- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 503
Święto Niepodległości
Pośpiech od rana, bo dzisiaj mam dyżur w pogotowiu. Nie lubię się spóźniać, bo jest to czas stresu dla lekarza, którego zmieniam...często stoi się wówczas z teczką w drzwiach, a właśnie trafia się daleki wyjazd z transportem do szpitala.
Nie mogę być na Mszy świętej...zaplanowałem wysłuchanie transmisji radiowej, ale zapomniałem, ponieważ zaatakował mnie Szatan. Opiszę ten czas dla pragnących dowodów:
- przed 9.00 zamiast zrobić kawę i uczestniczyć w Mszy Św. radiowej napłynęła rozterka: "czy pojechać na chwilkę do apteki?...nie wiem co robić?” To typowy objaw skołowania, bo zapomniałem o włączeniu radia...
- w aptece trafiłem na „grzebiącego się” magistra (następstwo choroby alkoholowej)
- po powrocie dyspozytorka krzyczała w szale, że „szukają mnie chorzy”
- z trzaskiem „spaliła się” żarówka, a podczas jej wykręcania rozpadła się...to częsty objaw działania Szatana (wyłączanie światła)
- muszę iść do WC, a w tym czasie zaczepiają mnie pacjenci, którzy czekają na chirurga
- senność, ale po położeniu się zrywają do chorych w tym...z kolką nerkową, którego dyspozytorka przegoniła (w sensie "ja tu rządzę")...
„Panie zmiłuj się”. Ukoił 1.5 godzinny sen, pocałowałem Twarz Pana Jezusa, a na tą świętą chwilkę energicznie wpada pielęgniarka, ale już do kolegi! Nawet udało się wyskoczyć na obiad. Podziękowałem żonie, którą uniosłem do góry przy pożegnaniu...za jej dobre serce!
Wyszedłem odmawiać moją modlitwę, bo w odczycie intencji pomogło mi zdjęcie Jana Pawła II z wizyty w Kazachstanie. Przepłynęły obrazy tych, którzy nie mają wolnej ojczyzny (Czeczeńcy, Kurdowie, Palestyńczycy, Afgańczycy).
Znowu udało się zdrzemnąć, ponieważ mam zespół przewlekłego przemęczenia („zamordowany w przychodni”). Dzisiaj, gdy edytuję ten zapis (12.11.2018) wciąż dziwię się jak to przetrwałem? Dlaczego byłem takim niewolnikiem?
Teraz trafiłem na wypadek: dwóch młodych ludzi spłonęło w „Oplu” po uderzeniu w drzewo. W szpitalu rozpaczała staruszka, której zmarł mąż. Jakże piękna jest miłość takich ludzi, bo gasną popędy z pojawieniem się zjednania duchowego.
Jak Bóg to pięknie uczynił. Musiałbyś sam odczuć to w sercu, bo tego nie można przekazać. Młodzi znają tylko miłość do dziewczyny lub chłopaka, dzieci, rodziny, ale nie znają miłości zakochanych staruszków.
Piszę to, a z radiowej Jedynki płynie audycja patriotyczna z czasów, gdy Polak strzelał do Polaka (wcielani do zaborczych armii). Na froncie krzyczeli w swoim języku: "Rusek nie strzelaj! Niemiec nie strzelaj!"
W nocy zerwano do „umierającej” 18-latki (nerwica serca) porzuconej z matką przez męża alkoholika. To efekt jego awantur, bo nie lubił płaczących dzieci! Trafiłem też do wioski „zabitej dechami” z chorym dzieciątkiem 18-latki, której mąż jest w więzieniu! Przez cały dyżur przeżywałem śmierć spalonych w „Oplu”, a po spokojnej nocy zerwałem się do pracy w "młynie" (przychodni)...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 275
Dzień urodzin i imienin...
Budzik zrywa do pracy (dyżur w przychodni), a ciało zalewa poczucie słabości, poty i lęk spowodowany zaburzeniem rytmu serca. Przybyło dużo ludzi, ale nie musiałem się spieszyć, ponieważ żona wyjechała.
