Nagle zerwałem się na Mszę św. roratną i co do minuty dotarłem do kościoła, a tak jest w prowadzeniu przez Boga Ojca. Powiesz, że nasz Tata zajmuje się nawet takimi sprawami? Struktura Królestwa Bożego pokazana jest na naszej rzeczywistości, a jest nią h i e r a r c h i a.
Na pewno prowadzi mnie Anioł Stróż, a dodatkowo pomaga samochód, bo jest nieprzyjemnie, a zostałem zmanierowany i nie chce mi się chodzić. To jest duże niebezpieczeństwo...zazdroszczę żonie, że w każdą pogodę biegnie na spotkanie z Panem Jezusem, a teraz dodatkowo na Godzinki...w zimnym kościele.
Pod feretronem z pięknym Jezusem Miłosiernym mam "swoje" miejsce...zdziwiłem się, że wyżej stojąca figura MB Fatimskiej wyraźnie uśmiechała się do mnie...sprawdzałem to wiele razy. To czasami zdarzało się na wizerunku Pana Jezusa z Całunu. Nie są to omamy wzrokowe z pewnością rozpoznawane przez kolegów psychiatrów (obowiązkowych ateistów), którzy "nie widzą tego".
Praktykujesz w kraju katolickim, a wiarę w Boga traktujesz jako chorobę. Tacy nie znają nawet słowa mistyka, a mają dostęp do Internetu. Zobacz nieuctwo błogosławione przez "wiecznych działaczy" z Nierządu Lekarskiego, wzorowej struktury sowieckiej z ciepłymi gniazdkami dla komisarzy w czerwonych czapeczkach. Przy tym udają zasłużonych lekarzy, "nauczycieli", ale swoich nie ruszają.
W "Uwadze" pokazano lekarkę z mafii opiekującej się starymi i chorymi, którym przejmowano mieszkania. Wiesz, co Izba Lekarska wówczas czyni? Czeka na wyrok "niezależnego" sądu, który nastąpi po 10 latach! I odwrotnie Naczelny Rzecznik Praw Lekarzy odesłał mnie do sądu...znowu czekałbym 10 lat! Nie uczyniłem tego, bo nie wiedziałem, że będę żył tak długo.
Tak jest z ludźmi bezbożnymi, którzy służą kaście, samym swoim, działają na rozkaz "prawdziwe rządzących w RP", a jest to ogólnie mówiąc "bezpieka", której "nie ma". Wystawiamy figurantów prezesów, którym piszemy artykuły pełne zaleceń i głupich frazesów ("lekarz też ma prawa"), itd. Kiedyś ci faryzeusze swoje obrady zaczynali od Mszy św. z abp Henrykiem Hoserem z całowaniem "szmatki" (sztandaru izbowego z napisem "Przede wszystkim nie szkodzić").
Od Ołtarza św. popłyną słowa psalmisty (Ps 25,4-9):
"Naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami. Daj mi poznać Twoje drogi, Panie (...),
Prowadź mnie w prawdzie według Twych pouczeń, Boże i Zbawco, w Tobie mam nadzieję".
Pan Jezus na pytanie wierchuszki świątynnej (Ewangelia: Mt 21,23-27): kto dał Mu tę władzę? Odpowiedział pytaniem: "Skąd pochodził chrzest Janowy: z nieba czy od ludzi?"
Przed Eucharystią zawołałem do Boga Ojca: "zapraszam Cię, Ojcze do mojego domu, każdego dnia, kiedy zechcesz".
Wieczorem z powodu wielkiego pragnienia wyszedłem do sklepu i natychmiast odczytałem dzisiejszą intencję, ponieważ w nocy zapisywałem świadectwa wiary do 3.00. Od razu zacząłem modlitwę, która popłynęła z serca. Dodatkowo w ręku miałem pisma: "Misje dzisiaj" oraz "Przymierze z Maryją". To są namacalne przykłady wytrwałości w służbie naszej wierze.
Jakby na dowód odczytanej intencji na blogu prof. Jana Hartmana trafiłem na jego wpis z 12.12.2022: Powiedź księdzu "nie!" (www.polityka.pl blog Zapiski nieodpowiedzialne). Dałem tam komentarz jako dr. Bylejaki...
Panie Profesorze!
