Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

23.01.2019(ś) ZA PODWÓJNIE DZIĘKUJĄCYCH BOGU ZA BEZMIAR ŁASK

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 23 styczeń 2019
Odsłon: 1012

      Przed tym zapisem chciałem znaleźć w Biblii zdanie: „za wszystko dziękujcie Bogu”. Trafiłem na słowa św. Pawła, który wzywa nas do wdzięczności Bogu...w każdym czasie i w każdych okolicznościach.

  • „W każdym położeniu dziękujcie” (1 Tes 5,18).
  • „Nieustannie dziękujemy Bogu” (1 Tes 2,13).
  • „Dziękujcie zawsze za wszystko Bogu Ojcu w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa!” (Ef  5,20).

    Natomiast ks. Wojciech Wegrzyniak w "GN" 49/2011 napisze: <<Być wdzięcznym za wszystko zawsze potrafi tylko dziecko Boże, człowiek, który w świetle wiary widzi poza horyzont uczuć i rozumu, który nawet w ofierze krzyża widzi dalej niż krzyż.>>

   W moim świadectwie wiary zobaczysz wołanie z serca za bezmiar łask za które w dziękczynieniu poświeciłem dwie Msze św. z Eucharystią na św. Ręce Boga Ojca.

    Na nabożeństwie porannym śpiewaliśmy bez siostry: „Cóż Ci, Jezu damy za Twych łask strumienie? Z serca Ci składamy korne dziękczynienie. /../”. Popłakałem się i z jękiem serca wołałem: „Jezu, mój Jezu!”...przed najpiękniejszym na świecie Panem Jezusem na krzyżu, który jest w naszym kościele. To były sekundowe błyski Miłości Bożej rozrywające serce.

   Po chwilce śpiewaliśmy pieśń do Serca Pana Jezusa...cennego i drogiego skarbu. Pan Jezus w Ew (Mk 3,1-6) w synagodze uzdrowił człowieka, który miał uschniętą rękę (porażoną).

   Po wyjściu z kościoła zacząłem dziękować za wszystko, a u ludzi normalnych to oznacza zdrowie ciała.  Ja dziękowałem za łóżko, sen, świątynię, kapłanów, za nogi i wzrok oraz słuch, za samochód z wczorajszą reperacją. To płynęło z płaczem w którym podjechałem pod mój krzyż, aby wymienić lampkę, bo na szczycie łask jest nasza wiara.

   Później fala dziękczynienia ze łzami w oczach pojawi się podczas krojenia chleba, który bardzo lubię z zupą mleczną. Mało kto dziękuje za posiadanie czystej wody, codzienny chleb, ciepło, a nawet za możliwość normalnego połykania.

    Właśnie przepisywałem mój dziennik i przed laty podobnie krzyczałem: „Ojcze mój! Ojcze! Dziękuję Ci za dobra nieskończone: dom, rodzinę, żonę...za pracę i pokój w ojczyźnie”...

    W ramach trwania dziękczynienia trafiłem na Msze św. wieczorną, a przed Eucharystią wzrok zatrzymał obraz MB Łaskawej (ze strzałami - łaskami). To było potwierdzenie intencji modlitewnej tego dnia. „Jezu mój! Jakże obdarzasz w każdej chwilce!” Serce zalała słodycz, a łzy oczy. 

   Ciało Pana Jezusa zwinęło się zapowiadając pracę. Jak przekazać Ci moją wdzięczność Panu Jezusowi za wszystko, a szczególnie za radość z pracy na roli Bożej z możliwością dawania świadectwa wiary...

                                                                                                                          APeeL 

 

 

 

 

 

22.01.2019(w) ZA NAPRAWIAJĄCYCH USZKODZENIA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 22 styczeń 2019
Odsłon: 1128

     Na Mszy św. porannej z listu św. Pawła dotarły tylko słowa, abyśmy „nie stali się ospałymi”, a ja w tym czasie rozmyślałem o „niebieskich migdałach”...

1. Dalej króluje bolszewizm...napadasz na innych, a złapany za rękę głośno krzyczysz!

   Na moich oczach w firmie Gold - GSM zrobiono transmisję zawartości mojego komputera. Miły właściciel wyrzucił mnie z zakładu zarzucając oszczerstwo i groził wezwaniem policji.

