Wczoraj zaleciłem, abyś zbytnio nie planował i nie martwił się, ale zawierzył Bogu w prowadzeniu. Tylko czyniąc Jego Wolę będziesz miał zadowolenie z życia z późniejszą chwałą. Musisz raz zaznać i z a u w a ż y ć pomoc Stwórcy, aby to zrozumieć.
1. Niech posłuży temu dzisiejsza pomoc w błyskawicznym odczycie intencji modlitewnej dnia...po wejściu do kościoła na Mszę św. wieczorną. Na stoliczku była wyłożona aktualna "Polonia Christiana" (styczeń-luty)...jak na zdjęciu.
Ponieważ wszystkie "moje miejsca" w kościele były zajęte znalazłem się pod wielkim obrazem Trójcy Świętej. W tym czasie błyskawicznie przepłynęły obrazy, które były wynikiem natchnienia duchowego.
Podkreślę, że koledzy psychiatrzy negują ich istnienie, a właśnie dzisiaj słuchałem relacji komponującej muzykę, która nie czyni tego sama z siebie, ale zapisuje napływające natchnienia...np. w samochodzie podczas oczekiwania na skrzyżowaniach ulic!
Kiedyś jeden z czytających (Eliasz) był ciekaw jak przebiega prowadzenie przez Boga Ojca, ale nie umiałem tego przekazać. Jego trafna ocena mojej duchowości jest w "Dwóch zdaniach o sobie" (Menu główne).
2. W błysku wróciły słowa, które na blogu Jana Hartmana napisał bezbożnik, że "Religie są odpowiedzialne za nasz obskurantyzm i niewiarygodną obłudę – tu chyba nie mam wątpliwości?" Przypomnę, że obskurantyzm (od łac. obscurare, obscurans „zaciemniać, zaciemniający”) – ciemnota umysłowa, wstecznictwo, kołtuństwo, wrogie nastawienie do postępu, w tym...doktryna katolicka!
Odpowiedziałem.
"Jestem wiedzącym, że wszystko jest prawdziwe w wierze katolickiej (nie ma Boga oprócz Jahwe). Nie dziw się, bo sam piszesz jako wiedzący, że Tam Nic Nie Ma, a jest to zacofanie duchowe...tak delikatnie określę twój obskurantyzm"!
3. W jednym błysku miałem wyjaśnione, że inteligencja nadprzyrodzona z natchnieniami napływa do nas ze strony Bożej oraz od Przeciwnika! Strona Boża to miłość, a tam, gdzie jest miłość, tam jest Bóg!
Natomiast ze strony Szatana jest to inteligencja nadprzyrodzona, ale w czynieniu zła: zbrojenie się przeciwko wymyślonym wrogom, stawianie siebie na piedestale z pragnieniem czci własnej, robienie religii z grzesznego współżycia seksualnego, itd.
To działanie według woli własnej lub woli jakiegoś guru politycznego, a nawet bożka, co jest pokazane w klanie kimoli (KRLD). "Będziecie jako bogowie"...
Jeszcze niedawno była to czerwona zaraza, a teraz jest tęczowa, którą przytuliła czerwona. Bóg Ojciec stworzył kobietę i mężczyznę, a nie samych mężczyzn lub tylko kobiety. Robienie z tego religii jest właśnie przykładem sztucznej inteligencji płynącej prosto od Szatana.
W islamie zabijają takich, ale nie będę wyjaśniał dlaczego, ponieważ sami są oszukani! U nas modlimy się za takich, bo inaczej nie możesz ich odciągnąć od Bestii!
4. Właśnie od Ołtarza św. padną słowa (z Ewangelii: Łk 10, 1-9), że Pan Jezus wyznaczył "jeszcze innych siedemdziesięciu dwóch i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał".
Dzisiaj nie chodzimy po domach osobiście, a ja - zjednany z Duchowym Ciałem Pana Jezusa w Eucharystii - przybyłem właśnie do Ciebie jako taki (siedemdziesiąty trzeci), bo Pan Bóg wciąż powołuje do pracy na Swoim Poletku...
Na ten czas siostra zaśpiewała pieśń: "Pan jest mocą Swojego ludu (...) On jest mym Bogiem nie jestem sam!" Eucharystia ułożyła się wzdłuż jamy ustnej pionowo, a później mocno przylgnęła do podniebienia (to znak Opatrzności Bożej).
5. Mamy czynić sobie ziemię poddaną, ale Szatan też wysyła swoich złotoustych ciemniaków duchowych, których przykładem jest "pastor" Robert Biedroń oraz Krzysztof Śmiszek (5 mieszkań, "zarobiłem to mam"). Przykładem takiego demonicznego człowieka jest też Radek Sikorski, który głaszcze W. W. Putina, że zabija, ale detalicznie. Zapomniał biedaczyna o Czeczeni i nie widzi ludobójstwa na Ukrainie.
Za wszystkim kryje się: władza, posiadanie, którego symbolem jest złoto oraz przyjemności, których symbolem jest seks! Seks, a nie czysta miłość.
