- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 16
Świętej Rodziny
Święto św. Szczepana, pierwszego męczennika
Pan Bóg wszystko urządził w swojej nieprzeniknionej Mądrości, nic przy tym nie ukrywa, ale mądry tego nie ujrzy. Taki pyszni się swoją mądrością ("głupstwem dla Niego"). To, co było jeszcze niedawne budziło podziw, a dzisiaj jest zapomniane, często cytowanie jako wyraz nędzy. Ponadto starość obnaża wszytko, bo nie ma sensu pokładać nadzieję "w prochu z prochu".
Wróćmy do cudu poczęcia naszego ciała fizycznego w które wcielana jest dusza ludzka, wg mnie cząstka naszego Prawdziwego Ojca. To ciało doskonałe, nieśmiertelne, które pragnie wrócić do naszej wiecznej ojczyzny.
Kobieta i mężczyzna jako małżeństwo nie grzeszą współżyciem seksualnym (czyli nie cudzołożą). Powstajemy z połączenia plemnika i jajeczka. "Jesteśmy jednym ciałem". Każde małżeństwo powinno być wymodlone. Pan ma wszystko pod swoim nadzorem, możemy poznać się w różny sposób. Po latach wiemy, że jesteśmy od Boga.
Na dzisiejszej Mszy św. będą czytania dotyczące...
1. Szacunku rodziców przez dzieci (Syr 3,2-6.12-14) "Kto czci ojca, zyskuje odpuszczenie grzechów, a kto szanuje matkę, jakby skarby gromadził. "Synu, wspomagaj swego ojca w starości, nie zasmucaj go w jego życiu. A jeśliby nawet rozum stracił, miej wyrozumiałość, nie pogardzaj nim, choć jesteś w pełni sił". To jest pięknie wypowiedziane tak dawno, a będzie aktualne aż do skończenia świata
2. Ból świętych rodziców z powodu zagubienia się dwunastoletniego Jezusa w świątyni w Jerozolimie. Rozumiemy to z żoną, bo nam tez zaginał syn. ale bezpowrotnie. W ręku znalazł się wizerunek Matki Boże
Po Mszy świętej w ręku znalazł się obrazek MB Pokoju, a to znak, że pogodzimy się z żoną, bo Szatan uderzył celnie, a czyni to wierzącym podczas różnych wydarzeń duchowych. Spożyliśmy wspólne śniadanie, a na spacerze wspólnie odmawialiśmy koronkę do Miłosierdzia Bożego za syna, która pasuje do dzisiejszej intencji. Wzrok zatrzymały dwa spleśniałe drzewa ze splecionymi konarami.
Teraz, podczas grzebania w papierach trafiłem na informację o wspólnym koncie bankowym na wypadek śmierci. Nigdy nie znalazłbym tej informacji. Zobacz jak działa ochrona Boża. W tym czasie w snach przyszedł zmarły ojciec i brat, a ja dodatkowo wołałem za syna, który wciąż nie wraca. Nie wiemy, gdzie jest i czy żyje. Właśnie przyszła nadzieja związana z Wigilią! Nie wrócił...
Natomiast w czasie wizyty u matki ziemskiej doznaliśmy pocieszenia w życzeniach, ponieważ modli się także za zagubionego wnuczka. Jak wielką moc ma dobra rodzina, pełna miłości z poczuciem Bożej wspólnoty, ale większość żyje według praw tego świata, kłócą się o majątki, często są rozbite przez nałogi i biedę. Przed snem od Pana Jezusa na akordeonie grałem kolędy. Coś pięknego...
Dzisiaj, gdy to przepisuję, wstyd się przyznać, ale ci których pochwalę...marnieją, nawet po czasie. Po śmierci matki ziemskiej trzy siostrzyczki + moja córka chrzestna (po zmarłym bracie) "zasiedziały się na majątku rodziców", czekały na moja śmierć.
