- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 860
Obudziłem się tuż po północy i na kolanach poprosiłem Boga Ojca, Boga Syna i Boga Ducha Świętego, abym dawał świadectwo Prawdy o Trójcy Świętej.
Wczoraj Pan wywołał we mnie refleksję dotyczącą proroków. Chodzi o to, że w Islamie uznaje się proroków Starego Testamentu...z rozpędu jest nim także Pan Jezus Chrystus, Syn Boga Żywego, a ”prorokiem proroków” jest Muhammad, który miał być zapowiedziany przez Zbawiciela, co jest błędne, ponieważ chodziło o zesłanie Ducha Świętego.
Kim jest prorok? Czy ksiądz Stefan Gobbi jest prorokiem? Czy ja jestem prorokiem? Abyś nie tracił czasu przekażę to, co piszą znawcy wśród których jest Alessandro Prondato. Na portalu Katolik.pl wymienia cechy proroka (w mojej modyfikacji):
1. To jest człowiek wezwany i powołany przez Boga, który otrzymuje odpowiednią misję.
Prorok Amos został wzięty z pastwiska, a ja z rogu ulicy. Nie wybrałem Boga z woli własnej, ale zostałem zawołany, co możesz prześledzić w moim dzienniku.
2. Prorokiem jest osoba będąca w nadprzyrodzonym kontakcie z Bogiem (mistyka). Jest to osoba przemawiającą w imieniu Boga, przewidująca przyszłe wydarzenia, przestrzegająca przed potępieniem (patrz intencja z 11.03.2018) i ostrzegająca przed Sądem Ostatecznym, który poprzedzi seria wydarzeń. To oznacza także słowo: "prorok”...
W czasie Starego Testamentu tacy zapowiadali nadejście Mesjasza, a dzisiaj jest to oczekiwanie na ponowne przyjście Zbawiciela, ale już w pełni chwały, z mocą i po swoich wyznawców..
3. Cechą charakteryzującą proroka są natchnienia. Słowa, które wypowiada prorok, nie są jego przemyśleniami. Prorok nie jest filozofem ani myślicielem, to ktoś, kto otrzymuje natchnienia z Królestwa Bożego.
Podczas robienie ze mnie chorego psychicznie prof. Marek Jarema (b. konsultant w dziedzinie psychiatrii) negował istnienie natchnień, bo on tylko myśli. Jeżeli on tylko myśli to każdy, który ma natchnienia jest chory. Pan profesor powinien być wzorem zdrowego psychicznie, bo obecnie nie ma ustalonej normy.
Stąd bierze się błędne podejście do nas: uważa się takich za majaczących lub utożsamia się ich z "przepowiadaczami przyszłości" , "jasnowidzami" lub "wróżbitami"...
04. Prorok słucha Boga Ojca („bądź wola Twoja”) i przekazuje Jego Wolę ludziom. To głoszę od początku, bo moim charyzmatem jest odczytywanie Woli Boga Ojca.
5. Prorok jest trudny we współżyciu, bo burzy spokój publiczny...przeszkadza, jest osobą niewygodną, sieje niepokój. Z tego powodu proroków zabijano, bo mówili prawdę. Ta łaska sprawia konflikt z normalnymi ludźmi.
W moim przypadku był to protest przeciwko - zbezczeszczeniu miejsca poświęconego z krzyżem - przez mocnego we władzy kolegę, dyrektora psychiatrę. Zabito mnie duchowo, a sprawa trwa, bo koledzy nie chcą przyznać się do błędu podczas napadu na mnie. Przykre jest to, że w tym czasie udają katolików...
Nie ma proroków w wiarach innych niż w Boga Objawionego. To jest zrozumiałe, bo kto ma do nich mówić: w hinduizmie, buddyzmie, w „kościele” scjentologicznym czy u św. Jehowy.
Bóg Ojciec w Swojej Mądrości nie posyła już wielkich proroków, bo wszystko zostało powiedziane, ale mówi przez takich jak ja, którzy nie widzą i nie słyszą, ale wiedzą, że czas jest już zbyt krótki na ponowne budzenie ludzkości. Ja podkreślam, że nic już się nie wydarzy, bo Cudem Ostatnim jest Eucharystia.
