- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 155
Nie wiem dlaczego, ale mam jechać na Mszę świętą poranną, a to to wyjaśni się później! Wiem, że teraz mam zaproszenie na spotkanie z Panem Jezusem. Podczas przejazdu serce wołało: "Tato, Tato, Tatusiu"...jakby z tego zesłania! Nie zrozumiesz tego...
Od Ołtarza św. popłynie czytanie...o powołaniu przez Boga Ojca Abrahama, który miał 75 lat (Rdz 12. 1-9) do wielkiego dzieła duchowego.
Zostały wysłany do Kanaanu, ziemi obiecanej dla jego potomstwa. Po przybyciu na miejsce Abram "zbudował ołtarz dla Pana i wzywał imienia Jego". To samo czynił w innych miejscach. Pan dodał, że przez niego ludy ziemi "będą otrzymywały błogosławieństwo".Ja w tym czasie myślałem o intencji: za zawołanych i wybranych, błogosławionych i podobających się Bogu, a może zarozumiałych duchowo?
Natomiast psalmista wołał (Ps 33): "Szczęśliwy naród wybrany przez Pana". Nic się nie zmieniło od tamtego czasu, bo każdy naród wybrany przez Boga jest błogosławiony, a Jego św. Oczy zwrócone są na bogobojnych i czekających na Jego łaskę, aby ocalił ich od śmierci.
Zważ na czas, a nie wiem, kiedy to było, ale wówczas ocalenie od śmierci chyba dotyczyło ciała...tak obecnie myślą niewierni, my wiemy, że chodzi o nasze dusze, które mają wrócić do otwartego już Królestwa Bożego.
Pan Jezus w Ewangelii (Mt 7,1-5) zalecił, abyśmy nie sądzili innych, bo taką samą miarą zostaniemy osądzeni. Zarazem zapytał: "Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz?"
Podczas podchodzenia do Eucharystii popłakałem się z ponownym wołaniem: "Tato! Tato! Tatusiu Najświętszy! Dziękuję, dziękuję!" W tym czasie w serce wpadły słowa pieśni: "Czego chcesz od nas Panie za Twe hojne dary? Za dobrodziejstwa, których nie ma miary!"
Potwierdził się pośpiech poranny, ponieważ w pracy spotkała mnie niespodzianka, kolega nie wrócił na czas z urlopu! Zatem będę sam od 7:00 do 14:30. Wyjaśniło się też wołanie do Boga Ojca, który teraz sprawił zalewanie mojego serca słodyczą Bożą. Wówczas jeszcze nie wiedziałem że jest to działanie Ducha Świętego. W odczycie intencji pomogła duchowość zdarzeń:
- wróciło wczorajsze rozgoryczenie robotnika z Radomia, bo strajki nie przyniosły odpowiednich rezultatów (25-rocznica wydarzeń)
- bezrobotni, upadające zakłady, zadłużone firmy i szpitale w których rezygnują dyrektorzy
- zniszczono 15 000 drzew podczas obcinania gałęzi
- nie będę na wieczornym nabożeństwo do Najświętszego Serca Pana Jezusa, bo mają przybyć specjaliści do przesunięcia kuchenki gazowej z udrożnieniem nalotów na rurze odprowadzające spaliny. Później będzie krzyk żony, że ją zepsułem, nie podłączyliśmy przewodu elektrycznego.
Te zdarzenie zarazem wyjaśniły zaproszenie na Mszę św. poranną o 6:30! Zobacz jak bardzo ważne jest wypełnianie woli Boga Ojca w natchnieniach i to w małych sprawach, ponieważ nie znamy przebiegu każdego dnia naszego życia i tego, co może stać się za chwilkę. Posłuszeństwo sprawia nasze prowadzenie i jest wielka pomocą na tym zesłaniu.
19.30 DTV. Towarzysze, którzy okupują "polską" telewizję są bardzo precyzyjni w manipulacjach i szkodzeniu. Właśnie dzisiaj, gdy popłynie relacja Jana Pawła II ze Lwowa dali mecz siatkówki, a dziennik o 19.30 został przesunięty o 20 minut!
Na ten czas "Teleexpress" zaczął nadawać 5 minut wcześniej. Dodatkowo mówiono o zbrodniach sowieckich na narodzie ukraińskim ze zniszczeniem kościoła katolickiego. To właśnie chciano przy okazji ukryć. Obecnie, gdy to przepisuję (19.05.2024) nic się nie zmieniło. Nawet jest gorzej, bo mass-media przejęto w ramach napaści na naszą ojczyznę (puczu). "Panie! Zmiłuj się nad nami. Rozgoryczenie. Ilu wysiłku wkładają w manipulację!
