- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 789
Św. Apostoła Andrzeja
Czuję, że dzisiaj odrobię wczorajszy dzień, który częściowo zmarnowałem, ale tak już jest w sprawach duchowych. Nic nie mogę napisać bez natchnienia Bożego.
Pojechałem na Mszę św. o 7.30 i już na początku otrzymałem zaproszenie do spowiedzi, ponieważ do konfesjonału szedł kapłan. Chodzi o to, że jutro jest 1-wszy Piątek m-ca z kultem Serca Pana Jezusa.
Powiedziałem o zaproszeniu do mojego mieszkania Boga Ojca i zmarnowaniu czasu z utratą czystości oraz upadku w subtelnej próbie. Miałem pragnienie mówić o mojej krzywdzie do wiceprzewodniczącego Sejmowej Komisji Zdrowia, który gościł w TV Trwam i radiu Maryja (czyli rozgłosić ją na cały świat). A przecież w tą niedzielę modliłem się w intencji nienawidzących mnie, aby otworzyły się ich serca.
Dziwne, bo wczoraj w „Gazecie warszawskiej” przeczytałem ogłoszenie pana poszukującego kolorowy wizerunek kard. Stefana Wyszyńskiego, a właśnie leżał taki od kilku dni na stoliczku (wysłałem mu). Dzisiaj Pan Jezus powołał dwóch braci: Piotra i Andrzeja. Zaprosiłem ich do mnie wraz z kardynałem Stefanem Wyszyńskim.
Eucharystia ułożyła się w zawiniątko, a to oznaczało dzień pracy na roli Pana i tak będzie. Pozostałem sam w kościele i w świętej ciszy odmówiłem koronkę do Miłosierdzia Bożego. Jakże Pan zadziwia każdego dnia.
Wróciłem na Mszę św. wieczorną, którą ofiarowałem Bogu Ojcu...dla szczególnie potrzebujących. Dopiero teraz słuchałem czytań, a właśnie prorok Izajasz (Iz 49, 1-6) mówił o swoim powołaniu przez Boga: <<Tyś sługą Moim, w tobie się rozsławię>>.
Natomiast św. Paweł wskazał (Rz 10, 9-18), że był czas, gdy ludzie nie wierzyli w Boga, bo o Nim nie słyszeli, ale teraz nasz głos rozchodzi się po całej ziemi.
Nigdy nie sądziłem, że będę głosił Dobrą Nowinę „aż do krańców ziemi”. Ty, który to czytasz wróć jeszcze dzisiaj do Pana, bo nasze jutro jest niepewne. Nie czytaj tego dla czytania, bo tak czyni kuzyn, który zapatrzył się w żonę...kocha ją bardziej od Boga Ojca, a jest w wieku "odlotowym".
Kapłan poprosił o modlitwę w sprawie nawrócenia Europy. W naszej parafii trudno jest nawrócić sąsiada, a jak to uczynić z Francuzem oraz naszymi mądrymi i uczonymi.
Trudno być prorokiem we własnym kraju…ludzie wolą ciepłe mieszkanka, komputery, bary i centra handlowe…namiastki Królestwa Niebieskiego. Nic nie dają moje zaproszenia i błagania, upominanie i ostrzeganie.
Ktoś powie za prorokiem Izajaszem, że na próżno się trudziłem (od 30 lat) i na „nic zużyłem me siły” (właśnie siedzę od 3.00 w nocy i piszę dla Ciebie). Ja czynię to z potrzeby serca i z miłości Boga do Twojej duszy...nawet nie dla „nagrody u Boga mego” wg proroka lub ze strachu przed Piekłem!
A jest napisane: <<Jakże piękne stopy tych, którzy zwiastują Dobrą Nowinę>>.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 728
Na Mszy św. o 6.30 popłynie przekaz proroka Daniela (Dn 5) o uczcie króla Baltazara na której użyto srebrne i złote naczynia zabrane przez jego ojca Nabuchodonozora ze świątyni Jerozolimskiej. Popłakałem się i zawołałem: Panie! Boże nasz! Wybacz wszystkim, którzy bezczeszczą Twoje świątynie, bo nie wiedzą, co czynią...