Na dzisiejszej Mszy św. porannej o 7.30 zdziwiony słuchałem słów Pana Jezusa w Ew (J4, 43-54), że „prorok nie doznaje czci we własnej ojczyźnie”. Serce wróciło do rozmyślania o zabijaniu dzieci Jednego Boga.
Jeżeli w Islamie uznaje się proroków Starego Testamentu to dlaczego nasz wspólny Bóg ma zmienioną nazwę. Przecież istnieje tylko jeden Stwórca wszystkiego: „Któż jak Bóg, Jahwe”, a my jesteśmy Jego dziećmi.
Czy my mamy mordować hinduistów, buddystów, taoistów...dlatego, że wierzą w bogów wymyślonych? Nasza wojna święta polega na modlitwach za nich, a nie ich zabijaniu. Jacyś ludzie ustalili, że zabicie człowieka, a nawet wymordowanie wszystkich "pogan" przyniesie sukces.
Pan Jezus ostrzegał, że nie ten, co zabija ciało, ale Ten, co może wtrącić duszę do Piekła. Jako zamordowany wracam do Królestwa Bożego, a zlecający i wykonujący morderstwo wpada do czeluści piekielnych. Nie on, ale ja staję się męczennikiem...
Eucharystia ułożyła się w koronę, a serce i duszę - zjednaną z Panem Jezusem - zalała słodycz i pokój. Z tego powodu musiałem głęboko i wolno oddychać. Tego nie można przekazać i niczym zastąpić na tym łez padole. Dlaczego bracia muzułmanie pragną władzy nad tym światem? Diabeł to wie...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 794
Nie planowałem Mszy św. porannej, ponieważ do 2.00 edytowałem zapisy, ale po włączeniu kasety z piosenką o Bogu Ojcu: „Okaż nam Panie, Boże Dobry, Ojcze nasz” tęskna miłość zalała serce. Popłakałem się i z krzykiem padłem na kolana, a nawet położyłem się jak kapłani przed namaszczeniem. W takich chwilach ukojenie daje tylko Eucharystia...
Musisz zrozumieć, że Bóg Ojciec jest przy każdym z nas od urodzenia aż śmierci, ale daje odczuć Swoją Obecność w różnym czasie i miejscu. W takim momencie łzy lecą, serce ściska ból rozłąki, której odpowiednikiem jest rozstanie matki z dzieckiem.
Przykro mi, że 99% ludzkości nie pragnie Boga Ojca „Ja Jestem”. Szukają wszędzie, bo ich dusza pragnie powrotu do Królestwa Bożego, a Deus Abba jest tam, gdzie dzwonią. Niektórzy fascynują się wiarą typu taoizmu, gdzie dąży się do doskonałości ciała, a przez to uzyskuje moc „ducha”.
Szatan oszukuje braci ziemskich na różne sposoby, a jego celem jest gubienie dusz ludzkich (utrata zbawienia). Na ten czas od Ołtarza Pańskiego popłyną słowa z Księgi Kronik (2 Krn 36, 14-16.19-23) o kapłanach i ludzie wybranym mnożącym nieprawości, naśladującym wszelkie obrzydliwości narodów pogańskich. Nic nie mogli wskórać posyłani przez Boga, bo z nich szydzono. Gniew Boga sprawił, że Chaldejczycy spalili świątynię Bożą i kosztowne sprzęty.
Natomiast Pan Jezus w dzisiejszej Ew (J3, 14-21) wskazał, że każdy, który w Niego uwierzy będzie miał życie wieczne...”Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy już został potępiony /../”.
Po Eucharystii duszę zalała obecność Pana Jezusa, odeszły wszystkie rozmyślania, serce pragnęło pokoju i ciszy. To wielkie współcierpienie ze Zbawicielem, bo widzę większość potępionych...w tym ludzi dobrych, którzy będą musieli „chodzić” do kościoła w Czyśćcu.
