- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 987
Tuż po przebudzeniu napłynęło natchnienie, aby „modlić się własnymi słowami”. Modlitwa to rozmowa z Bogiem, mówienie do Ojca. Wyobraź sobie umiłowanego synka, który nie mówi do ciebie, ale czyta prośby z książeczki! Zawołałem: „Ojcze mój! Tylko z Tobą i w Tobie mogę prowadzić Prawdziwe Życie!”
Postanowiłem, że dzisiaj dobrowolnie przyjmę kuszenia seksualne w intencji kapłanów i zakonników oraz dusz takich, a już napłynęła chęć porzucenia modlitwy dla żony. Nie mam pojęcia jak żyłem bez modlitwy i jak żyją ludzie bez rozmowy z Bogiem, stwórcą naszej duszy.
Z trudem mogę oderwać się od szumu tego świata (radia) i jego marności z cudem stworzenia naszego ciała, które zarazem stanie się zgnilizną. Wielcy chcę przetrwać i o tym marzą ich wyznawcy...stąd balsamowanie ciał i stawianie pomników, nadawanie nazw ulic, mauzolea.
W Federacji Rosyjskiej nadal trwa kult tow. Stalina, mordercy na wszystkie czasy, który ma naśladowców marzących o władzy nad światem, a zapominających o posiadaniu duszy.
„Ojcze mój! Panie Jezu! Stworzenie to marność, tylko w Tobie można jest ukojenie”. Pocałowałem żonę w rękę i twarz, a serce zalała wielka słodycz, której nie wyrazisz ludzkim językiem oraz pragnienie modlitwy z czytaniem o Sercu Pana Jezusa.
Czas płynął, a w duszy i w sercu falował pokój oraz słodycz, które można porównać do łagodnego letniego wiatru. Nawet wywoływało to uśmiechanie się w duszy do mojego Anioła Stróża. Dzisiaj, gdy to przepisuję (29.01.2019) często taką „wzmacniająca słodycz” miałem w pracy.
Tak jest też po zjednaniu z Panem Jezusem w Eucharystii. Dalej trwał ten stan aż krzyknąłem „Jezu! Jezu mój! za co taka nagroda...czy za przyjęcie wyrzeczenie porannego?”
Przypomniało się ostrzeżenie o. Pio i św. Jan od Krzyża, że po takich słodyczach nadejdzie ciemność! Tak też się stało, ale nie będę opisywał potwornych scen seksualnych, które podsuwał Szatan, aby nie świnić.
Trzeba przyznać, że obrażamy te miłe zwierzęta, które mają swój czas dla rozmnażania się...nie tak ludzie żyjący seksem i dla seksu. Tacy nawet biorą udział w programie Big-Brother (reality show) z „Frytkami” (seks w jacuzzi)…
Na koniec tego dnia Szatan podsunął mi ponętną panienkę, ale uratowało mnie trwanie w modlitwie...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 889
Tuż po północy - podczas wyjazdu karetką pogotowia - zacząłem „obowiązkowe” modlitwy (ustne). Dzisiaj, gdy to przepisuję (29.01.2019) jest to niemożliwe, ponieważ muszę wiedzieć w jakiej intencji ofiarować dany dzień mojego życia.
Wówczas modlitwa płynie w łączności z Panem Jezusem (w sercu)...często jest to współcierpienie z "umieraniem", którego nie pojmie człowiek bez mojej łaski. Piszę to i płaczę, a towarzyszy mi romans cygański Zingarella (znajdź na YouTube)...
Nagle, w kabinie karetki zdziwiłem się pięknem stworzenia wszystkiego przez Boga Ojca. Wprost ujrzałem Stwórcę, który „bierze kulę ziemską” (jest taki obrazek) i daje nam pory roku. Można powiedzieć, że ten dzień rozpoczynam „w świetle Bożej radości”, a dodatkowo modlitwa wycisza serce.
Trafiłem do młodzieńca z guzem i bólem uda...to prawdopodobny nowotwór o wielkiej złośliwości!
