W trzech zdaniach wyjaśnię wiarę katolicką, jedynie prawdziwą. Chodzi o to, aby nie wysilać się w poszukiwaniu Prawdy.
1. Musisz uwierzyć, że w stosunku do całego świata ożywionego każdy z nas ma duszę. Doskonałe ciało, którego nie może zabić nawet rakieta atomowa! Jeżeli będziesz chciał dyskutować, to powiem ci, że pragniesz długiego życia, ale nie chcesz żyć wiecznie! Znowu się zacznie: jak to życie wiecznie, itd. itp.?
Dowiesz się o tym wszystkim po śmierci, ale będzie za późno! Jeżeli wszedłeś na tą stronę pierwszy raz, to nie traktuj tego jako przypadek, ale jako znak prowadzenia niewidomego duchowo!
2. Dusza zostanie uwolniona po śmierci ciała, które jest jej opakowaniem (ziarno, skorupa orzecha lub kasztan, larwa i motyl, itd.). Musi odpaść i zgnić, aby powstało życie! W jednym zdaniu: żyjemy raz, ale wiecznie. Nasze uwięzienie w ciele służy uświęceniu.
3. Po śmierci mamy trzy możliwości:
- Wracamy do Ojczyzny Prawdziwej, gdzie jesteśmy oczekiwani przez Stwórcę oraz przez bliskich i znajomych, a reszty nie wiem, bo takie badania to strata czasu!
- Trafiamy do Czyśćca, gdzie musimy przejść proces nawrócenia! Sami wiemy, że nie możemy trafić do Królestwa Niebieskiego w które nie wierzyliśmy, traktowaliśmy je jako bajki na dobranoc, ponadto mieliśmy ważniejsze sprawy! Jest to wynik Miłosierdzia Boga Ojca, bo wystarczy, aby łotr krzyknął: "Boże przebacz!"!
Wówczas jest porwany przez anioły, a właściwie wyrywany demonom. Siedzi taki biedaczyna, nic nie może dla siebie zrobić, wszyscy o nim zapomnieli albo palą lampki na jego grobie, a w kościele nie wiem dlaczego mówi się, że czekamy na zmartwychwstanie.
Ja nie wiem, co to oznacza, bo jesteśmy od razu ...ciało odpada (skorupa, larwa motyla), a my krzyczymy: "Jezu ja jestem!" Dziwne, że w prawosławiu, gdzie jest wielki kult Matki Bożej...nie ma Czyśćca!
- Wpadamy do Czeluści, gdzie największą karą jest świadomość wiecznej udręki, która nie sprawi powrotu do Raju! Jest to jedno z najokrutniejszych cierpień...ujawnianych nam przez demony, które mają sadystyczną radość z naszego dręczenia (takie metody stosowali nasi ludzie z Moskwy). Do przesłuchiwania księdza Jerzego Popiełuszki był sprowadzony specjalista od tortur!
Masz wolną wolę i czas (nie wiadomo jaki): wybieraj! Po drugiej stronie nie będziesz mógł powiedzieć, że nie wiedziałem! Jak to nie wiedziałeś?
Mk 4.26-34 Rozwój Królestwa Bożego Jezus Chrystus
Zdradzę ci tajemnicę, że trafiłeś tutaj, ponieważ dusze czyśćcowe, które już nic nie mogą zrobić dla siebie...modląc się za nas. Pomyśl, kto czyni to w twojej intencji. Upadnij teraz na kolana i przeżegnaj się, taki właśnie był początek mojego nawrócenia w okolicy Okrągłego Stołu!
Otoczenie zacznie dziwnie patrzeć na ciebie, a latanie do kościoła określi nawiedzeniem. Poproś o poprowadzenie do Sakramentu Pojednania (Spowiedź i Eucharystia). Ja tam chodzę z potrzeby mojej duszy, która staje się święta po Eucharystii.
To jest Cud Ostatni i większego już nie będzie, który sprawia połączenie naszej duszy z Duchowym Ciałem Zbawiciela! Opłatek podczas konsekracji zostaje zamieniony w Ciało Pana Jezusa (w obozach była to okruszyna chleba).
Sprawiają to święte ręce kapłana...od przebranego otrzymam opłatek wigilijny! Ty nie będziesz miał moich przeżyć, ale radość z twojego przyjścia do kościoła wywoła oklaski w niebie. Tam będziemy podskakiwać z radości jak Giertych na spotkaniu z POlakami!
