Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

10.07.2001(w) Lekarz-kapłan...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 10 lipiec 2001
Odsłon: 558

     Ja jestem lekarzem katolickim, nie mogę oddzielać duszy od ciała, a nie ma u nas takiego statusu, bo wciąż pochodzimy z wielkiego wybuchu i od małpy. Nie wiem też, gdzie leży granica; leczenie / nawracanie...rozwiązaniem powinna być informacja na drzwiach; lekarz katolicki.

   W W-wie jest katolicka przychodnia Św. Apostoła Pawła z psychiatrami ateistami! Zobacz fałsz! Dzisiaj w czasie pracy dawałem rady duchowe;

- Proszę nic nie szukać, bo szkoda czasu. Eucharystia odejmuje nasze lęki, a wołanie do Matki Bożej sprawia, że Szatan traci moc straszenia. Nie będzie mogła pani wytłumaczyć się Bogu dlaczego pani nie posłuchała mnie... 

- Pani ma dar zdrowia (67 lat), nie widzi pani tego?...dlaczego kieruje pani całą uwagę na poziom cholesterolu i szuka bezpieczeństwa w badaniach?

- Zły kusi panią pracą (64 lata, chora) odciąga od różańca, modlitw, kieruje ku światu...więcej dobra uczyni pani modlitwą niż pracą, a pani jest już zasłużoną (emerytką). Pokój jest tam, gdzie dzwonią i rozdają za darmo Św. Chleb dla naszej duszy.

- Przeżył pan własną śmierć...śmierci nie ma, ale miał pan ostrzeżenie.

    To wszystko mówiłem dzisiaj w Imię Pana Jezusa, który jest źródłem mocy i pokoju. Dlatego wskazywałem zdrowym i przestraszonym - przez siły szatańskie - na Zbawiciela.

   Jak pocieszyć matkę, której zmarło nagle dziecko. Dzisiaj, gdy to przepisuję mądralińska koleżanka, "specjalistka" z psychiatrii radzieckiej zapytała; to pan doktór pacjentów kieruje do Matki Bożej i zaleca Komunię Św.?!  Takie panie oszukał Szatan; jego nie ma, nie mamy duszy,  trzeba używać świata, bo żyje się tylko raz, wiara jest opium dla ludu, a wierzący to ciemnogród, itd!  

     W domu posłuchałem natchnienia, aby otworzyć Biblię, gdzie trafiłem na zapytanie Piotra jaką mocą i w czyim imieniu uzdrawia? "Przełożeni ludu i starsi, słuchajcie: Jeżeli nas dzisiaj badają w sprawie dobrodziejstwa względem kaleki, przez które on odzyskał zdrowie, niech wam wszystkim i całemu ludowi izraelskiemu wiadomym będzie, że przez imię Pana naszego Jezusa Chrystusa Nazarejskiego /../."

    "Ojcze mój dziękuję Ci za wszystko...w tym za dar mówienia ludziom o Tobie!"

                                                                                                                               APeeL

 

09.07.2001(p) ZA PRZYNOSZĄCYCH POMOC

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 09 lipiec 2001
Odsłon: 583

Zaczynam zapis, a z telewizji płyną obrazy:

- Obama obiecuje stworzenie klasy średniej, aby wydobyć USA z zapaści

- wojewoda obiecuje pomoc na terenach objętych wczorajszymi nawałnicami i opadami gradu wielkości pięści

- we Francji trwają niszczące pożary

- mignięto ofiarami powodzi w Japonii.

   W tamtym czasie trafiłem do pracy o 7.00 - 14.00...niby nie było nawału, ale na końcu przybyły trzy osoby, których nie załatwiam w poniedziałki;

- druk na rentę społeczna

- skierowanie do sanatorium

- druku na wczasy rehabilitacyjne.