6. Napłynął obraz spotkania znawców tematu "młócących słomę" w TVN, ponieważ tacy są wzorem zacofania duchowego (obskurantyzmu, a to właśnie zarzuca się takim jak ja...określając ich nawiedzonymi, zacofanymi, bo jest XXI wiek). Szatan bardzo lubi takich oskarżycieli, bo negując jego istnienie...sami uznają siebie za niegodnych życia wiecznego (Dz 13, 46-49).
Gdybym tam zabrał głos wyszedłbym na głupka, a po co Pan Bóg dał nam rozum? Po to, abyśmy ujrzeli cud stworzenia wszystkiego! A tacy głoszą zmieniające się teorie (ewolucja, wielki wybuch, a teraz samoistne powstanie na dnie oceanu z jednej komórki). To głupota duchowa i to do potęgi, a tacy właśnie napadają na posłanych przez Boga.
"Patrz, gdzie leziesz"? Chyba, że pragniesz raju na ziemi z czarnoksiężnikiem z rogami! On bardzo lubi tych, którzy śmieją się z niego, bo wie, że są zacofani duchowo!
Następnym natchnieniem Kłamcy i Niszczyciela (Mefistofelesa) będzie tworzenie hybryd (mieszanka ludzi ze zwierzętami). Taki właśnie będzie koniec człowieczeństwa...
APeeL
Aktualnie przepisano...
22.05.2005(n) ZA ODCHODZĄCYCH...
Uroczystość Najświętszej Trójcy
Po latach, gdy opracowuję dziennik dziwię się jak żona wytrzymywała moje "walenie" na maszynie? Dzisiaj pisałem pismo do radia Maryja, a właśnie była zmęczona opieką nad wnuczkiem i chciała wypocząć. Ja nie czuję, aby moim powołaniem były wnuczki (robienie drugiego okrążenia), ale martwię się o ludzi bliskich odejścia. Dam tylko dwa przykłady:
1. Dziadek, ateista, ma dwa kroki do Świątyni Boga Objawionego na ziemi i pełną opiekę nad ciałem. Na wizycie domowej zaleciłem, aby sprawili przyjecie przez niego Sakramentu Namaszczenia Chorych.
Szatan czuwa nad takimi, przestraszył go przybyciem księdza, bo ten sakrament nazywają ostatnim...kojarzonym ze śmiercią. Wówczas tacy pytają: czy już będę umierał?
1. Babcia z otępieniem, głucha nawet po założeniu aparatu słuchowego...po moich słowach o tym Sakramencie z przyjęciem Eucharystii miała błysk w oczach i potwierdziła moje zalecenie: "niech przyjdzie do mnie Pan Jezus". Popłakałem się, a jej córki śmiały się. Powiedziałem im, abyś spełniły jej prośbę, nie moją!
Szatan wiedział, że trafię do niej i zalecał wyjazd na konkurs dotyczący kierownictwa ZOZ-u. Zważ, że był śmiertelny upał i ledwie żyłem. Nawet próbowałem pojechać, ale Opatrzność Boża sprawiła że znalazłem się w chłodnym kościele!
Przepisuję to (15.02.2023), a z telewizji płynie dyskusja wywołana demonicznym pomysłem, aby nie spożywać mięsa lub to ograniczyć (znamy z kartek w czasie wojennym). Nie powinniśmy pić też mleka, bo krzywdzi się krowy ("gwałci"). Żydzi dotychczas składają ofiary Jahwe w postaci zabitych zwierząt, co zniósł Pan Jezus jako Syn Boga Żywego.
O tym będzie dzisiejsza Ewangelia J 3,16-18. "Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony".
Człowiek normalny będzie dyskutował w nieskończoność przejęty cierpieniami zwierząt, a w tym czasie jest za aborcją czyli wolnością niewiast.
Na Mszy św. Mojżesz (Wj 34,4b6.8-9) otrzymał od Boga, który "zstąpił w obłoku" Przykazania na tablicach kamiennych...dla ludu "o twardym karku". W tym czasie padną słowa pełne czci dla (Dn 3,52.53a.54a.55ab.56a) dla Stwórcy...
"Błogosławiony jesteś, Panie Boże naszych ojców - pełen chwały i wywyższony na wieki. Błogosławione niech będzie Twoje imię pełne chwały i świętości - chwalebne i wywyższone na wieki.
Błogosławiony jesteś w przybytku świętej Twojej chwały - chwalony, sławiony przez wieki nade wszystko.
Błogosławiony jesteś na tronie Twego królestwa - chwalony, sławiony przez wieki nade wszystko".
Konkluzja z tego dnia...
Jutro padną słowa na ten czas (Syr 17,24-29): "Zmarły, jako ten, którego nie ma, nie może składać dziękczynienia, żyjący i zdrowy wychwala Pana. Jakże wielkie jest miłosierdzie Pana i przebaczenie dla tych, którzy się do Niego nawracają".
Ja dodam, że ostatni stają się pierwszymi. Zrozumiesz to na swoim złym dziecku, które w końcu przychodzi i przeprasza za całe wyrządzone zło!
APeeL
23.05.2005(p) ZA NAWRACAJĄCYCH SIĘ...
Ludzie bardzo dbają o swoje zdrowie, które ma przedłużyć ich życie. Zna to każdy, ale nie możesz go przedłużyć! Zresztą po co to robić, gdy przed nami jest życie wieczne?