Stwierdzam, że jest Pan przodownikiem w nienawiści do jedynie prawdziwej wiary katolickiej. Pan nie wie o tym, że wpisy są podsuwana przez Belzebuba. Zapozna się Pan z nim po śmierci, a "nie znamy dnia, ani godziny".
Głupie wystąpienie kapłana, a tu okazja do ataku na wiarę świętą! Czas kolędy wg Pana to "pobłogosławić dom i rodzinę, w zamian zaś otrzymać pieniądze". Dla mnie są to odwiedziny Pana Jezusa, bo kapłan jest tylko sługą nieużytecznym.
Co Pana obchodzi nasza dobrowolna darowizna? Ja skasowałbym ten proceder, który jest krepujący także dla kapłana (katolicy z danej parafii powinni być dobrowolnie opodatkowani).
Jest jeden szwank: rodziny zmarłych pchające się do Świątyni musiałyby uregulować dług. Wówczas broniłby Pan takich "biedaków", że żałują im pokropku. Aby to zobrazować: umiera Pan Profesor, a rodzina biegnie do meczetu...nawet nie uchyliliby drzwi! Niech Pan poruszy problem nienależnej daniny ze strony Kościoła Świętego na rzecz wrogów Kościoła (nie wspomnę o prawie do cmentarzy przykościelnych).
Dalej namawia Pan do buntu...czyli zamykania drzwi przez Panem Jezusem. Nie ma Pan pojęcie co oznacza błogosławieństwo Boże. "Czym się Panu odpłacę"...woła psalmista? Ja dodam: jak się odpłacę za Eucharystię, Duchowe Ciało Pana Jezusa?
Przybycie kapłana jest wielką łaską Boga, a Pan o malowanych papierkach. Nie można czytać Pana analiz dotyczących wiary świętej, a nie wymyślonej (kosmicznej). "Ludzie widzą to jednak zupełnie inaczej. Z ich doświadczenia wynika, że przychodzą po dary i pieniądze, czyli właśnie „kolędę”.
Nic Pan nie wie o naszych przeżyciach duchowych, a demon podsuwa Panu okropne cierpienia katolików...gnębionych przez kapłanów. Namawia Pan do jakiegoś buntu. Przyjmuję kapłana, bo boję się sąsiadów. Jaka jest wspólnota w bloku? Mieszka Pan w okazałej willi i nic nie wie o blokach. W mojej klatce większość jest niewierząca, a to dobrzy ludzie czekający na śmierć i pochówek katolicki z kłopotami po drugiej stornie.
Nie ma drugiej strony? To z kim Pan walczy? Szkoda Pana inteligencji, a przy tym grzeszy Pan...nawet nie wiedząc o tym i dodatkowo obraża takich jak ja. Ostrzegam...nie straszę śmiercią i Piekłem, bo śmierć to życie wieczne, a Piekło jest faktem (była tam s. Faustyna ze Zbawicielem) oraz dr. Gloria Polo ("Trafiona przez piorun").
To Pan straszy katolików Bogiem Ojcem: nie dam koperty spotka mnie kara boża. Wchodzi Pan Profesor w walonkach na teren święty i daje głupie rady. Wiara jest łaską. Co Pan Profesor wie o Stwórcy?
"Potęga Kościoła zasadza się na lęku"...właśnie widać to po Panu. Przestraszony atakuje Pan wymyślonego wroga...własnego Boga Ojca.
"Bogowie zwykli bowiem stosować odpowiedzialność zbiorową". Nie ma żadnych bogów, jest tylko Jahwe ("Ja Jetem").
Proszę zdradzić co Pan Profesor zażywa, bo są tabletki gwałtu, rozprowadzimy tabletki niewiary, ale są zbyteczne, bo została nas garstka, nawet córka ma poglądy Pana Profesora. Będzie Pan za nią odpowiadał, bo przyznała się do uczestnictwa w Paradach Ulicznic.
"Jako katolicy mamy wymagać od Kościoła". Kościół to nie jest budynek i instytucja o jakiejś ideologii, ale to: "Ty, ja i Jezus"...
APeeL
Wczoraj nieprzypadkowo posłuchałem natchnienia, aby wejść na stronę Żywego Płomienia (viviflamins.com), gdzie był aktualny przekaz od Boga Ojca nr 1228 z 26 listopada 2022.