Pan pokazał mi namiastkę tego cierpienia, a zarazem został potwierdzony odczyt intencji modlitewnej...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 138
W śnie - jak na jawie - byłem w jakimś domu, delikatnie zapukałem z zapytaniem: "czy jest tam ktoś?", a jakaś pani odezwała się i zapaliła bateryjną lampkę...
Zerwałem się o 6:00, a po wyjściu do garażu przy bloku dał się złapać głodny i zmoczony gołąbek (całą noc padało). Nakarmiłem go i odleciał.
Przed wejściem do kościoła widziałem dwie klepsydry zmarłych (42 i 47 lat), a w jednym błysku serce zalewało dziękczynienie za otrzymane łaski: pokój, sprawność, pracę, kościół z łaską wiary. Otrzymałem także przebaczenia grzechów.
Później w ręku znajdzie się świadectwo wiary nawróconego w Lourdes Amerykanina Bernarda Nathansona...największego aborcjonisty (zamordował 75 000 niewiniątek). Przebudzony zdradził cały mechanizm tego ludobójstwa.
Wróciło morze obdarowania, bo wiele razy mogłem zginąć z powodu alkoholu, a właśnie przed rokiem nagle zmarł brat. Pocałowałem Twarz Zbawiciela, a łzy zalały oczy. Na chórze kościelnym stałem na wysokości symbolu Ducha Świętego. Czy to przypadkowe? Gołąbek - pokój, a tu gołębica symbol Ducha Świętego.
Mój ulubiony prorok wołał (Iz 49, 1-6): "Ludy najdalsze, uważajcie! Powołał Mnie Pan (...) Ostrym mieczem uczynił me usta (...) strzałę zaostrzoną (...) Ustanowię cię światłością dla pogan, aby moje zbawienie dotarło aż do krańców ziemi". Tak jest z dalej powoływanymi...
Po Eucharystii wdzięczność Bogu Ojcu zalewała serce, a łzy oczy, gdy kapłan po odprawionym nabożeństwie klęczał z dziękczynieniem i w pokorze. To zdarza się rzadko.
W odczycie intencji pomogła relacja robotnika z Radomia rozczarowanego "władzą ludową", która go zniszczyła, a po jego plecach działacze "Solidarności" doszli do władzy i zapomnieli o nich! To przykład przebudzenia politycznego! Jeszcze budzenie się Sowietów, dlatego pozwolono na wizytę Jana Pawła II na Ukrainie oraz film o kardynale Stefanie Wyszyńskim, który uczestniczył w budzeniu się naszego narodu!
Popłynie koronka do Miłosierdzia Bożego, a wieczorem pobiegnę na nabożeństwo do Najświętszego Serca Zbawiciela. Wróci sprawa lekarza aborcjonisty oraz wszystkich wracających nagle do Boga.
Popłynie moja modlitwa podczas której chwilami serce zalewało pragnienie oddania życia dla Zbawiciela. To są miłosne błyski, bo nasze serce jest zbyt słabe na takie wstrząsy. Nie można tego wyjaśnić normalnemu człowiekowi.
W telewizji będzie reportaż o matce pijaczce, która doznała przebudzenia i wróciła do trzech dziewczynek! Rzuciła nałóg i ma pragnienie, aby córki wróciły w sercu do niej. Przypomniał się symboliczny sen w którym przebudziłem kobietę w obcym domu. Zapaliła lampkę jako symbol światła w otaczającej nas rzeczywistości.
Wrócił też krzyk proroka Izajasza do ludów ziemi. W tym czasie Jan Paweł II mówił we Lwowie o czasach ciemności (stalinizmie) i "towarzyszach", którzy zamurowywali żywcem kapłanów!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1060
Podczas przejazdu do kościoła śpiewałem: „Być bliżej Ciebie chcę, o Boże mój”, a ja nie znam pieśni. Dzisiaj jest międzynarodowy dzień ojca...pamiętamy o rodzicach ziemskich, ale zapominamy o Bogu Ojcu!
Moje serce zalało pragnienie głoszenia Jego chwały, a powinniśmy czynić to cały czas i szczycić się Jego łaskami. Pasują tutaj słowa psalmisty: „Chwal i błogosław, duszo moja, Pana i nie zapominaj o wszystkich Jego dobrodziejstwach”.
Na ten moment św. Paweł mówi: „/../ Dlatego mam upodobanie w słabościach, zniewagach, w potrzebach, w prześladowaniach, w uciskach dla Chrystusa...albowiem moc w słabości się rodzi”. 2 Kor 12, 1-10.
Przez ręce Matki Bożej przekazałem tą Mszę św. za matkę, która ma imieniny. Napłynęła bliskość Pana Jezusa, a Komunia św. pęka na pół („My”). To zapowiedź cierpienia duchowego, która sprawdzi się w południe, gdy napłynie bliskość Najświętszego Taty.