Żona wymodliła i chrześniaczka dała parę groszy za moją część spadku. Dzięki temu mam na pieniądze na wszystkie moje potrzeby. Dzięki temu możesz czytać o sprawach nieziemskich. Zarazem masz potwierdzenie powiedzenia, że "z rodziną wychodzi się dobrze, ale na zdjęciu". Jest to wynik szkodzenia tej miłosnej strukturze stworzonej przez Boga Ojca...przez "Belzebubela"!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 18
Na Pasterce o północy padało jak na wiosnę - dużo ludzi, poszedłem do przodu, gdzie młodzieniec zajmował miejsce siedzące, nikt nie ustępował. Prorok Izajasz (Iz 9,1-3.5-6) zapowie, że narodzi się nam Dziecię, Syn dany przez Odwiecznego Ojca. "Wielkie będzie Jego panowanie w pokoju bez granic (...) odtąd i na wieki".
Psalmista wołał w Ps 96: "Dziś się narodził się Chrystus Pan, Zbawiciel (...) Śpiewajcie Panu, sławcie Jego imię, każdego dnia głoście Jego zbawienie".
W zawołaniu padną piękne słowa (Łk 2,10-11): "Zwiastuję wam radość wielką, dziś narodził się wam Zbawiciel, którym jest Jezus Chrystus".
W Ewangelii Anioł Pański zalecił pasterzom, aby oddali pokłon Dziecinie i Matce! Podczas czytania i obrzędów byłem normalny. Dopiero Święty Chleb sprawił, że duszę zalała łączność ze Stwórcą. Sprawia to Ciało Duchowe Pana Jezusa zawarte w Komunii św.! Podczas tego zjednania łzy leciały na ziemię, a ja mam zespół suchego oka.
Napłynął obraz globu ziemskiego z nędzą życia większości. Wojny, zabijanie, najważniejsze jest posiadanie. W tym czasie płynął śpiew chóru, a to przeniosło mnie w świat nadprzyrodzony, gdzie wszystko jest piękne i to niewyobrażalnie z wiecznym pokojem i szczęściem...po powrocie naszych dusz do Stwórcy Wszechrzeczy!
W Domu Pana mamy namiastkę nieba, chciałbym tutaj zostać, ale w tym czasie proboszcz składał wszystkim życzenia...w podtekście, że najważniejsze jest zdrowie ludzkie. Zdrowie to jeden z darów Boga Ojca, a ma trzy poziomy: duchowy, psychiczny oraz fizyczny.
Ciało z wiekiem marnieje, a Pan Bóg mówi przez to, aby nie pokładać w nim ufności! Samo zdrowie fizyczne nie daje pokoju, który znowu dzieli się: na nasze poczucie pokoju oraz Pokój Boży, a tego nie można opisać i przekazać!
Tutaj na ziemi sprawia go zjednanie z Panem Jezusem w Komunii świętej. Obrazowo przekażę, że jest to ojciec przytulający dzieciątko, taki jest jego pokój ziemski!
Jutro w TV Planete o 20:45 będzie film "Jerozolima moja miłość". Tam według dzisiejszej intencji mówiono o miłości do Boga Ojca, to co wiem! Nasz rozum odrzuca wiarę, a dusza pragnie powrotu do Królestwa Bożego. To bój, który trwa pomiędzy Szatanem (złem) i Bogiem Ojcem (dobrem).
Nie będziesz miał pokoju bez trzymania się Deus Abba, a właściwie chodzi o Pokój Boży. Droga jest prosta, bo wiara sprawia pokój i poczucie bezpieczeństwa! W żaden sposób nie można przekazać poczucia łączności z Bogiem Ojcem...tak jak nie można opisać naszej miłości ziemskiej.
W codziennym życiu otrzymujemy tę łaskę w Eucharystii, nawet napływa wówczas dodatkowo moc duchowa, także ciała, ale nie taka jak u sportowców. Zarazem w Komunii św. doznajemy zjednania naszej duszy z Duchowym Ciałem Pana Jezusa! Jest mi przykro, że dla wielu Męka Pana Jezusa poszła na marne! Postępuj tak jakby Bóg istniał, mimo, że Go nie znasz! Pomoże ci w tym Duch Święty, ale trzeba zawołać.