Ogarnij całą diasporę narodu wybranego...większość z nich to ateiści. Najgorsze jest to, że Uczeni w Piśmie nadal nie uznają Pana Jezusa...podobnie jak wyznawcy Allaha. Dla nich jest to wara w wielobóstwo. Tak jest, gdy do świata nadprzyrodzonego podchodzisz rozumowo. Trudno będzie wyrwać z potępienia:
1. Naród wybrany, którego nie obudził nawet holokaust. Nadal zabijają Swojego Zbawiciela i wciąż czekają na zapowiadanego, bo Pismo znają. Cóż da ocalenie swoich siedzib i ciał, gdy wybrano potępienie!
2. Wyznawcy islamu, którzy negują dzieło Boga w Trójcy Jedynego, bo od Pana Jezusa ważniejszy jest Muhammad „prorok proroków”. Wg nich Pan Jezus jako prorok zapowiedział jego nadejście, a faktycznie chodziło o Zesłanie Ducha Świętego!
3. Wszystkie odłamy „lepszych chrześcijan” (Luter, Kalwin, itd.), którzy odrzucili Cud Ostatni, a nawet Matkę Pana Jezusa
4. „Kościoły” Szatana o różnych nazwach...typu Amber Gold (Kościół Scjentologiczny, itd.), a bliżej mamy „czuwających” na ulicach św. Jehowy (nie ma takiego Boga)
5. Wyznawcy religii pogańskich...ich dusze pragną Boga Prawdziwego, ale Szatan daje im namiastki (zamiast złota tombak). Nie chodzi tutaj o tych, którzy nie słyszeli o Zbawicielu...
6. Reszta świata tkwiąca w ateizmie i jego odmianach...tak jest też w moim miasteczku nad rzeczką. Większość tkwi w bezbożności, w swoich układach: „Nie chcemy Boga w książę, w szkole”. Wśród nich połowa to dobrzy i pracowici ludzie, ale umarli już za życia. Znam to i ostrzegam, bo przez to przeszedłem...
Wyszedłem na spacer modlitewny i przez 1.5 godziny wołałem z płaczem do Dobrego Ojca, Boga naszego w intencji tego dnia. Co chwilka płakałem wśród krzyków i przekleństw „starych koni” grających w piłkę.
Może ktoś zrobi film o „niedzieli”, która jest dniem danym przez Boga, a Peło protestuje przed zamkniętymi centrami handlowymi, TVN zapowiada w związku z tym koniec świata, a to dzień dla chwały Boga naszego.
W ten niedzielny poranek pokazano też manifę lewaczek pragnących wolności...w tym zabijania dzieci nienarodzonych. Do domów Polaków i katolików wtargnęła Barbara Nowacka („zlepek komórek”), która jest twarzą tych głupich pań.
W swoim zaślepieniu nie widzą najeźdźców islamskich, którzy pokażą im, gdzie jest miejsce dla takich. Teraz mają bezmiar łask...od ojczyzny ziemskiej - poprzez KrK - do Ojczyzny Niebieskiej, ale wybierają „wolność” czyli śmierć duszy.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 813
Tuż po wstaniu o 5.00 pocałowałem Twarz Pana Jezusa z Całunu oraz poprosiłem Ducha Świętego o pomoc w zapisach. Zdziwiony zacząłem opracowywać intencję z początku nawrócenia (22.05.1989 Mam wszystko potrzebne do szczęścia...) dotyczącą działania Ducha Świętego!
Na Mszy św. o 7.00 prorok Ozeasz (Oz 6,1-6) wołał od Boga, który pragnie naszej miłości nie krwawej ofiary! W oczekiwaniu na nasze nawrócenie Pan mówi o naszej miłości podobnej „do chmur o świtaniu albo do rosy, która prędko znika”.
To samo powtórzył psalmista w Ps 51[50]:
„Miłości pragnę, nie krwawej ofiary /../
Ofiarą bowiem Ty się nie radujesz, a całopalenia, choćbym dał, nie przyjmiesz.
Boże, moją ofiarą jest duch skruszony, pokornym i skruszonym sercem Ty, Boże, nie gardzisz.”
W moim sercu pojawili się bracia starsi w wierze (Żydzi), którzy zatrzymali się w „swoim wybraniu przez Boga” i katolików traktują jak sektę.