W tym czasie pielęgnujemy ciało fizyczne - od włosów poprzez paznokcie - do operacji plastycznych. Wielu choruje na "wieczną młodość", a przy tym całkowicie zapominamy o duszy! Bardzo trudno jest wrócić do Boga w ostatnim momencie...często będąc nieświadomym.
Proszę każdego czytającego, a nawet ostrzegam, bo mając serce zamknięte na wiarę w Boga Objawionego...z jednych kłopotów trafiamy w jeszcze większe. Wszedłeś tutaj nieprzypadkowo.
Poproś Boga o prowadzenie, nie chwal nigdy śmierci nagłej, bo trzeba wrócić do Królestwa Bożego po dobrej i godnej. Dobra oznacza Sakrament Namaszczenia Chorych, niech będzie, że jest Ostatnie Namaszczenie z modlitwami otoczenia. Śmierć godna oznacza łaskę odejścia w odpowiednim miejscu i czasie, bo można umrzeć na weselu lub na odległej wycieczce. Przestrzegam, bo jako lekarz wiele widziałem!
Na ten temat będą dzisiejsze czytania...
Syr 17,24-29
"Nawróć się do Pana, porzuć grzechy, błagaj przed obliczem [Jego], umniejsz zgorszenie! Wróć do Najwyższego, a odwróć się od niesprawiedliwości i miej występek w wielkiej nienawiści!" Pan takim daje możliwość "drogę powrotu i pociesza tych, którym brakło wytrwałości".
Ja po latach bezbożności - dzięki modlitwom pacjentek i żony - któregoś dnia w okolicy Okrągłego Stołu padłem na kolana i przeżegnałem się! Tyle i aż tyle...tak się to zaczęło. Dzięki temu możesz czytać unikalne zapiski (był to wielki wysiłek sprawiony przez moc Bożą)...nawet nie miałem pojęcia, że jeszcze za mojego życia będę miał możliwość rozgłosić je na cały świat! Psalmista potwierdził to wołaniem (Ps 31,1-2.5-7):
"Cieszcie się w Panu, wszyscy sprawiedliwi...
Szczęśliwy człowiek, któremu odpuszczona została nieprawość, a jego grzech zapomniany.
Szczęśliwy ten, któremu Pan nie poczytuje winy, a w jego duszy nie kryje się podstęp".
Natomiast Pan Jezus (Ewangelia: Mk 10,17-27) wskazał, co ma czynić człowiek pragnący osiągnąć życie wieczne...
1. Trzeba przestrzegać Dekalogu
2. Pozbyć się wszystkiego przez co rozumiemy posiadanie, bo "trudno jest bogatym wejść do królestwa Bożego (...) łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne (...)"...
Poza bogactwem mamy wiele innych "miłości"...do piesków i kotków, a nawet z własnych żon robimy boginki i odwrotnie. Jak masz jakieś "miłości" (w tym do różnych bezwartościowych rzeczy) to rozumiesz.
Często widzimy to u innych traktując jako dziwactwa, nie wiedząc, że są czynione z podszeptów złego ducha. Wielu pokłada całą ufność w wiedzy, wykształceniu i mądrości ludzkiej (w tym filozofii), a to po czasie jest bezwartościowe. Najlepiej można to ujrzeć w medycynie (kiedyś wszystko leczono lewatywami).
Postaw Boga Ojca w Trójcy Jedynego na pierwszym miejscu, bo cała reszta jest dodana! Uwierz mi, bo po maleńkim uniesieniu duszy ponad ciało (przeżyłem to jeden raz) wszystko to bezwartościowe dla naszej duchowości śmieci...
Jutro Pan Jezus odpowie Piotrowi na jego słowa...
- Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą.
- Nikt nie opuszcza domu, braci, sióstr, matki, ojca, dzieci i pól z powodu Mnie i z powodu Ewangelii, żeby nie otrzymał stokroć więcej teraz (...), a życia wiecznego w czasie przyszłym".
Potwierdzam, że otrzymałem już teraz więcej niż stokroć, bo dowiedziałem się, że istnieje Bóg w Trójcy Jedyny...
APeeL
Proszę cię nic nie planuj! Ćwicz się w odczytywaniu natchnień, który napływają...ze strony Boga i od Przeciwnika. Jak można je odróżnić? Najpewniejszym jest owoc, ale to będzie po czasie.
Dam przykład uczestnictwa w codziennych spotkaniach ze Zbawicielem. Żona od 30 lat chodzi na codzienną Mszę św. o 6.30, a ja wg zaproszenia przez Pana Jezusa. Ktoś powie: "też mi problem, chyba gość nie ma nic ważniejszego do roboty!" To prawda, bo najważniejszą sprawą naszego życia jest dążenie do świętości.
Jeżeli ktoś chodzi do kościoła - pod pachę z żoną i tylko w niedzielę - Szatan nie będzie odciągał go, bo gość posłucha żony!
W moim wypadku Bestii chodzi o to, abym poszedł na Ucztę Pańską wg podsuwanej godziny, a w niedzielę byciu w innym kościele, nie wiadomo gdzie i o jakiej porze. Przy tym zawsze dba o mnie, abym "poleżał i wyspał się". Jeżeli posłucham to sprawi, że nie zasnę, a cały dzień będzie pokręcony. Najlepiej wytłumaczyłaby to rycina...
