Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

24.12.2004(pt) ZA ODDANYCH TWOJEJ OPATRZNOŚCI, OJCZE...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 24 grudzień 2004
Odsłon: 80

Wigilia Narodzenia Pańskiego

     Przed Mszą świętą o 6:30 w ręku znalazł się plik obrazków ze świętym Józefem i Dzieciątkiem oraz obraz serca: "obiekt chroniony całodobowo". Łzy zalały oczy, ponieważ święty Józef to opiekun Zbawiciela.

                                                             Serce

      Od razu wiedziałem, że są to zwiastuny intencji, ale po czasie okaże się, że św. Józef jest opiekunem słabych, skrzywdzonych, opuszczonych, potrzebujących wsparcia - to dobry ojciec ziemski, czysty, dzisiaj to święty w niebie!

    W czytaniu (2 Sm 7,1-5.8b-12.14a.16) Pan Bóg skierował proroka do króla Dawida z zapytaniem czy zbuduje Dom Boga (w naszym zrozumieniu kościół), bo Arka Boża nie miała właściwego miejsca, a ja dzisiaj widzę w niej Monstrancję (Ciało Duchowe Pana Jezusa).

      Psalmista wołał ode mnie (Ps 89): "Na wieki będę sławił łaski Pana, moimi ustami będę głosił Twą wierność przez wszystkie pokolenia".
        Dalej Pan powie, że będę wołał: „Ty jesteś moim Ojcem, moim Bogiem, opoką Mego zbawienia”. To wciąż głoszę w dzienniku, a bardzo często przed zaśnięciem pojękuję: "Tato! Tatusiu!" Możesz zarzucać mi, co chcesz, ale nie obrażaj Boga Ojca, bowiem wszystkiego dowiesz się w błysku światłości i to za chwilkę, bo w wieczności czas nie istnieje!

     Z kościoła wyszedłem i tak dojechałem z Panem Jezusem do przychodni:

- nakarmiłem na dyżurach w pogotowiu...teraz jest smutna, bo zabrano jej wszystkie szczeniaki

- udzielałam lekką ręką zwolnienia rolnikom, nawet nie wiem jak oni wychodzą na swoje, a wśród nich była chora, a za zwolnienie musi mieć miesiąc, wówczas nie płacą składki i dostają "na piwo".

     Nikogo nie obchodzi gromadka ich dzieci. Komuniści traktowali takich jako kułaków, a później jako właścicieli ziemi (dlatego tworzyli PGR-y). Efekt tego znamy...

- dawałem też zaświadczenie do opieki społecznej o wsparcie finansowe, biednej dałem na leki, a bezrobotnej z serca "dary wdzięczności"

- staruszkowi zapisałem prawidłowe leczenie, ponieważ w pogotowiu otrzymał złe leki

- podzieliłem się darami z personelem

- odwiedziłem staruszka z otępieniem w domu

- złożyliśmy sobie życzenia z lekarzem Kurdem, który nie ma ojczyzny, a u nas pracuje w hospicjum.

     Z natchnienia podarowałem mu obrazek św. Józefa z Dzieciątkiem, a podczas naszej romowy dotarła do nas pacjentka z częstoskurczem, a napad może być objawem zawału serca! Na oko ledwie żyjąca. Ten lekarz miał pierwszy dyżur i chciał ją diagnozować (tętno 180 na minutę), a tu izba lekarska obsługiwana przez lekarza o nazwisku znanego generał!

    Ja zacząłem krzyczeć, aby natychmiast na sygnałach jechał do szpitala. To Opatrzność Boża dla chorej i początkującego lekarza! Na tym nie koniec, bo z natchnienia wstąpiłem do staruszka, który szaleje po nocach!

     Trafiłem tam jakby z nieba, zmieniłem lek po którym zadzwonią następnego dnia z podziękowaniem! Kupiłem jeszcze wielką lampkę dla Matki Bożej, która przyszła pod nasz blok (figura). Pierwszy raz mamy kolację z żoną, bez żadnych gości. Była chwilka czasu do Pasterki, a ja dalej nie mogłem odczytać intencji. Pan pocieszył kartką świateczną rodaczki mieszkającej za granicą... 

                                           kartka 

     W tym czasie popłynie piosenka Andrzeja Cierniewskiego: "Jedna mała łza"...nie musi spaść. Jeśli możesz coś od siebie dać (...) Wiara oraz moc to siostry dwie. Otwórz szerzej drzwi zaufaj mi właśnie Ty".