"W Polsce nagromadziło się wiele demonów, chcą uniemożliwić realizację planów wobec ludzi z tego Narodu. Siły demona sprawiają, że to na was jest teraz największy atak i wielka nagonka z powodu resztki waszej wierności Bogu.
Chcą wiele zła uczynić Polsce inne narody, będące pod wielkim wpływem ojca wszelkiego kłamstwa. Stosują wiele ukrytych sposobów, aby do końca zniewolić umysły i Polską gospodarkę.
Ci, co faktycznie żądzą Polską, nie pozwalają obecnie rządzącym i wszystkim pozostałym dążącym do rządzenia, pilnują, aby nie można było wami dobrze kierować, ani dać dobre, uczciwe rozporządzenia.
W niedługim czasie Polski rząd wyda szereg złych, bardzo szkodliwych decyzji dla Polskiego Narodu. (..) do głosu dojdzie syn zatracenia, Antychryst. Uczyni on wiele zmian ze swoimi ludźmi z masonerii i iluminatami oraz innymi Lucyferianami i tymi, którzy przyjmą znamię Bestii.
Rozpocznie się wielkie prześladowanie ludzi Boga, ludzi Kościoła. Nie lękajcie się jednak, bo to musi się stać, aby się wypełniły Pisma. (..) Teraz dobrze się zastanówcie, przy kim chcecie być, czy przy demonie i jego kłamstwie i ułudzie, czy przy Bogu w Trójcy Świętej Jedynemu, który zawsze wygrywa? To do was teraz należy decyzja, co zdecydujecie? Co wybierzecie? (..)"...
††† Bóg Ojciec.
Pomyślałem o sytuacji naszej ojczyzny, bo właśnie jest burza wokół komisji weryfikacyjnej i likwidacyjnej WSI. Nie wiadomo czy zainstalowanie tam szpiega było winą Radosława Sikorskiego czy Antoniego Macierewicza? Aż trzy razy trafiłem na słowo z d r a d a. Właśnie tutaj pasują Słowa Boga Ojca z w/w przekazu...każde potwierdza to, co wiem!
Na Mszy Św. o 7.00 prorok Izajasz mówił (Iz 35, 1-6a.10): <<Odwagi! Nie bójcie się! Oto wasz Bóg, oto pomsta; przychodzi Boża odpłata; On sam przychodzi, aby was zbawić>>. Św. Apostoł Jakub (Jk 5,7-10) zapowiedział przyjście Zbawiciela. Mimo zapowiedzi, które zawsze się wypełniały nie uwierzono, że Jezus jest namaszczonym przez Boga Ojca Synem (Mt 11, 2-11).
Tak się stało, że wieczorem trafiłem na RV 4 na film "P a s j a" USA z 2004 roku w reż. Mela Gibsona i to na scenę zdrady Zbawiciele przez pocałunek Judasza (za 30 srebrników). Wszystko kończy się trzęsieniem ziemi ze zniszczeniem pałacu Piłata. https://www.niedziela.pl/artykul/152911/nd/Co-sie-stalo-w-chwili-smierci-Chrystusa
W tym czasie pomyślałem o napadzie sprzedawczyków na naszą ojczyznę. "Machasz ręką" (określenie Stefana Niesiołowskiego dotyczące głosowania) przeciwko dotacjom, bo chcesz przejąć władzę. Przy tym rozgłaszasz, że jest to dla dobra rodaków, a Robert Biedroń wprost mówi, że "dostaniemy figę z makiem".
Za to masz "od tych, którzy faktycznie rządzą Polską" różne synekury (nienależne obdarowania): stajesz się ekspertem w każdej sprawie, zapraszają cię do TVN (Misiek Kamiński, Śmiszek i Biedroń, a nawet czerwony dziadek Leszek Millder).
To jest normalna prostytucja polityczna...do kwadratu po ujawnieniu zaprzedania się pani, która walczy w UE o nasze sądy pozbawione niezależności. Władza spełnia takim nawet chore pragnienie: Donalda Ruska chcą zrobić premierem lub prezydentem RP...nawet w drodze przewrotu!
Zapomniał biedak o spacerku z Putinem brzegiem morza (wykluczenie podsłuchu) z udziałem w zamachu w Smoleńsku (głupia próba "piąstkowania" ze śmiejącymi się fałszywie oczkami).
Teraz prawi kazania z mikrofonem w łapce...dla głupiej chwały i poklasku. W tym czasie biedak nie widzi, że stacza się do Czeluści (aborcja, "spółkujący inaczej", itd.).