Nasze życie składa się z wielkich decyzji oraz z codzienności. Na niej się zatrzymam, ponieważ decyzje małe mogą nieść odległość skutki. Przykład: na kacu wyskoczysz samochodem do punktu nocnej pomocy alkoholowej, wpadnie na ciebie inny, nie daj Boże, aby zginął.
Wróćmy do "tu i teraz"...poszedłem spać o 1.30 z planem bycia w kościele wieczorem z zabraniem wnuczka, który właśnie przyjeżdża. Po przebudzenia o 4:00 wstałem i opracowałem cztery zaległe dni (z 2005 r.)...zeszło do Mszy świętej o 6:30. Przy okazji przywiozę żonę z kościoła, ponieważ jest zimno oraz wiatr z deszczem.
Kapłan w pierwszych słowach wskazał na tych, którzy stoją na naszej drodze. Pomyślałem, że jest to intencja modlitewna, co potwierdzi późniejsza "duchowość zdarzeń".
Obraz olejny.P.Moskal "Spotkanie na drodze"
Na ten moment wzrok zatrzymała stacja Drogi Krzyżowej: "Pan Jezus zdejmowany z krzyża". To znak od Zbawiciela z Jego słowami: "zdejmujesz Mnie z krzyża" czyli przynosisz mi ulgę.
Już w tym czasie możesz zauważyć, co oznacza prowadzenie przez Boga Ojca z przyjęciem zaproszenia na Ucztę Eucharystyczną o tej właśnie porze. Zważ na owoce tego świętego czasu: w sercu mam radość z opracowania czterech zaległych świadectw wiary. Przypomniało się moje wołanie sprzed lat: "Jezu jakże chciałbym wykrzyczeć o Tobie na cały świat"!
Jeżeli szukasz drogi prowadzącej do Autostrady Słońca to zacznij już teraz! Nie traktuj naszego spotkania jako przypadkowe i nie zmarnuj mojego świadectwa, ponieważ jest wynikiem otrzymania przeze mnie wielkiej łaski (charyzmat odczytywania Woli Boga Ojca oraz mistyka eucharystyczna).
Dzisiaj Kain zabił Abla, znane zdarzenie, a ja dodam, że wszyscy jesteśmy braćmi. Nie trzeba szukać daleko, bo wśród rodaków mamy różnych zdradków...wynajdujących wrogów wśród swoich z przytulaniem się do "mocarzy" tego świata po których wszelki ślad zaginie.
Na ten moment widzisz działanie Mefistofelesa (Kłamcy i Zabójcy) podczas napadu na Ukrainę. Sprawia to podsuwana przez niego żądza władzy nad światem...dalej jest chęć posiadania oraz wszelkiej maści przyjemności życiowych, których symbolem jest seks!
Natomiast w Ewangelii będą słowa Pana Jezusa o tych, którzy potrzebują znaków. Zbawiciel ostrzega, że takim nie będzie dany żaden znak. Mnie one są niepotrzebne, a pozbawieni Światła nie mogą ujrzeć Cudu Ostatniego jakim jest Eucharystia. W widzialnym opłatku znajduje się Duchowe Ciało Pana Jezusa...Chleb Życia dla naszej duszy tak jak chleb nasz powszedni dla ciała fizycznego.
Dzisiaj Eucharystia była w postaci dużej św. Hostii, która zwinęła się w węzełek, a to oznaczało dzień pracy duchowej. Ciało fizyczne uległo błyskawicznej przemianie duchowej! Pokój Boży zalał serce, a słodycz pojawiła się także w ustach. Nie można tego przekazać. Chciałbym w takim stanie odejść z tej łez krainy...
Wszystko jest cudem stworzenia, a to, co przed nami nie może objąć nasza wyobraźnia. Zważ, że mądrzy tego świata wzdrygają się na samo wspomnienie życia wiecznego, bo to pachnie ciemnogrodem! Tacy wolą życie w ciele z jego zmarnieniem przy chwaleniu śmierci nagłej! Całe życie nie miałeś czasu dla Boga, a ten byt kończy się nagle!
Jeżeli byłeś człowiekiem dobrym, pracowitym i uczynnym...musisz przejść czas nawrócenia w Czyśćcu. Tam już nie możesz nic zrobić dla siebie, czekasz na modlitwy najbliższych, całych formacji zakonnych, a także takich jak ja.
Jednak moje wołanie obejmuje wielu, może miliony, a przez to nie ma mocy dla jednej duszy, która potrzebuje cierpień zastępczych, zamawiania Mszy świętych z przyjmowaniem za nią Eucharystii. Jutro popłynie moja modlitwa w intencji tego dnia...
APeeL
Oto "duchowość zdarzeń" potwierdzająca odczyt tej intencji...
1. Świadectwo z Mszy św. trafiające do różnych ludzi na świecie, kiedyś się spotkamy, a niejeden powie, że "przeze mnie" zaczęło się jego nawrócenie. Niedawno spotkałem panią, której dałem książeczkę o o. Pio z zaleceniem modlitw o odjęcie alkoholizmu u męża, co się stało.
