Uroczystość Narodzenia św. Jana Chrzciciela
Po przebudzeniu napłynęła sprawa miłości do naszej ojczyzny. Każdy wie o co chodzi, ale po politykach widzimy, że czynią zamęt w głowach zwykłych ludzi. Specjalnie szukałem artykułów na ten temat. Celem tego było znalezienie jednego słowa o Bogu, o jego Opatrzności nad nami, nad naszą ojczyzną oraz na całym światem.
Nie znalazłem czegoś takiego. Chodzi o to, że odpowiednikiem ojczyzny ziemskiej otrzymanej od Boga jest Ojczyzna Niebieska. Uwierz że, Bóg Ojciec nie oszukuje nas, nie obiecuje gruszek na wierzbie jak premier ze swoją ferajną, który jest dobry w sądzeniu innych, a kto jest bez winy niech rzuci kamieniem!
Ja potwierdzam, że nasz Bóg Ojciec nie rzuca słów na wiatr, wszystko jest "tak lub nie", nie ma "tak, ale"! Jeżeli nie uznajesz istnienia Boga to zarazem negujesz istnienie Szatana, a to jest głupota duchowa. Taka głupota przykleja się do ludzi wykształconych i bardzo mądrych, którzy muszą wszystko dotknąć, zbadać i nieskończenie dyskutować z podobnymi sobie.
To typowe młócenie słomy duchowej ze stratą czasu i wciskanym przez Szatana zwątpieniem! To jego straszna broń, którą - jako upadły Archanioł o nadprzyrodzonej inteligencji - powala "zielonych duchowo" i wykorzystuje ich do negowania istnienia Stwórcy.
Musisz zrozumieć, że on dokładnie wie jak jest zbudowany świat nadprzyrodzony. Przecież był w Królestwie Bożym i stamtąd został wypędzony raz na wieczność! Dodatkowo został pokonany przez męczeńską śmierć Pana Jezusa, która otworzyła wąską furtę do Królestwa Niebieskiego...pozostała mu tylko nienawiść i mściwość.
Po wejściu do kościoła na nabożeństwo do Serca Pana Jezusa wzrok zatrzymał m-k "Gość niedzielny" z fragmentem obrazu Jana Matejki "Bitwa pod Grunwaldem". Serce przeszyła strzała miłości do tych, którzy walczyli o naszą ojczyznę. Wołałem do Pana Jezusa w ich intencji, a później przekazałem Mszę św. z Eucharystią.
W czytaniach prorok Izajasz przekazał (Iz 49,1-6) słowa o swoim posłannictwie i wybraniu Izraela. Wielka szkoda, że na losie tego narodu nie uczymy się jako wybrani w jego miejsce. Dlaczego rządzący lekceważą tę łaskę. Dlaczego nie padają na kolana z błaganiem Anioła Stróża Polski oraz o Opatrzność Bożą tylko biją się o ciepłe posadki i to w obcych krajach...słusznie określanych Zgniłym Zachodem.
Św. Paweł wskazał (Dz 13,22-26), że Bóg Ojciec wysłał do narodu wybranego oczekiwanego Zbawiciela. "Przed Jego przyjściem Jan głosił chrzest nawrócenia całemu ludowi izraelskiemu. A pod koniec swojej działalności Jan mówił: "Ja nie jestem tym, za kogo mnie uważacie. Po mnie przyjdzie Ten, któremu nie jestem godny rozwiązać sandałów na nogach". To dzień wspomnienia największego człowieka jaki był kiedykolwiek i nigdy nie będzie na ziemi, św. Jana Chrzciciela.
Eucharystia w sekundzie zamieniła moje ciało z duszą w duszę z ciałem. Zrozum, że Jest Pan Jezusa, ja nie mam żadnych kontaktów (jak s. Faustyna), ale wiem, że w Komunii św. łączę się z Jego Duchowym Ciałem stąd taka nagła przemiana.
Czy naprawdę ludzkość nie przebudzi się aż do III Wojny Światowej? Odpowiedz sobie, co będzie z duszą każdego z nas, która zostanie błyskawicznie i nieodwracalnie osądzona. Ostrzegam...
APeeL
Przypomnę podobny zapis...
11.12.2023(p) ZA KOCHAJĄCYCH NASZĄ OJCZYZNĘ...
Jako mistyk świecki powiem, że wszyscy jesteśmy dziećmi Boga Ojca, Który w celu poddania nas próbie miłości pomieszał nam rasy i języki...wiemy o co chodzi. Każdy ponadto otrzymał swoją ojczyznę jako namiastkę Ojczyzny Prawdziwej w której jesteśmy oczekiwani. Tam podział jest jeden: święci, czekający na poprawę i potępieni na własne życzenie.
Granice państwowe są niepotrzebne, ale Księciem tego świata jest Mefistofeles (Kłamca i Niszczyciel), który nienawidzi nas, ponieważ zna Prawdę. Wie, że jest Raj i to, że - wypędzony za zdradę - nigdy tam nie wróci! A to oznacza, że po odkupieniu przez Jezusa Chrystusa...możemy wracać.
Jednak nie widać zainteresowania życiem wiecznym, ale szuka się szczęśliwości tutaj. Książę tego świata wykorzystuje pragnienie naszej duszy podsuwając: władzę, posiadanie oraz przyjemności. Każdy widzi, że marniejemy w oczach, ale pragnie żyć "sto lat"...czyli w oczekiwaniu na zniedołężnienie z otępieniem, głuchotę i ślepotę (naturalna zaćma) i całym zestawem niewyobrażalnych udręk. Zobacz naszą mądrość...