Napłynęli też wyznawcy Allaha, a z serca wyrwało się moje wołanie do nich: bracia muzułmanie dlaczego chcecie nas zabijać? Kto Wam każe nas zabijać? Jaki najgorszy bóg każe zabijać…bratu brata, a nawet małe dzieci? Przecież uznajecie istnienie zwodziciela (Szatana)! Przecież w Koranie stoi (otwieram teraz w kilku miejscach):
1. Sura IX, 18 – Skrucha, gdzie jest mowa o bałwochwalcach, którym nie wolno odwiedzać świątyni Boga, ale może tam wejść taki jak ja, bo:
<<ten, kto wierzy w Boga i w Dzień Ostatni:
ten, kto odprawia modlitwę:
ten, kto daje jałmużnę:
ten, kto obawia się tylko Boga >>
2. Sura XXXV – Stwórca 3, 5 i 6.
<<O Ludzie! Przypomnijcie sobie dobroć Boga względem was!
Czy jest jakiś stwórca poza Bogiem? /../
Nie ma boga, jak tylko On! /../
Niech was nie zwodzi życie tego świata
i niech nie zwodzie was zwodziciel /../
Zaprawdę, szatan jest dla was wrogiem! >>
W moim dzienniku wciąż podkreślam Dobroć Boga i wrogość Szatana pragnącego zguby naszej duszy!
3. Sura LXXVII Wysłannicy o Dniu Rozstrzygnięcia, gdzie jest powtarzane zawołanie: „Biada tego Dnia tym, którzy zaprzeczają prawdzie!”.
Wciąż też piszę o rozliczeniu nas w momencie śmierci, a dodatkowo o nadchodzącym końcu tego świata. Przyjdzie wówczas ponownie Pan Jezu, ale już z mocą i w chwale...po Swoich wyznawców.
Bracia muzułmanie nie uznają Syna Bożego, Boga (Trójcy Świętej), a ja wiem, że Istnieje i kontakt z każdą z Tych Osób jest inny. Zrozum, że jestem wiedzący, a nie wierzący (wg podziału R. Dawkinsa od „Boga urojonego”).
Siostra zaśpiewała wstrząsającą pieśń o Matce Pana Jezusa stojącej pod krzyżem Syna: „Cóż Ja pocznę utrapiona, Matka Twoja opuszczona straciwszy Ciebie”. Łzy zalały oczy, bo my też straciliśmy syna.
Pan Jezus wskazał w dzisiejszej Ew (Łk 18, 9-14) na fałsz modlących się w Świątyni Boga Objawionego, a ja przypomniałem sobie tow. Putina stojącego w Cerkwi ze świeczką. Za to będzie też odpowiadał przed Bogiem, bo nie wolno udawać wierzącego w Boga (dla celów politycznych)…
Ogarnij wszystkich reformatorów jedynie prawdziwej wiary katolickiej! Obecnie masoneria chce rozbić naszą wiarę i sprawić wybór fałszywego papieża ze skasowaniem Eucharystii, która będzie pamiątką Ostatniej Wieczerzy. Już mamy taką V kolumnę (Neokatechumenat)...
Eucharystia przewijała się i ułożyła w laurkę, a później w zawiniątko (zapowiedź pracy). Moje serce, ciało i dusza zostały całkowicie odmienione. Słodycz i pokój trwały jeszcze 2 godziny. Przypomniał się gołąbek, który zerwał się z pobocza jezdni i przeleciał przed przednią szybą samochodu (zapowiedź pokoju).
Przed wyjściem na spacer modlitewny włączyłem kasetę, gdzie był kawałek piosenki o Bogu Ojcu, który z płaczem powtarzałem i śpiewałem z wykonawcą: „Pokaż nam Pani, Dobry Boże, Ojcze nasz...otwarte Serce, które życie daje nam. Gdzie miłość Twoja wierna jest i ukojenie daje dusz...pokaż nam, pokaz nam, pokaż nam”.
Serce chciało mi pęknąć, bo to była słodycz krzyża Zbawiciela. Nie mogłem się ukoić, a po odczytaniu intencji odmawiałem moją modlitwę. To świadectwo wiary napisałem przy pomocy Ducha Świętego...jest ono wyrazem mojej miłości do Boga Ojca oraz do Jego Domu na ziemi dającego szczęście po zjednaniu z Panem Jezusem (w Eucharystii).