Jutro odmówię w ich intencji całą moją modlitwę, ponieważ dzisiaj zostałem rozłożony w ciele...
APeeL
Na początku Mszy świętej byłem pusty, demon schematycznie podsuwał mi dobre rozważania, a senność i ziąb dodatkowo powalały ciało. Moją uwagę zwróciły słowa o proroku Eliaszu (Syr 48,1-4.9-11), który miał wielką moc, czynił cuda, a wszystko po to, abyśmy poznali, że Bóg Ojciec wypełnia wszystko, co zapowie.
Dlaczego ludzie nie wierzą, że nadszedł Czas Ostateczny z zapowiadanym ponownym Przyjściem Pana Jezusa (Paruzją)? Jeden zostanie wzięty, a drugi zostawiony. Ogarnij ludzkość z krajami bandyckimi, a zobaczysz cierpienie Boga Ojca.
Zważ, że naród wybrany czekał na przybycie zapowiadanego Mesjasza, a nawet Uczeni w Piśmie nie rozpoznali Go...i czekają dalej. Nie potrafili w Eliaszu ujrzeć św. Jana Chrzciciela, a . Pan Jezus w dzisiejszej Ewangelii (Mt 17,10-13) przekazał uczniom, że Syn Człowieczy też będzie cierpiał z ich powodu.
Komunia Święta długo utrzymywała się w ustach. Po zjednaniu z Duchowym Ciałem Pana Jezusa serce zalał pokój, a później pojawiła się tęskna miłość do Boga Ojca. Mogę stwierdzić, że stało się to pierwszy raz, ale Pan Jezus na krzyżu też bardzo cierpiał z powodu poczucia takiego "opuszczenia".
Zapytasz jak to jest, gdy czuję obecność Boga Ojca? A ja odpowiem zapytaniem: jak to jest, że czujesz obecność swoich dzieci, żony i najbliższych? Obecność swojego tatusia zna każde małe dziecko, ale też nie umiałoby przekazać o co nam chodzi.
Ja nie mam żadnych widzeń osobistych, nie słyszę głosów, ale słucham się natchnień płynących ze strony Bożej oraz od Przeciwnika, który wcisnął większości mądrych ludzi, że "Tam Nic Nie Ma"!
Po czasie posłuchałem natchnienia, aby wejść na stronę Żywego Płomienia (viviflamins.com), gdzie trafiłem na przekaz od Boga Ojca nr 1228 z 26 listopada 2022r. godz. 11:25 Zacytuje tylko te zdania, które potwierdzają moje przekonania....
"Pozwól drogie dziecko, że to Ja dziś przekażę Słowa Bożej Woli. (...) Kocham was niezmiernie i pragnę, abyście stale podążali za Głosem Bożym, nauczyły się Go rozpoznawać, nie dały się zwieść mamieniem złego ducha. (..)
Jestem Bogiem pełnym miłości i cierpliwości, lecz cierpliwość u Boga też ma swoje granice, które wyznacza Święta, Boża Sprawiedliwość. (..) Tak jak mądry rodzic nie gniewa się na swoje małe dziecko, znosi jego częste wybryki bez konsekwencji dla dziecka, tak Trójca Święta znosi wasze wybryki, nieporadne kroki, które nie zawsze idą w zgodzie z Bożą Wolą. (..) Grzech uczyniony w nieświadomości nadal jest grzechem, lecz inna jest tego konsekwencja. (..)
Szatan jest dość dobrym, dokładnym obserwatorem, dobrze zna wasze ludzkie słabości każdego z was. Od początku bombarduje was przez waszą słabość i ułomność. Złe duchy blokują wam racjonalne myślenie, a raczej przełączają was na zachowanie instynktowne. Tu typowym grzechem jest nieczystość lub zabór mienia. Dość często bywa, że człowiek grzeszy szybciej zanim pomyśli. (..)
Szatan, który zna wasze wszystkie czyny, grzechy i zaistniałe sytuacje, przypomina je (..) zaczyna wam podsuwać natrętne pokusy, natrętne myśli. (..) Demon zna stronę fizyczną człowieka z własnych swoich obserwacji. (..)
Grzech was świdruje przez wasze spojrzenie czyli przez oczy, przez wyobrażenia, tak jest głównie ze sferą nieczystą. Co można zrobić, aby nie grzeszyć? Tu dałem wam do dyspozycji Sakrament Małżeństwa. (..)
