- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 754
Dzisiaj zobaczysz jak intencja sama wpada w ręce. Nad ranem zostałem zaprowadzony na dwa portale, gdzie dałem komentarze:
1. Portal Najwyższy Czas, gdzie był mem o Kaczyńskim, który jest mniejszy od dziadka Wałęsy.
Pan Lech Wałęsa!
Mam prośbę, aby odpiął Pan Matkę Bożą, bo nie jest to męska broszka. Podszywa się Pan pod wiarę katolicką, a zachowuje fałszywie i nienawistnie do rodaków. Umrze Pan jutro i co powie naszemu Bogu Ojcu, Ojcu moim, wszystkich ludzi i Pana. Przecież jesteśmy braćmi, a Pan pachnie partnerami ze Wschodu…
2. Portal „Do Rzeczy” z Robertem Biedroniem głoszącym swoje mądrości...
Pan Robert Biedroń…
Ma Pan rozum, a żąda równych praw...także do małżeństw. Przecież ślubu kościelnego nie otrzymacie. No, chyba, że przebierze się Pan za panienkę w białym welonie. Z tego wynika, że będziecie żyli na „kocią łapę”, a to grzech.
Pan nic nie wie o naszej wierze świętej, gdzie wszystko jest prawdziwe. Krytykuje Pan spowiadanie przez Kościół, a biega do pogańskiej kapłanki („Stokrotki”) i tam się „oczyszcza” od lat.
Ma Pan rozum to niech Pan odpowie na podstawowe pytania egzystencjalne: czy ma Pan duszę i co z nami po śmierci? Na pewno jest Pan wyznawcą nihilizmu, nie jest Pan naiwny jako promieniujący sławą (Robert; germ. brod - sława, beraht – promieniujący), ale ostrzegam, że trafi Pan w łapska Przeciwnika Boga, bo to, co Pan czyni określamy: ohydą spustoszenia. Posiadanie duszy nie zależy od osoby...jest wcielana przez Boga w momencie naszego poczęcia.
Ktoś powie: no tak, ale przecież nie od niego zależy orientacja seksualna, bo Bóg go takim stworzył. Jako lekarz, mistyk świecki zalecę takim życie w czystości, ofiarowanie tego cierpienia i zostanie świętym. A Pan „spółkuje inaczej” i złości się na moją wiarę...jedynie prawdziwa, gdzie jest Cud Ostatni (Eucharystia).
Natychmiast ktoś wyciągnie pedofilię kapłanów. Pan Bóg tak sprawił, że kapłan skalany nie kala tego, co czyni przy Ołtarzu Świętym (cud). Odpowiada jak każdy człowiek za swoje czyny: na ziemi i po śmierci…
Panie Robercie niech rzuci Pan wiośniaków i wejdzie na drogę świętości. W Królestwie Bożym nie ma seksu (nie mamy ciała), jest tylko Miłość Boża.
3. Tam też zajaśniała gwiazda księdza Wojtka, który proponuje Kościół Pana Jezusa bez kapłanów (skasowanie Eucharystii)...
Ks. Wojciech Lemański
Jako lekarz, mistyk świecki stwierdzam, że słyszę głos Bestii, a w mojej izdebce zapachniało siarką. Kościół Święty bez kapłana nie istnieje. Pan jako kapłan nie wie, że jest - poprzez namaszczenie - cudotwórcą. Zamienia Pan chleb codzienny na Ciało Pana Jezusa...na Cud Ostatni!Pan jet niewierzącym, ale nie kala Pan tej posługi.
Rada: proszę zawołać do Ducha Świętego, bo wpadnie Pan w Czeluści Piekielne. Gubi Pan od lat siebie i skołowane dusze. Jest Pan opętany intelektualnie…
W ciągu dnia natknę się na dalszą „duchowość zdarzeń”;
-
LGTB w Polsce (ofensywa).
-
Pedofilia w Kościele Świętym (382 kapłanów, 625 ofiar)
-
Stefan Niesiołowski (jurny staruszek)...fatalne zakończenie życia, a wcześniej zalecał, aby o. Rydzyk „stworzył radio, ale w więzieniu”.
-
Michał Wiśniewski z „odbitkami” wciąż uważającego się za celebrytę...rzuca czwartą żonę, która go kocha, a jest „goły i wesoły”...
-
Marek Suski, który stwierdził, ze nauczyciele zarabiają więcej od posłów (żona jest ustawiona w prywatnej szkole)...jego chlapnięcia pokazują memy: „Paliwo nie zdrożeje w całej Polsce, tylko na stacjach benzynowych”.
