- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 235
Pierwszy czwartek
Przepisuję ten dzień (09.06.2023), a właśnie z radia Maryja płynie rozmowa z kapłanem, który wahał się przed pójściem do Seminarium Duchownego. Nie chodzi o sam fakt, ale o to, ze tak jest (bardzo czego) potwierdzany odczyt intencji modlitewnej.
Zerwałem się na Mszę świętą o 6:30, a wzrok zatrzymał "Rycerz Niepokalanej" z 2005 roku tytułem: "Klucz do Tabernakulum z pytaniem": co z ciebie wyrośnie, bandyta czy kapłan?
Podczas przejazdu łzy leciały z oczu z powtarzaniem wołania: "Jezu! Ty jesteś najlepszym lekarzem. Ty możesz naprawić serca bez operacji". Wzrok zatrzymała rabatka ze świeżymi kwiatami; "Jezu oddaję Ci wszystkie kwiaty świata".
Przed kościołem pędził rowerzysta, a ja zapytałem go czy czyni to z nakazu partyjnego? Śmieliśmy się, ale obaj wiemy, że wielu przebywa do Domu Pana z tego polecenia! Dzisiaj jest święty dzień dla lewicy - Sejm RP! Na stoliczku była cała masa różnych obrazków od kapłanów (święcenia i rocznice). Zobacz jak mówi Pan...zabrałem kilka z nich!
W Ewangelii Pan Jezus powiedział do swoich apostołów: "Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie. Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy! Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie!"
Podczas Eucharystii łzy płynęły na posadzkę kościoła (dar łez): "Och! Jezu! Jezu! Jeszcze jeden dzień Twojej wielkiej łaski...spotkania z Tobą". W tym czasie siostra zaśpiewała: "Jezu! Jezu! Przyjdź do duszy mej".
Na dyżur zabrałem "Rycerza Niepokalanej" z kwietnia 2005 roku, gdzie w pokoju serca czytałem...
- artykuł, gdzie założycielka Małych Sióstr Jezusa radziła kapłanowi, aby nie czynił nic z woli własnej. "Pozwól Jezusowi działać w tobie aż staniesz się dobrym kapłanem".
- tam były zdjęcia zamordowanych i błogosławionych kapłanów
- "Bez zasłon" z relacją o życiu kapłana
- "Sen o biskupie"...
W tym czasie w Telewizji Puls świecki Ewangelista z Afryki głosił słowo w Afryce mówi o Zbawicielu i nawróceniu! W ręku znalazły się "Cztery Ewangelie". Trzeba stać się jak dziecko, prosić Pana o cud przemiany, ale trzeba się otworzyć!
Moje serce zalewała wdzięczność za ocalenie i za łaskę Pana! Jeszcze relacja prześladowanych kapłanów w Rumunii, gdzie jeden z nich siedział 14 lat w więzieniu. W ręku miałem też wizerunek ks. Jerzego Popiełuszki. Właśnie szukają aktora do odtworzenia roli w filmie o tym zabójstwie. W "Gościu niedzielnym" przytoczono przejęzyczenie: "Bóg jest księdzem sprawiedliwym"...
Zaczął się nawał pracy: porażona z gorączką oraz podobnie starszy, skręcenia nóg, nieprzytomna z urazem 30-latka oraz upadek z drzewa dwudziestolatka.
Kapłan jest wielką łaską Boga Ojca...zrozumiesz to dopiero w pragnieniu przyjęcia Eucharystii. Na Mszy świętej wieczornej podziękowałem kapłanowi za piękne prowadzenie nabożeństwa. Poprosiłem o dłuższą ciszę po Świętej Hostii, która dzisiaj częściowo pękła, "coś się stanie?"
Właśnie wezwano mnie na wizytę do umierającej, której mówiłem o Bogu, sensie cierpienia oraz o naszym życiu wiecznym! Prosiłem ją, aby ofiarowała całość cierpienia (nowotwór)...przed skierowaniem do szpitala. To nie było przypadkowe, bo w tym czasie widziałem łagodnie patrzące Oczy Zbawiciela z Całunu...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 226
W śnie mignął zapchany zlew, co zdarzyło się żonie z kłopotem dla nas dwojga. Śniło się też, że malowałem suszarnię w naszym bloku (co się stanie). Dziwne, bo teraz, gdy to przepisuję (08.06.2023 g. 19.00) w TVN pokazuje Syryjczyka we Francji dźgającego dzieci w wózkach i w spacerowiczów.
Po wczorajszej możliwości wypadku, a nawet utraty życia...jestem bardzo mały, cichy, idę z pochyloną głową! Dodatkowo smutno mi z powodu ponownego nadymania się " towarzyszy " z totalnym fałszem wszystkiego.