W tym czasie nikt nie chce odejść z tego świata w postaci świecącej świętością duszy do Prawdziwej Ojczyzny? Nie mieści się to w mojej głupiej głowie!
To wyrwało się z serca...tuż przed Mszą św. o 6.30, ponieważ dzisiaj waży się los naszej ojczyzny.
W świątyni Boga Ojca na ziemi - pod obrazem Trójcy Świętej - napłynęły dwa fakty:
1. Świadomie przygotowywany blitzkrieg na naszą ojczyznę...
2. Jurij Bezmienow z jego dziełem - "Jak napaść na państwo".
Wejdź. https://wpolityce.pl/polityka/201995-drugie-dno-afery-podsluchowej-sowiecka-strategia-wojny-bez-walki-dobiega-konca-panstwo-nie-dziala-podzialow-nie-s
Nie znał tego Jarosław Kaczyński z doradcami? Nie widzieli tego w ostatnich latach? Dlaczego nie ogłoszono stanu wyjątkowego (wojna na Wschodzie, ataki UE z wrogością wszystkich rwących się do władzy). To naiwność polityczna z brakiem błagania o Opatrzność Bożą, a jesteśmy obecnie narodem wybranym w miejsce Izraela.
Prorok Izajasz chwalił wspaniałość naszego Boga Ojca z zawołaniem (Iz 35, 1-10): "Pokrzepcie ręce osłabłe, wzmocnijcie kolana omdlałe! Powiedzcie małodusznym: Odwagi! Nie bójcie się! Oto wasz Bóg (..) On sam przychodzi, by zbawić was. (..) Odkupieni przez Pana powrócą (..) ze szczęściem wiecznym na twarzach (..)". Ja tego czasu doczekałem.
Eucharystia całkowicie odmieniła moje serce i dusze. Wówczas wszelkie wydarzenia stajają się nieważne, ale czekam na rozpoczęcie boju o Polskę. Witają oklaskami prezydenta Andrzeja Dudę oraz prezia Boleksława na galerii.
Ja będąc prezydentem naszej ojczyzny nie dałbym błogosławieństwa nowym wybrańcom narodu, których prześwietliła komisja badająca "umawianie się" z obcymi służbami specjalnymi, która zabroniła szeregu nowo powołanym na pełnienie różnych funkcji w nowym rządzie. Wymieniłbym zarzuty i powiedział, że czekam na ich ostateczne wyjaśnienie z zapytaniem dlaczego została naprędce skasowana, ponieważ nie chcę później opowiadać przed narodem. Jak bezprawie to bezprawie...
Wyłączyłem telewizor po wtargnięciu na mównicę sejmową posła Marka Suskiego przed premiera Mateusza Morawieckiego, który stał obok i czekał...nawet zrobił się szum na sali sejmowej. Przebudził się gość, a gdzie był dotychczas jako doradca prezesa?
Nic już nas nie uratuje. Przypomniało się moje zawołanie do Boga Ojca - po przegranych wyborach PiS-u!
- Dlaczego tak się stało?
- Nie przyszli do Mnie?
APeeL
Imieniny śp. matki ziemskiej...
Zdziwiłem się obudzony o 5.00 rano, bo dokładnie do Mszy św. o 7.00 zapisałem i edytowałem wczorajsze św. wiary i jedno zaległe. Cały czas jestem zaskakiwany przez Boga Ojca. Zresztą, wczoraj rano otrzymałem znak: Eucharystia samoistnie ułożyła się pionowo wzdłuż jamy ustnej...
Przed tygodniem w śnie zetknąłem się z mdlejącą duszą matki, która w lewej dłoni miała naczynie. Przypuszczałem, że była to prośba o wstawiennictwo...potrzebującej ochłody w Czyśćcu. Wiedziałem, że ten dzień będzie w intencji jej duszy...
Na Mszy św porannej dominował strach przed potęgą przyrody. Tak się stało, że nad naszą ojczyzną przeszły burze z potężnymi wichurami powodujące wielkie szkody. Zresztą nie trzeba wiele...wystarczy zdarcie dachu z budynku i jego zalanie.
W Ks. Hioba (Hi 38,1.8-11)...Pan odezwał się z wichru, a ja w kościele siedziałem pod zapalonym krzewem ognistym (lampki). Kiedyś redaktor z TVN mówił o tym dziwactwie, bo on mówi przez mikrofony. Jak określiłby te urządzenia człowiek dziki?
Psalmista wskazał w Ps 107(106) dodał, że " zerwał się wicher burzliwe piętrząc fale", ale Pan "Zamienił burzę na powiew łagodny, umilkły morskie fale".
Apostoł Paweł wskazał (2Kor 5,14-17), że ktoś, kto pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. Natomiast Pan Jezus w Ewangelii (Mk 4,35-41) uciszył burzę z zapytaniem Apostołów: "Czemu tak bojaźliwi jesteście? Jakże wam brak wiary?" W intencji duszy matki przyjąłem Eucharystię.
Na wieczornym nabożeństwie do Serca Pana Jezusa napłynęło wyjaśnienie snu. Dusza matki ziemskiej trzymała w ręku czarę z goryczą. Wyjaśnienie: "Czara, kielich goryczy to związek frazeologiczny, zaczerpnięty z Biblii, a jeśli powiemy, że ktoś wypił kielich goryczy, to doświadcza zła, porażek, upokorzeń, poważnych kłopotów, smutku, zniewagi, często niezawinionych i niewynikających z naszych działań".
Z tamtej strony nie mogą przybywać osoby w sposób prosty zalecając, co mamy czynić, aby otrzymać zbawienie z wieczną radością. Zarazem ze strony Bożej jasno widzisz zgubne postępowanie własne, ludzi wokół, a wyżej krajów i całego świata.