   Nie odmówiłem, a moje serce zalała słodycz Boża i moc. Tego nie można przekazać, bo trzeba to przeżyć samemu. Ja wiem, że tak dziękuje Bóg Ojciec, bo każdy z nas jest Jego dzieckiem.

   W domu napłynęło pragnienie modlitwy, a właśnie pokazano obrazy gradobicia, które spowodowało szkody rolnicze. Na nabożeństwie wieczornym Pan Jezus ożywił zmarła dziewczynkę („tylko śpi”), a Komunia św. przywróciła moc ciała fizycznego.

   W Trójmieście oberwanie chmury spowodowało wielkie straty. W akcji była policja i straż pożarna. Przepłynął świat potrzebujący pomocy z obrazami powodzi na Syberii.

    Przenieś się w świat pomagających duchowo...moje nawrócenie sprawiły zamawiane - przez pacjentki - Msze Św. oraz ich modlitwy. Ile pomocy sprawia dobre słowo, podtrzymanie na duchu, drobna pożyczka, a nawet przyniesienie zakupów i wody.

   Nie wspominam o pomocy służb do tego powołanych...w tym lekarza "pierwszego i ostatniego kontaktu". Ludzie mają wielkie kłopoty z otrzymaniem karty zgonu, a bez tej "przepustki do nieba" nic nie możesz uczynić...

                                                                                                                       APeeL

 

08.07.2001(n) ZA RANIONYCH SŁOWEM

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 08 lipiec 2001
Odsłon: 549

    Na dyżurze w pogotowiu zrywają na daleki wyjazd do pacjentki z nawrotem kolki nerkowej, a nowy kierowca złorzeczy i przeklina. Na poprzednim wyjeździe nie zabrałem jej, a czułem, że to się stanie.

   Przykro mi, nie odzywam, a ból zalewa serce, bo przepływa cały świat ranionych słowem. Po drodze odmawiałem moją modlitwę. Teraz w szpitalu, z pomieszczenia, gdzie dyżurują kobiety dobiega głośna rozmowa z przekleństwami.

   Po powrocie i chwilce snu proszą do skopanej przez męża, która jest w ambulatorium. Nie skarży się, ale na pewno wyzywał ją od najgorszych, a to bardziej boli serce niż kopanie ciała!

   Jeszcze jedna kolka nerkowa, ale po zastrzykach pojechali swoim samochodem ze skierowaniem na odział urologiczny.

   Podczas zwalniania dyżuru wzrok zatrzymały tytuły z pisma „NIE” (koledzy to kupują): „Synodzenie w bambus”, „Kaczor wącha gnój pod krzakiem” (piją do Krzaklewskiego). Słowo może zabić, wywołać wojnę lub zamieszki. To jest bardzo częste (obecnie tak dzieje się w Wielkiej Brytanii). Moje zmęczenie nie przeszło po śnie i na Mszy Św. trwała senność, a pięknie śpiewał nasz chór.

   Teraz syn czepia się żony, bo przy obiedzie ma zawsze jakieś "ale" (powinien dziękować i być już na swoim), a ja pytam czy „robi się na Żydka”, bo zapuszcza brodę i wąsy. Ile mocy mają przezwiska: „kacap, gliniarz”.

   Podają o zamieszkach na tle etnicznym. Ile nienawiści wywołuje inna rasa lub kolor skóry. W ręku mam stary „Nasz dziennik”, gdzie jest ocena komunowizji i działalności Olgi Lipińskiej...

                                                                                                                                APeeL

 

07.07.2001(s) ZA TYCH, KTÓRZY NIE PRAGNĄ ZBAWIENIA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 07 lipiec 2001
Odsłon: 691

   Z ciężkiego snu zrywa pukanie do drzwi. To matka rybaka przyniosła mięso suma (miał 27 kg), którego złowił. Co to za znak? Wzrok zatrzymały słowa Pana Jezusa: „Kto spożywa Moje Ciało będzie żył na wieki”...