Jak mam ci opisać i przekazać moją miłość do Boga Ojca? W naszej wierze dominuje kult Pana Jezusa, Syna, który zresztą mówił: "kto widzi Mnie widzi Ojca". To Stwórca nas wszystkich, a uczynił to w Swojej Nieskończonej Mądrości i właśnie to jest zakryte przed mądrymi, którzy chcą wszystko pojąć przy pomocy swojego rozumu. Musisz zrozumieć, że Deus Abba jest dobry, sprawiedliwy i prawy.
Zarazem nieskończona jest Jego Mądrość, a nic nie jest zakryte, bo mamy już sztuczną inteligencję. Zważ na skomplikowaną budowę naszej komórki z chromosomami i genami (to jakby centra elektroniczne, zawiadujące ciałem). Przecież to samo jest w samochodzie. Zrozum, że Bóg Ojciec Jest i to w Trójcy Jedyny. Jest też Szatan, negowany i wyśmiewany...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 19
Wigilia Narodzenia Pańskiego
Przed Mszą świętą o 6:30 w ręku znalazł się plik obrazków ze świętym Józefem i Dzieciątkiem oraz obraz serca: "obiekt chroniony całodobowo". Łzy zalały oczy, ponieważ święty Józef to opiekun Zbawiciela.
Od razu wiedziałem, że są to zwiastuny intencji, ale po czasie okaże się, że św. Józef jest opiekunem słabych, skrzywdzonych, opuszczonych, potrzebujących wsparcia - to dobry ojciec ziemski, czysty, dzisiaj to święty w niebie!
W czytaniu (2 Sm 7,1-5.8b-12.14a.16) Pan Bóg skierował proroka do króla Dawida z zapytaniem czy zbuduje Dom Boga (w naszym zrozumieniu kościół), bo Arka Boża nie miała właściwego miejsca, a ja dzisiaj widzę w niej Monstrancję (Ciało Duchowe Pana Jezusa).
Psalmista wołał ode mnie (Ps 89): "Na wieki będę sławił łaski Pana, moimi ustami będę głosił Twą wierność przez wszystkie pokolenia".
Dalej Pan powie, że będę wołał: „Ty jesteś moim Ojcem, moim Bogiem, opoką Mego zbawienia”. To wciąż głoszę w dzienniku, a bardzo często przed zaśnięciem pojękuję: "Tato! Tatusiu!" Możesz zarzucać mi, co chcesz, ale nie obrażaj Boga Ojca, bowiem wszystkiego dowiesz się w błysku światłości i to za chwilkę, bo w wieczności czas nie istnieje!
Z kościoła wyszedłem i tak dojechałem z Panem Jezusem do przychodni:
- nakarmiłem na dyżurach w pogotowiu...teraz jest smutna, bo zabrano jej wszystkie szczeniaki
- udzielałam lekką ręką zwolnienia rolnikom, nawet nie wiem jak oni wychodzą na swoje, a wśród nich była chora, a za zwolnienie musi mieć miesiąc, wówczas nie płacą składki i dostają "na piwo".
Nikogo nie obchodzi gromadka ich dzieci. Komuniści traktowali takich jako kułaków, a później jako właścicieli ziemi (dlatego tworzyli PGR-y). Efekt tego znamy...
- dawałem też zaświadczenie do opieki społecznej o wsparcie finansowe, biednej dałem na leki, a bezrobotnej z serca "dary wdzięczności"
- staruszkowi zapisałem prawidłowe leczenie, ponieważ w pogotowiu otrzymał złe leki
- podzieliłem się darami z personelem
- odwiedziłem staruszka z otępieniem w domu
- złożyliśmy sobie życzenia z lekarzem Kurdem, który nie ma ojczyzny, a u nas pracuje w hospicjum.