Idąc na Mszę świętą o 6:30 ujrzałem gołąbka, który miał nóżki bez palców (efekt odmrożenia). Podczas wchodzenia do kościoła na Mszę św. wzrok zatrzymała krwawiąca św. Rana Boku Zbawiciela (plakat na tablicy). Jakże bolesne są rany zadawane w serce. Łzy zalały oczy - to sekundowy błysk! Wyrwało się wołanie: "Panie Jezu! Spraw, abym nie zadawał Ci takich ran!"
Zacząłem wołać do Ducha Świętego w trzech sprawach:
- pracy...czy zostać czy iść na rentę!
- wyjaśnienie losu syna
- ułożenie spraw majątkowych (spadku)...
W Słowie będzie głód w Egipcie, gdzie ludność domagała się chleba od faraona (Rdz 41,55-57.42,5-7.14-15a.17-24a). Ja w tym czasie pomyślałem o zagłodzonej Ukrainie przez Stalina!
Popłakałem się po Eucharystii, a w tym czasie patrzył wizerunek Ducha Świętego! Dzisiaj jest dzień postu, spożyłem tylko kawałek chleba z serem, trochę sałatki oraz płyny i kawę. W dniach postów zawsze mam moc do pracy (4 godziny dużego wysiłku), a reszta to przyjemność!
W ręku znalazła "Gazeta polska" z artykułem "Syndrom złamanego serca". Człowiek może być zdrowy fizycznie, ale chory duchowo (syndrom złamanego serca).
Natomiast w "Super ekspresie" będzie zdjęcie ochroniarza oblanego kwasem (walczył z mafią narkotykową). Aż krzyknąłem: "Jezu! Jezu! Jak tak można?" Jeszcze poparzone dziecko, które uratował chirurg specjalista (maleńka Ola).
Po odczytuje intencji wszystko stało się jasne razem z przebitym świętym Bokiem Zbawiciela. Przepłynął cały świat, w tym wojny, walki antyglobalistów, w TV spojrzał uderzony pałką w głowę - to jakby mój syn!
W ręku wywiad z Korą i Cimoszewiczem...ateizm, joga, trawka, świat i polityka niedawnych okupantów! Ja malowałem, a żona sprzątała synowej która nie szanuje otrzymanej własności - mieszkania.
Następnego dnia udało się dodzwonić do dziennika wspierającego lewą nogę...jak Lech Wałęsa. Mówiłem w pokoju i miłości biednych i Bogu. Wskazałem na agenturalność państwa i moje cierpienia!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 237
Po przejściach "duchowych" wróciłem do Pana. Tak już będzie do końca życia i Bóg Ojciec wie o naszych słabościach...czeka na zawołania o pomoc, ale garstka to czyni. Po upadku trzeba wstawać, a jest to pokazane na naszym ciele, bo człowiek wciąż wraca do spraw ziemskich, jest atakowany w snach, ma dysonans z żoną, która przejmuje się błahostkami, a ja jako lekarz stykam się codziennie z bezmiarem cierpień ludzkich (szczególnie w pogotowiu).
W czasie przygotowywaniu się do wyjazdu na Mszę św. i do pracy moje oczy utknęły w św. Oczach Zbawiciela z Najświętszym Sercem! Padłem na tapczan z płaczem z powodu wielkiego obdarowania (bezmiaru łask)!
Nawet taka drobnostka, że przed wyjazdem ktoś wskazał mi brak prawego "stopu", co udało się zreperować w 10 minut (był sprytny mechanik). Z radości zapłaciłem jemu i jego uczniowi. To wszystko jest od Boga, przecież to biedny chłopak - 5 zł dla mnie to nic, a uczeń ze wsi, gdzie - w mojej ojczyźnie - szczególnie kwitnie bieda!
Z serca wyrwała się pieśń: "Idzie mój Pan. Idzie mój Pan, On teraz biegnie by spotkać mnie!" Radość nie trwała długo, bo podczas przejazdu na Mszę świętą znajomy inspektor-emeryt zjechał rowerem z chodnika wprost pod koła mojego samochodu!
- Założę się o 2 zł., że chwali pan śmierć nagłą...
To wskazuje na fakt, że ewangelizować można zawsze i wszędzie! Ja chciałbym mówić o Bogu, o Panu Jezusie oraz woli Boga Ojca...
Z serca wyrwała się pieśń: "Idzie mój pan, Idzie mój Pan, On teraz biegnie by spotkać mnie! ". Radość nie trwała długo, bo podczas przejazdu na mszę świętą znajomy inspektor emeryt zjechał rowerem z chodnika wprost pod koła samochodu!
