- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1039
opr. 26.11.2010
Po przebudzeniu w ręku znalazło się „Echo”, gdzie MB Pokoju mówi, że jest z nami już od 20 lat. Ja odbieram to dosłownie, że „Jestem z tobą”. Przed kościołem siostra mówi „Szczęść Boże”, a pacjentka pozdrawia Pana Jezusa Chrystusa.
Po Komunii św. nie mogę wyjść z kościoła. Nie wiedziałem, że dzisiaj będę pracował od 7.00-18.45! Nie zdążyłem na nabożeństwo czerwcowe, ale trafiłem na błogosławieństwo przekazywane od Boga przez kapłana!
Przypominają się słowa Matki Bożej Pokoju, gdzie mówi, że pracujemy wiele, ale brak błogosławieństwa Boga to jak chleb bez soli...”[...] Błogosławieństwo jest siłą, jest światłem dla naszych kroków [...]”.
Padłem umęczony. Rano w kąpieli śpiewam, a ja nie znam pieśni: „Pobłogosław Jezu drogi tych, co Serce Twe kochają”. Tak. To intencja, bo nabożeństwa czerwcowe dotyczą kultu Najświętszego Serca Pana Jezusa. My często prosimy o błogosławieństwo Boże, ale do końca nie wiemy, co oznacza. Trzeba pragnąć tego błogosławieństwa w głębi duszy.
W 2008 roku napisałem list do Donalda Tuska, gdzie przewidziałem, że nie będzie prezydentem. Wskazałem też, że rządzi bez błogosławieństwa Bożego. Potwierdziła to katastrofa Smoleńska i straszliwe powodzie. Zobaczymy, co się jeszcze stanie, bo krach gospodarczy tuż za miedzą...
Dzisiaj, gdy to edytuje (14.08.2014) spotkanego sąsiada zapytałem o „naszego człowieka w Moskwie” z którym Donald Tusk przybijał piąstki, a każdy wie, że to oznacza pochwałę „za dobrą robotę”. Tak jest, gdy rządzisz bez błogosławieństwa Bożego.
Nawet nasza hierarchia kościelna jest przeciwna ogłoszenia Pana Jezusa Królem Polski. Jak pokonasz wysłanników Bestii, którzy strącają samolot pasażerski, a dzisiaj wystrzelili rakietę w konwój cywilów uciekających z piekła na ziemi. Ponadto bombardują osiedla zza granicy, a swoim ofiarom niosą pomoc humanitarną przemalowanymi ciężarówkami.
Z ludźmi opętanymi nie wolno postępować wg zasad ludzkich, ale wzywać pomocy Boga naszego, św. Michała Archanioła, taki kraj trzeba ofiarować Boga, pod Jego ochronę. Politycy, dziennikarze, psychiatrzy nie uznają duchowości nadprzyrodzonej, a w ten sposób wykluczają istnienie szatana. To zagrożenie pokoju światowego, a może nawet „koniec tego świata”.
Ci, którzy to czynią w imię Bestii znają Objawienia i dlatego dokonali zamachu na JPII, a teraz chcą skończyć z ludzkością. Nie zastanawiają się na tym, że nie ma śmierci, a po upadku Kościoła świętego ponownie przyjdzie Pan Jezus, ale już po Swoich. Powiedziałem to w wielkim uniesieniu duchowym, a on potwierdził, że nasze spotkanie nie jest przypadkowe.
Nie jest przypadkowe, bo błądzi w poszukiwaniach i jest skłonny do wyznawania determinizmu...wszystko jest ustalone przez Boga, a gdzie nasza wolna wola, czynienie dobra i zła oraz dobra prawdziwego z błogosławieństwem Boga Ojca. APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 563
Boże Ciało
Po strasznym dyżurze...cała noc spokojna. Czekam na zmiennika, a w ręku „Niedziela”, gdzie Jan Paweł II trzyma Monstrancję. Podjechałem pod krzyż i podlałem kwiaty.
W telewizji wspominają św. Metodego, Stefana Wyszyńskiego w Komańczy oraz naszego papieża. Pragnę odczytać intencję, a w dzisiejszym dniu Szatan pokazuje mi samych grubasów...
Może warto wspomnieć o świętych Cyrylu i Metodym, którym zawdzięczam przyjęcie wiary chrześcijańskiej i dzięki temu jestem wyznawcą Boga Objawionego, a nie wymyślonego lub Lenina wiecznie żywego. Gdybym urodził się w islamie od dziecka byłbym zmuszany (wszyscy obowiązkowo są bardzo wierzącymi)...nawet w narodzie wybranym nie ma już Pana Jezusa. Jeden z kapłanów chciał tam odprawiać Msze Św. ale Pan Jezus wskazał, że Jego tam nie ma!