Tak było jest i będzie, bo nasza wiara jest atakowana przez Przeciwnika Boga i jego świadome i nieświadome sługi. Ci bracia maja świadomość czynienia dobra….w chwaleniu różnej maści bożków (władzy i posiadania, sławy i chwały własnej, seksu, itd.). Tam wymienia się bożków: „złotych i srebrnych, miedzianych i żelaznych, drewnianych i kamiennych”.
W pewnym momencie król przestraszył się, ponieważ ukazały się piszące palce ręki ludzkiej. Wezwano młodzieńca Daniela umiejącego czytać znaki Boże, który powiedział do króla:
„Uniosłeś się przeciw Panu nieba. /../ Wychwalałeś bogów /../ którzy nie widzą, nie słyszą, nie słyszą i nie rozumieją. Bogu zaś, w którego mocy jest twój oddech i wszystkie twoje drogi, czci nie oddałeś. /../ Bóg obliczył twoje panowanie i ustalił jego kres./../ zważono cię na wadze i okazałeś się zbyt lekki /../ twoje królestwo uległo podziałowi /../”…
W moim sercu pojawili się władcy tego świata...właśnie Kim wystrzelił rakietę balistyczną mającą dosięgnąć USA. Nie wystarcza mu głodzenie własnego narodu...nawet swoich żołnierzy, ale pragnie śmierci milionów.
Dalej mamy „wielkich” w swoim poczuciu, a schodząc do nas są to dworaki postkomunistów, którzy do perfekcji opanowali mataczenie, kłamanie we wszystkich mass-mediach. Teraz boleją w szczególny sposób, bo nie mogą pogodzić się z utratą władzy. Mnie dziwi ich spaczony cel życia, którym jest powrót do władzy. Nie wiedzą, że Pan Bóg ustalił kres ich panowania, a oni dalej wierzą we własne siły (pucz).
Na ten moment kapłan poprosił o modlitwę „za rządzących, aby uwierzyli w Pana Boga i pamiętali, że kiedyś staną na sądzie”. Natomiast siostra zaśpiewała: „O! Ty Przedwieczny, który lat tysiące codziennie gasisz i zapalasz słońce”…
Podczas Eucharystii wzrok zatrzymał złoty krzyż (na chorągwi), a serce zalała moc Boga naszego i słodycz. Podjechałem pod krzyż i zapaliłem lampki.
Tutaj pasuje mój komentarz w dyskusji internetowej na temat siania podziałów, a ich brak już przerabialiśmy.
Front Jedności Narodu!
Popieram, bo jesteśmy dziećmi Jednego Boga Ojca, który „przecedzi nas jak złoto i srebro”. Gdzie trafią wówczas ogłaszani bogami wielcy z politycznego Olimpu?
Bój toczy się nad nami...
Nie dzieli nas PiS i Jarosław Kaczyński, a na pewno nie łączył Bronisław Komorowski. Podział wynika z boju duchowego, który toczy się nad nami. Szatan podsuwa demokrację, która jest niezgodna z hierarchią...od Boga Ojca poprzez Kościół katolicki do każdego z nas.
Wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim...
Pan Bóg kładzie przed nami przekleństwo lub błogosławieństwo. W tym czasie ludzie mający rozum i nieśmiertelne dusze wybierają bałwochwalstwo...
Nie czekaj, ale nawróć się...podziękujesz mi, gdy spotkamy się w Królestwie Niebieskim! Tam obejmiemy się i będziemy chwalić Stwórcę!
No dobrze, a zachowanie patriotów w Sejmie RP?
Demokraci zostali zaskoczeni przez Boga i nie mogą pogodzić się z utratą władzy z woli narodu!
Cóż czynić?
Prawdziwe zagrożenie nadchodzi milowymi krokami (Apokalipsa już trwa…). Trzeba paść na twarze, pokutować i naszą ojczyznę oddać Opatrzności Deus Abba, Omnipotens Pater!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 790
Po latach wróciłem do kultu Boga Ojca, który miałem na początku nawrócenia. Chodzi o to, że z Bogiem kojarzy nam się Pan Jezus, a Bóg Ojciec został jakby „zapomniany”. Nie wspomina się Imienia i Serce naszego Taty.
Nic nie ujmujemy Bogu wołając przez Zbawiciela, Matkę i Wszystkich Świętych, ale jest to pewien nietakt w hierarchii. Nie wiem ile jest w tym działania Przeciwnika...
