- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 667
Nie mogłem spać do 4.00, a później zostałem obudzony na Mszę św. o 8.00 z nabożeństwem majowym i błogosławieństwem Monstrancją. Zapytasz: jak to zostałem obudzony? Musisz zrozumieć, że prowadzenie przez Boga Ojca (oddana wolna wola) oznacza także sprawy życia codziennego.
Wydaje się, że to nic takiego, ale zważ, że po kościele pojedziemy pod „mój” krzyż, żona stwierdzi, że trzeba wymienić kwiaty, zrobimy zakupy w „Biedronce” (nie będzie musiała dźwigać), a ja wcześniej odczytam intencję modlitewną. Znowu zapytasz: jak to się stało? Zobacz „duchowość zdarzeń”;
- podczas wyjeżdżania z garażu spotkałem dwie sąsiadki mające już „swoje lata”, których nie obchodzi kult Matki Bożej z dzisiejszym nabożeństwem, a ogarnij całą ojczyznę...nie mówię, że bezgrzeszny i pogański świat
- w „Super expressie” jest proroctwo amerykańskiego pastora, że Pan Jezus zstąpi na ziemię 9 czerwca, co jest bzdurą, bo ten dzień zaskoczy nas i może być odsunięty dzięki modlitwom, ale poganie pragną wojny, dominacji z władzą nad światem. Faktycznie trwa czas Apokalipsy, ale ludzie „normalni” żyją tylko tym światem...
- ogarnij wszystkich ludzi starych, żyjących na włosku
- w kościele stałem początkowo przy otwartych drzwiach ("między światami"), gdzie śpiewały mi ptaszki, a do Ołtarza świętego wychodzili kapłani, co zapowiadała sygnaturka. Moje serce falami zalewała radość: zarówno ziemska jak i niebieska.
W tym czasie Apostoł Paweł mówił do Żydów, którzy podburzyli niewiasty, a znamy to także z obecnych czasów; taką etatową uczestniczką spędów jest Elżbieta Podleśna, córka sędziego z czasów komuny. Natomiast poganie radowali się wielbiąc słowo Boga.
Naród wybrany jest typowym przykładem tkwienia między Królestwem Bożym (zamknięte dla nich), a tym światem (szukanie winnych holokaustu i żądanie odszkodowań). Każdy wie, że brali udział w eksterminacji Polaków jako sługusy bolszewików.
Psalmista wołał (PS 98/97); "Ziemia ujrzała swego Zbawiciela", gdzie Bóg zaprasza nas do Przedsionków Pańskich, a właśnie tam stałem. W tym czasie Pan Jezus wyjaśnił apostołowi Filipowi, że widząc Jego widzi Boga Ojca (J 14, 7-14).
W moim sercu przepływały osoby stare, chore, niewierzące z otoczenia, całe masy dla których nasza wiara jest czymś dziwnym. Nie chcą marnować czasu na nabożeństwa...nie chcą nic uczynić dla swojej duszy. Ja całymi latami zapraszam takich do Domu Boga, bo wspaniały pogrzeb nie daje zbawienia...
Eucharystia przewijała się wielokrotnie do przodu i ułożyła w zawiniątko dla żniwiarza na Poletku Pana Boga. Podczas błogosławieństwa "w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego" wzrok zatrzymał obraz Trójcy Świętej!
Litanię oraz błogosławieństwo Monstrancją ofiarowałem w dzisiejszej intencji. Nie można opisać stanu mojego duszy i serca, pokoju i radości, że mogę służyć Panu i ludziom.
W środku nocy czytałem modlitwę Pana Jezusa do Boga Ojca z książki "Oczami Jezusa";:
- Ojcze, proszę, daj mi siłę, abym mógł wypełnić Twoją wolę.
- Ojcze, droga, po której stąpam, jest trudna. Tyle na niej smutku, tak wiele żądań, a jeszcze więcej grzechów...
Zdziwiłem się, bo sam tak wołam do naszego Taty (własnymi słowami) w różnych sprawach! Nie wiedziałem jak podejść do bycia na ponownej Mszy św. pogrzebowej lekarki stomatolog, która była bardzo pracowita, ale w kościele jej nie widziałem.