Pomyśl sam, bo pragniesz życia na tym zesłaniu, a świat jest już podpalony przez pragnących władzy ("będzie jako bogowie"). Trzeba się tylko ukłonić m a ł p i e Boga Objawionego...Szatanowi, który obiecał to samemu Panu Jezusowi. Cóż da nam wszelka władza (w tym nad światem), posiadanie lokat w 20-tu bankach oraz wyrafinowane przyjemności...wszystko to sprawia zgubę duszy!
Mszę św. poranną o 6.30 poświęciłem za dusze z rodziny. Natomiast w intencji tego dnia będę na Mszy św. o 17.00, a trafię na błogosławieństwo Monstrancją na zakończenie modlitwy różańcowej...
APeeL
Natchnienie sprawiło, aby załączyć czytania z tych Mszy św.
I msza
Hi 19,1.23-27a "Wybawca (..) me szczątki skórą odzieje, i ciałem swym Boga zobaczę. To właśnie ja Go zobaczę".
Ps 27,1.4.7.8b.9a.13-14 "W krainie życia ujrzę dobroć Boga (..) O jedno tylko proszę Pana, o to zabiegam, żebym mógł zawsze przebywać w jego domu, przez wszystkie dni życia. Wierzę, że będę oglądał dobra Pana w krainie żyjących".
1 Kor 15,20-24a.25-28 "Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy spośród tych, co pomarli. (..) I jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy będą ożywieni, lecz każdy według własnej kolejności.
Ewangelia: Łk 23,44-46.50.52-53; 24,1-6a Pan Jezus w momencie śmierci ciała zawołał: "Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego." Mrok ogarnął ziemię od "godziny szóstej (..) do godziny dziewiątej. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przez środek".
Dn 12,1-3 "Ja Daniel, płakałem i usłyszałem to słowo Pańskie: "Wielu zaś, co posnęli w prochu ziemi, zbudzi się: jedni do wiecznego życia, drudzy ku hańbie, ku wiecznej odrazie.
Ps 42,2-3.5; Ps 43,3-4 "Dusza moja Boga pragnie, Boga żywego, kiedyż więc przyjdę i ujrzę oblicze Boże?"
Rz 6,3-9 "To wiedzcie, że dla zniszczenia grzesznego ciała dawny nasz człowiek został razem z Nim ukrzyżowany po to, byśmy już więcej nie byli w niewoli grzechu. Kto bowiem umarł, stał się wolny od grzechu.
Ewangelia: J 11,32-45 Do Pana Jezusa przybyła zrozpaczona Maria siostra Łazarza z zawodzeniem: "Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł" (..) Gdzieście go położyli? (..) Usuńcie kamień. (..) Łazarzu, wyjdź na zewnątrz! I wyszedł zmarły, mając nogi i ręce powiązane opaskami, a twarz jego była zawinięta chustą"...
Uroczystość Wszystkich Świętych
Z trudem wstałem na Mszę św. 7.00...zabiorę żonę do domu, bo jest zimno i zapalimy lampkę pod "moim" krzyżem. Jak się okaże ktoś postawi tam piękne chryzantemy. Jest mi przykro, że dzisiaj jest wspomnienie Wszystkich Świętych, a Bóg Ojciec nie ma Swojego Święta.
Właśnie dzisiaj w Apokalipsie (Ap 7,2-4.9-14) Apostoł Jan ujrzał chwałę, cześć i uwielbienie Boga Żywego. Powtórzę, co wiem, że "nie ma Boga oprócz Jahwe". W islamie wyznawcy wołają, że nie ma takiego oprócz Allaha. Niech udowodni to chociaż jeden świadek! Przykre mi, że zamiast szczyć się z razem ze mną - z wezwania i wybrania przez Boga Ojca - w W-wskiej Izbie Lekarskiej podtrzymuje się, że jestem chory psychicznie (przypomne zapis z 25.01.2008(pt) ZA PRZEŚLADOWANYCH KATOLIKÓW).
Natomiast na "religijnym" forum www.gazeta.pl w moim wątku "Wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim"...pada zarzut o mojej nieskromności. Ludzie uważają, że wybranie przez Boga Ojca jest podobne do wybrania przez tajną władzę, która trwa dalej...z kultem wiecznej przyjaźni polsko - radzieckiej, a obecnie polsko-niemieckiej (UE).