Dlaczego z tego powodu jestem wrogiem braci islamistów, których wielu mieszka także w moim miasteczku. Przecież swoje modlitwy zaczynają: „W imię Boga Miłosiernego, Litościwego!”
APeeL
Czytanie dziennika. Strony zawierają 5 zapisów z aktualną datą prowadzącą...zmieniamy na dole (okienka), ale nie ma „przepływu” i trudno dotrzeć do dalszych. Chronologicznie: spis po 100 tytułów z okienkami na dole...wchodzić od pierwszego lub od ostatniego. Szukaj: wpisz jakąś intencję lub słowo i kliknij enter.
D A R O W I Z N A
Jeśli chcesz wesprzeć stronę www.wola-boga-ojca.pl proszę o przysłanie ofiary na konto: Bank Spółdzielczy w Białobrzegach, posiadacz rachunku Lipiec Andrzej Piotr nr 85 9117 0000 0004 4873 3000 0010 (przekaz tradycyjny) lub przelew w tym przez moje konto PayPal: apel1944@wp.pl Wszystko będzie jawne (można napisać do mnie:apel1944@wp.pl).
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 800
Pojechałem na Mszę św. o 6.30 i trafiłem do spowiedzi, bo wciąż wracam - podczas przepisywania dziennika - do mojej krzywdy, która jest współcierpieniem z Panem Jezusem. Jan Paweł II nigdy nie wspominał o mordercy Ali Agcy, a na końcu trafił do jego celi.
"Spojrzał” Pan Jezus w koronie cierniowej, jakby prosił o przyjmowanie cierpień, a na ten moment siostra śpiewała: „Witaj ukrzyżowany, miej nas w Swojej opiece, Jezu Chryste przez Twe rany”...
Od Ołtarza Świętego prorok Ozeasz wołał od Boga do narodu wybranego, aby nawrócili się, bo „drogi Pańskie są proste”; krocza po nich sprawiedliwi, lecz potykają się na nich grzesznicy”.
Psalmista dodał w Ps 81[80]: „Ja jestem Bogiem, słuchaj Mego głosu /../ Ja jestem Panem, Bogiem twoim, który cię wywiódł z ziemi egipskiej.”
Natomiast Pan Jezus w Ew (Mk 12, 28b-34) wskazał na najważniejsze przykazanie, które dotyczy miłości Boga Ojca. Kapłan zalecił mi przeczytanie Ps 27:
„Pan światłem i zbawieniem moim: kogóż mam się lękać? Pan obroną mojego życia: przed kim mam się trwożyć? /../
O jedno proszę Pana, tego poszukuję: bym w domu Pańskim przebywał po wszystkie dni mego życia, abym zażywał łaskawości Pana, stale się radował Jego świątynią. /../
Złożę w Jego przybytku ofiary radości, zaśpiewam i zagram Panu. /../ Usłysz, Panie, głos mój - wołam: zmiłuj się nade mną i wysłuchaj mnie! /../
Ty jesteś moją pomocą, więc mnie nie odrzucaj i nie opuszczaj mnie, Boże, moje Zbawienie! /../ Panie, naucz mnie Twojej drogi, prowadź mnie ścieżką prostą /../ Wierzę, iż będę oglądał dobra Pańskie w ziemi żyjących.”...
Po oczyszczeniu duszy piękny stał się nasz kościół...z daleka „patrzyła” stacja „Pana Jezusa zdejmowanego z krzyża” oraz święci: ks. Jerzy Popiełuszko i męczennicy (z witraża).
Eucharystia przewijała się do przodu i zwinęła w koronę, a serce zalała lekkość i radość. W pieśni siostra śpiewała prośbę do Boga o śmierć szczęśliwą „na krzyżu rozpięty Baranku Święty, chcę umierać z Tobą, Jezu kochany.”
Nie chciało się opuścić Domu Pana, odmówiłem „Anioł Pański” i w wielkim pokoju wracałem do domu. To 40 minut, a tak wielka przemiana mojego serca.