Wczoraj w nocy zaprosiłem Tatę do mojej izdebki...kąciku w bloku pod który przyszła Matka Pana Jezusa (figura). Córka, której kupiłem mieszkanie nie zaprosiła mnie, a nawet odwóciła się od nas. Czy nie jest tak z obdarowanymi przez Boga Ojca?
Tej nocy ponownie podziękowałem za wczorajsze pocieszenie żony (udało się załatwić jej sprawy). Pocałowałem św. Twarz Taty z objawienia s. Ravasio, gdzie są słowa: „wezwijcie mnie słodkim imieniem Ojca, a przyjdę do was”.
Jeżeli masz dobre dzieci to nie wiesz co oznacza słowo: „Tato”, bo tak zawsze zwracały się do ciebie. Zrozum teraz ojca, którego dzieci nie uznają, nie chcą, poniżają i odwracają się od niego. Na ten moment Pan Jezus mówi w synagodze: „Zaufajcie Bogu i nie martwcie się. On widzi waszą szczerość i nie opuści was. Cokolwiek się stanie, stanie się z woli Boga” („Oczami Jezusa”).
W śnie byłem w kościele, ale rano ciągnęło mnie ciepłe łóżeczko! Na Mszy św. wzrok zatrzymała chorągiew ze Św. Michałem Archaniołem z prośbą o obronę nas przed złem. W serce wpadły słowa o Bogu Ojcu...naszym obrońcy. Apokalipsa już trwa (inwazja Państwa Islamskiego), a nasza hierarchia nie chciała powołać Pana Jezusa na Króla Polski.
Możemy ich pokonać tylko worami pokutnymi oraz zawierzeniem każdego kraju Matce Bożej, Panu Jezusowi, a właściwie Opatrzności Boga Ojca. „Boże Ojce przepraszam za Twoje namaszczone sługi i to z hierarchii, które obrażają Twoje Serce. Jakże cierpisz, Boże mój, bo tyle dajesz znaków...".
Boski Majestat uniżony pod postacią Chleba (Eucharystia) ułożył się w laurkę...Bóg jest we mnie. Wielu nie ma żadnego poważania dla tej Boskiej Obecności. Miłość do Boga sprawiła wołanie: ”niech będzie chwała i cześć i dziękczynienie...chwała i część Jezusowi, który otworzył Niebo...”.
W sercu trwały słowa dzisiejszego psalmu: „Chwal, duszo moja, Pana, Stwórcę swego. Będę chwalił Pana do końca swego życia, będę śpiewał mojemu Bogu, dopóki istnieję. On wiary dochowuje na wieki.
Uciśnionym wymierza sprawiedliwość, chlebem karmi głodnych, wypuszcza na wolność więźniów. Pan przywraca wzrok ociemniałym, Pan dźwiga poniżonych, Pan kocha sprawiedliwych. Pan strzeże przybyszów, ochrania sierotę i wdowę, lecz występnych kieruje na bezdroża”…
Tą intencję zakończę prośbą: postaw Boga Ojca i wieczność na pierwszym miejscu. Ilu upokarza się przed władcami tego świata, a jak niewielka liczba adoruje Pana Niebios. Każdy musi zrozumieć, że jest na wiecznym podglądzie i podsłuchu. Wielu będzie się dziwiło, a ja zapytam: czy spuszczasz z oczu swoje małe dziecko?
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 728
Po przebudzeniu w środku nocy padłem na kolana i poprosiłem Boga Ojca, aby przybył do mojej świętej izdebki i był ze mną w tym tygodniu. Zawsze wówczas napływa córka, której kupiłem mieszkanie, a nigdy nie uczyniła tego...na końcu zmarnowała ten dar. Poprosiłem, aby Bóg pokazał jej, co uczyniła, bo jest zaślepiona przez Szatana.
Rano trwał bój o wstanie, a przeważyła podpowiedź Anioła, ponieważ siostrze organistce mam przekazać płytę ze słowami wstrząsającej pieśni „Jezu ufam, ufam Tobie” (inna niż „Jezu ufam Tobie”).
Po wyjściu do kościoła przywitało mnie stado gołębi, które zrobiło nade mną kółeczko, a ja bardzo lubię ten znak pokoju. Dusza zaczęła śpiewać, a dodatkowo trafiłem na błogosławieństwo kapłana kończące poprzednią Mszę św.
