- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 510
W śnie pojawił się sprofanowany wizerunek Boga Ojca na ziemi...brud, WC, coś potwornego. Po pracy w przychodni od 15.00 mam dyżur w pogotowiu do następnego ranka.
1. Dzisiaj, gdy to przepisuję (14.07.2020) czytałem „Poemat Boga-Człowieka (Księga VI); Męka Jezusa Chrystusa. Tam jest dokładny przekaz, co wyczyniali rodacy Pana Jezusa, Syna Boga naszego.
Wśród wszystkich okrucieństw największą ohydą było zerwanie ze Świętego Świętych szat...zadając czystości Zbawicielowi jedną z największych udręk. Tak też czynili ubowcy w więzieniach, co opisał prof. Jerzy Szaniawski. Panowie tego świata wchodzą w mundurach i oglądają tego, który mówił prawdę...tylko przez to można zostać znienawidzonym.
2. Natomiast w ówczesnej „Gazecie wyborczej” z 1 grudnia 2005 r. dano art.; „LPR i Chrystus z piersiami”. Ta gazeta żydowska broniła Teatr Wierszalin, który chciał „pogonić kijami” LPR. Artyści, ludzie demony pokazali brodatą kobietę z gołymi piersiami na krzyżu w przedstawieniu „Ofiara Wilgefortis”.
Zarzut obrażenia uczuć religijnych negował w tym szmatławcu chłopaczek Roman Pawłowski w art.; „Cichy powrót cenzury”. Przecież jest duży wybór, bo można tak pokazać Mahometa lub Buddę, albo różnych bożków w hinduizmie.
3. Opętani przez Szatana byli i będą. Obecnie jest to szamanka Manuela Gretkowska, która spłodziła książkę „Trans”, gdzie seks przewrócił jej w głowie. To obrazoburcze rzygowiny Bestii.
Jak nie padnie na kolana to wpadnie do Czeluści, gdzie zostanie przywitana przez podobnych „seksciarzy”; „Manuela witaj! Ty, też tutaj”, gdzie w oparach siarkowodoru będzie wiedziała, że jest to miejsce dla jej duszy i to na wieczność (nie ginie w piekle).
4. Wejdź na blog prof. Jana Hartmana, Żyda, masona i poczytaj jak obraża wiarę w katolicką (wpis z 11.07.2020, gdzie są trzy moje komentarze jako Teista)…
Wróćmy do tamtego dnia, gdy zrozumiałem, że świętość ciała Pana Jezusa jest wzorem i celem dla nas. Jest to warunek świętości duszy idącej za Bogiem wg „Ojcze nasz”; „czyli bądź wola Twoja”.
Po dyżurze zapragnąłem czystości, spowiedzi i Mszy św. ale trafił się wyjazd i to o 7.10! Praca zaczęła się od typowego bałaganu z kłótniami, złością jednych na drugich. To nie jest bój o wodę w Afryce lub chleb w obozie koncentracyjnym, ale pragnienie posiadania zdrowia, które jest najważniejsze. Nikt nawet nie wspomina o duszy, której w ten sposób szkodzi.
5. Sprofanowane przez mnie Ciało Pana Jezusa (kawałek Eucharystii). Starszy kapłan podczas spowiedzi zalecił spożyć ułomek łącznie z Komunia św. przyjętą na rękę aktualnej podczas Mszy św. o 17.00. Popłakałem się dając świadectwo wiary dla niego, a w ręku znalazły się wizerunki czterech Hostii.
Na zakończenie opracowywania tego świadectwa Pan dał do ręki litanię do Trójcy Świętej; odmówię ją - po 15 latach - w intencji tego dnia…
ApeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 505
Ponieważ jutro mam dyżur w pogotowiu poszedłem na dodatkową Mszę św. neokatechumenalną. Dzisiaj, gdy to przepisuję wiem, że jest to formacja błędna i niepotrzebna...podsunięta do akceptacji papieżowi.