W tym wypadku chodzi o życie trzech córek, moich sióstr. Ja nic nie mogę w ich sprawie uczynić poza modlitwami i ewentualnym zamawianiem Mszy św.! Podczas litanii do Serca Pana Jezusa poprosiłem o odjęcie czary goryczy od duszy matki z przelaniem jej na mnie.
Po powrocie do domu...jak nigdy słuchałem wiadomości w TV Polsat, gdzie zapowiedziano, że w programie "Państwo w Państwie" pokażą problem małżeństwa znęcającego się psychicznie nad chłopczykiem.
Interwencja sąsiadki (po latach) sprawiała, że oni stali się ofiarami. Nawet prokuratura uznała, że sprawa dziecka to tylko pretekst w tym konflikcie. Ja ujrzałem w tym działanie czerwonych sił z którymi zapoznałem się w moim mieście, w rodzince dzielącej się spadkiem po rodzicach oraz w Izbie Lekarskiej.
Napadają na poddanego ich "władzy", dochodzisz swego, Rzecznik Praw Lekarzy stwierdza, że nie masz szacunku dla kopiących, a koledze psychiatrze wyjąłem z ust, że jest to "urojenie prześladowcze"...
Piszę to, aby udowodnić trwanie u nas systemu bolszewickiego. Polega on na mackach tej hybrydy, która potrafi szkodzić wskazanej osobie na wszystkie możliwe sposoby. Tak było z małżeństwem, które stanęło w obronie dziecka...musieli wyprowadzić się z bloku, napadano na nich w internecie, a ich samochód zniszczono tam, gdzie się przeprowadzili.
APeeL
Aktualnie przepisano...
03.02.2001(s) ZA OCZEKUJĄCYCH NA PRZYJŚCIE PANA JEZUSA...
Zerwałem się na spotkanie z Panem Jezusem, a podczas przejazdu dziękowałem Bogu Ojcu...wołając "Tato! Tato! Tatusiu!" Zarazem napłynęła bliskość Mateczki Najświętszej, bo to pierwsza sobota z nabożeństwem do jej Najświętszego Serca!
Tak się złożyło, że dodatkowo przybędzie do nas kapłan...także do syna mieszkającego obok. Wyraźnie widziałem działanie Matki Bożej Niepokalanej, której figura "przybyła" pod nasz blok. Moje serce zalało pragnienie świętości...
Od Ołtarza św. padną słowa Apostoła Pawła (Hbr 13,15-17.2-21), a właściwie apel do wiernych, abyśmy nie zapominali o czci Boga Ojca, którego Syn, Dobry Pasterz "wywiódł nas spomiędzy zmarłych". Mamy czynić Jego Wolę, co jest miłe w oczach Deus Abba!
Psalmista podtrzymał ten wątek (Ps 23, 1-6): "Pan mym Pasterzem, nie brak mi niczego"...nie ulęknę się zła, "chociażbym przechodził przez ciemną dolinę. (...) Na końcu zamieszkam w domu Pana po najdłuższe czasy".
Pan Jezu (Ewangelia: Mk 6, 30-34) zwolnił dzisiaj Apostołów, aby wypoczęli na osobności, ale wielu to zauważyło i zbiegli się z okolicy. Na ten czas stałem pod obrazem Matki Bożej. Napłynął obraz pacjentki, której włąsnie wypełniłem dokumenty na rentę (trwało to godzinę). Inni mazgają jedno rozpoznanie, a tutaj wszystko zebrane i wydrukowane! To przykład "służenia jedni drugim".
Podczas Eucharystii płynęła pieśń, że "W Jego ręku jest mój los". Popłakałem się z wołaniem: "Och! Jezu! Jezu, znowu razem", ponieważ wczoraj nie mogłem być na Mszy świętej. Słodycz zalała serce i duszę oraz usta, nie było mnie dla świata!
Zarazem wzrok zatrzymała stacja Drogi Krzyżowej: "Zdejmowanie Pana Jezusa z krzyża". Czytaj: "zdejmujesz Mnie z krzyża". Po litanii Loretańskiej otrzymaliśmy błogosławieństwem Monstrancją.
W oczekiwaniu na przybycie Zbawiciela w "Super expressie" zauważyłem informację o dwóch skazanych na śmierć (20 lat w więzieniu): u jednego wyrok wykonano, a drugiego uniewinniono!
W ręku znajdzie się książeczka "Apostolstwo chorych" z listami potrzebujących pocieszenia, wsparcia i pomocy. Na ten moment "Prawdziwe życie w Bogu" otworzy się na wizji Ofiarowania Pana Jezusa w Świątyni Jerozolimskiej (t. 1 str. 196), gdzie prorok Symeon wypowiedział kantyk, który jest w Ewangelii. Przeczytałem to żonie, a jeszcze nie znałem intencji tego dnia. Dodatkowo trafiłem na opis wygnania Żydów do Egiptu. Jakże tam czekano na Zbawiciela...
Podziękowałem kapłanowi podczas wizyty za jego powołanie i konsekrację Eucharystii. W ramach dziękczynienia za dom, pokój, ojczyznę, wizytę Pana, pomoc Mateczki, pracę i Opatrzność Boga Ojca...poszliśmy z żoną na ponowną Mszę świętą.
Popłakałem się przy powtórnej Eucharystii, a właśnie płynęły słowa pieśni: "Witaj Jezu, Synu Maryi, Tyś jest Bóg Prawdziwy (...) Jezu, ufam Tobie (...) Jak ci dziękować, żeś mi dał tak wiele. Jezu! Zbawicielu! Panie każdego serca i duszy...większość nic nie wie o tym i nie czeka na Ciebie!"