-
Głupie postępowanie kolegów: samorządowców lekarskich z psychiatrami, którzy trwają po stronie powalającego krzyż Pana Jezusa, a mnie jako ofiarę psychuszki z uporem chcą badać. Chyba powinien ich zbadać, ale prokurator...
-
Opiekunka zaklejała usta dzieciom i przywiązywała je przedmiotów.
-
Trafiłem na zdjęcie Jerzego Urbana w stroju biskupa...
Po wyjściu na miasto natychmiast odczytałem intencję modlitewną dnia: za szerzących grzeszność w myśli, słowie i uczynku (Amber Gold, porwania dzieci oraz kobiet do domów publicznych, obozy pracy, itd.)...
Przed Mszą Św. wieczorną zapaliłem lampkę pod krzyżem Pana Jezusa, a otrzymana Eucharystia ułożyła się w koronę i zamieniła w „mannę z nieba”. Z ekranu popłyną obrazy Pana Jezusa z Bolesnej Męki...zalanego krwią (próby przed jutrzejszą drogą krzyżową).
Jakby na ostateczne potwierdzenie intencji przed snem czytałem wywiad z kardynałem Zengiem o zdradzonych katolikach w Chinach („Polonia Christiana” art. „Zostali zdradzenie”).
Chodzi o to, że Watykan układa się z komunistami, którzy powołują biskupów. To dzieje się także u nas, ale ma charakter podstępny (tajny), bo promuje się na stanowiska kapłanów tajniaków. Jeżeli ja to wiedzę to Pan Bóg na pewno, a nie można służyć dwóm panom...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 738
W rozmyślaniu o losie świata ujrzałem wojnę hybrydową do której "towarzysze wszystkich krajów" przygotowywali się precyzyjnie od lat. Systemy szatańskie opierają się na zasadzie: "przede wszystkim szkodzić", a agentem jesteś tam na wieki wieków...najczęściej typu „siedź”.
Tow. Putin mówi, że ma broń, której nikt nie ma i ja mu wierzę, ponieważ Państwa Szatańskie realizują pomysły od Przeciwnika Boga. Z takimi możemy wygrać tylko przy pomocy modlitw, wyrzeczeń, postów i ofiarowywania krajów Panu Jezusowi Królowi.
Broń jest tylko przykrywką do wojny gospodarczej, która jest podstawą mocy danego kraju. Właśnie spadły dwa super samoloty pasażerskie Boeing 737 – MAX8. Wyszpiegowałem, że w Indonezji i w Etiopii uległy awarii dokładnie 13 minut po starcie. Cóż wielkiego jest uszkodzić pokładowe systemy komputerowe (na odległość).
W ramach wojny hybrydowej sprawiasz ogólne zamieszanie na świecie (wstrzymane loty) i powodujesz ogromne straty producentowi, a właściwie państwu, które uznajesz za wymyślonego wroga. Bóg to „służenie jedni drugim” i miłość także do wrogów...
Pan, który założył mi stronę internetową psuł ją później na rozkaz. Wykorzystując moją niewiedzę i zawierzenie...zrobił siebie administratorem, wpuszczał spam, założył wtyczkę emailcloak, a w końcu stronę skasował. Zawsze wszystko zgrywał udając, że pamięć przenośna jest potrzebna do naprawy.
W moim mieszkaniu telefonem smoleńskim wszystko sfilmował, przy banku zeskanował kod i chciano się włamać do konta, a na dwóch komputerach zainstalował programy szpiegowskie. Dzisiaj pracuje w Domu Kultury mając dostęp do różnych danych ludzi (fax) oraz do szeregu komputerów (możliwość ataków hakerskich),
Ukradniesz komuś rower i jesteś karany, a tutaj napadasz, szpiegujesz, psujesz i za to jesteś nagradzany! To przykład człowieka, który bierze udział w wojnie hybrydowej. Nie chce zwrócić dobrowolnie pieniędzy „za naprawy” (tysiąc złotych).
Trwa Apokalipsa...jako wynik działania upadłego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji w czynieniu zła. Dla niego zyskiem są dusze zaskoczone śmiercią (dlatego jest chwalona przez ludzi), a wojna to jego zadanie, bo budzi się nienawiść i rozpacz (b. Jugosławia, Afganistan, Irak, Hutu i Tutsi jako symbol dziczyzny w Afryce...większość takich ofiar trafia wówczas do Piekła).