U nich celebracja przeważa nad liturgią, ale popłakałem się podczas śpiewu; „Przyjdź mój Panie”. Tam dają świadectwa wiary, mówiono też o Bogu w Trójcy Jedynym. Eucharystia...to był łamany chleb. Ja otrzymałem z krzyżykiem i stworzyłem sobie odrobinę na dyżur.
Tak nie wolno (grzech), ale to „dobro” podsunął mi Przeciwnik Boga uzasadniając, że Pan będzie ze mną na dyżurze. Sprawiła to błędnie podawana Eucharystia (na rękę). Tę odrobinę Ciała Zbawiciela miałem ze sobą i zrobiłem piękną dekorację ze zdjęciem nieba z tęcza i zieloną trawą oraz słonecznikiem. Tak Pan był ze mną...w ramach później odczytanej intencji!
Podczas dużych przeżyć duchowych żona zawsze atakuje mnie od Przeciwnika Boga. Jeszcze nie rozumie różnicy między naszymi łaskami wiary. Po latach ujrzy to i już nie będzie krytykowała. Serce zalewała radość i pokój, a na dyżurze były tylko trzy wyjazdy, mogłem spokojne wypić kawę i spożyć kolacji. Ja wówczas mówię, że płacą za spanie.
Nawet trafiłem na ziemię mojego dziadka Wojciechówka (Karolin, Olszamy)...do umierającej, której mąż znał go. Odmówiłem też całą moją modlitwę w intencji tego dnia, którą odczytałem przy słowach Ps 63/62 „Ciebie, mój Boże, pragnie dusza moja”…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 511
Na Mszy świętej o 6:30 ból zalał serce podczas śpiewu małej dziewczynki; „Szczęśliwi wszyscy, co ufają Panu” z rozsyłaniem przez Zbawiciela uczniów. Jak ktoś czuje się mocny niech spróbuje wypędzać złe...czy uda mu się?
Może uczyni to jakiś islamista. Dlaczego tam nie ma żadnych cudów? Potrafią tylko niszczyć z wściekłością obrazy i figury w naszych świątyniach. Po co Bogu Ojcu sztywne kłanianie się na dywaniku kilka razy dziennie (zabieranie wolnej woli z przymusem „modlenia” się). Wielu w złości przeklina to…
Teraz, gdy opracowuję ten zapis (13.07.2020) trwa dyskusja o braku jedności w naszym narodzie. W telewizji, wrogowie RP optujący za Rafałem Trzaskowskim wciąż powtarzają, że Prawo i Sprawiedliwość dzieli naszą ojczyznę.
Wystawiony przez odsuniętych od zbrodniczej władzy miał być zbawicielem naszej ojczyzny, a jest bezbożnikiem i zwolennikiem Parad Grzeszności. Ponadto nie ma charyzmy („chłopockowaty”)...
Na dzisiejszej Mszy św. Pan Jezus wskazał, że;
1. Przyszedłem /../ przynieść m i e cz.
2. Przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową
3. Nieprzyjaciółmi człowieka będą jego domownicy.
Nigdy nie będzie raju na ziemi ze spełnianiem czystych pragnień ludzkości, bo nie możesz kochać bliźniego bez Boga Samego. Stąd biorą się wszystkie podziały z brakami, a w tym czasie spadkobiercy krasnych budują wspaniałe domy i jeżdżą pięknymi samochodami.
Kto to wszystko sprawia? Nikt nie mówi o Przeciwniku Boga, szatanie, który wciska bajki o jedności...robili i robią to jego wysłannicy (patrz; Korea Północna, gdzie normalnych ludzi zagłodzono i wymordowano). Tak zmieszał się niedawny czas (15 lat temu) z obecnym.
Wówczas padłem na kolana i popłakałem się po wystawieniu Najświętszego Sakramentu z podawaną Eucharystią. Po Mszy św. poprosiłem kobietę, która wczoraj pomagała mi przy ustawieniu storczyka przed Matką Bożą Wspomożycielką Wiernych, aby pielęgnowała ten kwiat.
Jak zwykle nie było czystej wody święconej. Dzisiaj, gdy to przepisuję - ze względu na pandemię - Pan Bóg zabrał nam tę łaskę (przynoszę swoją). Przepłynął cały świat z różnymi brakami...największym brakiem jest brak wiary!