Jakby na potwierdzenie tego w kupionym tygodniku "Nie" Jerzego Urbana...trwa szał antyklerykalny z szatańską nienawiścią do Boga Ojca i Kościoła Zbawiciela oraz do takich jak ja! Jakże chciałbym spotkać się z takimi ludźmi, bo sami pchają się na śmierć i to wieczną, bo duszy.
Dla kontrastu trafiłem na słowa dyrektora radia Niepokalanów: "Drodzy czciciele Niepokalanej"! Ja właśnie należę do tej grupy. Mateczka właśnie uchroniła mnie przed strasznym wypadkiem...rowerzysta pędził - prosto pod mój samochód - z ulicy podporządkowanej, a ja ominąłem go w pędzie! Przypomniały się słowa natchnienia Ducha Świętego podczas Eucharystii: "Jezu...znowu razem!"
APeeL
04.02.2001(n) ZA POWOŁANYCH DO POSŁUGI...
Dzisiaj mam dyżur w przychodni. Żona wspomniała o posłudze, a napłynęła osoba kościelnego z Sanktuarium MB Pocieszenia Strapionych, który pełnił wszystko w uniżenia, zawsze w białej koszuli i stroju kościelnym. Jak wielka jest to łaska, bo to miejsce święte świętych, gdzie pojawia się Pan Jezus w Monstrancji.
W łazience zauważyłem rzeczy przygotowane do jutrzejszego prania. Łzy zakręciły się w oczach, bo tak wiele lat nie doceniałem pracy żony, a właściwie jej posługi, jej trwania przy mnie i znoszenia cierpień.
W przychodni był spokój, miałem zamiar wysłuchać Mszę św. radiową, ale trafiłem na nabożeństwo metodystów, gdzie dzisiaj mieli odnowę Przymierza z Bogiem! Z zadziwienia kręciłem głową, ponieważ ze sobą zabrałem periodyk "Bóg Ojciec". Przymierze z Bogiem to pragnienie życia dla Boga Ojca i to w świętości, wg Jego Woli, a to moja łaska ("bądź Wola Twoja!)" Boże mój!
Popłyną słowa ukorzenia się z prośbą o przebaczeni: za grzech odrzucenia cierpień i krzyża Zbawiciela, za samolubstwo oraz nie korzystanie z łask Boga Ojca. Stąd nasza mała skuteczność, niechęć do pokonywania zła dobrem, zaniechaniem pomagania bliźnim, a nawet im służenia.
Natomiast z Mszy św. katolickiej padną słowa mojego ulubionego proroka Izajasza (Iz 6,1-2a.3-8), który ujrzał: "Pana siedzącego na wysokim i wyniosłym tronie (...) Serafiny stały ponad Nim" wołając: "święty, święty, święty jest Pan Zastępów. Cała ziemia pełna jest Jego chwały." Tam padło zapytanie Pana...
- Kogo mam posłać? Kto by Nam poszedł?
- Oto ja, poślij mnie! Odpowiedział prorok...
Psalmista w Ps 138 przekazał, że: "Będę Cię sławił, Panie, z całego serca, bo usłyszałeś słowa ust moich. Będę śpiewał Ci psalm wobec aniołów, pokłon Ci oddam w Twoim świętym przybytku".
Św. Paweł (1 Kor 15,1-11) mówił w skrócie o Zbawicielu oraz o łasce Boga, który jemu, jako poronionemu płodowi...najmniejszemu ze wszystkich apostołów. Natomiast Pan Jezus nauczał z łodzi (Ewangelia: Łk 5,1-11), a później sprawił wielki połów...
Poprosiłem Boga Ojca o otworzenia serca orzecznika ds. zwolnień lekarskich, bo ja mam wielu pacjentów, a oni liczą zwolnienia nie patrząc na to.
Popłynie piękne tango, a moje serce zalał ból rozłąki z Bogiem Ojcem. W piśmie "Bóg Ojciec" będzie list-świadectwo: "w całej mojej nicości On kocha mnie w sposób niepowtarzalny (...) w moim sercu kwitnie miłość, która jest w stanie zapomnieć wszystko (...) Teraz moje życie jest jednym wielkim dziękczynieniem".
W nocy z torby wyjąłem pismo AVE z artykułem: "Trudny powrót do ojcostwa". Dodatkowo z radia popłynie muzyka niebiańska! Wróci bliskość Boga Ojca. W książce "Pianista" trafię też na słowa o ojcu! A z "Prawdziwego życia w Bogu" przekażą słowa Zbawiciela na krzyżu "Ojcze! Wybacz im, bo nie wiedzą co czynią".
W "Echu Królowej Maryi" z Medjugorie będzie zdjęcie Slawko Barbarica z Monstrancją i słowami: "Ty jesteś moim Bogiem. Dziękuję Ci za Twoje pragnienie bycia z synami ludzkimi. Tęsknię za Twoim Obliczem Panie Jezu."
Natomiast MB Pokoju doda: "W Bogu jest pokój i nadzieja wasza. Zbliżcie się do Boga i oddajcie Mu pierwsze miejsce w waszym życiu". Tak jest obecnie ze mną! Tam też były słowa Boga Ojca: "Ja was wybrałem"...
APeeL
W naszej wierzy są dwa warianty:
- po latach bezbożności, a nawet wrogości do Stwórcy wracamy do Boga jako synowie marnotrawni
- odchodzimy od Deus Abba z różnych powodów.