Kto wykonuje „te” czynności w małżeństwie, nie grzeszy, chyba, że ma upodobania w perwersji co jest grzechem nawet w małżeństwie (analnie, oralnie itp.)".
Dalej była mowa o reszcie grzechów, ale interesowała mnie sprawa rachunku sumienia, ponieważ mam obecnie jego wyrzutu. "Ja je wam przypominam", a kto grzeszy świadomie, ten obciąża swoje sumienie grzechem ciężkim. Grzechy świadome pracują na wieczną zgubę grzeszącego".
Napisałem do prowadzącego stronę...
"Kilka razy zetknąłem się z odbieranymi przez Pana przekazami. Wszystkie są Prawdziwe, bo żaden człowiek mający normalną łaskę wiary, a nie nadprzyrodzony kontakt z Królestwem Boży...nic takiego nie może napisać.
Sam prowadzę Dziennik duchowy (tak się złożyło, że moje nawrócenie wystąpiło w okolicy Okrągłego Stołu). W informacji o mnie...prawdę napisał jakiś redaktor (Eliasz) z "Idziemy" (na forum dyskusyjnym Frondy). Nawet dał tam tytuł, że jestem współczesnym świeckim mistykiem katolickim.
Dzisiaj posłuchałem natchnienia, aby sprawdzić, co ostatnio mówi do nas Bóg Ojciec, ponieważ mam intencję modlitewną: za wezwanych przez Boga Ojca. Moją łaską jest mistyka eucharystyczna oraz odczytywanie Woli Boga Ojca. Zdziwiłem się późniejszymi zaleceniami Deus Abba, aby o nic się nie martwić. Znam to wszystko i nawet wczoraj pisałem o tym w moim świadectwie. Mistyków jest garstka...
Nie znają takich kapłani, a szczególnie kołtuneria duchowa (koledzy psychiatrzy), którzy tę wielką łaskę traktują jako psychozę (podobne objawy)...niby żyjemy w świecie nierealnym. To jest zrozumiałe, bo dla ateistów Tam Nic Nie Ma!
Konsultant krajowy w dziedzinie psychiatrii pytał o natchnienie, on nie ma, a kto ma, ten jest chory. Jeżeli nie ma natchnień, to nie ma Boga Ojca (całego Królestwa) oraz Szatana.
W Kościele katolickim nie wolno (od niego) wypowiedzieć słowa: Szatan (jest tylko dobro i zło), dusza i co jest z nami po śmierci.
Łaski różnych mistyków różnią się. Pan ma podawane przekazy, które trzeba szerzyć. Moje życie to wskazywanie drogi "bądź Wola Twoja". Stąd tytuły odczytywanych - przez tzw. "duchowość zdarzeń" - intencji modlitewnych. Dzisiejszy dzień będzie także za Pana.
Zdziwiłem się krytyką Pana przekazów na stronie "W obronie wiary i tradycji katolickiej", gdzie dałem poniższy wpis, ale nie pojawił się....
On sam nie mógłby nic napisać, a Prawdę rozpoznam w 5-10 minut. Zobacz ostatni zapis: Warszawa Jelonki, 26 listopada 2022r. godz. 11:25 Przekaz nr 1228
Właśnie tam Dariusz 10 maja 2015 o 17:59 pisze: "Ten Piotr „Żywy Płomień” to człowiek chory psychicznie lub marionetka diabła". Mnie też uważają za szurniętego, nawet zawieszono mi pwzl tuż przed zakończeniem 40 lat niewolnictwa w przychodni, pogotowiu i oddziale wewnętrznym (internista, specjalista z reumatologii, "lekarz pierwszego i ostatniego kontaktu").
Za co? Za obronę naszej wiary i krzyża, który powalił psychiatra. Jego koledzy z mafijnej korporacji stwierdzili, że moja wiara to psychoza...
APeeL
Nic nie planuj, żyj tylko tym dniem, a nawet tą chwilką. Zarazem nie bierz tego dosłownie, bo wyjdę na szurniętego wg pełnych mądrości ludzkiej i doświadczenia życiowego...
Taki przykład daje "wielki" aktor Jan Nowicki, który prowadził życie bezbożne, ale zadbał o swój pochówek budując piękny nagrobek...otwartą kurtynę ze znakiem krzyża. Na koniec swojego życia polubił to miejsce i chodził tam zamiast do Świątyni Pana.