     Łzy zalały oczy, ponieważ ujrzałem wszystkich słabych w różnych potrzebach. Napłynęły obrazy dzieci, a dodatkowo mam artykuł o takich chorych na białaczkę.

     Pomoc w odczycie intencji napłynie z pisma "NIE", a zważ, że Bóg działa przez wszystko. Tam padną szydercze słowa o budowie Świątyni Opatrzności Bożej: "Poślizg Opatrzności"...zobacz jakim językiem operuje syn szatański, Goebbels stanu wojennego: wprost przebija serca takich jak ja. Kiedyś napisał o tym dniu: "Narodzenie Bachora"...Pan Jezus bowiem nie miał ojca ziemskiego!

      W tym czasie z telewizji popłyną obrazy wywołujące łzy w oczach...

- mistrzowie tańca na wózkach inwalidzkich (coś pięknego)

- w nocy czytałem o uszkodzonych: ze starości, chorób zwyrodnieniowych oraz z powodu udaru

- teraz pokazano obraz porażonego kota, który ozdrowiał, a miał być uśpiony

- przy kościele trafiłem na ślepego psa o 15:30, który przybył ze swoją panią...po udarze.

      Myślałem, że chodzi o pomoc ze wstawiennictwem Boga Ojca, ale modlitwa nie szła. Podczas tego świadectwa samolot RP krążył nad lotniskiem. Wyobraź sobie, że jesteś tam pilotem z zepsutym podwoziem są...musisz wypalić paliwo!

     Z radia Maryja popłynie relacja kapłana, który posługuje w Centrum Zdrowia Dziecka. Stwierdził, że jest to Sanktuarium Cierpienia z masami chorych dzieci.

     Przepłynęły obrazy miejsc cudów, San Pedro, Knock w Irlandii...godzinny film, piszę to, a "patrzy" Pan Jezus w koronie cierniowej. Popłakałem się z wołaniem o uzdrowienie córki oraz odnalezienie się naszego syna...

                                                                                                                                   APeeL

 

 

 

 

23.12.2004(c) ZA WYOBCOWANYCH WE WŁASNEJ OJCZYŹNIE...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 23 grudzień 2004
Odsłon: 74

      Wieczorem sąd orzekł, że Józef Oleksy (marszałek Sejmu RP oraz szef partii) jest kłamcą lustracyjnym! Ten się pienił i krytykował sąd. W nocy ten temat poruszył o. Rydzyk. Tuż po przebudzeniu demon podsuwał mi szyderstwa, bo nas nienawidzi i dzieli...

demony na półce

       Napłynęła osoba Zbawiciela wyobcowanego we własnej ojczyźnie i tak jest dotychczas! Ja w tym czasie popłakałem się z wołaniem w duszy: "Jezu! Jezu!! Nie było miejsca dla Ciebie...nawet musiałeś uciekać z własnej ojczyzny." Łzy płynęły na ziemię...

       Dlatego w ręku znalazło się ateistyczne "Słowo ludu", którego nigdy nie kupuję. Tam było "kazanie" redaktora naczelnego, które w Wigilię przeczytam bezrobotnej, a łzy popłyną po twarzy...

kazanie red. nacz.

     Nie przypuszczałem, że dzisiaj w przychodni będzie tak ciężko, ponieważ każdy pacjent zajmował wiele czasu. Z tego powodu na Mszy świętej o 17:00 byłem senny i drętwy. W słowach od Ołtarza św. napłynie zapowiedź przybycia Zbawiciela (Ml 3,1-4.23-24): "Oto Ja poślę wam proroka Eliasza przed nadejściem dnia Pańskiego, dnia wielkiego i strasznego".

     Psalmista też zapowiadał przybycie Syna Bożego (Ps 25,4-5.8-10.14): "Podnieście głowy, bo Zbawca nadchodzi". Natomiast w Ewangelii (Łk 1,57-66) będzie informacja o narodzeniu Jana Chrzciciela.

      Zobacz jak działa Szatan...

1. Po wyjściu z kościoła postanowiłem zapalić lampki pod krzyżem Pana Jezusa. Szatan chciał odciągnąć mnie od tego (jawny kult) podsuwając sprzątanie w gabinecie przychodni po ostatniej zmianie szafy. Dodał, że palenie lampek wymaga kosztu, a przecież wszystko jest Pana! Przez całe lata nie wskazywał mi takich oszczędności przy zakupie wódki!