Nie znałem obecnej, bardzo poważnej intencji, ale na Mszy Św. o g. 17.00 ból zalewał serce z powodu niewinnych ofiar upadku samolotów z pewnością, że jest to atak terrorystyczny ze strony przeciwników USA (na giełdzie tracą miliardy).
Ludzkość nie patrzy od Boga, nie widzi Królestwa Szatana z pragnącymi władzy nad światem i ofiarami na całym świecie. Serce zalała bliskość Boga Ojca do którego wołałem, aby ujawnił siły ciemności w tych katastrofach.
Patrzyła MB Niepokalana z lampką i Bóg Ojciec...”Ojcze wiem, że mnie wysłuchasz. Panie! Pęknie mi serce po Eucharystii. Ojcze dotknij tej sprawy. Nie może być tak, że giną niewinni ludzie z powodu podstępnych zbrodniarzy."
Nie wiedziałem dlaczego Pan Jezus Król patrzył na mnie podczas wychodzenia z Mszy Św. wieczornej, ale cóż oznacza dla Boga Ojca odwrócenie losu świata, ale to się nie uda, bo została nas garstka...”resztka Pana”. Popłakałem się, a u mnie jest to znak Prawdy...
Po ostatecznym odczycie intencji - umierałem przez godzinę - podczas odmawiania mojej modlitwy...szczególnie, gdy Pan Jezus przekazywał Bogu Ojcu „duszę i ducha Swego”...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 733
Czy Szatan może kusić do bycia na Mszy Św.? Właśnie z uporem zrywał mnie rano, ale czułem, że nie jest to od Boga. Zapyta ktoś, a jak to odróżniam? Przecież jest to pokazane w naszym życiu: „bardzo proszę” oraz „idziesz czy nie?”
W tym czasie pragnąłem nadrobić zaległości w zapisach, a nic nie mogę sam z siebie...muszę słuchiwać się w natchnienia. Szatan nie znosi świadectw wiary, a szczególnie ujawniania jego technik manipulacji. To Oszust o nadprzyrodzonej inteligencji. Później okaże się, że podczas Mszy Św. trwały prace przy rozwalaniu schodów (robią nowe).
Przy tym zważ na brak szacunku, bo za drzwiami, w miejscu Świętego Świętych Bóg Jezus schodził do chleba, a Jego Św. Krew wlewała się do kielicha z winem...w tym czasie pracowały młoty pneumatyczne, piły i rozlegały się krzyki robotników.
Szkoda, że proboszcz jako „budowniczy Polski parafialnej” pozwolił na to, bo Bogu nie jest potrzebny nawet złoty kościół lub meczet, ale nasze serca pełne miłości i Jego uwielbienia.
Podziękowałem Bogu Ojcu za pomoc w zapisach, zdobyłem potrzebne leki, a nawet udało się odblokować przewody słuchowe...głupia woszczyna, a stajesz się głuchym (pięknie wówczas pracuje silnik samochodu). .
Właśnie opracowywałem długi zapis z 12.03.1994 za tych, którzy nie korzystają z pomocy Nieba. Tutaj przeniosłem jego część...jako dowód niezmienności przeżyć duchowych:
<<Lud nie korzysta z głównej pomocy, którą jest codzienny Chleb Życia. Zły traci wówczas moc, gubi się. Rozpraszał mnie młody człowiek, który pięknie klęczał: "gdzie i jak takich szkolą?"...dobrze, że nie podszedł do Eucharystii.
Nie możesz udać kontaktu z Bogiem Ojcem...musisz zamknąć oczy, skulić się. Nie obchodzi cię wówczas świat i jego fałsz. To samo czynią udający, ale to jest tylko gra ciała!
Przypomniał się obraz z Zakopanego, gdzie moi obserwatorzy z pełnym zdziwieniem rozmawiali o mnie, a ja to słyszałem: „co chcą od niego?" (ode mnie), "przecież wszystko jest w porządku!" (znaczy, że modliłem się prawdziwie).
Wówczas w wielkim bólu wołałem: „Jezu! Panie Jezu! Jezu!...tylko z Tobą dobrze...tylko z Tobą, dlaczego ludzie nie korzystają z Twojej pomocy?”. Popłynie moja modlitwa i wszystko oddałbym za intymność...bycie sam na Sam z Panem Jezusem!>>
Na dzisiejszej Mszy Św. wieczornej poprosiłem s. Faustynkę, aby podziękowała Bogu Ojcu za Jego pomoc o którą prosiłem w poniedziałek rano. W tym czasie psalmista wołał (Ps 34/33): „Szukałem pomocy u Pana, a On mnie wysłuchał /../ Oto zawołał biedak i Pan go usłyszał /../ Pan słyszy wołających o pomoc /../.”
