- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 38
09.01.2004(pt) ZA ZATRWOŻONYCH (LĘKAJĄCYCH SIĘ)...
Zobacz prowadzenie w sprawie bycia na Mszy świętej, a do wyboru miałem poranną (tak) i wieczorną (nie). Wszystko poznajemy po czasie (owocach). Wybranie Mszy świętej porannej - w prowadzeniu duchowym - okazało się słuszne, bo był mój kapłan oraz staruszka, która przychodzi codziennie, ledwo szła potykając się. Jak się później okaże...z powodu zimna i zmęczenia wieczorem padłem w łóżko już o 19.00! Nie byłbym na Mszy świętej wieczornej!
Dzisiaj w Ewangelii Pan Jezus szedł po powierzchni wody. Zarazem powiedział do uczniów słowa: "Nie lękajcie się". To prawda, bo każdy lęk znosi ufność Bogu Ojcu i to w dążeniu do świętości i wieczności! To jest prawdziwy cel naszego życia, właśnie lud śpiewa "Lulajże Jezuniu", a ja z płaczem wypowiadam i powtarzam imię Jezusa, które oznacza "Ten, Który Zbawia"!
Padły tam dalsze słowa o potrzebie naszej miłości (1 J 4,11-18): „Jeżeli miłujemy się wzajemnie, Bóg trwa w nas i miłość ku Niemu jest w nas doskonała. Poznajemy, że my trwamy w Nim, a On w nas, bo udzielił nam ze swego Ducha”.
Natomiast Pan Jezus po modlitwie pozostał sam na lądzie (Ewangelia: Mk 6,45-52), a ponieważ zapadł wieczór przybył do Apostołów w łodzi na środku jeziora...”około czwartej straży nocnej przyszedł do nich, krocząc po jeziorze (…) Odwagi, Ja jestem, nie bójcie się!”
To były słowa także do mnie, bo moje serce było zalane lękiem, a nie mam takich stanów! Ja wiem, że moc uzyskujemy w Komunii świętej...nawet powiedział o tym kapłan. Ponadto zjednanie z Panem Jezusem w Komunii świętej odsuwa lęk, który często jest podsuwany przez Szatana, a jest to bardzo łatwe i skuteczne, ponieważ w naszej codzienności mamy wiele niebezpieczeństw!
Od 7:00 do 15:00 trwała praca z moim pomaganiem z serca. Przerażała bieda ludu. Każdemu dawałem, to o co prosił, tak jakbym sam był chory! Załatwiłem ubezpieczenie mojej działalności prywatnej w pogotowiu (dyżury) i podjechałem pod mój krzyż, ale lampka jeszcze płonęła...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 36
Rano zerwał budzik, ale w zespole przewlekłego przemęczenia nie uzyskuje się błyskawicznej werwy. Dzisiaj jest mróz -12 stopni i ślizgawica. Ponownie jest w przychodni dużo ludzi, ale staram się pomagać z serca - jakbym sam potrzebował pomocy!
To jest bardzo trudne dla człowieka bez łaski wiary. Wielu pocieszam, staram się dać nawet to czego nie chcą: temu zwolnienie, tej wypełnienie dokumentów na rentę, zaświadczenia do urzędów, prośby o wsparcie finansowe oraz kandydatka do sanatorium.
To jest działanie opiekuńcze, kogoś oddanego, kto rozumiem biednych, bezrobotnych, i tych którzy nic nie mają. Jak chciałbym ich wspomóc - niestety nie wygrałem w „To-To”!
Szczególnie poszkodowanymi są rolnicy, którym daję zwolnienia lekarskie z pracy na roli (grosze). Władza traktuje ich jako kułaków. Przykładem jest płacząca rolniczka z trójką dzieci i mężem w szpitalu - musiałem ją wesprzeć. Ma przybyć kierowniczka KRUS-u, ale ze względu na błędy w zaświadczeniach.
O 17:00 trafię na Mszę świętą na której padły słowa…
Apostoła Jana o potrzebie naszej wzajemnej miłości (1 J 4,7-10), bo: „każdy, kto miłuje, narodził się z Boga i zna Boga. Kto nie miłuje, nie zna Boga, bo Bóg jest miłością”. To wprost rada na ten dzień i to dla wszystkich potrzebuj acych wsparcia.
Psalmista wołał do Boga, aby dał nam przywódcę sprawiedliwego, który będzie „rządził sprawiedliwie
i ubogimi według prawa” i „Otoczy opieką uciśnionych z ludu, będzie ratował dzieci biedaków (Ps 72,1-4.7-8).
Natomiast w Ewangelii (Mk 6,34-44) będzie znana sytuacja o nakarmieniu pięciu tysięcy mężczyzn chlebem i rybą (po cudownym rozmnożeniu).