Podczas kąpieli pod prysznicem - w piwnicznej izbie pogotowia - napłynęło natchnienie:
- czy wiesz, że jesteś miły Ojcu?
- kto mówi?...zapytałem, bo serce zalała radość.
Teraz, w przychodni pojawił się organista z nocnego wyjazdu, którego poprosiłem, aby zagrał Bogu Ojcu bezinteresownie...właśnie w nocy otrzymał znak! Stale jest w Domu Pana, a nigdy nie przystępuje do Eucharystii i nie modli się! To, co mówiłem przyjmował z otwartymi ustami...nie sprzeciwiał się, a nawet przytakiwał!
Ludzie mają tyle wolnego czasu, a ilu pamięta o swoim Prawdziwym Ojcu? Z przychodni wyszedłem o 14.30 umęczony także dyżurem, ale zacząłem odmawiać modlitwę przebłagalną, która będzie trwała do 17.00.
W tym czasie przesuwały się obrazy chorych, których prosiłem o ofiarowanie cierpień: pacjentkę z cukrzycą, palaczkę, aby rzuciła nałóg w prowadzeniu przez Matkę Jezusa oraz wielu przestraszonych "tym, co będzie"...
Podczas śpiewu Ewy Błoch...ponownie padną słowa o potrzebnie strzeżenia się. Z książki „Boskie Serce Jezusa” dla żony popłynie rada, aby była „wierniejsza Panu Jezusowi niż dotychczas”, To prawda, bo zbyt wiele czasu i energii zabierają jej „ważne sprawy”! Wszystko rozumiemy, a ja dodaję, że chciałaby nieść krzyż Pana Jezusa, ale z pomocą Szymona!
W czasie oglądania filmu „Wierna rzeka” o Powstaniu Styczniowym pokazano drogę krzyżową narodu polskiego. Na koniec popłynie program 997, gdzie są pokazywane zabójstwa, napady i grabieże. To wszystko zaleca strzeżenie się, czuwanie, a odpowiednikiem tych wydarzeń jest walka z grzechami...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 918
Podczas przepisywania dziennika często płaczę, ponieważ miłość do Boga jest wieczna i wciąż taka sama. Dzisiaj jest już dojrzała, a jest pokazane także wśród ludzi. Przecież dwoje starych nie szaleje, ale w oczekiwaniu na powrót do Królestwa Bożego cieszy się każdym dniem i za to dziękuje naszemu Tacie.
Łzy zalały oczy, a w sercu pojawił się ból duchowy, bo zmieszał się ten i tamten czas. Wówczas z radia płynęły „Harmonie poetyckie i religijne” Franza Liszta, a dzisiaj słucham And You My Love Chris Rea.
Pan Bóg obdarzał mnie wówczas i czyni to teraz, ale większość nie widzi - w każdej naszej chwilce życia - zatroskania o nas Prawdziwego Boga, Stworzyciela naszej duszy, który płacze, gdy płaczemy i tęskni za nami tak jak my za Nim.
W pośpiechu wyszedłem do pracy przytulając żonę w sercu, bo bardzo pragnąłem rozmowy z Bogiem Ojcem (modlitwy), ale w przychodni trafiłem na napór pacjentów. W natchnieniu odczytałem: „nie martw się, bo spokojnie odmówisz modlitwy”...
Tak będzie, bo w pogotowiu trafię od razu na dwa dalekie wyjazdy, a jeden do takiego, co „nie ma siły wyściubić ręki spod pierzyny”!
„Jezu zanurz w Swoich św. Ranach i w Swojej św. Krwi wszystkich z mojej rodziny...uproś ode mnie u Boga Ojca łaskę ich zbawienia...to będzie już Twoja prośba". Modlitwa to wielka łaska, a szczególnie podczas nocnych wyjazdów karetką, gdy w ciemności i ciszy serca mogę wołać do Pana Jezusa.
Tak się stało, że znalazłem się w oddziale wewnętrznym przy „mojej” umierającej pacjentce. Bardzo chciałem podejść do niej i pocieszyć ją w tej ostatniej drodze. Na ten moment książeczka „Boskie Serce Jezusa” otworzyło się na słowach o godzinie naszej śmierci: „kiedy całe piekło przeciw nam powstanie, by duszę naszą porwać”. Nie udalo się, ponieważ stale czuwała przy niej rodzina...przestraszona jej powrotem do życia (śmiercią).
