królestwo Boże już tutaj na ziemi! Właśnie sąsiad przeciążył linię (spawanie) i spalił przewód elektryczny w garażach.
W telewizji popłynie relacja o domach rodzinnych w których leczy się narkomanów i alkoholików. Teraz przepłynie cały dzień;
- w „Rzeczpospolitej” piszą o wyburzeniu starego wieżowca
- kapłani spowiadający wiernych (przywracają naszą czystość)
- w ręku wizytówka gabinetu stomatologicznego
- czytałem o reparacjach samochodów oraz „patrzył” taki zakład
- także o diecie na osteoporozę oraz odchudzanie
- musiałem złożyć kupioną zabawkę i wymienić zepsutą żarówkę...
Na moim bloku pracował robotnik budowlany. Nie wiedziałem też, że zmarł sąsiad...ten dzień mojego życia jest także w ich intencji.
Dzisiaj, gdy to edytuję ten zapis trwa remont u sąsiadki (wymiana starych przewodów elektrycznych, wcześniej generalny remont robiło też trzech mieszkańców...trwał horror z wierceniem ścian). W kąpieli zerwał się medalik, a jest to symbol potrzeby naprawy duchowej.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 417
św. Łukasza
Święto służby zdrowia
„Patrzy” wizerunek właśnie zamordowanego ks. Jerzego Popiełuszki, a później TV Puls popłynie Msza Św. z kościoła, gdzie leżą zwłoki męczennika. Powołanie najczęściej kojarzy się z wojskiem, a właśnie dzisiaj Jezus zobaczył celnika imieniem Lewi w komorze celnej. Rzekł do niego: <<Pójdź za Mną>> Łk 5, 27.
Na Mszy Św. o 7.00 przez moje serce przepływały miłosne błyski. „O Panie! To Ty na mnie spojrzałeś. Twoje usta dziś wyrzekły me imię”, a Zbawiciel właśnie mówił: <<Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem>>. Tak jest faktycznie. Nie możesz sam z siebie zostać sługą Pana, który powołuje dalszych 72 Apostołów i rozsyła ich.
Komunia Święta pękła na pół („My”), a w moim poczuciu Pan Jezus był na wyciągnięcie ręki. Łzy zalały oczy. „Serce moje weź, duszę moją weź”...jakże to wszystko nieprzypadkowe! Teraz patrzy wiz. Ducha Świętego i kwiaty przed obrazem „Jezu ufam Tobie”, a moje serce woła: „Przyjmij Panie wszystkie najpiękniejsze kwiaty świata”.
Zaczynam święto służby zdrowia. Kiedyś były to akademie, wręczano kwiaty i odznaczano "samych swoich". Na początek przywożą chorego na serce, ale to zespół prostych pleców (brak fizjologicznej krzywizny kręgosłupa piersiowego). Pacjent po AWF-ie, zdrowy, a krążył niepotrzebnie po lekarzach...nie powinien zawodowo uprawiać sportu.
Jak przystało na święto pracowałem od 7.00 - 18.00...ostatnia pacjentka podarowała mi 15 jajek po 30-50 gr za sztukę, bo ”zasługuje robotnik na swoją zapłatę”. Jednak liczy się serce, bo nikt wcześniej nie poczęstował mnie nawet cukierkiem, a naprawdę służyłem.
Ogarnij świat powołanych do różnych służb w tym Bożej...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 404
Dzisiaj, gdy przepisuję ten dzień (29 stycznia 2020 roku) na świecie trwa prawdziwy zamęt spowodowany pandemią (wirus wydostał się w Chinach z laboratorium broni biologicznej).
Eucharystia powaliła mnie w duszy, a w przychodni trafiłem na wielki zamęt (praca trwała od 7:00 do 14:30). Nic nie zapowiadało tej udręki, a wezwano jeszcze na dwie wizyty. To był jednak zorganizowany atak Szatana za moje wołania do Boga Ojca. Nawet pierwszy pacjent miał nazwisko Szatan!
Znosiłem wszystko wzmocniony przez Pana! Każdemu dawałem, to co mu się należało, w tym zlecenia na przewozy karetkę...nawet oprowadzałem starszych ludzi. Na własnych nogach przybyła do mnie ciężko chora 82-latka. Pomogłem też kierowcy zawodowemu, dając zwolnienie. Dodatkowo przybywali pracownicy firm farmaceutycznych.
Cały dzień trwał zamęt w Sejmie RP chyba upadnie rząd! Oby tak się stało. Teraz pragnę modlitwy, ale nie znam intencji. W tym czasie zapaliłem lampkę przy figurze Matki Bożej Niepokalanej. Dwa razy popłynie koronka do Miłosierdzia Bożego.
Jeszcze następnego dnia łzy będą zalewały oczy, ponieważ wrócą ofiary zamętu; na Filipinach, 16-letni desperat wyrzucony ze szkoły oraz okupujący miejsca publiczne przestępcy różnych organizacji terrorystycznych. Piszę to, a w TVN24 płyną obrazy zabitych w Moskwie (bomba pod samochodem)...to cierpienie nie ma końca. Właśnie w Strasburgu podpalają samochody.