2. Zbanowano mnie na blogu prof. Jana Hartmana (www.polityka.pl Zapiski nieodpowiedzialne). Na pamiątkę skopiowałem link dotyczący kolegów z samorządu lekarskiego, którzy stanęli na mojej drodze.
https://hartman.blog.polityka.pl/2022/02/03/czas-juz-zlikwidowac-izby-lekarskie/#comments
3. Wszedłem tam na inny: niedowiary blog (szalonych) naukowców
https://naukowy.blog.polityka.pl/2023/02/09/pterozaur-o-wielorybim-pysku/#comments
Też nie dali mojego wpisu broniącego naszą wiarę...
lukipuki 13 LUTEGO 2023 17:44 z poniższym stwierdzeniem (niejasna dyskusja i nie wiadomo, kto to napisał)
"Obserwując człowieka mam wciąż wrażenie, że tęskni do raju, który sam stworzył gdzieś „tam”, bo tu nie potrafi tak żyć. Konkluzja dla mnie wiadoma – tęskni do raju, który sam stworzył dla swojej zguby. Gdyby człowiek był zdolny stworzyć raj na ziemi, nie wymyśliłby raju gdzieś „tam”!
Religie są odpowiedzialne za nasz obskurantyzm i niewiarygodną obłudę – tu chyba nie mam wątpliwości? Prawie jestem pewny, że gdyby religie nie wprowadziły w błąd człowieka, to tenże człowiek szukałby tu przyzwoitości i raju, a nie „tam”.
Odpowiedziałem.
Piszesz to jako niewierzący, pragnący raju na ziemi. Nie wiesz, że szefem "Obozu Ziemia" jest Mefistofeles (kłamca i Niszczyciel). Nie można go pokonać bronią atomową, ale wołaniem do Opatrzności Bożej.
Jestem wiedzącym, że wszystko jest prawdziwe w wierze katolickiej (nie ma Boga oprócz Jahwe). Nie dziw się, bo sam piszesz jako wiedzący, że Nic Tam Nie Ma, a to jest zacofanie duchowe...tak delikatnie określę twój obskurantyzm.
4. Około 10.00 spotkałem sprawnego pana w wieku odlotowym, chyba zwolennika POlaków, wroga wiary, kapłanów, niepewnego posiadania duszy (wił się jak wąż) i życia wiecznego.
Wskazałem, aby nie traktował naszego spotkania jako przypadkowe, bo był rowerem i 5 sekund później nie miałby tej łaski! Po przekazaniu świadectwa wiary został ostrzeżony, że po drugiej stronie nie będzie mógł powiedzieć, że nie wiedział...
5. Wnuczkowi dałem świadectwo związane z czasem bycia niewierzącym z obecnym wezwaniem przez Boga, a nawet wybraniem (wielka odpowiedzialność). Ponieważ lubimy żartować (jedna fala) wzrok wciąż zatrzymywała mała figurka Pana Jezusa Frasobliwego w koronie cierniowej. To było wprost błaganie Zbawiciela, abym nie marnował czasu (drugiego daru Boga Ojca) tylko poświęcił go na modlitwę w intencji postawionych na mojej drodze...
Wczoraj pracowałem niezmordowanie na Poletku Pana Boga aż do 1:30. Rano serce zalała radość, ponieważ udało się edytować pięć starych zapisów oraz wczorajszy związany z Dniem Chorych ze wspomnieniem Objawień w Lourdes.
Większość ludzi przejmuje się chorobami ciała ("tak czy siak" prochu). Zważ, że mimo cudu stworzenia...proch wróci do prochu. Nie ujrzysz tego bez Światła Bożego, chociaż wielu mówi o tym.
Nie wiedziałem jaka będzie intencja, ale w nocy napłynęło, że 99.99% ludzkości niezbyt przejmuje się duszą. W tym czasie dbamy o paznokcie, zęby i włosy, perfumujemy się, ale nic nie robimy dla naszego ciała wiecznego. Po prostu nie wierzymy w jego istnienie określając, że jest to "ciało energetyczne", itd.
W tej radości trafiłem na Mszę świętą o 7.00, a podczas wchodzenia na chór siostra śpiewała pieśń: "Pan jest Pasterzem moim", a w tym czasie wzrok zatrzymała wielka figura Pana Jezusa Dobrego Pasterza. Tak jest naprawdę...
W czytaniach będą piękne słowa...
Księga Syracydesa Syr 15, 15-20) o naszej wolnej woli w której możemy wybierać: ogień i wodę ("co zechcesz, po to wyciągniesz rękę"), życie lub śmierć, a ja dodam życie ziemskie i życie wieczne. Bóg Ojciec wszystko widzi i "nikomu nie przykazał być bezbożnym i nikomu nie zezwolił grzeszyć".
Psalmista wołał w Ps 119(118): "Błogosławieni szukający Boga".
Św. Paweł wskazał (1Kor 2,6-10), że "my nie głosimy mądrości tego świata" ani przemijających władców lecz Tajemnice Mądrości Bożej! To co nas czeka nie może objąć nasza wyobraźnia.