Z natchnienia podarowałem mu obrazek św. Józefa z Dzieciątkiem, a podczas naszej romowy dotarła do nas pacjentka z częstoskurczem, a napad może być objawem zawału serca! Na oko ledwie żyjąca. Ten lekarz miał pierwszy dyżur i chciał ją diagnozować (tętno 180 na minutę), a tu izba lekarska obsługiwana przez lekarza o nazwisku znanego generał!
Ja zacząłem krzyczeć, aby natychmiast na sygnałach jechał do szpitala. To Opatrzność Boża dla chorej i początkującego lekarza! Na tym nie koniec, bo z natchnienia wstąpiłem do staruszka, który szaleje po nocach!
Trafiłem tam jakby z nieba, zmieniłem lek po którym zadzwonią następnego dnia z podziękowaniem! Kupiłem jeszcze wielką lampkę dla Matki Bożej, która przyszła pod nasz blok (figura). Pierwszy raz mamy kolację z żoną, bez żadnych gości. Była chwilka czasu do Pasterki, a ja dalej nie mogłem odczytać intencji. Pan pocieszył kartką świateczną rodaczki mieszkającej za granicą...
W tym czasie popłynie piosenka Andrzeja Cierniewskiego: "Jedna mała łza"...nie musi spaść. Jeśli możesz coś od siebie dać (...) Wiara oraz moc to siostry dwie. Otwórz szerzej drzwi zaufaj mi właśnie Ty".
Łzy zalały oczy, ponieważ ujrzałem wszystkich słabych w różnych potrzebach. Napłynęły obrazy dzieci, a dodatkowo mam artykuł o takich chorych na białaczkę.
Pomoc w odczycie intencji napłynie z pisma "NIE", a zważ, że Bóg działa przez wszystko. Tam padną szydercze słowa o budowie Świątyni Opatrzności Bożej: "Poślizg Opatrzności"...zobacz jakim językiem operuje syn szatański, Goebbels stanu wojennego: wprost przebija serca takich jak ja. Kiedyś napisał o tym dniu: "Narodzenie Bachora"...Pan Jezus bowiem nie miał ojca ziemskiego!
W tym czasie z telewizji popłyną obrazy wywołujące łzy w oczach...
- mistrzowie tańca na wózkach inwalidzkich (coś pięknego)
- w nocy czytałem o uszkodzonych: ze starości, chorób zwyrodnieniowych oraz z powodu udaru
- teraz pokazano obraz porażonego kota, który ozdrowiał, a miał być uśpiony
- przy kościele trafiłem na ślepego psa o 15:30, który przybył ze swoją panią...po udarze.
Myślałem, że chodzi o pomoc ze wstawiennictwem Boga Ojca, ale modlitwa nie szła. Podczas tego świadectwa samolot RP krążył nad lotniskiem. Wyobraź sobie, że jesteś tam pilotem z zepsutym podwoziem są...musisz wypalić paliwo!
Z radia Maryja popłynie relacja kapłana, który posługuje w Centrum Zdrowia Dziecka. Stwierdził, że jest to Sanktuarium Cierpienia z masami chorych dzieci.
Przepłynęły obrazy miejsc cudów, San Pedro, Knock w Irlandii...godzinny film, piszę to, a "patrzy" Pan Jezus w koronie cierniowej. Popłakałem się z wołaniem o uzdrowienie córki oraz odnalezienie się naszego syna...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 16
Wieczorem sąd orzekł, że Józef Oleksy (marszałek Sejmu RP oraz szef partii) jest kłamcą lustracyjnym! Ten się pienił i krytykował sąd. W nocy ten temat poruszył o. Rydzyk. Tuż po przebudzeniu demon podsuwał mi szyderstwa, bo nas nienawidzi i dzieli...
Napłynęła osoba Zbawiciela wyobcowanego we własnej ojczyźnie i tak jest dotychczas! Ja w tym czasie popłakałem się z wołaniem w duszy: "Jezu! Jezu!! Nie było miejsca dla Ciebie...nawet musiałeś uciekać z własnej ojczyzny." Łzy płynęły na ziemię...