Ofiarowałem ten dzień, który wypadnie także za mnie. Właśnie zdobyłem lek dla biednej. Wszystko to widzą z Królestwa Niebieskiego, znają nasze serca, zamiary i intencje. Nie można oszukać Najświętszego Taty.
Wróci jeszcze świat potrzebujących: misjonarze, Caritas, PCK i wolontariusze świeccy oddani tym ludziom. To nie ma końca! Zrób film, o tych obrońcach z serca i o wszelkich stowarzyszeniach dla potrzebujących wsparcia, a ujrzysz to, co jest w moim stanie...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 37
Wcześniej wyszedłem do pracy, ponieważ wczoraj miałem wolny dzień i słusznie, bo od 7:00 do 16:20 był nawał chorych. Do tego doszedł zgon u alkoholika. Pomógł mu pracodawca i dzięki temu mogłem otrzymać zapłatę za kartę zgonu.
Żona wróciła z Warszawy i na pewno martwiła się o mój opóźniony powrót z pracy. Podjechaliśmy do kościoła, gdzie w Słowie Bożym Apostoł Jan powie to, co wiem (1 J 3,22-4,6):
„Kto wypełnia Jego przykazania, trwa w Bogu, a Bóg w nim; a to, że trwa On w nas, poznajemy po Duchu, którego nam dał. Umiłowani, nie dowierzajcie każdemu duchowi, ale badajcie duchy, czy są z Boga, gdyż wielu fałszywych proroków pojawiło się na świecie. Po tym poznajecie Ducha Bożego: każdy duch, który uznaje, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele, jest z Boga. Każdy zaś duch, który nie uznaje Jezusa, nie jest z Boga (…)”.
Pan Jezus wskazał w Ewangelii (Mt 4,12-17.23-25): „Nawracajcie się, albowiem bliskie jest królestwo niebieskie. (…) Przynoszono więc do Niego wszystkich cierpiących, których dręczyły rozmaite choroby i dolegliwości, opętanych, epileptyków i paralityków, a On ich uzdrawiał”. Po Eucharystii duszę ogarnęło uniesienie duchowe, błogość, której nie można opisać. Podjechałem pod krzyż z lampką i padłem w sen o 21:00 do 6:00! Nawet chwilka modlitwy.
APeeL
.
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 35
Uroczystość Objawienia Pańskiego...
Dzisiaj mam wolny dzień i trafiłem na Mszę świętą 10:15. Psalmista będzie wołał (Ps 72,1-2.7-8.10-13): „Boże, przekaż Twój sąd Królowi, a Twoją sprawiedliwość synowi królewskiemu. Aby Twoim ludem rządził sprawiedliwie i ubogimi według prawa.
(…) Wyzwoli bowiem biedaka, który Go wzywa, i ubogiego, co nie ma opieki.
Zmiłuje się nad biednym i ubogim, nędzarza ocali od śmierci".
Św. Paweł wskazał (Ef 3,2-3a.5-6), że „przez objawienie oznajmiona mi została ta tajemnica. Nie była ona oznajmiona synom ludzkim w poprzednich pokoleniach”, a to oznacza, że poganie uczestniczą w Dziele Objawienia! Od siebie dodam, że takie tajemnice wciąż są odkrywane przez cały czas. Tak jest też ze mną, bo odczytywanie Woli Boga Ojca jest mało podkreślane (podkreślała je s. Faustyna).
Taką też była gwiazda prowadząca Mędrców pragnących złożyć pokłon Panu. Przecież zostali wybrani i poprowadzeni na świadectwo dla całych pokoleń (Mt 2,1-12).
„ A oto gwiazda, którą widzieli na Wschodzie, szła przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię. Gdy ujrzeli gwiazdę, bardzo się uradowali. Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę. A otrzymawszy we śnie nakaz, żeby nie wracali do Heroda, inną drogą udali się do swojej ojczyzny”.
Dalej trwał mróz, podczas powrotu z kościoła omijałem ludzi. O 13:00 pojawił się nagły ból serca i duszy z pragnieniem modlitwy. Jakby na znak dla tej intencji nie miałem nawet złotówki w kieszeni, a w telewizji pokazano bezdomnych.
Na ten czas też muzyka z zespołu "No to co”, który zmarł i bogacza skoczka Fortunę. Serce zalewał ból, a w myślach matki z dziećmi nie mające na ich wyżywienie.