Natomiast Pan Jezus w Ewangelii zwrócił uwagę na prawa Nowego Przymierza. To zostanie wyjaśnione w kazaniu, bo wielu jest "za a nawet przeciw" czyli "tak, ale". Później podziękowałem proboszczowi z zaleceniem dodania do grzechów aborcji i eutanazji...In vitro czyli sztuczne tworzenie bliźniaków jednojajowych w które są wcielane dusze ludzkie.
Podczas Eucharystii kapłan staruszek kierował się do mnie, ale nie drgnąłem, Po chwilce zorientowałem się, że szedł do mnie Sam Pan Jezus. Tak było już wiele razy. Dzisiaj Eucharystia ułożyła się pionowo wzdłuż jamy ustnej, co oznacza jedność z Bogiem Ojcem "Ja Jestem". Trwało to...jaki nigdy około 10 minut.
To jest zrozumiałe, bo w tym tygodniu zaprosiłem Boga Ojca do mojej izdebki i widziałem wielką pomoc w codzienności, zarazem otrzymałem próbę zawierzenia w awarii internetu.
Mojego stanu nie można przekazać, a podczas takiej relacji słuchający uważa, że ma do czynienia z nawiedzonym dziwakiem. Trudno pojąć, że jest to wynik nadprzyrodzonej miłości do Boga Ojca. Pomyślałem o s z a l e ń c a c h Bożych, a zarazem o moich świadectwach wiary z "tu i teraz". To zjawisko j u r o d i w y c h (jeden ze wzorów świętości) jest popularne w prawosławiu...
W w/w książce Zofia Kossak-Szczucka wyjaśnia kogo nazywamy Bożym szaleńcem? To ktoś, kto w centrum swojego życia stawia Boga. Taki, a wiem to po sobie jest gotowy na znoszenie drwin, obelg i wszelakich innych ataków.
Przecież tak było z Prymasem Tysiąclecia Stefanem Wyszyńskim i jest nadal z Janem Pawłem II. Nie możesz stać się wyznawcą "na śmierć i życie" bez wezwania i wybrania przez Boga Ojca. Czy mógłbym napisać to świadectwo sam z siebie?
Natomiast koledzy psychiatrzy uznają, że wierzący żyją w świecie nierealnym (psychoza). To wszystko dzieje się w kraju katolickim, ale tacy po śmierci mają piękne pogrzeby, które nie dają zbawienia. Zarazem nie widzą swojego zacofania duchowego z życiem "wiedzą" oraz mass mediami i atrakcjami od Szatana.
Podczas towarzyszenia grającym w piłkę nożną odczytałem dzisiejsza intencję i odmówiłem całą moją modlitwę. Chwilami chciało się płakać, bo w sercu znalazł się Pan Jezus ubrany w czerwony płaszcz ("szalony").
APeeL
Światowy Dzień Chorego
Najświętszej Maryi Panny z Lourdes
11 lutego 1858 roku Matka Boża objawiła się Bernadecie Sobirous, córce ubogiego młynarza. Poleciła jej odmawiać różaniec oraz wybudować kaplicę. Objawienia trwały przez 15 dni (po raz ostatni 16 lipca 1858 roku). Matka Zbawiciela wypowiedziała wówczas słowa: "Żegnaj do zobaczenia w szczęściu przyszłego życia".
Napłynęło natchnienie, aby zacytować orędzie Matki Bożej Królowej Pokoju z Medjugorie z 25 lutego 2006 roku. "Drogie dzieci! Nie zamykajcie się lecz przez modlitwę i wyrzeczenia powiedzcie Bogu "Tak!", a On da wam je w obfitości. Wówczas wydacie plon stokrotny...tak obficie obdarzy was Ojciec Niebieski".
Zdziwiłem się, ponieważ wszystko to głoszę...
1. Zawsze życzę wszystkim zdrowia duchowego, ponieważ przeciętny człowiek zdrowie kojarzy z ciałem fizycznym, które z czasem marnieje...tak jak wszystko, a wówczas rośnie pragnienie bycia zdrowym. Piszę to jako lekarz.
Tę naturalną sytuację wykorzystuje przeciwnik Matki Bożej, wąż (Szatan), który nienawidzi nas, a szczególnie oddających cześć Matce Zbawiciela. Idąc dalej zalecam dążenie do świętości, ponieważ inaczej nie można trafić bezpośrednio do naszej Prawdziwej Ojczyzny!
2. Proszę, co możesz przeczytać w dzienniku, aby obojętni duchowo, agnostycy twierdzący, że "chyba tam nic nie ma", a szczególnie niewierni (cała piramida) otworzyli swoje serce, zawołali do Boga, zapytali jak to jest, poprosili z serca o jakiś znak.
Tak zacznie się droga duchowa prowadząca do zbawienia. Trzeba przy tym poprosić o w myślach o prowadzenie (przez telefon bezprzewodowy do Królestwa Niebieskiego, który nic nie kosztuje). Nie zlekceważ tego, co piszę, bo czynię to w zjednaniu z Duchem Świętym.
Wracając do poranka. Mimo, że siedziałem w nocy pojechałem do kościoła na Mszę świętą o 6:30. Trwało rozproszenie spowodowane napadem na moją stronę internetową...jakiej nie ma na świecie, gdzie świadectwo wiary jest przekazywane na żywo ("z tu i teraz"). Nie ma tutaj atrakcji ziemskich, ale jest pokazana żmudna praca dla życia duchowego własnego i spotykanych.