Dlatego w ręku znalazło się ateistyczne "Słowo ludu", którego nigdy nie kupuję. Tam było "kazanie" redaktora naczelnego, które w Wigilię przeczytam bezrobotnej, a łzy popłyną po twarzy...
Nie przypuszczałem, że dzisiaj w przychodni będzie tak ciężko, ponieważ każdy pacjent zajmował wiele czasu. Z tego powodu na Mszy świętej o 17:00 byłem senny i drętwy. W słowach od Ołtarza św. napłynie zapowiedź przybycia Zbawiciela (Ml 3,1-4.23-24): "Oto Ja poślę wam proroka Eliasza przed nadejściem dnia Pańskiego, dnia wielkiego i strasznego".
Psalmista też zapowiadał przybycie Syna Bożego (Ps 25,4-5.8-10.14): "Podnieście głowy, bo Zbawca nadchodzi". Natomiast w Ewangelii (Łk 1,57-66) będzie informacja o narodzeniu Jana Chrzciciela.
Zobacz jak działa Szatan...
1. Po wyjściu z kościoła postanowiłem zapalić lampki pod krzyżem Pana Jezusa. Szatan chciał odciągnąć mnie od tego (jawny kult) podsuwając sprzątanie w gabinecie przychodni po ostatniej zmianie szafy. Dodał, że palenie lampek wymaga kosztu, a przecież wszystko jest Pana! Przez całe lata nie wskazywał mi takich oszczędności przy zakupie wódki!
2. Teraz skierował moją uwagę na sytuację naszej ojczyzny, której system określił:"szpicjokracją". Podsunął rozkradzenie wszystkiego z bojem nad łupami. Powszechne uwłaszczenie zawetował prezio Olek...nie dostałem grosza, a teraz, gdy to przepisują przychodnię miała przejąć jakaś czerwona spółka. Przeszkodziłem w tym na spotkania z posłem.
3. Izrael trwa dalej bez Zbawiciela. Podobnie jest na kuli ziemskiej. Nie chcą Syna Bożego. Trwamy w okowach pogan. To obóz zesłania, ale mamy wolną wolę i możemy wrócić do Ojczyzny Prawdziwej!
4. Pytanie jest jedno, co wybierasz: miłość Ojca Prawdziwego czy zesłanie ziemskie z niechęcią do Boga, a nawet bycie władcą świata. To ujawniła rozpoczęta III Wojna Światowa (przepisuję to 28.11.2004 r.).
5. U nas króluje Aleksander Kwaśniewski, a tacy nie chcą kochających Boga i Ojczyznę! Niezbyt przejmują się też słabymi i biednymi...
Właśnie była taka pacjentka, która nie miała 3 zł na leki...dałem jej 20 zł i otrzymaną wędlinę ze słowami, że to od Pana Jezusa! Za nią przybyła także "biedna", była pracownica urzędu skarbowego, właścicielka okazałej willi. W ramach tej intencji będzie Wigilia w naszej pracy z lekarzem Kurdem...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 17
W nocy słuchałem radiowej III o katofobii...strachu przed jedynie prawdziwą wiarą katolicka. Tacy wskazują na naszą ciemnotę i dewotyzm! Ładnie wszystko się deprecjonuje. Normalny jest ateizm, bezbożność z szydzeniem z prawdy naszej wiary świętej!
Dyskusja była ciekawa, ale tam nie było odrobiny Świałości Bożej. Celebracje, symbole religijne, choinka...to tak, ale krzyż Zbawiciela jest niewygodny. Dodatkowo Szatan wpuszcza takim niechęć do mających łaskę wiary.
Wiem to, bo byłem takim jak wszyscy. Wszystko pojmiesz po zawołaniu lub wybraniu przez Boga Ojca. Przeciętny człowiek jest przytłoczony codziennością, w niedzielę idzie z obowiązku do kościoła i to wszystko.