Spotkałem dwie takie biedne rodziny, wzrok zatrzymały zatrzymywały lumpeksy, dwa razy odwiedziłem bank (czytaj: „brak pieniędzy”). Pokazano schroniska dla zwierząt i ludzi. Popłynie koronka do Miłosierdzia Bożego oraz początek mojej modlitwy przebłagalnej...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 38
Dzisiaj nie będę na Mszy świętej, ponieważ mam dyżur w pogotowiu. Od 7.00 - 14:00 jakoś poszło, a na dyżurze trafiłem od razu na transport pacjenta do szpitala. Z umęczenia byłem drętwy, a w drodze powrotnej załatwiłem pacjenta i w ambulatorium dziewczynkę.
Ukoił krótki sen, kawa i wcześniej idę spać 22:00 Cały czas próbowałem modlić się, ale to było niemożliwe, ponieważ serce było puste! Przeciętny człowiek uważa, że modlitwa to jego "łaska" robiona Bogu Ojcu! Modlitwa to wielka łaska Boga, to ukojenie dla mojej duszy, której dzisiaj „nie mam”, tylko słabe ciało.
Brzydka pogoda minus 12 stopni, nawet miejscami zaspy ze ślizgawicą. W tym czasie jest brak państwowej kurtki, ponieważ dali ją do prania. Na początku dyżuru był krzyk dyspozytorki. Teraz o 4:00 zrywają „R-kę” , ale to kolega. Chwila snu i już zrywają do porodu...dodatkowo zmiennik spóźnił się 30 minut.
Trzeba jeszcze wrócić do biura pogotowia - źle napisałem rachunek. Czy to dzień za tych, co są daleko od Boga? Tych co w ciemności - rano o 7:00 w korytarzu gabinetu lekarskiego nie było światła! Ciemność, nawet babci tłumaczyłem to wszystko w ciemności.
Przekażę, co czuje zaatakowany przez Szatana, który sprawia pustkę duchową, ciemność z niemożliwością modlitwy! Wówczas pojawia się szatańskie zwątpienie. Ważne jest, abyśmy wymieniali się tymi doznaniami, ponieważ tak jest demaskowana taktyka działania Szatana.
Większość nie ma pojęcia o ataku Bestii. Przede wszystkim daje nam natchnienia w pierwszej osobie: "odpocznę, poleżę, itd". To jest skuteczne, bo osoba uważa, że myśli i decyzje są w jej głowie.
Atak następuje niespodziewanie i to w naszej słabości (tuż po wstaniu lub w jakiejś przykrości). W głębi duszy czujesz wówczas bezsens wszystkiego, a szczególnie tego, co dotyczy wiary (dawania świadectwa, modlitw, uczestniczenia w nabożeństwach). To potworna broń szatana.
Zdziwiony przeczytałem rozważania Krzysztofa Osiejuka, a chodziło o to chrzest jako Sakrament Święty, a nie jest umową rodziców z Kościołem. Jest to akt Boży, którego nie można wymazać. Wróciło poczucie sensu tego, co czynię.
Jutro na Mszy św. mój ulubiony prorok Izajasz będzie wołał (Iz 60,1-6)...
„Powstań! Świeć, bo przyszło twe światło i chwała Pańska rozbłyska nad tobą. Bo oto ciemność okrywa ziemię i gęsty mrok spowija ludy, a ponad tobą jaśnieje Pan, i Jego chwała jawi się nad tobą. I pójdą narody do twojego światła, królowie do blasku twojego wschodu Podnieś oczy wokoło i popatrz: Ci wszyscy zebrani zdążają do ciebie.
Twoi synowie przychodzą z daleka, na rękach niesione twe córki. Wtedy zobaczysz i promienieć będziesz, a serce twe zadrży i rozszerzy się, bo do ciebie napłyną bogactwa zamorskie, zasoby narodów przyjdą ku tobie.
Zaleje cię mnogość wielbłądów - dromadery z Madianu i z Efy. Wszyscy oni przybędą ze Saby, zaofiarują złoto i kadzidło, nucąc radośnie hymny na cześć Pana".
APeeL
- 04.01.2004(n) ZA NASZE RODZINY...
- 03.01.2004(s) ZA MAJĄCYCH UTRUDNIENIA…
- 02.01.2004(pt) ZA BŁĘDY ROZCZAROWANYCH...
- 01.01.2004(c) W INTENCJI OSOBISTEGO POKOJU...
- 21.09.2003(n) ZA UFNYCH PANU JEZUSOWI...
- 16.10.2003(c) DZIEŃ OFIAROWANY ZA JANA PAWŁA II...
- 11.10.2003(s) ZA POWOŁANYCH DO RÓŻNYCH MISJI...
- 30.09.2003(w) ZA OBARCZONYCH CIAŁEM...
- 29.09.2003(p) ZA OFIARY SŁUGUSÓW LUDOBÓJCÓW...
- 28.09.2003(n) ZA UMIERAJĄCYCH...