Tak stawało się z narodem wybranym. Właśnie ten fakt zostanie opisany (2 Krn 24,17-25): "Opuścili więc świątynię Pana, Boga swego, i zaczęli czcić aszery oraz posągi. Wskutek ich winy zapłonął gniew Boży nad Judą i nad Jerozolimą. Posyłał więc Pan do nich proroków, aby ich nawrócili do Pana i napominali, oni jednak ich nie słuchali."
Trafił do nich Zachariasz, ale "ukamienowali go, z rozkazu króla na dziedzińcu świątyni Pańskiej". Dzisiaj jesteśmy naocznymi świadkami sytuacji narodu wybranego, otoczonego zaciekłymi wrogami. Nie ma tam już Boga. Co z nimi będzie, a co jest w Piśmie Świętym?
Na ten czas psalmista wołał (Ps 89,4-5.29-34): "Swojemu słudze Bóg łaskę okaże (...) A jeśli jego synowie porzucą moje prawo i wedle moich przykazań postępować nie będą, jeżeli moje ustawy naruszą i nie będą pełnili moich rozkazów. (...) Rózgą ukarzę ich przewinienia, a ich winę biczami (...).
Ja określę to pozbawieniem danej osoby lub narodu, a nawet świata Opatrzności Bożej. Pan Jezus wskazał w Ewangelii na tych (Mt 6,24-34), którzy służą dwóm panom..."Nie możecie służyć Bogu i Mamonie".
Jako schodzący z tego świata wskażę na biedaków, którzy przez całe życie szykują się do spokojnej starości, a często jej nie osiągają. W tym czasie nawet nie pomyślą, co jest z nami po śmierci.
Nie wiedzą, że zostali nabrani na wielkie oszustwo Szatana. Przecież jako zły d u c h wie, że jesteśmy po śmierci...nawet czekają na nas gotowe mieszkania w Królestwie Bożym. Jednak nasz rozum nie może przeskoczyć płotka oddzielającego: świat przyrodzony i nadprzyrodzony.
"Nie troszczcie się więc zbytnio i nie mówcie: co będziemy jeść? co będziemy pić? czym będziemy się przyodziewać? Bo o to wszystko poganie zabiegają. Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. Starajcie się naprzód o królestwo /Boga/ i o Jego Sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane. Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy."
W tym czasie staje się modna bezbożność: apostazja, "róbta, co chceta, "spółkowanie inaczej z żądaniem statusu małżeństw i posiadania dzieci. A co zrobić w żyjącej "rodzinie": trzech niewiast z jednym panem (nowoczesny haremik)?
Proszę każdego, aby nie próbował Boga Ojca, który Jest i wszystko wie o nas z oczekiwaniem na nasze zawołanie. Przecież niewierzący lub wróg naszej wiary...nie uczyni tego. Do kogo ma wołać, gdy tam nic nie ma.
Wprosił się inny psalm (Ps 115,1-4.15-16): Dlaczego mają pytać poganie: „Gdzie się ich Bóg znajduje”? Nasz Bóg jest w niebie, czyni wszystko, co zechce.
Ich bożki są ze srebra i złota, dzieło rąk ludzkich.
Błogosławieni jesteście przez Pana, który stworzył niebo i ziemię.
Niebo jest niebem Pana, ziemię zaś dał synom ludzkim."
Nie wiedziałem dlaczego św. Hostia ułożyła się w ustach: pionowo i to wzdłuż jamy ustnej? Przez wiele lat nie mogłem dojść tego znaku. Obecnie wiem, że dzisiaj Bóg Ojciec będzie ze mną. Tak się stało, bo byłem ledwie żywy, spałem z przerwami cały dzień, a później drętwy padłem o 22.00-5.00!
Tak właśnie jest z tymi, którzy Go opuszczają...
APeeL
Aktualnie przepisano...
02.02.2001(pt) ZA ZASKOCZONYCH
Ofiarowanie Pańskie
MB Gromnicznej (nazwa popularna)...
Trafiłem błędnie na Mszę świętą o 6:30, a dzisiaj jest święto i nabożeństwa jak w niedzielę. Nie będę dzisiaj w kościele i to w tak wielkie święto, bo ja pracuję od 7:00 - 18.00.
Przytoczę tylko słowa Ewangelii (Łk 2,22-40). Matka Dzieciątka Jezus wraz z Józefem szła do Świątyni Jerozolimskiej. Teraz, gdy to przepisuję (22.06.2024 r.) dreszcz "prawdy" przepływa przez moje ciało, a w oczach kręcą się zły. Wówczas zostawiłem "Echo Medziugorie", gdzie był poniższy obraz.
To starzec Symeon "człowiek sprawiedliwy i pobożny", który "wyczekiwał pociechy Izraela, a Duch Święty spoczywał na nim". Miał objawione, że "nie ujrzy śmierci, aż zobaczy Mesjasza Pańskiego". Wziął Dzieciątko "w objęcia, błogosławił Boga" mówiąc, że może odejść z tego świata, bo "moje oczy ujrzały Twoje zbawienie, któreś przygotował wobec wszystkich narodów (...)". Dodał, że jest to znak, któremu "sprzeciwiać się będą".
Zaraz ktoś zapyta skąd to wszystko wiedział? Jeżeli nie uznajesz Osoby Ducha Świętego, to co ci mogę wytłumaczyć? Sam przed przepisywaniem poprosiłem Go o prowadzenie. Skąd ja wiem o różnych "tajemnicach", których nie widza inni? Sprawia to Światło na oświecenie pogan, byłem jednym z nich (drinkerem i hazardzistą jak Wiśniewski).
Ze starcem była prorokini Anna (84 lata), która "nie rozstawała się ze świątynią, służąc Bogu w postach i modlitwach dniem i nocą. Przyszedłszy w tej właśnie chwili, sławiła Boga i mówiła o Nim wszystkim, którzy oczekiwali wyzwolenia Jerozolimy".