2. Teraz skierował moją uwagę na sytuację naszej ojczyzny, której system określił:"szpicjokracją". Podsunął rozkradzenie wszystkiego z bojem nad łupami. Powszechne uwłaszczenie zawetował prezio Olek...nie dostałem grosza, a teraz, gdy to przepisują przychodnię miała przejąć jakaś czerwona spółka. Przeszkodziłem w tym na spotkania z posłem.

3. Izrael trwa dalej bez Zbawiciela. Podobnie jest na kuli ziemskiej. Nie chcą Syna Bożego. Trwamy w okowach pogan. To obóz zesłania, ale mamy wolną wolę i możemy wrócić do Ojczyzny Prawdziwej! 

4. Pytanie jest jedno, co wybierasz: miłość Ojca Prawdziwego czy zesłanie ziemskie z niechęcią do Boga, a nawet bycie władcą świata. To ujawniła rozpoczęta III Wojna Światowa (przepisuję to 28.11.2004 r.).

5. U nas króluje Aleksander Kwaśniewski, a tacy nie chcą kochających Boga i Ojczyznę! Niezbyt przejmują się też słabymi i biednymi...

      Właśnie była taka pacjentka, która nie miała 3 zł na leki...dałem jej 20 zł i otrzymaną wędlinę ze słowami, że to od Pana Jezusa! Za nią przybyła także "biedna", była pracownica urzędu skarbowego, właścicielka okazałej willi. W ramach tej intencji będzie Wigilia w naszej pracy z lekarzem Kurdem...

                                                                                                                               APeeL

 

 

22.12.2004(ś) ZA TYCH, KTÓRZY SERCAMI SĄ NA TY...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 22 grudzień 2004
Odsłon: 77

       W nocy słuchałem radiowej III o katofobii...strachu przed jedynie prawdziwą wiarą katolicka. Tacy wskazują na naszą ciemnotę i dewotyzm! Ładnie wszystko się deprecjonuje. Normalny jest ateizm, bezbożność z szydzeniem z prawdy naszej wiary świętej!

     Dyskusja była ciekawa, ale tam nie było odrobiny Świałości Bożej. Celebracje, symbole religijne, choinka...to tak, ale krzyż Zbawiciela jest niewygodny. Dodatkowo Szatan wpuszcza takim niechęć do mających łaskę wiary.

    Wiem to, bo byłem takim jak wszyscy. Wszystko pojmiesz po zawołaniu lub wybraniu przez Boga Ojca. Przeciętny człowiek jest przytłoczony codziennością, w niedzielę idzie z obowiązku do kościoła i to wszystko.

     Wielu drwiąco podchodzi do wiary chrześcijańskiej, a jednocześnie bezkrytycznie przyjmuje "odkrycia" (pochodzenie od małpy do powstania na dnie oceanu). Okazuje się, że odrzucenie Mądrości Bożej idzie w parze z różnymi formami "ogłupienia”. Przy tym nikogo nie dziwi bardziej "ludzka" wiara zreformowana z pastorami i ich gromadkami dzieci. Szatan podsuwa z nienawiści do nas "fajne" wyznania, a mądrych trzyma daleko od Tajemnic Bożych, które zna.

     Wiedzący o tym są dodatkowo jego wrogami, a to upadły Archanioł..."Belzebubel" - pasuje mi takie jego określenie. Nie idź tą drogą, bo prowadzi na manowce duchowe. W tym strachu przez wiarą objawioną najważniejsza jest nienawiść do krzyża Zbawiciela...stąd jego profanacje, powalenia i szyderstwa.

       W ręku znalazła się książka (wywiad z kardiologiem) o pięknym tytule "Z sercem na ty". W tym czasie z kasety płynęła melodia "Izabell" Aznavoura.

      W takich momentach, gdy - pojawia się miłość, w tym wypadku do żony - moim sercem zawsze uciekam do Najświętszego Serca Pana Jezusa. Faktycznie można powiedzieć, że "jesteśmy sercami na ty", chodzi o łączność miłości.

       Na Mszy św. w czytaniach będzie przekazany przekaz o miłości...

1. Wymodlenie przez Annę narodzenia Samuela (1 Sm 1,24-28), którego właśnie: "Przyprowadziła go do domu Pana", gdzie podziękowała za wysłuchanie prośby, a zarazem oddała go Panu "Po wszystkie dni, jak długo będzie żył (...)"..