Król Nabuchodonozor zdobył Jerozolimę i zabrał część naczyń z Domu Bożego oraz młodych Izraelitów z rodu królewskiego, których zalecił karmić niezgodnie z Prawem Boga. Daniel odmówił jedzenia wieprzowiny. Natomiast w Ew (Łk 21, 1-4) Pan Jezus wskazał na wdowę, która wrzuciła do skarbony w świątyni pieniążek ze swojego niedostatku (wdowi grosz).
Pierwszy podszedłem do Eucharystii, padłem na kolana, a siostra właśnie śpiewała „Serce moje weź, duszę moją weź”. Ciało Pana Jezusa odwracało się wielokrotnie wstecz, później ułożyło się w koronę i zwinęło. Nie wiem co to oznacza, ale wczoraj prosiłem Boga o otworzenie serc tych, którzy mnie nienawidzą.
W tym czasie kobiety śpiewały „Jezu ufam Tobie”. Pozostałem sam w kościele i w uniesieniu odmówiłem koronkę do Miłosierdzia Bożego. Zapanowała święta cisza z pragnieniem pozostania tutaj, ale mamy wyjazd, ponieważ wyjaśnienia wymaga b. niska emerytura żony. Prawdopodobnie podano średnią zarobków, a ostatnie 10 lat pracowała na etacie!
Mimo odpowiedniego wykształcenia nie była dopuszczana do pracy w zawodzie nauczycielki, bo jej ojciec walczył z bolszewikami (w takich wypadkach karze się do trzeciego pokolenia). W tym czasie etat blokowała żona lokalnego sekretarza PZPR-u, która trzy razy fikcyjnie „zaczynała studia”. Zobacz precyzję szkodzenia „tym, co nie z nami”.
Z telewizji płynęły obrazy: wdowy z dziećmi, której Polsat odbudował dom, handlujących niewolnikami w Libii, imigrantów w obozach, którymi nikt się nie interesuje, głodujących na świecie oraz więźniów Ukraińskich czekających na wymianę (w Ługańskiej Rep. Ludowej).
Pokazano też rozwalanie slamsów w Indiach...przy proteście biedaków. W sercu pojawili się bracia Polacy wyrzucani podczas mafijnej „reprywatyzacji”, ofiary psychuszek (8 lat był „leczony” z powodu sprzeczki z czerwonym hrabią), rodziny narkomanów i alkoholików, pozbawieni leków ratujących życie, ofiary reżimu bolszewickiego (Muzeum Sacharowa), dysydenci (Sołżenicyn „Archipelag Gułag”), zabijani i przeganiani przez Państwo Szatańskie...
Po załatwieniu wszystkich spraw - w ramach dziękczynienia - poszedłem na ponowną Mszę św. Dom Pana i Eucharystia jest wielką łaską, a przekazałem ją na Ręce Boga Ojca. Mojego stanu duchowego nie można wypowiedzieć żadnym językiem.
Przytoczę tylko wołanie płynące z mojej duszy: „Panie mój! Tatusiu przyjmij tą Mszę św. jako podziękowanie za Twoją Opiekę, za łaskę wiary, za każdy dzień w którym Jesteś z nami. Trzymaj mnie dla Siebie, dla dawania świadectwa, podtrzymywania innych, bo wiara upada”…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 725
Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata
Rano poprosiłem Ducha Świętego o pomoc, bo chciałbym edytować stronę (5 zapisów), a to jest bardzo trudne, ponieważ trzeba wybrać odpowiednie dni, wszystko ułożyć, poprawić i edytować bez większych błędów.
Nie wiedziałem gdzie będę na Mszy św. i o której godzinie. Działanie Boga poznasz po owocach, a w tym wypadku było to zakończenie pracy dokładnie o 12.00! To oznaczało, że mam jechać na nabożeństwo do kaplicy Miłosierdzia Bożego (o 12.30).
Nasz Bóg Ojciec i Pan Jezus oraz Duch Święty to są realnie Istniejące Osoby...nie obrazki i figurki, które są pomocne w kontakcie - tak jak zdjęcia taty, który wyjechał za chlebem. Nie będę tego rozwijał, ale trafiła się refleksja:
1. Bóg Ojciec jest młody tak jak Pan Jezus, bo w Królestwie Niebieskim czas nie istnieje...nie mamy tam starzejącego się ciała fizycznego, które zostawiamy na tym padole...