Podczas czuwania palił "fajki" i pociągał z butelki. Podobnie uczynił nasz lokalny oligarcha...ma najpiękniejszy "pomnik". Tacy pragną "przetrwania", ale całkowicie zapominają o duszy. Teraz, o zgrozo wniosą trupa do kościoła parafialnego w Kowali pw. św. Urszuli. Przepisy zabraniają tego...pogrzeb z kapłanem może odbyć się tylko na cmentarzu.
Ostrzegam każdego czytającego, że piękne celebracje ku czci zmarłych szkodzą ich duszom oraz dają zły przykład, że można być niewierzącym i korzystać z praw należnych tylko katolikom.
Po przebudzeniu wołałem jak małe dziecko: "Tato! Tatusiu!", ponieważ ostatnio mam wyrzuty sumienia. Napływają "wyczyny", a wówczas krzyczysz i dziwisz się jak mogłeś tak czynić! Posłuchałem natchnienia i od 1.00-4.30 zapisałem ostatnie świadectwo wiary oraz poprawiłem poprzedni dzień.
Po wyjściu na Mszę św. o 6.30 dziękowałem Bogu, Jezusowi i Matce Bożej za prowadzenie. W kościele było zimno, na darmo poszło wykonanie ogrzewania posadzkowego, bo teraz nie stać nas na gaz. To typowy przykład czynienia czegoś bez modlitwy. Planujesz coś, a nie masz dostępu do tego, co będzie jutro.
Dodatkowo demon zalewał mnie rozmyślaniami, abym nie usłyszał słów przekazanych przez proroka Izajasza (Iz 48, 17-19), że jestem prowadzony drogą, którą kroczę, a to sprawi, że moje imię nie będzie wymazane sprzed Oblicza Boga Ojca! Tak jest naprawdę, ale garstka daje się prowadzić, a to oznacza: "bądź Wola Twoja" z oddaniem woli własnej.
Potwierdził to psalmista (Ps 1,1-4.6): "Błogosławiony człowiek, który nie idzie za radą występnych (..) Lecz w prawie Pańskim upodobał sobie (...) wszystko, co czyni jest udane"...
Natomiast Pan Jezus w Ewangelii (Mt 11,16-19) wskazał na nasza nieostrożność, a ja dodam, że naiwność duchową, ponieważ przypominamy beztroskie dzieci bawiące się na rynku.
Nikt nie widzi trwającej już Apokalipsy...jako kary za odwrócenie się od Stwórcy. Na fali jest bezbożnictwo...z pójściem za nauczycielami "rodem z Piekła" zwodzącymi całe nacje. Kłaniają się takim pogańskie mass-media.
Eucharystia ułożyła się pionowo, wzdłuż jamy ustnej, co oznacza "My" z Bogiem Ojcem, a później przewijała się w obie strony i utrzymywała w ustach jak woalka. Serce i duszę zalał pokój, a także słodycz wyczuwana w ustach.
Po powrocie do domu ujrzałem jak wielka to łaska...rozumieją to pozbawieni wszystkiego Ukraińcy. Z telewizji papież będzie mówił o życiu wiarą, a z aktualnego Objawienia Matki Bożej Pokoju padnie ponawiana prośba o modlitwę. Przypomną się słowa s. Faustyny, aby rozmawiać z Panem Jezusem. U mnie obecnie jest to Sam Bóg Ojciec.
Jakie zdarzenie potwierdziło intencję? Żona kupiła "tańsze" mandarynki, były bardzo smaczne...nie wiem czym ich spryskali, bo cały dzień przespałem, a wzdęcia sprawiły, że czułem się jak kosmonauta w stanie nieważkości.
APeeL
Zobacz moje zdziwienie, ponieważ na stronie Żywego Płomienia (viviflamins.com) trafię na przekaz od Boga Ojca nr 1228 z 26 listopada 2022r. godz. 11:25...
"Nie martw się o siebie i rodzinę, wszystko jest w przemożnym ręku Trójcy Świętej i Maryi, także twoje finanse. Wszelkie planowanie pozostaw w Moim Ręku skup się na wszelkich Moich sprawach i planach i zamiarach, to wystarczy. Od ciebie tak niewiele zależy, lecz to ty musisz podjąć niezbędne decyzje, abym to Ja mógł dalej działać przez ciebie.