Dzisiaj te wydarzenia są bardzo małe (29.01.2020), ponieważ świat stoi na granicy unicestwienia (wojna atomowa). Jednak w czasie edycji tej intencji (26.02.2020) przeważa żółta zaraza dająca pandemię ze zgonami chorych z zamętem i zrozumiałą paniką…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1053
opr. w nocy 20.02.2010
Z ciężkiego snu zrywa budzik, a Zły zaleca; mszę wieczorną. Jak Szatan może namawiać na Mszę świętą? Tak, bo wie, że będę teraz i w ten sposób uzyskuję moc do pracy i życia, a do wieczora mogę nie dożyć! To upadły Anioł o niezwykłej inteligencji. Odpowiadam, że na złość pójdę także na drugą.
Towarzysz kościelny znowu nie nalał wody święconej. Zbawiciel mówi o obłudzie faryzeuszy, a w moim sercu pragnienie pozbycia się wszystkiego i cierpienie dla Jezusa. Po Św. Hostii napływa Jego bliskość z uniesieniem. W pracy płacze kobieta z pięciorgiem dzieci, a panowie tego świata opływają w luksusy i tak jest na całym świecie.
Na tym tle Jadwiga Śląska całkowicie oddana ludowi. Zły nagonił ludzi, ale załatwiam każdego, nikomu nie odmawiam i pracuję z Bożą pomocą...„Oto jest dzień, który dal nam Pan”.
Teraz mam łzy w oczach, bo pokazują Wadowice i Watykan...JPII jest zatroskany o świat. W DTV obrazy godzenia Ukraińców, ohyda komunistów, sprzedaż broni dla Iraku i Jugosłowianin mówiący o zbrodniach w jego kraju.
Na wszystko trzeba spojrzeć z góry, od Boga Ojca. Zniszczono środowiska danego przez Boga, braki żywności i wody Napływa obraz Jezusa oddającego życie za ludzkość... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1054
opr. w nocy 20.02.2010
Dobrze, że zdążyłem na Mszę św. poranną, ponieważ w przychodni trafiłem na nawał chorych, którzy napadli na mnie na końcu przyjęć...po czasie mylącej pustki;
- wpadł młodzik z kartą w ręku (zawsze przynosi rejestratorka, ale chyba bała się
wejść, bo już 14.00)
- pani na szczepienie, ale ma wylew podspojówkowy, a nie ma okulistki
- pan proszący o multum badań
- zajrzał olbrzym „Wałujew” z wielką głową i zapytaniem
- pacjent wrócił po namyśle po zwolnienie, ale nie miał dokumentów
- znajomy na badanie kierowców zawodowych...”tak mi pan napisze”, a ja badam
tylko na prawo amatorskie.
Ile jest ludzkich pragnień o uwolnienie od chorób i dolegliwości, biedy, a ja pragnę, aby skończyła się niewolnicza praca którą lubię. W problemach ludzi staram się wczuć w ich sytuację.
Dzisiaj poświęciłem godzinę kobiecie, której mąż miał ciężki wypadek. W końcu przytrzymywałem drzwi, a nawet zamknąłem się w gabinecie, bo jest drugi lekarz pracujący do wieczora. Wróciłem do domu w złości, a tam normalne problemy życiowe.
Ale cóż to oznacza wobec kary Ali Agcy, którego zdjęcie właśnie „patrzy” i pies na łańcuchu. Teraz, gdy piszę w telewizji pokazują reportaż o Kuroniu, który był wielokrotnie aresztowany i o kobietach poszkodowanych przez lekarzy kosmetologów, a także o 82 letniego dziadka, który oddał wszystko synowi, a teraz jest gnębiony.
Jeszcze śmiertelnie chorzy i walka górników z rządem byłych okupantów. Górnik pokazuje zarobki - 900 zł...„dla złodziei abolicja, a na robotników policja”.
Pan premier Miller robi sobie film, a każdy uśmiecha się, ponieważ za dwa dni będzie przewrót w Sejmie RP („nie ważne jak mężczyzna zaczyna, ale jak kończy”).
W intencji dnia ofiarowałem Mszę św. i 2 x odmówiłem koronkę do miłosierdzia Bożego.
APEL
- 14.10.2002(p) ZA PRZEKAZUJĄCYCH ŚWIATŁOŚĆ
- 13.10.2002(n) ZA OFIARY SZALEŃCÓW
- 12.10.2002(s) ZA PODWÓJNIE OBDAROWANYCH
- 11.10.2002 (pt) ZA OFIARY ZŁYCH POMYSŁÓW
- 10.10.2002(c) ZA UZNAWANYCH ZA GORSZYCH
- 09.10.2002(ś) ZA POMAGAJĄCYCH Z CAŁEGO SERCA
- 08.10.2002(w) Pan zna naszą nędzę...
- 07.10.2002(p) ZA ZASKOCZONYCH NIEMOCĄ
- 06.10.2002(n) ZA CUDOWNIE MIŁUJĄCYCH
- 05.10.2002(s) ZA MARNUJĄCYCH ŻYCIE