   Przepływa świat zmanierowanych przez władzę: tych, którzy „mają się dobrze” z sercami bliskimi „władzy ludowej”. Teraz budują sobie ciepłe gniazdka, gdzie można wypocząć. Czerwonoarmiści przybyli do nas na rydwanach, teraz zamienili tanki na banki, a sekretarze stali się biznesmenami jeżdżącymi „Mercedesami” i chwalącymi demokrację (UE).

   Majstrowi dałem 50 złotych i butelkę, aby łaskawie skończył płytki na balkonie, ale go nie ujrzałem. Tak było też ze smarującymi dach smołą...nawet go nie maznęli, a koniak przepadł.

   Dzisiaj starzec Symeon ujrzał Zbawiciela i powiedział, że może spokojnie umrzeć. Ja jestem w lepszej sytuacji niż on wówczas. Wiem, że Pan Jezus przybył i co uczynił. Ból zalał serce aż zawołałem: ”Tato! Dlaczego ludzie martwią się o głupstwa, a zapominają o Tobie, o Ojcu Czasu i Wieczności!” Jakże chciałbym - w końcu swego życia - uczynić coś dla Boga. Jeszcze nie wiedziałem, że trafię na cały świat (przez Internet).

   Zmiana dyżurantów w pogotowiu, bałagan i już mamy wyjazd...muszę jechać z kawą w ręku, a to jest niezgodne z przepisami, bo w razie wypadku mogę się poparzyć. Ile ludzie mają pragnień: od wygranej w "To-To" (właśnie jest kumulacja) - poprzez złapanie ryby, posiadania dziecka ,rolnika szukającego żony - do podróży wokół świata.

   W tym czasie  monarchowie pragną władzy nad światem. Cóż da zdobycie całego świata, gdy traci się na duszy lub zapomina o jej posiadaniu. Prawie nasuwa się intencja, która zaczęła się od podarowanej ryby.

    Proszę pacjenta z kolką nerkową, aby wyraził zgodę na szpital, gdzie chcę go zawieźć. Nie chciał jechać, ale wezwał nas ponownie po północy. Teraz transportujemy pacjentkę z zespołem Meniere’a, która prosi o wodę.

    Nastała niespodziewana cisza aż do 16.00, a w takim czasie pragnąłem wyjazdu! Natomiast w próbie wypoczynku byłem zrywany do ambulatorium. Jakże umęczy ten świat.

   Z odruchowo włączonej kasety płyną słowa piosenki: „Bóg dotknął mnie Swoją Dłonią i szepnął, że mnie kocha. On zbawi ciebie i mnie, gdy chcesz, gdy chcesz”!

   Tęskna miłość zalała serce, a właśnie płynie piosenka „Nasz najpiękniejszy dzień”...tym dniem będzie spotkanie się z Panem Jezusem. Dusza aż krzyczała: „Jezu! Jezu!”. Dyżur skończę wraz ze słowami piosenki z kasety: „Jeżeli chcesz Mnie naśladować”...

                                                                                                                            APeeL

 

 

06.07.2001(pt) ZA OFIARY BŁĘDÓW LEKARSKICH

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 06 lipiec 2001
Odsłon: 569

   Trwa dyżur w pogotowiu. Zerwano o 2.00 do pacjentki u której poprzedniego dnia kolega nie rozpoznał zawału serca. Wezwałem karetkę "R". Dzisiaj czeka mnie ciężki dzień w przychodni, a o 6.50 wyrwano na daleki wyjazd do dziadka z uwięźniętą przepukliną, która była już operowana.

   Przepływa świat i różne błędy lekarskie, a ogólnie personelu medycznego: zostawiono narzędzia w jamie brzusznej, zoperowano nie tę nogę, usunięto dobre biodro u chłopca, otworzono nie tę stronę czaszki w poszukiwaniu guza mózgu, usunięto zdrową nerkę. Zawsze wołaj w swoich kłopotach do Anioła Stróża, proś Matkę Bożą o ochronę i św. Michała Archanioła.