Niewolnicza praca trwała od 7:00 do 18:00 i to bez wytchnienia! Przesuwali się zaskakiwani: chorobami, a na samy końcu dwóch pacjentów zdziwionych, że chciałem dać im zwolnień pracy!
Wyszedłem z pracy w ciemności i przy mrozie -10° C, cały samochód był zasypany zmarzliną i warstwą śniegu! Urwałem wycieraczkę (koszt 50 zł.), a podczas przejazdu nic nie widziałem (można zapłacić spory mandat)! Takie małe cierpienie przybliża mnie w sercu do zaskoczonych na całym świecie.
Wróciły straszliwe obrazy trzęsienia ziemi w Indiach, ofiary klęsk żywiołowymi...powodzi oraz aktualnych pożarów w Australii z ociętymi od świata, zaskoczeni głodem, wygnaniem i zimnym (nawet w Moskwie zasypanej śniegiem), ofiary napadów, podstępów, strasznych zdarzeń z utratą pracy włącznie, podpalenie mieszkania, zniszczeniem domu w który wpadł samochód, jeszcze chmura dwutlenku siarki wydobywająca się z wulkanu z katastrofą ekologiczną.
Później z telewizji popłynie zaskoczenia Stalina złamaną umową przez Hitlera, który zaczął mordować Żydów bez ostrzeżenia (w tym małe dzieci). Tak też będzie w W-wskim Getcie, gdzie ofiary same kopały sobie groby. Właśnie trafię na film o Holokauście. Mniejsze zaskoczenie wywołały klęski sportowców-pewniaków (właśnie Adam Małysz robił błyskawiczną karierę) oraz podwyżka uposażenia czerwonych posłów...z inicjatywy mgr. Aleksandra Kwaśniewskiego, prezydenta wszystkich Polaków!
To jeszcze nie koniec, bo z powodu wścieklizny...w jednej z wiosek uśpiono wszystkie psy! To pogrom z płaczem ludzi kochających swoje zwierzęta. Natomiast BSE (odmiana wścieklizny)...sprawiła wybicie 2 milionów sztuk bydła. Trafiłem też na reportaż o hazardzistach, jeden z nich stracił całe majątek! Ja na studiach przegrałem piękna kurtkę. Przyszła żona pytała o nią, ale nic nie odpowiedziałem.
Podziękowałem za ten dzień i przeprosiłem.
APeeL
Interesuję się teologią polityki, ponieważ wiary objawionej nie można oddzielić od naszego życia w każdej dziedzinie. Dla ludzi normalnych "Kościół" to budynek, kapłani, hierarchia i Watykan. Natomiast "Państwo" to władza świecka niewiernych, często zaprzedanych poganom, a nawet Szatanowi...
W istniejącym nad nami świecie nadprzyrodzonym istnieje śmiertelny bój o nasze dusze, który jest pokazany w świecie przyrodzonym. Aby to pojąć trzeba stać się "głupim dla Boga", a wreszcie zawołanym i wybranym
W tym czasie "skazani na rozum" nie dopuszczają w myślach istnienia świata złych duchów z ich przywódcą, upadłym Archaniołem o nadprzyrodzonej inteligencji...w czynieniu zła.
Musisz sprawdzić jak Bestia działa na ciebie. Jeżeli jesteś człowiekiem dobrym, ale obojętnym duchowo to możesz mieć "nieświęty spokój". Jako "zielony" dowiesz się wszystkiego w momencie drgnienia ku wierze.
Podobnie jest z degeneratami, którym Kłamca sprzyja, szczególnie szkodnikom na wielką skalę: KRLD, Chiny - bujające się w lewo i prawo, nasz człowiek w Moskwie, a także jego człowiek w W-wie, Państwo Islamskie, wszelkiej maści terroryści i ludobójcy. Za takimi ciągną się ogony zwiedzionych duchowo, opętanych intelektualnie lub "normalnie".
Wciąż powtarzam, że Przeciwnik Boga dysponuje potężną bronią, która jest...
1. Władza i to od głupiego kierownika namaszczonego przez Bezpiekę do władzy nad światem. W krajach totalitarnych jest opanowane wszystko. To obłęd zmieszany z różnymi formami opętania.
Przykładem ich działania byli szkodnicy powciskani do poprzedniej władzy...stąd "dobre" pomysły w Ministerstwie Sprawiedliwości, aby wspomagać ("rozdawać") pieniądze mające trafić do poszkodowanych przez prawo.
Przygotowujący się do przewrotu politycznego...szkodzili ze świadomością zemsty po sfałszowanych wyborach. W sfałszowanych, bo jawnie startowała koalicja, a ludzie głosowali na partie. Koalicje tworzymy po wyborach. Teraz niesłusznie mówi o "mściwym Tusku", a on wcale nie rządzi...nie wiemy, gdzie mają tajne trony jego promotorzy.
Właśnie w dzisiejszym czytaniu (2Krl 11,1-4.9-18.20) będzie przekaz o okrutnej zbrodni politycznej dokonanej pod przewodem Atalii, która po śmierci swojego syna wymordowała całe potomstwo królewskie. W ten sposób rządziła przez siedem lat. Nie wiedziała, że przetrwał schowany syn królewski, którego ustanowiono królem i namaszczono.
"Wtedy klaskano w dłonie i wołano: Niech żyje król! Słysząc wrzawę ludu, Atalia udała (...) do świątyni Pańskiej. Spojrzała: a oto król stoi przy kolumnie - zgodnie ze zwyczajem, dowódcy i trąby naokoło króla, cały lud kraju raduje się i dmie w trąby. Atalia więc rozdarła szaty i zawołała: Spisek! Spisek!" Wyprowadzono ją i zabito tuż poza świątynią.