- Założę się o 2 zł., że chwali pan śmierć nagłą...
To wskazuje na fakt, że ewangelizować można wszędzie, zrozum wszędzie! Ja chciałbym mówić o Bogu, o Panu Jezusie, niebie oraz woli Boga Ojca...
Właśnie w Słowie (Rdz 32,23-33) Jakub przekazuje, że widział Boga "twarzą w Twarz". Łzy zalały oczy, ponieważ wróciło spojrzenie Pana Jezusa z Najświętszym Sercem. To przecież jest twarz mojego Boga, widzicie Mnie, mówił Jezus...to widzicie Boga Ojca!
Lud wyobraża sobie Boga Ojca w czasie różnych cudów (na pewno tak jest w różnych religiach, a w islamie istnieje zakaz malowania twarzy ojca Najświętszego!), a przecież twarz Abba - to oblicze Najświętszego Zbawiciela...ujawnione (Całun oraz Jezus Miłosierny).
Potwierdza to psalmista (Ps 17,1-3.6-8.15): Gdy zmartwychwstanę, będę widział Boga
(..) Niech wyrok o mnie wyjdzie od Ciebie, Twoje oczy widzą to, co sprawiedliwe.
(..) Strzeż mnie jak źrenicy oka (..)".
Właśnie Jezus głosił Ewangelię (Mt 4,23) oraz wyrzucał złe duchy i leczył chorych (Mt 9,32-37). "A widząc tłumy ludzi, litował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni, jak owce nie mające pasterza".
Teraz płynie pieśń: "Nie bójcie się", a w moich oczach pojawiły się łzy. Po Eucharystii usiadłem na innym miejscu, które po chwilce zalał snop światła. Zaskoczony zostałem wbity w ławkę kościelną i popłakałem się! To sekundy - więcej nie wytrzyma nędzne ciało!
W straszliwym upale pojechaliśmy na zakupy do Centrum Handlowego w Warszawie. Samochody pędzą jak oszalałe, każdy z nich łamie przepisy! Przed nami jechał wielki samochód ciężarowy załadowany, i jechał linią ciągłą, która była w środku jego kół!
Zrobił niegrzeczność, abym wyprzedził, a za górką samochód stał na środku i skręcał w lewo! Hamowanie, krzyk żony, pisk opon ciężarowego i hamowanie innych! To była wyraźna pomoc Pana! Dobrze że wczoraj zreperowałem prawy stop! Nie ujrzysz tej pomocy bez łaski Pana! Przecież z tym brakiem stopu mogłem jeździć od dawna!
W nocy, w śnie widziałem to w postaci symbolicznej zapory dla samochodów, jeden z nich próbował sforsować przeszkodę, ale nie udało się!
W hali IKEA trafiłem na salon z kwiatami, gdzie ze łzami w oczach zawołałem: "Pani Jezu! Niech Cię błogosławi cały świat. Twoja miłość do nas jest nieogarniona, niemożliwa do pojęcia, a twoja opieka jest na wyciągnięcie ręki"...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 224
Planowałem wstać o 6:00, ale nie nastawiłem budzika...obudziła mnie interwencja karetki "R" u sąsiadów. Tak się złoży, że dzisiaj będę na dwóch Mszach św. W sercu pojawią się dzieci światłości i ciemności.
Bóg Ojciec mówi do nas przez wszystko (Rdz 28,10-22a): dlatego Apostoł Jakub w śnie ujrzał "drabinę opartą na ziemi, sięgającą swym wierzchołkiem nieba, oraz aniołów Bożych, którzy wchodzili w górę i schodzili na dół.
A oto Pan stał na jej szczycie i mówił: Ja jestem Pan, Bóg Abrahama i Bóg Izaaka. Ziemię, na której leżysz, oddaję tobie i twemu potomstwu. (..) Ja jestem z tobą i będę cię strzegł, gdziekolwiek się udasz; a potem sprowadzę cię do tego kraju."
Jakub stwierdził, że "Prawdziwie jest to Dom Boga i brama do nieba!" Postanowił też, jak św. Tomasz, że po powrocie do tego miejsca - z dalekiej wędrówki - Pan będzie jego Bogiem.
Napłynęła refleksja: dlaczego naród wybrany nie przeanalizuje w komputerze to, co było obiecane i to, co się stało? Komputer odpowie (sztuczna inteligencja), że Pan Jezus jest Zbawicielem. Jednak Szatan nie chce ich wypuścić...to cenna zdobycz, bo jawnie odwrócili się od Boga Ojca i została im tylko Ściana Płaczu...