Dzisiaj, gdy to przepisuję (28.01.2019) z radia Maryja popłynie prośba s. Faustynki do Pana Jezusa, aby ocalił dusze od piekła umierających tamtego dnia! Zbawiciel przytulił świętą i spełnij jej prośbę...tak wielkie jest Miłosierdzie Boże. Poczułem to samo, a łzy zalały oczy...
Ponieważ w pogotowiu mamy wspólny pokój lekarski...usiadłem w ciszy ambulatorium i przeczytałem wszystkie moje modlitwy do Pana Jezusa...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 818
Na dyżurze w pogotowiu - po powrocie z wyjazdu o 1.30 - przez godzinę popłyną modlitwy, a w śnie pojawi się inwalida bez nogi z problemami. Rano wyślą mnie do zgonu babci...bez nogi.
W momencie budzenia napłynie scena: sanitariusz nie bierze pieniędzy, a mnie dają: „czy chcesz jeszcze lepszego wyłożenia”? Nie wolno mi uganiać się za śmieciami. Jak wielki ból sprawiam Bogu Ojcu...tak obdarowany. Chłopina wyszedł, a ja mówię, że „dzisiaj jest niedziela to kosztuje dwa papierki”...biedak wrócił do chaty, ponieważ miał jeden papierek.
Podczas słuchania Mszy św. radiowej żona płakała, za oknem sąsiad przewracał się, a ja byłem pusty w sercu. Na ten moment Pan Jezus mówił: „przyszedłem, abym ubogim niósł dobra nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie”...
W smutku - odmawiając moją modlitwę - szedłem do kościoła. Poprosiłem Matkę Bożą o połączenie serc: żony i córki. Wołałem tak kilka razy, a łzy zalewały oczy. Zatrzymałem się przy tablicy ze zdjęcia pary po ślubie przed Jezuskiem w żłobie! Jakże pasuje „Anioł Pański”, a nagła radość zalała serce. Gdzie uciekają się zwykli ludzie? Co robią w smutkach ci, którzy nie mają żadnej nadziei?
Msza św. przepłynęła błyskawicznie, ale do Eucharystii podeszła garstka. Przez moje serce przepłynął żal, bo Pan dał mi odczuć jak Sam cierpi z tego powodu: „Jezu mój nie chcą Cię!...nie chcą Cię!” Łzy zalały oczy, padłem na kolana z wołaniem: „Jezu, przecież ja Ciebie przez tyle lat...też nie chciałem...!"
Zacząłem jakby moją litanię...
"Prawdziwy i Najlepszy Przewodniku!
Prawdziwy i Najlepszy Lekarzu!
Prawdziwy i Najlepszy Nauczycielu!
Prawdziwy i Najlepszy Bracie!
Prawdziwy i Jedyny Mistrzu…
"Niech będzie pochwalony Przenajświętszy Sakrament, teraz i zawsze i na wieki wieków”.
W tym żalu pozostałem sam w kościele i w bezruchu skończyłem moją modlitwę („św. Agonię Pana Jezusa”): „Och, Panie Jezu jak mi dobrze tutaj, u Ciebie...jak dobrze!".
W drodze powrotnej przypomniały się kłopoty Żyda z Czechosłowacji pragnącego uzyskać święcenia kapłańskie i jego radość z osiągnięcia celu. Nagle w jednej sekundzie uzyskujesz możliwość spowiadania na całym świecie i rozdawania Chleba Życia! W tym czasie wielu rzuca sutannę, bo pomylili powołanie.
Nie mogę już normalnie żyć z powodu tęsknej miłości za Zbawicielem. Z półki „wyjęła się” książeczka „Boskie Serce Jezusa”, gdzie są zawołania podobne do moich - z prośbą do Pana Jezusa o wstawiennictwo u Boga Ojca - w naszych sprawach...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 864
W środku ciszy nocnej przez godzinę modliłem się w w kuchni. Pokój to dar w naczyniu glinianym, bo po długim poście mam chęć na jajecznicę z boczkiem, a w tym momencie żona poprosiła, abym pojechał po 4 kostki masła, bo kupiłem „nie takie”. Demon zburzył duchowy poranek...