Pan Jezus przekazał dzisiaj Modlitwę Pańską („Ojcze nasz”) z podkreśleniem, że Bóg Ojciec wie co jest nam potrzebne...zanim o tym pomyślimy. To prawda, przecież każdy kupuje wszystko swojemu dziecku i często czeka na jego prośbę.
Eucharystia lekko pękła (wirtualnie), a zapowiadane w ten sposób cierpienie potwierdzi godzinna modlitwa: za uprawiających prostytucję polityczną oraz za próbujących Boga Ojca...
Moja wdzięczność Bogu Ojcu dotyczy bycia ze mną w sprawach codziennych, pomaganie w odczytach intencji i zapisach dziennika, za sprawność ciała, a nawet starego samochodu oraz za radość ze współcierpienia z Panem Jezusem w modlitwach. Nie wspominam o posiadaniu świątyni z kapłanami i codzienną Eucharystią.
Dużą pomoc otrzymałem w usprawnieniu strony internetowej (po modlitwach do św. Józefa), bo ten który ją założył okazał się hakerem i przestępcą (psuł celowo przy każdej płatnej „naprawie”)...wpuszczał spam, zainstalował emailcock, zmienił token i nawet ją skasował! Niech Bóg Go osądzi...
Jak otrzymałem tę pomoc? W wyszukiwarce wyskoczył blog informatyka, który pomaga takim jak ja. W podziękowaniu napisałem do niego:
<<Wiedzą o Panu w Niebie, bo jako pierwszy nie zalecił Pan tworzenie nowej strony, a byłem już bliski tego. Proszę nie traktować naszego spotkania jako przypadkowe. Będzie Pan miał swój udział w tym dziele duchowym>>.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 727
Po wstaniu padłem na kolana i poprosiłem Deus Abba o bycie ze mną w tym tygodniu. Bóg jest przy każdym z nas, a nawet w nas (dusze), ale chodzi o zapraszanie Go do naszego życia...
Na ten czas w komentarzu pod piosenką Mari Laforet „Viens, Viens” (YouTube) napiszę: "tak powinno śpiewać się - w naszej tęsknej rozłące - z Deus Abba (Tatą), ale ludzie nie wierzą w posiadanie duszy, która pragnie powrotu do czekającego na nas Stwórcę"…
Przepłynął świat wielkich zbrodniarzy dla których zabijanie stało się celem ich życia. Czują się panami, ale boją się własnego cienia. W. W. Putin ma dwóch testerów swoich posiłków. Natomiast bożek Kim Jong Un unika latania samolotami, a swoje bezpieczeństwo upatruje w pancernym pociągu. Tacy ludzie boją się śmierci, ale nie boją się Boga.
Wczoraj była relacja sybiraczki, która trafiła na nieludzką ziemię jako dziecko. Podawano tam zupę z karaluchami i pluskwami, ludzie umierali jak muchy. Stali się wolni po podpisanym pakcie ze Stalinem: „Jesteście wolni...możecie iść dokąd chcecie".
Większość została i ślad po nich zaginał. Jej rodzina szła za matką, musieli ominąć Ukrainę, gdzie palono Polaków na stosach...przetrwali, a ona została dla świadectwa.
Czytałem też o niezłomnych żołnierzach walczących po „wyzwoleniu nas” przez zbrodniczy bolszewizm. Andrzej Leja opisał los takiego bohatera: kapitana Stanisława „Warszyca” Sojczyńskiego, nauczyciela. Po "osądzeniu" został zabity w piwnicy i wywieziony na jakieś wysypisko śmieci.
Po okupantach pozostał system totalnego fałszu. Wystarczy przez chwilkę posłuchać pokrętnej mowy Sławomira Neumanna i katolika Andrzeja Halickiego, a nawet koleżanki dr Ewuś...broniących teraz „rowerzystów”. Daj im nieograniczoną władzę, a zobaczysz do czego są zdolni.