Zimno wiatr...może dzisiaj uda się w pokoju spożyć wspólne śniadanie? Po poście Szatan zawsze przeszkadza, a nie jadłem 32 godziny w intencji pokoju na świecie (tylko jedna kawa).
Właśnie zadzwonił mechanik, ponieważ miał reperować samochód, a później nauczyciel gry na gitarze z prośbą o przybycie, bo ktoś nawalił. Tak jest zawsze w potrzebie wypoczynku, a wiedz, że mam wyczerpującą pracę z dyżurami w pogotowiu…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 482
Rano napłynęła niechęć do wstania, ale po zerwaniu się zabrałem storczyk z wazonem, aby postawić go przed Matką Bożą w naszym kościele. To pragnienie napłynęło już 30 listopada, gdy otrzymałem niesłusznie ten kwiat (od personelu przychodni), bo w tym dniu nie mam imienin (obchodzę z urodzinami).
Żona protestowała, że zabieram ostatni wazon, który był wyszczerbiony...zapadła przykra cisza. Przecież wszystko mamy od Matki Bożej...w tym łaskę wiary i radość, którą chciałbym się dzielić z innymi.
Wazon postawiłem przed MB Wspomożycielką Wiernych, a łzy zalały oczy podczas śpiewu ludu oraz psalmu przez małą dziewczynkę; „Pan moim światłem i zbawieniem moim”.
Zarazem wrócił obraz mojego poruszania się w ciemnej piwnicy (podczas awarii światła) oraz moi pacjenci, którzy przyjeżdżają do mnie o 7:00, aby być pierwszym...sterczą przed drzwiami przychodni zamiast w tym czasie być w Domu Boga Ojca!
Na tę chwilkę, a jak się okaże w ramach intencji modlitewnej kapłan będzie mówił o świetle, a Pan Jezus uzdrawiał niewidomych. Od 7:00 do 15:30 miałem nawał chorych, bałagan, kłótnie z wkraczaniem naraz 3 osób.
Po przyjęciach w przychodni pojechałem do pacjenta niepełnosprawnego, który mieszka z otępiałym ojcem i matką niesprawną ruchowo...w ich domu trwał mrok! Pomyślałem o ginących w mgle na autostradach.
Odpowiednikiem tego poruszania się, a właściwie brodzenia w ciemności jest świat ogarnięty brakiem Światła Boga Ojca. Dlatego królują „Gwiezdne Wojny”, a w Kaszmirze giną z zimna bracia po trzęsieniu ziemi, chorzy na AIDS w RPA do czego doprowadziło rozpasanie seksualne, jeszcze samobójstwa i zabijanie brat brata z chęcią zysku.
Na ten czas „patrzyła” MB Pokoju, której wizerunek mam w garażu. Jakże płaczą w Niebie z powodu naszych grzesznych potworności. Przez sekundę wyobraź sobie Serce naszej Matki, a odpowiednikiem są serca matek złych dzieci. W tym bólu poszedłem spać o północy...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 486
Ludzie nie widzą swojego obdarowania. Dzisiaj, gdy to przepisuję podziękowałem z płaczem za łóżko i sen, możliwość kąpieli, kawę, a także za łaskę głoszenia chwały Boga Ojca poprzez moją stronę internetową. Czekała na mnie tyle lat; Wola Boga Ojca!
W tym dniu wołałem do Taty i Matki Najświętszej, a grając na akordeonie śpiewałem z serca;
„O! Matko ma, to Tobie gram. Niech moja pieśń chwali Cię!
O! Matko ma ja kocham Cię!
Niech cały świat o tym wie!
Niech cały świat o tym wie”! Popłakałem się…
Większość ludzi mając ojczyznę daną przez Boga Ojca szuka nie wiadomo czego. Właśnie małżeństwo stomatologów, któremu nic nie brakuje pragną wyjechać; „za chlebem”.