Nawet miałem radość z niesienia pomocy, bo dużo jest przestraszonych. Najczęściej choroby wymyślają kobiety: łączą rożne objawy i wychodzi im „choroba serca”. Częstym przykładem jest połączenie:
- nerwicy z zaburzeniami przekwitania i meteoropatią
- braku kifozy piersiowej ze strachliwą sylwetką psycho-fizyczną (tzw.; zespół prostych pleców)
- drętwienia palców ze strachem (dyskopatia szyjna z neuropatią obwodową).
Zrobiło się -3 stopnie C. Całe niebo w gwiazdach...jak na Wigilię. Żona przywiozła prezenty i już czas na spotkanie z Panem Jezusem. Na Mszy św. wieczornej padną Słowa czytań:
1. Popłyną pozdrowienia (Rz 16,3-9.16.22-27) pasujące do moich urodzin: „Pozdrówcie wzajemnie jedni drugich pocałunkiem świętym. (…) Pozdrawiam was w Panu i ja (…)”.
2. Psalmista zawołał (Ps 145): Będę Cię wielbił, Boże mój i Królu (…) Niech Cię wielbią, Panie, wszystkie Twoje dzieła i niech Cię błogosławią Twoi święci”.
3. Pan Jezus wskazał w Ew (Łk 16,9-15), że: „Kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie. (…) Nie możecie służyć Bogu i mamonie”.
Po obudzeniu w środku nocy wzrok zatrzymała książka „Raj utracony”: „Długo czy krótko Niebo żyć zezwoli /../”. To rocznica moich urodzin, a zarazem wygnanie z Raju! Nie spodziewałem się, że będę to przepisywał 04.01.2021 r. Niezbadane są wyroki Boże!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 260
Po wstaniu zawołałem: „Tato! Tato!”, a wielkie pragnienie przyjęcia św. Hostii zalało serce i duszę („głód Eucharystii”). Pierwszy Piątek m-ca, ale nie mogę opuścić dyżuru (grzech) dla przyjemności duchowej.
W przychodni pracowałem bez wytchnienia od 7.00 - 19.00...tak zakończyłem 58 lat życia. Szatan sprawił mi niespodziankę. Po 18.00 nie było już pielęgniarek i nie miałem włączonego telefonu. Wróciłem do domu dopiero o 19.20, a w drzwiach stała przestraszona żona...ze łzami w oczach. Wrócił przebieg dzisiejszego dnia:
- była pacjentka, której zmarło dziecko i porzucił ją mąż
- porzucona przez ukochanego, koleżanki - lekarki
- palacz tytoniu z rakiem płuca, którego wysłałem ze smutna żoną do szpitala
- rozłączni w pięknej willi
- udar, chory psychicznie i zdeformowany
- żołnierze wysyłani do Afganistanu...
W ręku znajdzie się korona cierniowa ze św. Głowy Zbawiciela...zsunęła się z figurki. Pan Jezus wprost powiedział: zdjąłeś mi koronę cierniową. Na dodatek w nocy budziło mnie zaburzenie rytmu serca, strach i ból wieńcowy. Boję się sprawić kłopoty żonie.
Jeszcze następnego dnia trwał ból i smutek. Łzy kręciły się w oczach, a w ręku będę miał obrazek s. Faustynki. Jakże cierpią świeci z powodu rozłąki z Niebem.
Kończę zapiski, a z telewizji płyną obrazy ciężko chorych dzieci (mukowiscydoza, zapalenie trzustki), które często muszą trafiać do szpitala. Przepływa świat narkomanów, alkoholików. Jakże to śmiertelna rozłąka.
Dzisiaj, gdy to przepisuję z góry płynie awantura: matka kłóci się ze swoją córką. Musiałem interweniować. To także przykład żyjących razem, ale rozdzielonych duchowo...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 271
Po wczorajszym Sakramencie Pojednania zły wpuścił mi sen erotyczny. Na Mszy św. przytuliłem się do Pana Jezusa na krzyżu i popłakałem. „Patrzył" wizerunek Ducha Świętego, a kapłan zawołał: „Panie! Ty wszystko wiesz - ja kocha Cię”.