2. Posiadanie.Dlatego w dzisiejszej Ewangelii (Mt 6,19-23) Pan Jezus wskaże: "Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi (...) Bo gdzie jest twój skarb, tam będzie i serce twoje".
Stąd biorą się "gwiazdy" świecące złotem, które pojawiają się na stronach "brukowców"...dotychczas był to Janusz Palikot, babcia Joanna Senyszyn, a teraz jest Krzysztof Rutkowski w upierzonej peruce...były poseł, właściciel biura detektywistycznego, doradca i udziałowiec w kilku dziedzinach.
Przy łóżku trzyma broń...i różaniec! Nawet z opóźnieniem wziął ślub kościelny. Jako katolik nie chce dać złamanego centa na swojego nieślubnego syna. Przy tym miesza w sobie detektywa z szefem mafii. Moja diagnoza jest prosta: "przedwczesne zdziecinnienie" (64 lata). Promujący go mają odwracać uwagę od prawdziwych problemów naszej ojczyzny.
3. Wszelkie przyjemności...w tym jest głupia chwała własna i "sława", które idą razem z władzą i posiadaniem.
Do czasu Eucharystii tkwiłem w polityce, ponieważ przeważało ciała. Nawet złapał mnie ból wieńcowy, który trwał około kwadransa (po pół godzinie trzeba trafić do szpitala). Po zjednaniu z Duchowym Ciałem Pana Jezusa ten ból zamienił się w słodycz duchową, a serce zostało uniesione ponad ten świat.
W jednej sekundzie stałem się "ubogim w duchu", pragnącym pozostanie w tym świętym miejscu. Przy tym ciężko wzdychałem wołając: "Boże mój! Tato!"...
APeeL
Po wyjściu na Mszę św. o 6.30 zawołałem: "Tato! Pomóż, bo mam jeszcze wiele pracy". Ty, czytasz zapis 5 minut, a za tym są 2-4 godzin znoju i to w prowadzeniu przez Ducha Świętego....
Nie zmarnuj mojego wysiłku i zrozum, że smuci mnie zwątpienie duchowe i obojętność oraz jawne odrzucanie wiary w Boga Ojca. Najgorszy jest antykatolicki szał, który oznacza zamknięcie sobie drogi powrotu do Ojczyzny Prawdziwej...z wiecznym szczęściem, którego szukamy na tym łez padole. Jeżeli nie wierzysz w to, to wiedz, że stałem się wiedzącym...
W tym czasie demoniczni złoczyńcy jednoczą się na naszych oczach: Federacja Rosyjska i Białoruś (ZBiR), Chiny, Iran, Hamas, talibowie, Korea Północna. Trwa już wojna o władzę nad światem. Właśnie pokarzą uderzenia Hutu w transportowce... rakietami irańskimi.
W tym czasie, w mojej ojczyźnie najważniejsze są małżeństwa "spółkujących inaczej" oraz aborcja. Szkoda, że jej zwolenników nie zabito, bo teraz szerzą mordowanie w białych rękawiczkach. Przykładem takich jest mądralińska Joanna Scheuring-Wielgus, która bezkarnie zakłóciła Mszę św. czyli Misterium spotkania z Panem Jezusem.
Dlaczego jako misjonarka Belzebuba nie weszła do meczetu albo synagogi. Ile wówczas byłoby krzyku, a menelskie zachowanie w Domu Boga Objawionego z żądaniem zabijania niewiniątek to nic takiego! Upatrzyła sobie, że właśnie my jesteśmy przeciwnikami zabijania! Dlaczego katolikom narzuca się opętańcze poglądy, gdy obowiązuje nas Dekalog? W tym czasie ubolewa się nad ubojem zwierząt hodowlanych, a nawet nad "gwałceniem krów" w celu pozyskiwania mleka.
Od Ołtarza św. popłyną słowa o sprawiedliwych oraz ofiarach walki za naszą katolicką ojczyznę....wybraną przez Boga w miejsce Izraela! To prawdziwy raj na ziemi, opływający we wszelkie dobra...w tym lasy i złoto z depozytu. Zarazem jest to łakomy kąsek dla szwabów, którzy nie dali nam grosza reparacji wojennych.
Takim kłaniają się nasi posłowie w czerwonych, zielonych i kolorowych czapeczkach oraz POlacy, którzy udają sprawiedliwych ("oko za oko, ząb za ząb")! Daleko nie zajdą lecząc zło złem...szerząc następną deprawację. Bóg Ojciec widzi to wszystko...
Jakby na ten czas będzie relacja o Bożej mocy proroka Eliasza (Syr 48, 1-14): "trzy razy sprowadził ogień", ze śmierci wskrzesił zmarłego, sprawił zgubę królów, nie lękał się żadnego władcy i nikt nie osiągnął nad nim przewagi. Trwała wyliczanka jego czynów z ostatecznym zabraniem go do Królestwa Bożego...w skłębionym płomieniu, na wozie z koniami ognistymi.
Zadziwiły mnie słowa psalmisty (Ps 97,1-6): "Obłok i ciemność wokół Niego, prawo i sprawiedliwość podstawą Jego tronu". To pean chwały dla Stwórcy jakby z mojego serca!
Padną też słowa (Rz 8,15), że otrzymaliśmy przybranie za synów, w którym wołamy: "Abba, Ojcze!" Natomiast Pan Jezus zalecił (Ewangelia: Mt 6,7-15), abyśmy na modlitwie nie byli "gadatliwi jak poganie". Ja moją wymodliłem (patrz: witryna): jest to zmieszanie Drogi Krzyżowej (u mnie 10 Stacji) z cz. Bolesną Różańca.