2. Psalmista wołał (Ps: 1 Sm 2,1.4-8): Całym swym sercem raduję się w Panu (...) To Pan daje śmierć i życie (...)".

3. W Ewangelii (Łk 1,46-56) będzie dziękczynienie Bogu Ojcu przez Maryję: "Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy (...) bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia (...)".,

     Intencję potwierdza codzienne jednania się mojej duszy z Duchowym Ciałem Zbawiciela w Eucharystii. Nawet określam to: jako "My"!

      Na ten czas żona, która cierpi z powodu zaginięcia syna, ma pragnienie rozwieszania plakatów z jego wizerunkiem na dworcu w W-wie. Pojawiły się inne zdarzenia: oto małżeństwo Polki i obcokrajowca grające na fletach, matka dwójki dzieci czekających na rozdzielenie, matka niepełnosprawnego, córka chorego ojca i żona męża z marskością wątroby (puchlina brzuszna - wodobrzusze).

     Z drugiej strony jest nasza miłość do Boga Ojca (określam ją "jako ostatnią"), a ze strony Stwórcy Miłość jest niepojęta i wiecznie wierna...nawet w naszych upadkach.

                                                                                                                                APeeL

 

 

21.12.2004(w) ZA OCALONYCH DZIĘKI MOCY BOŻEJ...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 21 grudzień 2004
Odsłon: 75

        Po odczycie tej intencji ujrzałem piramidę  o c a l o n y c h. Na jej szczycie są odkupieni dzięki zbawczej śmierci Pana Jezusa, a poniżej  naród wybrany wyprowadzony z Egiptu. Przedstawia to poniższy obraz z którym wiąże się "Dziękczynny hymn ocalonych" (czyli Ps 107, 7-46).

Naród wybrany

     Dalej mamy ocalonego na naszych oczach Jana Pawła II, a w sercu pojawiała się Gloria Polo ze swoim świadectwem ("Trafiona przez piorun") z późniejszego nawrócenia. Takich ludzi jest bardzo dużo, ale oni nie dziękują Bogu Ojcu, ale twierdzą, że mieli szczęście. To podsuwa Szatan, aby trwali w bezbożności...

     Dla ludzi ważnym momentem jest ocalenie od śmierci, które zawsze wiąże się z działaniem mocy Bożej czyli "ostatecznym ratunkiem" o którym mówią nawet lekarze rozkładający ręce. Często jest to wybudzenie ze śpiączki zaliczonych już do zmarłych, aby pobrać narządy...

      Na Mszy św. wieczornej padną słowa czytań...

1. Prorok (So 3,14-18a) wskazał na ocalenie Jeruzalem dzięki Bogu Ojcu: "Oddalił Pan wyroki na ciebie (...) Pan, twój Bóg jest pośród ciebie".

2. Psalmista wołał (Ps 33,2-3.11-12.20-21): "Pieśń nową Panu radośnie śpiewajmy (...) Dusza nasza oczekuje Pana, On jest naszą pomocą i tarczą. Raduje się w Nim nasze serce, ufamy Jego świętemu imieniu".

3. Natomiast w Ewangelii (Łk 1,39-45) będzie przekazany cud poczęcia przyszłego św. Jana Chrzciciela...u już bezpłodnej matki. Po przybyciu do niej Matki Jezusa...Elżbieta poczuła poruszenie się dzieciątka i z krzykiem zawołała: "Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie?"

      Po Eucharystii serce chciało pęknąć z powodu braku wdzięczności rodaków, bo mamy wszystko potrzebne do naszej egzystencji, a na spotkanie z Synem Bożym, a nawet Bogiem Ojcem Królującym na wysokości...przybywa garstka wiernych ("resztka Pana").

      Po Mszy świętej zapaliłem lampki pod krzyżem, a wieczorem w TVN będzie relacja o tych, którzy przeżyli "życie po życiu"! Prasa jest pełna zdjęć o zamachu na Jana Pawła II - cudownie ocalonego! W "Super expressie" trafiłem na informację o niemowlęciu uratowanym od zamarznięcia - zostawionego na ulicy oraz o dawcy nerki dla brata. Wróciła pacjentka po zatorze płuc...

     Wśród cudownie ocalonych jest też moja osoba (odjęty nałóg alkoholizmu). Wszyscy podobni już dawno zginęli. Teraz w nocy czytam artykuł o Cudownym Medaliku.