2. Towarzysze mają zasadę, że nigdy nie przyznają się do „błędu”, a tych, którzy ich „oczerniają” (często swoje ofiary) włóczą po sądach. Tak właśnie zagrała matka HGW i Jurek Owsiak...obrażeni przez „Plastusie” pani Pieli! Wejdź:

https://dorzeczy.pl/kraj/90762/Gronkiewicz-Waltz-zapowiada-pozew-ws-Plastusi-Nie-bede-tego-puszczac-plazem.html

https://dorzeczy.pl/kraj/90895/Owsiak-pozywa-TVP-za-Plastusie.html

 

3. Wrócił obłęd kolegów lekarzy w Izbie Lekarskiej, którzy nie przyznają się do napadu na mnie... 

 

4. Zakładający moją stronę internetową psuł ją później za moje pieniądze: wpuszczał spam na hosting, spowodował „błąd bramy”, kopiował wszystko przy każdej „naprawie”, a nawet ją skasował (mam duplikat). Jako zasłużony ma teraz dobrą pracę w Domu Kultury...

5. W kościele stanął za mną pilnujący mnie, aby usłyszeć nagrywanie przeżyć duchowych, których nie miałem. Jaki przepis zabrania nagrywania własnych przeżyć? W Izbie Lekarskiej nagrano „badanie” mnie przez specjalistkę z psychiatrii, a zgodnie przepisami powinni poinformować, że badanie jest nagrywane („żartuję”)...

   Czuję się dalej jak „wróg ludu”...ofiara napadnięta i dręczona we własnej ojczyźnie. Zrozum moje cierpienie, gdy słucham pogańskiej szczekaczki (TVN)...nawet chce mi się płakać, bo taka stacja powinna być usunięta z naszej ojczyzny.

    Eucharystia ułożyła się w węzełek dla pracującego na roli Pana Boga, pozostałem i odmówiłem koronkę do MB. Poprosiłem Ducha Świętego o pomoc w zapisach dziennika, co stanie się w zadziwiający sposób...

    A jak odczytałem dzisiejszą intencję, bo dzień był pusty i przespany (5 godzin)? Od 2-3 miesięcy - po włączeniu świateł krótkich - spod maski samochodu dobiegał - różnie nasilony, przerywany, a nawet zanikający - pisk. Nie mogłem tego usunąć, gdyż pod warsztatem zanikał. Od trzech dni trwał bezustannie i przypominał kocie gody.

    Na miejscu wykluczono uszkodzenie alternatora, ale nasza uwaga skupiła się na lewej lampie. W przerwie na diagnostykę zawołałem do św. Józefa o pomoc. Po powrocie właściciela zakładu powiedziałem zdecydowanie, aby przeciął przewody do silniczka regulującego położenie lampy (góra-dół). Ten bajerek jest niepotrzebny, bo światło jest ustawione w ramach przepisów, a ja jeżdżę tylko do kościoła i na zakupy…

   Tak uczynił i wszystko wróciło do normy. Obaj mieliśmy radość, a ja dodatkowo wiedziałem, że jest to intencja ze spełnieniem obietnicy modlitwy za niego. Ludzie nie proszą w różnych swoich sprawach...nie widzą także otrzymanej pomocy.

                                                                                                                                          APeeL

   

 

 

 

 

21.01.2019(p) ZA WEZWANYCH DO ŚWIĘTOŚCI

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 21 styczeń 2019
Odsłon: 1059

 Dzisiaj jest Msza św. zamówiona przez żonę za jej zmarłych rodziców. Mieszkałem szereg lat u nich...dzisiaj wiem, że zostałem przygarnięty. Wieczorem pójdę w mojej intencji, którą już odczytałem: za wezwanych do świętości.

    Można powiedzieć, że jest to zadanie dla każdego, bo nie trafisz inaczej do Królestwa Bożego. Ja pragnę tego świadomie i dążę do tego...całe moje obecne życie to służba Bogu i dziełu zbawienia. Z mojej obserwacji wynika, że tylko garstka ma tego świadomość...w tym uczestniczący w życiu naszej wiary!

    Z oddali „patrzył” Pan Jezus Miłosierny, MB Częstochowska za światełkami z choinki oraz św. Florian. Poprosiłem Ducha Św. o pomoc w zapisach, a św. Floriana, św. Michała Archanioła oraz św. Krzysztofa o ochronę.