To kojące współcierpienie z Panem Jezusem podczas Bolesnej Męki. Dla pragnących "umierania ze Zbawicielem" można wołania wydłużać (powtarzając dziesięciokrotnie różne stacje).
Eucharystię trzymałem w ustach jak największy skarb, a w tym czasie duszę zalało pragnieniu milczenia i samotności. Z serca wyrwało się zawołanie: "Wielki jest Pan i łaskawy, nieskory do gniewu i bardzo cierpliwy...Jezu mój! Tato!"
Jak żyją ludzie bez Boga? Czym się kierują w swoim postępowaniu? Gdzie szukają mocy? Wróciłem na nabożeństwo do Serca Pana Jezusa. Wołałem o zmiłowanie nad nami, a tuż po błogosławieństwie Monstrancją - towarzysząc grającym w piłkę nożną - odmówiłem całą moją modlitwę (1.5 godz.)...
APeeL
01.02.2001(c) ZA TYCH, KTÓRZY ZAWIERZYLI BOŻEJ OPATRZNOŚCI...
Posłuchałem natchnienia, aby być na Mszy świętej porannej. Podczas przejazdu do świątyni popłynie "Anioł Pański", a z powodu niepokoju łzy kręciły się w oczach. Chodzi o to, że pracuję jak niewolnik, a za styczeń nie otrzymałem premii.
"Tato! Ojcze Najświętszy, Tobie powierzam moją ochronę. Proszę o odmienienie serc prześladowców, którzy czekają na mój upadek. Przepraszam za wszystko".
Przy kościele trafiłem na huk nisko przelatującego samolotu! Spojrzałem w niebo, a tam przesuwał się wielki świecący krzyż! Pomyślałem o Waldemarze Gasperze organizującym telewizję "Puls" na bazie TV Niepokalanów, któremu podpalono mieszkanie, ledwie uszedł z życiem ratując swoje dzieci.
Tak jak ja każdy dzień zaczynał od przyjęcia Eucharystii. Napłynęła także osoba ojca Kolbe oraz Abraham poddany próbie ofiarowania Bogu syna, Izaaka. Do tego dochodzi męczeństwo służących oraz wyznawców (Indonezja, Chiny). Na szczycie jest dobrowolna śmierć Zbawiciela jako zapłata za nasze grzechy.
Św. Paweł (Hbr 12,18-19.21-24) przekaże językiem mistycznym, że mamy łaskę przyłączenia się do: "miasta Boga żyjącego, Jeruzalem niebieskiego, do niezliczonej liczby aniołów" (...) do Kościoła pierworodnych, którzy są zapisani w niebiosach (...)". Jednym słowem...już tutaj, na ziemi stanowimy Królestwo Boże, które jest w nas. Musisz sam to zaznać, bo naszym językiem nie można tego przekazać.
Psalmista chwalił Boga Ojca (Ps 48,2-4.9-11): "Wielki jest Pan i godzien wielkiej chwały (...) Jak imię Twe, Boże, tak i chwała Twoja Sięga po krańce ziemi. Prawica Twoja pełna jest sprawiedliwości"...
Pan Jezus rozesłał dzisiaj Apostołów (Mk 6,7-13) z zaleceniem, aby "nic z sobą nie brali na drogę prócz laski: ani chleba, ani torby, ani pieniędzy w trzosie".
Popłakałem się podczas Eucharystii, która pękła z trzaskiem, a to oznaczało czekające mnie cierpienie w którym Pan Jezus będzie ze mną. Serce chciało pęknąć podczas krzyku: "Jezu! Jezu!" Faktycznie spotkała mnie ciężka praca od 7:30 do 14:30...bez chwilki wytchnienia, a to sprawiało niechęć do posługi.
O 15:00 przybyła agentka szwajcarskiej firmy ubezpieczeniowej proponująca polisę na życie. Powiedziałem jej, że nie interesuje mnie to życie, tylko życie wieczne, a tego śmiertelnik nie może mi zapewnić!
Podczas przejazdu pod mój krzyż przypomniałem sobie nabożeństwo o Najświętszym Kapłaństwie Zbawiciela. Przepłynęła ochrona ziemska w różnej postaci, a z tego wynikło natchnienie, aby dzisiaj wołać za tych, którzy swoje bezpieczeństwo oddają w ręce Boga Ojca. Trafię na straszliwe obrazy trzęsienia ziemi w Indiach. Natomiast książeczka zabrana z garażu "Obłok niewiedzy" ("W drodze") otworzyła się na słowach: "Przyjacielu mój w Bogu".
Wiem, że z pomocą łaski Bożej mam wytrwać w powołaniu - wbrew wszelkim podstępem i napaścią - nieprzyjaciół cielesnych i duchowych! Na ten moment w "Super expressie" trafiłem na rycinę Jerozolimy, gdzie trwa wojna pomiędzy wyznawcami trzech religii.
"Super express" 1 lutego 2001 info Graphic News
W Sejmu RP będzie relacja o ochronie zgromadzeń publicznych...Jerzy Urban ma czterech osobistych ochroniarzy! Natomiast z pisma medycznego spojrzy zdjęcie dzieciątka w łóżeczku...za kratkami ("ochrona"), a z kubła na śmieci wyjmę zdjęcie Jana Pawła II. Serce dalej zalewał ból i smutek...z tego powodu - środku nocy padłem na kolana - dziękując za dar cierpienia!
APeeL
Oto scan oryginału tego świadectwa...
APeeL