1. Teraz padną słowa (Rz 14, 7-12): „I w życiu więc, i w śmierci należymy do Pana. /../ Wszyscy przecież staniemy przed trybunałem Boga. /../ każdy z nas o sobie samym zda sprawę Bogu”.
2. Psalmista w Ps 27(26) wskazał, że „W krainie życia ujrzę dobroć Boga. Pan moim światłem i zbawieniem moim, kogo miałbym się lękać?”
3. Natomiast w Ew (Łk 15,1-10) Pan Jezus musiał tłumaczyć się ze spotkań z grzesznikami, a przecież w Niebie jest większa radość z nawrócenia takiego niż z całej reszty. To zagubiona owca, syn marnotrawny, który wraca do ojca.
Przed przyjęciami o 7.30 musiałem poprawić żarówkę w gabinecie...nagle stała się jasność! Po 2 godzinach spokojnej pracy zaczął się bałagan od szatana. Pacjenci wpadali po 2-3 naraz, przybył obchodzący imieniny...trzy dni nie był w pracy! Wpadła też przestraszona na badanie ("chora na wszystko"), a co będzie z nią za 10 lat? W tym czasie z pogotowia odesłano do mnie udar!
Kręcę się z obchodzącym imieniny, bo sam miałem podobne sytuacje, gdzie mogłem wpaść w wielkie kłopoty „Pan mi to wybaczy!” Zerwała się ulewa i ukoił sen w domu.
Zaczynam zapis, a w telewizji pokazuję stację dializ, mówią o przeszczepach nerek. Natomiast w radiu Maryja popłynie program o mistykach. Największym z nich to św. Jan od krzyża, ale od czasu „oświecenia” zaczęto gloryfikować wiedzę i mądrość oraz doświadczenie („to, co namacalne”).
Wrócił cały dzień: mistycy, właśnie „patrzyło” zdjęcie prymasa Stefana Wyszyńskiego, mówiłem o Bogu i wielu dzisiaj „uratowałem” od zguby: udar, skierowałem na wszczepienie rozrusznika, pomogłem obchodzącemu imieniny, chorej odstawiłem niepotrzebne leki, a pobierającej rentę wskazałem, że należy się emerytura (dobiła do wieku). Zaczynam koronkę, a właśnie wróciła karetka „R” - ocalili życie pacjentce z cukrzycą.
Przez ocalenie w tym świecie Bóg ukazuje nasze ocalenie przez Pana Jezusa, który otworzył Królestwo Boże. Jednak wielu nie chce życia prawdziwego, większość jest niewdzięczna, a naród wybrany zamordował Swojego Wybawcę
Dyżur w pogotowiu był spokój, a teraz musimy wszystko odrobić:
- tuż po północy trafiłem do zapitego na śmierć 50-latka. Przykro, bo do okropnej meliny przybyła jego córka. Wielki smutek zalał wszystkich...
- badałem chorego z zespołem Alzheimera (ok. 50 lat) z przestraszoną żona, bo od dwóch miesięcy leży w łóżku i głośno krzyczy.
- nad ranem zerwano do skołowanego z zespołem Meniere’a (nudności, zawrót głowy z lękiem o życie)…
Potwierdzeniem odczytu tej intencji była relacja o cudzie w Chile, gdzie uratowano 33 górników uwięzionych pod ziemią przez 70 dni. Odsłonięty pomnik to pięciometrowy krzyż i Ołtarz poświęcony Matce Boskiej Gromnicznej, patronce chilijskich górników…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 275
Trwa dzień ciężkiej pracy po dyżurze w pogotowiu. Ostatni pacjent zgubił prawo jazdy i musi wyrobić nowe, a ja mam poprawić wiele recept w aptece (mylę się z powodu pośpiechu).
Przepływa świat:
- sztorm na Bałtyku, a niektórzy rybacy wypłynęli...teraz muszą naprawiać uszkodzone sieci
- musiano zmienić opony w Concordzie oraz oprogramowanie w innym samolocie
- domy wybudowane na osuwisku lub w terenie błotnym
- operacje naprawcze po błędach medycznych...
