Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

23.08.1989(ś) Kłótnie zamiast modlitwy...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 23 sierpień 1989
Odsłon: 897

    Dzisiaj modliłem się do Matki Boskiej Cudownego Medalika i będę to robił w różnych sprawach...teraz za córkę, aby otrzymała znak od Boga. Wówczas wystarczy tylko jedna łza...

    Wszystkie drogi do Boga Ojca są dobre, a każda kończy się Bramą Niebios z czekającym na nas Panem Jezusem Miłosiernym. Po mojej modlitwie córka jednym tchem przeczytała „Umysł poza czasem” Iana Wilsona...nawet syn zauważył złośliwie, że się nawraca.

   Nasza Matka, a zarazem Matka Zbawiciela jest Pośredniczką pomiędzy małym człowieczkiem, a Bogiem Ojcem Wszechmogącym. Każda modlitwa poprzez Matkę dociera do Jezusa, a każda modlitwa poprzez świętych dociera do Matki…

    Zabierz wiernym Cudowny Medalik, Sanktuaria, różaniec, Częstochowę, Fatimę, Medjugorie, Lourdes - zabierz im zgodnie z literą Biblii!

   Niektóre wiary trzymają się ściśle litery prawa, a Prawo Boże jest jedno: Wszechogarniająca Miłość! Nie pojmują tego św. Jehowy! To nie są świadkowie Prawdy, ale zakłamania...głoszą Słowo z Biblii tłumaczonej przez Szatana...w celu oderwania dusz od Stwórcy!

   W przychodni trwał jeszcze jeden dzień ciężkiego znoju. Idzie zmiana pogody z niżu na wyż, a w takim dniu chce się umrzeć. Chorzy też nie wytrzymują:

- dlaczego pani kłóciła się na korytarzu?

- no, no...nooo!

- przecież lepiej gdyby wszyscy odmawiali np. „Ojcze nasz” - nawet głośno...kto mógłby wam przeszkodzić?

    Myśl pobiegła do relacji ze zgromadzenia 10 tys. osób klęczących i głośno modlących się na placu...w maju tego roku stwierdzono to ukrytymi kamerami w ZSRR.

                                                                                                                                        APeeL

 

 

22.08.1989(w) Pan Jezus jest Panem...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 22 sierpień 1989
Odsłon: 988

   Znowu trwa ciężki znój w przychodni, który wytrzymuję mimo migreny. Chwilami pragnę być sam i w ciszy czytać. Wokół ludzie „ziemscy” udręczeni szukaniem zdrowia i pociechy we mnie.

   Teraz jestem na wizycie u powoli umierającego, wierzącego, który nie uznaje Sakramentu Pojednania. Nie może w takim wypadku przyjąć Komunii św. Przed miesiącem był u mnie, a teraz ja muszę przyjeżdżać do niego. Rzadko spotykam pacjentów wiedzących, że czekają na śmierć.

   Po moim zaproszeniu czeka go większa odpowiedzialność, bo bój  o duszę toczy się do ostatniego tchnienia, a dowodem jest Dobry i Zły Łotr!

   Już mam spóźnienie do pogotowia, a jeszcze czekają pacjenci. Dodatkowo przyjechał do mnie pan z programu „Telewizja nocą”...do którego napisałem. Mówił, że płakał czytając mój list, a ja płakałem podczas jego pisania.

    Zawołałem do Pana Jezusa, aby nie było w tym czasie wyjazdu pogotowiem. Wszystko się udało: wręczyłem mu książki, leki, pieniądze, kasety magnetofonowe i kawę. Nie mieliśmy czasu na dłuższą rozmowę, ale ja odczułem, że moja misja jest spełniona...może tą drogą odnajdzie Pana Jezusa.

   Napięcie opadło i teraz mogę czytać o Panu Jezusie. Nie zaznaczyłem skąd są słowa, ze: „Ćwicząc się w cnocie /../ wznosisz się do poznania siebie i Boga w sobie oraz Jego Dobroci. Widzisz swoją marność, ogarnia cię boleść z powodu złych czynów i z twojego serca wypływają łzy. /../ Teraz ważna jest tylko i wyłącznie chwała Boga i Jezusa.”

    Na dalekim wyjeździe w słuchawkach płynie nagranie rozważań Johna Ostena: „kiedyś żyłem dla świata, byłem pusty mimo przyjemności, których miałem wiele, ale Bóg zaczął pukać do mojego serca i patrząc w rozgwieżdżone niebo powiedziałem: Jezu Ciebie czynię moim Panem! /../ Wszystko jest szkodą, poza poznaniem i zyskaniem Jezusa /../."

    Trafiłem do wielodzietnej rodziny zgromadzonej na uroczystości urodzinowej. Z relacji wynikało, że w okno uderzyła jaskółka. Wówczas matka dzieci powiedziała, że stanie się coś złego i faktycznie zatruli się tortem: jedno z dzieci trafiło do szpitala, a piątka chorych została w domu. Na środku stołu została resztka okazałego tortu.