Synu, zaufaj Mi najmocniej jak potrafisz, zdaj się całkowicie na Mnie, oraz na całe Niebo. Niczym się nie zniechęcaj, lecz trwaj wiernie przy Mnie. Przygotowałem ci wiele łask i wiele niespodzianek, dlatego chcę, abyś ślepo realizował to, czego chcę i pragnę. Nie myśl za wiele o sobie, ani o problemach, które masz. Twoje oddanie się w Bożą Niewolę dało Mi niczym nieograniczoną możliwość posługiwania się tobą, do realizacji wyznaczonych przeze Mnie celów. (..)
Nie martw się za bardzo o jutro, bo ono nie jest w twoim, ale w Moim Świętym Ręku. Od pierwszej chwili twojego oddania jesteś w Moim Ręku, więc nie kłopocz się za nadto, bo dobrze dbam o ciebie. Dam ci wszystko to, co będzie potrzebne do życia i realizacji Woli Bożej.
Staraj się okiełznać swoją naturę, Trójca Święta i Niepokalana we wszystkim ci pomożemy. Ufaj Mi zawsze pod każdym względem, resztę pozostaw Mojemu w tobie i poprzez ciebie działaniu. W swoim czasie wiele ujrzysz, to zmieni dotychczasowe twoje funkcjonowanie jako Mojego Proroka. Twoje całkowite zawierzenie sprawia, że dzięki Bożej pomocy popełniasz o wiele mniej błędów i wykroczeń, a Trójca Święta może się tobą w miarę swobodnie posługiwać.
Na razie nie daję ci za wiele możliwości, bo na nie jeszcze nie nadszedł czas. Staraj się czynić tylko to, co Ja chcę, a wszystko będzie dobrze. Ufaj Mi bezgranicznie, a Ja zawsze ci pomogę. Szykuję ci wiele miłych i bardzo miłych niespodzianek, także tych duchowych. Trwaj wiernie przy Mnie, czyń na bieżąco wszystko to, co chcę, a nagroda będzie ze wszech miar wielka.
W swoim czasie zrealizuje tobie, niektóre z twoich marzeń. Zawsze zawierzaj Mi wszystko do końca, kochaj Mnie jak najmocniej jesteś w stanie, a Ja ci za to będę nieustannie błogosławił"...
†
Bóg Ojciec
Niepokalanego Poczęcia NMP
Człowiek stary po przebudzeniu stęka i wymaga rozruchu, a w takich momentach jesteśmy wydawani na żer Szatana. Zerwałem się, ponieważ przypomniało się dzisiejsze święto Matki Bożej z pragnieniem bycia na Mszy Św. o 6.30. To nabożeństwo rozpoczynamy w ciemności z zapalonymi świecami lub lampionami i procesją kapłanów z ministrantami.
W oczekiwaniu popłynie "Anioł Pański" z refleksją dotyczącą grzechu pierworodnego. Tak określamy Niepokalane Poczęcie, które Joanna Senyszyn wyśmiała myśląc o poczęciu Jezusa. Nie wiem, co to znaczy i nie będę dochodził, bo powinniśmy zdać się na Mądrość Bożą, ale nie stawić siebie w miejscu Stwórcy. Zważ tylko na znak, że Matka nasza została zabrana do Nieba z ciałem fizycznym.
W Słowie będzie mowa (Rdz 3,9-15.20) o zwiedzeniu Ewy przez Buntownika, która pociągnęła za sobą Adama. Nie ma sensu zastanawiać się jak to było, bo wszytko jest pokazane...na wrogach Boga Ojca i to wokół nas. Niech wystarczą tutaj słowa psalmisty (Ps 98,1-4): "Śpiewajcie Panu, bo uczynił cuda"...
Wielu "mądrusiów" zabiera głos w sprawie jedynie prawdziwej wiary katolickiej. Szydercy są promowani, nawet stają się ekspertami od wiary! Przykładem niech będzie rozmowa dwóch szurniętych: prof. Zbigniewa Mikołejki („religioznawcy”) z Kubą Wątłym w „Krzywym zwierciadle” skasowanej "Super Stacji" (2018 r.). Mieli pretensję do Ordo Iuris, że bezwzględnie broni dzieci poczętych:
Inny chwalił „Otwarte studio” tej stacji. Wyjaśniłem mu, że…oni sami dzwonią do siebie; ”Ernest z Monachium" lub ”Monika z Hamburga”. Mnie udało się połączyć z nimi tylko jeden raz. Powiedziałem wówczas, że są wrogami Polski i Kościoła Katolickiego.