Przepisuję to 05.01.2021 i chce mi się płakać, ponieważ wielu błędów życiowych nie mogę już naprawić...staram się wszystkie wynagrodzić Bogu Ojcu moim oddaniem, modlitwami wstawienniczymi, ofiarowaniem Mszy św. z Eucharystią.
Bardzo proszę w modlitwie o spotkanie pacjentki, która zrealizowała mój pomysł: kupiła mi organki Hohnera za które podziękowałem, a nie zapłaciłem...mimo jej żądania. Każdy ma jakąś wadę (moja matka miała takie głupie pomysły).
Kiedyś spotkałem ją, gdy coś krytykowałem, a ona powiedziała: nie pamięta pan już, co uczynił? Teraz chciałbym ją odnaleźć i to się stanie. Organki przekazałem grającemu w zespole, który występuje w kościołach. Stało się to po wstrząsającym śpiewie ich piosenki: „Jezu ufam Tobie”. Jestem pewny, że Pan sprawie naprawienie tej krzywdy z nawiązką...wierzę, że odnajdę ją i będę przelewał pieniądze na jej konto.
Nie naprawisz uszkodzenia czyjegoś lub swojego ciała np.; upadniesz po pijanemu i doznasz krwiaka wewnątrzczaszkowego lub złamiesz sobie kręgosłup szyjny z przerwaniem rdzenia...kuzyn w czołowym zderzeniu samochodów zabił siebie i trzyosobową rodzinę. Każdy wie o co chodzi...
Najważniejsze jest pragnienie naprawienia swojego błędu (w sercu i duszy). Można zadośćuczynić wspierając duchowo swoje ofiary...będące w czyśćcu, które nie spodziewają się nagłej pomocy. Wszyscy o nich zapomnieli, a tu na konto duchowe napływa ofiarowana Msza św. z Eucharystią i modlitwą oraz przekazaniem cierpienia zastępczego. Taka ofiara jest bezcenna.
Na Mszy św. trafiłem na nabożeństwo związane z bierzmowaniem. Sakramenty naprawiają naszą grzeszność (przed powrotem do Królestwa Bożego). Właśnie podczas spowiedzi doznałem oczyszczenia z daniem świadectwo wiary kapłanowi.
Zobacz, co na ten czas popłynie w Słowie od Boga:
1. „Nikomu nie bądźcie nic dłużni poza miłością./../ Miłość nie wyrządza zła bliźniemu” (Rz. 13, 9-10).
2. Psalmista zawołał (Ps 112): „Dobrze się wiedzie człowiekowi, który z litości pożycza i swymi sprawami zarządza uczciwie".
3. Natomiast Pan Jezus wskaże w Ew (Łk 14,25-33) na budującego wieżę oraz króla wyruszającego na wojnę. Podobnie jest z tymi, którzy chcą iść za Zbawicielem, a nie chcą przyjąć swojego krzyża (cierpień) i wyrzec się wszystkiego, co posiadają. Później taki kapłan porzuca sutannę i nie może naprawić tego błędu.
Popłakałem się podczas Komunii św.!
APeeL
- 06.11.2001(w) ZA TRAFIAJĄCYCH NA ZAMKNIĘTY DOM
- 05.11.2001(p) ZA W PEŁNI OBDAROWANYCH
- 04.11.2001(n) ZA POTRZEBUJĄCYCH CUDU
- 03.11.2001(s) ZA ZACHWYCONYCH DZIEŁEM BOGA
- 02.11.2001(pt) ZA NAGLE ODCHODZĄCYCH
- 01.11.2001(c) ZA WYBIERAJĄCYCH ŚMIERĆ PRAWDZIWĄ
- 31.10.2001(ś) ZA ZMAGAJĄCYCH ZE SŁABOŚCIAMI
- 30.10.2001(w) ZA CZEKAJĄCYCH NA RATUNEK
- 29.10.2001(p) ZA POKRĘCONE ŚCIEŻKI BLISKICH I DUSZE TAKICH
- 28.10.2001(n) ZA PRAGNĄCYCH TWEGO DOMU, OJCZE