   Do bazy wróciłem późno i w ciemności pokoju lekarskiego słucham dalej nagrania: „Imię Jezus usuwa smutek i koi. Jezus, to imię ponad wszelkie imiona. Jezus jest twoim wybawcą.” Położyłem się w ciszy i powtarzałem ze łzami w oczach: „Święte Imię Jezus. Święte Imię Jezus. Dziękuję Ci Panie Jezu". Napłynął obraz ludu śpiewającego pieśń: "Jezus jest Panem"...

                                                                                                                                      APeeL

 

21.08.1989(p) Wątpliwości w czynieniu dobra…

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 21 sierpień 1989
Odsłon: 697

 

   Jako ludzie nie widzimy otrzymywanych łask...w tym posiadanie lekarza. Każdy rozumie to, gdy ma jakiś problem (przebita dętka, fryzjer, szklarz, elektryk, itd.). Najmniej docenia się posiadanie namaszczonego sługi Pana.

   Wynajduje się w nim różne wady, ale one nie mają nic do jego posługi, bo skalany nie kala tego, co czyni w Imię Boga. Ludzie pragną jego świętości, a nie wiedzą, że jest przez nich atakowany...od Szatana. Co ma moje życie prywatne do spełniania posługi medycznej?

   Dzisiaj jest zwiększone zgłaszanie się po „lewe" zwolnienia lekarskie (poniedziałek). Ja jestem nastawiony na pomoc i dawanie, ale nie mogę też łamać obowiązujących przepisów.

   Właśnie odmówiłem stwierdzenia, że młody człowiek jest chory...„na remont domu”. Przypomniał się jego ojciec, który był bardzo dobrym człowiekiem i w wielkiej cierpliwości umierał na rzadki nowotwór. To sprawiło dodatkowy ból, bo nie lubię odmawiać, a często ludzie mają jeszcze niewykorzystane urlopy. 

   Od czasu przebudzenia duchowego wiem, że Bestia nienawidzi nas, dzieli i „cieszy się” z każdego naszego niezadowolenia. Mnie w tym czasie judzi; „nie daj i odmów!” często ze złością. Wychodzi taki ode mnie bez „pomocy”, która mu się nie należała i złorzeczy, a nawet przeklina (w myślach)...

   Jeżeli wchodzisz na ścieżkę prowadzącą do Boga to stajesz się „obiektem” skazanym na wzmożone ataki demona. Dobrze, abyś wiedział o tym, bo będziesz realizował „dobre” pomysły, które nie wydadzą żadnego owocu (po tym poznajemy od kogo pochodzą natchnienia).

    Na wszystko trzeba patrzeć ze świata nadprzyrodzonego, ujrzeć bój, który toczy się o naszą duszę, bo ciało na nic się nie przyda! Strona Boża to dawanie, bezinteresowna pomoc z serca, ułatwianie życia szczególnie słabym, pocieszanie z miłością, a w moim przypadku dodatkowo kierowanie do Boga...

   Natomiast strona demoniczna to; szkodzenie jeden drugiemu, „kochanie” tylko swoich (szczególnie jawne wśród komunistów), odmawianie pomocy, żądanie nienależnej zapłaty, żartowanie ze słabych, pragnienie władzy, posiadania i używania, bo żyje się raz, nienawiść aż do zabijania „wrogów”...

    To jest miks w którym normalny człowiek – bez Światła Bożego - porusza się jak w ciemności lub jak niewidomy. Stąd mój konflikt wewnętrzny!

                                                                                                                                 APeeL

20.08.1989(n) Masz 30 sekund i co powiesz Bogu...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 20 sierpień 1989
Odsłon: 874

     W śnie pytałem o drogę, ponieważ zbłądziłem i znalazłem się wśród wrogich ludzi. W tym czasie napłynęło pytanie: masz 30 sekund życia...co powiesz Jezusowi?

   Każdy człowiek, który był w śmiertelnym zagrożeniu wie o co chodzi. Dzisiaj, gdy to przepisuję (21.08.2018) trwa sprawa upadku wiaduktu w Genui oraz autobusu ukraińskiego w Leszczawie Dolnej na Podkarpaciu...na zakręcie śmierci spadł ze skarpy z koziołkowaniem.

   Sam kiedyś byłem w takiej sytuacji, gdy ze zbyt wielką prędkością wjechałem na zjazd: w kilku sekundach zrobiłem kółeczko dobrze, że nikt nie jechał z przeciwnej strony.

   W tamtym dniu nie poszedłem do kościoła, ale pół godziny później byłem obok (po lody)...serca zalała chęć wejścia do kościoła, który był zamknięty. Jak beznadziejna jest gra naszych uczuć. Możesz coś realizować - nie chce ci się. Chcesz - nie możesz!