Wybranie przez Boga Ojca jest porównywane do apanaży serwowanych przez Szatana...za łapanie "wrogów ludu" dawano: mieszkania na pierwszym pietrze, garaże spółdzielcze tym, którzy nie mieli prawa jazdy i samochodu, stanowiska od stróża i sołtysa do kłaniających się sekretarzom, itd.! Trwa to dalej i w tej formacji POlaków trwa poczucie solidarności, ich gwiazdorzenie, gdzie się da, obdarowywanie na tysiące sposobów...jeszcze po śmierci.
Na Wojskowych Powązkach witają nas okazałe groby bandytów politycznych. Nie było mocnych, aby użyć buldożerów, bo nie można profanować miejsc pochowków. A gdzie są pochowani bohaterowie walczący o wolność naszej ojczyzny? Wrogość do takich trwa jeszcze po śmierci, bo wrogowie Boga Ojca stawiają na wieczną pamięć ludu pracującego miast i wsi.
Zobacz co Belzebub wyprawia w głowach bezbożników. Świat jest podpalony, a oni dalej zgrywają "kozaków". To, co piszę jest dowodem na niemożność oddzielenia wiary w Boga Objawionego od normalnego życia. Tacy nawet nie pomyślą, co będzie po ich śmierci, nawet brzydzą się wchodzeniem do Domu Pana na ziemi.
Ciekawe byłyby ich odpowiedzi na zadawane przez "Stokrotkę" pytania (TVN24): jak jest cel naszego życia, czym kierować się w naszym postępowaniu i co jest z nami tuż po śmierci? Większość "chorych na rozum" neguje nasze istnienie, a to wyklucza wszelką dyskusję. Można zapytać skąd wzięła się ludzkość, bo upadła teoria pochodzenia od małpy? Chyba wracamy do korzeni...
Napłynęła czekająca nas zagłada ojczyzny, wchłonięcie jej przez Zgniły Zachód. "Ojcze! Zrób coś, bo poganie napadli na nas, a właściwie na wybrany przez Ciebie kraj!"
Psalmista wołał ode mnie (Ps24, 1-6): "Do Pana należy ziemia i wszystko, co ją napełnia, świat i jego mieszkańcy." Na Górę Pana może trafić "Człowiek rąk nieskalanych i czystego serca, który nie skłonił swej duszy ku marnościom.
Ewangelista Jan dodał (1 J 3,1-3), że obecnie jesteśmy dziećmi Bożymi, ale świat nie zna nas, bo nie poznał Stwórcy. Tacy nie wierzą, nie widzą też cudów stworzenia. Nie można ich zmienić, bo wymaga to łaski wiary. Mamy wolna wolę i nie wolno nawracać mieczem. Nic nie ujrzysz tego bez Światła Bożego!
Eucharystię przyjąłem intencji duszy syna (dzień jego narodzin), który zaginął. W kościele, przechodzący po spowiedzi powiedział do mnie: "zamordowali panu syna"...
Po 10-godzinnym śnie...o 23.00 sprawdzałem czas na kilku zegarach. Zgasiłem światło, padłem na kolana i w milczeniu trwałem w łączności z Bogiem Ojcem. Nie byłem pewny tej intencji modlitewnej, ale wskazano mi zapis (w załączeniu): za prześladowanych katolików...
APeeL
Przypomnę świadectwo sprzed 15-tu lat...
25.01.2008(pt) ZA PRZEŚLADOWANYCH KATOLIKÓW
Nawrócenia św. Pawła Apostoła
słowa kluczowe; r y b a (chrześcijaństwo), czerwony płaszcz („sługa nie jest większy od Swego Pana”)…
Dwa miesiące czekałem na badanie psychiatryczne - w Okręgowej Izbie Lekarskiej w W-wie - z powodu mojej wiary i obrony krzyża Pana Jezusa. Współczuję wszystkim lekarzom mającym takie sprawy.
Wczoraj w ręku znalazło się „Prawdziwe Życie w Bogu” z wizerunkiem Jezusa z Całunu, który ucałowałem. Tam były słowa Zbawiciela:
„Niech cię nie kusi podejmowanie swej własnej obrony (..) prześladowali twego Nauczyciela, dlatego pozwalam im, by również i ciebie prześladowali (..) Bądź wytrzymały na zło i uchwyć się Mnie. Idź i nie bój się głosić Prawdy (..).”