    Napłynęło odczucie strachu pogan, którzy byli bezkarni u władzy, a teraz boją się o swoje życie. Przykładem jest matka HGW, przecież spalono panią Brzeską, a ludzi wyrzucano z mieszkań w Warszawie...spodobały się jako lokata kapitału w czasie miłościwie nam panującego Donalda Tuska. Teraz płaczą na mowę nienawiści...

   Ktoś, kto żyje wg Dekalogu nie boi się...także wyrzutów sumienia, a nawet śmierci, bo wie, że ma obrońcę Boga. Żyj jak święty, a nie będziesz bał się śmierci! Czyń tak, bo życie na tym zesłaniu jest pełne niebezpieczeństw.

   Wczoraj czytałem o wszystkich bezpiecznikach w samochodzie. Dla znającego się to wszystko jest proste...tak jak dla mnie widzenie boju duchowego w naszej codzienności: od rana do wieczora. Przed Eucharystią wołałam też do moich imienników: św. Apostoła Andrzeja, Andrzeja Boboli i Andrzeja Avellino oraz do wszystkich świętych Andrzejów, bo wielu jest takich o których nikt nie wie.

    Eucharystia przewijała się w ustach i ułożyła w zawiniątko dla żniwiarza na roli Bożej, a pokój zalał serce, które zawołało: „Duchu Święty daj zaćmionym braciom Twoje Światło niech nie zginą, przeszyj ich serca miłością do Boga i ludzi...niech chociaż jeden się wyłamie i ujawni działania wrogów naszej ojczyzny.”

   Napłynęło natchnienie, aby zajechać do warsztatu, ponieważ buczy alternator...właśnie właściciel otwierał bramę. Daję to jako przykład pomocy Boga w naszych najmniejszych kłopotach. Wszystko trwało minutę...mam przybyć jutro po Mszy św.

    W domu słuchaliśmy z żoną przejmującego śpiewu Stanisławy Celińskiej z dziećmi „Modlitwa o pokój” (jest na YouTube). Smutek zalał duszę, a po koronce do Miłosierdzia Bożego popłynęła piosenka potwierdzająca intencję dzisiejszego dnia: „Cuda cuda dzisiaj niepojęte. Cóż Ci się Jezu spodobało we mnie ześ z tronu chwały zszedł w mej duszy ciernie. /../ Serce Jezusa w moim sercu bije /../"...

    Wróciłem na Mszę św. wieczorną już w intencji tego dnia, a w serce wpadły słowa Pana Jezusa (Mk2,18-22) o radości Apostołów podczas jego przebywania wśród nich…

    Po ponownej Eucharystii poprosiłem Pana Jezusa, aby mafia bolszewicka straciła u nas moc. Panie Jezu przełam ich, bo trwają ze strachu w wierności.”

                                                                                                                         APeeL

 

 

20.01.2019(n) ZA GŁUPIEJĄCYCH Z NIENAWIŚCI

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 20 styczeń 2019
Odsłon: 1046

     Dzisiaj, od rana trwała radość w której od rana dziękowałem za wszystko...można powiedzieć, że byłem szczęśliwy. Na Mszy św. o 7.00 w Ps 96[95] głoszono chwałę Boga naszego, a Apostoł Paweł mówił o różnych darach Ducha Świętego (1Kor12, 4-11): mówienia Słowa i językami, rozeznawania, uzdrawiania, prorokowania oraz  czynienia cudów...

    Ja mam dar rozpoznawania woli Boga Ojca oraz widzenie Jego prowadzenia, a dowodem są zapisy w dzienniku. Nie szukam innych łask, ponieważ moja jest najważniejsza. Dziękowałem za wszystko, a szczególnie za dar wiary.

    Popłakałem się podczas Eucharystii, a Ciało Pana Jezusa pierwszy raz w życiu ułożyło się w pozycji pionowej dzieląc jamę ustna na dwie części. Nie wiem co to oznacza. Parę razy miałem „zamykane usta” ułożeniem poprzecznym. W domu trafiłem na raj...ciepło, śniadanie i kojący sen.

  W szczekaczkach pogańskich nadal trwał rozkaz trucia o mowie nienawiści. Zobacz działanie Bestii: mową nienawiści jest wskazywanie np. przez katolika grzeszących, faryzeuszy, fałszywych z grupy trzymającej władzę oraz różnych zbrodniarzy.