Teraz z wielkiej rodziny nikt nie podszedł do Eucharystii. Szkoda, bo taka dusza ma kłopoty po śmierci. Czyściec jest typowym miejscem tkwienia między światami...wiesz, że jest Królestwo Boże, ale nie możesz tam trafić...musisz "chodzić do jakiegoś kościoła” i czekasz na modlitwy ziemian. W tym czasie rodziny żyją tylko tym światem, a modli się "resztka Pana"...w tym starsze Panie - często oszukiwane przez Szatana - wołają o swoje zdrowie.
Te dusze chciałyby zawiadomić ludzkość, a szczególnie swoich z rodziny, ale Pan wówczas wskazuje na Kościół święty, a nawet na takich jak ja. Latami zapraszam i ostrzegam dobrych ludzi, ale patrzą na mnie jak na stukniętego, bo znają mnie jako pokerzystę i pijaka...
Zakończę tę intencję pokazaniem różnicy: Józef Cyrankiewicz i o. Kolbe byli w obozie...tu fanfary i aleja zasłużonych z powitaniem przez Lucypera, a tam śmierć głodowa za innego z trafieniem w objęcia Aniołów. Proszę wybierać...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 677
Po przebudzeniu o 4:00 siedziałem w ciszy, w budzącym się dniu ze śpiewem pojedynczych ptaków...zaskoczony sprawą naszego premiera. Dzisiaj, gdy to przepisuję trwa powódź, ludzie mają zniszczone domy także przez trąbę powietrzną.
Na wałach pojawi się Grzegorz Schetyna z ciastkami dla powodzian (dwie paczki) w świetle kamer...w lakierkach. Królestwo Szatana kusi władzą, seksem z różnymi dewiacjami oraz posiadaniem.
Przepisywałem dziennik od 4.00 i tak dotrwałem do Mszy św. o 6.30. Jeżeli przyjdziesz do Domu Boga to niczego nie duchowego nie zaznasz...bez Eucharystii. W pewnym momencie, w sekundowych błyskach odczułem łaskę jaką Bóg Ojciec daje nam na tym zesłaniu.
Tej łaski nie może ogarnąć, ponieważ w czasie Misterium jakim jest Msza św. Pan Jezus oddaje Swoje Życie, umiera za nas i tak będzie do Jego ponownego przyjścia (Paruzji). Wówczas strzała miłości przeszywa serce, a łzy kręcą się w oczach. Tego nie można przekazać...
Na spotkaniu z Panem Jezusem zawsze napływają - od Szatana - różne „dobre” myśli i sprawy codzienne. Dzisiaj przeoczyłem Ewangelię, bo pisanie, gazeta, późniejsze spanie, itd.
Eucharystia zagięła się na brzegu i zamieniła w mannę z nieba. Pokój zalał serce i było mi tak dobrze, bo w kościele stała się cisza. Z człowieka – ciała mającego wiele spraw, które - na tle powodzian są głupstwami głupstw - stałem się człowiekiem – duszą.
Właśnie fala kulminacyjna w Krakowie przekroczyła 5 metrów ponad stan, ludzie mają nawet pół metra wody w mieszkaniu, nie wspominając o piwnicach i garażach. Wielu płacze przed kamerami...
Teraz nic nie jest mi potrzebne, bo zostałem zjednany z Bogiem Samym. Tego nie można przekazać, a moja przemiana nie wymagała żadnego wysiłku...sprawił to Pan Jezus. Wróciłem do domu i kończyłem modlitwę za głoszących chwałę Boga wobec narodów. Prawie chciało się krzyczeć do Nieba, moje serce zalało milczenie, skupienie i uniesienie duchowe…
W wielkim bólu odmówiłem moją modlitwę w intencji tego dnia...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 644
Jakże ważne jest prowadzenie przez Pana. Jeżeli wyrażasz na to zgodę i oddajesz swoją wolę musisz zauważyć pomoc Boga Ojca...w naszej codzienności. To nie ma nic wspólnego z ludzkim zawołaniem: „jak trwoga to do Boga”.
Jest to pokazane na dziecku i ojcu ziemskim...biegnie z płaczem po upadku, ale na co dzień trzyma się ręki taty, rozgląda się w braku jego obecności i serdecznie raduje w przytuleniu. To potwierdza słowa Pana Jezusa: „jeżeli nie staniecie się jak dzieci”.
Dzięki temu wczoraj trafiłem na pogrzeb z psalmem rozrywającym serce, a dzisiaj zdecydowałem się być na Mszy św. o 7.30, a nic nie wiedziałem o planie żony...miała nieś szpadel, aby wkopać kwiaty przed kościołem.