Koleżanki ateistki stanęły po stronie swojego kolegi z korporacji (zdewastował miejsce uświęcone), a ja musiałem tłumaczyć się dlaczego zaprotestowałem. Czego mogłem się spodziewać po komunistkach, może uściśnięcia dłoni z przeproszeniem za niedogodności i życzeniem dalszych sukcesów w życiu duchowym?
Zalecono leczenie mojej wiary, a ja pełen zdziwienia wstąpiłem do pobliskiego kościoła, gdzie trafiłem…na pogrzeb! Zważ, że dzisiaj doznał nawrócenia okrutny prześladowca chrześcijan Szaweł po oślepieniu Światłością Pana stał się wyznawcą Zbawiciela.
Następnego dnia usłyszę jego słowa; „(..) nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy i miłości (..) nie wstydź się zatem świadectwa naszego Pana (..) weź udział w trudach i przeciwnościach znoszonych dla Ewangelii wg danej mocy Boga (..)”.
Psalmista zawołał: „(..) każdego dnia głoście Jego zbawienie (..)”, a Pan Jezus powie: „Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem, abyście szli i owoc przynosili (..) posyłam was jako owce między wilki (..)”.
Przez serce przepłynęły udręki chrześcijan, męczennicy i niewinne ofiary (dzisiaj mordowani w Czadzie)…odejście teologa prof. T. Węcławskiego, aborcja oraz in vitro, zmniejszenie powołań kapłańskich (z dzisiejszej prasy)…na samym dole moje marne cierpienie.
Dziwne, ponieważ uwagę przykuł symbol r y b y (chrześcijaństwo) w w/w książce oraz na szybie samochodzie jadącego przede mną. W tym napadzie trzymała mnie i trzyma Eucharystia, bo dzisiaj, gdy to przepisuję (29.01.2019) „zabawa trwa”...
APeeL
Może kogoś zainteresuje przebieg „badania” psychiatrycznego „chorego na wiarę” w Boga Objawionego. Oto krótka relacja z przebiegu takiego przesłuchania w dniu 25.01.2008 o g. 10.00 w Okręgowej Izbie Lekarskiej w Warszawie...
Badał mnie jako przewodniczący kolega Medard Lech specjalista z ginekologii i położnictwa, a także z org. ochrony zdrowia oraz dwie panie, specjalistki z psychiatrii: Celina Brykczyńska i Wiesława Sokołowska-Rucińska.
Dochodzono...jak na policji dlaczego: 30 lat wstecz przeprowadziłem się w moje strony ojczyste. Panie zdziwiły się i to bardzo, bo miałem zaświadczenia zezwalające na pracę...w tym jedno od psychiatry upoważnionego do badania pracowników. Nie mogły pojąc, że psychiatra może badać także pracowników. Zdziwiły się też, że jestem bliski emerytury.
Powiedziałem, że moim imiennikiem jest św. Andrzej Avellino, który walczył z zachciankami.
Jak to z zachciankami?
Nie ma pani doktór żadnych zachcianek?
Jak to pan pości w środy i piątki?
Nie słyszała pani doktór o postach?
Czy na emeryturze będzie pan pracował?
Dwa razy powtórzyłem, że żyję tylko danym dniem!
Przekazałem przykłady pomocy modlitewnej oraz zapytałem ich o duchowość (wiara, agnostycyzm, ateizm), ale nie uzyskałem odpowiedzi. Pani doktór pierwszy raz w życiu usłyszała o postach duchowych, a modlitwę traktowała jako jakieś spaczenie...zabrała mi oryginał wystąpienia na Zjeździe pisma „Nie z tej ziemi” (1996 r.), gdzie przestawiłem moje doświadczenie w odczytywaniu Woli Boga Ojca.
Ponownie omówiłem podły czyn kolegi-lekarza z Gdańska. Wyjaśniłem dlaczego tam pisałem (profanacja grobu patrioty z krzyżem Jezusa). Wejdź: Portal Pomorza. Pomnik porucznika Dampka zniszczony....
To pan był w Gdańsku?
Nie byłem w Gdańsku…w TV Trwam były trzy odcinki programu z płaczem i protestami ludzi.