   Mnie zabito zaocznie (psychuszka), straciłem prawo bycia lekarzem, a broniąc się jestem pełen nienawiści. W tym czasie krzywdziciele - w majestacie bezprawia - wskoczyli na wyższe stanowiska po odznaczeniach (Bene meritus...dobrze zasłużony w szkodzeniu). Jeden nawet został senatorem RP, drugi jako zaufany pilnował wyborów, bo nie ważne kto głosuje, ale kto liczy.

   Zobacz moje cierpienie, bo jak na dłoni widzę opętanie intelektualnie mącicieli mówiących o jedności, walce z nienawiścią i przemocą...

    Przed wyjściem na spacer modlitewny pierwszy raz w życiu trafiłem na portal: Do Rzeczy, gdzie Gronkiewicz-Waltz zapowiada pozew ws. "Plastusie". "Nie będę tego puszczać płazem". Tam dałem komentarz w którym ujrzałem intencję tego dnia.

      <<Co się dzieje, co się dzieje matka HGW głupieje...

    Wiem to jako lekarz ofiara psychuszki...za obronę wiary i krzyża, który powalił psychiatra, przebiegły sądowy. Od 10 lat krążyłem - po wszystkich instytucjach broniących praw człowieka - w pełnym miłosierdzia państwie Donalda mniejszego z Panią Hanią w tle.

   Pieski i kotki mają większe prawa od lekarza katolickiego w RP Ludowej, a tu "Plastusie" od rephrywatyzacji...>>

    Trzeba dodać, że Pani Hania jest za praworządnością, ale nie stawiła się przed Sejmową Komisją Śledczą. Taka jest wrażliwa, gdy w „Plastusiach” pokazano prawdę. Nie reagowała, gdy „właściciele” kamienic wymieniali Polakom okna...w środku zimy i spalono panią Brzeską.

    W wielkim bólu odmówiłem moją modlitwę, a przy „św. Agonii” Pana Jezusa prawie omdlewałem...

    Po wczorajszej Mszy św. pogrzebowej prezio Bronek pobiegł do swojego prawdziwego kościółka (TVN). Przytoczę tylko kilka jego mądrości „ludowych”: <<demokracja polska jest zagrożona /../ trzeba mówić o praźródłach zamachu na odważnego Polaka i polityka /../ obawiać się eksplozji zła /../>>

   Popierał też głupie słowa o. Ludwika Wiśniewskiego, że cała Polska czeka na przesłanie: "trzeba skończyć z nienawiścią /../ nienawistnym językiem /../ pogarda /../ i bezpodstawnym oskarżaniem innych! Nie będziemy obojętni dłużej na panoszącą się truciznę nienawiści na ulicach, w mediach, w Internecie, w szkołach, w parlamencie, a także w Kościele!"

   Prezio Bronek powiedział na to: <<mógłbym się podpisać pod słowami, tego wychowawcy duchowego, dzielnego i mądrego kapłana do ludzi Kościoła /../ jego przekaz jest jednoznaczny /../ język nienawiści jest zjawiskiem groźnym, a o. Wiśniewski wskazał także na działanie nienawiści w praktyce. /../ Środowisko, które dzisiaj decyduje powinno się zastanowić nad agresja medialną („Plastusie”). Cza skończyć z medialną szczujnią /../ dokonano mordu na oczach całego społeczeństwa, a to pobudzi pragnienia szalonych głów.>>

   Ta intencja zaczęła się od Portalu Do Rzeczy i na nim się skończyła, bo Jerzy Owsiak też oddaje sprawę „Plastusi” do sądu: Owsiak o animacji w TVP. "Fala nienawiści, chamstwa i zidiocenia". Dałem tam ponownie komentarz:

                                                                           Panie Jurku!

   A co ja mam powiedzieć? Wypromował Pana system i proszę się nie gniewać, ale jest Pan "pajacykiem na druciku"...chyba nie poda mnie Pan za to do sądu? Stary już Pan jest i niech Pan przestanie podszywać się pod "Święta" i wysyłać diabelskie światełka do nieba oraz zmuszać dzieci do sterczenia pod kościołami. 

     Ja mam łaskę odczytywania Woli Boga Ojca, a Pan propaguje dzieciom i młodym diabelskie „róbta, co chceta”. Pan nie rozumie boju pomiędzy Szatanem i Bogiem (nie czas na wykład, zapraszam na stronę – poniżej).