Św. Józef pomógł mi zainstalować nowy licznik wejść na stronę. Nie chodzi o moją ważność, ale o Boga Ojca, bo pokazuję zainteresowanie świadectwami wiary.
Dzisiaj Piotr powiedział (Dz 15, 7-21) o swoim wybraniu przez Boga, a to dzieje się dalej, ale osoba, która tak stwierdzi jest sekowana. Mówił tak ja o zbawieniu, szerzeniu wiary i wskazywaniu na cuda stworzenia we wszystkim.
Jako lekarz podam tylko przykłady: od naszej ręki poprzez narząd równowagi do mózgu, który obecnie jest wykorzystywany tylko w 5%! Powiem jednym zdaniem: wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim z Cudem Ostatnim czyli Eucharystią.
Z drugiej strony Bóg Ojciec pokazuje marnienie naszego ciała z wyzwoleniem duszy po jego śmierci. Właśnie zmarła lekarka w wieku 93 lat, a już 20 lat temu była przełamana na pół. Nie jeździła w tym czasie na rowerze i nie robiła nic dla długiego życia.
To jest przykład drugiego daru Boga po wolnej woli, którym jest czas naszego „zesłania”. Musisz zrozumieć, że celem naszego życia nie jest jego długość, ale nawrócenie „tu i teraz”. Proszę Cię nie czekaj do jutra, bo piękny pogrzeb nie wystarczy, aby wejść do Królestwa Bożego.
Podczas śpiewu Ps 96[95] napłynęła dzisiejsza intencja, bo już na początku zapisywania dziennika pragnąłem rozgłaszać chwałę Pana naszego na cały świat! Nawet prosiłem o to, co stało się faktem dzięki internetowi.
Przed dwoma dniami psalmista wołał (Ps 145/144): „Niech wierni Twoi głoszą Twe królestwo”. Tak, bo mało mówi o chwale Boga Ojca oraz o Jego Królestwie. Parafrazując zawołałem: „Ojcze! Niech usta moje głoszą Twoją Chwałę, a wszystko, co żyje niech wielbi Twoje Święte Imię na wieki wieków”. Uzupełnia to dzisiejsze zawołanie: „Każdego dnia głoście Jego zbawienie. Głoście Jego chwałę wśród wszystkich narodów, rozgłaszajcie Jego cuda pośród wszystkich ludów.”
Pan Jezus zalecił trwanie w Jego miłości (J15, 9-11). Wczoraj czytałem rozmowę Pana Jezusa z Apostołem Tomaszem, który widział wszystko, co czynił Zbawiciel, ale nie mógł przeskoczyć płotka z napisem nadprzyrodzoność...tak jest z 99% ludzkości, która ma pomieszane języki i rasy. Zarazem przemawiający Apostoł Piotr był rozumiany przez wszystkich, a przecież nie kończył kurów językowych.
Eucharystia sprawiła pokój i dała słodycz w ustach, która trwała kilka godzin. Pasują tutaj słowa pieśni, które wyrażają mój stan:
1. Ja wiem, w kogo ja wierzę, stałością duszy mej. Mój Pan w tym Sakramencie, pełen potęgi swej. To ten, co zstąpił z nieba, co życie za mnie dał I pod postacią Chleba pozostać z nami chciał.
2. Ja wiem, w Kim mam nadzieję, gdy słabnie ducha moc. To Ten, przed Którym światło migoce dzień i noc. On moim szczęściem w życiu, On światłem w zgonu dzień. Zwycięża mroki grzechu, rozprasza śmierci cień.
3. Ja wiem, Kogo miłuję nad wszelki świata czar, Kto poi duszę moją, kto zna miłości żar: To Król nad wszystkie króle, Wszechwładny świata Pan, Co karmi duszę moją, Ciałem i Krwią swych Boskich Ran.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 683
Musisz zrozumieć, że Bóg Ojciec jest Osobą, a dobry ojciec ziemski Jego odpowiednikiem. Rodzice przekazują nam ciało, a Deus Abba wciela w nie duszę...cząstkę Samego Siebie.
Ja nie wiem czy tak nauczają teolodzy, ale świadczą o tym moje przeżycia duchowe, a właściwie tęskna miłość do Stwórcy. To zarazem sprawia pragnienie świętości z powrotem do Ojczyzny Prawdziwej.