Nie tknięto przyczyny mojej choroby wyczytanej z jednego zdania protestu: „Dobry Bóg sprawił, że jestem mistykiem świeckim z nadprzyrodzoną łaską odczytywania mowy Nieba”. Jednak po naradzie ustalono, że muszę zgłosić się do Poradni Zdrowia Psychicznego, ale nie ustalono gdzie, kiedy i u kogo (ich obowiązek)…
Podziękowałem Naczelnej Radzie Lekarskiej za wyrażenie zgody na to bezpłatne badanie psychiatryczne (uchwały Nr 35/07/V-pouf.Prez. Nacz. Rad. Lek. z dn. 7 gr. 2007 r.), które miało być na temat: „różańca, a nie tańca”. Komisja lekarska sprytnie to ominęła, widząc, że mistyka nie bada psychiatra (ignorancja duchowa).
"Podważam kompetencje lekarzy świeckich, którzy żyją w kraju katolickim, a leczą tylko przy pomocy wiedzy medycznej. (..) O pracy kowala decydują właściciele koni, a o lekarzu pacjenci (..) Wpadliście w pułapkę. Podtrzymuje się błędne rozpoznanie (..) Demokracja, a lekarz katolicki jest dyskryminowany i za obrońcę krzyża Jezusa, naszego Zbawiciela uważany za chorego psychicznie (..)"…
Całość sprawy można określić za Stefanem Niesiołowskim: „dyktaturą duchowych ciemniaków”...
Dzisiaj dodam (01.11.2023), że działacze trwają w podtrzymywaniu rozpoznania schizofrenii bezobjawowej (po rusku: psychuszki).
APeeL
Dzisiaj zostałem przebudzony o 2:00 w nocy, aby zapisać świadectwo wiary, ale chciałem przerwać z powodu słabości. Wyraźnie odebrałem, aby przełamać się, co było słuszne, ponieważ z pomocą Ducha Świętego wszystko skończyłem o 4:30. Napłynęła radość ze snem do Mszy świętej o 6:30.
Zarzucanie mi, że przebieg dnia opisuję w ten sposób jest niesłuszne, ponieważ mój dziennik ma służyć poszukującym Woli Boga Ojca z jej odczytywaniem. Kto ma takie dziecko wie jaką sprawia mu radość!
Podczas przejazdu do kościoła z płyty popłyną słowa, że jest Rodzinny Dom, gdzie znam każdy kąt! Ból ścisnął serce, a łzy zalały oczy, ponieważ padły słowa pocieszania...jakby od Pana Jezusa, żebędę tam zabrany.
Krzyknąłem tylko: "Boże! Twoja obecność strąca gwiazdy z nieba! Jeżeli Ciebie nie ma - to nic nie ma! Jezu! Ojcze! Duchu Święty!" W błyskach przepłynęły cuda, a pierwszy z brzegu to woda, para oraz śnieg i lód! To jest proste, ale jeszcze niedawno księżyc świecił, słońce krążyło wokół płaskiej ziemi! Dodaj do tego budowę atomu oraz nasze DNA. Na ten moment padną słowa Pana Jezusa (Mt 11,25): "Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że tajemnice królestwa objawiłeś prostaczkom."
W kościele natknąłem się na wyłożone pisma, piękne pocztówki świąteczne, a także kalendarz na przyszły rok z artystycznymi obrazami malowanymi ustami. Mamy różne łaski i dary, którymi musimy się dzielić z innymi. Mnie przepadło dawanie świadectwa wiary z dnia na dzień z przepisywaniem dziennika. To duży wysiłek, ale jego owoce poznam po śmierci...
Po Mszy świętej w sercu pojawiło się poczucie "spełnienia obowiązku", a teraz w "wolnym czasie" mam wykonać to, co planowałem (w oczekiwaniu na natchnienie)...
1. Sprawdzenie stanu technicznego samochodu z przedłużeniem rejestracji
2. Zmianę opon na zimowe
3. Usunięcie z komputera żony zbędnych plików i programów sprawiających jego spowolnienie
4. Wyjaśnienie dlaczego jej telewizor uporczywie wraca do intensywnego koloru i to czerwonego...
Wszystko wykonałem do południa. Zważ na ciąg wynikający z prowadzenia przez Boga Ojca! Gdybym w nocy porzucił zapis, jest pewne, że demon przeszkodziłby w wypoczynku, zapisu nie udałoby się ułożyć i dalej miałbym sprawy do załatwienia...
Wieczorem zauważyłem piłkarzy, którym towarzyszę modląc się (przybyli dzisiaj zamiast dnia zadusznego). Miałem wymyśloną intencję dotyczącą tych, którzy nie wierzą w istnienie Królestwa Bożego. Dzisiaj były takie czytania...