Zaczynam ten zapis, a w TVN 24 pokazują młodego „gwałciciela”, który 18 lat odsiedział za ten czyn, a jest niewinny. W sercu pojawiły się ofiary szaleńca strzelającego z hotelu w USA oraz atak na WTC, zabijani przez terrorystów islamskich, a także ofiary ludobójstwa w Kori Północnej, Federacji Rosyjskiej oraz w krajach afrykańskich.
Wróciłem na Drogę Krzyżową o 16.15, którą ofiarowałem w jeszcze nieznanej intencji. Po Eucharystii pozostałem na Mszy św. i w krótkim czasie odczytałem ostateczną intencję. Sam zobacz jak wówczas odmawiam moja modlitwę (cześć bolesną różańca) z zawołaniami:
„Jezu! Miłości moja bądź uwielbiony i zmiłuj się nad niewinnymi, których skrzywdzono i za dusze takich”
„Matko Miłosierdzia módl się nad nimi.”
„Boże Ojcze Przedwieczny przyjmij - przez Niepokalane Serce Matki - św. Osamotnienie Pana Jezusa (po kolei wszystkie cierpienia) za niewinnych, których skrzywdzono i za dusze takich.”
To trwało około godziny, a podczas powrotu do domu dodałem koronkę do 5-ciu Ran Pana Jezusa. Prawie chciało się płakać, bo przesuwały się niewinne ofiary: porywane dzieci i kobiety oraz sprzedawani na handlu niewolnikami. Po czasie stwierdziłem, że ten dzień jest także za mnie...
Zdziwiony dowiedziałem się, że dzisiaj w TVP 1 o 21.30 będzie film „Rejs wyklętych”...o Żydach, którzy w 1929 r. dopłynęli do USA, ale zostali odesłani do Europy i później trafili do obozów.
Kończę ten zapis (10 marca), a z TV Trwam płynie transmisja Mszy św. w intencji ofiar zamachu w Smoleńsku…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 790
Przypuszczałem, że intencja może dotyczyć Międzynarodowego Dnia Kobiet z refleksją (gender): czy Robert Biedroń kupuje kwiaty czy jemu wręczają?
Jednak na Mszy św. wieczornej wróciło wczorajsze wezwanie narodu wybranego do przestrzegania przykazań (Pwt 4,1. 5-9). Dzisiaj prorok Jeremiasz ostrzegł od Boga Ojca (Jr 7, 23-28) tych, którzy odwrócili się od Prawa i „poszli za zatwardziałością swych przewrotnych serc /../ Uczynili twardym swój kark /../.” Bóg zapewnił proroka, że będzie do nich mówił, a oni go nie p o s ł u c h a j ą.
Psalmista wołał w Ps 95[94] „Słysząc głos Pana, serc nie zatwardzajcie”. Po Eucharystii, zjednany z Panem Jezusem odczytałem intencję, a w sercu znaleźli się ci, których opisałem wczoraj w nocy, ale dodaj do nich ludzkość całą, która nie żyje zbawieniem duszy.
Właśnie wykończono rodzinę szpiega sowieckiego, a napłynęło trucie mnie oparami rtęci w gabinecie lekarskim. Straciłem przez to pamięć. Cóż wielkiego jest zabić „naszego zdrajcę”? Wrzucasz mu pluskwę i wiesz gdzie idzie, jedzie oraz co lubi...
Znajdź się na miejscu Boga Ojca, który wszystko wie o Putinie i jego diabelskiej machinie, a także o Państwie Islamskim, które powołuje się na Boga, a zabija wszystko, co się rusza...przy pomocy zwerbowanych dzieci.
W tym czasie w TVN króluje „Stokrotka”, która nie jest dziennikarką, ale propagandzistką sił nieczystych opierającą się na kłamstwie, przekrętach słownych, zamydlaniu oczu...to wielka chamka ludzka, która jest oblubienicą Belzebuba.
Piszę to świadomie, bo jej dusza jest czarna i śmierdząca. Gdyby dzisiaj umarła to spadnie w piekielne czeluści. Miłosierdzie Boże jest tak wielkie, że jeszcze może zostać świętą...tak jak matka Joanna od demonów (Senyszyn), a nawet wielki świniak ludzki Josek Urbach („Tottenham”). Właśnie przebrał się za biskupa palącego papierosy.