Nagle moje serce zaleje ból tęsknej rozłąki z Bogiem Ojcem, poczucie zesłania, a w oczach pojawią się łzy, bo to zarazem wielka łaska. Te sekundowe błyski łączności ze Stwórcą są nieprzekazywalne.
Pasują tutaj słowa dzisiejszego psalmu 34: „Skosztujcie i zobaczcie, że dobry jest Pan”. A teraz, gdy piszę psalmista woła: Niech cała ziemia chwali swego Pana. /../ Stawajcie przed obliczem Pana z okrzykami radości". Ps 103
Nie pojmiesz tego wszystkiego własnym umysłem...nie pojmiesz Tajemnicy Boga, który własnego Syna dał, aby otworzyć Niebo. Podczas ewangelizacji w Mongolii prosty lud nie może pojąć (biorą wiarę ”na chłopski rozum”), że Bóg, a dał się ukrzyżować.
Podczas przejścia na ponowną Mszę św. przepływali głoszący chwałę Boga: prorocy, św. Paweł, święci, kapłani oraz dający świadectwa wiary. Dzisiaj J.P. II odwiedza Ukrainę, a wzrok zatrzymało jego zdjęcie na tle piramidy: „Papież w Egipcie”.
W „Naszym dzienniku” napiszą o „Cudzie Bożej Opatrzności”, a w TW „Polsat” trafię na relację z Lichenia z wystawieniem Monstrancji. Pokażą też rzeźbiących wielkie postacie Pana Jezusa, św. Józefa i św. Floriana, a na chórze w ręku znajdzie się pismo z relacją nawróconego lekarza abortera.
Ja głoszę chwałę Boga poprzez codzienne uczestnictwo w Mszy św., ofiarowywanie każdego dnia w jakiejś intencji oraz dawanie świadectw wiary.
Św. Hostia ponownie pękła na pół, bo dzień zakończy się straszliwą nawałnica. To jakby potwierdzenie słów Pana Jezusa, aby nie martwić się o jutro, bo „dość ma dzień swojej biedy”.
Ilu ludzi na świecie paraliżuje strach. Żona była zdenerwowana, bo syn nie wracał do domu. Padłem na kolana i ze łzami w oczach czekaliśmy na niego.
Tak samo martwią się o nasz powrót do Nieba i tak płaczą, gdy nie wracamy... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 383
Najświętszego Serca Pana Jezusa
W śnie kierownikowi pogotowia podawałem pojemnik z brudna wodą. Cóż się stanie? Żona już nie śpi zmartwiona przyjściem hydraulika, bo trzeba przesunąć kuchenkę gazową.
Wracają wczorajsi "przestraszeni" pacjenci:
- „rak” czyli ganglion nadgarstka u ciężko pracującego
- siniak oczodołu ze strachem, że straci oko
Po wstaniu słyszę uporczywe krakanie wron (nie lubię). Serce zalał straszliwy lęk, bo to zły czas. Jakby na znak w ręku mam mandaty karne oraz przepisy ruchu drogowego. W tym bólu i lęku pojękuję tylko: „Tato! Tatusiu!”. Mnie nic nie brakuje, a tu takie serce. Co dzieje się w sercach powodzian na dalekiej Syberii?
Na Mszy św. dowiedziałem się o dzisiejszym święcie w naszym Kościele.: „Jezu mój! Panie prawdziwego życia”. Dalej trwało przestraszenie.
Na ten czas św. Paweł powie(2 Kor 11, 18.21b-30): Przez Żydów pięciokrotnie byłem bity po czterdzieści razów bez jednego. Trzy razy byłem sieczony rózgami, raz kamienowany, trzykrotnie byłem rozbitkiem na morzu, przez dzień i noc przebywałem na głębinie morskiej.
Często w podróżach, w niebezpieczeństwach: na rzekach, od zbójców, własnego narodu, pogan w mieście i na pustkowiu, w pracy i umęczeniu, często na czuwaniu, w głodzie i pragnieniu, w licznych postach, w zimnie i nagości, nie mówiąc już o mojej codziennej udręce płynącej z troski o wszystkie Kościoły...
Kapłan prosił o przyjęcie jarzma...jakże pragnę pokoju Bożego, który przynosi św. Hostia. Od 7.00-18.00 trwała ciężka praca, a Pan pozwala na odebranie mi radości. W aptece dowiedziałem się o kontroli recept pisanych na inwalidów wojennych. Ja nie robię przekrętów, ale to sprawiło dodatkowy niepokój. Trwa udręczenie i pacjenci powaleni cierpieniem:
- oto nagły częstoskurcz napadowy z potrzebą hospitalizacji, a mężczyzna płacze
- bogacz ze stolicy z trzecim udarem niedokrwiennym
- żona pacjenta bez ręki i nogi.