Św. Paweł mówił trudnym językiem (Rz 8,18-25) o nadziei wyzwolenia nas z marności (niewoli zepsucia), by uczestniczyć w wolności i chwale dzieci Bożych. Natomiast Zbawiciel próbował wyjaśnić na czym polega Królestwo Boże (Ewangelia: Łk 13, 18-21), ale nikt za Nim nie chodził z dyktafonem. Stąd mowa o ziarnku gorczycy i zaczynie dodawanym do mąki.
Wówczas nie mówiło się o duszy w którą nie wierzono. Powiem od siebie, że faktycznie Królestwo Boże jest w nas, ale tego nie można przekazać. Natomiast po śmierci trafiamy do Ojczyzny Niebieskiej - wyzwoleni ze śmiertelnego ciała - jako ludzie duchowi, a przy tym święci.
Tuż przed wyjściem na odmawianie modlitwy miałem podsunięte dwie intencje:
- za niewolników władzy (z 29.10.2023)
- oraz wczorajsze stwierdzenie, że Donald Tusk jest "chory na rozum" (czyli wierzy w swoje mądrości i kieruje się wolą własną).
W odczycie w/w intencji pomogło trafienie na wywiad z Leszkiem Millerem, którego bardzo lubię, a u "Stokrotki" w TVN24 gościł Marcin Kierwiński, który jest książkowym przykładem ofiary władzy i rozumu. Celem jego życia jest czynienie "dobra" naszej ojczyźnie...z szerzeniem bezbożności (do szkół już wracają "tęczowe piątki"). Jaki pan taki kram...
W ruchu popłynęła modlitwa: równocześnie za te dwa dni...
APeeL
Ta intencja kojarzy się z potrzebami cielesnymi, ale wciąż zapominamy o potrzebach dusz gubionych przez Szatana...upadłego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji. Szczególnie nabiera "chorych na rozum" (niewolników rozumu), bo tacy idą za wolą własną ("róbta, co chceta")...z gonieniem za utopią!
Piszę to, aby wskazać - na ślepców duchowych wszelkiej maści - potrzebujących naszych modlitw. Wielu rodaków lubi, aby ktoś nad nimi panował...przywykli do podległości ZSRR z szerzeniem bezbożności przy obdarowaniu (stanowiska, domy, samochody, mass media) z poczuciem swojej wielkości.
Ogólnie rzecz biorąc w Oczach Boga jest to ohyda spustoszenia, nawet bez dodawania "spółkujących inaczej", których reprezentuje Robert Biedroń szczycący się, że jest obecnie lewicą.
Tow. Władimir Czarzasty...jeszcze nie rządzi, a już pokazuje swoje apodyktyczne pragnienie oddzielenie wiary od normalnego życia! Jest to wynik negowania przez jego opcję istnienie duszy ludzkiej. Tacy uważają, że żyją i trafiają do ziemi...jak karaluchy, świnie i małpy.
Taka jest demokracja prowadzących życie zwierzęce, nawet gorzej, bo zwierzęta wykonują dokładnie Wolę Boga Ojca. To ludzie mili w swoim tygielku, nadal trwają w ruskim mirze, ale nie uznają duchowości. Powiedz mi jak mam oddzielić życie duchowe człowieka od jego postępowania?
Odwróćmy sytuację, ja dochodzę do władzy i delegalizuję jego partię, która jest spadkobierczynią zbrodniczego systemu, który trwa nadal! On będzie dyskutował, bo czuje się demokratą...trzeba dodać, że z gwiazdką na czapce. Z mojego punktu widzenia to głupota, bo ma rozum, a nie widzi cudów Boga Ojca.
Archiwum Allegro Czapka bolszewicka
Chyba ten znaczek powinni mieć wszyscy "serduszkowcy", którzy pałają miłością do Zgniłego Zachodu oraz do inwazji specjalnie zwabianych przez Szatana, aby szkodzić im i nam! Tak z Królestwa Bożego wyjaśniono mi s o l i d a r n o ś ć wiedzionych przez brata Donalda, który zebrał pod swoje skrzydła wszelkiej maści autorytety niemoralne.
Cytując nieświętej pamięci Jerzego Urbacha brat Donald Tusk sam pcha się na śmierć i to wieczną, bo duszy! Potwierdzi to dzisiaj św. Paweł (Rz 8,12-17): "jeżeli będziecie żyli według ciała, czeka was śmierć."