Czy nie ma mocy, aby wtrącić go do więzienia? Trzeba go ostentacyjnie "przebadać" przez specjalistę z IPiN od psychuszek z uporczywym pytaniem: czy czuje się chorym psychicznie? On dla żartu powie: ”tak”, a wówczas trzeba zamknąć go w szpitalu psychiatrycznym dla przewlekle chorych.
Czym różni się napadający na ludzi z siekierą, pedofil napastujący dzieci od Joska mieszającego wszystkich Polaków z błotem. Zdegradowano gen. W. Jaruzelskiego, a taka małpa ludzka czuje się bezkarna.
W tym czasie napłynęła korporacja kolegów psychiatrów i samorządowców lekarskich. To są szczególnie obrzydliwe formacje, które moje świadectwa wiary potraktowały jako chorobę. Przykro mi, że rzucałem perły przed świnie. Nie wolno tego robić...
Psychiatra jasnowidz kol. Konstanty Radziwiłł jest senatorem RP, katolikiem, teraz GTW pokazuje go jako b. ministra zdrowia. Ja nie pozwoliłbym mu nawet zamiatać w tym ministerstwie, a on się obłowił i pomógł swoim („sieć szpitali”).
Ja kolegom przebaczyłem, a dzisiaj wołałem w ich intencji do Boga Ojca...może przestaną tkwić w obrzydliwym układzie broniącym samych swoich.
Dlatego zbliża się nieuchronny koniec, bo wyczyny, które widzi 99% ludzi to tylko czubeczek góry lodowej. Najgorsze jest to, że siły demoniczne wdarły się do struktury KrK i obsadzają stanowiska duchowe.
Stąd były wytyczne, aby Pana Jezusa nie ogłaszać Królem Polski, na Mszach św. żartować, łączyć obrzędy cywilne z celebracjami duchowymi, robić „kościół otwarty”, gdzie wręcza się medale od władzy wciąż ludowej, a nawet rozprowadza cywilne wydawnictwa. W tym czasie królują „mówcy” z neokatechumenatu, ale nie ma grup duchowych dla szukających Boga.
Proboszcz, który powiedział prawdę o pochówku młodocianego bogobójcy został skrytykowany przez prymasa. Możesz być wrogiem KrK, ale pogrzeb katolicki należy się jak psu buda. Świątynie Boga Objawionego stały się przybudówkami zakładów pogrzebowych.
W kościołach wręcza się medale niewierzącym małżeństwom, ale nigdy nie pochwali małżeństw świętych, które codziennie uczestniczą w spotkaniach z Panem Jezusem! Tacy nawet są niewygodni, bo widzą w codzienności różne wyczyny hierarchii na dole i na górze.
W wielkim bólu odmawiałem moją modlitwę. Prawie „umierałem” przy drodze krzyżowej i „św. Agonii”. Wprost byłem przy przybijaniu Pana Jezusa do krzyża oraz podnoszeniu Zbawiciela na krzyżu z późniejszą koronką do 5-u Ran Pana Jezusa.
To wielkie cierpienie Boga Ojca, które rozumie każdy ojciec mający nieposłuszne dzieci, niedobre, szkodzące sobie i innym...
APeeL
- 07.03.2018(ś) ZA CZCZĄCYCH BOGA CZYSTYM SERCEM
- 06.03.2018(w) ZA TYCH, KTÓRZY NIE CHCĄ PRZEBACZYĆ
- 05.03.2018(p) ZA NIEDOWIARKÓW Z NATURY
- 04.03.2018(n) ZA PRAGNĄCYCH SŁAWY W DOMU PANA
- 03.03.2018(s) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIERZĄ W BEZMIAR MIŁOSIERDZIA BOŻEGO
- 02.03.2018(pt) ZA LUDZI PARSZYWYCH
- 01.03.2018(c) ZA DUSZE ŻOŁNIERZY WYKLĘTYCH
- 28.02.2018(ś) ZA TYCH, NA KTÓRYCH ZASTAWIONO PUŁAPKĘ
- 27.02.2018(w) ZA OFIARY ZŁOCZYŃCÓW
- 26.02.2018(p) ZA NARÓD WYBRANY