   Na samym dole są to małe błędy z konsekwencjami dla pacjentów; pomylenie recept, druków (komisja stwierdziła z tego powodu odmówiła należnej renty), dalej kierowanie do różnych specjalistów...zamiast do ortopedy (operacja biodra) chory trafia do reumatologa, a przy złamaniu biodra do neurologa z bólem kręgosłupa.

    Zważ na udręki chorych z boreliozą (po ukąszeniu przez kleszcza), bo objawy sugerują różne choroby, a każdy specjalista "wie wszystko o niczym", natomiast lekarz ogólny wie nic o wszystkim. Dlatego przed rozpoczęciem każdej kuracji wołał do Boga, nie patrz na rady lekarzy - ateistów, którzy wierzą w swojej możliwości i leczą tylko ciało fizyczne (psyche i soma).

   Sam miałem taki kłopot z mononukleozą zakaźną, która daje różne objawy z dominującym osłabieniem (do 6 miesięcy) i objawami "anginy". Tyle lat leczyłem ludzi, a nie słyszałem o tej prostej infekcji...dla lekarza chorób zakaźnych.

   Pokaż takiemu ból z tyłu głowy ("pod palcem"), a wyśle cię do neurochirurga (naderwanie przyczepów mięśni karku odginających głowę). Powiedz mu o drętwieniu okolicy potylicznej o typie "zdzierania skóry z głowy"...nerwoból jak przy rwie kulszowej przy zajęciu korzonka w kręgosłupie szyjnym (C1, C2).

      Podam przykład pomocy z Nieba. Sąsiadka miała niejasne bóle ręki, drętwienie z przykurczami palców ("ręka kaznodziei"). Wiedziałem, ze jest to choroba chirurgiczna, ale nie samej reki. Po otwarciu książki (1000 stron) trafiłem na "zespół kanału nadgarstka".

   Dodam jeszcze moje leczenie ciała i duszy. Żonie pacjenta z rakiem płuca zaleciłem poproszenie kapłana z przyjęciem Eucharystii (Ostatnie Namaszczenie), bo wierzy w Boga. Okazało się, że nie uznaje pośredników (kapłanów), bo "spowiada się Bogu codziennie wieczorem". To też ciekawa sprawa; codzienna osobista spowiedź, ale ona nie wystarcza do przyjęcia Eucharystii... 

   Praca trwała od 7.30 - 17.30! Udało się zdążyć na wieczorną Mszę świętą, ale byłem bardzo zmęczony i osłabiony, przysypiałem. Popłakałem się po Eucharystii...

                                                                                                                                      APeeL

  1. 05.07.2001(c) ZA TYCH, KTÓRZY ZAWIERZYLI DO KOŃCA
  2. 04.07.2001(ś) TRZEBA WYTRWAĆ W POWOŁANIU...
  3. 03.07.2001(w) ZA ZASKOCZONYCH KŁOPOTAMI
  4. 02.07.2001(p) ZA PRZYMYKAJĄCYCH OCZY NA ZŁO
  5. 01.07.2001(n) ZA POŚWIĘCONYCH TOBIE, BOŻE OJCZE
  6. 30.06.2001(s) ZA GRZESZNIKÓW OBRAŻAJĄCYCH BOGA
  7. 29.06.2001(pt) ZA WYBRANYCH PRZEZ BOGA
  8. 28.06.2001(c) ZA CIERPIĄCYCH Z POWODU ODDALENIA OD KRÓLESTWA BOŻEGO
  9. 27.06.2001(ś) ZA POTRZEBUJĄCYCH WSPARCIA
  10. 26.06.2001(w) ZA WIERNYCH DO KOŃCA...

Strona 1653 z 2338

  • 1648
  • 1649
  • 1650
  • 1651
  • 1652
  • 1653
  • 1654
  • 1655
  • 1656
  • 1657

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 2415  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?