Gdzie brat Donald trafi, bo św. Piotr nawet na niego nie spojrzy, nie załapie się na Czyściec (Poprawczak)...zresztą kto modliłby się za jego duszę: lesbijka Lempart, pastor Biedroń, arystokrata dziennikarski T. Lis od okładki "Jezu! Maria!! Żydzi!", a wreszcie tow. Miller, Władymir czy Olek? Pozostanie mu autostrada do Czeluści!
Zobaczymy jaki będzie jego koniec, bo coś mi się wydaje, że wchodzi ponownie do tej samej brudnej wody! Zawali nas imigrantami, zabiorą lasy, staniemy się namiastką kraju jak w ZSRR. Czy nie ma w naszej ojczyźnie żadnego Rejtana. Po co było tyle ofiar w jej obronie i wyzwalaniu?
Kapłan wspomniał w potrzebie naszej pomocy tym, którzy są w potrzebie. Przez cały lata mówiłem do moich pacjentów, że mieszkają w raju na ziemi, ale oni nie rozumieli swojego obdarowania. Pomijam lasy z grzybami, wodę głębinową dobrą do picia z kranu, sklepy pełne wszystkiego, czyste powietrze, bliskość trasy szybkiego ruchu...
W tym obdarowaniu najważniejsze jest łaska posiadania wiary katolickiej oraz Świątyni Boga Objawionego na ziemi. Tego też nie doceniają...trafiają do świątyni w postaci tropów. Nie wolno takich wnosić, ale proboszcz ma dobre serce. Może nie wpuściłby jednego, a zarazem przebudził wielu.
Nie należysz do Partii i chcesz być kierownikiem? Tutaj przez 30 lat nie wejdziesz do świątyni, a masz piękny pogrzeb. Przecież jest to szerzenie grzeszności oraz ich oszczędności, ponieważ przez 30 lat nie dawali na tacę.
Gdzie stąd trafisz? Przecież majątku nie zabierzesz, sukcesy z błogosławieństwem partii tam się nie liczą. Ostrzegam, ponieważ sam takim byłem!
Napłynęły obrazy Palestyńczyków pozbawionych wszystkiego! Dopiero w ich stanie rozumiesz, co oznacza łóżko, elektryczność, woda i chleb codzienny, pokój z wychowywaniem dzieci. Teraz ostrzegani przed czekającą nas zagładą, a dalej uważają mnie za świrniętego.
W odczycie dzisiejszej intencji pomogły zdarzenia: uzdrowienie w szabat przez Pana Jezusa pochylonej kobiety z powodu złamania kręgosłupa (Ewangelia: Łk 13, 10-17). W telewizji pokażą szkołę w Kenii, gdzie uczniowie stoją w długiej kolejce po łyżkę ryżu, który można ugotować po przyniesieniu wody z odległego miejsca (z wyschniętej rzeki z zagłębieniem). Napłynie nasze PCK i opieka społeczna, zbiórka na budowę studni w Afryce, itd...
Ja ten dzień mojego życia z Mszą św. i Eucharystią oraz modlitwami poświęcę za "chorych na rozum", bo tacy nawet nie pomyślą, aby wszystko czynić wg Woli Boga Ojca. Może Donald Tusk zawoła w myślach: "Boże! Pokaż mi, co ten pisze...o co chodzi"? Po zaświeceniu promyka Światłości Bożej schowałby się do mysiej nory i nigdy więcej nie zadałby się z pragnącymi władzy...
APeeL
Tuż po północy trafiłem na film "Zniewolony" (dramat biograficzny), USA/Wielka Brytania. To wstrząsająca historia oparta na faktach. W 1841 r. zwabiono czarnoskórego muzyka...odurzono go i porwano jako niewolnika do Luizjany.
Na Mszy św. o 7.00 trafiłem na puste miejsce pod wielkim obrazem Trójcy Świętej. W serce wpadła pieśń "Boże, jesteś moim Bogiem, Ciebie z troską szukam", gdzie będą słowa, że: "W Twej świątyni ujrzeć pragnę Twą potęgę, moc i chwałę".
Wróciło zagrożenie bytu naszej ojczyzny, ponieważ grozi nam...