Z pracy wracałem pełen słodyczy z niesienia pomocy, a nawet upracowania i zdążyłem na czas rozdawania św. Hostii, którą przyjąłem po raz drugi. ”Pan jest Dobry”. Popłakałem się...
W tv trafiłem na reportaż „Dziwny jest ten świat”, gdzie pokazano mieszkańców Afryki. To znane także dzisiaj obrazy: biedy i umierania z głodu. Natomiast w filmie ponownie strzelają do siebie, a ujarzmione konie muszą ciągnąć mimo lęku przed wodą i mrokiem!
Dzisiaj byłem na wizycie u staruszków:
- ona nieprzytomna po przebytym udarze, umierająca z powodu odleżyn (wystarczyły 2 tygodnie pobytu w ośrodku „opiekuńczo-leczniczym”).
- on sprawny psychofizycznie, ale całkowicie bezradny i powalony cierpieniem.
Pokazanego też przebitego żołnierza, który strzelił do oprawcy. Padli obaj, a także obrazy zrzucenia bomby na Hiroszimę.
Tuż przed snem w ręku znalazły się zapisy M. Valtorty, gdzie Pan Jezus mówi, że „/../ Ziemia bardzo potrzebuje pokuty, aby dać słabym, którzy ja zamieszkują siłę odpędzania szatana”.
Proszę Pana Jezusa o przyjęcie tego upracowania i dziękuje za łaskę cierpienia. Podziękowałem za ten dzień i przeprosiłem...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 144
Przyjechała córka i dlatego z musimy spać z żoną, a ona miała straszliwą migrenę. Uciekła, ponieważ nie mogła spać całą noc, a rano złościła się. Jeszcze trzeba podwieźć koleżankę, która niszczy swoje zdrowie papierosami.
Przypadłość określamy przewlekłą obturacyjną chorobą płuc. Pęcherzyki tracą elastyczność i po latach dusisz się przy najmniejszych wysiłkach. Szkoda, że nie wraca do Boga, a dodatkowo rzuciło mąż lekarz, nie mieli ślubu kościelnego, jest wolna!
Nawał w pracy trwa od 7:00 do 14:10 udało się wyjść wcześniej i zawieźć pismo do umierającego, który stara się zasiłek opiekuńczy (pierwszą grupę). W odczycie intencji pomogły mi dwie gazety:
1. "Gazeta Polska" z art. z Janem Pawłem II i tytuł: "Będzie mi go brakowało".
2. "Super express", gdzie kasjerka wypłaciła zamiast 2.500...25000! Przez policję odzyskała pieniądze.
Podczas przejazdu pod krzyżu łzy zalewały oczy z powodu pragnienia Zbawiciela, a świat ukazuje mi braki: kwiaty - woda, opona z brakiem powietrza, bank, gdzie okresowa jest brak forsy. "Patrzyło" też zdjęcie potrzebujących opalenizny, a ilu dziś pragnie zdrowia!
Podlałem kwiaty, padłem syn a teraz w kąpieli - moja dusza - śpiewa: " Gdy mi Ciebie zabraknie"...jak dziecko.
W drodze do Domu Pana na Mszę świętą wieczorną odmawiałem część bolesną różańca. Pan Jezus nauczył nas modlitwy Pańskiej (Ewangelia: Mt 6,7-15), Popłakałem się podczas podchodzenia do Św. Hostii - do Najświętszego Ciała Zbawiciela. To Cud Ostatni. Pan załatwia moje sprawy. Półtorej godziny zajęło pisanie do izby lekarskiej - wreszcie będę lekarzem w mazowieckim, a nie lubelskim! Podziękowałem za ten dzień Bogu Ojcu...
APeeL
- 20.06.2001(ś) ZA PROSZĄCYCH O PRZYSŁUGĘ
- 19.06.2001(w) ZA TYCH, KTÓRZY ZAWIERZYLI BOGU W PRÓBIE ŻYCIOWEJ
- 18.06.2001(p) ZA OFIARY BRUTALNEGO NAPADU
- 17.06.2001(n) ZA GRZESZNIKÓW POWOŁYWANYCH PRZEZ BOGA
- 16.06.2001(s) ZA ZATROSKANYCH
- 15.06.2001 (pt) ZA POTRZEBUJĄCYCH BŁOGOSŁAWIEŃSTWA BOŻEGO
- 14.06.2001(c) ZA UCZESTNIKÓW DZIEŁA ZBAWIENIA
- 13.06.2001(ś) ZA BEZRADNYCH
- 12.06.2001(w) ZA POWRACAJĄCYCH DO WIARY
- 11.06.2001(p) ZA BEZSILNYCH