Jako dziecko Boże oglądałem „Ziarno”, a łzy zalały podczas słów kapłana...po hebrajsku (tak jak Pan Jezus), że: „Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił /../." Przez moje serce przepłynęła strzała miłości i znalazłem się w synagodze z Panem Jezusem. W tym czasie młodzież narysowała hebrajskie słowo:
Jeszua (zbawienie), bo samo imię Jezus jest tylko zbiorem zgłosek (z greckiego) lub Jehoszua (JHWH).
Zostańmy przy naszym tłumaczeniu: Jezus (Ten, który zbawia)...Mesjasz...Chrystus czyli zbawiciel. Namaszczony świętą oliwą, a tutaj przez Boga Ojca.
Młodzież śpiewała po hebrajsku piękną pieśń z której wyłapuję imię Jezusa: „Jeszua...Jeszua”...serce ścisnął ból, a oczy zalały łzy. To chwilki, bo więcej nie wytrzymasz!
-
Jak to się stało, że pan doktorze...tak.. taka wiara? Zapytał kolega dyżurny...
-
Ile czasu dzisiaj poświęciła pani dzisiaj, w wolnym dniu na modlitwę?
-
Nie mogę modlić się za pana, ponieważ pan może za siebie...wielu innych jest potrzebujących!
-
Pomodli się pan, pomodli...odpowiada żartując.
W przerwach między przyjęciami pacjentów modlę się i stwierdzam, że wierzący nigdy się nie nudzi! To wielki dar Boga samego dla nas na tym wygnaniu!
Po kilku godzinach wróciło wielkie jej pragnienie, ale muszę jechać stwierdzić zgon, a później zjeść szybki obiad. Serce zalał lęk z uciskiem w nadbrzuszu. Odwrotnie jest po Eucharystii, bo tam pojawia się słodkie ciepło (splot słoneczny). W tym czasie najbliższe osoby kłóciły się i szarpały: "Ojcze daj pokój mojemu domowi...przez zasługę bolesnej męki Pan Jezusa, przez Jego św. Rany i św. Krew”.
Z zapisków małej Tereski napływa wyjaśnienie: „Miłość bliźniego to znoszenie słabości i błędów innych, nie dziwienie się...kochaj każdego Miłością Jezusa i wstawiaj się za każdym słabym do Boga”. To prawda, bo demon wskazuje słabości innych i podsuwa nienawiść oraz niechęć...dlatego powinniśmy modlić się „jeden za drugiego”.
Natomiast ja muszę modlić się za wszystkich z którymi żyję, dyskutuję, kłócę się i nieraz mam do nich niechęć, a oni do mnie! Zamiast udowadniać trzeba się modlić - w ten sposób zbliżymy się do Góry Miłości. Planowałem modlitwy za żonę i córkę, a gadałem przez 2 godziny...
APeeL
- 24.01.1992(pt) Miłość do Boga jest niezmienna...
- 23.01.1992(c) Dobro wymaga wysiłku w pokonaniu zła...
- 22.01.1992(ś) Zjednani w sercach...
- 21.01.1992(w) Nie jest łatwo pójść za Panem Jezusem...
- 20.01.1992 (p) ZA CHRZEŚCIJAN BEZ POZBAWIONYCH CHLEBA ŻYCIA...
- 19.01.1992(n) Szatan jest głównym wrogiem człowieka...
- 18.01.1992(s) ZA ŻARTUJĄCYCH Z SZATANA
- 17.01.1992(pt) ZA ŚWIĘTYCH LEKARZY Z TELEWIZJI...
- 16.01.1992(c) ZA TYCH, KTÓRZY NIE CHCĄ DZIECI
- 15.01.1992(ś) ZA PORUSZAJĄCYCH SIĘ W CIEMNOŚCI