Jeżeli uważasz, że są to bajki to przekaż swoje przeżycia, ale nie chwal się rozumem („głupstwo dla Boga”) i nie podkreślaj, że mamy XXI wiek, bo w stosunku do wieczności...nie ma na to określenia.
Przypomniał się pacjent staruszek, który opowiedział swój sen: „u wejścia do Nieba siedział św. Piotr i były tam niezliczone rzesze odmłodzonych ludzi szykowanych do transportu dziwnym pojazdem”.
Jeżeli pamiętasz z dzieciństwa przytulenie przez swojego tatę to możesz zrozumieć na czym polega przytulenie przez Boga Ojca. Nie ma to nic wspólnego z ciałem fizycznym na które tylko promieniuje zjednanie duchowe. Może to zrozumieć para zakochanych i to pierwszą, czysta miłością.
Pan wskazał na dwa przekazy, które mam zacytować:
1. „Dialog" św. Katarzyny ze Sieny.
„Odsłonię ci teraz, jakiej słodyczy kosztuje dusza we Mnie, mieszkając jeszcze w ciele śmiertelnym /../ Odtąd nie cierpi już cierpliwie, lecz pragnie gwałtownie znosić męki i udręczenia ku czci i chwale Imienia Mojego /../ Tak ci, którzy płoną miłością ku Mnie i łakną zbawiania dusz, biegną do stołu Najświętszego Krzyża. /../”.
To długi i piękny wywód, a moje przeżycia to potwierdzają, bo samo poczucie Obecności Boga sprawia radość jakiej nie ma na ziemi. Z drugiej strony człowiek czuje się niegodny tej łaski i pragnie cierpienia wynagradzającego. Ponieważ dziennik pisany jest dla ludzi normalnych nie będę rozwijał zawiłości mistycznych...
2. Przekaz nr 740 do Żywego Płomienia (Jelonki, 25 luty 2017)
<<Z Miłością przytulam was do wnętrza Mojego Serca i umacniam was w tym dniu Moim Specjalnym, Bożym Błogosławieństwem. /../ Kocham was wielką, nieprzeciętną Miłością /../ Co mam uczynić, aby zainteresować was Moją Miłością? /../ Pozwólcie Mi działać w was i przez was do woli! Jak długo każecie Mi czekać, bym mógł wziąć was w Moje kochające ramiona?”
Po pracy nad ranem złapała mnie senność, a był to czas na Mszę św. poranną (wieczorem uczestniczą dzieci po 1-wszej Komunii św.). Niespodziewanie mój Anioł podpowiedział: „msza pogrzebowa”. Tak trafię do kościoła na g. 13.00. Podziękowałem Bogu Ojcu za ten niespodziewany podarunek, a musisz wiedzieć, że mam przewlekły niedobór snu.
Popłynęły słowa czytania o tym, że w życiu i w śmierci należymy do Boga, a kto pójdzie za Panem Jezusem ten będzie zbawiony. Jednak wstrząs wywołał Psalm (63,2.3–4.5–6.8–9) ze słowami rozrywającymi serce:
"Ciebie, mój Boże, pragnie moja dusza. /../ Ciało moje tęskni za Tobą, *
jak ziemia zeschła i łaknąca wody. /../ Do Ciebie lgnie moja dusza...”.
Eucharystia pękła w ręku kapłana i otrzymałem połówki połączone „nitką”...nigdy to się nie zdarzyło. W wielkim bólu przez godzinę odmawiałem moją modlitwę, a musisz zrozumieć ból rozłąki wiedzącego, że nasz Tata Jest i czeka na drgnięcie każdego w sercu, aby zalać nas darami!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 835
Podczas przejazdu na Mszę św. poranną serce zalewał wstrząs spowodowany napadem na Kościół Boga Żywego! Demony wyszły z kryjówek: nagle pojawili się zatroskani o naszą jedynie prawdziwą wiarę.
Wiedziano o wyczynach kapłanów dywersantów (patriotach i pedofilach), ale nie zawiadamiano prokuratury tylko czekano na czas wyborów. To ohyda najwyższej kategorii, bo w tym czasie jakieś dzieci były molestowane seksualnie przez kapusiów w sutannach.
Dzisiaj doszło do ukamienowania Pawła (Dz 14, 19-28), który zalecał wytrwanie w wierze, bo do królestwa Bożego wchodzi się przez wiele ucisków. Nic mu się nie stało chociaż został uznany za nieżywego.