Na tę chwilkę uwagę przykuło tykanie zegara. Jakże szybko płynie czas, a dodam, że przyspiesza wraz z wiekiem. Dla dziecka dłuży się jeden dzień, a u mnie jest to tydzień (77 lat).
Na Mszy św. w bocznej nawie dotknąłem postać Zbawiciela na krzyżu, a wzrok zatrzymała plama w okolicy Serca Pana. Tak plamiłem moje serce nędznym ciałem, a jest to nośnik duszy. Trzeba dodać, że od zawołanego do posługi wymaga się więcej.
Teraz, z wielką miłością pomagam potrzebującym;
- rolniczce, której zaginął syn napisałem pismo do sądu
- z serca wydaję zwolnienia biednym, a wielu z nich ma różne schorzenia...wśród nich była para całkowicie zachrypniętych
- skrzywdzony przez komisje lekarską KRUS-u („wyzdrowiał”), a ma zatarty staw biodrowy i otępienie po urazie głowy...
Praca trwała od 8:00 do 15:00, cały czas był sztuczny tłok i w końcu padłem umęczony. Piszę to o 3:00 w nocy i płaczę. Na ten czas „patrzy” Pan Jezus z Całunu i mówi do mnie z „Poematu Boga-Człowieka” (Ks. I, str. 96) o okrucieństwie ludzi, którzy nienawidzą się wzajemnie zamiast miłować. Ja wiem o tym, że pewnych rzeczy nie będę mógł znieść, ale Jezus sprawi, abym nie umarł z tego powodu.
Padną słowa Pana, że; „Dbam bowiem o Mojego „rzecznika” /../ ale nie przestaniesz cierpieć, jesteś bowiem ofiarą”. Popłakałem się, bo to są święte słowa i prawda. Nie dziwi mnie to, ale cieszy cierpienie jako „rzecznika” Zbawiciela. Ja w tym czasie rozmyślałem o skardze na sąd, dochodzeniu czegoś, miałem złość na prezia Olka, który w ostatnich chwilach swojego urzędowania ułaskawił gangsterów.
Jeszcze tragedia mieszkańców bloku w którym jeden z mieszkańców celowo spowodował wybuch własnego mieszkania. Tam dziadek płakał, ponieważ jego zagrożony wnuczek (4 lata) z krzykiem pytał; czy nas uratują? Sam płakałem z tymi ludźmi, bo wyobraź sobie, że masz spaloną siedzibę tuż przed Świętami! „Boże mój”...
Po odczycie tej intencji sprawa stała się jasna. Jak wielki jest brak umiaru w naszych pragnieniach; przyjemności ciała, posiadania, zakupów do kłamania, a teraz, gdy kończę ten zapis w telewizji płynie relacja z walki typu „wolnej amerykanki”!
Trwa duszenie, wykręcanie głowy, uderzenie w brzuch, rzucanie na liny! Natomiast dzisiaj, gdy to przepisuje instruktor uczy kobiety jak ma bronić się przed gwałcicielem. Należy nogi założyć na jego plecy, a później przyłożyć do jego szyi i wykręcać mu rękę aż do złamania. „Panie zmiłuj się”!
APeeL
- 30.11.2005(ś) ZA BRONIĄCYCH UBOGICH
- 29.11.2005(w) ZA OTRZYMUJĄCYCH MIŁĄ NIESPODZIANKĘ
- 28.11.2005(p) ZA TYCH, KTÓRZY NIE CHCĄ OTWORZYĆ DRZWI JEZUSOWI
- 27.11.2005(n) ZA CZUJNYCH
- 26.11.2005(ś) ZA NIEMILE ZASKOCZONYCH
- 25.11.2005(pt) ZA WYSYŁANYCH
- 24.11.2005(c) ZA PRACUJĄCYCH Z POMOCĄ JEZUSA
- 23.11.2005(ś) ZA OTRZYMUJĄCYCH KRZYŻ ZBAWICIELA
- 22.11.2005(w) ZA ZŁĄCZONYCH DUCHOWO Z MATKĄ ŚWIĘTĄ
- 21.11.2005(p) ZA PRZEWODNIKÓW NIEWIDOMYCH