Cudowny medalik

                                                                                                                           APeeL

 

 

20.12.2004(p) ZA NIEŚWIADOMYCH SWOICH BŁĘDÓW...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 20 grudzień 2004
Odsłon: 76

      Rano podczas szykowania się do pracy z radia popłynie piosenka z tytułem: "Bilet w jedną stronę". Ja w tym czasie zawołałem: "Tato! Tato! Tatusiu! Spraw, abym był dobry, tak jak Ty". Popłakałem się z głębi serca.

     Ciemno, wiatr, trochę śniegu, lampy osiedlowe sprawiają nastrój. Ruszam o 6:40 spod garażu i daję sygnał cofającemu! Zwolniłem, a on wrócił na swój postój. Dopiero później zauważyłem że jechałem bez włączonych świateł! Zarazem w jednym błysku ujrzałem początek intencji - jakiej? Nawet mówiłem o tym zabranej do przychodni pielęgniarce.

      Teraz zapisuję leki starszemu pacjentowi, który nie przyniósł potrzebnych opakowań, ale podał mi ich spis, który zrobił po ciemku i na krzywej desce! Bez historii choroby nigdy nie odczytałbym tego, a swój błąd, ponieważ lek ENAP zapisałem jaki EAN! Pani z córką napisałem też złe nazwisko, dobrze że wrócono uwagę.

      Intencję odczytałem podczas niesłusznego ataku chorej na naszego chirurga. Jeszcze zatruty alkoholem, który powinien trafić do PZP obok, a przybył do mnie. Żona zezłościła się, bo pomyłkowo przysłano jej książkę, która była dla mnie. Dodatkowo nieświadomie zapłaciła ponownie za tę samą prenumeratę gazety. Ogarnij cały świat.

    Msza święta o 17:00 w będzie w tej intencji tej intencji. W Ewangelii: Łk 1,26-38 będzie opis zwiastowania przyszłej Matki Syna Bożego. Przypomniał się błąd św. Józefa, który nieświadomie pomyślał o zdradzie...

    Napłynęła osoba zdrowej babci (84 lata) modlącej się o zdrowie, a jest to bardzo częste, ponieważ zdrowie jest najważniejsze.

      Jednocześnie o 18:00 w TVN będzie relacja z "życia po życiu" - jedna osoba płakała, ponieważ spotkała Deus Abba! Druga tak samo, ale wolała wrócić z powodu narodzenia wnuczka. Strach przed śmiercią...znam to z gabinetu.

     Z radia Maryja popłynie informacja o wybraniu św. Jehowy. To trwanie w nieświadomości błędu, że oni są lepsi i tylko oni zaznają Miłości Boga Ojca! W podobnym błędzie był kapłan w TVN, który nie wierzył w cuda: "życie po życiu", krwawe łzy Matki Bożej, a także płynące z krzyżyka...jeszcze niedawno nie wierzono siostrze Faustynce.

     Trafiłem też na wyrok sądu: dróżniczka nie zauważyła, że nie zamknęła przejazdu kolejowego... z tego powodu zginął kierowca rajdowy i to mistrz samochodowy!

                                                                                                                           APeeL

 

 

  1. 19.12.2004(n) ZA OBSYPANYCH DARAMI PRZEZ BOGA OJCA...
  2. 18.12.2004(s) ZA TRACĄCYCH DZIECI...
  3. 17.12.2004(pt) ZA OCIERAJĄCYCH TWOJĄ TWARZ, JEZU...
  4. 16.12.2004(c) ZA DOZNAJĄCYCH OLŚNIENIA...
  5. 15.12.2004(ś) ZA GŁOSZĄCYCH CHWAŁĘ PANA NA CAŁY ŚWIAT...
  6. 14.12.2004(w) ZA TYCH, KTÓRZY MARNUJĄ SWOJE POWOŁANIE...
  7. 13.12.2004(p) ZA OFIARY BESTIALSKIEGO ZABIJANIA I DUSZE TAKICH...
  8. 12.12.2004(n) ZA GŁOSZĄCYCH NASZĄ WIARĘ...
  9. 11.12.2004(s) ZA OFIARY GŁUPICH DZIAŁAŃ...
  10. 10.12.2004(pt) ZA OFIARY BAŁAGANU...

Strona 1503 z 2338

  • 1498
  • 1499
  • 1500
  • 1501
  • 1502
  • 1503
  • 1504
  • 1505
  • 1506
  • 1507

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 2871  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?