   Jako lekarz też jestem za podobną pomocą, ale bez cyrku, bo nie można wprost oglądać telewizji. Ostatnio pokazał się Pan w mojej lodówce, a każdej nocy budzę się zlany potem...przez „Plastusie”. Niech Pan nie bierze tego dosłownie, bo widzę, że Pan jest „równy”, ale sztucznie. Niech Pan wejdzie:

1.  Wszystko jest prawdziwe w Kościele Katolickim (www.gazeta.pl. Religia). To mój wątek (apel1943) i Pan zobaczy ataki na mnie (bardzo lubię) z atakami na wiarę w Boga Objawionego (karalność).

2. www.racjonalista.pl Instruktaż odczytywania Woli Boga Ojca. To moje przedstawienie łaski wiary...skradzione i wyszydzane, nawet dają na nim reklamy! Pisałem do nich...pojawiła się odpowiedź w postaci utrudnienia wchodzenia na moją stronę internetową (poniżej).

3. Mam do Pana prośbę o interwencję w OIL w W-wie Puławska 18, gdzie zrobiono ze mnie głupiego (psychuszka) za obronę naszej wiary i krzyża, który powalił kolega psychiatra...właśnie z Gdańska, gdzie studiowałem. Sam podniosłem krzyż (leżał na trasie E7) i od czasu nawrócenia opiekuję się tym poświęconym miejscem (wielka łaska).
    Wejdź: Portal Pomorza.pl Pomnik porucznika Dampka zniszczony...tam jest mój komentarz. 

    Co zrobiono koledze? Pracuje, uczy studentów, a ja 4 miesiące przed przejściem na emeryturę straciłem prawo wykonywania zawodu lekarza...po 40 latach niewolnictwa! Moja wiara w Boga to choroba psychiczna (30 lat codziennej Mszy św.)...tak ustalili koledzy-ateiści z jego korporacji. 
                                                                                                                           Szczęść Boże

   Ps. Niech Pan nie wygłupia się z chodzeniem po sądach przez „Plastusie”...sam chciałbym w nich wystąpić, bo ciało to zgnilizna w której ma narodzić się świętość naszej duszy!
                                                                                                                              APeeL

 

 

19.01.2019(s) ZA PRAGNĄCYCH BEZBOŻNEJ JEDNOŚCI

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 19 styczeń 2019
Odsłon: 908

     Na Mszy św. porannej stałem wyjątkowo pusty, nie docierały czytania (Hbr4, 12-16), że Słowo Boże jest żywe i ma moc oddzielenia „duszy i ducha” od stawów i szpiku”...”jest zdolne osądzić pragnienia i myśli serca”. Stawy to moja specjalność (reumatolog), a to oddzielanie dla mnie jest zbyt trudne!

    Mój Profesor św. Paweł powiedział to, co mówię do do bezbożników, że: „wszystko odkryte i odsłonięte jest przed Oczami Tego, któremu musimy zdać rachunek”. Ja wówczas wskazuję na kamery i podgląd, podsłuchy i dodaję, że Bóg odbiera nasze myśli...przecież podczas modlitwy nie drę się jak muezin w meczecie. W Ew. zwróciło uwagę powołanie przez Pana Jezusa celnika Mateusza.

    Dzisiaj będzie pogrzeb zamordowanego Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska. Świadkowie jego świętości mówili jeden przez drugiego, że śpiewa już z Aniołami i teraz wstawia się za mieszkańcami Gdańska, a „jego ostatnie słowa pozostaną w ich sercach na zawsze”...

   Aż sprawdziłem stację, bo pomyślałem o pomyłce TVN z TV Trwam, ponieważ dalej płynęły zawołania prawie modlitewne:

    „niech pan spoczywa w spokoju bez nienawiści, ofiarny, wzór dobroci, pana serce zapłaciło za dobroć i miłość do ludzi, każdemu życzę tak dobrego serca jakie miał prezydent, prawdziwy człowiek, anioł stróż mieszkańców Gdańska, który kochał Gdańsk i Polskę, część jego pamięci”.

   Ludzie stali w długiej kolejce, aby pożegnać się...dotykano trumny ze zwłokami adorowanej przez mundurowych, a wielu nawet klękało. Przy tym zapewniano, że wykluczy się wszelkie formy nienawiści, a dodatkowo potwierdził to i obiecał sam Donald Tusk. Przesyłano też wyrazy współczucia dla wszystkich Polaków.