Pomogły prośby do św. Józefa i dzisiaj ostatecznie sprawdzą, że internet działa, a jakaś szefowa zostanie przekonana, że nie ma w tym mojej winy. Nie mówiłem już o tym, że chciałem zgłosić sprawę na policję, co nie jest wykluczone, jeżeli nie będą mnie chronić.
Nasze zdrowie duchowe czyli nawrócenie jest bezpośrednio zsynchronizowane ze zdrowiem psychicznym. Ma także wpływ na zdrowie ciała fizycznego, bo wówczas masz moc do postów duchowych, różnych wyrzeczeń oraz modlitw z codziennym uczestnictwem w Mszy świętej z Eucharystią.
To jest cały sens naszego codziennego życia, ponieważ na każdym nabożeństwie nasza dusza jest karmiona Duchowym Ciałem Pana Jezusa. Nie mogę przekazać naszym językiem stanu ekstazy. Musisz sam to przeżyć, poproś aby to się stało, a przestaniesz dziwić się moim relacjom i zaczniesz pragnąć takiego świadectwa, które umocni cię w twoich doznaniach.
Zarazem zostaniesz napadnięty przez Szatana, który może odwlec cię od wiary...nawet na złość Bogu. To jest znane na buntujących się dzieciach przeciw rodzicom, które kochają ich jak nikt na świecie. W takiej złości młode osoby biegną na oślep. Czego szukają, sami nie wiedzą?!
Poprosiłem Matkę Bożą, aby przekazała Bogu Ojcu podziękowanie ode mnie za wszystko. Szczególnie w tym czasie, ponieważ zaprosiłem Deus Abba do mojej izdebki. Napad był próbą zawierzenia, bo złamałem się idąc na policję, gdzie mnie zbyto.
Nikt ci nie pomoże tak jakbyś chciał, bo to wymaga wysiłku ze zrozumieniem kłopotów proszącego. Chyba, że należysz do "panów tego świata"...z jego szefem.
Poprosiłem Matkę Bożą o sprawność żony, ponieważ mam jeszcze wiele pracy z dziennikiem duchowym (przepisywanie wielu lat), a ona wszystko załatwia.
Jutro odmówię modlitwę w tej intencji podczas gry piłkarzy...
APeeL
Zapisy ze skasowanego blogu...
18.03.2009(ś) T e l e p a t i a...
Telepatia to udokumentowany kontakt pozazmysłowy (myśli, uczucia)…przydatny w praktyce. Bezpłatny telefon bezprzewodowy. Dużo ludzi ma „zła energię”…chodzi o moc ich myśli. Niektóre panie powodowały – w przychodni – mój „wstrząs”…nie mogły wchodzić (przynoszenie kart ) do gabinetu.
Taka energia daje niepokój, ucisk w nadbrzuszu i okolicy serca, wprowadza „zamęt” w głowie. Piszesz skomplikowane pismo, a uderza obca fala. Znamy to zaburzenie w odbiorze programów radiowych, itd. Tutaj odległość nie ma znaczenia.
Dwa dni czekam na zgłoszenie się „chodzącej po głowie”…potwierdziła, że miała sprawę. Dlaczego piszę o tym? Dlatego, że nasze myśli są odbierane...dlatego możesz kierować je do świata nadprzyrodzonego…Boga, Jezusa i Ducha Świętego.
Wiem jak to działa…zawołaj w potrzebie porady, pracy naukowej, decyzji. Poznasz i przekażesz innym. W ciężkiej sytuacji poproś; św. Józefa + Ducha Świętego + Św. Michała Archanioła (otrzymasz moc do pracy, prowadzenie duchowe oraz ochronę przed sztuczkami Szatana). Wołaj normalnie, swoimi słowami…sprawisz wielka radość Bogu. Ja nie piszę tego z książek duchowych, ale z mojego doświadczenia!
APeeL
31.07.2009(pt) Przestań wierzyć w siebie...
Kategorycznie przestrzegaj następującego zalecenia;
1. Zawsze proś w różnych sprawach; od małych do wielkich, bo błaha może spowodować, że twoje życie może lęgnąć w gruzach.
2. Zawierz i nie spiesz się, bo Pan nie działa natychmiast…chyba, że sprawa jest pilna.
3. Słuchaj zawsze swojego Anioła Stróża, który w twoim błędnym kroku mówi: „Nie!”…nie marnuj czasu na badanie tego, ponieważ ten właśnie czas poświęciłem, aby to napisać.
Dam przykład z dzisiejszego dnia. Zerwane połączenie z Internetem. Nie znałem przyczyny i sam nie mogłem jej wyjaśnić. Wczoraj, na Mszy św. „spojrzał” św. Józef. Poprosiłem, ale sprawę załatwiałem sam (marnowałem czas, złościłem się, wykonywałem kosztowne telefony, pisałem list).
Napływało powtarzane „Nie!”, ale nie słuchałem! Nagle; mam zadzwonić po fachowca. Czy wiesz, że przejeżdżał właśnie na rowerze obok mojego bloku i w 5 minut wszystko wyjaśnił (pomyliłem dane na przekazie zapłaty).