Warto wspomnieć, że św. Cyryl (ur. w 826 r.), w 855 r. dołączył do brata Metodego, który był w zakonie. To on przetłumaczył Ewangelię i Psalmy na język starocerkiewno-słowiański. W młodości poznali też język Słowian. Dlatego cesarz wysłał ich do dzieła ewangelizacji Bułgarów. Jan Paweł II nadał im tytuł patronów Europy. Ich pamięci poświęcił też list Apostolski.
Teraz płyną czytania, pieśni, piękne słowa, a ja nagle zostałem uniesiony...napłynęło poczucie wielkości duszy oraz jasność dotycząca cudu ostatniego: Ciała Pana Jezusa w Eucharystii.
W tym czasie przesuwali się wszyscy biorący udział w zbawianiu; kapłani, zakonnicy, wierni świeccy i święci...Jan Paweł II, o. Kolbe i kard. S. Wyszyński. Pokazano też film o zamachu na naszego papieża oraz jego pobyt w Grocie Narodzenia Pana Jezusa. Popłakałem się...
Jakże pięknie ten dzień obchodzą ludzie w różnych miastach. Kwiaty, piękne ołtarze, procesje i pielgrzymki...
Jeszcze nie wiedziałem, że ta intencja będzie także za mnie, bo dziennik zacznę edytować - po latach - przez internet...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1102
Jadę do kościoła, a serce zalewa miłość do Boga, rodziny i braci ziemskich. Z relacji Antonelli Mocciu („Nieprzewidziane powołanie”) wynika to, co wiem: poza Bogiem „wszystko nie ma żadnej wartości”.
Naprawdę tak jest, ponieważ celem naszego życia jest zbawienie duszy, a dążenie do jakiegoś celu ziemskiego - bez Boga - nie ma żadnego sensu. Ile wytrwałości jest w sługach pana ziemskiego, którzy już od rana czuwają w oknach...”Panie Jezu! zmiłuj się, przecież to dobrzy ludzie”. Kościelny też nie naleje wody, ale służy....”
Płyną czytania o sprawach przemijających, „wielkości ziemian” i Królestwie Niebieskim. Pocałowałem breloczek z s. Faustyną, a po przyjęciu św. Hostii - przez witraż - na moją osobę padła światłość. Jak opisać stan mojej duszy i serca zalanego słodkością?
Okaże się, że dzisiaj czeka mnie ciężka praca w przychodni i na dyżurze w pogotowiu. Nim się obejrzałem wybiła 14.40...szybko, szybko. Już pędzimy do młodego człowieka, który wybił sobie oko. Cieszył się, bo to pierwszy dzień pracy. Gwóźdź z zerwanej poziomicy uderzył go w oko. Dziwne, bo był u okulisty, który nawet nie dał mu skierowania do szpitala i tak trafił do domu!
Wracamy po przekazaniu chorego, a przez radio wzywają do ostrego dysku...pacjent nie może się ruszyć. Umęczony zasnąłem w karetce. Odczytałem intencję modlitewną, ponieważ wróciły sprawy z przychodni:
1. dzisiaj badałem niemowlęta przed szczepieniem (przykład bezradności)
2. przyszła pacjentka, której specjalista zapisał bardzo drogie leki, a nic nie powiedział
3. wezwano mnie do leżącego, który wyrwał sobie cewnik...
Teraz jestem u 11-latka, którego wczoraj badał pediatra, a dzisiaj chirurg. Chłopiec doznał urazu głowy ze wstrząśnieniem (stłuczeniem) mózgu. Płacze samotna matka zaniepokojona obrzękiem jego twarzy. Zabrałem go do szpitala.
Przejeżdżamy przez tory kolejowe, a kierowca opowiada o samobójcy, którego zauważył maszynista pociągu, ale nic nie mógł zrobić.
Dla odpoczynku badam korpulentną panią z ciężką migreną, która wymiotuje. Po zastrzyku żartujemy, że taka waga dobra jest przy ubijaniu kapusty. Wezwano nas na policję...do chorego psychicznie, który uciekł ze szpitala. Wcześniej widzieliśmy go, gdy szedł spokojnie wzdłuż drogi (20 km).
Znowu dla odmiany trafiam na festyn ludowy, gdzie młody człowiek leży na parkiecie po upadku na tył głowy. Zabawa trwa: gra muzyka, a ludzie tańczą. W czasie powrotu ze szpitala mamy skręcić do rodziny nagle zmarłego...zdrowego staruszka. Rodzina prosi, aby go ratować. Kapłan odmawia modlitwy, a ja pocieszam całkowicie zaskoczoną babcię z rodziną.
Prawie północ. W tv płynie informacja policji, bo znaleziono zwłoki nieznanej dziewczyny. Jakże Pan ukazuje naszą i moją bezradność. W żadnym przypadku nic nie mogłem uczynić. Podziękowałem Bogu za ten dzień.