    Podczas Mszy św. w pierwszej ławce zasiedli bezbożni prezydenci: Olek, Bolek i Bronek. W mowie pełnej miłości zaleca się szacunek dla głów państwa, ale dzięki Olkowi nie dostałem nic z powszechnego uwłaszczenia (zgłosił weto), Bolek podpierał grubą lewą nogę, a Bronek zostawił w Belwederze tylko żyrandol…

   Natomiast obecnego prezydenta RP Andrzeja Dudę z premierem Andrzejem Morawieckim posadzono w środkowej ławce tej rzewnej uroczystości w oprawie papieskiej.

   Nawet zapewniono ekumeniczną posługę...ciekawe czy w meczecie pozwolono by naszemu kapłanowi czytać słowa z Biblii? Ja wiem, że jest tylko Jeden Bóg Ojciec, Jahwe i nie ma żadnego innego...niech inni wierzący modlą się w swoich świątyniach, bo ekumenizm wskazuje, że wszystkie wiary są równe.

   Następnego dnia - po odczycie tej intencji - odmówiłem całą moją modlitwę. Chodzi o to, że tylko garstka katolików (nie wspominam nawet niewierzących) ma świadomość wiecznego podziału pomiędzy Bogiem Ojcem, a upadłym Archaniołem Lucyferem (niosącym Światłość) zwanym obecnie Lucyperem, który chciał zabić Boga.

    Po naszym odkupieniu przez Syna Bożego możemy już wracać z zesłania do Królestwa Niebieskiego, ale dalej w „Obozie Ziemia” trwa śmiertelny bój o nasze dusze. Pójście za Buntownikiem oznacza śmierć i to wieczną, a życie daje wiara w Boga Objawionego.

    Większość nie widzi tego, że upadły Archanioł o nadprzyrodzonej inteligencji:

  • powoduje opętania intelektualne (Jerzy Urban oraz matka Joanna od demonów-prof. Senyszyn, Eliza Michalik, itd.)
  • tworzy ziemskie królestwa szczęśliwości po zabraniu ludziom wolnej woli (Państwa Szatańskie)
  • dzieli nas w każdej dziedzinie (prawda - fałsz, pokój - wojna, dobro - zło, miłość - nienawiść, piękno - ohyda, prawo - bezprawie, itd.)
  • podsuwa różne religie...nawet z wyznawaniem przywódców partii (bolszewizm, Kimowie)
  • dla mądrusiów wystarczą mu herezje: pelagianizm i gnoza („samozbawienie”) z pięknymi pogrzebami bezbożników...

   Tak jest, gdy negujesz istnienie Boga i Szatana, dążysz wówczas do jedności, państwa „samych swoich”. Teraz będzie to jedność Państwa Islamskiego...wszyscy będą wyznawcami jednej wiary w której zabierana jest wolna wola.

    A jakiej jedności Ty szukasz? Czy idziesz za Bogiem Jahwe czy za Szatanem?

                                                                                                                                     APeeL

 
  1. 18.01.2019(pt) ZA SZCZUJĄCYCH RODAKÓW  
  2. 17.01.2019(c) ZA WCIĄŻ CZEKAJĄCYCH NA PANA JEZUSA
  3. 16.01.2019(ś) ZA ŻYJĄCYCH WG TWEGO UPODOBANIA, OJCZE
  4. 15.01.2019(w) ZA TYCH, KTÓRYCH SERCA BIJĄ DLA BOGA
  5. 14.01.2019(p) ZA LEKCEWAŻĄCYCH BEZPIECZEŃSTWO
  6. 13.01.2019(n) ZA DUSZE MOICH RODZICÓW CHRZESTNYCH
  7. 12.01.2019(s) ZA OBDARZONYCH ROZEZNANIEM…
  8. 11.01.2019(pt) ZA ATAKUJĄCYCH KOŚCIÓŁ ŚWIĘTY
  9. 10.01.2019(c) ZA GRZECHY MOJEGO ŻYCIA
  10. 09.01.2019(ś) ZA TRWAJĄCYCH W BOGU OJCU

Strona 501 z 2415

  • 496
  • 497
  • 498
  • 499
  • 500
  • 501
  • 502
  • 503
  • 504
  • 505

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 2158  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?