1. Pakt migracyjny czyli "solidarna relokacja" (faktycznie przymusowe przyjmowanie nielegalnych imigrantów, w tym islamistów)...w ramach wojny hybrydowej (inwazja) podpalającej ten świata.
2. Pakt Federalizacji Unii Europejskiej czyli centralizacja władzy w Europie, co zakończy się tragedią czyli upadkiem Unii Europejskiej...może nawet wojną wewnętrzną. W tym czasie trwa umacnianie się osi zła (Rosja, Chiny i islam).
To później będzie poruszone w "Kawie na ławę" (TVN24), gdzie redaktor dołączył do zwolenników szkodzenia naszej ojczyźnie.
Zarazem dziwi mnie zaćmienie opozycji pod przewodnictwem nasłanego na nas Donalda Tuska. Nikt z nich nie widzi działań tego sprzedawczyka, który obecnie głosi, że jest przeciwnikiem migracji. Serce zalewał ból, bo nie obchodzi ich los naszej ojczyzny, która ma być ponownie oddana w ręce człowieka, który przez całe swoje życie szkodził nam.
Szczególnym jego fanem jest już "rządzący" Władymir Czarzasty. Zważ, że ten właśnie rodak głośno krzyczy o oddzielenie Państwa od Kościoła Świętego, a przecież nie można oddzielić życia fizycznego od wiary (duszy od ciała). Człowiek bez łaski wiary patrzy w poziomie i czuje się w centrum wydarzeń, a trzeba widzieć cały świat w pionie...z życiem wiecznym włącznie. Nie dasz rady bez Światła Bożego!
Chce mi się płakać, ponieważ wiara katolicka, miłość do Boga Ojca i ojczyzny to zło, a nawet choroba. W takim razie stąd bierze się teologia polityczna jako dowód, że nie można oddzielić Państwa od Krk z jedynie prawdziwą wiarą katolicką.
Ja uważam, że brat Donald powinien być zbadany przed zaprzysiężeniem ze względu na...
- brak krytycyzmu w stosunku do własnych słów i czynów
- lubi gadać przez mikrofon na podwyższeniu do wielkich rzesz
- ma chorobliwe poczucie swojej wielkości (megaloman) ze straszeniem naszego prezydenta z knajackim określeniem, że "zmięknie mu rura"...
- deprecjonuje wiernych Bogu Ojcu, w Trójcy Jedynemu, a sam udawał katolika!
- chyba uważa, że ma szczególną misję...nawet naprawi krzywdę tajniaków!
- tym czasie chwali go dyktator Łukaszenka, Czarzasty, a nawet katolik Kosiniak - Kamysz oraz Szymon Hołownia (chrześcijanin prawosławny).
Przecież ktoś, kto ma sprzątać na ulicy musi przynieść zaświadczenie do pracy, a tu gość ma wziąć stery naszego narodu...
Moja relacja jest zarazem dowodem ataku demona, aby wywołać nienawiść do drugiej strony z podsuwaniem osoby Donalda Tuska, który został zwabiony do szkodzenia naszej ojczyźnie. Szkoda go, bo jego moc to służenie różnym panom...nie wie, że jeszcze dzisiejszej nocy mogą upomnieć się o jego duszę. Biedak krzyknie: "och! to ja jestem!", ale będzie za późno!
Pisze się długo, czyta 10 minut, a w komputerach Centralnego Układu Nerwowego są to błyski. W tym czasie prosiłem Boga Ojca, aby coś uczynił w tej sprawie (myślę, że na całym świecie wielu jest proszących o to).
Od Ołtarza św. padną słowa ostrzeżenia przed krzywdzeniem jednych przez drugich (Wj 22,2025). Św. Paweł wspomni (1 Tes1) o potrzebie odwrócenia się od bożków do Boga Objawionego. Natomiast Pan Jezus wskazał na najważniejsze przykazanie (Ew Mt 22, 34-40) : "Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoja duszą i całym swoim umysłem".
Po Eucharystii wzrok przykuł wielki fresk Boga Ojca na tronie z Szatanem pod stopami. Ja wiem, że tylko Bóg Ojciec może nam pomóc. Podczas wyborów prosiłem władzę, aby błagała o Opatrzność, ale zapatrzono się we własną moc, a to jest wynik działania Przeciwnika Boga ("róbta, co chceta").
Później za trzy ostatnie dni popłynie moja modlitwa (za wysługujących się poganom, za prowadzonych przez Belzebuba oraz za niewolników władzy)...
APeeL