Zrób film: daj błyski obrazów, nałóż na te zdarzenia moje myśli i wołanie modlitewne do Boga naszego. APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 534
Biegnę do pracy i przepraszam Boga za czas, gdy marnowałem Jego łaski. Nawał, ale wytrwałem... nawet załatwiłem trzy wizyty domowe, a w podziękowaniu słodycz Boża zalała serce. Tego nie można przekazać żadnym językiem.
Jakby na znak kupiłem i wymieniłem kontakt w łazience i stała się jasność. Przede mną Msza św. a w „Rycerzu Niepokalanej” relacja członka sekty o powrotu do wiary. Tam też są opisane przeżycia modelki, którą zawołał Pan Jezus.
Jakże trudno jest mówić i pisać o Duchu Świętym! Podobnie trudno jest opisać fale radiowe, telewizyjne oraz myśli. Dobry Bóg pokazuje przez nie tajemnice; nie widzisz ich, ale odbiornik daje głos i obraz.
W tym momencie zza okna płynie pieśń spod Figury Matki Bożej "Ojcze z Nieba, Boże...Synu Odkupicielu świata, Boże...Duchu Święty, Boże...Święta Trójco, Jedyny Boże!"...czy to nie wyjaśnia wszystkiego?
"Wierzę w Ducha Świętego, Pana i Ożywiciela, który od Ojca i Syna pochodzi, który razem z Ojcem i Synem odbiera Uwielbienie i Chwalę"...
Ja z mojego doświadczenia wymienię dary, które daje ta Osoba Boga w Trójcy Jedynego;
-
Światło..dar ujrzenia Pana Jezusa, Zbawiciela, Matkę, Ojca, Niebo i Prawdę
-
miłosne odczucia serca
-
dar odczucia cierpień Pana Jezusa i Jego pragnień
-
możliwość odróżnienia dobra od "dobra"
-
odkrywa nieskończoność Mądrości Ojca
-
ukazuje naszą nicość i grzeszność
-
pokazuje ten świat na tle Nieba
-
sprawia odczuwania Bożej Radości, Miłości Wszechogarniającej, miłosiernego zalewu serca oraz przeróżnych "duchowych słodyczy"
-
powoduje "zawołania modlitewne" i napady tęsknoty za Niebem, Ojcem, Jezusem oraz ukazuje nam różne tajemnice...zasadę odwrócenia, bo pragniemy dawać, a nie brać, itd.
-
powoduje, że możliwa jest ofiara z naszego życia...daje pragnienie własnego zbawienia i zbawienia innych
-
sprawia, że zaczynamy odczytywać Wolę Ojca i oddajemy Mu własną...
Wszystkie te dary może wyprosić dla nas Matka Boża, a także wołania innych...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 584
Nie wiedziałem, że dzisiaj w pracy zostanę napadnięty. Okaże się, że nie ma dwóch lekarzy. Już na początku:
- wpadł obcy
- babcia ledwie trzymająca się na nogach
- współpracownica po lewe L4
- pragnąca sanatorium
- przybyła zamiast wizyty domowej, ale to obca z infekcją zębopochodną
- zgłoszono zgon.
Niewyobrażalny nawał, kłótnie i telefony, bo jest wypadek...co ja mam do tego? Teraz z prasy wyzierają przypadki bezsilności: ojciec zabił 5-letniego synka, teściowa zabrała synowej urodzone niemowlę, którego nigdy więcej nie ujrzała!
Przespałem czas na Msze św. W koronce do Miłosierdzia Bożego wołałem za tych, którym nie mogę pomóc. W „Poemacie Boga-Człowieka” przeczytałem o narodzeniu Pana Jezusa...wyobraź sobie bezsilność Świętej Rodziny. Wcześniej padłem w sen, bliski śmierci…
Na spacerze modlitewnym napadła na mnie pani, którą zapytałem przy sklepie ogrodniczym: jakie to są kwiaty?
- Niech pan zapyta prokuratora. Nie pamięta już pan, co pan czynił? Nie wiem jak ją skrzywdziłem, bo zadośćuczyniłbym z miłosną radością…
Następnego dnia opowiedziałem o tych udrękach pacjentce, a ona wszystko skwitowała jednym słowem: bezsilność!
APeeL
- 10.06.2001(n) ZA PRAGNĄCYCH CZYSTOŚCI
- 09.06.2001(s) ZA MAJĄCYCH BOLESNE CIERPIENIA
- 08.06.2001(pt) ZA TYCH, KTÓRZY ZAPOMNIELI O BOGU...
- 07.06.2001(c) ZA UTRAPIONYCH
- 05.06.2001(w) ZA BOLEŚNIE DOŚWIADCZANYCH
- 04.06.2001(p) ZA ZASKOCZONYCH
- 03.06.2001(n) ZA OFIARY ŁAMANIA PRAWA
- 02.06.2001(s) ZA NAGLE POWOŁANYCH PRZEZ BOGA...
- 01.06.2001(pt) ZA GINĄCYCH W OCZACH
- 31.05.2001(c) ZA MAJĄCYCH PROBLEMY