Pan Jezus w Ew (J14, 27-31a) przekazał nam Pokój Boży...”Niech się nie trwoży serce wasze ani się nie lęka.” To prawda, bo ten świat jest pełen potworności.
Po zjednaniu ze Zbawicielem (w Eucharystii) pozostałem na placu kościelnym, gdzie w słońcu odmówiłem koronkę do Miłosierdzia Bożego. W tym czasie śpiewały mi ptaszki, grzało słońce z łagodnymi powiewami wiatru, a serce i usta zalewała słodycz Boża. „Jak dobrze tutaj Panie”...
„Panie mój jak wielkiemu cierpieniu poddawani są Twoi wyznawcy...tak potworny atak braci Polaków na wiarę świętą. Z powodu nagłości tego cierpienia, a właściwie zdruzgotania straciłem ciało i chciało się zasnąć...dobrze, że mam samochód, bo byłem niezdolny do przejścia.
Tutaj jest ciekawostka duchowa, bo namaszczony kapłan nie kala swojej posługi. Natomiast w Kościele Polskokatolickim kapłanów „wyświęcała” władza ludowa...jak w Chinach. Taki „kapłan” lub „anglikańska kapłanka” poda mi zamiast Ciała Pana Jezusa...opłatek wigilijny.
Teraz, gdy opracowuję tę intencję chce się płakać, bo Szatan - w precyzyjnie zorganizowanej akcji - uderzył w jedynie prawdziwą wiarę katolicką. Wielu jest wprost rozradowanych ostatnim atakiem na pedofilski Kościół Pana Jezusa, trwa szał opętanych w mass-mediach. Z czego cieszysz się człowieczku mający rozum?
W super pogańskiej akcji kołtuneria duchowa prowadziła i nadal prowadzi dyskusje duchowe w niezwykle religijnej TVN, gdzie przez cały Wielki Post karmili czerwone owce „sianem” czyli bałamutnymi doniesieniami. Jeszcze dzisiaj trwa tam dyskusja przedstawicieli fundacji „Nie bójcie się”…
Nawet poganin red. Tomasz Lis z dziadkiem, religioznawcą Zbigniewem Mikołejką - stałym bywalcem u „kalwinistki” Elizy Michalik - rozwodzili się nad moją wiarą: „co to będzie? co to będzie?”.
Prym w rzyganiu od Szatana wiedzie czubek, wytapetowany guru z „Zezowatego zwierciadła” bolszewickiej „Super Stacji”...wrogiej mojej ojczyźnie i Kościołowi katolickiemu. O audiencję u niego poprosił redaktor Tomasz Sekielski („Tylko nie mów nikomu”) i dziękował za łaskawe przyjęcie. Odpowie za wszystkich niewinnych, których odciąga dzisiaj od Boga Ojca!
To zwolennicy „równych dla równych”, Egipcjanie, którzy niewolę narodu mają zakodowaną po przodkach. Płotka z napisem: nadprzyrodzoność żaden z tych czubków nie przeskoczy...nawet ze specjalistami „od głowy” z Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie.
Wieczorem wyszedłem na modlitwę i przez godzinę umierałem z Panem Jezusem z powodu kamienowania nas z powodu wiary. Ci, którzy zorganizowali precyzyjnie przygotowaną wojnę z własnym Ojcem „nie wiedzą, co czynią”.
Bolszewizm trwa, a moja krzywda jest tego dowodem. Przed odmawianiem „św. Agonii” Pana Jezusa Anioł podpowiedział, abym każde zawołanie umierającego Zbawiciela powtarzał trzy razy…
ApeeL
- 20.05.2019(p) ZA CZCICIELI BOŻKÓW
- 19.05.2019(n) ZA KOCHAJĄCYCH BOGA I LUDZI
- 18.05.2019(s) ZA POGAN OGŁUPIONYCH PRZEZ SZATANA
- 17.05.2019(pt) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WSTYDZĄ SIĘ BOGA
- 16.05.2019(c) ZA PRAGNĄCYCH ODZYSKAĆ CZYSTOŚĆ
- 15.05.2019(ś) ZA NIEUWAŻNYCH
- 14.05.2019(w) ZA WYBRANYCH, KTÓRZY NIE ZAWODZĄ
- 13.05.2019(p) ZA DUSZE PRAGNĄCE BOGA ŻYWEGO
- 12.05.2019(n) ZA PASTERZY NASZEGO KOŚCIOŁA
- 11.05.2019(s) ZA MAJĄCYCH RÓŻNE CHARYZMATY