Wielu drwiąco podchodzi do wiary chrześcijańskiej, a jednocześnie bezkrytycznie przyjmuje "odkrycia" (pochodzenie od małpy do powstania na dnie oceanu). Okazuje się, że odrzucenie Mądrości Bożej idzie w parze z różnymi formami "ogłupienia”. Przy tym nikogo nie dziwi bardziej "ludzka" wiara zreformowana z pastorami i ich gromadkami dzieci. Szatan podsuwa z nienawiści do nas "fajne" wyznania, a mądrych trzyma daleko od Tajemnic Bożych, które zna.
Wiedzący o tym są dodatkowo jego wrogami, a to upadły Archanioł..."Belzebubel" - pasuje mi takie jego określenie. Nie idź tą drogą, bo prowadzi na manowce duchowe. W tym strachu przez wiarą objawioną najważniejsza jest nienawiść do krzyża Zbawiciela...stąd jego profanacje, powalenia i szyderstwa.
W ręku znalazła się książka (wywiad z kardiologiem) o pięknym tytule "Z sercem na ty". W tym czasie z kasety płynęła melodia "Izabell" Aznavoura.
W takich momentach, gdy - pojawia się miłość, w tym wypadku do żony - moim sercem zawsze uciekam do Najświętszego Serca Pana Jezusa. Faktycznie można powiedzieć, że "jesteśmy sercami na ty", chodzi o łączność miłości.
Na Mszy św. w czytaniach będzie przekazany przekaz o miłości...
1. Wymodlenie przez Annę narodzenia Samuela (1 Sm 1,24-28), którego właśnie: "Przyprowadziła go do domu Pana", gdzie podziękowała za wysłuchanie prośby, a zarazem oddała go Panu "Po wszystkie dni, jak długo będzie żył (...)"..
2. Psalmista wołał (Ps: 1 Sm 2,1.4-8): Całym swym sercem raduję się w Panu (...) To Pan daje śmierć i życie (...)".
3. W Ewangelii (Łk 1,46-56) będzie dziękczynienie Bogu Ojcu przez Maryję: "Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy (...) bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia (...)".,
Intencję potwierdza codzienne jednania się mojej duszy z Duchowym Ciałem Zbawiciela w Eucharystii. Nawet określam to: jako "My"!
Na ten czas żona, która cierpi z powodu zaginięcia syna, ma pragnienie rozwieszania plakatów z jego wizerunkiem na dworcu w W-wie. Pojawiły się inne zdarzenia: oto małżeństwo Polki i obcokrajowca grające na fletach, matka dwójki dzieci czekających na rozdzielenie, matka niepełnosprawnego, córka chorego ojca i żona męża z marskością wątroby (puchlina brzuszna - wodobrzusze).
Z drugiej strony jest nasza miłość do Boga Ojca (określam ją "jako ostatnią"), a ze strony Stwórcy Miłość jest niepojęta i wiecznie wierna...nawet w naszych upadkach.
APeeL
- 21.12.2004(w) ZA OCALONYCH DZIĘKI MOCY BOŻEJ...
- 20.12.2004(p) ZA NIEŚWIADOMYCH SWOICH BŁĘDÓW...
- 19.12.2004(n) ZA OBSYPANYCH DARAMI PRZEZ BOGA OJCA...
- 18.12.2004(s) ZA TRACĄCYCH DZIECI...
- 17.12.2004(pt) ZA OCIERAJĄCYCH TWOJĄ TWARZ, JEZU...
- 16.12.2004(c) ZA DOZNAJĄCYCH OLŚNIENIA...
- 15.12.2004(ś) ZA GŁOSZĄCYCH CHWAŁĘ PANA NA CAŁY ŚWIAT...
- 14.12.2004(w) ZA TYCH, KTÓRZY MARNUJĄ SWOJE POWOŁANIE...
- 13.12.2004(p) ZA OFIARY BESTIALSKIEGO ZABIJANIA I DUSZE TAKICH...
- 12.12.2004(n) ZA GŁOSZĄCYCH NASZĄ WIARĘ...