Od tego czasu mój telefon znalazł się na czarnej liście; „Przepraszamy, połączenie nie może być zrealizowane”. Zobacz ich demokrację. Muszę przenieść się do Hamburga! Jakże faryzeusze zwiedli moich rodaków. A Ty zapytasz: co to ma wspólnego z wiarą? Naprawdę nie widzisz szkód w duszach?
Dzisiejszy "Fakt" promuje "Księżycowy kalendarz 2023" z promowaniem życia wg faz księżyca...zgodnie z rytmem natury i magią numerów. To jest ewidentna głupota duchowa ciemnogrodzian i to w XXI wieku! W tym czasie takich jak ja wytyka się palcami.
Przecież zapowiadana Apokalipsa pędzi, ujawnili się pragnący odpalić ten świat, a przygotowywali się do tego precyzyjnie...prowadzeni przez Mefistofelesa. Ich przywódca wie, że istnieje niebo skąd został raz na wieki wypędzony.
Nienawidzi nas...stąd jego wysłannicy (Stalin i Hitler), a teraz podsunął władzę nad światem "naszemu człowiekowi w Moskwie". Jutro biedak wpadnie do Czeluści i spotka się z podobnymi...także z Ukrainy, którzy nie rozliczyli się ze swych zbrodni!
Jako wiedzący, że wszystko jest prawdziwe w naszej wierze proszę Cię wróć do Boga, nic nie szukaj, bo stracisz czas. Podziękujesz mi, gdy się spotkamy. Musisz zrozumieć, że nad nami trwa - śmiertelny bój duchowy z siłami ciemności - o życie wieczne. Cały świat jest bezbożny i jego zagłada jest nieodwracalna...
Nawróć się w tej chwilce...zawołaj w myślach ("tylko tyle i aż tyle")! W mocy Bożej będziesz miał wszystko przebaczone, a sprawisz wielką radość w Królestwie Bożym, bo tacy później szczególnie służą. Moją misją jest pokazanie w tym boju działania przeciwnika Boga.
Uwierz mi, że wszedłeś tutaj nieprzypadkowo, nie ma takiego dziennika na świecie, bo wielu opisuje swoje przeżycia po latach. Właśnie w ręku mam książkę "Święty i diabeł" o życiu św. Jana Vianneya napisaną przez Wilhelma Huenermanna! Sam widzisz, że jest to opis autora o świętym.
Tutaj masz bezpośrednie relacje z walki, która odbywa się w naszych myślach, a to jest stacja przekaźnikowa natchnień płynących z naszej duszy ze strony Boga i Przeciwnika. To upadły Archanioł o nadprzyrodzonej inteligencji! Nabierze każdego, bo wie wszystko o nas, zna nasze pragnienia i odczytuje nasze myśli.
Nie ma nic zakrytego, co nie byłoby odkryte. Pan Bóg tak uczynił, aby ćwiczyć nas, badać i stwierdzić w końcu czy po naprawie możemy wrócić do Królestwa Bożego! Nie mówi się o tym w Domu Boga na ziemi.
Agencji Bestii opanowali wszystko, co pokazuje demonizm bolszewizmu. Przebudzony kapłan spotka mur i wykluczenie, bo nie wolno "straszyć diabłem"! Taka jest linia w hierarchii: od Watykanu do proboszczów.
Postanowiłem dzisiaj uważać, bo Szatan atakuje szczególnie podczas Świat Matki Bożej. Wczoraj wieczorem skusił mnie do zmiany numerów programów w telewizorze, a to był początek...jego numerów. Dzisiaj skasowałem bezpowrotnie plik ("zamieniłem"), a miałem tam treści do wykorzystania.
Tak ładnie zaczął się ten dzień i został zepsuty, bo później zagmatwałem się w szukaniu jego kopii, a na końcu próbowałem przenosić mój wątek z www.gazeta.pl Forum Religia, ale udało się tylko z 11-ma stronami.
W wielkim bólu serca odmówiłem moją modlitwę w intencji tego dnia...także za dusze szyderców...
APeeL