Dokładnie zapoznałem się z tym systemem w Nierządzie Lekarskim, gdzie jest sakralizacja wierchuszki z „państwem w państwie” dla „samych swoich”. Nie rozumie tego Donald Tramp, że na czerwonych działa tylko strach. Powinien w Korei Południowej rozmieścić rakiety bliskiego zasięgu i od czasu do czasu robić „próby ich wystrzeliwania”…
Jakby na znak w czytaniach popłyną słowa (Kpł 19, 1-2.11-18) o Prawie świętości: nie będziecie kraść, kłamać, oszukiwać jeden drugiego, fałszywie przysięgać, uciskać i wyzyskiwać innych, złorzeczyć, wydawać niesprawiedliwych wyroków, szerzyć oszczerstwa, w sercu żywić nienawiść do brata, szukać pomsty i czyhać na życie bliźniego. Dlatego w Chinach karzą za posiadanie Biblii...
Kuba Wojewódzki w swoim programie szydził, że stanie kiedyś przed sądem brodatych starców. Nie wie głupek duchowy, że w Królestwie Bożym nie ma starości. Nie wie też, że Pan Jezu przyjdzie niedługo w chwale „sądzić żywych i umarłych”.
Wówczas oddzieli sprawiedliwych, którzy otrzymają życie wieczne od tych po lewej i powie (Mt 25, 31-46): <<Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom>>.
„Patrzył” Bóg Ojciec z wielkiego obrazu, Eucharystia ułożyła się w koronę, którą trzymałem jak największy skarb...tak chciałbym umrzeć.
W telewizji pokażą ofiarę łamania sprawiedliwości i Konstytucji RP (19 lat chodzi po sądach). W tym czasie opętani powrotem do władzy krzyczą głośno o bezprawiu...odwracając sprytnie prawdę. Najlepiej zrozumiesz to na przykładzie.
W zakładzie GOLD-GSM w mojej obecności dokonano transmisji zawartości komputera...karalne włamanie, a przy tym głupie. Nie posłuchałem natchnienia: „zabierz komputer”, bo widziałem, że włożono do niego pamięć przenośną. Złapani zaczęli krzyczeć o pomówieniu i straszyć policją...czyli swoimi znajomymi.
Na ponowną Mszę Św. o 17.00 (nie planowałem) zostałem zbudzony pięknym dźwiękiem w mózgu. Zerwałem się, bo wiedziałem, że to nabożeństwo mam przekazać na Św. Ręce Boga Ojca...dla jakiegoś potrzebującego. Eucharystia ponownie ułożyła się w koronę…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 885
Wczoraj miałem dzień pustki duchowej...to jakby próba opuszczenia przez Boga Ojca. W naszym wydaniu jest to schowanie się tatusia przed dzieciątkiem...będzie szukało, a w końcu popłacze się. Wielka jest radość, gdy wróci Bóg Ojciec.
Tak jest tego ranka, serce zalewa radość z pewnością opracowania i edytowania intencji: za uprawiających prostytucję polityczną. To udało się w prowadzeniu, bo miałem wskazywane różne materiały, a wszystko skończyłem na czas (4 godziny)...tuż przed wyjazdem na Mszę Św. o 12.30, gdzie w promieniach słońca modliłem się za tych sprzedajnych braci.
Od Ołtarza Świętego popłynie wspomnienie wyprowadzenia narodu wybranego z Egiptu (Pwt 26, 4-10). Mimo ogromu znaków Izraelici buntowali się i do dnia dzisiejszego nie wracają do Stwórcy. „Pan usłyszał nasze wołanie, wejrzał na naszą nędzę, nasz trud i nasze uciemiężenie”. Wszystko to na nic, bo wrogowie otoczyli ich i znowu zdani są na własne siły (moc ludzką).
Św. Apostoł Paweł wskazał (Rz 10, 8-13), że każdy kto wyzna, że Jezus jest Panem, a w sercu uwierzy, że Bóg Go wskrzesił z martwych - osiągnie zbawienie. Dla ludzi bez łaski jest to nie do przebrnięcia.
Natomiast w Ew. (Łk 4, 1-13) Pan Jezus był kuszony przez Szatana, który:
1. kazał zamienić kamienie w chleb, ponieważ pościł przez 40 dni, ale otrzymał odpowiedź, że „nie samym chlebem żyje człowiek”...
2. pokazał królestwo tego świata, które otrzyma za pokłon, ale został zbyty: „Panu Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz”.
3. zalecił skoczenie ze skały, bo jest strzeżony przez Aniołów, którzy Go uratują. Ponownie padła odpowiedź, że: „Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga Swego”.