W tym czasie psalmista wołał (w Ps 91, 1-4.14-15): "Tobie, mój Boże, ufam całym sercem". Natomiast do Pana Jezusa (Ewangelia: Mt 9, 18-26) przybył zwierzchnik /synagogi/ z prośbą o ożywienie córki, która "dopiero co skonała (..) przyjdź i włóż na nią rękę, a żyć będzie." W drodze do zmarłej kobieta cierpiąca na krwotoczne miesiączki dotknęła Jego szaty. Tak wierzyła w uzdrowienie, co się stało.
"Gdy Jezus przyszedł do domu zwierzchnika i zobaczył tłum zgiełkliwy, rzekł: Usuńcie się, bo dziewczynka nie umarła, tylko śpi. A oni wyśmiewali Go. Skoro jednak usunięto tłum, wszedł i ujął ją za rękę, a dziewczynka wstała."
Po Eucharystii popłakałem się z wołaniem: "Jezu! Jezu! Jezu!". Wróciłem na Mszę św. o 18:00, gdzie w serce wpadną słowa o dobroci Boga Ojca.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 224
Święto św. Tomasza, Apostoła
Dzisiaj trafiłem do kościoła w miejscowości rodzinnej. "Przywitał" mnie obraz Pana Jezusa Miłosiernego oraz siostry Faustyny, a także święty Michał Archanioł w ołtarzu oraz krzyż. Przystąpiłem do spowiedzi po której popłakałem się.
Tylko garstka ma świadomość, że Sakrament Pojednania sprawia naszą świętość. Inaczej nie dostaniesz się - bez tej przepustki - do Królestwa Bożego. Wszystko jest pokazane na ziemi. Przecież nie możesz wsiąść do pociągu byle jakiego i przekroczyć granicę (chyba, że państwa są w jakiejś unii).
Poza tym żyjąc tylko dla życia czyli ciała...stajesz się prochem i tyle. Jest oczywiste, że każdy ma duszę, ale to ona zostanie między światami (w najlepszym wydaniu w Czyśćcu) w oczekiwaniu na pomoc żyjących wiarą i pamiętających o tych biedakach.
Właśnie św. Paweł (Ef 2,19-22) przekaże trudnym językiem, że żyjąc wiarą "jesteśmy współobywatelami świętych i domownikami Boga". Inaczej mówiąc Królestwo Boże już na ziemi jest w nas. To musisz przeżyć, poczuć obywatelstwo Królestwa Bożego, bo Pan w Swojej Mądrości dał nam różne rasy i pomieszał języki. Dodam, że językiem uniwersalnym jest "język myśli"
Dlatego Szatan tworzył "związek bratni, który miał ogarnąć ludzki ród", w krajach poddanych uczono języka rosyjskiego. Właśnie po przebudzeniu mówiłem takim, bo w LO uczyła nas autentyczna Rosjanka.
Psalmista wołał ode mnie (Ps 117): Idźcie i głoście światu Ewangelię...
"Chwalcie Pana, wszystkie narody, wysławiajcie Go,
bo potężna nad nami Jego łaska, a wierność Pana trwa na wieki."
Pan Jezus w Ewangelii: J 20, 24-29 zwrócił uwagę Apostołowi Tomaszowi, który dla uwierzenia pragnął ujrzeć ślady gwoździ w ranach i włożyć palec w przebity bok Zbawiciela! Jednak błogosławieni są ci, co nie widzieli, a uwierzyli!
Po tylu latach od tamtego zdarzenia wiem, że wszystko jest prawdziwe w kościele katolickim, a Cudem Ostatnim jest Eucharystia. Z tego powodu nie jestem ciekaw niczego, co jest z tego świata. Niczego...
APeeL
- 02.07.2005(s) ZA POWIERZONYCH BOGU OJCU...
- 01.07.2005(pt) ZA TYCH, KTÓRYM TRUDNO UTULIĆ BÓL...
- 30.06.2005(c) ZA TYCH, KTÓRZY NIE CHCĄ SIĘ NAWRÓCIĆ...
- 29.06.2005(ś) ZA GONIĄCYCH ZA WIATREM...
- 28.06.2005(w) ZA ŁAMIĄCYCH PRZEPISY...
- 27.06.2005(p) ZA MAJĄCYCH ŁASKĘ PRZEŚLADOWANIA...
- 26.06.2005(n) ZA DARZONYCH UZNANIEM ZA GŁOSZENIE SŁOWA BOŻEGO...
- 25.06.2005(s) Dzień dla Pana...
- 24.06.2005(pt) ZA POWOŁYWANYCH DO SZERZENIA WIARY...
- 22.06.2005(ś) ZA MAJĄCYCH PRZYMIERZE Z BOGIEM OJCEM...