2. Duch Święty wprost czeka na nasze prośby, a ja wiem jak działa. Do tej Osoby Trójcy Świętej modlił się prezydent elekt Andrzej Duda, a Janusz Palikot wyśmiał to na swoim blogu (04 czerwca 2015). W komentarzu napisałem:
<<Panie Januszu! Zgłaszam kategoryczny sprzeciw, bo nigdy nie wspomniał Pan o faryzeizmie obecnego prezydenta i zapomniał Pan o swoim poselskim oświadczeniu: „Tak mi dopomóż Bóg”! >>
3. Pan Jezus dokonał pierwszego cudu w Kanie Galilejskiej, a ostatnim jest Eucharystia…
Od początku Mszy św. o 12.30 serce zalewało uniesienie i poczucie, że jestem - właśnie tutaj zaproszony - przez Pana Jezusa, ale moje prawdziwe zadziwienie pojawi się wieczorem, gdy „spojrzy” najpiękniejszy wizerunek Zbawiciela na tle krzyża z wielką Eucharystią w dłoniach.
Szkoda, że nie potrafię edytować obrazów, a w moim mieście nie ma zakładu w którym można to zamówić i zapłacić. Nawet jest opinia, że „straszę ludzi”...istnieniem Królestwa Bożego. Jeszcze dziwniejsze jest to, że ludzie normalni nie widzą zbliżania się czasów ostatecznych („końca świata”) z ponownym przyjściem Pana Jezusa, ale już w pełni Chwały...
Nawet w dzisiejszej Ew (Mt 25, 31-46) Pan Jezus mówi o Paruzji podczas której zostaną zgromadzone wszystkie narody z oddzieleniem ludzie: jedni otrzymają wieczną karę, a sprawiedliwi trafią do życia wiecznego.
Ja nie wiem jak to będzie w praktyce, bo taki podział odbywa się już w naszym sumieniu (Boski Sędzia), a jego efekt następuje w momencie oddzielenia duszy od ciała (śmierci).
Po Eucharystii pozostałem sam w kaplicy i odmawiałem koronkę do Miłosierdzia Bożego...zostałem niespodziewanie powalony w ciele. Nie mogłem wyjść i w ekstazie wracałem do domu.
Intencję odczytałem następnego dnia...w drodze na drugą Mszę św. którą ofiarowałem Bogu Ojcu (dla potrzebujących). Trwało moje otwarcie serca na Miłość Bożą. To był czas wielkiej radości, bo wówczas całkowicie godzisz się z wolą Bożą.
Nie prosisz o swoje, ale błagasz Boga Ojca w intencji braci („wrogów”), aby nie zginęli. Bardzo łatwo jest w złości zamknąć nasze serce, a bardzo trudno je samemu otworzyć. Wiem to jako ofiara z łaską wiary. Przy okazji tej godzinnej modlitwy przepraszałem naszego wspólnego Deus Abba za moje grzechy i sromotne upadki.
Na ten moment Tata mówił:* „Jestem najlepszym z ojców! Znam słabość Moich stworzeń! Przyjdźcie do Mnie , przyjdźcie z ufnością i miłością, a Ja po waszej skrusze przebaczę wam”…
APeeL
* "Bóg Ojciec mówi do Swoich dzieci" S. Eugenia E. Ravasio
- 25.11.2017(s) ZA OFIARY SROMOTNEJ KLĘSKI
- 24.11.2017(pt) ZA WIERNYCH PANU JEZUSOWI
- 23.11.2017(c) ZA GŁUPICH DUCHOWO
- 22.11.2017(ś) ZA MATKI POZBAWIANE DZIECI
- 21.11.2017(w) ZA PŁACZĄCYCH Z POWODU ROZŁĄKI Z BOGIEM OJCEM
- 20.11.2017(p) ZA PERFIDNYCH I SPRZEDAJNYCH
- 19.11.2017(n) ZA MARNUJĄCYCH DARY BOGA
- 18.11.2017(s) ZA ROZZUCHWALONYCH I ZA DUSZE TAKICH
- 17.11.2017(pt) ZA NIEŚWIADOMYCH CZASÓW OSTATECZNYCH
- 16.11.2017(c) ZA ZDRAJCÓW POLSKI I ZA DUSZE TAKICH