APeeL
25.09.2009(pt) WKOŁO MACIEJU...
Wielokrotnie pytam modlące się babcie…bo nie ciebie, który jesteś daleko od Domu Ojca...chciałoby się powiedzieć, że; „tak daleko, a tak blisko”. Czas płynie, dzwony zapraszają, a wszystko jest ważniejsze od twojego Prawdziwego Ojca.
Wciąż pytam modlące się babcie…przed chwilką, po przyjęciu Pana Jezusa jedna z nich powiedziała złośliwie, że; „ksiądz mówił, że Msza św. będzie w niedzielę” i odeszła. Przypomniał się Piotr Gadzinowski w Sejmie RP, gdy z trybuny sejmowej 3 x zaczynał; „Panie Marszałku, w Hongkongu...”, a wszyscy wybuchali śmiechem.
- O jaką śmierć powinniśmy prosić?...jakiej pragnąć?
- Każdy umrzeć musi i każda jest dobra…jedna pani.
- Chyba nagła, bo się nie męczysz!...druga pani.
- Dwie inne uciekły, bo boją się śmierci czyli Życia Prawdziwego.
- Trzeba prosić i pragnąć w sercu; śmierci d o b r e j (z Sakramentem Namaszczenia Chorych zwanym nieprawidłowo „ostatnim namaszczeniem”) oraz g o d n e j (rodzina, gromnica, modlitwy lub takiej, która nie sprawi kłopotów). Można umrzeć na ulicy, w WC, samolocie; na wczasach, a wreszcie na weselu!
- Nigdy nie chwal śmierci nagłej (grzech)…
- Och! Właśnie jestem zapisana u takich sióstr…”od śmierci”!
APeeL
Wczoraj wystąpiła awaria telefonu stacjonarnego, a przez to odcięcie internetu. Technik z Netii dwa razy informował o uszkodzeniu internetu, a pani z działu technicznego zaleciła reset modemu. Natychmiast podejrzewałem napad, bo mam "urojenie prześladowcze".
Zmarnowałem czas, nigdzie nie mogłem znaleźć pomocy, wystąpiło zaburzenie miru domowego, bo żona wszystko przeżywa. Jednym słowem: wskazywano na moja winę. Tak postępują nasi partnerzy z Moskwy: napadają i krzyczą, że są ofiarami.
Kręcono później uniemożliwiając kontakt z działem technicznym ("nie wybrałeś numeru"). W tym czasie zadzwoniono, aby dokonać wywiadu z chwaleniem ich działalności. Ohyda najwyższej kategorii, ponieważ jest to firma, której płacimy regularnie za usługę.
Przypomniał się kol. Konstanty Radziwiłł, który po stwierdzeniu zaocznym, że moja wiara to choroba psychiczna...zaczął nauczać w telewizji Trwam! Tak też było z marszałkiem Senatu RP kolegą Stanisławem Karczewskim. Na spotkaniu poselskim dałem mu płytę ze zdjęciem powalonego krzyża...przez naszego kolegę z dodaniem, że jest to próba na jego wiarygodność.
Po czasie "skonsultował mnie" zaocznie jako chirurg, a zarazem psychiatra jasnowidz oraz teolog świecki...po zgłoszeniu się do Komisji Praw Człowieka, Sprawiedliwości i Petycji w Senacie RP.
Na wczorajszej Mszy św. wieczornej z płaczem wołałem o pomoc, a rozumie to mający podobny problem z nagłym brakiem internetu: "św. Józefie pomóż". Dzisiaj siostra będzie śpiewała: "Pan jest mocą Swojego ludu (..) On jest mym Bogiem, nie jestem sam...w Nim moja siła".
W czytaniu padną słowa o skuszeniu przez Szatana pierwszych rodziców, którzy po spożyciu zakazanego owocu stwierdzili, że są nadzy (prawdopodobnie otrzymali nasze ciała).
Psalmista w tym czasie wołał (Ps 32(31): "Szczęśliwy, komu odpuszczono grzechy (..) kt
óremu Pan nie poczytuje winy". Zdziwiłem się, bo padną też słowa, że do Boga Ojca będzie się modlił "każdy wierny, gdy znajdzie się w potrzebie". Natomiast Pan Jezus w Ewangelii (Mk7, 31-37) uzdrowił głuchoniemego.
Eucharystia przewijała się i ułożyła w laurkę, bo powiedziałem, że "przyjmuję to cierpienie". Łatwo obiecujemy, ale tuż po powrocie do domu zostałem skuszony zgłoszeniem sprawy na policję, gdzie mnie zbyli. To była próba zwątpienia w pomoc Boga Ojca...zaproszonego w tym tygodniu do mojej izdebki.
Ja jestem "zielony", ale otrzymałem wyjaśnienie, że zlecenie resetu modemu (nowe dane) sprawiło zmianę portu. Dlatego Netia i Orange nadal rejestrowali uszkodzenie. Trwało zamieszanie z telefonami, powtórzono przybycie technika, a wszystko już działało. Szkodnik nie przekazał swojej firmie narzuconej zmiany.
Ogarnij cały świat skuszonych przez upadłego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji w czynieniu zła Kłamcę i Zabójcę (Mefistofelesa)...
APeeL