    Baptysta John Osteen (1921-1999): pastor, ewangelista, nauczyciel, autor wielu książek oraz twórca: „Oazy Miłości dla Strudzonego Świata” pięknie mówił, a jego słowa nagrałem:

    <<Zacznij żyć Biblią! Co wychodzi z twoich usta - co mówisz? Naszą tarczą jest Imię Jezus! Jezus jest moim Panem! Jemu będę świadczył, służył i dla Niego będę żył!

Stań w środku świata! Wstań i nie wstydź się! Wstań, aby cię widzieli! Masz 30 sek. i co powiesz Bogu?  Tego, którego nie będziesz się wstydził się przed ludźmi - Jezus nie będzie wstydził się ciebie przed Bogiem!

Jezu bądź moim Panem! Teraz i od tej chwili czynię Jezusa moim Panem!

Ciebie noszę w sercu moim! Ty Jesteś moim Zbawicielem!

W Imię Jezusa Pana nie będę służył siłą zła! Niech Niebo wypełni twoje myśli!>>

   To są ładne słowa, ale wówczas jeszcze nie wiedziałem, że w „lepszym” Kościele Ewangelickim...w tym u Baptystów - z chrztem świadomych decyzji (nazwijmy go „Janowym”) - przeważa celebracja. Tam nie ma Cudu Ostatniego (Eucharystii), a piszę to z charyzmatem (mistyka eucharystyczna).

   Na ten moment Pan Jezus powie (J6, 51-58): <<Jeżeli nie będziecie jedli Ciała Syna Człowieczego ani pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. /../ To jest chleb, który z nieba zstąpił. /../ Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki>>.

  Nie trafiłeś tutaj przypadkowo, bo przepisuję to z płaczem od naszego Zbawiciela...

                                                                                                                        APeeL 

 

19.08.1989(s) Moc Słowa Bożego...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 19 sierpień 1989
Odsłon: 740

    Słucham Johna Osteena, bo dobrze jest zaczynać dzień od Słowa Bożego. Wielu ludzi słyszy Głos Boga, gdy inni nie mają takiej łaski. To przypomina „psi gwizdek"...nie robisz szumu, a pies go słyszy. Mogę powiedzieć, że wielkie błogosławieństwo spłynęło na mnie...mam możliwość słuchania i przeżywania świętych chwil. „Ojcze Niebieski! Dziękuję Ci za Pana Jezusa!"

   Jeżeli dopiero budzisz się duchowo to nie idź tą drogą, bo są to słowa kaznodziei dla mnie i to dzisiaj (10.03.2020). Dodam przy okazji, że można mówić ładnie, a nie zauważyć, że reprezentuje się odłam chrześcijaństwa (protestantyzm), gdzie nie ma Eucharystii!

   <<Czuję się jak jeniec uwolniony z niewoli, zostałem powołany z niczego, z ciemności przeszedłem do jasności...ze śmierci do życia i to wiecznego. On mnie uwolnił. On jest moim Panem, nie lękam się. Jemu ufam, w Nim moja ucieczka i twierdza.

Chwal się Jezusem. Bóg zatroszczy się o ciebie.

Większy jest w tobie, niż ten, który jest na świecie.

Nie poddawaj się, nie siadaj, wstań i idź!

Bądź wojownikiem!

Nie bądź zaskoczony atakami (fizyczne, duchowe i emocjonalne).

Pilnuj swoich ust, połóż palec na swoje usta>>.

   Na ten właśnie czas w telewizji trwała rewia mody z pięknymi dziewczynami i muzyką. Serce zalał smutek, bo w wyobraźni znalazłem się tam z Panem Jezusem.

   To sprawiło pragnienie samotności, a w drodze na działkę wstąpiłem do małżeństwa z mężem alkoholikiem. Z jego żoną wiemy, że nikt w tych wypadkach nie pomaga. Chory i ona są sami...z ciężkim nałogiem, a nigdy nie prosili o pomoc Pana Jezusa. Podarowałem jej obraz o. Pio, a do niego napisałem list; "Nic z Panem Jezusem - to Wszystko!"

                                                                                                                           APeeL

  1. 18.08.1989(pt) Na niektórych spływa Światłość Boża...
  2. 17.08.1989(c) ZA DOZNAJĄCYCH OSAMOTNIENIA...
  3. 16.08.1989(ś) Pan Jezus przybył do mnie...
  4. 15.08.1989(w) Sitko do oddzielania dobra od zła...
  5. 14.08.1989(p) Szczęśliwy jak dziecko...
  6. 13.08.1989(n) Uświęcenie małżeństwa...
  7. 12.08.1989(s) ZA OBUDZONYCH...
  8. 11.08.1989(pt) Droga do doskonałości…
  9. 10.08.1989(c) Umyta świnia wraca do błota...
  10. 09.08.1989(ś) ZA IDĄCYCH KU BOGU

Strona 2283 z 2365

  • 2278
  • 2279
  • 2280
  • 2281
  • 2282
  • 2283
  • 2284
  • 2285
  • 2286
  • 2287

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 211  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?