W tym krótkim starciu możesz ujrzeć nadprzyrodzoną przebiegłość upadłego Archanioła z Mądrością Bożą. Natomiast kapłan wskazywał na głupotę „wiernych”, którzy próbują Boga, a znam to z gabinetu lekarskiego; pójdzie taka/taki na Mszę Św. i prosi o coś głupiego, a później złości się, że nie otrzymuje...przecież zrobił/ła łaskę Bogu przybywając do kościoła.
Pan wskazał mi na Kubę Wojewódzkiego, który 30.11.2010 o g. 22.30 gościł u siebie Szymona Hołownię z Magdą Gessler. Przytoczę tylko kilka jego bluźnierstw w stosunku do Boga Ojca (pytań w których były odpowiedzi):
1. Gdzie był Bóg jeżeli Go nie ma? Gdzie był Bóg jak kradli mi rower, gdy miałem 6 lat? Gdzie był Bóg jak mi rysowali samochód? Gdzie był Bóg jak tworzono...nie wiem Adolfa Hitlera, Mussoliniego, Michała Wiśniewskiego? Gdzie On był? Gdzie On był? Właśnie takie pytania chciałbym mu zadać!
2. To, że lud 2 miliardy ludzi wierzy w bzdury to nie znaczy, że to jest p r a w d a. Ty naprawdę wierzysz, że po 40 dniach Pana Boga wzięło coś do Nieba, z tej góry?
3. Wyobraź sobie, że ja staję przed Sądem Ostatecznym. Siedzą ci dziadkowie, tacy z brodami, mówią: „A Kuba. No dobrze. Chodź, chodź, chodź. No i co? Nie mam szansy?”
4. Co to jest za religia? Ty wiesz, że ja w radiu, z moim kolega zrobiliśmy krzyż...on był belką pionową, a ja poziomą. Mamy sprawę w sądzie dlatego, że zrobiliśmy spontaniczny krzyż. Co to jest za religia, której uczucia można obrazić? Co to jest za siła? Co to jest za potęga?
Ponadto stwierdził, że Pana Jezusa nie można powołać na Króla Polski, ponieważ był kryminalistą skazanym prawomocnym wyrokiem. Zobacz jak Szatan tańczy z takimi...
Tak się stało, że trafiłem na YouTube, gdzie popisuje się ten "gwiazdor". Tam komentarz napisał Paweł Bieńkowski: wiara w objawienia to głupota. One wie o tym, bo miał zajęcia z filozofii i historii religii:
<<Istotą wiary jest zabobon, plotka o cudownym objawieniu, klękanie przed kamieniem, na którym podobno są ślady stópek Matki Boskiej i inne bzdury. Niestety, ludzie o niskich horyzontach kłaniać się będą dalej gipsowym figurkom, zamiast czynić dobro i afirmować swoją wiarę w codzienności. Tak jest łatwiej dla nich>>.
Odpowiedziałem mu, że <<jest wiedzący jak Richard Dawkins („Bóg urojony”), że Boga nie ma, a ja jestem wiedzący, że wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim>>.
<<Boję się właśnie takich fundamentalistów cytujących jakieś Rozalie, nawiedzone wariatki dla usprawiedliwienia największych głupot, jakie jest w stanie wymyślić człowiek religijny. Polecam ukoronować o. Rydzyka na króla Polski, to miałoby jakiś sens, a Jezusa Chrystusa mianować zwierzchnikiem sił zbrojnych anielskich zastępów!>>
<<Ja boję się takich jak Ty...opętanych intelektualnie. Nie wolno nawet z takimi dyskutować, ale czynię to dla czytających>>.
Następnego dnia - w intencji tych braci i sióstr popłynie - moja modlitwa…
APeeL
- 09.03.2019(s) ZA UPRAWIAJĄCYCH PROSTYTUCJĘ POLITYCZNĄ
- 08.03.2019(pt) ZA RANIĄCYCH SYNA TWEGO, OJCZE
- 07.03.2019(c) ZA TYCH, KTÓRZY OTRZYMALI DRUGIE ŻYCIE
- 06.03.2019(ś) ZA POSYPANYCH POPIOŁEM
- 05.03.2019(w) ZA SYNÓW MARNOTRAWNYCH
- 04.03.2019(p) ZA WYBRANYCH, KTÓRZY ZAWODZĄ
- 03.03.2019(n) ZA OSOBY MISTYCZNE
- 02.03.2019(s) DZIEŃ WDZIĘCZNOŚCI MATCE PANA JEZUSA
- 01.03.2019(pt) ZA PROWADZONYCH PRZEZ PANA JEZUSA
- 28.02.2019(c) ZA UFAJĄCYCH BOŻEJ OCHRONIE